--> Archiwum Forum
RazPuding [ Konsul ]
Litwa nie ptica
w zasadzie nieraz już na ten temat spekulowałem, teraz jedynie polecę artykuły autorstwa mądrzejszych ode mnie:
Attyla [ Legend ]
RP
Doprawdy trudno zrozumieć, dlaczego Litwini z taką determinacją walczą od dwóch dekad z polskimi napisami, polskimi nazwiskami, Kartą Polaka. Krótko mówiąc z wyolbrzymionym czy zupełnie wydumanym zagrożeniem ze strony Polaków. A jednocześnie bez wielkiego krzyku oddają się z powrotem pod wpływ Moskwy, jakby zapomnieli o swoim losie w granicach imperium.
To cytat z tekstu.
Autor tekstu zapomina o jednej - bardzo istotnej - kwestii. Obawy te kształtowane są przez osoby silnie przywiązane do idei narodowej. W ramach tej idei wszystko to, co nieswoje jest obce a zatem stanowi zagrożenie. Im mniejsza różnica pomiędzy "nami" i "nimi", tym większe zagrożenie "wynarodowienia". Litwa i Polska przez setki lat były faktycznie jednym państwem a skutkiem było "wynarodowienie" całości elit litewskich i ruskich.
Zagrożenie to istnieje nadal. I jest ono wyższe niż w przypadku Rosji. Zwłaszcza, że Rosja też przez długi czas znajdowała się pod urokiem wpływów polskich (teoretycznie do reformy Piotra ale praktycznie jest tak do tej pory).
jozi [ Chor��y ]
No i autor zapomniał, że litewski rząd przygotował już projekt ustawy pozwalającej na pisanie nazwisk w dokumentach w obcych językach. Ustawa jest już w litewskim sejmie
RazPuding [ Konsul ]
w zasadzie chodziło mi o przejmowanie kluczowych branż Litwy przez agenturę rosyjską, ale i tak dzięki za uwagi
Karrde [ Visual Effects Artist ]
Doprawdy trudno zrozumieć, dlaczego Polacy z taką determinacją walczą od dwóch dekad z niemieckimi napisami, niemieckimi nazwiskami, Kartą Niemca. Krótko mówiąc z wyolbrzymionym czy zupełnie wydumanym zagrożeniem ze strony Niemców.
Fixed.
MANOLITO [ Senator ]
Karrde, że co? akurat trafiłeś kulą w płot, jeśli chodzi o tolerowanie praw mniejszości to państwo niemieckie powinno się od nas uczyć.
Karrde [ Visual Effects Artist ]
manolito
Teoretyczne regulacje prawne nijak się mają do podejścia społeczeństwa. Chodziło mi o prostą analogię - mają takie samo prawo podchodzić do nas z nieufnością jak my do Niemców czy Rosjan. Mnie się takie podejście nie podoba, ale póki nie pozbędziemy się belki z własnego oka naprawdę nieprzyzwoicie jest wytykać źdźbło w oku innego.
Attyla [ Legend ]
karrde
Jest pewna różnica pomiędzy "podchodzeniem z nieufnością" a odbieraniem polskim rodzicom dzieci, zakazu rozmawiania z nimi w jęz. polskim, itp sytuacjach, o których np. mówi ten program:
Postaraj się zmóc niechęć do ignorowania faktów nie pasujących do twoich utopii i obejrzyj do końca.
Karrde [ Visual Effects Artist ]
zakazu rozmawiania z nimi w jęz. polskim
Ich kraj, ich prawo. Tak jak Ty się wściekasz na usuwanie krzyży ze szkół, tak oni nie chcą by w ich kraju rozmawiano po polsku. Mają do tego prawo.
SPMKSJ [ Konsul ]
Ciekawy artykuł.
Attyla [ Legend ]
a zatem "wolnoć Tomku w swoim domku"?
Niczego innego się po tobie nie spodziewałem.
Tyle, że tym samym uplasowałeś się na pozycji, do której nie warto się odnosić inaczej niż wspierając wypowiedź "argumentem" prawym sierpowym.
Teraz nie dziwię się dlaczego platfusy nic z tym robić nie chcą. Skoro mają TAKICH WYBORCÓW...
Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]
No, a ty Attyla masz jakieś pomysły, co zrobic? Bo program akurat ogladalem i ogrom złej woli niemców tam opisany wydaje się cokolwiek trudny do przezwyciężenia. Postawa olewcza niewiele tu dla z zasady, ale i buntowniczo rewolucyjna raczej zawiedzie.
Tak z drugiej strony - jak sie teraz nad programem zastanawiam, to jednak strasznych gestapowców robia z tych Niemców. Nie mam podstaw sądzic , ze kłamią, bo realia prawne opisali takze ci niezalezni goście... no, moze są rzeczy na niebie i ziemi...
Attyla [ Legend ]
Jeżeli już mamy to narodowe państwo totalne, to niech choć w jednym będzie przydatne i podejmie stanowcze działania dyplomatyczne i prawne (wliczając w to naturalnie wsparcie prawne i majątkowe ludzi walczących z jugendamtami).
Zenedon [ Burak cukrowy ]
Ale to Łukaszenko jest zły i wstrętny.