grish_em_all [ Legend ]
Zarysowany samochód
Jakiś kawał sukinkota porysował mi samochód. Pociągnął kreskę po lewych drzwiach od klamki przednich do klamki tylnych. Rysa jest niestety dość głęboka, czuć ją wyraźnie pod palcem i zastanawiam się co z tym zrobić. Z jednej strony nie uśmiecha mi się dość kosztowne bądź co bądź malowanie obydwu drzwi, z drugiej strony obawiam się rdzewienia w tym miejscu. Kolega polecił mi kredkę z woskiem która ma rzekomo pokryć uszkodzenie, a po wypolerowaniu ma nawet nie być za bardzo widocznego śladu. Miał ktoś do czynienia z takimi kredkami i jest w stanie powiedzieć czy to faktycznie działa?
Jeżeli ma to jakieś znaczenie to samochód to Golf IV '99 rok, kolor ciemnozielony.
Będę wdzięczny za porady.
ksips [ Legend ]
U mnie po takim zarysowaniu... poszło z AC zdaje się, malowanie. Szkoda była wyceniona na 2000zł
beowulff [ Legend ]
Te kredki mozna se wsadzic niestety, no nie chce cie martwic ale najlepszym sposobem to przemalowac cale drzwi zeby nie bylo widac rysy. Jesli nie zalezy ci natamiast na idealnym wygladzie, trzeba by dopasowac kolor zrobic wpylke i potlem to przepolerowac.
Cliffton The Second [ Konsul ]
Zobacz tutaj:
Bez przesady, żeby malować całe drzwi? W końcu to stary Golf, może taniej by było kupić na jakimś szrocie takie drzwi jeśli już? np. (przykładowa aukcja, Ty masz ciemnozielony kolor, ale na pewno coś się znajdzie :D)
grish_em_all [ Legend ]
ksips --> AC nie wykupiłem, człowiek zawsze żydził na to a teraz żałuje.
beowulff --> no niestety zmartwiłeś, ale co zrobić, life is brutal ;)
Cliffton --> dzięki za artykuł, może zaryzykuję na początek jakimś z tych produktów, jak nie zadziała to trudno, będziemy kombinować inaczej :) Wymiana drzwi też mi zbytnio się nie uśmiecha, w końcu to tylko rysa na dobrą sprawę ;)