GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

"Metro 2033" - Dmitry Glukhovsky

25.02.2010
18:06
smile
[1]

Elegancki_Pan [ Centurion ]

"Metro 2033" - Dmitry Glukhovsky

no właśnie...

polski przekład zadebiutował bodajże 24.02.2010, nabyłem w Empiku w cenie 39,90 zł

Chciałem ją polecić wszystkim miłośnikom post apokaliptycznej SF, 590 stron pochłonąłem z pałającymi uszami i ciekawością co zdarzy się na następnej stronie; nad treścią nie będę się rozwodził, chodzi o los ocalonych z jądrowej pożogi którzy schronili się w ruinach moskiewskiego
metra, mini społeczeństwo jako odbicie naszych współczesnych zalet i wad + "mutany" :-)
niby nic nowego ale napisane z talentem;

Przekład świetny a książka jak to w dobrej rosyjskiej literaturze ma "duszę", warto przeczytać
nie tylko jako podkład pod grę na niej opartą która zadebiutuje bodajże w marcu;

25.02.2010
18:15
smile
[2]

amadi1 [ ElMundo ]

Dziś kupiłem, początek bardzo obiecujący i coś czuję, że bardzo szybko ją łyknę ;)

12.03.2010
18:00
[3]

Elegancki_Pan [ Centurion ]

pierwszy i ostatni up; może już jednak ktoś przeczytał ? jakieś inne opinie ?

12.03.2010
18:04
[4]

One.man.zoo [ Pretorianin ]

byłem w tamtym tygodniu w empiku z zamiarem kupna. ale 590 stron* to dla mnie za dużo i chciałem poczekać na jakieś recenzje żeby się bardziej przekonać. teraz chyba pójdę i kupię :)


*nie lubię długich książek wolę krótkie opowiadania do 100 stron.

12.03.2010
18:04
[5]

niesfiec [ Koyaanisqatsi ]

@Elegancki_Pan

U mnie cierpliwie czeka ona na półce na swoją kolej. Recenzje są raczej pochlebne:

17.03.2010
07:49
[6]

deTorquemada [ I Worship His Shadow ]

Kupiłem, czytam. Nie jest źle jak na początek, interesująco się zapowiada, wciąga. Zobaczymy jak dalej.

Lubię klimaty post, więc mogę być nieobiektywny.

17.03.2010
09:14
[7]

Prvt. Kowalski [ Centurion ]

Ludzie, wy naprawde jestescie tak ku...sko nie oczytani?
Naprawde jedyne co czytacie to artykuly towarzyszace rozkladowce w Playboyu?
Ta ksiazka to nie jest harlequin czy inne gowno, ale jest srednia jak cholera.

17.03.2010
09:44
[8]

deTorquemada [ I Worship His Shadow ]

Prvt. Kowalski --> Daj przeczytać do końca, to wystawię ocenę.

22.03.2010
07:13
smile
[9]

Aristos [ między słowami ]

Pytanie do tych, którzy czytali: czy w książce wątek 'Nazistów' i 'Komunistów' jest tak samo beznadziejnie wstawiony jak w grze ? No i skąd w czasie atomowej apokalipsy nagle Niemcy w sporej ilości w moskiewskim metrze ? Oczywiście można założyć, że jakieś bandy sobie taki 'image' przyjęły, łącznie z 'Gestapo' czy 'Łubianką', ale w grze jest to zupełnie nieprzekonujące, wręcz na siłę wciśnięte. Za to nie pogłębiono wątku cieni (obcych?), może w książce nie ma takiego niedosytu (skąd, kiedy, dlaczego) ?

25.03.2010
08:25
[10]

deTorquemada [ I Worship His Shadow ]

Aristos Czytam powoli, obie frakcje właśnie się pojawiły w książce. Nie wiem jak w grze, bo nie grałem, ale uważam, że w książce jest to wszystko trochę na siłę robione. Klimat podziemi ok, ale frakcje już do mnie nie przemawiają aż tak bardzo.

A co do cieni to pewnie chodzi Ci o Czarnych ( tak są nazwani w książce ) - owiane tajemnicą, podejrzewam, iż im głębiej w książkę tym więcej się wyjaśni. Na razie tylko się o nich gada, ale uważam, że to w książce jeden z głównych wątków, więc coś więcej na pewno o nich będzie.

29.03.2010
14:23
[11]

deTorquemada [ I Worship His Shadow ]

Aristos -> jak pisałem wcześniej, frakcje wg mnie są robione na siłę - ciesz się, że nie trafiłeś w grze na sektę Jehowych - ogólnie totalne nieporozumienie jak dla mnie z tymi frakcjami - zbyt mała przestrzeń i zbyt mało ludzi na powstanie takowych.

A co do cieni, obcych, jest to wyjaśnione pod koniec książki.
Nie wiem jak w grze to było wyjaśnione i czy było wogóle, ale jeżeli masz zamiar czytać książkę, to nie psuj sobie zabawy i nie czytaj dalej.

spoiler start


Czarni to jest nowa rasa ludzi, powstała pod wpływem promieniowania. Odporna, wytrzymała, ale nie porozumiewająca się już normalnym językiem, jedynie podświadomie. Artem jest ich jedynym łącznikiem. Chcą współpracować z ludźmi ale nie potrafią się z nimi dogadać, dlatego walka. A na końcu wszyscy ........


spoiler stop

29.03.2010
17:10
[12]

spamer [ Never Register ]

ciesz się, że nie trafiłeś w grze na sektę Jehowych

Czy to znaczy, że główny bohater z Jehowami "drze koty"?

29.03.2010
18:13
[13]

deTorquemada [ I Worship His Shadow ]

Spamer --> Nie. Pojawia się po prostu jako sekta, nie drze z nimi kotów, ale wątek jest dość obszerny.

29.03.2010
19:41
smile
[14]

spamer [ Never Register ]

To był taki żarcik a propos kociej wiary.

30.03.2010
07:27
smile
[15]

deTorquemada [ I Worship His Shadow ]

No to nie zrozumiałem ;]

30.03.2010
10:24
[16]

matmafan [ Alexander Degtyarev ]

Jak lepiej, przeczytać książkę czy pierw zagrać w grę?

30.03.2010
10:42
[17]

deTorquemada [ I Worship His Shadow ]

matmafan --> W grę nie grałem. Zdaje mi się, że najpierw lepiej przeczytać, a potem zagrać. Książka rozbudzi apetyt na grę, a gra odkryje karty i może nie być radości z czytania. Sam nie wiem :]

30.03.2010
11:37
[18]

Faolan [ Człowiek Wilk ]

deTorquemada ---> W książce jest chociaż wyjaśnione, skąd się wzięły frakcje na poszczególnych stacjach?
Bo szczerze mówiąc pojawienie się IV Rzeszy w grze wydało mi się pomysłem śmiesznym i żałosnym. Zwłaszcza, że postacie używały zwrotów i stopni wojskowych powiązanych z drugą wojną światową, mającą miejsce 90 lat wcześniej niż czas gry.
Rozumiem jeszcze, gdyby to po prostu byli naziści - nacjonaliści. A tak wychodzi na to, że w metrze skryli się Niemcy, potomkowie Goebbelsa.

Komuchów jeszcze idzie zrozumieć, bo to w sumie niezamierający ruch w Rosji.

Pozostając jeszcze przy książce, czy jest tam motyw np. wyznawców Czarnych, bardzo prawdopodobny do wystąpienia w rzeczywistości?

30.03.2010
11:44
smile
[19]

Gasto [ Konsul ]

heh coś czyje ze będzie kiepsko ale książka już do mnie jedzie.
ps
pamieta ktos to :

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.