
Kozi89 [ Legend ]
Co się stanie gdy...
Od razu powiem, że tematy polityczne są mi raczej obce i przemawia przeze mnie zwykła ciekawość. Mam nadzieję, że jest tu osoba mogąca w sposób fachowy, ale i dostępny odpowiedzieć na jedno krótkie pytanie.
W telewizji dużo się mówi o sytuacji w jakiej obecnie znajduje się Grecja. Dokładnie to mówi się, że "Grecja stoi na skraju bankructwa". Moje pytanie brzmi: Co stanie się z państwem, które tą granice przekroczy i całkowicie zbankrutuje?

Valem [ Makaron Shakaron ]
Nastapia rozbiory. SLyszalem za Malta z Cyprem juz sie dogadaly
Zenedon [ Burak cukrowy ]
Praktycznie wszystkie nowoczesne państwa są bankrutami. Jak widzisz nic się strasznego z tego powodu nie dzieje.
smuggler [ Advocatus diaboli ]
Nic. Zajma mu aktywa (statki,samoloty), nie beda chcieli dawac kredytow itd. A potem sciepna sie na jakas pomoc. :) W kazdym razie nie bedzie tak, ze np. "to my za dlugi zabieramy wam 1/3 terytorium a wasi obywatele maja byc naszymi niewolnikami przez 10 lat".
Montera [ Michael Jackson zyje ]
Myślę, że państwo nie może całkowicie upaść na dno. Jeżeli będzie szło w stronę bankructwa, to przypuszczam, że zmiana waluty, podatków, trochę zmian w ustawach, może prezydenta i będzie dobrze. Uważam też, iż inne państwa pomogą Grecji, na pewno. Bez wątpienia.
Kozi89 [ Legend ]
smuggler ---> To znaczy, że unia ich uratuje jeśli sami nie dadzą sobie rady? A co jeśli taki problem dotknąłby państwo nie należące do Unii? Zostałoby zdane samo na siebie?
Mortan [ ]
dewaluacja waluty, brak podstawowych towarów jak zywnosc, paliwo, energia, powstanie czarny rynek, towary na kartki, wzrosnie przestepczosc itd.
MANOLITO [ Senator ]
chyba nie będzie tak najgorzej ;) na przykładzie Argentyny.
......... scenariusz będzie polegał de facto na ekonomicznym zarządzie komisarycznym wspólnoty międzynarodowej, zaś kraj (obywatele) chcąc uniknąć całkowitego paraliżu, będą musieli się zgodzić na wszelkie konsekwencje takiego zarządu. Budżet, kwestie podatkowe, socjalne itp. będą ustalane przez wspólnotę międzynarodową, która w większym stopniu będzie reprezentować interesy wierzycieli niż kraju. Myślę, że mimo iż znacznie spadnie poziom życia, kraj powoli zacznie spłacać zadłużenie, a być może jego część zostanie umorzona. Po jakimś długim - trudnym teraz do określenia - okresie, władza międzynarodowa zacznie powoli wycofywać się z zarządzania krajem. Nie mniej, nawet jeśli 15% PKB będzie przeznaczane na spłatę zadłużenia, to i tak proces ten będzie trwał ok. 30-40 lat...............
MANOLITO [ Senator ]
i mały przedruk z rzepy ;)
Bankructwo państwa? Zdarza się
Hiszpania ogłaszała niewypłacalność 13 razy, Francja osiem. Tyle samo Argentyna. Problemy z wypłacalnością miały: Wenezuela (1990, 1995 r.), Ekwador (1982, 1999 r.), Turcja (2000 r.) oraz Indonezja (2002 r.). Ostatni kryzys odbił się bardzo mocno na finansach Islandii – jesienią 2008 r. pomoc zaoferowała jej m.in. Polska. W 2009 r. problemy ze spłatą zobowiązań miała Łotwa. Bankructwa państw w historii nowożytnej Europy nie są niczym szczególnym. Nie zawsze jednak da się przewidzieć ich skutki. Straty wywołują nerwowość na rynkach, inwestorzy wycofują się z tych krajów. Tak naprawdę jednak bankructwo może przybierać różne formy. Władze państwa mogą na przykład wprost odmówić spłaty pożyczek zaciągniętych w formie obligacji u zagranicznych partnerów. Tak w latach 90. ubiegłego wieku uczyniły m.in. Rosja, Ekwador czy Argentyna. Formalnej upadłości udaje się uniknąć poprzez restrukturyzację długu, czyli nagłą zmianę warunków (np. w przypadku Ukrainy, Pakistanu) lub dzięki nadzwyczajnej pomocy finansowej, np. ze strony Międzynarodowego Funduszu Walutowego (ratował m.in. Brazylię, a w ostatnich kilkunastu miesiącach np. Węgry).
Kozi89 [ Legend ]
W kazdym razie nie bedzie tak, ze np. "to my za dlugi zabieramy wam 1/3 terytorium
Wiem, że to trochę co innego, ale...

Ogon. [ półtoraken fechten ]
Ciężko zrobić dewaluację jak się ma euro :)
Mat3iz [ Legionista ]
Tak jak juz ktos wczesniej wspomnial - brak podstawowych towarow, dewaluacja waluty (w tym przypadku Euro - glowny powod, dla ktorego Niemcy oraz Francja probuja ratowac Grecje z opresji. Euro juz ostatnio spadlo w porownaniu do funtow czy tez dolarow), bardzo wysoka przestepczosc - na pewno bylyby proby obalenia rzadu za pomoca sily.
smuggler ---> To znaczy, że unia ich uratuje jeśli sami nie dadzą sobie rady? A co jeśli taki problem dotknąłby państwo nie należące do Unii? Zostałoby zdane samo na siebie? - Najprawdopodobniej nie, istnieje pare organizacji, ktore moga pomoc w takim wypadku - World Bank, IMF etc.