power gracz [ Cloak Engaged ]
Windows XP - naprawa systemu z plytki
mam pytanie,przepraszam za roztrzepanie ale sie martwie...
najpierw co sie stalo:wlaczam kompa,bialy ekran z czarnymi napisami i pisze kilka razy nie mozna odczytac(jakis plik) system nie zostanie uruchomiony,cos w tym stylu
teraz gdy wlaczam kompa to wlaczanie sie zatrzymuje na czarnym ekranie i bialym migajacym...no wiecie,tym czyms
i jak wyglada naprawa z plytki ? wkladam plytke i od razu sie pojawia okienko i jest opcja napraw system,czy cos w biosie trzeba kombinowac itp ?
plytke gdzies znajde zakopana w szafie,ale nie wiem czy to poprostu klikam napraw,czekam,resetuje i git,czy trzeba kombinowac...
prosze o pomoc :(
p.s. - pisze z kompa kuzynki
edit: aha....a duzo ? bo jak cos prostego to moze bym dal rade,ale powiedz co i jak,bede bardzo wdzieczny :/
mow najbardziej lopatologicznie jak to tylko mozliwe,nie znam sie na tym kompletnie
Narmo [ nikt ]
Trzeba kombinować.
power gracz [ Cloak Engaged ]
no,narmo,pomozesz ? :/
Narmo [ nikt ]
NIe wiadomo, co trzeba naprawić, jakie pliki systemowe się uszkodziły i w ogóle co się stało. Przeinstaluj system i po kłopocie.
mirencjum [ operator kursora ]
Trzeba ustawić botowanie:
Didier z Rivii [ life 4 sound ]
Może ja jestem lewy albo miałem jakieś nietypowe problemy z komputerami, na których próbowałem zrobić naprawę z płyty, ale nigdy mi się to nie udało :) choć i tak jestem zdania ze lepiej odświeżyć system w takiej sytuacji niż łatać rozpadający się ;)
power gracz [ Cloak Engaged ]
No dobra,a muszę CAŁY dysk formatować, czy tylko partycję systemową ?