SisieQ. [ Chor��y ]
Mogę się przeciwstawić czy nie w pracy ?
Akcja jest taka:
drugi tydzień w grafiku w pracy jestem zapisany na popołudnie, na takiej robocie gdzie na popołudniu tylko jedna osoba tam robi , i jest mi wyjątkowo nie na ręke że znowu popołudnie , bo ta zmiana jest najbardziej irytująca, a w tym tygodniu miałem mieć na rano.
Wydaje im się ze znależli łosia że drugi tydzień będę tam robić (nie mam nic przeciwko tej pracy)i cały czas bendą mieć człowieka na to stanowisko na popołudnie.
I pytanie czy się przeciwstawić i pójść na rano i prosto z mostu się oburzyć i przeciwstawić, bo tak bedą dalej wykorzystywać, czy siedzieć jak ciota i robić ?
nie wyrzucą mnie bo mają i tak zdecydowanie za mało ludzi.
w umowie jasno że praca jest w systemie 3 zmianowym, czy mogę to jako argument ?:D
kubomił [ Legend ]
Jak nie mogą Cię wywalić, to w czym problem?
Montera [ Michael Jackson zyje ]
Jeżeli masz na umowie napisane tak jak mówisz to jak najbardziej przeszedłbym się do szefa i przedstawił sytuację.
Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]
Co najwyżej możesz im powiedzieć, żeby cię wpisali na 1 zmianę. Przypadki skakania do szefostwa raczej dobrze się nie kończą. Jak nie poskutkuje to sobie załatw L-4, a skoro 1 osoba robi na drugiej zmianie, to będą musieli ściągnąć kogoś innego.
mirencjum [ operator kursora ]
Powinieneś w rozmowie wyjaśnić sprawę. To nie jest jednoznacznie uregulowane. Musisz się dogadać. Tylko zalecam spokojną, rzeczową rozmowę popartą argumentami np sprawy rodzinne itp. Nie polecam szarpania kierownika za garnitur, nawet gdyby przysłużyło się to ludzkości.
Pracodawca - co do zasady - nie ma swobody zmiany harmonogramu w czasie trwania okresu rozliczeniowego. W doktrynie przyjmuje się, że zmiana taka może nastąpić z ważnych powodów dotyczących pracodawcy. Zdaniem PIP, zmiana harmonogramu dopuszczalna jest tylko w wyjątkowych sytuacjach, które wskazane są w określonych w zakładowych źródłach prawa pracy oraz w przepisach Kodeksu pracy
Z punktu widzenia powszechnie obowiązujących przepisów prawa, można zatem przypisać pracownika do określonej zmiany na dowolnie długie okresy, a nawet na stałe. Przepisy prawa pracy nie zawierają regulacji, która ograniczałaby liczbę dni, w jakiej pracownik może wykonywać pracę na określonej zmianie, np. – jak w pytaniu – na drugiej zmianie (od 14.00 do 22.00). Można też przypisać pracownika z pierwszej zmiany, na której zwykle pracował, do zmiany drugiej. Nie ma tu potrzeby wykazywania jakiegoś szczególnego uzasadnienia (szczególnych potrzeb).
Przy wprowadzaniu długotrwałej pracy na drugiej i trzeciej zmianie pracodawca musi się jednak liczyć z tym, że choć jest to zgodne z prawem, może być to odczuwane przez pracowników jako uciążliwe i utrudniające życie rodzinne. W związku z tym pracownik może się temu w różny sposób przeciwstawiać, podupaść na zdrowiu i korzystać ze zwolnień lekarskich, a nawet poszukiwać innej pracy.
Jeremy Clarkson [ Prezenter ]
Pogadaj z szefem, a nie od razu będziesz robił wojnę
Chelsea.Sweden [ Legionista ]
Współczuję, nie ma nic gorszego niż popołudnie w pracy. Postaw się gościowi, przynajmniej będziesz wiedział na czym stoisz.
Kłosiu [ Legend ]
Nie wiem jak dlugo tam pracujesz, ale jak krotko, to to jest klasyczne macanie, na ile cie moga wykorzystac, zanim sie wzburzysz. Im szybciej sie przeciwstawisz tym lepiej dla ciebie. Tylko bez nerwow, idziesz do szefa i pytasz czemu ty drugi raz jestes na popoludniu, ze ci nie pasuje itp. Powinno poskutkowac, a nawet jak nie to szef bedzie sie musial tlumaczyc, a tego zaden szef nie lubi i drugi raz do takiej sytuacji dojsc nie powinno. A jak polozysz uszy po sobie to spodziewaj sie wiecej takich akcji.
yakuz [ YUM YUM ]
Jak sektor prywatny to mozesz co najwyzej usiasc w kacie i plakac, albo przeczekac kilka miechow. Jak na panstwowym to mozesz wszystko. :>