xyz666 [ Pretorianin ]
Impreza VIP - jak jest?
Dostalem wejsciowke VIP na impreze zamknieta do pewnego kasyna w pewnym znanym hotelu (impreza, wystepy gwiazd, pokazy mody itp). Nigdy nie bylem na takiej imprezie i chcialem zapytac czy moze z forumowiczow ktos odwiedzal takie imprezy? Jak jest? Jest jakas szama? OpenBar? Czekam na opinie
Dumper [ Pretorianin ]
pewnie szwedzki stol + open bar (albo zwyczajnie wino, piwo +napoje do oporu)
peterkarel [ DX ARMY ]
jak jest ?
Jest dobrze bo to impreza, a nie pogrzeb.
Boroova [ Gwiazdka ]
Jak jest, pytasz? Tak jak w strefie "Premium" na GOLu.
Nożokradziej [ Legionista ]
No jak VIP to jakaś porządna impra :P
Idź i się przekonaj. Co na tym stracisz?
Didier z Rivii [ life 4 sound ]
na takich imprezach hotelowych zwykle jest dość duży wybór żarcia w formie szwedzkiego stołu (obiadowe, przystawki, deserowe) plus najczęściej wódeczka i winko bez ograniczeń ;)
A jak jest? jeśli nie jesteś tam przypadkowo i jakoś jesteś związany z branżą czy towarzystwem to można poprowadzić trochę interesujących rozmów, a jeśli dostałeś zaproszenie przypadkiem to najedz się, upij i spadaj, bo w takim przypadku będzie nudno ;)
Thermometrr [ Metallica ]
Racja, idź i sprawdź jak to jest, a nie pytasz się na forum. ;x
R3ch0T [ Wyimaginowany ]
Nie idź!
kubomił [ Legend ]
Jak nie chcesz, to mi daj wejściówkę, zjem sobie coś dobrego przynajmniej.
Widzący [ Legend ]
Ubiór i prezencja, otwarty nieobcesowy styl bycia, uśmiech i uprzejmość, to się zawsze przydaje, jesz ile dasz radę ale dyskretnie, alkohole miarkuj żebyś nie został wyniesiony bo taksówka Cię zrujnuje. Szansa często bywa jedna, Nikodem ją wykorzystał.
Boroova [ Gwiazdka ]
Nie wiem jak inni, ale dla mnie imprezy VIP to glownie wykwintne zarcie i alkohol, oraz cale stado napietych nudziarzy. Gdyby nie darmowa gorzalka, to naprawde nie warto. No chyba, ze kogos kreca takie klimaty.
Bylem kiedys na koncercie swiatecznym polaczonym z kolacja/bankietem, na ktorym zjawil sie ksiaze Karol i ksiezna Kamila - nudy, nudy, nudy. Jak ktos sie nie wychowal w wyzszych sferach, to raczej nie bedzie mu sie latwo odnalesc w tym swiecie.
Marcinwin [ Konsul ]
No Kur*a teraz to wszędzie jakieś miejsca VIP. Byłem w szpitalu - na oddziale dwie sale VIP (elektryczne łóżka, większe plazmy, inne wyżywienie, klimatyzacja ..), które w 90% są puste i jak się dowiedziałem czekają na rodzinki ordynatorów lub kierownictwa. Do tego dodam, że przy Ostrym Dyżurze nie raz tymczasowo dokładali łóżka na korytarz.
Pomijam kluby i loże VIP'owskie, honorowe miejsca w teatrze oraz na koncertach znanych gwiazd. Pomijam również głupiego kaczora na meczu na stadionie (kiedy nawet nie wie kto z kim gra) w specjalnej VIPowskiej loży, klimatyzowanej, dodatkowo chronionej itp. Spotkałem się z VIPowskimi torami na basenie, przez które nawet nie ma prawa nikt inny przepłynąć do drabinki aby wyjśc z basenu, tor na którym pływa 1 osoba zajmująć 10% powierzchni basenu, gdy na pozostałej części pływa 30 osób.
Ale przyznajcie, czy to nie głupota i szczyt żeby proboszcz przeznaczył dwie pierwsze ławki w kościele (w jedynej strefie gdzie zimą włącza ogrzewanie) dla polityków i honorowych darczyńców i okazyjnie gości - czy tak powinno być ? I co pół roku tylko nowa lista osób mających prawo siadać z samego przodu w kościelnej gablotce - tych co najwięcej na 'ofiarę' rzucą ...
Zenedon [ Burak cukrowy ]
No Kur*a teraz to wszędzie jakieś miejsca VIP. Byłem w szpitalu - na oddziale dwie sale VIP (elektryczne łóżka, większe plazmy, inne wyżywienie, klimatyzacja ..), które w 90% są puste i jak się dowiedziałem czekają na rodzinki ordynatorów lub kierownictwa. Do tego dodam, że przy Ostrym Dyżurze nie raz tymczasowo dokładali łóżka na korytarz.
W Polsce?:D
A takie imprezy są fajne z jednego względu - picie za frajer. Żarcia zazwyczaj lepiej nie wchłaniać w dużych ilościach, bo się będziesz czuł jakbyś się gruzu obżarł.
xyz666 [ Pretorianin ]
Byłem, potwierdzam: jeść do oporu, pić z umiarem i spadać;)