GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Certyfikaty z języka angielskiego

19.02.2010
11:32
[1]

Mraauuu [ Pretorianin ]

Certyfikaty z języka angielskiego

Cześć

Chciałem sobie zrobić jakiś certyfikat z języka angielskiego na poziomie b2(zwolnienie z egzaminu na studiach) i się zastanawiam nad wyborem. Przeglądałem tabelkę i wzróciłem uwagę na TELC i FCE. Moglibyście coś o nich powiedziecie? Najbardziej interesuje mnie porównanie tych egzaminów.

19.02.2010
11:37
[2]

PrzeEemek [ Milanello ]

ja biore udział w kursie w szkole na FCE powiem ci że to nawet może być przydatne jak czytałem o nim to niezłego daje pozytywa o tobie jeżeli chodzi o przyjęcia na studia itp ten TELC jak przeczytałem niedawno podobnie działa jednak szedłbym na FCE !

19.02.2010
11:40
[3]

Mraauuu [ Pretorianin ]

Dodam że robiłem na uczelni b2 bez egzaminu i mialem db+(wiadomo że ocena nic nie pokazuje ale materiał jaki robiliśmy(w tym słownictwo) mam w miarę opanowany).

19.02.2010
11:42
[4]

hopkins [ Zaczarowany ]

FCE nie zwalnia z niczego na maturze, Advance tez chyba nie, a ma cos robic na studiach? Pierwsze slysze ;)

19.02.2010
11:44
[5]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

fce zwalnialo z matury pare dobrych lat temu, teraz to juz nie dziala i przydatne jest tylko do wpisania sobie do cv

19.02.2010
11:44
[6]

Mraauuu [ Pretorianin ]

A rzeczywiście. Pomyliło mi się X(

19.02.2010
11:46
smile
[7]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Co nie zmienia faktu że się przydaje;)

19.02.2010
11:48
[8]

Asmodeusz [ Legend ]

Nie wiem jak jest teraz ale CAE zwolnil mnie z angola na maturze i na studiach :P Ot dostawalem 5 do indexu i tyle ;p

19.02.2010
12:12
[9]

frer [ God of Death ]

hopkins --> Na studiach może zwolnić z egzaminu (jeśli jest obowiązkowy) lub nawet z całego lektoratu. Ale to zależy głównie od uczelni. U mnie było bodajże tak, że można było podejść od razu do egzaminu uczelnianego, kto zdał miał lektorat z głowy, kto miał jakiś liczący się certyfikat, w ogóle nie musiał nawet do egzaminu podchodzić.
Warto dodać, że certyfikaty takie jak FCE (choć lepszy byłby CAE) i TELC (ten przypadkiem nie obowiązuje tylko przez jakiś okres od jego zdania?), to dobra rzecz do wpisania w CV. Niestety żyjemy w kraju, gdzie często papierek jest ważniejszy od rzeczywistych umiejętności, a znajomość języków, to chyba największy fetysz rekrutujących, bo wymagają tego nawet jeśli do danej pracy w ogóle to nie jest potrzebne.

19.02.2010
12:28
[10]

Bajt [ Ariakan ]

Mnie CAE zwolnil z egzaminu pisemnego na studiach. Ustny musialem zdawac, ale i tak byl banalny :)

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.