GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Palenie tytoniu powoduje raka i choroby serca!

06.01.2003
19:21
smile
[1]

Mulder [ Generaďż˝ ]

Palenie tytoniu powoduje raka i choroby serca!

Właśnie ruszyła zorganizowana przeze mnie akcja, pt. Palenie tytoniu powoduje raka i choroby serca! :) Piszę o tym tak, w razie gdyby wszyscy palący o tym nie wiedzieli. Jest to też przestroga dla tych, którzy mają zamiar zacząć. Ja ze swojej strony mogę się pochwalić, że nigdy w życiu nie miałem w ustach zapalonego papierosa :) Piszę o zapalonym, bo kiedyś dla zabawy wsadziłem sobie do gęby papierosa, żeby poczuć się doroślejszym :) (miałem wtedy kilka lat), ale nie był on zapalony :)

06.01.2003
19:22
[2]

wysiu [ ]

Who cares?

06.01.2003
19:23
smile
[3]

Master of Orion [ Pretorianin ]

Ja palę tylko do alkoholu. Ale nie w domu....
Sam odradzam fajki.
A narkotyki są DLA FRAJERÓW!!!!

06.01.2003
19:25
[4]

Mulder [ Generaďż˝ ]

Wg mnie papierosy też są dla frajerów, tyle tylko, że może trochę mniejszych...

06.01.2003
19:25
smile
[5]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Ja nie palę, tylko popalam ;)
A tak na serio to zapaliłem pierwszego papierosa w 6 podstawówki. Przez kilka lat wypaliłem kilka papierosów, ale na szczęście nałóg mnie nie dopadł !!!

Wszystkim tym co walczą z papierosami: powodzenia !!

06.01.2003
19:26
smile
[6]

kentasztis [ Legionista ]

A ja nie palę !!!
Nigdy nie paliłem i palić nie będę !
Dzięki temu będę żyć 20 lat dłużej :)))))

06.01.2003
19:27
smile
[7]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

To sami jestescie frajerami panowie...

Jak mozecie komentowac cos czego nigdy w zyciu nie probowaliscie???

Jestescie zalosni...

06.01.2003
19:27
[8]

Kade [ Senator ]

Znowu to samo!!!!!
Palacze wiedzą do czego to prowadzi.
Ja też wiem ale będę palił dalej .

06.01.2003
19:30
smile
[9]

Mulder [ Generaďż˝ ]

KaPuhY --> nie masz racji. Ja np. nie jestem frajerem (pod względem papierosów:)), bo nie dałem się oszukać, truć, mordować itd.

06.01.2003
19:31
smile
[10]

Power [ Konsul ]

Wysiu - zgadzam sie w 100 % - Who cares :)
Mulder - widziałem w życiu wielu niepalących frajerów ;)

Zresztą co to za gadanie, dla mnie frajerem moze być człowiek który wyda na gierke 150 zł która i tak po 2 tygodniach wyląduje w szufladzie :) Pamiętajmy ze siedzenie przed komputerem jest przyczyną wad wzroku i skrzywienia kręgosłupa ;)))

06.01.2003
19:33
[11]

sergi__ [ Underworld ]

eeeee bardziej wole wypic :)

06.01.2003
19:34
[12]

Kaeddar [ Pretorianin ]

Ja nie palę i nie mam zamiaru robić tego kiedyś.
Pić też nie piję. Kiedyś wypiłem 1/3 puszki piwa i mam straszne wyrzuty sumienia... W końcu jestem lektorem i składałem przysięgę...

06.01.2003
19:34
smile
[13]

Mulder [ Generaďż˝ ]

Tak przy okazji: Oboje moji rodzice palą papierosy. Co prawda niby nie dużo (dosłownie kilka dziennie), ale znacie może jakiś dobry sposób, aby ich od tego powstrzymać?

06.01.2003
19:34
smile
[14]

Power [ Konsul ]

Mulder - ty zdaje sie nie rozumiesz znaczenia słowa frajer :)

06.01.2003
19:35
smile
[15]

ronn [ moralizator ]

Mulder ---> To MOJE zycie, konsekwencje dotycza TYLKO mnie (w tym momencie aczkolwiek nie zawsze tak jest: "rodzice --> dzieci")
w czym problem?


Chce sie truc!

06.01.2003
19:36
smile
[16]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

Mulder--> gdybym nie wiedzial ile masz lat to bym moze podyskutowal , ale co Ty mozesz wiedziec... Do tego sie nie zmusza, palisz z wlasnej woli.
Dac sie oszukac??? komu ??? papierosowi??? a to istota myslaca ktora stawiasz na rowni z soba???

truc mordowac kogo??? siebie ??? jak siebie mozna mordowac??? to wolny wybor. Moge sie truc skoro mam takie widzimisie. Mozesz byc z tego dumnym ze nie paliles ale jesli jeszcze cos napiszesz w stylu "dla frajerow" (dotyczy to w tym samym stopniu Master of Orion`a) to bede wyciagal u Mordek konsekwencje za obraze.

06.01.2003
19:36
smile
[17]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A ja pije, pale, grzesze, jezdze szybko samochodem, za duzo zarabiam (tak mowia), klne, kloce sie ... pewnie pojde do piekla *smieje sie*

06.01.2003
19:37
smile
[18]

Deser [ neurodeser ]

popielniczka ?

06.01.2003
19:37
[19]

sergi__ [ Underworld ]

Who cares :)

06.01.2003
19:38
[20]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

roon ---> Mylisz się. Ty wydmuchujesz dym z papierosów, który również jest trujący.

06.01.2003
19:38
[21]

Kruk [ In Flames ]

picie czy palenie dla szpanu jest żałosne

picie dla przyjemności już nie :)

06.01.2003
19:39
smile
[22]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

rothon--> a tym szybkim samochodem podwieziesz mnie do piekla bo ja tez tam trafie :-) Tylko ze szatan jest podobno pedalem (wiadomosci z South Park`u) wiec to towarzystwo jest kiepskie :-P Moze LOBO wpadnie i zrobi impreze...

06.01.2003
19:40
[23]

wysiu [ ]

Cainoor --> Pokaz mi wyniki badań, ktore to potwierdzają.


(Podpowiem - nie ma takich)

06.01.2003
19:40
smile
[24]

Mulder [ Generaďż˝ ]

Power --> wszystko rozumiem. Ale to nie ja zacząłem z tym frajerem. :) Nie mówię, że każdy kto pali jest kompletnym frajerem, tylko pod względem (w świetle) palenie papierosów. No, może nie zupełnie wszystko rozumiem, bo chciałbym się upewnić, czy "who care"" oznacza "kogo to obchodzi?"?

ronn --> ja nie mam do Ciebie pretensji o to, ze palisz. Jak już napisałem w pierwszym poście tego wątka Piszę o tym tak, w razie gdyby wszyscy palący o tym nie wiedzieli. A z tymi kosekwencjami, to nie zawsze jest do końca tak jak mówisz. Masz rację tylko wtedy, jeśli nie palisz w obecności innych osób, ponieważ palenie bierne też jest szkodliwe :(

06.01.2003
19:42
smile
[25]

fifalk [ fifalkowiec ]

papierosa nie palilem ani razu - nawet nie wiem jak to smakuje :-)

zioła rulezzzzz :-)

(wiem, ze marihuana jest bardziej szkodliwa jesli chodzi o dym itd., ale jak juz ktos napisal 'who cares' :-)

06.01.2003
19:42
[26]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

Cainoor--> ale nie wziales pod uwage tego ze w przypadku sprzeciwu niepalacego mozna np.wyjsc na balkon???? na klatke schodowa czy przed dom???

Nie trzeba truc wszystkich naokolo... a jesli przeszkadza Ci tak dym a musisz spedzac czas z palacymi to zaloz maske tlenowa :-)

06.01.2003
19:46
smile
[27]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

LOL :-)

"Piszę o tym tak, w razie gdyby wszyscy palący o tym nie wiedzieli."

Niiiiieeeeeee :-)

Ale na kazdej paczce fajek jest napisane "Palenie jest super i czujesz sie od tego lepiej" :-)))))))

06.01.2003
19:46
[28]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Wysiu ---> Tyle razy słyszałem o tym w TV. Mówisz, że nic nie szkodzi ? Dym papierosowy nie zawiera nikotyny i nie jest szkodliwy dla mnie ? W takim razie sorry.

roon ---> sorry, ale wysiu już mi wyjaśnił, że się myliłem.

06.01.2003
19:48
[29]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

KaPuhY ---> Mój stary pali 2 paczki popularnych dziennie. I żadna osoba na świecie nie przekona go by w taki zapizdowo wychodził na balkon. Ja tam do palących nic nie mam, ale sufitu nie chce mi się ciągle malować (jest żółty od tego dymu)

06.01.2003
19:48
[30]

ZeTkA [ ]

naprawdeeeeeeeeeeeeeeeeeee
łe a ja myslalam ze oni klamia z tym napisem na fakjach ;))

06.01.2003
19:49
[31]

wysiu [ ]

Cainoor --> TV itp są "politycznie poprawne" i uparcie powtarzaja wyniki badan pewnej amerykanskiej grupy naukowcow (jak sie okazało - wyniki sfałszowane. Ale jak sami naukowcy tłumaczyli "przeciez w dobrej sprawie"):) Dym wydychany praktycznie nie zawiera szkodliwych substancji - wszystko zostaje na filtrze i płucach palacza.

06.01.2003
19:49
[32]

Mulder [ Generaďż˝ ]

KaPuhY --> Do tego sie nie zmusza, palisz z wlasnej woli. Wiem o tym,że z własnej woli! Dlatego właśnie chciałem powiedzieć o szkodliwości papierosów. Rozumiem, że z nałogu jest trudno wyjść, ale przecież najpierw trzeba w niego wejść, a to już chyba nie jest z przymusu?
jak siebie mozna mordowac??? Np paląc papierosy (to taka przenośnia)
Moge sie truc skoro mam takie widzimisie Nigdzie nie napisałem czegoś takiego, co by miało charakter zabraniający robić Ci to. Chcesz? To się truj.
Kurcze, czemu wszyscy z tym frajerem się do mnie przyczepili, przecież to nie ja to pierwszy powiedziałem. No, ale dobra, też to powiedziałem. Jeśli kogoś uraziłem, to sorry, ale chyba zgodzicie się ze mną, że namówić na papierosa dadzą się tylko Ci, którzy nie wiedzą, jakie mogą być tego konsekwencje, no i fra... no dobra, już nic nie mówię, bo nie znajdę innego słowa.

06.01.2003
19:50
[33]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

Palenie tytoniu powoduje...
Palenie marihuany pomaga pozbyc sie dola i pomaga zapomniec o codziennym zyciu i oddac wodze fantazji
LOL :DDDDD
To nie jest na serio (jakby ktos myslal)

06.01.2003
19:50
[34]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

wysiu ---> znalazłem w inecie:
"... Palenie tytoniu powoduje powstanie dużej ilości substancji, gazów, aerozoli drobnocząsteczkowych o wymiarach 0,1 - 2 mikronów. Z dymu papierosowego wyizolowano ponad 4500 związków. Są to przede wszystkim cząsteczki węgla (do 80 mld z jednego papierosa) otoczone różnymi substancjami toksycznymi.

Aż 97 % tych cząsteczek zostaje zatrzymanych w drogach oddechowych. Za najbardziej szkodliwe dla zdrowia uważa się nikotynę i tlenek węgla.

Bierny palacz wdycha zalegający w pomieszczeniu dym, jego strumień boczny, w którym stężenie substancji rakotwórczych, tzw. nitrozamin, jest 50 razy większe niż w strumieniu głównym. Tak więc biernie palenie może być bardziej niebezpieczne od czynnego i układu krążenia spowodowanych paleniem papierosów. ..."

06.01.2003
19:51
[35]

Mulder [ Generaďż˝ ]

KaPuhY --> może nie wszyscy potrafią czytać, albo nie rozumieją, co czytają?

06.01.2003
19:59
[36]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

Cainor--> mozna zawsze isc do kuchni albo innego pokoju... nie trzeba chodzic po calym domu ...

Mulder-->siebie mozna zabijac a nie mordowac... Jak poczuje ze chce rzucic to rzuce... a wziales pod uwage ze niektorz lubia palic???
Z Twojej wypowiedzi wynika ze kazdy kto pali jest zly i niegodny zycia na Ziemii, albo powinno sie nas zamknac w klatkach z tabliczka PALACZE.

Ja klade "lache" na takie teksty bo mam wolna wole i nikt nie bedzie mi kazal rzucic dopoki nie poczuje ze powinienem...

Nie Ty napisales pierwszy , ale tylko Ty kontynuowales wypowiedzi...
MoO juz sobie nagrabil i ta skarga mogla by byc ostatnimi jego chwilami... Soul bardzo ma na niego awersje i osobiscie by chyba to zrobil...

06.01.2003
20:03
smile
[37]

Annihilator [ ]

Mulder - nie pailsz? nie paliłeś? ACH DAJ MI SWÓJ AUTOGRAF!!!! Jesteś BOSKI!!!!! Pochwal się tym na cały świat!!! Jak można nie palić!!!! Jestem twoim największym fanem achhhhhhhhh!!!!!

Wysiu - pokaż mi wyniki badań które tego nie potwierdzają. Nie ma takich. A wzrost zachorowalności na raka płuc... wina kosmitów

W paleniu jedyną rzeczą która mnie wkurza to to, że:
1. ktoś kto pali czuje się lepszy, ważniejszy, bardziej bossowaty od innych (charakterystyczne dla tzw. gnojków)
2. ktoś wypuszcza mi dym w twarz (jestem alergik)
3. ktoś pali na pokaz

a pozatym niech każdy robi co chce... Jeden skacze z 16 m na rowerze, inny uprawia seks 4 razy dziennie a inny pali. Be free....

06.01.2003
20:03
smile
[38]

gofer [ ]

Człowiek jest istotą myślącą obdarzoną wolną wolą, tak?
To dlaczego wg niektórych panów ludzie palący są frajerami? Równie dobrze epitetami typu "frajer" można by obrzucić pijących, ćpających, jeżdżących szybko samochodów, nałogowych internautów i graczy etc.

Bez sensu...

Nikt mnie nie zmuszał do zapalenia pierwszego, prawdziwego papierosa (zaciągając się :-)
Nikt mnie nie zmusza do palenia nadal. Robię to z własnej woli, tak, chcę się truć. Moje życie, mój wybór i żaden ... nie będzie mnie obrażał, sorry.

btw. "Nie mów mi jak mam żyć, nie ty będziesz za mnie umierał"

06.01.2003
20:03
[39]

ZeTkA [ ]

wow kapuh obronca ucisnionych ;))
a jak zucalam to niechciales mnie czestnac ;PPPPPPPPPPPPPPP
cmokow 102 i staropolskie bog zaplac ;))
mimo ze nie udalo sie

06.01.2003
20:06
[40]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

gofer ---> masz szczęście. Znam wielu ludzi (tak koło 40, 50), którzy palą od ponad 20 lat, chcieli by już rzucić, ale wiesz co ? Nie mogą, bo trzyma ich nałóg. Ja tam im współczuje...

06.01.2003
20:07
smile
[41]

Karl_o [ APOCALYPSE ]

Ja palę i mnie to zaczyna denerwować, ja nie chce...ale ciężko jest rzucić:-( Zwłaszcza jak życie ciągle kopie w dupe.

06.01.2003
20:10
smile
[42]

fifalk [ fifalkowiec ]

Gofer --> "Nie mów mi jak mam żyć, nie ty będziesz za mnie umierał" - fajny cytat :) czyj to (albo skad?) :)

06.01.2003
20:12
[43]

gofer [ ]

Cainoor - > wiesz, mój dziadek w wieku 60 lat po 40 latach palenia 2 ramek sportów dziennie rzucił palenie z dnia na dzień...ot, tak, przyszedł do domu, powynajdywał wszelkie schowane "na czarną godzinę" ramki i wypieprzył. I nie pali. Żeby rzucić palenie nie trzeba tak wiele jak się ludziom wydaje. Nie wiem czy zauważyliście ale uspokojenie po zapaleniu papierosa jest powodowanie nie tylko zaspokojeniem głodu niktotyny. 10-15-20 głębokich oddechów. Proste? Teraz na rynku jest tyle stuffu pomagającego rzucić że jest to łatwe niż kiedykolwiek. Pieprzenie że się nie ma kasy na tabletki, gumy czy plastry nie ma sensu, przecież na fajki idą spore pieniądze...

Tylko jeśli się już zaczęło to czy warto od razu rzucać? To pytanie każdy powinien sobie sam zadać, jak będę chciał rzucić to na pewno nie w skutek propagandy w tv.

06.01.2003
20:13
[44]

gofer [ ]

fifalk - > a z jakiegoś polskiego filmu...nie wiem, może "Słodko-Gorzki" ??

06.01.2003
20:15
[45]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

gofer ---> Nie biore tych info z tv. Mój tata nie może przestać palić. Nie może i już. Próbował bardzo różnych rzeczy. Może ma słabą "silną wolę". I nie jest on jeden na świecie. Takich ludzi to tysiące. Przypadek twojego dziadka, który rzucił palenie z dnia na dzień to chyba 1/1000.

06.01.2003
20:18
[46]

gofer [ ]

Cainoor - > a czy on chce rzucić?

06.01.2003
20:23
[47]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

On chciał i to bardzo (tak pare lat temu). Spróbował poległ, spróbował ponowniew, znowu peległ, spróbował trzeci raz - nie dało rady. Już chyba się poddał. Zał mi go.
Ale nie o tym tutaj mowa. Chodzi mi o to, że palacze niech sobie palą, ale niech mają również na uwadze tych nie palących.

06.01.2003
20:27
[48]

gofer [ ]

Cainoor - > widocznie Twój ojciec jest (no offence) słabym człowiekiem, jak zresztą wielu. Tacy nie powinni zaczynać z nałogami. Cóż, przykro, niech spróbuje przy pomocy lekarzy...

06.01.2003
20:30
[49]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

gofer ---> Wiem, że jest słaby. Ale kiedy on zaczynał palić to nikt nie wiedział, że to takie szkodliwe. Teraz młodzi mają wybór i jest ok - zaczeli palic bo chcieli. Palacze czy chcą lub czy potrafią rzucić to już ich sprawa i mi nic do tego.

06.01.2003
20:35
[50]

gofer [ ]

Cainoor - > nieeeeeeee...bez ściemy.....nie wmówisz mi że człowiek zaczynający palić nie wie że to szkodliwe...ja rozumiem, nie było napisów ostrzegawczych na 1/4 paczki, ale skoro tego młodym zakazują to coś w tym musi być, nie?

06.01.2003
20:41
[51]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

gofer ---> No wiesz, 30 lat temu to chyba nikt tego młodym nie zakazywał - tak słyszałem. Czy uważasz, że w 1970 było to takie oczywiste, że palenie szkodzi zdrowiiu ?

06.01.2003
20:43
[52]

gofer [ ]

Cainoor - > pieprzysz...nie powiesz mi że mój stary mając 7 lat czaił się w kiblu z pierwszym papierosem (obecnie nie pali) i to nie było zakazane...zawsze było...

06.01.2003
20:46
[53]

Gilmar [ Easy Rider ]

Cainoor -------> teraz to już mnie osłabiłeś totalnie, co TY myślisz, że w 1970 roku to ludzie byli głupcami ?
Pewnie dlatego, że Ciebie nie było jeszcze na świecie.

06.01.2003
20:46
[54]

Annihilator [ ]

Gofer -> nie było, nie było w każdym bądź razie mniejwięcej w czasie 2WW i wcześniej (w każdym bądź razie palono b... dużo)

06.01.2003
20:47
smile
[55]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

gofer ---> Zawsze było ? Teraz to ty pieprzysz. Chyba zawsze było w domach inteligentów takich jak ty, ale np. na wsi, czy w domach robotników to każdy to pier... i nie mów, że tak nie było, baa może jest tak i dziś. U mnie na osiedlu 90% palących młodych ludzi ma starych którzy na to srają (wybacz za język). Taka prawda - a co było 30 lat temu ? Jeszcze gorzej.
Nie wiem, czy twój tata czaił się w kiblu z papierosem mając 7 lat.

06.01.2003
20:50
[56]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Gilmar ---> Ty oczywiście wiedziałeś wtedy jak bardzo palenie papierosów wpływa na twoje zdrowie i twoich bliskich ? A to przepraszam. Może mnie nie było na świecie, ale rozmawiałem z luidźmi i tak mi opowiadali. Sorry, ale to nie ja wymyśliłem.

06.01.2003
20:54
smile
[57]

Atreus [ Senator ]

A ja gardzę palaczami. Nie dość, że śmierdzą, to jeszcze trują niepalaczy swoim dymem. Oczywiście dla mnie w porządku są ci, którzy nie palą w chwili gdy rozmawiamy, bawimy się...

A całować palaczkę to jak lizać popielniczkę :)

Taka jest moja opinia i z nikim nie będę o tym dyskutował.

06.01.2003
20:57
smile
[58]

pavvlin [ Chor��y ]

w;asmie, co to za przyjemnosc wylizac popielniczke pelna kipow i popiolu?? a dodatku jeszcze z wijacym sie dymkiem?

06.01.2003
20:59
[59]

gofer [ ]

Cainoor - > w 1962 r kiedy mój ojciec miał 7 lat, na głębokiej wiosze, Waplewie k/Olsztynka mój dziadek kaszląc mówił mojemu ojcu " Nigdy, przenigdy nie pal tego gó..a"

A że on był młody to zapalił...i przy okazji nowiutką wygódkę spalił...ludzie nie mieli wtedy kampanii antynikotynowych, o dzialaniu papierosów wiedzieli z własnego doświadczenia ...

Annihilator - > co innego wojna a co innego teraz...wtedy był trochę inny stosunek ludzi do używek...nie pito żeby się dobrze bawić tylko żeby zapomnieć...a palono żeby sobie choć trochę poprawić nastrój.

06.01.2003
21:02
smile
[60]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

Mulder-->Ja rozumiem co czytam ale potrafie tez wyciagnac troszke wiecej z tresci niz sam chciales przekazac.

Anni--> Mulder Faktycznie ma sie czym chwalic ale robi to w zly sposob , probujac nawrocic palaczy na "jedynie sluszna droge" - to jak walka z wiatrakami i dlatego dostal po dupie.
Sa wyniki stwierdzajace w wydychanym dymie roznych paskudnych subrtancji jak zw. aromatyczne, czy b.niebezpieczny benzo`a`piren... jest toksyczny , ale to tak oczywiste ze te zwiazki sie pomija w akcjach... dlaczego?? bo w powietrzu tez jest - ze spalania paliw plynnych i stalych...
Twoje 3 punkty to dla mnie :
1.gowno
2.gowno
3.gowno
dlatego ze nigdy nie dmucham nikom w twarz uznajac to za b. wielka obraze, nie czuje sie lepszy i nie pale na pokaz (moze troche jak zaczynalem - ale to byly inne czasy)

Zecia--> no a jak - w koncu jestem palaczem

Atreus--> I takie zdanie jest politycznie poprawnie - to Twoje zdanie i nie kazdy musi je popierac. Jestes jedyna osoba ktora podala naprawde zyciowe argumenty... Reszta wolala obrazic palaczy niz wyrazic swoje zdanie ...

pavvlin--> wylizac to sobie mozesz talezyk po kisielu... Nikt Tobie nie kaze umawiac sie z palaczka - jest duzo kobiet - masz duzy wybor.

06.01.2003
21:03
smile
[61]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

gofer ---> Mój stary: Lubochnia/Tomaszów Maz./Piotrków Tryb Spalił stodołe z bratem jak sobie popalali (gówniarze:) Widzę, że każdy opiera się na swoich własnych doświadczeniach (i dobrze!), ale w ten sposób do niczego nie dojdziemy. Ty masz rację i wydaje mi się, że ja też jej trochę mam. Salute !

06.01.2003
21:04
[62]

ZeTkA [ ]

o wlasnie kapuh masz racje kobiet jest duzo ;)))
ale ja kiedys rzuce ;PPP
jak bede miala czas i checi ;PP

06.01.2003
21:04
[63]

gofer [ ]

Atreus - > a ja gardzę takimi ksenofobikami jak Ty...dobra, masz prawo do własnej opinii, ale palacze mają prawo palić i to że dla niektórych nałóg jest za silny to nie powód do pogardy...w sumie nikt Ci nie każe spędzać czasu w miejscach dla palaczy (których jest coraz mniej) , np. barach...a tak btw. jeśli dziewczyna/kobieta - palaczka jest dla Ciebie taka ohydna to po co się z nią całujesz?

PS
uwielbiam stwierdzenia w stylu "Taka jest moja opinia i z nikim nie będę o tym dyskutował"

co, brak argumentów?

06.01.2003
21:11
smile
[64]

Atreus [ Senator ]

No cóż, może ten mój ostatni post był trochę zbyt ostry w stosunku do palaczy. Nie całowałem się z palaczką, ale szczerze wątpię, aby to było przyjemne dla mojego podniebienia. Masz rację gofer, coraz mniej jest miejsc dla palaczy, ale puby jeszcze są pełne dymu.

Taka jest moja opinia, ale mogę o tym jeszcze podyskutować. LOL

06.01.2003
21:19
smile
[65]

grzesiek16 [ Feluś ]

ekchm ekchm !!! ja mogę się pochwalić wszem i obec, iż (UWAGA UWAGA !!!) OD 27 SIERPNIA 2002 ROKU NIE PALĘ !!!!!26 sierpnia wypaliłem swojego ostatniego papierosa, wakacje mogę uznać za suuuuuuuuuuuuper i to nie tylko z tego powodu hehe

06.01.2003
21:20
[66]

gofer [ ]

Atreus - > hmmm...proponuję przeprowadzkę do Nowego Jorku :-)

ostanio zakazano tam palenia na ulicach i w pubach powyżej iluś tam metrów kwadratowych.
w praktyce można palić u siebie w domu i w pubikach z 5 stolikami i najnowszą, licencjonowaną wentylacją...
tak też można walczyć z paleniem...

a co do naszej Polski to w sumie leje na niektóre zakazy palenia (np. perony, przystanki) - tyle że staram się nie zatruwać innych...offkoz w szpitalu czy przychodni nie palę ;-))))

co do pubów - w moich ulubionych pubach są 2 strefy - dla palących i nie palących...proste...

06.01.2003
21:29
[67]

Atreus [ Senator ]

gofer --> na szczęście niepotrzebna mi jest przeprowadzka, bowiem nikt w moim domu nie pali. Nie byłem we wszystkich pubach, a na pewno istnieją takie dla niepalących.

Nie bardzo wierzę w to, że palenie tak szkodzi, że w wieku powiedzmy 30 lat palacz dostanie raka i umiera. Znam wielu palaczy co jeszcze dobrze się mają, mimo podeszłego wieku. Ale nie widzę najmniejszego sensu w paleniu. Sposób na stres ? Eee, to chyba żarty...

06.01.2003
22:16
[68]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Ja tez nie pale, nie palilem i palic nie bede... I co z tego ??

06.01.2003
22:31
[69]

Marti77 [ Legionista ]

Pewnie.Nie pij, nie pal, umrzesz zdrowszy.

06.01.2003
22:32
smile
[70]

Deser [ neurodeser ]

Looz^ - wynika z tego, że nie palisz, nie paliłeś i nie będziesz :) Nie ma w tym ironii. Moge nawet powiedzieć, ze popieram Cię i jestem pełen podziwu.

A może skierować dyskusję w stronę pewnych wzorców kultury ? :) W jakim popularnym filmie (pomijam kino polskie, bo w nim nic się nie dzieje i tylko zapalaja papierosa :))) - jak jeden pan stwierdzil dawno temu) widzieliście ostatnio palaczy ? W amerykańskim na przyklad ? Pomijam Brooklyn Boogie bo to nie był popularny film.

To ja sobie zapalę zanim się ktoś wypowie ;)

06.01.2003
22:35
smile
[71]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

A ja pale tylko troszkę za duzo :/ Normalnie się powstrzymac nie mogę.
Jestem słaby :(

06.01.2003
22:36
[72]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Deser : Heh, no poprostu nie pale ;) Nie pociaga mnie to ;)

Marti : Jesli to do mnie to palic nie pale, ale pije ;)

06.01.2003
22:39
[73]

ctty [ Junior ]

Ja tez sie musze pochwalic, a co ;-) Dwa miesiace i tydzien temu (1 listopada, hehe) rzucilem po czterech latach palenie. Nie bylo lekko, ale sie udalo.
Z drugiej strony nic do palaczy nie mam - po co komus ograniczac jego wolnosc osobista ?

06.01.2003
22:40
[74]

Annihilator [ ]

KaPuhY -> raczej nie chwalić... bo jest sporo osób które nigdy nie spróbowały...

a co do reszty - miło że są dobrzy palacze na tej ziemii :) niestety moje towarzystwo niezawsze takie jest...

Gofer -> Wojna i czasy przed czyli 20 lecie międzywojenne - wypalano tyle tytoniu że ho ho... Pierwsze papierosy pojawiły się na początku naszego stulecia. Reklamowano je jako środek przeciwko tyciu (nie jedz, zapal MArlboro). I dopiero w momencie gdy te pokolenia dorosły zorientowano się o "prawdziwej" szkodliwości...

Marti -> ta... pal i pij to będziesz miał kłopoty z robieniem innych przyjemniejszych rzeczy.

06.01.2003
22:41
[75]

Annihilator [ ]

Ctty -> twoja wolność kończy się tam gdzie zaczyna się wolność innego człowieka

06.01.2003
23:02
[76]

Aen [ MatiZ ]

Kolejny wątek do chwalenia się, jacy twardziele przebywają na forum, co nigdy papierosa nie palili...pfff....też mi wielki powód do chwały.
Ja palę od dwóch lat i bardzo to lubię. Jeśli palę w towarzystwie osób niepalących i wiem, że im to przeszkadza, wychodze po prostu na balkon lub odsuwam się i po kłopocie. W miejscach publicznych nie palę (bo raz mnie spisali:). Pije mało, najwyżej browarka tygodbniowo, i mędzenie, jakoby picie bylo dużo lepsze od palenia, jest dla mnie śmieszne

06.01.2003
23:33
smile
[77]

Atreus [ Senator ]

Aen --> myślałem, że to palacze udają twardzieli, szczególnie ci młodzi (czyli jakby początkujący palacze)...

07.01.2003
00:01
[78]

Satoru [ Child of the Damned ]

...to ja skocze na fajeczkę:D

07.01.2003
00:09
[79]

maczu [ Konsul ]

a wiecie co ja wam powiem?
nie pale papierosow.


a wiecie co jeszcze?
papierosy smierdza.



a wiecie co jest najlepsze?
MAM TO GDZIES. chcesz - pal, nie chcesz - nie pal, ale nie nazywja tych co pala frajerami!!!

tylko dlatego ze nie zapaliles w zyciu fajki, nie wypiles wodki, nie zapaliles trawki czy nie zjadles grzyba uwazasz ze daje ci to prawo nazywania innych frajerami? jezeli WLASNIE TAK myslisz to SAM jestes FRAJER.

dziekuje za uwage

aloha mohamba :))))

07.01.2003
00:24
smile
[80]

beeper [ Centurion ]

mam pytanie
ile lat macie dzieci??? kto z osob dojzalych rozmawia o paleniu? co??? papierosy smierdza.. jesu... nie pale i nie bede, tez tak mowilem, ale jak wyjdziecie z podstawowki, zaczna sie prawdziwe stresy na studiach to zobaczymy czym sobie bedziecie pomagac... wasze zyciowe doswiadczenie ... phi... dobre... wiec powstrzymajcie sie od komentarzy typu nie pale i nie bede.

pale i tego zaluje, ale napiepszanie na palaczy to jest kretynstwo.. to jest nasza sprawa i zajmijcie sie soba

07.01.2003
00:27
[81]

maczu [ Konsul ]

powiem jeszcze raz, bo to prawda. papierosy smierdza. kiedys palilem jak sie najebalem,wiec wiem. :) i powiem ci,jestem na studiach na pwr wroc. tu sa stresy takie ze ja pierdziele. ale jakos fajek nie pale :) wole inne rzeczy... ale poniewaz niektore hmmm.. "sprzety" w polsce (a zresata gdzieindziej tez) nie powiem tego na glos :)))
aloha mohamba,wagarowicze

07.01.2003
00:28
smile
[82]

beeper [ Centurion ]

maczu hehe no i jasne czym sobie radzisz w stresie ;)))

07.01.2003
15:01
[83]

gofer [ ]

maczu - > a widzisz, ja tam wolę trucie się śmierdzącymi papierosami (dla mnie już tak nie śmierdzą) niż trucie się innymi stuffami...moje życie - mój wybór, Twoje życie - Twój wybór...proste.............

07.01.2003
15:06
[84]

Attyla [ Legend ]

Gofer - a truj sie na zdrowie:-))))) mam jednak mala prosbe. jesli chcesz popelnic samobojstwo to pojdz do stajni i powies sie na lejcach. Nie wciagaj w to innych:-)))) Znaczy sie truj tylko sienie. Nie zmuszaj innych do wdychania twoich smrodow:-)))) Najlepiej by bylo gdyby wszyscy palacze pamietajac o swoim prawie do palenia pamietal tezi o prawie innych do niepalenia i robili to w miejscach nieodwiedzanych przez tych, ktorzy nie lubia robic za lokomotywy

07.01.2003
15:06
smile
[85]

Bremen [ The Dude ]

A mnie czasami takie akcje denerwoja :P...sam oczywiscie nie pale ale jak ktos chce to niech se pali...(on sam doprowadza siebie do smierci ale jak chce palic to niech pali) zgadzam sie ze innch tez zatrowa ale w konco to jego wybor...przykre ale prawdziwe :((

07.01.2003
15:14
[86]

gofer [ ]

Attyla - > eeetam, samobójstwo od razu :-) . Ja tam wolę powolne podtruwanie się. A tak na temat to staram się ludziom w twarz nie dmuchać, a gdy komuś mój dym przeszkadza to oddalam się lub gaszę papierosa. Np. na zjeździe GOL w Katowicach musiałem siedzieć na wylocie żeby reszcie nie dymić :-)

PS
btw. dym z papierosa to dla mnie perfumy w porównaniu z zapachem w stajni, w której mam się rzekomo na lejcach powiesić :-))

07.01.2003
20:07
[87]

juuusta [ malinka ]

Ja kiedyś zapaliłam papierosa,nie zasmakowało mi to, stwierdziłam ze to nie dla mnie i nie pale.Nie mam nic do ludzi którzy to robią jeśli tylko nie zatruwają mnie przy okazji. Nie rozumiem tylko dlaczego tyle osób sięga po papierosy skoro skutki palenia są wszystkim dobrze znane, co to im daje? Może ktoś mi to wyjaśni, bo ja jako osoba nie paląca nie umiem sobie tego wytłumaczyć.

07.01.2003
20:25
[88]

hoop-kola [ Pretorianin ]

Dziś wielkie sprzątanie. Pod stolikiem na którym stoi komp znalazłem 17 paczek po papierosach....i podobną ilość 2 litrowych bytelek po coli.

07.01.2003
21:12
smile
[89]

Aen [ MatiZ ]

hoop-kola- jesli pełne paczki, to nic tylko sie cieszyc :P

07.01.2003
23:14
[90]

Janio [ Pretorianin ]

Ja pale od 5 lat i dobrze mi z tym:P

11.01.2003
17:00
[91]

Mulder [ Generaďż˝ ]

KaPuhY --> "mozna zawsze isc do kuchni albo innego pokoju... nie trzeba chodzic po calym domu ..." Można i ja tak robię, ale i tak czuję dym. Pokój mam sam, idę do niego, zamykam się... i du**. Czuję dym, który doviera z kuchni. Potem, np. idę do kuchni coś zjeść. Dymu niby nie ma, ale mogę się założyć, że coś w powietrzy szkodliwego zostało. Może trochę przesadzam, ale taka jest prawda :(
"siebie mozna zabijac a nie mordowac..." Masz rację, ale to była taka przenośnia" Może dla Ciebie tak wynika, bo ja po prostu chciałem uświadomić, że (niestety, zmuszasz mnie, żebym, to powtórzył) palenie szkodzi zdrowiu (bierne też :(). Najgorsze jest właśnie to, że bierne też szkodzi, bo truje się też ten, który może tego nie chce. A tak jak Ty jesteś czynnym palaczem i jak powiedziałeś chcesz się truć, to się truj.
"nikt nie bedzie mi kazal rzucic dopoki nie poczuje ze powinienem..." ja wcale nikogo nie zmuszam do rzucenie, najwyżej namawiam (chociaż i tego chyba nie robię). Mówisz, że jak poczujesz potrzebę, to rzucisz, ale zobaczymy czy łatwo Ci to będzie zrobić... :(
"Nie Ty napisales pierwszy , ale tylko Ty kontynuowales wypowiedzi...
MoO juz sobie nagrabil i ta skarga mogla by byc ostatnimi jego chwilami... Soul bardzo ma na niego awersje i osobiscie by chyba to zrobil..." Przed chwilą przeczytałem jeszcze raz część FAQ pt. Na Forum Dyskusyjnym są zasady, które należy respektować i nie znalazłem tam czegoś, co zabraniało by mi informowanie o szkodliwości palenia papierosów.
"Ja rozumiem co czytam ale potrafie tez wyciagnac troszke wiecej z tresci niz sam chciales przekazac." No więc co takiego więcej wyciągaż czytając ten tekst?


Annihilator --> do swojej listy rzeczy których nie lubisz w paleniu zapomniałeś dodać, ze nie lubisz też tych, którzy są zadowolenie i szczęśliwi z tego faktu, że nie palą i nigdy nie palili tytoniu.


Powiedziałem, ze papierosy są dla frajerów, ale to nie oznacza, że każdy kto pali jest frajerem. To tak jak kwadrat jest prostokątem, ale prostokąt nie jest kwadratem :) Jeżeli kogoś uraziłem tym "frajerem", to przepraszam!


Zetka --> w rzucaniu palenia nie potrzeba chyba dużo czasu. Raczej chęci, o których wspomniałaś. Czasu to Ty nawet możesz zyskac po rzuceniu palenia.


gofer --> "w sumie nikt Ci nie każe spędzać czasu w miejscach dla palaczy" Gofer, nie chcę być złośliwy w stosunku do Ciebie, ale przy okazji, że powiedziałeś takie zdanie chcę powiedzieć o swoim przypadku. Aktualnie chodzę do LO, a raczej dojeżdząm i o dojeżdżaniu własnie chcę powiedzieć. Do szkoły mam 20 km i dojeżdżam autobusem. Nie mówię, że za każdym razem, ale gdzieś w czasie ok. 20% przejazdów do szkoły lub do domu towarzyszy mi dym z papierosa, który pali sobie papierosa. Czy to jest normalne? Zima, pozamykane okna (normalne, autobus nie za dobrze ogrzewany), tłum młodzieży jadącej do szkoły. Z jakiej paki mam to wdychać. Gó*** mnie to obchodzi, ze kierowca jest w nałogu i ma chwili przerwy powiedzmy od 6:00 do którejś tam, żeby zapalić sobie gdzieś, gdzie nikogo nie ma. Jeżeli nie może wytrzymać, to nie powinien wybierać takiego zawodu. Wiem, że ktoś z Was może mi zarzucić z pewnościa, że niczego nie zrobiłem, aby temu zapobiec. I rzeczywiście tak jest, nigdy jeszcze żadnemu kierowcy nie zwróciłem uwagi, ale chyba to w końcu będę musiał zrobić, bo nie chcę się truć tak, jak np. KaPuhY.
"co do pubów - w moich ulubionych pubach są 2 strefy - dla palących i nie palących...proste..." no właśnie -proste, zbyt proste, aby było skuteczne. Kiedyś też wszedłem do Pizza Hut, facet spytał "Dla palących, czy nie palących" Wybrałem oczywiście dal niepalących. I co z tego? I tak dym do mnie docierał. Chwalę takie pomysły jak ten w Pizza Hut, bo to kierunek w dobrą stronę, ale lepiej by było gdyby ten facet przy wejściu powiedziałał: "Na terenie restauracji jest całkowity zakaz zatruwania innych"


Marti77 --> "Pewnie.Nie pij, nie pal, umrzesz zdrowszy." I starszy!

11.01.2003
17:04
[92]

Annihilator [ ]

Mulder -> seeeeeeeeeeerio? a myślisz że ja z tego faktu nie jestem zadowolony? ale jakoś się tym nie chwale na cały świat...

11.01.2003
17:06
smile
[93]

Mulder [ Generaďż˝ ]

Annihilator --> ja też się nie chwalę ca cały świat, tylko na całą Polskę :)

11.01.2003
17:07
smile
[94]

Annihilator [ ]

Mulder -> aaaaaaaaa to co inneeeeeego :))

11.01.2003
17:40
smile
[95]

Mulder [ Generaďż˝ ]

Annihilator --> no widzisz...?

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.