GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

"palił marihuanę, zabił pieszego"

17.02.2010
14:02
smile
[1]

Niko Bellic [ Konsul ]

"palił marihuanę, zabił pieszego"



Tak z ciekawości pytanie dla osób orientujących się w temacie- jak to jest, wykazali że w ograniźmie miał marihuanę (która trzyma się dłużej w ograniźmi niż kilka dni), co nie znaczy że podczas spowodowania wypadku był na haju. Ale jak to ma się pod względem prawa? Jeśli paliłem np poltorej tygodnia temu i spowodowałbym teraz wypadek to za wykrycie w moim ograniźmie marihuany dostałbym karę wyższą niż gdyby nic nie wykryli?

Bo jeśli w powyższym przypadku jest właśnie tak że ten koleś palił xx dni wcześniej to według mnie coś tu nie tak.

17.02.2010
14:13
[2]

Mortan [ ]

Ameryki nie odkryles, tak jest, ze niezaleznie cyz paliles wczoraj czy 2 godziny temu, czy 3 tygodnie temu, to i tak to jest do wykrycia i uznaja ze wlasnie jestes pod wplywem....

17.02.2010
14:17
[3]

Niko Bellic [ Konsul ]

Czyli w skutek czego mogę dostać "w gratisie" jeszcze kilka lat? Lool, dobra nie będę się rozpisywał że to niesprawiedliwe i w ogóle bo i tak to niczego nie zmieni. To tyle co chciałem wiedzieć, dzięki.

17.02.2010
14:18
[4]

Slavo616 [ Chor��y ]

Jeżeli policja złapie cię i wykryje u ciebie zielsko to nie ma znaczenia kiedy paliłeś, użyją wszelkich możliwych środków żeby ci zatruć życie ;), jeżeli prowadziłeś w tym stanie auto i nie spowodowałeś wypadku to tak jakbyś jechał po pijaku i nie spowodował wypadku a został zatrzymany, jeżeli do wypadku doszło to w szpitalu na badaniach krwi może wyjść czy ćpałeś czy nie, nawet jeżeli ćpałeś miesiąc temu i wynik badania będzie pozytywny zostanie to potraktowane tak jakbyś był pod wpływem podczas prowadzenia :)

17.02.2010
14:22
[5]

Apocaliptiq [ Legend ]

A co jeżeli tylko przebywało się w gronie osób które paliły? Na czym polega to badanie? Są w stanie odróżnić czy się jarało czy tylko przebywało wśród palaczy?

17.02.2010
14:32
[6]

Mortan [ ]

no biernym paleniem trawy tez sie mozna ujarac, no chyba ze powietrzu to wtedy ciezko, choc nie wiem jakie to by byly ilosci w organizmie, generlanie we wlosach jest slada do miesiaca, w krwi wiecej chyba ze 3 miechy.

17.02.2010
14:37
[7]

Slavo616 [ Chor��y ]

@Apocaliptiq, nie martw się tu sprawa rozchodzi się raczej o to że potrącił i uciekł a nie że palił zioło, badania na obecność nakrotyków (z krwi czy z włosów) to nie jest jeszcze kanon policyjnych działań, są to dość drogie rzeczy i nie zleca się ich przy każdej okazji.

17.02.2010
14:45
[8]

graf_0 [ Nożownik ]

Mortan - jesteś pewny że jazda pod wpływem narkotyków jest zaliczana zawsze gdy tylko wykryją jakiś składnik we krwi? Bo mi się wydaje że stosowane procedury mają jednak więcej sensu i uwzględniają stężenie.

17.02.2010
14:45
[9]

settoGOne [ settogo ]

badania na obecność nakrotyków (z krwi czy z włosów) to nie jest jeszcze kanon policyjnych działań, są to dość drogie rzeczy i nie zleca się ich przy każdej okazji

Ale z śliny mogą Cię zbadać "z biegu", mają takie specjalne listki-testery.

17.02.2010
14:49
[10]

Mati176 [ King Klick ]

Mortan [ Level: 50 - ]

Ameryki nie odkryles, tak jest, ze niezaleznie cyz paliles wczoraj czy 2 godziny temu, czy 3 tygodnie temu, to i tak to jest do wykrycia i uznaja ze wlasnie jestes pod wplywem....


Oczywiście jest to bzdura.



Mortan [ Level: 50 - ]

no biernym paleniem trawy tez sie mozna ujarac, no chyba ze powietrzu to wtedy ciezko, choc nie wiem jakie to by byly ilosci w organizmie, generlanie we wlosach jest slada do miesiaca, w krwi wiecej chyba ze 3 miechy.


Testy krwi są przeprowadzane bardzo rzadko - zazwyczaj w nagłych przypadkach, takich jak wypadki drogowe. Pozwalają one lepiej ocenić, czy badana osoba jest w danym momencie pod wpływem środka, ale równie dobrze mogą być wykorzystane do wykrywania metabolitów. Wynik pozytywny zwracają zazwyczaj na kilka godzin po paleniu, choć przy codziennym, "hurtowym" paleniu można być pozytywnym nawet przez kilka dni. Testy śliny są mniej czułe i działają przez 2-4 godziny po paleniu.

17.02.2010
14:52
smile
[11]

pablo397 [ sport addicted ]

ten chlopak co zginal to byl kolega kolezanki - szedl sie z nia spotkac. przykra sprawa.

17.02.2010
15:03
smile
[12]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Badania wykazały, że w organizmie miał marihuanę.

Ja podziękuję

17.02.2010
15:07
smile
[13]

Royal_Flush [ Generaďż˝ ]

Mój kumpel miał wypadek jak był na haju :D
Na 5 lat pożegnał się z prawkiem :D

17.02.2010
15:52
[14]

Łysy Samson [ Bass operator ]

Mój kumpel miał wypadek jak był na haju :D


To rzeczywiście zabawne.

Wynik pozytywny zwracają zazwyczaj na kilka godzin po paleniu

Chyba pomyliło Ci się z opiatami, marihuana we krwi wykrywalna jest o wiele dłużej.

17.02.2010
16:10
[15]

Bibkowicz [ whore ]

jak wykryją to dostaniesz więcej $$ do zapłacenia. We krwi jest przez kilka miesięcy, w moczu do tygodnia, w ślinie max 2 dni :)
Włosy i paznokcie ok 6 lat :)

17.02.2010
16:17
smile
[16]

Niko Bellic [ Konsul ]

We krwi jest przez kilka miesięcy


hellmaker-> Określ, nie obrażę się a jestem ciekaw.

ee nie. wiem że wielu ludzi których znam tak robi. W każdym razie nie sądzę by to było szkodliwe, mam na myśli to że KIEDYŚ owszem zdarzyło mi się palic a teraz jestem dawcą. Więc co w tym złego?

Twoim tokiem myślenia dawca powinien być czysty jak łza, uwierz mi że tak napewno nie jest.

17.02.2010
16:24
[17]

Hellmaker [ Legend ]

Nico Bellic ---> Tzn. palisz marychę i oddajesz krew? Dość ciekawe pojęcie "honorowego" dawcy krwi. Określiłbym to inaczej, ale nie chcę dostać bana.
Wiesz, że naruszasz tym prawo?

17.02.2010
16:37
smile
[18]

FlaT® [ porobiCie ]

Hellmaker -> No tak, bo przecież jak pali marihuanę to jego krew jest skażona i w ogóle zmienia kolor na zielony i staje się toksyczna...

17.02.2010
16:44
[19]

hopkins [ Zaczarowany ]

Hellmaker przed oddaniem krwi wypelnia sie ankiete. Nie ma zadnego pytania w stylu: Czy paliles w ciagu ostatniego miesiaca o ile dobrze pamietam. Po browarze tez pani pozwolila oddawac. One sie chyba lepiej znaja.

17.02.2010
16:46
[20]

HETRIX22 [ PLEBS ]

No i chłopak zniszczył se życie, czy warto było ryzykować?

17.02.2010
16:48
[21]

K4B4N0s [ Filthy One ]

Ciekawe czy tak samo byście mówili jakby wypił te 2-4 godziny wcześniej...
Ale to przecież tylko jedno piwko było... a teraz zatrują mu życie

17.02.2010
17:02
[22]

Slow Motion [ Generaďż˝ ]

Hellmaker - Zawartość THC w krwi niczemu w tym przypadku nie szkodzi, i nigdy nie wykazano że jest inaczej.


K4B4N0s - Generalnie trzeba być debilem żeby prowadzić będąc ujebany, tak samo jak trzeba być debilem żeby prowadzić po alkoholu - to kwestia odpowiedzialności i dojrzałości. Tym bardziej, że po paleniu możesz normalnie myśleć i jesteś w pełni świadomy tego co robisz. Problem w tym że nie ma żadnego dowodu na to że koleś był pod wpływem, jedynie że kiedyś tam sobie zapalił.

17.02.2010
17:14
[23]

K4B4N0s [ Filthy One ]

jedynie że kiedyś tam sobie zapalił.

Jakby nie patrzeć keidyś tam złamał prawo... A będąc dokładniejszym max. kilka godzin wcześniej...

17.02.2010
17:32
[24]

Mat3iz [ Legionista ]

Slow Motion - Tym bardziej, że po paleniu możesz normalnie myśleć i jesteś w pełni świadomy tego co robisz. - Powiedzialbym, ze zalezy to od osoby. Znam pare osob, w ktore po zapaleniu momentalnie wstepuje paranoia, i wszystkiego sie boja ;) W takim wypadku, nie dziwnym by bylo, ze koles uciekl. Pomyslal sobie pewnie "O kurde, i co teraz bedzie, jak sie ludzie o tym dowiedza, moge pojsc do paki, o kurde..." i po sprawie. Zalezy tez ile wypalil, jak byl zawalony to refleks oraz zdolnosc do logicznego myslenia tez zanikaja.

Ah, chyba, ze zle cie zrozumialem i miales na mysli to, ze po zapaleniu nie powinno sie wchodzic za kolko - tutaj sie zgadzam :)

17.02.2010
17:42
[25]

Slow Motion [ Generaďż˝ ]

K4B4N0s - Skąd ta informacja o kilku godzinach wcześniej? Jest tam gdzieś jakaś wzmianka o metodzie badania niewidzialna dla zwykłych śmiertelników?

17.02.2010
17:51
smile
[26]

sto2003 [ Konsul ]

Tym bardziej, że po paleniu możesz normalnie myśleć i jesteś w pełni świadomy tego co robisz.

Widzisz o to chodzi że marihuana dlatego jest nielegalna bo poszerza ci się świadomość a jakość myślenia wzrasta wielokrotnie. Antychryści na naszej planecie chcą utrzymać ludzi w nieświadomości i nie podoba im się fakt że ktoś mógłby zacząć normalnie myśleć a nie działać jak zwierzęta w oborze.

Fakty są takie że to chemia wywołuje skutki uboczne pod postacią strachu czy lęku. Skoro rządy i tak nie radzą sobie z rozpowszechnianiem natury to znaleźli sposób żeby hamować jej działanie.


Jeszcze trochę i wprowadzą kodeks żywnościowy, marchewka będzie bardziej chemiczna niż domestos ! A następne pokolenia będą nazywać wegetarian narkomanami, wszak naturalny kwiatek to narkotyk !!

W ogóle nie rozmawiajmy o tym, siedźmy cicho bo antyterroryści wyważą drzwi i w ruchu bohaterskich czynów w imię dobroci dla społeczeństwa zamkną nas w więzieniu wśród morderców i gwałcicieli a my zostaniemy nazwani narkomanami i handlarzami narkotyków.

PARANOJA, nie jestem prorokiem ale babilon padnie na ryj topiąc się we własnym zakłamaniu z czego bardzo się ciesze !

17.02.2010
17:55
[27]

Fett [ Avatar ]

Badania wykazały, że w organizmie miał marihuanę.

To za przemyt dostanie jeszcze z 10.

17.02.2010
18:50
[28]

Hellmaker [ Legend ]

W ROZPORZĄDZENIU MINISTRA ZDROWIA z dnia 18 kwietnia 2005 r. w sprawie warunków pobierania krwi od kandydatów na dawców krwi i dawców krwi
Zał nr 1, pkt 2.1

jest wyraźnie zapisane:
2.1 Kryteria dyskwalifikacji stałej dla dawców krwi "KRYTERIA KWALIFIKOWANIA DAWCÓW DO ODDAWANIA KRWI PEŁNEJ I JEJ SKŁADNIKÓW"
...
Zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania spowodowane używaniem środków (substancji) psychoaktywnych

Poczytajcie, a nie pieprzcie o ankietach.
I jeżeli uważacie, że palenie marychy nie powoduje żadnych zaburzeń zachowania, to jesteście idiotami.

17.02.2010
19:03
[29]

Kłosiu [ Legend ]

No i fajnie, niech go zamykaja. Jednego penera kozakujacego na drogach dwa miesiace po zdaniu prawka mniej, swiat znow stal sie piekniejszy :). A jak jeszcze mial wysokie stezenie THC to powinni go potraktowac jak pijaka za kierownica.

17.02.2010
19:08
[30]

herflik26 [ Konsul ]

Znam multum osób które palą kilogramy, jeżdżą po paleniu i w niczym im to nie przeszkadza.
Natomiast to że kiedy wykryją we krwi marihuanę a ty w tym czasie nie jesteś zjarany bo paliłeś np. 2 dni temu i w ogóle te kary za palenie i posiadanie nawet pół grama świadczą o tym w jak głupim i zacofanym krajem jesteśmy. Polska to kraj w którym tylko garba można się dorobić i nic więcej
Mieszkam w Londynie i tu jeżeli policja cię złapie z 1 g nawet marihuany to nie idziesz siedzieć bo masz to do użytku swojego a ich gówno obchodzi czy ty palisz czy nie. Według mnie Alkochol który wzbudza agresję i wiele innych dolegliwości jest 1000 razy gorszy a jest dostępny w sklepie dla małolatów.

17.02.2010
19:34
[31]

Kłosiu [ Legend ]

herflik26 --> pewnie sam palisz, bo dla niepalacego znajacego kogos kto pali duzo widoczne na dloni sa dziury w pamieci, zawiechy i ogolne rozkojarzenie palacza.
Wez sobie alkoholika, ktory tankowal tydzien a potem przestal na 3 dni. Ciagle ma we krwi ten jeden promil, a wyglada i zachowuje sie normalnie. Puscilbys go za kolko? Policja by sie zastanawiala czy jest pijany czy nie?
Tak samo jest z trawa, kazdy srodek zmieniajacy swiadomosc czyni z kierowcy potencjalnego morderce.

17.02.2010
19:34
smile
[32]

pani_jola [ Generaďż˝ ]

Kurcze, chodzilem z gosciem do liceum (z ofiara wypadku), dziwnie tak przez GOLa dowiedziec sie o wypadku kogos z kim sie pety za szkola palilo.

17.02.2010
19:42
smile
[33]

Klapaucjusz [ Konsul ]

herflik26 --->

Mieszkam w Londynie i tu jeżeli policja cię złapie z 1 g nawet marihuany to nie idziesz siedzieć bo masz to do użytku swojego a ich gówno obchodzi czy ty palisz czy nie.

oczywiscie jest to nieprawda, ziolo zostalo jakis czas temu przeciagniete do narkotykow klasy B (wczesniej C) i za posiadanie groza takie same konsekwencje jak za posiadanie amfetaminy. w przypadku mlodziezy obowiazuje jedno oficjalne ostrzezenie, w przypadku doroslych od razu nastepuje areszt i pociagniecie do odpowiedzialnosci (do 5lat pozbawienia wolnosci, ale zazwyczaj grzywna, prace publiczne, obowiazkowe zajecia w osrodku dla narkomanow etc), jezeli sa w dobrym humorze, to wlepia ostrzezenie i mandat na ok L100, ale jak wyzej w tym przypadku w razie ponownej wpadki nie ma juz taryfy ulgowej.

17.02.2010
20:01
[34]

HETRIX22 [ PLEBS ]

"Natomiast to że kiedy wykryją we krwi marihuanę a ty w tym czasie nie jesteś zjarany bo paliłeś np. 2 dni temu i w ogóle te kary za palenie i posiadanie nawet pół grama świadczą o tym w jak głupim i zacofanym krajem jesteśmy."

Tak tylko nie wiem czy wiesz, że palenie samej marihuany jest niezgodne z prawem i już za to powinieneś dostać po DUPIE

17.02.2010
20:17
[35]

Victor Sopot [ Generaďż˝ ]

Badania wykazały, że w organizmie miał marihuanę

Rosła mu w płucach.

17.02.2010
20:28
[36]

DEXiu [ Senator ]

Od niektórych aż bije hipokryzją. To się zapytam: po co się pali "zioło"? Część odpowie zapewne: "bo po nim jest fajnie" (albo coś w tym stylu). No właśnie. Czyli wpływa na stan psychofizyczny, na reakcje i/lub postrzeganie rzeczywistości. To teraz pytanie: skąd u licha wniosek, że po kilku dniach już nie ma żadnego działania na organizm? Skoro można wykryć obecność tych środków, to znaczy, że one wciąż są w ustroju. A skoro są, to niby czemu miałyby działać inaczej niż zaraz po zapaleniu? Uprasza się o darowanie sobie tekstów o "przyzwyczajeniu się organizmu" - tak samo mówi się o alkoholu, a "przyzwyczajenie się" to nieodczuwanie różnicy a nie obiektywny brak oddziaływania.

17.02.2010
20:34
[37]

Pan Kleks [ Chor��y ]

Skoro można wykryć obecność tych środków, to znaczy, że one wciąż są w ustroju. A skoro są, to niby czemu miałyby działać inaczej niż zaraz po zapaleniu?
DEXiu --> Sugerujesz, ze kilka dni po paleniu marihuany mozna nadal byc na haju? albo, ze owy haj nagle po 2 dniach sie ponownie uaktywnia? Powiedz skad brac taki sprzet ;)

17.02.2010
20:37
[38]

Kłosiu [ Legend ]

Alkoholik 3 dni po tygodniowym chlaniu tez sie nie czuje pijany. Ale alkohol w organizmie jest i wplywa na reakcje.
Na haju nie musisz byc, wazne ze masz opoznione reakcje i zla ocene sytuacji na drodze.

17.02.2010
20:39
[39]

mos_def [ Senator ]

Aporpo powyzszego posta DEXiu'a, mam znajomego co jest takim chlejusem ze jak wypije niecała cwiartke (200ml) to nawet wlasna zona jeszcze nie poznaje ze cos wogole pił, hehehe. Totalnie naturalne zachowanie a we krwi pewnie cos koło promila.

17.02.2010
20:53
[40]

Pan Kleks [ Chor��y ]

Na haju nie musisz byc, wazne ze masz opoznione reakcje i zla ocene sytuacji na drodze.
Kłosiu to co piszesz jest nieprawda.

17.02.2010
20:54
[41]

gandalf2007 [ Generaďż˝ ]

Pierwsze co to że na pewno nie jest THC wykrywalne we włosach przez 6 lat. Jeżeli jesteś krótko ostrzyżony to w momencie w którym stracisz poprzednie włosy do samej cebulki ( czyli pełna wymiana czupryny ) a to zależy od wieku to już tego THC nie wykryjesz. Co innego krew, komórki tłuszczowe ( super drogie badanie, raz na 10 000 się je robi ).


Druga sprawa że alkohol wywołuje agresje. Gówno prawda. Agresja siedzi w człowieku, a po alko wszystko wyłazi, zwłaszcza jak przedobrzysz. Mam się za osobę wyluzowaną, na pewno nie agresywną i mogę nie wiem ile wypić a i tak przy X kieliszku/ lampce / bronku może mi być tylko weselej na duszy. Ale znam parę osób z zacięcia pół dresów-buraków z którymi ostatnie co chcesz robić to pić alko. Wiele jest osób które normalnie pracują ale w pracy na innych warczą są drażliwi o wszystko wielki raban. I WTEDY dopiero to po nich naprawdę widać. Alkohol sam w sobie tego nie robi ale na każdego działa lekko inaczej.

THC to już inna sprawa. Działa na psyche i to ostro. Wszystkie skutki uboczne są autentyczne a nie wymyślone dla propagandy. Szczególnie to THC za ~35/40zł z "wypełnieniem" tzn. wszelkie wsady jak amfa, koka . kwasy, wszelkie odmiany tablet. A najgorsze maczane w sosie. I to jest niebezpieczne. Bo nigdy nie wiadomo czy się komuś ostre halo nie odpali. I nie zamarzy latać z dachu. Dlatego legalizacja chociaż trochę by temu zapobiegła. Marihuana by była czysta a ci co chcieli by palić to by palili ikt nikogo nie zmusza.

Ta sama sprawa z pierniczeniem że tylko pomaga, jest fajnie, poszerza horyzonty, ta sama propaganda tylko że dilerów i debili pokroju Firmy.

Najgorsze są dzieci co nie wiedzą co robią ze swoi organizmem. Za parę lat będą mieli dzieci i wtedy się zobaczy czy obecna na rynku baka z dosypką nie szkodzi.

To że palisz Eco nie znaczy że ziarna nie są "podkręcone" chemicznie.

Tak btw. macie dostęp do narkotyków w swojej okolicy?? Tzn. Bierzecie 50 zł idziecie w wiadome miejsce i wracacie bez 50 zł ale z XXXXX.
[26] <----- zamknij się....

17.02.2010
23:29
[42]

valfag [ Konsul ]

Ja to sie jeszcze nie spotkalem z "THC z wypelnieniem za 35/40zl", a troche osob z tego srodowiska mimo wszystko poznalem. Standardowa cena na slasku chyba, 20 za hasz, 30 za ziolo, z zadnymi dodatkami (swiadomie!) sie nie spotkalem.
Pare razy z "upalonymi" kierowcami juz mialem okazje jezdzic - bez zadnego strachu (nawet na trzezwo!), powiem nawet wiecej - "upaloni" kierowcy, z ktorymi mialem stycznosc jezdzili super-ostroznie, nawet do przesady, po miescie 20-30 km/h, zero glosnej muzyki. Ale to z pewnoscia kwestia psychiki i czlowieka, wiec imo nie ma co sie nad tym rozwodzic.

17.02.2010
23:37
[43]

Ziomczyk [ Konsul ]

"Nie palił marihuany, zabił pieszego"
Takich sytuacji jest mnóstwo.
To ze wykryto marihuane w tym przypadku nie ma zadnego znaczenia.

17.02.2010
23:52
[44]

halfmaniac [ Dr. Freeman ]

Ok. Jeżeli ktoś palił przed chwilą i jest na haju to zgadzam się, powinien być tak traktowany jak osoba po alkoholu. Całkowitą niesprawiedliwością jest za to wsadzanie za kraty przez to, że ktoś palił maryche kilka dni wcześniej i nie ma już po tym żadnych widocznych efektów. To tak jakbym w niedziele wypił piwo, dzisiaj jechał samochodem i był przez to osądzony jako "pijany za kierownicą"

18.02.2010
07:28
smile
[45]

Old Devil [ Pretorianin ]

Marijuana and Driving

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.