racel45 [ Generaďż˝ ]
Kurs Cisco pytanko
Witam, chodził ktoś na ten kurs ? Jak odbywało się sprawdzanie wiedzy ? Bo my mamy na naukę godzinę (kilkanaście stron) i potem jest sprawdzian. Ja myślałem, że najpierw się uczymy, a sprawdzian będzie na następnych zajęciach... brał ktoś w nich udział ?
racel45 [ Generaďż˝ ]
up
ma_ko [ Fanboy Sony ]
Podepne sie bo u mnie w szkole tez jest ten kurs ;D
halfmaniac [ Dr. Freeman ]
Tak z ciekawości, to co to jest?
racel45 [ Generaďż˝ ]
halfmaniac
Firma Cisco prowadzi także szkolenia informatyczne w zakresie informatyki – Sieci. Podstawowym kursem Cisco jest CCNA (Cisco Certified Network Associate), kursem zaawansowanym jest CCNP (Cisco Certified Network Professional), istnieją także kursy pośrednie dotyczące bezpieczeństwa, sieci bezprzewodowych oraz innych zagadnień informatycznych. Wszystkie kursy realizują teoretyczną (nauka przez internet) sferę poruszanych zagadnień oraz praktyczną (podczas laboratoriów w jednostce gdzie takie kursy są dostępne – szkoły wyższe, ale nie tylko). Zakończenie kursów objęte jest egzaminem końcowym oraz wydaniem certyfikatów ukończenia każdej części kursu oraz certyfikatem kursu jako całości – po pozytywnym zaliczeniu kursu końcowego.
Nikt nie wie co z tym sprawdzianem ?
Regis [ ]
Słyszałem różne wersje, ale przeważał wariant z testem wiedzy na następnych zajęciach.
âřßůž® [ Konsul ]
Ja chodzę na CCNA, weryfikacja wiedzy z każdego rozdziału oczywiście dopiero po jego zakończeniu i to nie na zajęciach, tylko zdalnie poprzez platformę, żeby nie marnować czasu. Jedynie ostatni egzamin semestralny - teoria + praktyka w pracowni. Moim zdaniem najlepsze rozwiązanie. Ale to już zależy od jednostki, w której robisz kurs.
U Ciebie to tak wygląda, że prowadzący wykłada teorię, a później robicie testy? Jak tak to zmień szkołę ;p
titanium [ Legend ]
Po każdym wykładzie jest z niego egzamin w formie testu komputerowego. Natomiast kiedy i jak ten egzamin jest zdawany to czysta wola wykładowcy. W zależności od wykładowcy może ten egzamin być zdawany w ramach następnego wykładu (bezsens źle świadczący o wykładowcy) lub z domu przez internet w wyznaczonym przez wykładowcę dowolnym zakresie dni (co wbrew pozorom nie znaczy wcale prościej ani łatwiej, bo nie da się tego nawet z domu zdać bez rzeczywistej nauki, ale z domu jest wygodniej i nie traci się cennego czasu zajęć który można przeznaczyć na praktykę). Każdy egzamin cząstkowy musi być zaliczony by podejść do końcowego egzaminu zbiorczego pod koniec semestru - również w formie komputerowego testu, choć znaczenie większego i zdawanego na miejscu + cześć praktyczna.
Kompletnie nie pojmuję wykładowcy który nie tylko odpala testy na wykładzie (czysty bezsens) ale jeszcze na tym samym :/ Przecież to parodia i kpina by była. Jak to zdasz, wypada mu w ankiecie końcowej wystawić same jedynki. A najlepiej zmienić grupę na całkowicie innego wykładowcę jeśli jest taka opcja... Bo ten to pomyłka jest.
halfmaniac --> kurs z sieci który jest więcej warty niż całe studia razem wzięte :)
racel45 [ Generaďż˝ ]
Otóż właśnie wróciłem z kursu. Jest on darmowy, sponsoruje go Unia i szkoła, więc nie mogę zmienić wykładowcy, na dodatek ten który jest teraz zastępuje pierwszego.
"Wykładowca" kazał nam przeczytać materiał i powiedział, że za 1,5-2 godz. robimy test. On przez ten czas nic nie robił i przy tablicy jedynie zamienił parę razy liczbę bodajże z systemu dziesiętnego na binarny i na tym skończyło się jego omówienie materiału.
O 17 rozpoczęliśmy test. Pierwsza część była stosunkowo prosta, zaliczyłem na 80%. Po kursie kumpel powiedział, że ściągnął sobie odpowiedzi z neta i uzyskał wynik 100%... zastanawia mnie teraz czy ten certyfikat jest coś wart w oczach przyszłego pracodawcy ? Skoro takie wałki dzieją się na sprawdzianie :/
U Ciebie to tak wygląda, że prowadzący wykłada teorię, a później robicie testy? Jak tak to zmień szkołę ;p
Prawie... najpierw sami mami przyswoić materiał w półtora godz. i potem robimy testy...
âřßůž® [ Konsul ]
Tak na prawdę te testy są bardziej dla Ciebie i od Ciebie zależy jak do tego podejdziesz. Jak Twój kolega będzie do końca tak podchodził do sprawy, to nie zda nawet testu semestralnego (wewnętrznego). Najważniejszy jest egzamin końcowy po 4 semestrach (mowa o CCNA), który zdajesz w jednostce certyfikującej i na tej podstawie zdobywać ten certyfikat (ważny 3 lata). Jeśli chcesz to w ogóle przecież nie musisz chodzić na te zajęcia tylko od razu wybrać się na egzamin końcowy (płatny).
Sn33p3r [ Johnnie Walker ]
Pare lat temu ukonczylem CCNA i z tego co pamietam to na jednych zajeciach przerabialo sie material, a egzamin robilo sie na nastepnych, badz przez platforme zdalnie. Egzamin ostateczny odbyl sie juz na zajeciach i nie bylo mozliwosci ukonczenia go przez neta:/ Papier o ukonczeniu dostaje sie w formie pdfu do wydrukowania. Tak bylo u mnie, ale to bylo jakies 3-4 lata temu:)
âřßůž® [ Konsul ]
@Sn33p3r i jak pracujesz w sieciach?
titanium [ Legend ]
racel45 --> jak darmowy to świetna sprawa, bo to bardzo drogi kurs. Niestety ta wersja wygląda na jakaś wybrakowaną. Przeczytanie materiału w 2 godziny to jest kpina. By zrozumieć ten materiał i zdać egzamin potrzeba co najmniej całego dnia, a często nawet kilku. Materiału na jeden semestr jest koło tysiąca stron a na jeden wkład czasem po sto stron + prezentacje + materiały interaktywne + zadania i ćwiczenia. Ponadto wykładowca powinien na wykładzie omówić w skrócie cały materiał dokładnie własnymi słowami, własną prezentacją, powinien pokazać jak zrobić zadania i ćwiczenia w symulatorze, zorganizować własne zadania i ćwiczenia, oraz udostępnić rzeczywisty sprzęt i pokazać jego rzeczywistą konfigurację i obsługę.
Odpowiedzi z netu żaden problem ściągnąć, ale życzę powodzenia osobie która w ten sposób przygotuje się i zda główny egzamin końcowy :) Zdawanie egzaminów cząstkowych na "100%" dowozi jedynie czystej i to naprawdę sporej głupoty. Szczególnie jeśli szansę zaliczenia takiego kursu ma się za darmo.
U nas zresztą jak ktoś ma podejrzanie wysokie wyniki egzaminów cząstkowych jest potem szczególnie uważnie obserwowany. :)
Sn33p3r [ Johnnie Walker ]
arbuz-tak mi sie zycie potoczylo, ze niestety nie:)
Regis [ ]
CCNA jest praktycznie bezwartościowy* w oczach pracodawcy (mówię na podstawie opinii osób, które same rekrutacją adminów się zajmują), ale jest przepustką do "wyższych" certyfikatów, które się już liczą.
* chyba że na zasadzie "ma certyfikat, więc mu trochę zależy - damy szansę, jak nie będzie nikogo z doświadczeniem"
racel45 [ Generaďż˝ ]
Ok, dzięki za rozjaśnienie sprawy. No nic będzie trzeba pogadać z gościem.
Z ciekawości ile taki kurs kosztuje normalnie ? I czy zdawaliście go po polsku ?
âřßůž® [ Konsul ]
@racel, znowu wszystko zależy gdzie odbywa się kurs, ale raczej ceny dla studentów za jeden semestr to ok. 550-750 zł (CCNA to 4 semestry), zorganizowane grupy mają zniżki.
w tym momencie, z tego co mi wiadomo, egzamin zdaje się tylko w angielskim (wersja 4.0).
racel45 [ Generaďż˝ ]
Aha, my mamy wersję 3.1 po polsku. No ale dosyć kosztuje ten kurs.
Chociaż z tego co czytam to ludzie piszą, że lepiej po angielsku zdawać...
titanium [ Legend ]
Wersja 4.0 jest po Polsku. I oczywiście lepiej po Polsku zdawać, bo niby dlaczego miało by być lepiej po Ang? :)
âřßůž® [ Konsul ]
materiały są po polsku, testy wewnętrzne mamy do wyboru, albo po ang albo po pol., ale sugerują, żeby wybierać wersję angielską, bo test certyfikujący ma być tylko i wyłącznie po angielsku...
racel45 [ Generaďż˝ ]
Tak sobie dalej czytam i wersja 3.1 wyszła w 2004 r. Czy oni od tej pory nic nie aktualizowali w tych testach ?
Hmm, jestem w 1. technikum i nie wiem jeszcze czy będę dalej wykorzystywał tę wiedzę, a podobno trzeba odnawiać co trzy lata licencję. Trzeba zaliczyć tylko 1 test i już ? Chociaż wątpię, bo przecież tego samego po 3 latach nie będzie... na czym to polega ?
titanium
czytałem opinie, że lepiej się obyć z angielskim :)
titanium [ Legend ]
racel45--> skoro jest wersja 4.0 to raczej aktualizowali :)
Myślę, że język tak czy inaczej tutaj tak istotny nie jest, bo i tak chodzi o konkretną wiedzę która jest poniekąd od języka niezależna :) To co pozostaje to proste zwroty. A CISCO sukcesywnie tłumaczy co się da, mają już nawet Polską witrynę kursu. Toteż jak ktoś teraz jest na CNA1 to pewnie do CNA4 i końcowy egzamin będzie po Polsku... :)
Diplo [ Generaďż˝ ]
Ja bym jednak polecał angielski, jeśli ktoś na poważnie myśli o pracy w tym zawodzie. Warto zapoznawać się ze słownictwem i zwrotami technicznymi w języku który potem stosuje się na co dzień.
Co do przydatności, to zawsze lepiej mieć papier niż go nie mieć. Jednak ccna moim zdaniem nie ma sensu zdawać jeśli nie będzie pracować się w sieciach. Jest ważny przez 2 lata, a jeśli się przez dwa lata nie dotknie routera to gro specyficznej wiedzy ucieknie.
Mi jako adminowi systemowemu wiedza z ccna całkiem sporo się przydaje. Dużo łatwiej się gada z sieciowicami jak wiesz o czym mówią :-)
I z ceną nie przesadzajmy, 2000 zł za kurs to śmieszna cena tak naprawdę ;-)
racel45 [ Generaďż˝ ]
No ja jeszcze nie wiem czy będę pracował w sieciach, no ale i tak nie płacę za to :P
Mógłby ktoś jeszcze wyjaśnić jak odbywa się odnawianie licencji ?
racel45 [ Generaďż˝ ]
up
âřßůž® [ Konsul ]
Szczerze mówiąc nie wiem, ale po co się przejmujesz na zapas? Na razie ją zdobądź. Prawdopodobnie wystarczy zdać raz jeszcze sam egzamin certyfikujący.
racel45 [ Generaďż˝ ]
a tak, po prostu chcę wiedzieć :)