jasonxxx [ Szeryf ]
Zalety napędu 4x4 :)
Isengrim95 [ Spartan 117 ]
WOW! Teraz czekam aż wjedzie na pionową ścianę.
Jaki to samochód?
mos_def [ Senator ]
Defender
piekny popis, ale ta rampa musiala byc super przyczepna bo watpie zeby tak dal rade na czystym metalu
raziel88ck [ Legend ]
Tylko, ze tak moze zrobic tylko swietna, prawdziwa terenowka, te dzisiejsze suvy nawet pod ten podjazd by nie podjechaly
R3ch0T [ Wyimaginowany ]
Isengrim95 Masz tam napisane Land Rover Defender.
Stra Moldas [ Futbolowy maniak ]
Akurat SUV pięknie wyciąga ze śniegu, który obecnie jest na drogach... Ale to raczej taki dodatek. ;P
draug_xiii [ Generaďż˝ ]
raziel88ck
Zdziwilbys sie jakie cuda moze robic RR (nawet wersja sprot daje rade). Z drugiej strony mysle iz mozna smialo stwierdzic iz jest to poprostu nieco bardziej wypasiona "prawdziwa terenowka".
Dumper [ Pretorianin ]
i wiecej zalet :)
kurzew [ The Road Warrior ]
Niestety wszyscy licza sobie za Defendera sporo. W czerwcu wybieram sie na Islandie i chce objechac cala wyspe do okola droga nr 1. Wlasnie ta droga bo drogi nr 2 nie ma! Polowa drog w Islandii to szuter i bezdroza. Wszedzie zalecane jest auto z napedem 4x4. Jesli chce sie zjechac z glownej drogi to mozna zapomniec o innym pojezdzie jak terenowy. 2 lata temu pozyczylem na Islandii Toyote RAV 4. Miala ona nawet opony z kolcami. Teraz zastanawialem sie nad Defenderem. Niestety cena szybko mnie wyprostowala. Za tydzien wypozyczalnia chce: Uwaga, uwaga - 1600 euro . Wybralem wiec Nissana Murano za mniej niz polowa tej ceny. ogolnie masakra.
Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]
Wybralem wiec Nissana Murano za mniej niz polowa tej ceny. ogolnie masakra.
Mam wrażenie,że dalej byś zajechał starym Pajero lub Hiluxem ;)
Zobacz czy w ofercie jest L200 - nie wiem jakby tam się sprawowało ale ludzie ponoć bardzo sobie chwalą.
To nie jest moja opinia ale jestem w stanie w to uwierzyć :)
kurzew [ The Road Warrior ]
Herr Flick---> Niestety nie ma ich w ofercie. Zastanawiam sie jeszcze na Suzuki LX7. Jest w podobnej ofercie cenowej.
raziel88ck [ Legend ]
draug_xiii - Range Rover to nie suv
Babiczka [ Senator ]
Kurzew-> moze tak pande 4x4?;]
Volk [ Legend ]
Defender to legenda i używki w dobrym stanie znakomicie trzymają cenę. Ostatnio oglądałem w zakupie kontrolowanym odcinek z Defenderem i niemłody już rocznik kosztował jeszcze 80k.
kurzew [ The Road Warrior ]
Babiczka---> piszac 4x4 chodzilo mi troche o inny typ auta :]
draug_xiii [ Generaďż˝ ]
raziel88ck
Wyglada podobnie, ale byc moze masz racje bo zasadniczo rzecz biorac nie znam definicji SUV-a. Poprostu nie wiem czemu mam takie przekonanie iz SUV-y to takie komfortowe terenowe samochody. A RR w pelnym wyposazeniu limuzynom w niczym nie ustepuje.
jasonxxx [ Szeryf ]
SUV-y to takie komfortowe terenowe samochody
SUV to np. RAV 4, Audi Q7, BMW X5, VW Touareg - czyli popularnie kojarzone jako pseudo-terenówki, zwykle bardzo drogie i bogato wyposażone, ale w zasadzie kompletnie nic nie mające z wspólnego z samochodem terenowym, z wyjątkiem wyglądu na pierwszy rzut oka - to takie podwyższone samochody osobowe. Obecnie najczęściej z elektronicznie dołączanym napędem na drugą oś przy niskich prędkościach wedle uznania komputera. W zasadzie przewagę nad osobowymi wykazują np. do dojazdów drogą gruntową pod posesję, wtedy gdy np. jest ona zabłocona lepiej sobie poradzą od samochodu osobowego. Jednak w prawdziwym off-roadzie sobie na pewno nie poradzą.
szymaniak [ co? ]
Pandą 4x4 zrobiłby to lepiej. Nawet by przejechał cały ten "łuk", a nie się cofał na najwyższym punkcie!
smalczyk [ Senator ]
Jeśli ktos chciałby poszaleć sobie offroadowo za niewielkie pieniądze (w sensie nabycia auta, nie wypożyczenia tylko), polecam Nissana Patrola. Facet, który wdrażał mnie w techniki jazdy offroadowej, sam wynajmował takie cudeńka (no i oczywiście na nich własnie jeździłem) i twierdził, że kilkulatka w dobrym stanie można spokojnie za 20-pare tysiaków nabyć. A jeździ toto zaprawde rewelacyjnie - nawet jak prtzypierdzieliłem raz podwozeim w szczyt górki (bo okazał się być on węższy od rozstawu osi:) to autko i tak wybrnęło własnymi siłami - o błocie i dziuarcj na pół metra nawet nie wspominam.
Tyle, że niestety jeśli ktos nie potrafi naprawiac takiego wynalazku, to niestety musi się liczyć ze sporymi kosztami napraw - bo przegląd po każdym takim wypadzie to koneiczność.
Swoją drogą - kierowca tego defendera to niezły kozak o jeszcze lepszych umiejętnościach :))