GRY 12/2003  TLotR: The Battle for Middle-Earth « 5 »  

 

The Lord of the Rings: The Battle for Middle-Earth to kolejna z gier komputerowych bazujących na ogromnie popularnej kinowej trylogii – Władca Pierścieni. To strategia czasu rzeczywistego w klasycznym tego słowa znaczeniu (tj. walka + element ekonomiczno-gospodarczy w postaci pozyskiwania surowców i budowy baz) stworzona przez zespół EALA (dawnej znany jako EA Pacific), któremu zawdzięczamy powstanie głośnego tytułu Command & Conquer: Generals. Już na wstępie należy zaznaczyć, iż The Battle for Middle-Earth wykorzystuje ulepszony silnik graficzny znany z C&C: Generals, a przy jego modyfikowaniu i w ogóle pracach nad tym tytułem, priorytetem było odtworzenie „największych bitew” z trylogii jak np. bitwa o Helmowy Jar (do 500 jednostek równocześnie na ekranie). Postarano się też o stworzenie niezwykle interaktywnego otoczenia, co na przykład przejawia się tym, że troll może wyrwać drzewo z korzeniami, a następnie używać go w walce jako gigantycznej maczugi, zaś Ent może wyrwać kamień z muru czy innej budowli (tym samym ją uszkadzając) i rzucić nim we wroga.

Jak przystało na nowoczesną, ambitną produkcję, gra pozwala na rozgrywkę jednoosobową oraz wieloosobową w sieci lokalnej i w Internecie. W trybie single player czekają dwie kampanie (łącznie około 30 misji), jedna po stronie „dobra” i jedna po stronie „zła” oraz cztery grywalne nacje, tj. Jeźdźcy Rohanu, Żołnierze Gondoru oraz Armia Isengardu i Legiony Mordoru. Każda dysponuje innym uzbrojeniem, różni się taktyką walki, wykorzystuje inne surowce - ogólnie rzecz biorąc posiada charakterystyczne dla siebie mocne i słabe strony. Przykładowo Jeźdźcy Rohanu wykorzystują szybkie jednostki kawalerii, Gondor dysponuje znakomitymi jednostkami pieszymi, przydatnymi zwłaszcza w defensywie, Isengard wystawia do walki Uruk Hai (krzyżówka ras ludzi i orków), zaś Mordor to setki plugawych orków czy trolli, a także takie groźne monstra jak Nazgule. W walkach wykorzystywane są różne machiny wojenne, takie jak wierze oblężnicze, trebuchety czy katapulty. Podczas oblężeń twierdź spotykamy się też z wrzącym olejem i licznymi pułapkami przygotowanymi przez obrońców. W produkcji tej występują też słynni i potężni zarazem bohaterowie (z własnymi specjalnymi czarami i mocami) jak: Gandalf, Gimli, Legolas czy Aragorn.

Z racji tego, iż w The Lord of the Rings: The Battle for Middle-Earth stajemy przed zadaniem kierowania w bitwach setkami oddziałów, twórcy postarali się o zaimplementowanie bardziej złożonego systemu dowodzenia niż to zazwyczaj ma miejsce w RTS-ach. W dużych potyczkach możemy bowiem zapomnieć o wydawaniu rozkazów każdej jednostce z osobna – tu w grę wchodzi jednie dowodzenie całymi ugrupowaniami, tj. batalionami i kompaniami (coś na kształt sterowania w serii Total War).

Wydawca: Electronic Arts Inc.
kategoria: strategiczne / RTS
data premiery: 2004

tryb gry: single / multiplayer
tryb multiplayer: LAN / Internet
wymagania wiekowe: 12+

 

»

Index GRY 12/2003   Magazyn Profesjonalnego Gracza « 5 »