GRY 12/2003  Czas Przyszły « 20 »  

 

Kariera ma być podzielona na szereg misji. Każda z nich będzie miała swoje cele. Dopiero gdy się je wypełni, pojawią się nowe. Przypuszczam, że wszystko to będzie rozgrywało się na jednej planszy (zachowana ciągłość). Podobny patent z powodzeniem zastosowano już chociażby w "Restaurant Empire".

Mimo iż obserwowanie dwojga naszych bohaterów ma stanowić główną atrakcję programu, nie można również pominąć niezwykle istotnego elementu takich gier, a mianowicie meblowania pomieszczeń. W "The Singles" ma ono odegrać niemałą rolę. Do dyspozycji gracza ma być oddanych kilkaset różnorodnych sprzętów. Zabudowę tradycyjnie zacznie się od wytapetowania ścian, wyboru wzoru kafelków do kuchni i łazienki czy wreszcie oświetlenia całego domu. Szkoda tylko, że z racji wynajmowania mieszkania pozbawieni zostaniemy przyjemności stawiania go od zera. Prawdopodobnie do minimum zostanie więc ograniczona jego modyfikacja (drzwi, okna). Na szczęście pozostałych przedmiotów ma być na tyle dużo, że ta niedogodność z pewnością zostanie zlikwidowana. Podstawowym ograniczeniem są oczywiście posiadane fundusze. Początkowo będziemy sobie mogli pozwolić tylko na najtańsze, marnej jakości sprzęty. Przy rozpoczęciu zabawy gra przydzieli nam ściśle ustalony budżet. Do momentu podjęcia pracy będzie to musiało naszej dwójce bohaterów wystarczyć. Ciekawi mnie natomiast, w jaki sposób zostanie ukazany podział wspólnie zdobytych pieniędzy. Być może dojdzie nawet do tego, że skłóceni lokatorzy będą chcieli korzystać wyłącznie z zakupionych przez siebie przedmiotów.

O tym przekonamy się dopiero za kilka miesięcy. Na dzień dzisiejszy nie mogę natomiast nic złego powiedzieć na temat różnorodności przedmiotów, które będzie można zakupić. Generalnie należy podzielić je na dwie grupy: niezbędne do codziennego życia i luksusowe. Jeśli zaś chodzi o ich ilość to najprawdopodobniej będzie to wartość zbliżona do pierwszych "Simsów".

Najwięcej elementów zaczerpnięto jednak z interfejsu wspomnianej przed chwilą serii. Powiedziałbym nawet, że niektóre jego partie zostały bezczelnie sklonowane. Wygląda na to, że identycznie zostanie zrealizowane operowanie kamerą. Chodzi tu przede wszystkim o wygląd przycisków, z racji zastosowania pełnego trójwymiaru, pojawiło się bowiem kilka nowych opcji. Większych zmian nie zauważyłem również na listwie służącej do zakupu nowych przedmiotów. Na szczęście dodano kilka nowych elementów. Na pierwszych screenach wygląda to nawet nieco przyciężkawo. Obawiam się, że w najniższych rozdzielczościach interfejs będzie zajmował zbyt dużą część ekranu. Z ostatecznym osądem wstrzymam się jednak do momentu premiery gry.

 

 

Graficznie "The Singles" nie zachwyca, przynajmniej jeszcze nie teraz. Regularnie podsyłane screeny ukazujące w akcji "The Sims 2" prezentują się znacznie lepiej. Pewnie jest jeszcze za wcześnie na dokładniejsze porównania, ale można już chyba spokojnie stwierdzić, iż oprawa w "The Singles" będzie co najwyżej dobra. Mnie osobiście najbardziej rażą sztuczne pomieszczenia. W szczególności widać to na screenach prezentujących pokoje gościnne i służące do rozrywki. Pomalowane ściany wyglądają kiepsko, co negatywnie odbija się na całej reszcie. Z podobnym odczuciem spotkałem się kilka miesięcy temu przy okazji pogrywania w "Hotel Giant". Być może po dodaniu obrazów, ładnych wiszących lamp i ogólnie ciekawszym zagospodarowaniu pomieszczeń efekt będzie nieco lepszy. Nie mogę natomiast nic złego powiedzieć o dwójce naszych bohaterów. Autorzy gry chwalą się, iż ich modele składają się z około 30 tysięcy polygonów i to wyraźnie widać. Zdecydowanie wyróżniają się na tle całej przeciętnej reszty.

"The Singles" rysuje się na wielką niewiadomą. Z jednej strony mamy do czynienia z przyzwoicie wykonanym tytułem, z drugiej jednak rażą ewidentne nawiązania do wydanych już gier i ogólny brak świeżych pomysłów. Linda i Mike zamieszkają razem dopiero w przyszłym roku, jest więc czas na dokonanie niezbędnych "prac remontowych". Oby tylko samotni nie podzielili losu partnerów...

Jacek "Stranger" Hałas

 

Index GRY 12/2003   Magazyn Profesjonalnego Gracza « 20 »