--> Archiwum Forum
lez [ Generaďż˝ ]
Wyjazd do Angli
Witam
W lutym jestem zaproszony na urodziny do Londynu i zastanawiam sie, czy warto jechac busem czy jednak doplacic troche wiecej za bilet samolotowy. Busem sa jakies niedogodnosci, typu czeste kontrole czy cos w tym stylu, bo samolotem to wsiadasz i siema? Pozdrawiam
Volk [ Legend ]
Podroz busem jest osiemnastokrotnie bardziej meczaca i dlugotrwala. Niekoniecznie tez tansza - zalezy z jakim wyprzedzeniem i w jakich liniach zamowisz bilet.
polak111 [ Legend ]
Bus/autokar - dopłać, nieważne ile, i leć samolotem, bo inaczej to jest katorga...
lez [ Generaďż˝ ]
No tak mysle, ze bardziej meczaca, a przy okazji bym zabral troche "co nie co" dla znajomych, bo wiadomo ze w samolocie nie przejdzie.
erton2 [ Konsul ]
Po prostu sobie to policz, kazdy ma swoja granice ile jest w stanie doplacic do samolotu, jak daleko sie oplaca dojechac na lotnisko etc. Wiadomo, ze samolotem wygodniej, ale jak jestes mlody to cie, az tak nie zmasakruje, nie robmy dramatu, nie tak dawno jeszcze wszyscy jezdzili autokarami bo nie bylo tanich linii i jakos dawali rade. Nie mowiac juz o tym, ze czesc osob jezdzi do dzis autem, to dopiero jest masakra.
settoGOne [ settogo ]
co nie co, jesli nie mowisz o maminym bigosie, to moga sobie zalatwic na miejscu i o wiele lepszej jakosci niz w Polsce ;-)
herflik26 [ Konsul ]
Ja jak jechałem autobusem to pamiętam że było cięzko po paru godzinach !
By zasnąc na siedząco wypiliśmy wódke i potem było jeszcze gorzej bo na kacu :(
Nie polecam autobusu lepeij dopłacić i przelecieć samolotem w 3 godziny jesteś na miejscu a autobuse 20 godzin -- cieżko
Miszka [ Konsul ]
Tak dla porównania --->
Z lewej bilet lotniczy z Wizzaira, z prawej bilet autokarowy przez Voyagera
Dessloch [ Legend ]
tiaa...praktycznie ta sama cena... a CIUT godzin sie oszczedza... ktorym lepiej.
_D_R_A_G_O_N_ [ Legend ]
Że niby jak chcesz się dostać busem przez ocean? :D
Dessloch [ Legend ]
DRAGON---> sam jestes ocean. juz pomijajac inna kwestie(twojej glupoty)
Chudy The Barbarian [ Legend ]
Leć samolotem, parę razy jeździłem busem i raczej nie polecam. Nie chodzi tu o kontrole, tylko o komfort jazdy.
_D_R_A_G_O_N_ [ Legend ]
DRAGON---> sam jestes ocean. juz pomijajac inna kwestie(twojej glupoty)
Dobra, mój błąd. Chodzi mi o morze...
settoGOne [ settogo ]
_D_R_A_G_O_N_ -->
plus promy
sylwek94 [ Centurion ]
[13] a wiesz co to Kanał La Manche?
Soldamn [ krówka!! z wymionami ]
DRAGON ----> a o tunelu pod kanałem La Manche słyszałeś?
lez [ Generaďż˝ ]
Chciales zablysnac zarcikiem, a wyszedl fail.
Nie chcę kolejnego bana :( [ Generaďż˝ ]
Jechałem autokarem na wycieczkę do Londynu z Bydgoszczy. Czas to 24 godziny, co 4 postój, kontrola raz w Niemczech, przejazd pod tunelem fajny tylko ciśnienie sprawia bardzo dziwne uczucie w uszach no i gorąco jest. Jak jedziesz sam, nie polecam chociaż busem pewnie tak długo nie będziesz jechał
lez [ Generaďż˝ ]
Kiedy byles na wycieczce i jakiego rodzaju to kontrola?
Nie chcę kolejnego bana :( [ Generaďż˝ ]
Jakoś czerwiec 2008 chyba? Kontrola była, bo jakiś geniusz wyjął szalik Polski i zaczął machać do suki niemieckiej. To nas zatrzymali i kazali pokazać paszporty, sprawdzili, wyszli i po kłopocie. Potem jeszcze musisz pokazać paszport przed wjazdem do tunelu (miłe babki zawsze mówią, że ładnie wyglądasz na zdjęciu)
Volk [ Legend ]
Moze byc tez dowod osobisty.
lez [ Generaďż˝ ]
Chyba jednak zdecyduje sie na samolot, skoro tyle negatywnych opini; komfort kosztuje ;p. Dzieki wszystkim za odpowiedz!
Dessloch [ Legend ]
jakbys przeczytal uwazniej doszdelbys do tego, ze wcale komfort nie kosztuje.
cena jest identyczna praktycznie.
komfort nie kosztuje. tak samo kosztuje jak autokar
majonezowy [ Centurion ]
do tej tabelki dodaj busa LUTON-->londyn 10Ł (w jedną stronę) :) chyba że ktoś Cie zawiezie
Api15 [ dziwny człowiek... ]
Zdecydowanie polecam samolot. Autokar, bus, czy cokolwiek co porusza się po jezdniach to istna katorga, nuda itp.
Ceny nie różnią się dużo, a na prawdę warto dołożyć.
Kharman [ ]
erton2 --> Nie mowiac juz o tym, ze czesc osob jezdzi do dzis autem, to dopiero jest masakra.
Zaraz masakra, wyspać się trzeba solidnie przed jazdą i zaplanować większość na noc, sen na promie, jeszcze jedna drzemka gdzieś po drodze i bezproblemowo się dojeżdża. Biorąc pod uwagę brak ograniczeń bagażu, niższe koszty w zależności oczywiście od samochodu i stylu jazdy (mi zostało w kieszeni pi razy drzwi 100 funtów) no i dziecko spacyfikowane w foteliku (moja córka w samolocie to dopiero masakra) to jazda samochodem ma swoje zalety.
Jeśli się nie mylę to w swoim zestawieniu Miszka zapomniał dorzucić opłat za bagaż, odprawę i obsługę płatności do biletu lotniczego. Niestety tanie linie od jakiegoś czasu nie są już takie tanie.
Awerik [ Backpacker ]
erton2 ==> Nie mowiac juz o tym, ze czesc osob jezdzi do dzis autem, to dopiero jest masakra.
Autem najczęściej jeździ się "w drugą stronę". Co z tego, że samoloty kosztują często kilka, albo kilkanaście złotych? Jak się jest polactwem to trzeba przecież pokazać, że w UK dorobiło się używanej 10-letniej corolli.
Boroova [ Gwiazdka ]
Kharman --> jak dla mnie to jest niepojete, w jaki sposob podroz 20 godzinna autem z malym dzieckiem ma byc lepsza niz lot samolotem. Moja coreczka pierwszy raz jak leciala, to dala troche popalic, ale wole sie pomeczyc te 1,5 godziny z krzykiem, niz dziecko wiezc przez tak dlugi okres w foteliku.
Stettogo --> autorowi nie chodzilo zapewne o bigos, a raczej towary takie jak np. papierosy. Wtedy opcja busa wydaje sie byc rozsadniejsza.
W ogole to mnie rozwalaja te oszczednosci na kosztach podrozy. Przeciez Londyn jest tak cholernie drogim miastem, ze wiecej kasy traci sie po przyjezdzie do miasta niz na podroz do niego. Bilet lotnisko-centrum, centrum-lotnisko, do tego karnet na metro, a trzeba tez cos zjesc, gdzies wejsc (london eye, tower - to minimum) i nagle kasa sie rozplywa miedzy palcami. No chyba, ze mowimy o przyjezdzie na libacje do kumpla na stratford, gdzie nie ruszamy sie z domu i non stop chlejemy cidery.
xNaruto [ Generaďż˝ ]
Zdecydowanie samolot, niestety musiałem jechać autobusem i to było najgorsze doświadczenie w życiu.
lez [ Generaďż˝ ]
Boroova ująłeś to pod koniec prawie, że doskonale ;p
yazz_aka_maish [ Legend ]
Raz jechalem autobusem do UK, pare lat temu. Nigdy wiecej!
Kharman [ ]
Boroova --> Czy lepsza trudno powiedzieć, z pewnością daje mi na miejscu elastyczność której potrzebuję aby odwiedzić rodzinę i znajomych.
Awerik --> Znajdź mi lot za kilka, kilkanaście złotych w terminie 8-22 sierpnia, 2 osoby dorosłe, niemowlę, dwie walizki i fotelik samochodowy. Londyn - Warszawa albo Kraków
Awerik [ Backpacker ]
Boroova ==> W ogole to mnie rozwalaja te oszczednosci na kosztach podrozy.
A to dlaczego? 10 funtów oszczędzone na locie z Wrocławia do Londynu jest niby mniej warte niż 10 funtów oszczędzonych na pekaesie z Zielonej Góry do Poznania?
Boroova [ Gwiazdka ]
Awerik --> zle mnie zrozumiales. Oczywiscie, ze szukanie oszczednosci w lotach jest dobrym pomyslem i sam tak zawsze robie, natomiast chodzi mi o cos innego. Juz kilka razy znajomi przylatywali do mnie skuszeni tanim lotem za powiedzmy 100zl w dwie strony a potem dziwili sie, ze kasa tak szybko im znika z portfela kiedy sa na miejscu. Po prostu - koszt wypadu do Londynu (czy innego duzego miasta) to nie tylko lot samolotem, o czym wiele osob zapomina.
siwCa [ Legend ]
Boroova...
"Stettogo --> autorowi nie chodzilo zapewne o bigos, a raczej towary takie jak np. papierosy. Wtedy opcja busa wydaje sie byc rozsadniejsza. "
Nie, autorowi nie chodziło raczej o bigos, o papierosy też nie..
[e] bynajmniej w ujęciu Settoga :]
smalczyk [ Senator ]
Boroova ---> exactly. Własnie planuje podobny wypad z żoną na kwiecień, znalazłem oferty z wawki za 600zł. Ale do tego musze przeca doliczyć transport i koszty zwiedzania na miejscu (tu chyba skorzystam z london passa - jak wyliczyłem 60 funciaków za 3-dniowy pass to koszt 5 wejść do przybytków wszelakich plus travelcard na wszystkie strefy - więc sie opłaca). Do tego żarcie, jakiś pubbing, zakupy - i kurde ponad 2 kawałki rozpykane :)
pooh_5 [ Czyste Rączki ]
Jeśli w autokarze/busie będziesz miał się do kogo przytulić, to te dwadzieścia parę godzin przestaje być takim dużym problemem ;)