n2n [ Pielgrzym ]
Czemu nauczycile to takie @##$%# !!!!!
Mam taką sytuacje że nie było mnie przez pewien czas w szkole i dopiero co dzisiaj wróciłem . Od nauczycielki dowiedziałem się że na jutro trzeba będzie mieć 3 prace w zeszytach które ona będzie zbierać z czego ja wiedziałem o jednej , poprośiłem ją o przełożenie prac na na poniedziałek lub chociaż na piątek bo jutro mamy dwa ważne sprawdziany , a ja o żadnych pracach nie wiedziałem , i zgadnijcie , zgodziła się czy nie ... OCZYWIŚCIE ŻE NIE !!! A jak spytałem sie czemu to powiedziała że zbieranie zeszytów bylo zapowiedziane na czwartek i to był jedyny powód ............ więc powiedzcie mi czemu niektórzy nauczyciele są tacy niesprawiedliwi , glupi , zbierani na ulicy , debilni itp.
anonimowy [ Legend ]
Kiedys bedziesz to wspominal z rozżewnieniem i lekkim usmieszkiem na ustach :))))
zarith [ ]
bo 80% uczniów to leniwe prymitywy?
Ashura [ Generaďż˝ ]
Szkoła jest ciężka i niesprawiedliwa, ale bez przesady. Cały świat jest niesprawiedliwy. Potraktuj to jako trening hartujący Cię i przygotowywujący do kolejnych, jeszcze cięższych wyzwań. Każdy to przechodzi, jeden umie się 'prześlizgnąć', inny dostaje w dupę. A życie toczy się dalej. Nie przejmuj się więc, przeżyjesz... :)))
n2n [ Pielgrzym ]
Zarith ---> Leniem to ja jestem :-)) ale prymitywem ... Więc do tych 80 % się nie zaliczam
Y-Duck [ Pretorianin ]
n2n bo za takie pensje to nikomu sie niechce wysilac ...
CooN [ Generaďż˝ ]
n2n---> nie przejmuj sie, po latach bedziemy juz jako kombatanci wspominac takie boje z usmieszkiem a'la Miller ;> Ktos madry powiedzial, ze "life is brutal, full of zasadzkaz'n'kopaz w dupaz..." Prawdziwe problemy dopiero nadejda i gdyby nie takie blahostki jak popierdoleni (wlasnie tak!) nauczyciele, ktorzy mysla, ze uczniowie robia wszystko tylko sie nie ucza, to pozniej byloby znacznie trudniej. Mowie to z perspektywy osoby, ktora po dupie prawdziwie jeszcze nie dostala, ale osoby swiadomej, ze predzej czy pozniej taka atrakcja nadejdzie...Tymczasem proponuje (nie)skuteczna filozofie na takie sytuacje: "moze mi pan(i) skoknac na pedzel"...;> Sprobuj rowniez wyobrazic sobie, ze nauczyciel to ZWYKLY czlowiek - nie jakies tam nie_wiadomo_co...Pomysl sobie np. ze takie lajno (wlasnie tak! - mozecie mnie za to ganic) nie ma samochodu i biegnie do autobusu...Ten niestety juz zamknal drzwi i zaczyna odjezdzac...Sczesliwym trafem, Ty byles juz w srodku, nauczyciel - niestety nie... i na koniec - taki drobny akcent optymistyczny: "Na zawsze chce byc mlody i korzystac ze swobody, przeskakiwac rzucane pod nogi mi klody..." (nie pamietam autora cytatu, chyba plomien 81 ale glowy nie dam ;)
Priest [ Generaďż˝ ]
n2n----> zobaczysz bedziesz jeszcze tesknil za tym co teraz przezywasz. Pomysl co bedzie na studiach. Ja jak wracam z uczelni, to mam ochote tylko na sen. Wiec o nauce nie ma mowy. Fakt dopiero zaczynam i musze sie przestawic po luzach w LO. Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze generalnie najlepiej wspomina sie wlasnie tych swirnietych i wymagajacych nauczycieli. Ludzie, a w szczegolnosci uczniowie sa z natury istotami leniwymi wiec trzeba ich jakos zmobilizowac do nauki. Rozumiem, ze ciebie teraz doprowadza to frustracji, ale dzieki bedziesz lepiej przygotowany psychicznie do kolejnych byc moze wazniejszych prob. Jednak z drugiej strony doskonale cie rozumiem. Sam kiedys po 2 tygodniowej chorobie na dzien dobry zarobilem 4 paly z jedego przedmiotu. W takich sytuacjach mozna klnac, wsciekac sie na nauczyciela itd, ale najlepiej po prostu olac to. Naucz sie tyle i bedziesz w stanie. Przemysl co jest wazniejsze te sprawdziany, czy oceny za te prace. Nakres priorytety i jutro je realizuj. IMHO lepiej zrobic mniej ale za to dokladnie. Pozniej sie poprawisz i przy tym pokazesz nauczycielowi, ze ta pala do byl tylko wypadek przy pracy. Powodzenia May The Force Be With You
Emsi [ Generaďż˝ ]
TO na co ty ty n2n czekasz do roboty pisz te prace a nie siedź przed komputerem
zarith [ ]
n2n --> nie mówiłem o Tobie... nauczyciele po prostu nie rozróżniają
Mag_Magik [ Chor��y ]
99% naóczycieli to chorzy ludzie !!!!!!!!!!!!!!!!! nienafidze ich
Priest [ Generaďż˝ ]
Mag_Magik-----> nie zgadzam sie. Oni robia to dla twojego dobra. Tylko u takich nauczycieli mozna sie czegos nauczyc. Oczywiscie nie twierdze, ze oni wszyscy sa ok. W kazdej grupie zdarzaja sie wyjatki. Najwazniejsze jest zeby nauczyciel duuuzo wymagal ale tez duuzo uczyl. Belfer - kumpel, ktorego wszyscy olewaja niczego cie nie nauczy. Owszem bedziesz mial u niego super oceny za friko oraz posiedzisz sobie przy kompie te 2 h dluzej ale tu nie o to chodzi. IMHO chorym jest uczenie sie tylko dla ocen. Zreszta ja sam mozna powiedziec wybieralem sobie przedmioty gdyz nie widzialem sensu slenczenia na sile przed matma jak w tym czasie moglem sie zajac moja ukochana historia. Poza tym pomysl jak nauczyciele moga nie byc swirnieci, kiedy po tylu latach nauki zarabiaja mniej niz robotnik po zawodowce. Czy to ma jakis sens ??? Postaw sie na ich miejscu. Wiec jesli sie trafia pasjonat, ktory chce nas czegos nauczyc to mozna sie z tego tylko cieszyc i podziwiac go.
grzech [ Generaďż˝ ]
wiele ciekawych slow tu przeczytalem... Niezgodze sie z tym, ze nauczyciele zarabiaja malo... Wyobrazcie sobie, ze zarabiaja wiecej niz nauczyciel akademicki! SKANDAL! sam zajecia ze studentami prowadze (w szkole takze prowadzilem) i powiem wam, ze nie ma litosci!!! trza cisnac, by czegos sie nauczyli! kilkadziesiat lat temu jak ktos przeszedl na rok nastepny to znaczy, ze jest mozgowiec! teraz trzeba sie postarac zeby nie dostac promocji na nastepny rok! wiec uczniowi/studencji zrobili sie tak leniwi, ze nic juz nie robia.. wiec skutkuje to tym, ze nauczyciele (roumujacy cos) ucza i wymagaja.. i nie ma zmiloj sie...