--> Archiwum Forum
METALO [ Konsul ]
PRL
Juz 25 lat minelo od stanu wojennego zyjemy w wolnej Polsce!!! Czy tos pamienta tamten okres?
MIeso na kartk iinne rzyczy??
Milego sluchania
Devilyn [ Storm Detonation ]
MIeso na kartk iinne rzyczy??
Termosik też ma fajnego lejenia na baczku.
METALO [ Konsul ]
o co ci chodzi?
mirencjum [ operator kursora ]
PRL to nie tylko mięso na kartki i stan wojenny. Piłka nożna w wydaniu PRL to potęga. Mecze Górnika Zabrze i Legii. Dzisiejsze kluby mogą tylko pomarzyć o takich sukcesach i poziomie.
Reprezentacja Polski to był powód do dumy. Mnóstwo wybitnych wydarzeń kulturalnych, filmów i seriali, które oglądają do dziś całe pokolenia.
Wybitni członkowie PZPR jak prof. Balcerowicz i wielu innych.
Dobrze też zapamiętałem jak mocno można być zgnojonym. Pobyt w JW 1370 to mocne doświadczenie.
Jak ktoś nie kojarzy to przypomnę:
"7 Oddział Dyscyplinarny w Orzyszu (JW 1370) dla Warszawskiego Okręgu Wojskowego.
7 Oddział Dyscyplinarny utworzony został w kwietniu 1971 na podstawie rozkazu szefa Sztabu Generalnego WP. Pierwszym dowódcą Jednostki Wojskowej 1370 był płk Marceli Szulwic. W skład oddziału wchodziły trzy kompanie dyscyplinarne i kompania zabezpieczenia. W okresie funkcjonowania oddziału, karę odbyło około 20 tys. żołnierzy służby zasadniczej.
Szkolenie w Orzyszu podporządkowane było zasadom obostrzonego regulaminu wewnętrznego, dotyczącego tego typu jednostki, a polegało m.in. na intensywnych zajęciach z taktyki, kilkudziesięciokilometrowych wymarszach (tzw. "Beczkach"), co ułatwiała bliska obecność poligonu oraz pracy fizycznej w miejscowej betoniarni. Ze względów bezpieczeństwa, na wyposażeniu żołnierzy odbywających tam karę, karabiny miały rozwierconą komorę nabojową. Żołnierze odbywający tam służbę potocznie zwani byli "Harcerzami" a po 40 dniach służby w oddziele "Tygrysami"."
Trochę nie udane zdjęcie dokumentu "historycznego", czyli książeczka wojskowa z przydziałem ----->
Volk [ Legend ]
mirencjum przeciez nie lubisz Balcerowicza
siurekm [ Szef wszystkich szefów ]
Juz 25 lat minelo od stanu wojennego
Hmm....Według moich obliczeń nie 25, a 28 lat temu
METALO [ Konsul ]
W tamtych czasach patryiotyzm byl najwazniejszy jak myslicie?
HumanGhost [ Senator ]
Hehe wiele nie pamiętam z tamtych czasów, ale coś zawsze. Głównie paczki z Niemiec ze słodyczami. :-)
mirencjum [ operator kursora ]
Volk --> Dlatego przypomniałem to co wielu chciałoby dzisiaj wymazać.
RazPuding [ Konsul ]
pamięć w narodzie trwa, choć niszczą IPN, szykanują historyków i umarzają sprawy przeciwko bandytom.
Zomo znowu pałuje!
harald807 [ Fitter-Locksmith ]
Komuna trwa nadal. Komuchy siedziały przy obecnej konstytucji.
A jak moskiewska komuna minie to zacznie się brukselska komuna.
W tamtych czasach to nie był patryiotyzm , a propaganda.
Przegoniliśmy wszytko wschodnie, a wzięliśmy większość gówna z zachodu i kacyki oddały zakałdy przemysłowe za marne grosze ludzie zapie****ją za 6PLN/h.
Mamy teraz wspaniałe autorytety - widać co się dzieje np. w szkołach. Młodzież aktywnie spędza czas z winami na świeżym powietrzu. Ludzie co roku jeżdżą na wczasy.
Dotarły do nas technologie z przed 40lat m. in amerykański sprzęt wojskowy.
Obecne czasy są jedynie mniej męczące.
RazPuding [ Konsul ]
to jest świetny żart obrazujący sens stanu wojennego ;)
caramucho [ Generaďż˝ ]
ten kawałek zdecydowanie bardziej pasuje :D
Siedziałem sobie w mieszkaniu
Gdy ktoś zapukał do drzwi
Wyjrzałem przez ślepe oko
I wyskoczyłem przez okno
Biegłem przez śnieżne ulice
Słyszałem za mną ich krzyki
Biegłem, się nie oglądałem
Ach, jakże było wspaniale
Dookoła mowa idiotów
Płynęła gdy radio grało
Pobiegłem więc do kolegi
Powiedział mi co się stało
Popłynął rzeką alkohol
Koledzy mieli metody
A w wannach ryby pływały
Ach, jaki ja byłem młody
Nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie | 3x
Te czasy już
Nie powtórzą się
Ulice toną w czerwieni
My w rękach mamy kamienie
Majowe słońce tak praży
Chłodzą nas wody strumienie
Z ponurego średniowiecza
Krucjata przeciwko Polsce
Opornik w klapy wpinany
Ach, jakże było wspaniale
I praca ciężka po nocach
Aby nadążyć przed ranem
Niech tłuszcza w końcu zrozumie
Dla kogo się narażamy
W południe stanąć na baczność
Tysiące kartek papieru
Gaz dookoła się ściele
Ach, jakże było wspaniale
Nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie | 3x
Te czasy już
Nie powtórzą się
Nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie | 3x
Te czasy już
Nie powtórzą się