GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Chuligaństwo, bezkarność. Kto ma rację?

12.12.2009
09:50
smile
[1]

mirencjum [ operator kursora ]

Chuligaństwo, bezkarność. Kto ma rację?

Wydaje mi się, że chuligaństwo, rozwydrzenie i poczucie bezkarności nigdy nie zostanie wyplenione z naszego kraju. Sami obywatele do tego nie dopuszczą. Nawet jak widzą ekscesy pijanych matołów to i tak natychmiast znajdują sobie prawne, alibi byle tylko nie być zamieszanym w wydarzenie. Najlepiej udawać ślepego i głuchego. Dlatego też łachudry mogą robić co im się podoba, bo mają pewność braku reakcji ze strony otoczenia.

Dlaczego podjąłem ten oklepany temat? Bo dwa dni temu miałem w pracy stresującą sytuację. Została ona opisana przez jakiegoś gościa (prawdopodobnie pasażera) na miejskim portalu. Sytuacja jak sytuacja, ale jak przeczytałem parę komentarzy to już wątpię w sens jakiegokolwiek sprzeciwu przeciw pijanym idiotom.

"Dwóch odzianych w dresy mężczyzn zaatakowało wczoraj kierowcę autobusu MZK, który wyprosił ich z autobusu...
... Do siódemki wsiadło dwóch mężczyzn w dresach. Byli zdziwieni, że kierowca zażądał od nich biletu i powiedział, że mogą zapłacić za przejazd...

– Gdy wysiadali, jeden z nich opluł i zwyzywał kierowcę. Ale odwagi starczyło im na krótko, bo prowadzący złapał jakąś rurę i ruszył z bojowym okrzykiem na nich . Rzucili się do ucieczki – czytamy w e-mailu od pasażera.

Kierowca pogonił niedoszłych pasażerów i wrócił do autobusu. Ale dresiarze nie ustąpili. Wyrwali śmietnik z przystanku i zaczęli nim walić po szybach autobusu. – Jeden z nich kopał pojazd – pisze Internauta. Kierowca odjechał w dalszą trasę zostawiając rozjuszonych osobników na zdewastowanym przystanku..."


Zacytuję dwa komentarze. Kto ma rację?

KOMENTARZ 1:

"To brak mózgu i wyobraźni ze strony kierowcy. Przede wszystkim pasażerowie i ich bezpieczenstwo, a potem szybki kontakt przez radio z dyspozytorem i policja. Takie kozaczenie ze strony kierowcy to podchodzi pod artykuł niestety. To nie była obrona konieczna, ani stan wyższej konieczności. Moim zdaniem, chore ambicje lub jakies stare przyzwyczajenia skłoniły kierowcę do takich działań. A gdyby, ci rozjuszeni napastnicy, rzucili np. karnistrem z benzyną, to co wtedy ?! Pojawia się natychmiast problem. Osobiście uważam, że Pan kiesrowca, sprawdziłby się w innym zawodzie... Pozdrawiam !!!! "

KOMENTARZ 2:

"Jak kierowcy nie będą zdecydowanie na takie chamstwo reagować, tylko potulnie z uśmiechem będą oblizywać oplute przez barachło buźki, to muszą być przygotowani, że przyjdzie czas gdy przy wejściu do autobusu taki pewny bezkarności dresik da mu w pysk na dzień dobry i popraw na do widzenia. Brak reakcji rozzuchwala. Mamy doskonały przykład jak nie wiele trzeba, by pijane dresiki uciekały w popłoch przed jednym facetem. Uciekali bo taka reakcja była dla nich całkowitym zaskoczeniem. Z natury są tchórzami, dlatego zawsze jak pasożyty poruszają się grupami. Gdyby kierowca dostał wsparcie od kogoś z autobusu lub ulicy to by przywiązali gnojków do przystanku i czekali na policję."



Czy powinienem wytrzeć oplutą twarz i z uśmiechem (nic się nie stało, Polacy nic się nie stało!) jechać dalej?

Czy moja reakcja była normalną reakcją znieważonego przez pijaną hołotę człowieka mającego poczucie własnej godności?

12.12.2009
09:53
smile
[2]

Mr_Baggins [ Legend ]

Dresiarze? A nie garniturowcy przypadkiem?

12.12.2009
09:55
[3]

mirencjum [ operator kursora ]

Mr_Baggins --> Nie, to nie byli "garniturowcy". "Garnitury" są za cienkie do przemocy fizycznej. Oni w zaciszu gabinetów rżną miliony.

12.12.2009
09:55
[4]

adrem [ Mroczny Rycerz ]

jak dla mnie dobrze zrobiles.

12.12.2009
10:00
smile
[5]

$ikus [ Tottenham Maniac ]

popieram [4] ...troche szacunku sie należy z ich strony..banda pasożytów

12.12.2009
10:08
[6]

Apocaliptiq [ Legend ]

Osobiście sam byłem świadkiem podobnej sytuacji. Wracałem do domu autobusem, przed nami jechał jakiś 2x2 łysy gość na rowerze. Jechał niemalże środkiem drogi a zbliżał się zakręt więc nie było go jak wyprzedzić. Kierowca zatrąbił i po kilku chwilach zatrzymał się na przystanku. Wspomniany rowerzysta wpadł do autobusu i kilkakrotnie uderzył kierowcę.

Kierowca, starszy gość, pierwsze co zrobił to złapał za telefon. Rowerzysty nikt nie znał, nikt nie zareagowal.

Oczywiście możecie pytać - dlaczego Ty nic nie zrobiłeś? A co miałem zrobić? Nie szukam kłopotów.

Tak pewnie pomyślał każdy. Ale co z kierowcami?
Masz rację, tak było, jest a będzie jeszcze gorzej.

12.12.2009
10:08
[7]

Mikami [ Generaďż˝ ]

A mi się wydaje, że jak już zacząłeś ich gonić z rurą, to powinieneś iść na całego. Wyjąć gaśnicę z autobusu, a dresy by nie miały szans. Zwłaszcza, że byli podpici, to już miałeś przewagę. Ale odjechałeś, to też nic strasznego. Może warto się zaopatrzyć w jakiś paralizator?

12.12.2009
10:09
[8]

kong123 [ Legend ]

Według mnie to dobrze postąpiłeś - wykazałeś się odwagą i udowodniłeś że nie dasz sobą pomiatać. Nie każdy by się odważył wyjść z rurą na nich. A komentarzami bym się nie przejmował - ludzie którzy to pisali na twoim miejscu mieli by pełne portki...

12.12.2009
10:21
[9]

yakuz [ YUM YUM ]

IMHO dobrze zrobiles, ci co mowia innaczej to i tak jest ta polska znieczulica co by nikomu w takiej sytuacji nie pomogla, siedziala i udawala ze nic nie widzi. Lej na nich cieplym moczem z 2m drabiny. :) Howk.

12.12.2009
10:27
[10]

Indoctrine [ Her Miserable Servant ]

Szczerze, choć odważne, nie do końca rozważne posunięcie.

Ok, uciekli, rurą nie dostali. Ale jakby nie uciekli i jednak zarwali tą rurą? Przecież to nie była obrona konieczna. Pod paragraf napadu by to można podpasować. Do tego, mogliby jednak rzeczywiście zagrozić pasażerom.
Z drugiej zaś strony, pokazanie bandyterce, że nie ma tak lekko i powinni się miarkować, jest bardzo pozytywne społecznie.

Postulat: broń obezwładniająca dla każdego kierowcy i motorowego. To by wiele spraw rozwiązało.

12.12.2009
10:29
[11]

Mr_Baggins [ Legend ]

Ten wątek ma tylko jeden cel - pokazać, jaki to mirencjum jest twardziel i pogonił dresiarzy rurą. W czasie, gdy niektórzy rżną miliony w zaciszu gabinetów mirencjum musi się dowartościować przemocą fizyczną. Następnym razem dresów będzie więcej i dostaniesz łomot.

12.12.2009
10:33
[12]

Trael [ Mr. Overkill ]

Rura służy do montażu! Nie do zabijania!

12.12.2009
10:35
[13]

mirencjum [ operator kursora ]

Mr_Baggins -->Następnym razem dresów będzie więcej i dostaniesz łomot.

Już parę razy dostałem łomot, ale z tego powodu nie zostanę cipą, którą każdy z brzegu zeszmaci

12.12.2009
10:38
[14]

Salado. [ Generaďż˝ ]

dobrze zrobiłeś

ale też szczęśliwie się skończyło, mogli przykozaczyć i pójść na ciebie: wtedy albo bys im przyjebał co mogloby się dla ciebie źle skończyć ze względów prawnych, albo oni by się obronili i ciebie sklepali, wtedy ty lezałbyś na ziemi a autobus z pasażerami stałby na przystanku, nie wiadomo co stałoby się z autobusem, jeszcze weszliby do środka i zdewastowali

12.12.2009
10:41
[15]

wlodzix® [ Trup w windzie ]

Można się kłócić czy dobrze zrobiłeś czy nie, ale ja na twoim miejscu bał bym się odwetu owych dresów. Jak to kiedyś ktoś ładnie powiedział: gdzie ludzi kupa tam i Herkules [z rurą] dupa.

Powodem do zmartwienia jest, że dużo ludzi, szczególnie młodych idzie w "chuligankę", bo chcą po prostu zwiększyć "rispekt" wśród rówieśników. Jeśli: "dzisiaj zależy od polskiej młodzieży następne tysiąc lat" to ja boje się o przyszłość.

12.12.2009
10:59
[16]

mirencjum [ operator kursora ]

Trael --> Rura służy do montażu! Nie do zabijania!

Kierowca służy do kierowania, nie do opluwania!

Bibkowicz --> Nie możliwe do napisania. Tylko w realu do odtworzenia.

12.12.2009
11:02
[17]

Bibkowicz [ whore ]

Zadam takie pytanie... jak brzmiał ten bojowy okrzyk? Bo nie mogę sobie tego wyobrazić.

Ps. Dobrze postąpiłeś, zrobił bym tak samo.

12.12.2009
11:06
[18]

Andrewlee [ Crossroads ]

Uwazam ze dobrze zrobil, nastepnym razem sie h*jki zastanowia przed czyms takim.

12.12.2009
11:14
[19]

fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]

Czyżby mirencjum ostatnio grywał w Dragon Age'a za dużo? ;)

A serio - i dobrze, i źle. Dobrze bo dres to nie tylko cham i brutal, ale też cwaniak obeznany z policją, który wywinąłby się z całej sytuacji bez problemu. Źle, bo nie zdzieliłeś ich po mordach - niestety nasze prawo jest skonstruowane tragicznie i odpowiedziałbyś jak za napad z niebezpiecznym narzędziem... :)

12.12.2009
11:16
[20]

raziel88ck [ Legend ]

Ja bym ich za uszy wytargał! :)

Z takimi dresami trzeba robic to co Pudzian zrobil wczoraj Najmanowi.

12.12.2009
11:19
[21]

Jedziemy do Gęstochowy [ PAINKILLER ]

Dobrze zrobiłeś.

trzeba było ich stłuc żeby zapamietali, tępić chuliganów, choć i tak nie znikną.

niestety oni są produktem ubocznym współczesnej kultury.

12.12.2009
11:20
[22]

Mr_Baggins [ Legend ]

E tam współczesnej, zawsze byli.

12.12.2009
11:24
[23]

Jeremy Clarkson [ Prezenter ]

Gdy wysiadali, jeden z nich opluł i zwyzywał kierowcę. Ale odwagi starczyło im na krótko, bo prowadzący złapał jakąś rurę i ruszył z bojowym okrzykiem na nich . Rzucili się do ucieczki

Nieźle, prawie jak w GTA

12.12.2009
11:26
smile
[24]

Hard as Stone [ Inkwizytor ]

Od kiedy wydało się, że Baggins = Gladius to ranking leci w dół .. spisek masoński

Z tego co widzę najpierw poprosiłeś grzecznie o bileciki a potem wyprosiłeś z autobusu ?
Gdyby nie agresja tych pozostałych to nic by się nie stało tak ?

Uważam, że w takim razie dobrze postąpiłeś. Masz prawo bronić swoje dobra chronione prawnie, a że mistrzem kung-fu nie jesteś to złapałeś za rurę żeby czuć się pewniej rajt ?

12.12.2009
11:39
[25]

ppaatt1 [ Trekker ]

Ja również popieram Twoje zachowanie. Policja i tak pewnie gówno by zrobiła. Fakt odwaga, ale zawsze sytuacja mogła mieć nieoczekiwany obrót. I to Ty byś dostał w łeb. W sumie miałeś trzy możliwe wyjścia z sytuacji (albo przynajmniej główne wyjścia z sytuacji), idziesz napierdzielasz się z nimi i ratujesz swój "honor"(czyli to co po części zrobiłeś), zostajesz w autobusie i wzywasz policję, uciekasz :). Jak dla mnie wybrałeś najlepsze wyjście. Półmózgie yeti, może coś z tego wyniosły. (choć to w sumie za dużo na ich skromną inteligencję). A komentarze? Problem polega na tym, że nikt nie może być pewny jak by postąpił w takiej sytuacji. Emocje, strach, wściekłość (połączona po części z bezradnością). Jeden by sikał ze strachu skulony w rogu, inny by poszedł porozwalać parę głów. Obiektywizm i rozsądek wtedy diabli biorą...

Innym problemem jest samo prawo. Po tym

Wątpię w polskie sądownictwo...

12.12.2009
11:42
[26]

Macco™ [ Child Of The Damned ]

Od kiedy wydało się, że Baggins = Gladius to ranking leci w dół .. spisek masoński

Przecież to było oczywiste od czasu gdy w którymś z wątków o kupnie auta za np. 5000 zł się pierwszy raz wypowiedział :P

A co do sprawy z autobusem to na pewno nie można dać się poniżać jakimś dresom ale też użycie rury do obrony nie było zbyt rozsądne. Gdybyś miał gaz przy sobie to nie było by problemu. Pryskasz debilom i odjeżdżasz.

12.12.2009
11:44
smile
[27]

Mr_Baggins [ Legend ]

o kupnie auta za np. 5000 zł

O CZYM?

12.12.2009
11:45
[28]

mirencjum [ operator kursora ]

Hard as Stone --> najpierw poprosiłeś grzecznie o bileciki a potem wyprosiłeś z autobusu ?

To jest mój obowiązek nałoży na mnie przez pracodawcę. Wpuszczanie wsiadających przednimi drzwiami i sprawdzanie biletów. Czyli ja sytuacji nie sprowokowałem, robiłem swoje. Tylko czasami trafia się bydło, co uważa, że im się należy wszystko za darmo.

12.12.2009
11:48
smile
[29]

Macco™ [ Child Of The Damned ]

O CZYM?

O właśnie o taki komentarz mi chodziło.

12.12.2009
11:57
[30]

puszczyk [ Generał brygady ]

Trzeba było zawrócić autobus i ich rozjechać, tak jak tego pijaczka co ci przed szybą parę lat temu wymachiwał pięścią, czy kolesia co niekulturalnie zmienia pasy ruchu bezczelnie zajeżdżając drogę.

12.12.2009
12:14
[31]

persik_ [ medyk bez papierow ]

Zgadzam się z pierwszym komentującym. Opluli Cię, zwyzywali, wiadomo że źle. Tylko, że człowiek to istota myśląca i czasem trzeba poświęcić własne ego (bo innego powodu na pogoń z rurą nie znajduję) w imię czegoś więcej, w tym wypadku bezpieczeństwa ludzi. Następnym razem okładana szyba pęknie i skaleczy pasażerów, a że rzecz dzieje się na wysokości twarzy, może i dojść do oślepienia. Po co to komu?

BTW, godność =/= pogoni z rurką za oplutymi facetami. Godność to przeciwdziałanie instynktom właściwym zwierzętom.

12.12.2009
12:17
[32]

Fett [ Avatar ]

Mirencjum - Internet jest pełen prowokatorów, którzy są w stanie wykrzyczeć największego farmazona, żeby tylko spróbować być opiniotwórczym. Zdaje sobie sprawę, że to boli zwłaszcza, że dobrze się gada nie biorąc w tym udziału. olej to:) Psy szczekają, ale karawana idzie dalej.

persik - to nie był odwet za oplucie tylko wyrzucenie gówniarzy z autobusu. A że ich było 4 i byli agresywni to bez rurki mogłoby się skończyć inaczej. Co powinien zrobić Mirencjum na Twoim miejscu?

12.12.2009
13:08
[33]

Mr_Baggins [ Legend ]

mirencjum jest takim twardzielem, że powinien zachować się jak ten miły staruszek

12.12.2009
14:53
[34]

persik_ [ medyk bez papierow ]

Fett:

Gdy wysiadali, jeden z nich opluł i zwyzywał kierowcę. Ale odwagi starczyło im na krótko, bo prowadzący złapał jakąś rurę i ruszył z bojowym okrzykiem na nich

Dwóch odzianych w dresy mężczyzn zaatakowało wczoraj kierowcę autobusu MZK, który wyprosił ich z autobusu. – To ciemna strona pracy kierowców miejskiego przewoźnika, której pasażerowie nie zauważają – pisze nasz Czytelnik.

12.12.2009
15:12
[35]

Wiil.i.aM [ P! ]

Niestety w dzisiejszych czasach panuje taka znieczulica na wszystko, że odechciewa się żyć.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.