GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Brak biletu?

19.11.2009
15:01
smile
[1]

sekles [ Konsul ]

Brak biletu?



Dzisiaj miałem w autobusie podobną sytuację. Wyglądało to tak: wsiadam do autobus przednimi drzwiami, wyciagam portfel aby wyjąć bilet (kasownik jest tylko na środku autobusu). Około 100m za przystankiem jest ostry zakręt wiec musiałem się przytrzymać aby się nie przewrócić.Gdy autobus był już "stabilny" wyciągnąłem bilet z portfela aby go skasować i słyszę "bilety do kontroli". Mówię, że własnie idę go skasować, w odpowiedzi usłyszałem "za poźno" (tłumaczenia nic nie dały) . Zanim autobus dojechał do następnego przystanku miałem już wypełniony cały kwitek "wezwanie do zapłaty".

Jak to jest dokładnie, tzn. ile czasu mam na skasowanie blietu? 100-150 m to już za dużo? Czy warto kłócić się i zgłaszać skargę itp.?

Nigdy nie jechałem bez biletu, zawsze kasuje go za tym cholernym zakrętem chyba, że kasownik mam pod nosem.

19.11.2009
15:08
smile
[2]

janek09091 [ Generaďż˝ ]

Bym się kłócił i odmówił na twoim miejscu.

19.11.2009
16:10
[3]

Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]

Jeśli wsiadłeś na tym przystanku, sprawa jest IMHO prosta - nie powinni ci wlepic kary. Musiałeś trafic na strasznego sk#^%&^%a...

Składaj skargę.

19.11.2009
16:17
[4]

mirencjum [ operator kursora ]

Czy warto kłócić się i zgłaszać skargę itp.?

Jeżeli masz świadka gotowego poświadczyć, że zmierzałeś w kierunku kasownika celem skasowania biletu to możesz pisać odwołanie. Zapoznaj się dokładnie z regulaminem wywieszonym w autobusie, ale z reguły pojawia się określenie "natychmiast po wejściu do autobusu".

Jak nie masz świadka, to szanse na wygranie masz praktycznie zerowe. Przy okazji radzę zmienić przyzwyczajenie szukania biletu w portfelu w autobusie. Oprócz kanara obserwuje Cię też złodziej i dajesz mu informację gdzie chowasz portfel i czy jest wypchany.

19.11.2009
16:19
[5]

Irracjonalny Amisz [ Generaďż˝ ]

Olej. Po roku będą mogli ci naskoczyć.

19.11.2009
16:20
[6]

mos_def [ Senator ]

Eee zdaje sie ze masz czas na skasowanie biletu zanim dojedziesz do nastepnego przystanka.

Nie moze byc tak ze ledwo wsiadłes i juz cie spisuja bo masz nieskasowany bilet, skoro tak to niech kasowniki postawia na przystankach, hehe!

Odwołaj sie, najlepiej jakbys miał swiadka, a na przysłosc nie przyjmuj niczego od kanarow tylko spisz ich dane i odrazu dzwon z awantura do przelozonych. Z chamstwem i cwaniactwem trzeba walczyc.

19.11.2009
16:21
[7]

bookie [ Centurion ]

Z tego co pamiętam z przepisów, to masz minutę od momentu wejścia do autobusu na skasowanie.

19.11.2009
16:23
[8]

Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]

W miom mieście kasowniki blokują natychmiast, gdy pojawia sie w drzwiach kontrola - nie ma szansy na skasowanie, ale i problemów nikomu nie robią.

19.11.2009
20:27
[9]

|kszaq| [ Legend ]

skoro tak to niech kasowniki postawia na przystankach, hehe!

W SKMkach (Trójmiasto) kasowniki masz na peronach :)

19.11.2009
20:35
[10]

ddza [ WasabiHubert ]

U mnie w Krakowie, z tego co widziałem już kilkanaście razy, to kanary zazwyczaj czekają dość długo by wszyscy mogli skasować, i patrzą czy ktoś zmierza do kasownika czy nie, a potem kontrola szybko i sprawnie.

Chamskie zachowanie kanarów u Ciebie w mieście. Jeszcze mówisz, że tylko jeden kasownik na autobus cały? U nas w małym autobusie są przynajmniej 2-3, w większym około 4-5. Zazwyczaj przy każdym wejściu i na złączce.

Zapoznaj się dokładnie z regulaminem wywieszonym w autobusie, ale z reguły pojawia się określenie "natychmiast po wejściu do autobusu".


Wg prawa jest to określenie niejasne więc się tym nie przejmuj. Każdy prawnik rozumiałby to tak: natychmiast czyli wsiadasz i idziesz do kasownika, wyjmujesz bilet i kasujesz. Jeżeli był zakręt to normalnym jest, że musiałeś się przytrzymać, a jeśli jeszcze było dużo ludzi to fizycznie niemożliwym jest skasowanie w 15sekund.

19.11.2009
20:41
smile
[11]

AvengerXXX [ Battlefield? WTF? ]

Jest jeszcze jedna możliwość na pozbyciu się ludzi z autobusu.
Wchodzisz i krzyczysz: Allah Akbar!
Wszyscy ludzie uciekają a Ty spokojne kasujesz sobie bilecik :)

19.11.2009
20:42
[12]

graf_0 [ Nożownik ]

Też jestem ze szczecina ale mam inne doświadczenia
Muszę powiedzieć że kiedy ostatnio jeździłem autobusem, to kanary(które konrolowały mnie 6 razy w ciągu 5 dni...) były nadzwyczaj grzeczne i uprzejme.
Sam miałem sytuację gdy wbiegłem do autobusu rozmawiając przez telefon, kończę rozmawiać, a kanar wyciąga legitymację i "kontrola biletów"
Na to ja wyciągam bilet i zbliżam się do kasownika i kasuję bilet.
Na pytanie kanara "co robię, przecież jest kontrola" powiedziałem "Kasuję bilet" po czym mu go podałem. NIe protestował :D
Ale fakt faktem, że ja nie wyglądam jak kobieta w starszym wieku i nie dałoby się mnie tak traktować.

19.11.2009
20:49
smile
[13]

Transcended [ Generaďż˝ ]

nie polecam olewania - zapłać. Też kiedyś posłuchałem podobnych rad i niestety, po 5 (!) latach przyszło pismo od komornika wprost do mojej księgowej (z pracy) by ściagnąć mi z pensji ponad 500zł (a mandat za jazdę bez biletu był na 120). Nie dość że zapłaciłem (bo musiałem) 5 razy więcej to jeszcze wstyd na całą firmę :/

19.11.2009
20:53
smile
[14]

Volk [ Legend ]

a mandat sie nie przedawnia po roku?

19.11.2009
22:06
[15]

sekles [ Konsul ]

Artykuł z linku był tylko przykładem, nie jestem ze Szczecina i nie wyglądam ja starsza pani (chyba :D). Kontroler był kobietą, nie mogę powiedzieć, że była nieprzyjemna ani, że była miła. Mówiłem stanowczo, ona też. Pomyślałem, że kłótnią ani dalszą rozmową tam w autobusie nic bym nie osiągnął więc odpuściłem. Może źle zrobiłem ale byłem zaskoczony całą tą sytuacją ponieważ pierwszy raz takie coś mi się zdarzyło.
Graf_0 - w pierwszej chwili chciałem zrobić podobnie ale musiałbym ją przepchnąć i przy okazji kilka innych osób aby dostać się do kasownika ;p

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.