GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

CD-Projekt

02.12.2002
00:56
smile
[1]

madtrack [ Chor��y ]

CD-Projekt

Co sadzicie o ich tlumaczeniu gier ??? Wnioskujac po Diablo 2 i WarCrafcie 3 sadze ze powinien zabrac sie za to ktos inny... :P

02.12.2002
01:08
smile
[2]

Maff [ Generaďż˝ ]

co sadzicie o madtrack? sadzac po tym co napisal prowokator raczej z dolnej polki....

02.12.2002
01:12
[3]

rtur [ Konsul ]

Nie widzę tej półki, jest chyba zbyt głęboko

02.12.2002
05:28
smile
[4]

madtrack [ Chor��y ]

hahahah widze ze codziennie robicie loda panom z CD-Projektu, dla mnie to gowno ktore nie powinno istniec sram na wszystko co ma logo CDP i na was tez ;) Jezeli sadzicie ze 'Siepacz' czy 'Żyrokopter' to niezle tlumaczenie a w "obrazeniach od blyskawic przez x sekund" nie widzicie czegos dziwnego to lepiej nie bede sie wypowiadal na ten temat bo chyba nie graliscie w te klocki...

02.12.2002
05:30
smile
[5]

wysiu [ ]

A jak sam bys te rzeczy przetlumaczyl?

02.12.2002
05:39
smile
[6]

madtrack [ Chor��y ]

Co do WarCrafta III zostawil bym go w spokoju, no moze tlumaczenie Singla to dobra sprawa dla tych ktorzy nie znaja angielskiego ale ludzie grali w StarCrafta i nikt nie narzekal ze jest po angielsku... Jezeli dalej sadzicie ze CD-Projekt to dla was bustwo nad bustwa zobaczcie jaki zajefajny turniej zorganizowali https://www.netwars.pl/okoment.php?knumer=1688&type=war3 Maff i rtur na pewno by pojechali bo przeciez oni kochaja CD-Porjekt :))

02.12.2002
09:52
smile
[7]

Mudvayne [ Konsul ]

madtrack--> Smiem sie z tobą nie zgodzić! Cdprojekt przewaznie dobrze lokalizuje gry... przynajmniej większosc gier jakie kupiłem byly tego dystrybutora i zawsze byłem zadowolony. A poza tym jak nie CDProjekt to kto?? Żaden polski nie potrafi się nawet do nich zblizyc jakosciowo i przede wszystkim cenowo... a błędów nie popełnia tylko ten, który nic nie robi!

02.12.2002
09:55
smile
[8]

massca [ ]

madtrack - heheheh sram na ciebie - to tak na dzien dobry. a poza tym naucz sie chlopie sam polskiego bo błędy walisz jak gówniarz z pierwszej klasy a potem sie czepiaj profesjonalistów.

02.12.2002
09:57
smile
[9]

BoyLer [ tribunus plebis ]

Największą niekompetencją w historii tłumaczenia CD-Projektu było tłumaczenie Wizardry 8. To był koszmar co oni zrobili!!!

02.12.2002
10:19
[10]

mikmac [ Senator ]

rany... jak widze takich madtrackow to mi sie przypomina kolacja z przed 3 dni...bleeeee Pewnie, ze zdarzaly im sie wpadki (vide. Wizardry 8) ale generalnie ich tlumaczenia stoja na bardzo wysokim poziomie, a czesto lektorzy sa lepsi niz w oryginale. Choc posluguje sie angielskim bez problemu, to jednak z przyjemnoscia kupuje gry z logo CDP. Po pierwsze brzmia swojsko, a po drugie sa znacznie tansze!!!. Jak wolicie gry za 200-250 zeta, to prosze bardzo, ale ja wole za 100 z CDP kilka miesiecy pozniej.

02.12.2002
12:45
[11]

Anek [ Generaďż˝ ]

mass, my man - przeciez to jeden z tych, co po polsku ledwo potrafia cos powiedziec, ale za to angielski... nooo, to dopiero jest jezyk. nie taki glupi, nie ma za wiele odmiany, nie ma u zwyklego i kreskowanego (tak tak mistrzuniu - bostwo pisze sie tak, jak ja to napisalam). po prostu cool na maksa. nie madtrack? btw, jak bys przetlumaczyl swojego nicka, bo ja stawiam na wolne tlumacznie "slepy tor". how about it, dude?

02.12.2002
12:47
smile
[12]

massca [ ]

anek - go, girl, go :))))

02.12.2002
12:56
[13]

Soulcatcher [ Prefekt ]

mówcie sobie co chcecie ale i tak CDP robi najlepsze polonizacje gier zawierajacych dużo tekstu

02.12.2002
13:06
[14]

elfik [ mesmerized by the sirens ]

Moze i najlepsze ale trzebaby sie zastanowic wlasciwie _po_ _co_ je robi, bo tego nie rozumiem. Naprawde szczerze watpie, czy ktokolwiek powyzej 17 lat moze nie znac angielskiego na tyle, zeby poradzic sobie w _jakiejkolwiek_ grze. A jesli juz nie zna, nie powinien w ogole sie za nia zabierac. Polonizacja, nawet najlepsza, zawsze zabija klimat. Rzeklbym nawet, iz wersja 'kinowa' czyni to samo. To tak jakby miec telewizor Sony, plaski z zalozenia, jednak zamiast plaskiego kineskopu cieszyc sie kineskopem wypuklym, psujacym cale wrazenie. Jedyna gra, ktorej polonizacja wyszla na dobre, bylo wg mnie Baldur's Gate 1. Pierwszy i zdecydowanie najlepszy projekt polonizacji calkowitej. Do dzis nie spotkalem sie z rownie dobrym tlumaczeniem / spolonizowaniem.. No, moze za wyjatkiem Tormentu. :)

02.12.2002
13:11
[15]

Musk2 [ Konsul ]

A ja slabo znam angielski i b. dobrze ze moge kupic spolonizowane gry! A jak sie komus nie podoba (a zawsze komus nie bedzie podobac) to jego osobisty problem i zawsze moze sobie w orginalna ANGIELSKA wersje pograc...

02.12.2002
13:15
[16]

PolskiGracz [ Pretorianin ]

no moze troche sie gasza, ale zawsze lepiej miec polska wercje niz angielska - to jest moje zdanie

02.12.2002
13:36
[17]

Ryslaw [ Patrycjusz ]

elfik --> jesli uwazasz BG1 za najlepsze spolonizowanie, to znaczy jednak ze slabo znasz angielski. Bylo naprawde niezle na tamte czasy i warunki, ale nawet nie umywa sie do BG2, Najdluzszej Podrozy, Warcrafta 3, NWN, o Tormencie nie wspominajac. Zreszta jesli uwazasz, ze sobie poradzisz z kazda gra to zagraj w angielskiego Tormenta albo Morrowinda, a potem pogadamy. A widze, ze nie masz argumentow innych jak "zabijanie klimatu". Moze najpierw zdefiniujesz co uwazasz za "klimat". Coz to za mityczny twor, o ktorym tyle osob mowi, a nikt go naprawde nie potrafi okreslic? A czy tlumaczenie ksiazek tez zabija "klimat"? A tlumaczenie filmow? A ten wstretny Baranczak czy Slomczynski, to sa dopiero dranie... ile oni "klimatycznych" wierszy zarzneli bezlitosnie przekladajac je na polski, ktory jest oczywiscie jezykiem beznadziejnym, poslednim i calkowicie, absolutnie nieklimatycznym... :/

02.12.2002
13:37
smile
[18]

Mudvayne [ Konsul ]

elfik--> Po to, zebysmy nie musieli płacić za gry 200-250 zl a tym samym nie ułatwić dobrego zarobku piratom i nie isc przez to z torbami. Chyba, ze ty jesteś chętny tyle płacić i jestes pewien, ze innni tez będą. Ja raczej nie... Zdanie, ze polska wersja zawsze zabija klimat jest bzdurą... jakosc lokalizacji powinna byc wysoka, a reszta zalezy od przyzwyczajenia, wersja angielska nieporównywalnie bardziej zabija "klimat" gdy gracz nie rozumie z niej 50% tekstu

02.12.2002
13:40
[19]

Drackula [ Bloody Rider ]

Ryslaw------> gralem w Tourmenta po angielsku a potem po polsku i uwazam ze polska werasja jest zrobiona na przyzwoitym poziomie. Teraz gram w Morro po angielsku i czekam na polska wersje aby porownac. Co do trudnosci z angielskim to nie przesadzaj zbytnio, poziom srednio zaawansowany w zupelnosci wystrczy do obu z tych gierek.

02.12.2002
13:46
[20]

Ryslaw [ Patrycjusz ]

Drackula --> poziom sredniozaawansowany moze wystarczy, zeby pojac mniej wiecej intryge. Natomiast na pewno nie wystarczy do tego, zeby w pelni zrozumiec tekst i czerpac pelna przyjemnosc z gry. Na pewno nie w przypadku Tormenta.

02.12.2002
13:51
[21]

elfik [ mesmerized by the sirens ]

Rany.. Ale zescie mnie zjedli ;) Spokojnie, nie przystawiam wam nozy do gardla, wyrazilem swoje zdanie. Ryslaw: Nie gralem w Angielska wersje BG, wiec nie wiem. Nie gralem tez w angielska wersje BG2, jedynie w polska. I w moim odczuciu zwlaszcza bg 1 bylo rewelacyjnie spolszczone. Inaczej - Czulo sie klimat. Morrowinda angielskiego przeszedlem jakis miesiac po ukazaniu sie "pirackiej" gry ( bez moralow tylko ;)). Nie uwazam sie za specjaliste w tej dziedzinie, ale spolszczone gry mnie raza, tak samo jak polski dubbing filmow kinowych. A jesli nie wiesz czym jest Klimat .. Coz. Jak to inaczej okreslic ? "Grywalnosc"? "Miodnosc?" a moze "rzecz, ktora przykuwa do monitora na cale godziny, wciaga poprzez swoje otoczenie" Wiesz, prawde mowiac - nie mam pojecia. Inaczej moze to ujme - Dla mnie granie w spolszczone tytuly zabiera 3/4 przyjemnosci, kiedy wczesniej znalem wersje w oryginalnym jezyku. Ah, wracajac jeszcze do tego 'czym jest klimat' - inaczej to objasnie - Pomysl sobie, iz siedzisz sobie w drewnianej, starej chacie w srodku zimy. Towarzysza Ci dwaj starsi panowie, gawedziarze z zawodu. Jeden jest Amerykaninem, drugi szkotem badz Anglikiem. Obaj czytaja te sama, stara angielska basn. Ktory przeczyta ja lepiej? Ktory zrobi to tak, ze poczujesz 'klimat' epoki ? Ale dla Ciebie pewnie Amerykanin. ;-) Mudvayne: Eetam, sesesese. Myslisz ze gry kosztowaly by 200 - 250 zl gdyby nie bylyby spolszczone ? Byc moze, ale tylko dlatego, iz wiekszosc graczy woli "gry w wersji polskiej" i to napedza caly ten rynek ;-) A moze jeszcze inny bardziej absurdalny przyklad: Jesz sobie wlasnie narodowe Angielskie, bedac na wyprawie w Anglii. Przyjezdzasz do Polski, do domu, idziesz do restauracji i zjadasz to samo danie, przyrzadzone jednak "w polskiej wersji jezykowej ;-P" Ktore bardziej Ci smakowalo ? ;-] Jej, na przyszlosc nie skaczmy sobie od razu do gardel. Ja gardze polskimi wersjami gier - wy nie. I niech tak zostanie :) Viva La Revolution ! Long Live Pierstrojka ! Finis opus coronat. (czy jakos tak ;-P)

02.12.2002
13:53
[22]

Michmax [ ------ ]

massca--> przestań srać na dzień dobry bo zniżasz się do poziomu madtrack'a madtrack--> nikt Cię nie zmusza do kupowania Polskich wersji, jak jesteś taki anglik to idź na angielskie forum. Uważam że tłumaczenia CDP stoją na bardzo wysokim poziomie, seria BG została pięknie przetłumaczona, w Tormenta nie grałem, a gry trzeba tłumaczyć na PL bo co mi z cRPG z którego nic nie rozumiem. Tak się składa że jakiś czas temu przestałem się uczyć angielskiego i w takiego Morrowinda będę grał tylko w wersji PL, ewentualnie rosyjskiej. Mam jednak małe zastrzeżenie do CDP- abyście tłoczyli płyty w lepszych tłoczarniach, bo parę razy miałem nieprzyjemność zakupu płyty której nie czytał żaden cdrom. Pozdrawiam

02.12.2002
13:56
[23]

Asmodeusz [ Generaďż˝ ]

Ryslaw - ja jestem tzw. srednio zaawansowany z angielskiego - i jakos nie przeszkodzilo mi to w czerpaniu radosci z grania w Morrowa (ang. - na polskiego nie mialem nawet zamiaru czekac). Zreszta procent zrozumianego tekstu z tamtej gry oceniam na jakies 95%. Co do innych polonizacji - wszystkie gry Black Isle'a brzmia o niebo lepiej w PL (jednak polskie glosy podobaja mis ie tu bardziej niz oryginalne), ale juz np. tlumaczenie takiego warcrafta 3 nie wiem czemu mialo sluzyc - bo de facto byl to tylko single player (a czy nie byl on ogloszony najdrozsza polonizacja?). Nawet kazdy 10cio latek sqma o co chodzi w tej grze nie znajac angielskiego - a majac net nawet nie bedzie sie zaglebial w singla. Doceniam to co robi CDP (szczegolnie jesli jest na prawde duuuuuzo textu) - mlodsi i slabsi jezykowo beda mogli sie pobawic - ale ja jednak na upartego bede trzymal sie tylko oryginalnych wersji jezykowych (no, chyba, ze ktos chinskim zarzuci :)

02.12.2002
14:04
smile
[24]

elfik [ mesmerized by the sirens ]

Ryslaw: Tak sobie mysle jeszcze o tych 'innych argumentach' - narazie mam trzy, jak wymysle wiecej to dam znac. Pierwszy - Bledy. bledy, bledy. Hmhm, pewnie tonacy brzytwy sie trzyma - ale - vide Wizardry 8. Drugi - Masakrujace wrecz opoznienia. Nie wierze w brednie coby gracze czekali na gre dla przykladu trzy miesiace, kiedy ich koledzy z podworka bawia sie produktem znacznie wczesniej i smieja im sie w twarz. Nie obchodzi mnie czy to pirat czy oryginal sprowadzony z gdziestam - W wielu przypadkach sa znudzeni badz tez zbulwersowani takim opoznieniem. Oczywiscie nie dotyczy to wszystkich.. Pewnie i tylko niektorych.. Ale co klient, to klient. Trzeci - Liczba zamowien oryginalnych wersji angielskich (niedawno widniala na cdp..) wcale nie byla taka mala..

02.12.2002
14:16
smile
[25]

elfik [ mesmerized by the sirens ]

Mam czwarty ! Podobno wchodzimy niedlugo do UE, podobno dla inteligentnych bedzie przyszlosc. Graczy jest wiele. Gracze nie znaja angielskiego, dla nich sie robi polonizacje gier. Ale gracz, jak gracz. Przeciez to tuman? Zna nawet trzy jezyki. W tym dwa w butach. Bez komentarza.

02.12.2002
14:23
[26]

Ryslaw [ Patrycjusz ]

elfik --> przyklad z bajarzem jest calkowicie chybiony. A skad ma byc ten Anglik? Z polnocy czy z poludnia? Z Londynu czy z Manchesteru? A Szkot z Glasgow czy z Edynburga? A Amerykanin z Bostonu czy z Teksasu? W podanym przez Ciebie przykladzie bardziej bym sie zdal na glos i intonacje niz na akcent. A cos sie dzieje, jesli basn jest amerykanska? Albo w ogole znana na calym swiecie? Powiem Ci cos, Tobie sie wydaje, ze wersje angielskie maja jakis specyficzny dla siebie "klimat". Wydaje Ci sie, bo nie znasz biegle angielskiego. Gwarantuje, ze dla Anglika polskie wersje maja taki klimat, ze hej. Po prostu miod dla uszu. I staraj sie bardziej wazyc slowa. "Gardzic" to duze slowo i czesto charakeryzuje ludzi mialkiego ducha, ktorzy gardza wszystkim co im sie nie podoba, albo czego nie rozumieja.

02.12.2002
14:26
smile
[27]

elfik [ mesmerized by the sirens ]

Ryslaw - slowa jakie uzywam to wylacznie moja sprawa i nic Ci do tego :-) W koncu to jest forum. Prawda ? Argumentow nie raczyles skomentowac ? Przyklad byl podany bardzo ogolnikowo - moze tylko wydaje Ci sie, ze go nie zrozumiales ? Moze nie znasz biegle polskiego.

02.12.2002
14:28
[28]

Ryslaw [ Patrycjusz ]

wiesz co elfiku, jak ja mam z Toba dyskutowac, skoro dyskutujesz sam z soba? Po co najpierw stawiasz jakas teze, pozniej na odpowiadasz, a nastepnie dajesz "bez komentarza"? I powiedz mi co ma tlumaczenie gier do wstepowania do UE? Wiesz jaki jest najwiekszy rynek gier w Europie? To Niemcy. W Niemczech WSZYSTKO jest lokalizowane. Doslownie wszystko. I uwazam, ze cytat z Chatki Puchatka w twoich postach, skutecznie zabija wspanialy, oryginalny klimat tej ksiazki :P

02.12.2002
14:29
[29]

Aen [ MatiZ ]

Taki z ciebie mastah. to zaloz sam firme i tlumacz gry dla tych co anglika nie potrafia

02.12.2002
14:30
[30]

elfik [ mesmerized by the sirens ]

Hehehehe :-D Szczerze mowiac wole muminki, ale Stumilowy las tez nie jest najgorszy. A co do wstepowania do Ueeeeee. Nie sadzisz, ze polonizacja wplywacie na ksztal wiedzy jezykowej spoleczenstwa ? :P

02.12.2002
14:33
[31]

Asmodeusz [ Generaďż˝ ]

Ryslaw - klimat to nie tylko jezyk. Klimatem bedzie tez dobre dobranie slow: np. w diablo mimo wszystko gdzieniegdzie mial byc nastroj grozy - a szczeka opadala jak sie widzialo niektore nazwy przedmiotow czy potworow (przykladow teraz nie podam - bo daaaaaaawno nie gralem) ktore od razu wywolywaly wybuch smiechu i padaczkopodobny stan :) Dodatkowo w wersjach PL az roi sie od literowek (prastaty topow - znowu diablo2). A ja chce czasem zrozumiec o co tam chodzi (nie mowie, ze w ang. nie zdarzaja sie bledy - ale sa one baaaaardzo rzadkie). A - i mam pytanko zarazem: czemu na polkach sklepowych obok spolonizowanego tytulu nie moze pojawic sie wersja w oryginale - takie to trudne? Wtedy latwo bedzie mozna sie przekonac ilu na prawde ludzi chce jaka wersje, a nie mowic - ang w calym kraju chce 1000 luda, bo tylko tyle zglosilo sie na zamowienie ang. (oczywiscie nie liczy sie tutaj bidokow co dostepu do netu nie maja i nie maja zadnego wplywy na to, co BEDA mogli dostac). Zreszta - czy nie moglby CDP choc raz zrobic takiego testu? Puscic 50/50 2 wersje i zobaczyc wyniki? PS. Sorki za literowki ale sie spiesze - na ewentualne posty odpowiem pozniej

02.12.2002
14:37
[32]

Ryslaw [ Patrycjusz ]

Aen --> to bylo do mnie czy elfika? elfik --> nie sadze, ze polonizacja wplywa na stan wiedzy. Po co w ogole tlumaczyc cokolwiek! Przestanmy mowic po polsku! Przeciez to taki nieklimatyczny jezyk. Hmm, a jesli chodzi o Twoja sugestie, ze moze nie znam biegle polskiego (choc walnales ni z gruszki ni z pietruszki), to sek w tym, ze ja ta biegla znajomosc udowadniam codziennie w zyciu. Sam fakt, ze jestem Polakiem i mieszkam w Polsce i mam jakies tam wyksztalcenie predystynuje mnie do tego, ze moge z powodzeniem powiedziec - "Tak znam biegle jezyk polski" :) Natomiast wydaje mi sie, ze bez problemu moglbym Ci udowodnic przy jakims spotkaniu, iz naprawde nie znasz biegle angielskiego.

02.12.2002
14:39
[33]

elfik [ mesmerized by the sirens ]

Ryslaw - Nie powiedzialem nigdzie, ze znam biegle angielski. Zaznaczylem natomiast, ze ta wiedza ktora posiadam obecnie w zupelnosci starcza mi do grania w orygnalne wersje gier, pomijajac gry japonskie i tego typu sprawy. W ogole to pewnie zaraz dojdzie do porownan "Te, a ile masz w bicepsie ?!" i wyladujemy na ringu.. Pewnie ulicznym. :-P Ale to ostatnie to tylko zart ;-)

02.12.2002
14:46
[34]

Ryslaw [ Patrycjusz ]

Asmodeuszu --> ales przywalil. Szkoda, ze nie widziales ludzi z Blizzarda , ktorzy turlali sie ze smiechu widzac nazwy przedmiotow w angielskim Diablo. Dla Ciebie moze brzmialy one klimatycznie, zlowrogo i podniosle, ale spojrzmy prawdzie w oczy - losowy generator nazw sprawial, ze czesc z nich brzmiala debilnie niezaleznie od jezyka gry... przyklady "Spine Lust", "Spearmaiden's Maiden Spear of the Maiden", "Tiger Falcon Mask of the Whale" Co do rojenia sie od literowek to zdecydowana przesada. Zdarzaja sie, fakt, ale moze kilka, kilkanascie w calym tekscie. Co do propozycji stawiania na polkach obu wersji jezykowych - mialo to miejsce wiele razy. Niestety wersje angielskie sprzedaja sie ZENUJACO. Przykladowo Diablo2 i BG2, ktore na polkach sklepowych dostepne byly obok wersji polskich. Podejrzewam, ze wersje angielskie do tej pory zalegaja magazyny. Doszlo do tego, ze sklep wirtualny.com sprzedawal angielskie BG2 za 29.90 zl... a i tak chetnych wielu nie bylo.

02.12.2002
14:46
[35]

Aen [ MatiZ ]

do autora watku...nie czytalem waszych postow

02.12.2002
14:53
[36]

Asmodeusz [ Generaďż˝ ]

Ryslaw - Diablo 2 wersja angielska??? Oswiec mnie: kiedy? Sam zamawialem w CDP wczesniej bo angielskiej mialo nie byc... A zalegaja dlatego ze wiekszosc co chciala oryginal to zamowila wczesniej - i tylko nieliczna garstka ludzi (choc ta nieliczna mogla liczyc ze 2 razy tyle co ci, co kupili wczesniej) poczekala az pojawi sie na polkach sklepowych ang. I tu pojawia sie pytanie: czy obie wersje jezykowe sa zawsze dostepne w dniu premiery? Czy ang. zazwyczaj pojawia sie o wiele pozniej? A jak juz o czasie mowa - w plecy niezle daja obsuniecia spowodowane lokalizacja (vide morrowind, wizardry 8)... A przyklad ze spolszczeniem przedmiotow - ok nie byl najlepszy :). Tylko muzsze zauwazyc jedno - w angielskim o wiele lepiej brzmia i wygladaja nazwy skladajace sie z kilku wyrazow (juz tlumacze): Np. Orgrim Doomhammer (z War3) w pl. stal sie Orgrimem Mlotem Zaglady. A np. moja nazwa postaci (Deva Blackfire) stala by sie Deva Czarnym Ogniem (czy jakos tak). A ciekawe jak byscie przetlumaczyli imie skladajace sie ogolnie z 4 wyrazow (2+2)? (akurat nie mam przykladu - musialbym troche poszukac)

02.12.2002
14:54
[37]

Azirafal [ Konsul ]

Największą wadą CDP jest beznadziejny wręcz beta-testing. Bo literówki czy jakieś błędy kontekstowe nie są winą tłumaczy, którzy widzą tylko sam tekst. Takie błędy powinny być przez czasie testów wykryte i usunięte. A jak czytam forum CDP, to np. w IWD2 tych ilość literówek jest ogromna. Można zaakceptować kilka czy kilkanaście błędów, ale setka to już przesada.

02.12.2002
15:00
[38]

Ryslaw [ Patrycjusz ]

Asmodeusz --> w War3 nie sa tlumaczone zadne nazwiska oprocz Miedziobrodego. To wszystko. Reszta jest po angielsku. Wiec przyklady chybione. Zreszta nazwisk zwykle nie tlumacze, chyba ze jest baaardzo znaczace, jest raczej przydomkiem niz nazwiskiem, lub bedzie dobrze brzmiec po przetlumaczeniu.

02.12.2002
15:04
[39]

elfik [ mesmerized by the sirens ]

Poleglem. Znikam juz do nauki, byc moze wieczorem sie zjawie aby dokonczyc dyskusje. W kazdym razie milo sie dyskutowalo, mimo miejscowej adrenaliny i zniesmaczenia, nie narzekam.. Czasami warto sie z kims po prostu poklocic. Poskakac do gardlel, "A Ty nie masz racji, jestes be i Ciebie nie lubie." Eheheh, no nic. Do zobaczenia ;) pozdr, e.

02.12.2002
15:46
smile
[40]

madtrack [ Chor��y ]

kazdy ma swoje zdanie na ten temat ale nie musicie od razu ( tak jak to mialo miejsce w 1 i 2 odpowiedzi ) besztac kogos komu cd-projekt - usunal strone ! - .... nie lubie cd-prjektu a jak wam sie podoba to bawcie sie dalej... P.S Chyba rarza was texty typu "sram na to" bo jestescie ( nie wszyscy na szczesice ) takimi lamusami ktorzy nigdy nie powiedzieli kurwa, albo za takie slowa dostaja po pysku od pierwszego lepszego przechodnia, a moze byliscie martretowani przez swoich rodzicow ??? nie wiem... ale wiem na pewno ze jestescie starymi wapniakami ktorzy kupuja polskie gry dla swoich szczylow albo nieodorozwoje ktore ssia mleko matki i nie moga slyszec przeklenstw bo ucierpi ich psycha... Z goory mowie ze pierdoli mnie co teraz napiszecie i nie bede odpowiadal na wasze durne posty z dolnej szuflady LOL!

02.12.2002
15:54
[41]

Mudvayne [ Konsul ]

Na szczęście sprawa jest prosta... miażdżąca większosc ludzi woli wersje zlokalizowane i oni są najważniejsi, dlatego nalezy lokalizować gry, co nie znaczy, ze nie mozna zadbać jakoś o graczy, którzy wolą wersje angielskie... ale na pewno nie rezygnować z lokalizacji!

02.12.2002
16:00
smile
[42]

Mudvayne [ Konsul ]

madtrack--> Wysoko sie cenisz... szkoda słów na takiego typa jak ty

02.12.2002
16:03
smile
[43]

Cacuch [ Pretorianin ]

Ludzie Cdprojekt jest najlepszym dystrybutorem gier! jak spolszczył obie części BG Tormenta czy Icewin Dale! WarCraft III był dobrze spolszczony tak jak Diablo II Jakie błędy znalazłeś?!

02.12.2002
16:09
[44]

Asmodeusz [ Generaďż˝ ]

Ryslaw - na 99% pewien jestem, ze widzialem Orgrim Mlot Zaglady madtrack - widac ze jeszcze mleko pod nosem masz. Idz sobie do piaskownicy tam sie wyzyc... Cacuch - bledow kilka wymienilem - a najczesciej to literowki. A co do dobrego spolszczenia - kwestia gustu

02.12.2002
16:46
[45]

Michmax [ ------ ]

madtrack--> taki mądry jesteś cieciu zza monitorka?

02.12.2002
16:51
[46]

Maxwell [ ]

<mich> 'madtrack--> taki mądry jesteś cieciu zza monitorka? ' > Daj spokoj, po co od razu tak ostro? Dziecko za szybko neta ujrzalo i tak to jest - widac niektorych trzeba 3mac krotko, takich jak madtrack. Po co sie niepotrzebnie wkurzac? Tacy ludzie beda zawsze..

02.12.2002
16:55
[47]

Michmax [ ------ ]

aaa, bo nie lubie jak taki pedrylek bluzga na wszystkich którzy mają inne zdanie. Rozumiem jakby jeszcze chciał podyskutować, ale lepiej zajechać słownictwem nauczonym w domu.

02.12.2002
17:07
[48]

Przewodnik Syriusza [ Magazyn Grafik ]

Krótko: Sram na ciebie lamerze madtrack. To było krótkie...powitanko :D Dalej zacznę skrótami (poproś kogoś to ci wytłumaczy) LOL LOL LOL FRAJER LOL LOL LOL (nie! LOL to nie to samo co LODY...eh....) Następnie: Weź ty jakąś KSIĄSZKE (wg. ciebie of koz) i się poucz bo ty po polsku to w zdaniu Ala ma kota byś ze 3. błędy zrobił. Jak już to zrobisz (czyli za jakieś 5-6 lat) to: - Naucz się poprawnej skladni i pisania dobrze i bez błędów ad. "P.S Chyba rarza was texty typu "sram na to" bo jestescie ( nie wszyscy na szczesice ) takimi lamusami ktorzy nigdy nie powiedzieli kurwa, albo za takie slowa dostaja po pysku od pierwszego lepszego przechodnia, a moze byliscie martretowani przez swoich rodzicow ??? nie wiem... ale wiem na pewno ze jestescie starymi wapniakami ktorzy kupuja polskie gry dla swoich szczylow albo nieodorozwoje ktore ssia mleko matki i nie moga slyszec przeklenstw bo ucierpi ich psycha... " Czyli szacując po upływie 10-12 lat bedzie ci przysługiwało: - miejsce w gimnazjum (gdzie zreszta zapewne doskonalych wynikow nie osiagniesz...) W skrócie: Za 16 lat jeżeli przez tą "szesnastkę" nie stracisz zdrowia psychicznego bedziesz mogl: <WOW> POWIEDZIEC że firma xxx jest zła</WOW> Z czym of koz nie bedziesz mial zapewne racji :DDDD Wydrukuj sobie tą/tę (?) instrukcję, powieś na ścianie i spełniaj codziennie jej plan. Powodzenia, Syriusz PS. Po 16 latach będziesz oglądał tabliczkę "Łelkam in PsychoHałz"

02.12.2002
17:24
smile
[49]

rg [ Zbok Leśny ]

madtrack --> Nie razi mnie tak bardzo tekst "sram na to" jak Twoja znajomość języka polskiego ("rarza", "szczesice", "martretowani", "ssia"). I informuję Cię, że zdarza mi się powiedzieć "kurwa". To w sumie nie przestępstwo, ale trzeba jeszcze wiedzieć, gdzie można tak powiedzieć... Jak sie ograniczam do środowiska kolegów... A MY NIE JESTEŚMY TWOIMI KOLEGAMI, więc zastanów sie odrobinę (jeśli masz czym) nad swoją kulturą. Wapniakami? Szczylów? JA anie nie jestem stary, ani nie mam dzieci, więc g... wiesz, a gadasz... Lubie pograc w dobrze spolszczone gry, i tu CDP się wywiązuje. Co do przechodniów walących po pysku: Chętnie będe takim przechodniem, który Cię zdzieli... :P Co do Twojej zamknietęj strony. Przykro mi niemiłosiernie... :P Widocznie Twoja strona nie była w porządku, skoro ją usuneli. Od tak bez powodu by tego nie zrobili. Nie będziesz czytał? Ojej... Jaka szkoda... A ja się starałem... A może poprostu boisz sie krytyki? Boisz sie... PRAWDY? Wesołych Świąt... "lamusie"... :P

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.