Bzyk [ Offensive ]
Fortuna bez cukru - czy to jakaś ściema?:)
Kupuję sobie sok z białych winogron - FORTUNA.
Niesamowicie słodki, straaasznie. W soku występują naturalne cukry. Ale znam soki
dosładzane, które są mniej słodkie. Więc o co chodzi? Po co w ogóle dosładzać? Patrzę
na etykietkę, nie ma nic o cukrze, tylko o węglowodanach (po co więc szumne reklamowanie "bez dodatku cukru", może powinno się dażyć do soków "bez dodatku węglowodanów"?)
Wuuuuf [ Ciekawy & Leniwy FRYZJER ]
I tak nigdy się nie dowiesz, co tak na prawdę siedzi w tym soku :)
peter123456 [ Sun of a Beach ]
Pewnie wyprodukowany z soków zagęszczonych. Ale ile cukru jest w tych tajemniczych sokach zagęszczonych to już nie wiadomo ;)
na bazie grejpfrutów :)
Albo pomidorów :) Ale nie każdy lubi.
Didier z Rivii [ life 4 sound ]
jakby sok był bez dodatku węglowodanów to musiałaby to być woda ;) no ale co prawda to prawda ta fortuna winogronowa ma więcej cukru niż normalna Coca-cola (nie Light, nie Zero).
jak chcesz pic coś smakowego z małą ilością węglowodanów to polecam soki na bazie grejpfrutów :)
Bzyk [ Offensive ]
divider: spróbuję, chociaż sięgając wspomnieniami mam przed oczami zgagę po sokach z grejfruta :)
No tak, to "bez dodatku cukru" to typowo marketingowy sloganik, a ja się na to dałem złapać. Nigdy więcej :D
Novus [ Generaďż˝ ]
sok z winogron z definicji nie ma cukru( w sensie bez dodatku cukru. ale tylko sok, nie napoj itp). Za to inne soki "bez dodatku cukru" dosladza sie miedzy innymi sokiem winogronowym:)
Kłosiu [ Senator ]
Przypuszczam, ze skoro jest bez dodatku cukru, to dosladza sie aspartamem lub czyms podobnym :). Ja juz bardzo dawno temu przestalem wierzyc, ze soki z kartonow maja wiecej wspolnego z naturalnymi niz Coca-Cola. Zreszta wystarczy sprobowac soku naprawde wycisnietego z owocow, zeby pozbyc sie watpliwosci.
Lethos. [ The Evil Candy ]
"Bez cukru" jest bardzo smaczna, zwłaszcza pożeczkowa, bo nie jest tak cierpka jak ta z cukrem.
garfield_junior [ ]
Bez dodatku cukru rafinowanego co najwyżej. Fruktozy jest tam pełno, zatem na jedno wychodzi - tyje się tak samo, zęby psują się tak samo.