GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Gry Bumerangi

23.04.2009
19:02
[1]

Behemoth [ Lateralus ]

Gry Bumerangi

Na wstępie to mały apel do adminów żeby utworzyli kategorię "o grach ogólnie", bo kiedy ktoś chciałby (tak jak ja teraz) napisać po prostu o grach to ma duży dylemat jaką kategorię wybrać. Niech będą "uczucia", bo to bardziej pasuje niż "poza grami".


"Oto diabeł ma niektórych spośród was wtrącić do więzienia, abyście próbie zostali poddani"
(Ap 2,10; por. Łk 22,31)

Jules Winnfield z Pulp Fiction w kluczowych momentach cytował Księgę Ezechiela. Bez znaczenia co ten tekst oznacza, ale ważne, że robi wrażenie. Podobnie jest przy powyższym cytacie reklamującym Diablo 2. Podejrzewam, że ludzie, którzy o tym zdecydowali podobnie jak Jules z PF nie myśleli nad tym co on oznacza, a raczej kierowali się pobudkami, że zajebiście się sprzeda i dodatkowo podkręci komputerowych szatanistów.

Pełna zgoda, ale co w sytuacji kiedy ten tekst ma swoje drugie, poza marketingowe dno?

Dzisiaj kupiłem Diablo 2 po raz piąty (trzy razy rejestrowałem, screen obok). Dwa pierwsze kupna były jeszcze w klimatycznych, kartonowych edycjach. Pierwszą edycję sprzedałem, bo zwątpiłem w gry. W momencie pokuty i żalu tego manewru kupiłem następną edycję (już z dodatkiem), ale po jakimś czasie też ją sprzedałem, bo potrzebowałem kasy na płyty (okres fascynacji Metallicą i w ogóle wstępem do rocka/metalu).

Cóż... płyty przychodziły, a Diablo brakowało. Kupiłem i po raz trzeci (już w Platynowej Kolekcji), ale i trzeci raz sprzedałem (kolejne zwątpienie w gry). Myślałem wtedy, że już nigdy nie kupię następnego Diablo, bo tyle razy już tą grę przechodziłem to niby po co miałem kupować? Ano, wszelkie logiczne rozumowania wzięły w łeb i na moją półkę trafiła czwarta już edycja Diablo 2, którą sprzedałem jakiś czas później.

No, a dzisiaj kupiłem kolejny raz ten zestaw (trzeci raz z Platynowej Kolekcji) i zamierzam zmarnować kolejną noc na Diablo 2.

Diabeł mnie wtrącił do piekieł, więzieniem jest komputer i próbą ta przeklęta pętla, której jestem nieustannie poddawany.


Mieliście podobne przygody, że najpierw coś sprzedawaliście, a później jeszcze raz kupowaliście (wielokrotnie) ?

Wątek zainspirowany wypocinami niejakiego Blazkovitcha:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8280020


Gry Bumerangi  - Behemoth
23.04.2009
19:23
[2]

Scatterhead [ łapaj dzień ]

nie, ale to normalne ze jakas gra ci sie nudzi (albo musisz ja sprzedac) a potem masz ochote do niej wrocic, nie ma co sie tutaj doszukiwac sil nieczystych, przekazow podprogowych i implantow genetycznych dorzucanych do krolewskiego

23.04.2009
19:26
smile
[3]

Bullzeye_NEO [ Happy Camper ]

Wątek zainspirowany wypocinami niejakiego Blazkovitcha

Srsly, dewd, this shit's gotta stop

23.04.2009
19:26
[4]

Randone [ Generaďż˝ ]

Ja tak mialem z Baldur's Gate.
Kupilem - komus oddalem.
Kupilem kolekcjonerke - sprezentowalem dziewczyni.
Kupilem na allegro (wszystkie czesci jak jeszcze nie bylo wznowien) i zostawilem w Londynie.
No i kupilem chyba Platynowa edycje czy jakos tak.

A zeby bylo ciekawiej nie gralem w BG dluzej niz 5h :)
Dochodze do gospody/tawerny w pierwszym miescie i sie mi nuuudzi :)

23.04.2009
19:53
[5]

Behemoth [ Lateralus ]

Scatterhead ==> Rujnujesz moją wielką teorię magicznej ręki prowadzącej do zmian :P

Bullzeye_NEO ==> Z moich kont pisuje średnio 4/5 osób. Brzmi to trochę niewiarygodnie, le takie są fakty i trudno czasami o orientację w tym chaosie.

14.05.2009
16:33
smile
[6]

Behemoth [ Lateralus ]

Przed tygodniem sprzedałem. I szlag trafił wszelką ideologię.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.