GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Labrador

14.04.2009
21:54
[1]

Gr4c3k [ Pretorianin ]

Labrador

Witam. W niedziele mam kupić psa prawdopodobnie to bedzie labrador, ale w poniedziałek do szkoły więć będzie sam z 4-6 godzin. Czy nic mu się nie stanie jak posiedi sam po szkole oczywiście bedzie do końca dnia ze mną

14.04.2009
21:56
[2]

Samzabijaka [ Kasztelan ]

To ty się na forum pytasz ? Psa się zapytaj !

Jak będzie miał żarcie i brak możliwości ucieczki to wszystko powinno być OK

14.04.2009
21:57
smile
[3]

Magister dicit [ Centurion ]

Jemu chyba nie, ale nie zostawiaj go na tak długo w pokoju, bo będzie pewnie oznaczał teren...

14.04.2009
21:57
[4]

Gr4c3k [ Pretorianin ]

acha bo wiesz do szkoły musze isć :/ to będzie szczeniak może się przyzwyczai

14.04.2009
21:58
[5]

Gr4c3k [ Pretorianin ]

e tam o jego odpadki się posprząta :)

14.04.2009
22:01
[6]

Shifty. [ Pretorianin ]

Zależy od wieku psa. Jeśli będzie to mały labek to może narozrabiać, poza tym szczeniaka nie można zostawiać samego na taki długi czas, a stopniowo przyzwyczajać do nieobecności właścicieli. Od powiedzmy, 1 godziny dziennie, regularnie co jakiś czas przedłużając. Jeśli pies starszy, to myślę że nie powinno być problemu. Pewnie nie raz bywał sam.

14.04.2009
22:01
[7]

JanP_ [ MoonWalker ]

Jakiś kocyk mu daj, żeby miał miękko.

14.04.2009
22:02
[8]

Kozi89 [ Legend ]

Musisz pamiętać, ze labrador źle znosi samotność. Jeśli pozostawisz go w mieszkaniu na dłużej nie zdziw się gdy po powrocie zatniesz porozrywane poduszki i pogryzione buty.

14.04.2009
22:03
[9]

Gr4c3k [ Pretorianin ]

o szkody mi tam nie chodzi wiadomo to tylko pies ;p ale czy nie będzie później agresywny choć wątpie w to

14.04.2009
22:04
[10]

Gr4c3k [ Pretorianin ]

Kozi89
wiem o tym ale co zrobić;p
Już do niedzieli się do czekać nie mogę. :)
Moja kuzynka ma Chihuhae i też jest sama

14.04.2009
22:06
[11]

Kozi89 [ Legend ]

ale czy nie będzie później agresywny choć wątpie w to

Że źle to wpłynie na psychikę psa? Nie sądzę:) Jeśli po powrocie do domu poświęcisz mu odpowiednio dużo czasu powinno być ok. Tylko, że szczeniak którego zaraz po zakupie zostawisz samego zapewne będzie przestraszonyw nowym nieznanym mu miejscu.

14.04.2009
22:08
[12]

Danley [ slow but dangerous ]

Przede wszystkim załatw mu masę różnych gryzaków i nie zostawiaj go sam na sam z meblami (szczególnie uchwytami do otwierania szuflad, szafek etc). Wszelkie kable również pochowaj, w ogóle wszystko co jest do gryzienia ;) Ponadto przygotuj się na sporą dawkę piszczenia i szczekania, bo labki do hałaśliwe psy :D

Mój piesek z peletonu skorpiona (miot B) ;) edit: na zdjęciu miał 2 miesiące


Labrador - Danley
14.04.2009
22:08
[13]

Gr4c3k [ Pretorianin ]

wiem ;/ ale jak werócę to napewno się ucieszy ;]

14.04.2009
22:09
[14]

Gr4c3k [ Pretorianin ]

^^ Piękny piesek

14.04.2009
22:11
[15]

zombie czu-czu [ Ja ]

coo ty niemasz sie co martwic :)

14.04.2009
22:13
[16]

Gr4c3k [ Pretorianin ]

acha i czy taki szczeniak będzie często spał ?? kuzynki to co godzine śpi godzine śpi godzine wariuje

14.04.2009
22:17
[17]

Danley [ slow but dangerous ]

Przez pierwszy tydzień tak właśnie będzie, godzina snu i godzina zabawy (lub pół godziny), ale z czasem coraz mniej snu i więcej zabawy. Pamiętaj, żeby od samego początku nauczyć psa czystości i wszystkich podstawowych rzeczy. To są psy bardzo pojętne i bardzo wcześnie zaczynają się uczyć, tym samym jeżeli od samego początku pozwolisz sobie na coś, na co później nie będziesz pozwalał (gdy pies będzie większy), wówczas bardzo trudno będzie takie zachowanie wyeliminować. Z labkiem każdy dzień pracy od szczeniaka (7-8 tydzień) jest na wagę złota.

14.04.2009
22:18
[18]

Kozi89 [ Legend ]

Labradory są bardzo aktywne wiec na pewno szalał będzie, ale szczeniak jak to szczeniak, śpi sporo. Ale z jaką częstotliwością to ci nie powiem:D

14.04.2009
22:20
[19]

Alick [ Konsul ]

Wyobraz sobie, ze to po Ciebie przyjezdza kilka osob, zabieraja ze znanego, bezpiecznego srodowiska a nastepnie zamykaja w pustym pokoju.
Masz tylko wode, jedzenie i lozko.
Nie masz pojecia kim sa ci ludzie i kiedy (i czy w ogole) wroca.
Mam nadzieje, ze piesek dobrze zapamieta osobe, ktora go zostawila :)

14.04.2009
22:20
[20]

Gr4c3k [ Pretorianin ]

a jak mam nauczyć go czystości?

14.04.2009
22:27
[21]

Gr4c3k [ Pretorianin ]

???

14.04.2009
22:30
[22]

Danley [ slow but dangerous ]

Wybierasz jakieś miejsce, gdzie chcesz żeby pies załatwiał swoje potrzeby i po każdym jego posiłku, pobudce, napiciu się wody etc. go tam prowadzisz, czekasz aż się załatwi. Później będziesz musiał poznawać po jego zachowaniu, z resztą sam zacznie sygnalizować, że chce wyjść..

W każdym razie wnioskuje, że nigdy nie tresowałeś psów, więc radziłbym labradora sobie odpuścić.. to nie jest dobry pies na początek i możesz zostać wydymany w przysłowiową nogę :D

14.04.2009
22:31
smile
[23]

^_CHazY•_•chAZz._^ [ DisturbeD_RuleZz ]

edit istnieje!!!!!111
[20]mozesz jakies kary wymyslic, lub pokrzyczec, bron boze nie bij psa!!!
Ja w kazdym badz razie tak z kotem robilem, dopiero jak cos nabroil bardzo, to dostawal lekko po grzbiecie.
ed.poki jest mlody, musisz go nauczyc zasad/wytresowac ae poki co nie krzycz za bardzo/n ie bij

14.04.2009
22:32
[24]

Bello86 [ Pretorianin ]

Nie badz frajerem. Labrador to pies dla ciot. Ani to masy nie ma ani bronic nie potrafi. Dobry pies takiego Labladora zalatwia, a ty bedziesz frajerem na calym miescie.

14.04.2009
22:34
[25]

Danley [ slow but dangerous ]

Odezwał się ;) Zdziwiłbyś się jak można labka wytresować na agresora, pies dobrze karmiony robi się tak potężny, a przy tym nie traci szybkości, więc większość psów śmiało rozkłada ;)


No oczywiście jak treser jest frajerem, to i pies taki będzie, a co jakieś przykre doświadczenia? :O

14.04.2009
22:36
[26]

Gr4c3k [ Pretorianin ]

Bello86
żal mi ciebie labrador to pies do towarzystwa i jest inteligenty ratuje ludzi pomaga niepełnosprawnym
nurkuje i wykrywa narkotyki

14.04.2009
22:37
[27]

Bello86 [ Pretorianin ]

My na miescie lejemy z labladorow i ciotersow ktorzy je prowadza

14.04.2009
22:38
[28]

mirencjum [ operator kursora ]

"Labrador. Poradnik opiekuna"

14.04.2009
22:38
[29]

wolkov [ |Drummer| ]

Nie znacie się. Najlepszy jest pitbull, przedłuża penisa o kilka centymetrów.

My na miescie lejemy z labladorow i ciotersow ktorzy je prowadza

A od kiedy Chujowice Dolne to miasto?

14.04.2009
22:39
[30]

Gr4c3k [ Pretorianin ]

H@H@H@H@H@
kup psa morderce najlepiej i niech cie zagryzie!!!
A my na mieście lejemy takich skur*ysynów jak
to do Bello86

14.04.2009
22:41
[31]

nutkaaa [ Panna B. ]

Umrzeć z samotności nie umrze, ale fakt faktem, że nie będzie przyjemnie kojarzył tego wydarzenia.
Byle nie był w pokoju z wykładziną, bo wtedy wizyta Karchera obowiazkowa po takiej rozłące ;] Mojego psa za szczeniaka nawet na 10 minut jak samego zostawiałam to po powrocie witała mnie wielka kupa ;]
Do tego pochowaj wszystkie cenne rzeczy które mogą zostać zniszczone (ja raz zapomniałam drzwi i do dzisiaj chodzę w pogryzionych okularach ;]). Tak więc, dużo gazet na potrzeby fizjologiczne pieska i duuużo gryzaków + wyniesienie mebli których nie chcesz mieć pogryzionych ;]

Bello86 - największy 'znawca' psów...


Gracek, najpierw powinieneś troszkę poczytać o opiece nad psem i nauce czystości i wszelkich podstaw związanych z opieką nad szczeniakiem, a potem decydować się na psa... No ale i tak już po 'ptokach' jak to mówią...
jeśli będziesz dużo czasu poświęcał na naukę psa, to się nauczy gdzie ma się załatwiać...
Danley - potężny? większość psów śmiało rozkłada? No w sumie labki ze swoją tendencją do nadwagi mogą przygnieść tłuszczykiem niejednego psa :P Szczerze, nie widziałam takie labka potężnego w sensie konkretnie zbudowanego, raczej albo przecietniaczki, albo spaślaczki ;]

BTW Używaj opcji 'edytuj post' i nie podbijaj wątku co 2 minuty

14.04.2009
22:42
[32]

Gr4c3k [ Pretorianin ]

a czy jak mnie nie ma w doumu i pies robi swoje potrzeby i jak przyjde to moge go nauczyć gdzie ma się załatwiać???

14.04.2009
22:44
[33]

Gr4c3k [ Pretorianin ]

jeju al mi chodzi o to czy jak przyjdę ze szkoły to czy moge nauczyc go ggdzie sie ma załatwiać kiedy jestem w domu

14.04.2009
22:53
[34]

Gr4c3k [ Pretorianin ]

nutkaaa odpowiedz plx

14.04.2009
22:54
[35]

Danley [ slow but dangerous ]

nutkaaa -> jak na dużego psa potężny i mężny ;) Jeśli ktoś dba o kondycję psa tak jak ja to na pewno wie co miałem na myśli. Nie mówię oczywiście o tym szkrabie ze zdjęcia, tylko jego poprzedniku (niech spoczywa w pokoju, starość).

Gr4c3k -> nie tylko możesz, ale i powinieneś!
edit do [36]: to zależy tylko od Ciebie, jakie podejmiesz metody wychowawcze i jak bardzo konsekwentnie będziesz się ich trzymał...

14.04.2009
22:56
[36]

Gr4c3k [ Pretorianin ]

A czy to się uda ???

14.04.2009
22:59
[37]

Bello86 [ Pretorianin ]

Danley z pitkiem zaden ciotowaty lablador nie ma szans. Takich labladorow to pitek zalatwi z 20
Jak ktos jest ciotersem to pies to wyczuje i pitek moze byc problemem, ale sa ludzie ktorzy sa naturalnie zrobieni do przewodzenia i lojenia frajerow to i pitek grabi szczura.

14.04.2009
23:00
[38]

Gr4c3k [ Pretorianin ]

ok wszystko wiem

14.04.2009
23:03
[39]

nutkaaa [ Panna B. ]

A przepraszam, raz widziałam Labka z fajną budową, do tego niósł w pysku taką dwumetrową brzózkę ;] Ciekawe jak wyglądają labki ze szkolenia, w sobotę mam wznowienie PT z moim szkrabem i w grupie mieliśmy suczkę i psa labka :) To pies był taki już lekko przekarmiony, a suczka młoda była jeszcze i ciężko było mi ocenić jej figurę ;] Ja znów swojego doga próbuję trochę podtuczyć, bo wcina chyba z 2kg karmy (suchej + mokrej) dziennie, a ciągle mogę mu żebra policzyć ;] Pewnie przez to, że jakieś 3 razy w tygodniu biega przez 2h po lesie robiąc przez ten czas spokojnie 30km za jednym zamachem ;]

Bello, a jesteś świadomy tego, że właściciel może później w sądzie dochodzić oddania kosztów leczenia pogryzionego psa przez takiego 'pitka'? Ostatnio mojego doga (70kg) pogryzł stafford i na leczenie wydałam jakieś 300zł, więc właścicieli takich durnych psów bym za jaja powiesiła najchętniej...

14.04.2009
23:05
[40]

Danley [ slow but dangerous ]

Pogląd który Bello wyrażasz jest mi bardzo dobrze znany. Wiesz jak kończą właściciele psów (baaa żeby jeszcze tylko właściciele, a nie np. ich dzieci), którzy tak myślą? W najlepszym przypadku z drobnymi ranami szarpanymi na oddziale... Wiesz gdzie kończą ich psy (Pitbulle, Amstaffy i inne)? W schronisku, gdzie nikt sobie nie może z nimi poradzić, bo już są tak agresywne, że żaden rozsądny hodowca nie podejmie na siebie odpowiedzialności naprostowania takiego psa, więc wiesz co się z nim dzieje? Zostaje uśpiony. Nie masz pojęcia o Pitbulach, podejrzewam, że po miesiącu musiałbyś takiemu psu podawać jedzenie na patyku ;)

14.04.2009
23:14
[41]

Shifty. [ Pretorianin ]

Danley, Nutka --> Olejcie kretyna. Próbuje prowokować jak zwykle.

Ja muszę się porządnie wziąć za swojego pupila, bo przez zimę się trochę poopieprzał, a teraz godzinkę pogania i ledwo dyszy spaślak. :)


Labrador - Shifty.
14.04.2009
23:25
[42]

nutkaaa [ Panna B. ]

Shifty, ja z moim dogiem ostanio byłam na torze przygotowanym pod jeepy itp ;] Ja w aucie, a on za mną, myślałam, że zaraz mu serducho wyskoczy bo takiej przebieżce w pełnym piachu pod górkę i z górki ;]

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.