GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Polska na unijnej kroplówce ?

13.11.2002
13:28
smile
[1]

Przemodar [ Konsul ]

Polska na unijnej kroplówce ?

W nagłówku wątku cytat - tytuł omawianego artykułu (pytajnik jest ode mnie). Co prawda wiele wątków na naszym forum dotyczyło problematyki wstąpienia Polski do UE. Uznałem jednak, że poza biciem piany warto czasem podać merytoryczny tekst. W linku poniżej autor zawarł w bardzo wyważony sposób dość dramatyczne fakty i to fakty aktualne. Eurosceptycy być może się upewnią, euroentuzjaści może zdziwią się zaskoczeni. Czekam na ewentualne, wyważone spostrzeżenia po lekturze.

13.11.2002
13:35
[2]

Paszczak [ Oaza Spokoju ]

Bym przeczytał,ale troche to długie a właśnie przed sobą mam nowego CKM-a.....

13.11.2002
14:24
[3]

Patrokles [ Konsul ]

Artykuł bardzo ciekawy. Wielu podanych szczegółów nie znałem wcześniej. Mimo tego zawsze wiedziałem, ze wstąpienie do Unii niesie dla nas wiele niebezpieczeństw. Jedno jest pewne nikt nikomu nie da nic za darmo. Nigdy też kurtyzana Europa nie kierowała się dobrem Polski. Kiedyś rozbierali nas a potem kupczyli naszymi granicami. Teraz czasy się zmieniły. Nie trzeba toczyć wojen by kimś zawładnąć. Wojny są kosztowne a ich efekty mało trwałe i podatne na fluktuacje polityczne. Ziemia zagrabiona siłą zawsze parzy i nie da sie spokojnie uprawiać. Co innego powolne przejęcie ziemi i gospodarki na drodze posunięć gospodarczych. Dodatkowy bonus to szeroki rynek i podporządkowana przychylnie nastawiona kadra polityczna. A tak na marginesie zobaczcie jakie opory ma wniosek o przeprowadzenie referendum w sprawie sprzedaży ziemi obcokrajowcom.

13.11.2002
14:28
smile
[4]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

"Nigdy też kurtyzana Europa nie kierowała się dobrem Polski." Pierwsze: A powinna? Drugie: A czyim dobrem sie kierowala? :-)

13.11.2002
14:45
[5]

banan [ Leniwiec Pospolity ]

Ladnie...Polska wymaga aby wszyscy sie o nia martwili (vide II WŚ) a dzis - choc nie mamy wiekszego znaczenia - popieramy struktury ktore przymykaja oko na to co sie dzieje w Czeczenii... Wprawdzie inna sprawa jest ze nie stac nas na inne zdanie, ale nie wystepujmy zawsze jako ci pokrzywdzeni... Ale to zupelnie inna kwestia. Dalej, jakos nie traktuje "Najwyzszego Czasu" jako mojego okna na swiat. Zeby nie wglebiac sie w dluzsze wywody. UE nie powstala jako imperium zla dazace do zniewolenia naszej kochanej Ojczyzny. Wystarczy spojrzec na przyklady panstw - Hiszpania przystepujac do Unii w latach 80. tez nie otrzymywala z kasy zbyt wiele ponadto co wplacala, majac swoje problemy - a jak wyszla - widzimy. To samo tyczy sie np. Austrii ktora weszla dosc niedawno (bodaj 1996) - jakos tam nie traktowana tego jako zamachu na przecenne ziemie austriackie - a potega oni tez nie byli. Nie wszyscy tez zauwazaja ze kiedy staniemy sie czescia Unii, nasze problemy stana sie tez ich problemami - granice, bezrobocie, gospodarka - nie bez znaczenia dla ich ekonomii . Kolejny zarzut ze Polska stanie sie rynkiem zbytu dla zachodnich towarow - przepraszam - za co Polacy maja kupowac ich produkty? Unia musi dazyc do poprawy poziomu zycia takze w krajach czlonkowskich, azeby uzyskac jakies wieksze korzysci. Kolejna sprawa - czesc pieniedzy bedzie napewno pochodzila z Unii - a tam jakby nie patrzec beda nas z nich skrupulatnie rozliczac, i nie beda sie zdarzaly(przynajmniej dot ich pieniedzy) przekrety jakie maja miejsce obecnie. Ciao.

13.11.2002
14:48
[6]

banan [ Leniwiec Pospolity ]

PS. Jeszce dot. cukru. Otoz chwalony przez polskich talibow holding Polski Cukier jakby ktos nie wiedzial nie przynosi spodziewanych zyskow - wrecz przeciwnie - cukrownie maja zwalniac pracownikow. Cel osiagniety? Przyklad pewnej cukrowni pod Toruniem przejetej z oprami przez Brytyjczykow - rozszerza produkcje - powstalo ok. 300 nowych miejsc pracy - zli Anglicy? Ciekawe, ilu z was mialoby opory przeciwko pracowaniu u zagranicznego wlasciciela? Nie wiem czy lepiej siedziec dumnie na lawce przy Urzedzie Pracy czy tez pracowac u "zachodnich imperialistycznych swin" .

13.11.2002
15:02
smile
[7]

Attyla [ Legend ]

Akurat mnie osobiscie nei martwi chociazby usztywnianie pozycji wydatkow budrzetu. W tej chwili 90% wszystkiego, co nam kradna przeznaczane jest na utrzymywanie darmozjadow. Kolodko tak naprawde boi sie jednego: bedzie mial znacznie mniej, zeby obiecywac tej czy innej grupie naciskow. Gornicy, hutnicy czy stoczniowcy nie beda juz mogli uzyskac tyle co do tej pory z tej prostej przyczyny, ze zamiast np. pieniadze na budowe dropg przeznaczac na zasilki dla bezrobotnych bedzie sie musialo wykorzystywac je na budowe drog. Przecie w tym kraju cala polityka opiera sie na obiecankach: wyzszych pensji, utrzymywania nierentownych zakladow pracy, oddluzaniu przedsiebiorstw panstwowych i quasipanstwowych. Juz nie beda mogli sie bawic w "dziel i rzadz", bo bedzie znacznie mniej do podzialu. zauwazcie, ze caly ten text tez jest napisany przez kogos, kto kondycje panstwa postrzega przuez kondycje budzetu a nie przez kondycje gospodarki. Moze taki zimny prysznic im pomoze? A moze spowoduje kolejna rewolucje pazdziernikowa? Tym razem np w Gdansku? Osobiscie uwazam, ze im mniej pieniedzy przechodzi przez budzet tym lepiej. Tym mniej pieniedzy zostanie zmarnowanych, zgubionych, czy zwyczajnie ukradzionych. Konczac - oczywiscie, ze po wejsciu do Unii bedzie trudno. Duzo trudniej niz dotychczas. Ale tez jest to jedyna szansa na to, zeby cos w tym burdelu ruszyc z miejsca. Jesli nie Unia, to w koncu sami udlawimy sie i zadusimy wlasnymi odchodami...

13.11.2002
15:08
smile
[8]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Ha, Attyla jak zawsze w swoim stylu! :-))) Ale co racja to racja, tez jestem zwolennikiem mniejszego budzetu i minimalnej redystrybucji dochodu! To juz jest nas dwoch! :-)))

13.11.2002
15:19
[9]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Artykułu nie czytałem, nie wypowiadam się "w temacie" tylko jedna uwaga do Banana: "Austrii ktora weszla dosc niedawno (bodaj 1996) - jakos tam nie traktowana tego jako zamachu na przecenne ziemie austriackie " - akurat Austriacy traktowali "to" jak zamach i nie-Austriak sobie działki w Austrii teraz nie kupi, podobnie zresztą jest w Danii, gdzie chronią nadmorskie tereny przed nie-Duńczykami. I jedni i drudzy potrafili jakoś to z Unią wynegocjować.

13.11.2002
15:27
[10]

twostupiddogs [ Generaďż˝ ]

ja tylko dwa słowa dla tych co wpadają w bogojczyźniane klimaty dotyczące wyprzedaży ziemi: 1. kupilibyście sobie działkę na Białorusi lub Ukrainie? - niestety, smutne, ale prawdziwe tak nas tam postrzegają - dokładnie tak samo jak my naszych wschodnich sąsiadów. 2. to jest fikcja, kto chciał kupić ziemię w tym kraju już ją kupił -patrz fortel z polskim udziałowcem spólki etc.

13.11.2002
15:32
[11]

banan [ Leniwiec Pospolity ]

elf---> Nie traktowali tego jako zamachu w takim stopniu w jakim teraz traktowane jest w Polsce przez talibo-fanatykow. Po drugie to bardziej tyczylo sie prywatyzacji przedsiebiorstw anizeli ziemii.. Po trzecie - jesli Austriak ma wystarczajaca ilosc pieniedzy to kupi dzialke gdzie chce...

13.11.2002
15:47
[12]

banan [ Leniwiec Pospolity ]

AD "Po drugie...." - To = to co napisalem wczesniej , nie to co Ty powiedziales.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.