GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 784

13.11.2002
01:53
[1]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 784

Witamy w naszych skromnych progach :-)

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije Adamusowego grzańca, Mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na Mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Viti dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć
Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-), NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji, ale ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poswiecając swoją uwage Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli,
czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]


Poprzednia część:

13.11.2002
01:53
[2]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

2

13.11.2002
01:54
[3]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

Eeeeeeeeee a gdzie konkurencja? :( JA SIE TAK NIE BAWIE!!!

13.11.2002
01:54
smile
[4]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

:-)

13.11.2002
01:59
[5]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

Tigre a teraz po posiłku i myciu ząbków zapraszam

13.11.2002
02:01
smile
[6]

tygrysek [ behemot ]

ja się nie śpieszę zawsze panie przepuszczam przodem, więc proszę o wybaczenie spóźnienia :)

13.11.2002
02:01
smile
[7]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

mam nadzije ze sie tygrysiasty nie zatrzasnal w poprzedniej czesci :-)

13.11.2002
02:02
smile
[8]

tygrysek [ behemot ]

dziękuję za mleczko :) ^..^~~ muszę łapki umyć :)

13.11.2002
02:06
[9]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

No przecież mówilam ci Tigre-> po posiłku myć ząbki

13.11.2002
02:08
[10]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

A po myciu ząbków bierzemy Tuigrisiastego w rączki :)

13.11.2002
02:11
[11]

tygrysek [ behemot ]

rozpieszczacie mnie drogie panie ale nawet nie zdajecie sobie sprawy ile mi to siły daje dziękuję

13.11.2002
02:13
smile
[12]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Oj tygrysiasty... Ty mi jeszcze tylko powiedz czy Ty sobie na to zalsuzyles :-))))))))))))

13.11.2002
02:14
smile
[13]

tygrysek [ behemot ]

chyba nie :) ale postaram się, sobie zasłużyć :) nie wiem jak, ale jeszcze na to wpadnę :)

13.11.2002
02:15
[14]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

Holgi trzeba go dopieścić bvy przestał łażić po podwórkach i zadawał się z jakimiś podejrzanymi dachowcami. Tigre to porządny kotek i lepiej go rozpieścić niż zdep[rawować :)

13.11.2002
02:19
smile
[15]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

tygrysqu -- musiales cos zrobic... tylko co... hymm... :-) miauuua.... Lady zastanawiam sie co latwiesze - zaglaskac tygrysiastego na smier czy zdeprawowac... hym.... :-pp ;-))))

13.11.2002
02:23
[16]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

A kto mówil o zagłaskiwaniu na śmierć? Holgi co nam po zagłaskanym ,nieżywym tygrysku ,skoro delikatnie pielęgnując można i go rozpieścić i się nim nacieszyć i mieć tak długo jak tylko można :)

13.11.2002
02:26
smile
[17]

tygrysek [ behemot ]

cudowne kobietki :) ale obie jednocześnie w domciu ?? chyba by mi futerko wyliniało od głaskania :)

13.11.2002
02:27
smile
[18]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Lady --- > bo rozpieszczony tygrysek to cos... brrry... ja go lubie takim jaki jest. rozpieszczony bedzie ...bryyryryr... az mam dreszcze :-p :-)))))))))) tygrysku ---> nie... my Cie wcale nie obgadujemy :-p "-)))

13.11.2002
02:29
smile
[19]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

tygrysku -- przypominam Ci kto ma prawo pierwodostania Twojego sklapu :-) :-p

13.11.2002
02:30
[20]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

Holgi ma racje mi jedynie się zastanawiamy czy taka wzmozona dobroć z naszej strony nie wpłynie na ciebie negatywnie. Holgi dobrze dobrze zmniejszymy nieco poziom dogadzania bo nam sie rozpastwi mała bestyjka ;)

13.11.2002
02:30
smile
[21]

tygrysek [ behemot ]

Holgi --> już się na moją sierść piszesz ?? :)

13.11.2002
02:31
[22]

emorg [ Senator ]

Witam wszystkich bardzo serdecznie ;) Tygrysq => Piąteczka

13.11.2002
02:31
smile
[23]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

czego sobie duszyczka życzy ? -> Emorg ?

13.11.2002
02:32
smile
[24]

tygrysek [ behemot ]

piąteczka emorg Holgi --> a obgadujcie mnie, jeśli lubicie :)

13.11.2002
02:33
[25]

emorg [ Senator ]

Duszyczka nie może spać ;) i tak sobie tu wpadła na momencik

13.11.2002
02:35
[26]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

tygrysku --- > jak to juz? a kto mi skalp w Wawie przy swiadkach obiecal? no kto? ... buuu :-) Skalp jest moj i basta :-))))))))))))))))))))))))))

13.11.2002
02:35
[27]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

Prosze bardzo to coś dla nocnych Marków - ziołowa Herbatka na sen. po tym powinienes zasnąc :)

13.11.2002
02:36
[28]

tygrysek [ behemot ]

a ja proszę państwa idę spać poślę swój umysł w odmęty snu a ciało do pustego łóżeczka ... przytulę się do jasia :) dobranoc Holgi i Lady dobranoc emorg

13.11.2002
02:37
smile
[29]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

emorg --- > a to witamy witamy... moze cos na sen? herbatka? ciasteczko? tigierqu ---> :-) jasne.. :-))) miauu.. agrg :-) miau.

13.11.2002
02:37
[30]

emorg [ Senator ]

Czyżby coś w tej herbatce było po czym się usypia??? Jakoś nie jestem pewny czy mi nic nie stanie ;) Ale dziękuje mimo wszystko zaryzyzykuje i się poczęstuje

13.11.2002
02:38
[31]

emorg [ Senator ]

Holgan => ja tam na sen bym wolał piwko ;)

13.11.2002
02:40
[32]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

1 beer comming right up

13.11.2002
02:42
smile
[33]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

emorg --- nie .. po piwku bedziesz do WC biegal i sie nie wyspisz :-)))))))))))

13.11.2002
02:48
smile
[34]

emorg [ Senator ]

Holgan => jak narazie mam wolne bo skonczyłem swoją katorzniczą prace jedyne 62 godziny pracy w pięc dni (dopiero dokładnie policzylem ) więc spać mogę ile mi sie podoba Lady=>Thx za piwko ;)

13.11.2002
02:54
[35]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

Emorg było piwko to teraz po dobroci bardzo grzecznie proszę o udanie się na spoczynek ,pionieważ te barmanki zmiany 3 i 1/4 zamykają na dzis Karczmę.

13.11.2002
02:54
[36]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

emorg -- no to nalezy Ci sie potezna dawka snu, wygodne pokoiki sa po schodach do gory i na lewo :-) piwko mozesz zabrac ze soba na gore :-) Lady -- zamykamy na dzis... tj do rana .. tj za chwile i tak ktos tu przyjdzie :-)))))))) <slychac odglosy sprzatania baru....>

13.11.2002
02:55
smile
[37]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

<zieeeew> czas spac.... dobranoc...

13.11.2002
02:56
[38]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

" Vita Mortis Careyon Ai Mai Kathuthan Cenan" - w tejh chwili magicznie zamknęłam wrota do karczmy. DOBRANOC!

13.11.2002
03:13
[39]

emorg [ Senator ]

A mogę posiedzieć jeszcze przy barze? Popilnuje go żeby nic złego się nie stało I wszystkim mówie dobranoc i życzę kolorowych snów

13.11.2002
03:20
smile
[40]

emorg [ Senator ]

czyżbym został już samiutki na forum ? Więc posiedze tu sobie i poczekam może Tofu na herbatke zawita (wypadłem z tematu ale mam nadzieje że nadal w Japonii siedzi)

13.11.2002
05:10
smile
[41]

emorg [ Senator ]

łuuuuuuuuubuuuuuduuuuuuuuuu Właśnie odpadłem od baru :P

13.11.2002
06:12
[42]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Magiczne zamkniecia? Hmmmm, to juz nawet wedrowiec wejsc nie moze do bufetu przy goscincu? *wzdycha*

13.11.2002
07:29
[43]

kastore [ Troll Slayer ]

Witam z rana jak zwykle czeka dużo pracy więc nie zwlekając , kot i do roboty

13.11.2002
07:50
smile
[44]

pasterka [ Paranoid Android ]

witam rannych ptaszkow:)) czy mozna prosic o kawe??

13.11.2002
08:24
smile
[45]

Rogue [ Mysterious Love ]

Witam wszystkich z rana :)))))))))))))) Boze Jaka jestem padła znowu noc zarwana , a kregosłupa to chyba znowu nie bede miał przez miesiac ,albo dłuzej .....:((((((((( Holgi - - >a jak tam twoje treningi i twoje zebra ????? Bo moj kregosłup znowu szwankuje i dretwieja mi nog i to jes juz problem ..... ale jakos to przeczekam ....

13.11.2002
08:42
smile
[46]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Rogue --- zlapalam jakies cholerne przeziebienie wiec nie pojde w tym tygodniu na trening. Ale moje kosci calkiem milo je znosza, tj. rozsamakowaly sie w tym, przypomnialy sobie co i jak.. :-) bajer poprostu :-)))))) rothon --- nie zaczynaj dnia od narzekania - przeciez sie dostales prawda? nie wszystko nowe jest zle ... :))))))))) pasterka --- mozna prosic.. mozna :-))) Kastore - ;-)))))))))))))))))))))) wiecej chyba nie musze mowic , co? :-)

13.11.2002
08:46
[47]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Dzień Dobry :D Jak się macie moje drogie pszczułki ??? :D

13.11.2002
08:55
[48]

pasterka [ Paranoid Android ]

mi5aser --> dobrze, ale spiaco:)) Holgi --> wielkie dzieki:))), do zobaczenia w Krakowie

13.11.2002
09:17
smile
[49]

Rogue [ Mysterious Love ]

Holgan- - . jakas grypa panuje bo Oliwia nasza tez sie rozłorzyła a mnie to chyba tez czeka ale mam nadzieje ze do 23.11. to minie no nie :)))))))))))) Holera chyba ten komputer na smieci wyrzuce albo oszaleje cia ge sie wiesza mam dosc ratunku :(((((((((((((( Gambit -- mam nadzieje ze mnie nie zadijesz jak wrócisz a go juz nie bedzie ?????????????? aA o kawke taka mała czarna mozna prosic ????? no i gdzie sie podział Tygrysek Holgan ?????????/ kto teras mnie bedzie łaskotał i drapał pod kolankiem mam nadzieje ze go wczoraj nie oskalpowałyscie ???:)))))))))))))))))))

13.11.2002
09:23
smile
[50]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Holgan--> Dostalem sie, ale kominem :-))))))))))

13.11.2002
09:36
smile
[51]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

rothon --- no widzisz ... :-))))) radzisz sobie jakos :-)))))))))))) Rogue ----> zadna grypa, zadne takie... to wszystko mi musi do jutra przejsc... ! Ty tez nie mysl o chorowaniu.. toz to strata czasu i sil.. :-))))

13.11.2002
09:44
[52]

Rogue [ Mysterious Love ]

Holgan -- a co jutro masz coekawego no po za tym ze w piatek czeka was Kraków ....:))))))))))))))

13.11.2002
09:46
smile
[53]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Holgan, a co sie stalo z Anielica, ze jej moje piekne oczy nie widza? :-))))

13.11.2002
09:46
smile
[54]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Rogue -- ja juz jutro ruszam w trase... jest trochu dziwna i wogole :-) do Krakowa przez Poznan i Olesno jade :-))) <tylko "trochu" nadkladania drogi :-)>

13.11.2002
09:47
smile
[55]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

rothoniasty ---- nie wiem.... ale zaraz zadzwonie i sprawdze :-))))))))))) jak bylo w gorach ? :-)

13.11.2002
09:56
smile
[56]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Holgan--> W gorach jak w gorach, znaczy jak zawsze swietnie. Tylko troche krotko, ale coz poradzic. Ale najfajniej bylo w goracych zrodlach siarczanych. Caly dzien sie moczylem. Snieg pada a my w odkrytym basenie z woda 60 stopni. Tylko piwa nie pozwalali w wodzie pic, buuuuu :-)))))

13.11.2002
10:00
smile
[57]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

rothon --- no biedaczku.... piwka nie pozwolili.. a to wredoty :-)))))) ale ciesze sie ze choc trochu dobrze sie bawiles. ja w Berlinie tez odpoczelam :-)

13.11.2002
10:02
smile
[58]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Eeeee, w Berlinie nie mozna odpoczac, za ostre nocne zycie :-))))))))

13.11.2002
10:03
smile
[59]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

ekhem, ekhem... jakie nocne zycie? ja tam zwiedzac pojechaclam nie szalec po nocach! w nocy sie spi, grzecznie,!! <sick... :-pp>

13.11.2002
10:06
smile
[60]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

*smieje sie*

13.11.2002
10:08
smile
[61]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

rothoniasty Ty sie nie smiej :-)))))) jak bym nie chodzila po miescie to bym nie zmokla i nie przeziebila sie, innymi slowy wyszloby mi to na zdrowie :-)))))))))))) a tak wieczorami to ja nie mialam sily na kluby :-)))))))

13.11.2002
10:10
smile
[62]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Niech bedzie :-))) O szlag, mam spotkanie o dziesiatej, leceeeeeeee

13.11.2002
10:13
smile
[63]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

:-))))))))))))))))))) no ladnie... :-))))) tak zrelaksowanego rothona zeby o spotkaniu zapomnial to jeszcze nie widzialam :-))))))))) <w kierunku komina> UDANEGO SPOTKANIA :-)))))))))

13.11.2002
10:30
[64]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

no ladnie... szefostwa nie ma, ale i nie ma karczmiarzy... no i jak tu poszalec ? :-))))))))))

13.11.2002
10:35
smile
[65]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Szaman --- czesc...laduj sie przez komin bo Lady jakies zaklecie walnela i drzwi sie nie otwieraja :-))))))))

13.11.2002
10:43
[66]

Szaman [ Legend ]

Rothon: Oj, wedrowcze... nie sa dla nas w Karczmie zadne zabezpieczenia straszne! :) Toz my sa Karczma, a Karczma nami! :))) A co do nocnego zycia w Berlinie, to zaswiadczam, ze pod tym wzgledem niektore dzielnice sa pustynia (szczegolnie ta, wktorej mi przyszlo mieszkac... ;PPP) Kastore: Jak to dobrze widziec, ze powraca kotowata tradycja! ;)))) Rogue: Witaj! :) Wspolczuje bolu kregoslupa - mnie na szczescie tylko bok troche boli (za duzo Ukemi Suwari Waza i Ukemi Tachi Waza? ;PPPP) ;) Mikserqu: Pszczolki juz pracuja, za to trutnie sie wyleguja! ;PPPP Tygrysie: CO Z NASZYM SPOTKANIEM????????? Bo chcialem na miasto skoczyc, a nie wiem na czym stoje!!!

13.11.2002
10:44
smile
[67]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Holguś ---> Cześć siostro :)) A co to za monopolizacja Karczmy ?? :)) Żeby chociaż jakieś trunki wyskokowe serwowano, a nie takie zamykanie magyją drzwi... Jeno po linie wiszącej z komina zorientowałem się którędy kroki swe skierować :)) <Zmykam do pracki>

13.11.2002
10:44
[68]

Szaman [ Legend ]

Holgi: Zabezpieczenia? Luuudzie... toz Duszek na poczatku nauki u mnie lepsze moglby rzucic! ;)))) A poza tym jak powiedzialem Rothonowi: Nie ma czegos takiego, jak zabezpieczenie powstrzymujace Truimfirat Karczmiany! :)

13.11.2002
10:46
[69]

Szaman [ Legend ]

NicK: Truneczkow sie zachcialo? Znam taki jeden, co to idealnie do pracy sie nadaje ---> :PPP

13.11.2002
10:53
smile
[70]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Szaman ---> Kawusię już wypiłem :)) A te dwie czekoladki, to wyglądają jak przewrócony pędzel do golenia (bez powiększania obrazka). Myślałem więc, że chcesz upiec swie pieczenie przy jednym ogniu - ogolić się przy pomocy pianki z "kapucynki" i wypić poranną kawę :PPP

13.11.2002
11:03
smile
[71]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Nickus ---- no bo jak nikt nie chce ze mna gadac to co mam zrobic... ? a jakbym pila to bys sie pewnie martwil co sie dzieje, wiec tak tylko sie krece :-))))))))))))))))))))) a czy Ty przypadkiem do pracy sie nie spozniasz? co? ?? ?? :-pp :-))))))))) Szaman --- przeciez tygrys prosil zebys rano do niego zadzwonil - wiec dzwon to bedziesz wiedzial co i jak :-)))))) a co do zabezpieczen... wiem, wiem,... ciekawa bylam kto sie zorientuje :-ppp :-))))))))))))))))

13.11.2002
11:16
smile
[72]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Holguś ---> Jestem w pracy od godzinki 9.10 :))) BTW - takich pustek w Karczmie nie było już dawno. To chyba jesienny kryzys wieku "starczego" i takie tam inne pierdoły ;))) Więcej postów powstaje między 0.00 a 3.00 niż 8.00 a 11.00 ;))))

13.11.2002
11:21
smile
[73]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

No i cholera poszedlem na spotkanie ... bez papierow :-)))))

13.11.2002
11:24
smile
[74]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Nickus --- oki oki... dzis sie prawie nie spozniles :-))))))))))))))) rothon --- hyymm... jakby to powiedziec... starosc nie radosc? :-ppp :-)))))))))))))))))))

13.11.2002
11:25
smile
[75]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Zagadalas mnie, a nie jakas tam starosc! ;-))))))

13.11.2002
11:32
[76]

Szaman [ Legend ]

NicKu: A podobno kawe mozna pic wiecej niz jedna dziennie? ;))) A co do golenia, to wiesz, ze ja juz zapomnialem jak to sie robi! ;PPPP Rothon: A bardzo krzyczeli? ;****)))))

13.11.2002
11:32
smile
[77]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

rothon --- no tak zapomnialam :-)))) BABY zawsze winne :-))))))))))))))))))))))))))) ale jak znam Ciebie to i tak sobie spiewajaco poradziles :-)))))))))

13.11.2002
11:42
smile
[78]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Holgan, Szaman--> Spoko bylo, zwyczajnie, gdy oni zamawiali kawy i koniaki ja poszedlem po papiury :-))))))

13.11.2002
11:43
[79]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

rothon --- ale zdazyles sobie cos zamowic, prawda??

13.11.2002
11:49
smile
[80]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Ja zwykle mowie "To co zawsze!". Znaczy ... szkocka z lodem :-)))))))

13.11.2002
11:54
smile
[81]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

nie ma to jak krotkie konkretne zamowienia :-))))))))))))))))))))))))))))

13.11.2002
12:10
[82]

qbaszek [ Centurion ]

WITAM LUDZIE!!!!!! Moze ktos mi powie dla czego sie tak dzieje, ze nie moge znalesc wsparcia w moich poczynaniach, jezeli chodzi o tworzenie systemu autorskiego

13.11.2002
12:12
smile
[83]

AnankE [ PZ ]

Qrcze ależ miałam koszmarną noc. Nie spałam do 4 nad ranem z powodu bólu zęba (plomba, ta niewylatywalno-laserowa wyleciała). Aż się boję co bedzie w Kraku, bo do sadysty już przed wyjazdem nie zdążę. : / Witajcie ludkowie mili. Znajdzie się jakiś soeczek dla mnie?

13.11.2002
12:13
[84]

Szaman [ Legend ]

Rothon: I to sa, kurde, spotkania - koniaczki, kawusie... ;)))) Ale u nas lepsza szkocka mamy ---->

13.11.2002
12:16
[85]

Szaman [ Legend ]

Ananke: Witaj Slonko! :) Biedactwo... ale nie martw sie, jak przyjdzie co do czego, to nawet nie poczujesz, ze Cie cos boli, bo przeciez pojade z zapalka, a z nia sobie z kazdym bolem poradze (bedzie wial za milo!) ;))))) P.S. GG mi lezy... :-/

13.11.2002
12:17
[86]

Szaman [ Legend ]

Qbaszek: Moze dlatego, ze wiekszosc ludzi nie ma bladego pojecia jak sie takie rzeczy robi? Albo moze wlasnie MA i wie, jaka to dlubanina?

13.11.2002
12:17
[87]

AnankE [ PZ ]

A tak w ogóle to sobie właśnie uświadomiłam, że dawno już nie widziałam w Karczmie literek Attyli, Mag i Anioła. Echhh... świat się zmienia...

13.11.2002
12:20
smile
[88]

AnankE [ PZ ]

Szamanie---> tak na wszelki wypadek upewniam się. To Twoja "zapałka" i mój ząb mają z sobą coś wspólnego?!!! 8 0 Czyżbyś zamierzał mi zęby powybijać, potworze Ty jeden?! ; P

13.11.2002
12:21
[89]

Szaman [ Legend ]

Ananke: Co do Wodza to wiesz, jaki to jest facet - wpadnie i wyleci spowrotem zanim sie czlowiek zdarzy zorientowac co sie dzieje. :) Aniolka sprawdzic miala Holgi (i co, wywiad juz przeprowadzony? ;)))), a Mag ma Maginke do opiekowania sie... :)

13.11.2002
12:23
[90]

AnankE [ PZ ]

Mag opiekuje się Maginką od czerwca, a czasami zaglądała do nas. A teraz co? Od Wawki ani słowka. Posłałam Ci wiadomość na Twoje padnięte GG. Ciekawe czy coś dostaniesz?

13.11.2002
12:25
[91]

Szaman [ Legend ]

Ananke, Sloneczko! Gdziezbym smial o tym nawet pomyslec!!!! ;)))) Odtancze tylko moja wersje shiho-giri i z wrazenia kazden jeden bol pojdzie sie pakowac! :))))

13.11.2002
12:27
[92]

Szaman [ Legend ]

Ale sama wiesz, jak dziecko potrafi wyssac z czlowieka sily... moze biedaczka kiedy ma chwile wolnego, to woli sie wyspac i nadrobic nocne alarmy? :)

13.11.2002
12:27
[93]

kastore [ Troll Slayer ]

Zgłaszam sie do zakładania bo...bo....bo dawno nic nie zakładałem

13.11.2002
12:27
smile
[94]

AnankE [ PZ ]

Tiaaaa... Szamanie, ściemniaj dalej, a może uwierzę! Zamiast zapałki lepiej zabrałbyś APAP dla mnie! ; PPPPP Nic muszę się ewakuwać, głowę wysuszyć, fryz ułozyć i inne takie pierdoły. ;-))) PA

13.11.2002
12:32
[95]

Szaman [ Legend ]

Ananke: APAP (uwaga, bedzie ban! To kryptoreklama! ;PPPP) tez zabieram - ale nie ma szans, zeby byl potrzebny... moj taniec smieci z mieczem bedzie powalajacy! ;)))))

13.11.2002
12:32
[96]

qbaszek [ Centurion ]

szaman--> moze ty masz jakis pomysl, ja chetnie wyslucham (chyba ze ty tez uwazasz to za dlubanine:( )

13.11.2002
12:33
[97]

Szaman [ Legend ]

Kastore: Kurcze, a juz sie sam mialem zglosic! :) Ananke: eeee... oczywiscie mialo byc "taniec smierci"... ;PPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPP

13.11.2002
12:36
[98]

Szaman [ Legend ]

Qubaszek: Ja nawet o tym nie mysle - po co sie meczyc, skoro wystarczy zaadaptowac juz istniejace systemy? Nawet sama mechanike (swiat mozna wymyslic juz samemu)...

13.11.2002
12:36
[99]

Szaman [ Legend ]

Kastore: Dobra, zabieraj sie do zakladania!!!! ;)))

13.11.2002
12:39
[100]

kastore [ Troll Slayer ]

Nowa KARCZMA

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.