--> Archiwum Forum
WTF? [ Konsul ]
Wycena obrazu
Witam :)
Sprzątałem ostatnio piwnicę i znalazłem taki obraz ----->
Napisane jest na nim, że z 1985 roku. Nie wiem, czy to druk, czy po malunek, wyciągnąłem go z tej starej ramki i okazało się, że jest on wklejony jakoś w tą szybę, ale raczej druk. Wymiary to ok. 95x65cm. Jest dość duży. Ładnie się prezentuje. Świetna (moim zdaniem) jakość wykonania.
Jednak nie jest mi to wcale potrzebne, moje mieszkanie w dość wesołych kolorkach, nie pasuje.
Ile bym mógł za coś takiego dostać? :)
ddza [ WasabiHubert ]
50-80zł normalnie na allgero pójdzie, jak zrobisz ładnie stronę aukcji i opiszesz, że 1985 etc. to 200 :)
Drako18 [ Pretorianin ]
Jeśli obraz naprawdę jest jakiś wartościowy to spokojnie możesz negocjować do 400 zł ale i tak prawdopodobnie skończy się na targowaniu :) i nikt tyle kasy ci nie da. Ale cóż, nie każdy zna się na sztuce :)
Yaper [ GłoDOmoR ]
Prawda jest tak że każdy towar ma swojego kupca ;)
i nawet gdybyś zapakował gów*o w karton a wszystko ładnie okleił, opakował, owiązał, zareklamował to i to byś sprzedał... świry chodzą po tym świecie.
Udanej aukcji
WTF? [ Konsul ]
No to wystawię od złotówki z ceną minimalną 100zł, zobaczymy :) Dzięki :)
A może na tym forum jest jakiś chętny ;>
Didier z Rivii [ life 4 sound ]
WTF? --> jakby tylko bylo ladniejsze tło na obrazie ;)
WTF? [ Konsul ]
Toż to jest cudne ;>
deTorquemada [ I Worship His Shadow ]
To jest tzw "śmieć" ... ale jak poczekasz, pewnie jakiś kupiec się znajdzie.
Deepdelver [ Legend ]
Kiedyś (kilkanaście lat temu) w każdym większym sklepie papierniczym były plakaty z tym właśnie wzorem, więc nie oczekuj zbyt wiele.
Hiacynt [ Konsul ]
Jesli to druk to ciesz sie jak bedziesz mial 20 zl.
Cougar/ALV'Y [ 3DFX is still alive ]
No nie znam się.
Podoba mi się.
Myślę, że jak jakiś napaleniec się znajdzie, to i setkę wyciągniesz za to.
tylko pokombinuj!
pawloki [ TSW KRK ]
Obraz nawet ładny.
Jałokim [ Siewca ]
widać odraz, ze to gniot robiony na masówę. Prosty, banalny i badziewny.
Ja bym wywalił i se dupy nie zawracał