GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Granice obrony własnej

14.12.2008
13:20
[1]

M461K [ Pretorianin ]

Granice obrony własnej

Jak uważacie , gdzie one są ?
Swojego czasu było głośno o facecie który zastrzelił nastoletniego bandytę który włamał się do jego domu.

Ja trzymam stronę tego faceta, bodaj tamten gościu wybił szybę i miał chyba baseballa - a to wybitnie dowodzi że nie przyszedł w odwiedziny...

A co wy o tym myślicie ?

14.12.2008
13:22
[2]

Molpi [ I LOL'd ]

Gdybym znalazl sie w takie sytuacji ze jakis czlowiek wlamuje sie do mojego domu z baseballem a ja mam pistolet to hmmm.... chyba strzelilbym mu w noge zeby go jako tako unieszkodliwic :/

14.12.2008
13:29
[3]

M461K [ Pretorianin ]

Ja w nogę , albo w głowę ( nie wiadomo czy tamten nie będzie miał klamki i cię nie zastrzeli kiedy strzelisz mu w nogę)

14.12.2008
13:30
[4]

Ciekawy Fryzjer [ Semper Fidelis ]

Molpi -> Wątpię żeby Ci się udało trafić w nogę jeżeli nie strzelasz dobrze

14.12.2008
13:31
[5]

Molpi [ I LOL'd ]

Molpi -> Wątpię żeby Ci się udało trafić w nogę jeżeli nie strzelasz dobrze

Watpie czy gdybym mial pistolet staralbym sie go obezwladnic...

14.12.2008
13:32
[6]

maviozo [ Man with a movie camera ]

Niedawno był wątek o posiadaniu broni. Absurdalne opinie co poniektórych utwierdziły mnie w przekonaniu, że niestety dobrze że prawo zabrania używanie pewnych narzędzi "do obrony". Chociaż w przypadku obrony "na własnym terenie", powinno być na innych zasadach. Bardziej korzystnych broniącego się, niż atakującego, rzecz jasna.

14.12.2008
13:33
[7]

Nerka_Żula [ Pretorianin ]

Molpi -> Wątpię żeby Ci się udało trafić w nogę jeżeli nie strzelasz dobrze

przykładowo w Gloku 17 masz 17 naboi, którymś na pewno trafi, a nawet jeśli nie to koleś się cholernie przestraszy.

14.12.2008
13:34
smile
[8]

WreXX [ Gracz ]

chyba strzelilbym mu w noge zeby go jako tako unieszkodliwic :/
Ja w nogę , albo w głowę

A ja wziąłbym go od tyłu... :)

14.12.2008
13:37
[9]

M461K [ Pretorianin ]

>A ja wziąłbym go od tyłu... :)
Have a good time

14.12.2008
13:41
[10]

wi3dzmin [ Generaďż˝ ]

strzeliłbyś w nogę. Okaleczył. A potem do końca życia płacił mu odszkodowanie :P
Jeżeli ktoś mnie atakuje w sposób zagrażający życiu lub zdrowiu mojemu i moich bliskich mam prawo go zabić jak psa.
Skoro ktoś wybrał karierę bandyty czy złodzieja to musi mieć świadomość ryzyka zawodowego.
Kropka :P

14.12.2008
13:43
smile
[11]

Jeremy Clarkson [ Prezenter ]

I to jest właśnie do dupy! Koleś cię napadnie, ty go pobijesz i skończy się tak że Ty będziesz mieć więcej winy niż ten koleś.

14.12.2008
13:51
smile
[12]

ero_sk [ THC ]

Mieszkam w UK, i tutaj slyszalem od Anglikow ze tutaj jest tak, ze jak ktos wejdzie ci do domu bez twojej zgody, i go zabijesz to w sadzie zostaniesz uniewinniony.

14.12.2008
13:57
[13]

simson__ [ Generaďż˝ ]

W Stanach jest tak samo, ktoś wszedł na twoje podwórko bez pozwolenia, to możesz go zastrzelić i nikt nie będzie miał do siebie pretensji. Niestety w Polsce nie znamy jeszcze takiego terminu jak obrona własna...

14.12.2008
14:00
[14]

Loczek [ El Loco Boracho ]

simson: pewnie, dzieciak wbiegnie za piłką - z shotguna w łeb. Dobrze jednak sie troche ustosunkować do tego co oglądamy w tv.

14.12.2008
14:00
smile
[15]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Dobry sposób na pozbycie się niewygodnego sąsiada, z którym mamy na pieńku. Zaprosić go pod jakimś pretekstem, a następnie kropnąć w łeb za najście.

14.12.2008
14:01
[16]

NewGravedigger [ spokooj grabarza ]

dobrze że sądy są surowe wobec takich "obrońców". Gdyby prawo było łagodniejsze, to po każdej sobotniej wichurze byłoby masę spraw o przestępstwa w obronie koniecznej. Chociaż nie można mówić wtedy o przestępstwie, ale wiecie o co chodzi.


Ja wychodzę z założenia, że nikt was w tym sądzie nie skrzywdzi jeśli prawdiłowo się broniliście.

14.12.2008
14:07
[17]

M461K [ Pretorianin ]

Małe uściślenie - nie należę do grona korwinistów którzy wymachują sobie bronią w studio w tą i we w tą ( w ogóle nie należę do grona korwinistów)

@Paudyn
Zwykłe postępowanie sądowe.Chyba nie powiesz mi że wejście drzwiami które zostały otwarte przez gospodarza się równa wybiciu szyby i wejściem z baseballem przez okno ?

14.12.2008
14:12
smile
[18]

|LoW|Snajper [ Senator ]


Dobry sposób na pozbycie się niewygodnego sąsiada, z którym mamy na pieńku. Zaprosić go pod jakimś pretekstem, a następnie kropnąć w łeb za najście.


Padlem :D

14.12.2008
14:17
smile
[19]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Chyba nie powiesz mi że wejście drzwiami które zostały otwarte przez gospodarza się równa wybiciu szyby i wejściem z baseballem przez okno ?

Zawsze mógł przecież przeskoczyć ogrodzenie i wymachiwać ostrym narzędziem, a następnie na podwórku dostać headshota. Tak sobie koloryzuję, aczkolwiek nie da się ukryć, że granice obrony koniecznej i jej interpretacja są dość płynne i ja bym tu wcale nie był pewien, jak sformułować termin "prawidłowo się broniliście", a także czy jak już do takiej obrony koniecznej dojdzie, to jakiś baran w todze nie stwierdzi, że mogłem przecież uciekać, albo próbować obezwładnić kolesia lecącego na mnie z tasakiem :>

14.12.2008
14:19
[20]

Molpi [ I LOL'd ]

Zawsze mógł przecież przeskoczyć ogrodzenie i wymachiwać ostrym narzędziem, a następnie na podwórku dostać headshota.

i uslyszalbys dzwiek "Mmmmmmonster kill kill kill" xD

14.12.2008
14:20
smile
[21]

magik603 [ Konsul ]

"pewnie, dzieciak wbiegnie za piłką - z shotguna w łeb"
nie moge, haha

A tak wogole to jakby ktoś ci w nocy wparował na chate i biegł z baseballem to wątpie że byś sie zastanawiał gdzie go strzelić czy w noge ,czy w głowe nie mówiąć o celnym trafieniu.

14.12.2008
14:42
[22]

Regis [ ]

"Ja wychodzę z założenia, że nikt was w tym sądzie nie skrzywdzi jeśli prawdiłowo się broniliście. "

I kolko sie zamyka, bo jak zdefiniowac 'prawidlowe bronienie sie'?

14.12.2008
18:31
[23]

deTorquemada [ I Worship His Shadow ]

Wszystko zalezy od adrealiny mysle. Potem od odleglosci w jakiej jest od Ciebie agresor. Wyciagasz bron i strzelasz kiedy jest blisko ... kiedy jest dalej, pewnie staral bym sie celowac w nogi, o ile widzial bym, co trzyma w rękach. Nigdy nie staral bym sie celowac w glowe. I mam nadzieje, ze nigdy nie bede zmuszony zrobic czegos takiego ...

14.12.2008
18:40
[24]

power gracz [ Konsul ]

jesli mam klame w rece,to w nogi,jesli noz pod reka lub cos w tym stylu,to albo biegne,i w brzuch,albo rzucam,gdziekolwiek w agresora

14.12.2008
19:06
[25]

boskijaro [ Nowoczesny Dekadent ]

Wyobraziłem sobie taką sytuacje - zakładając że masz w pokoju broń do ASG (założymy Ak 47 , wygląda jak prawdziwy) słyszysz w nocy ze ktoś się włamuje do mieszkania, wstajesz, ładujesz go i wychodzisz naprzeciw "gościowi" i celujesz mu prosto w głowe ... ciekawe jaką by miał minę :D

14.12.2008
19:08
[26]

Pichtowy [ Generaďż˝ ]

power gracz -> a mnie dziadek uczył że nożem sie nie rzuca.

tu jest opis pewnej sprawy:



kolesiowi grozi dożywocie. Pewnie według sądu miał się dać złapać i pobić.

a tu jest inna sprawa:



Bardzo głośna w swoim czasie. Rodzina broniła atakującego mówiąc że ten szedł "przeprosić". Jaaasne! Włamując się do domu przepraszanego...


boskijaro -> a jak koleś ma prawdziwego gnata? to co? pukniesz go swoimi kulkami?

14.12.2008
19:08
[27]

Molpi [ I LOL'd ]

[25] -->> a gdzie okrzyk "zabije Cie skur****u"? ;)

14.12.2008
19:26
[28]

mikmac [ Senator ]

IMO pomysl amerykanski na obrone konieczna mienia i zycia wlasnego oraz rodziny jest prawie doskonaly.
Na wlasnym terenie jako "obronca" z urzedu jestes niewinny, ALE i tak zawsze wchodzi prokurator i jezeli ma watpliwosci to musi udowodnic, ze przekroczyles zakres obrony koniecznej (np wciagnales sasiada do swojego domu, aby mu leb urwac).

Niestety u nas trzeba udowadniac, ze to nie my gwalcimy gwalciciela :/ Jaki kraj takie prawo...

boskijaro -->
i ladujesz w pierdlu za takie cos, gdyz zlodziej oskarzy Cie o grozenie bronia. Polskie prawo zakazuje grozenia replikami broni, ktore wiernie je imituja.
Chyba mozna wymachiwac markerem piantball, gdyz to nic nie imituje.

Co bym zrobil? Nie wiem, ale znajac siebie to bym strzelal w klatke piersiowa (bo najlatwiej trafic w stresie) od razu 2-3 kule. Jak sie wyciaga bron to tylko po to aby zabic, inne tlumaczenia to bzdura.

14.12.2008
19:28
[29]

M461K [ Pretorianin ]

Osobiście jestem przeciw , ale co sądzicie :

14.12.2008
20:07
[30]

Jedziemy do Gęstochowy [ Racjonalista ]

Obrona to obrona.

Najpierw ostrzegł bym go że bede strzelał,potem strzelił w noge a jak to nie zadziała to prosto w serce,zakopał zwłoki w ogródku i nic by mi nie groziło.

14.12.2008
20:24
[31]

M461K [ Pretorianin ]

pani ja zakopuję tu liście , a te strzały to by przepędzić szpaki które mi wybiły okno


a tak na serio to zanim byście ostrzegli...

14.12.2008
22:48
[32]

caramucho [ Konsul ]

M461K --------> IMO kontratyp wynikający z § 2 art. 25 K.K. sądy jednakże są dość konserwatywne i dlatego zapewne ten przypadek nie został uwzględniony niemniej uważam że mieści się w granicach tego pojęcia.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.