Tofu [ Zrzędołak ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 67
Witamy w naszych skromnych progach :-)
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Goscimy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho. Za barem Holgan i Szaman mieszają magiczne drinki (choć Szaman chyba był wziął sobie sam urlop- cos dawno się nie meldował na swojej zmianie), Magini kręci sie po sali i robi dobre wrażenie, MarCamper pilnuje porzadku, eros w kuchni miesza ... w kotle i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, ktorą kiedyś przyniósł w darze, a o ktorej wszyscy chyba zapomnieli.
AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije soczek pomidorowy, mi5aser - etatowy stały klient, Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata, a Gambit przynosi ze soba świeczke i koronkową chusteczkę :-). Zajmuje się kominkiem, odkąd nastały jesienne dni. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokladnoscią wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery :-)
Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieszczamy go w stopce papieru firmowego. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu przychodzi regularnie na zieloną herbatę, a towarzystwa dotrzymuje mu Magini - wielbicielka tegoż napoju. Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać sie pracą barmana i jest w tym debeściarski :)
Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza - jestesmy znani z dyskrecji :)
Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano wlaśnie do użytku wyremontowane pokoiki.
"Wiec niech umierają slowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mowiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwaja w cichym porozumieniu ludzi uprawiajacych rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabosc ludzkiej natury stoi w półcieniu brzecząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwosci, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
Tofu [ Zrzędołak ]
... i jeszcze tylko formalnosc, zeby watki w dobrej kolejnosci byly... :))) Teraz to juz naprawde uciekam :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Alez mi milo, ze ktos choc raz zechcial mnie wyreczyc. Wracajac do zdjec, zapomnialem, ze dzis mam jakies dwa spotkania i w "firmie wlasciwej", bede krociutko rano. Tak wiec, jeszcze kilka dni cierpliwosci. Show must go on.
Adamus [ Gladiator ]
Witam Rothon --> Jesteś niezawodny (jak Jesteś ;-)) Pozdrawiam
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Sorry Adamus, ale grafik ze mnie mizerny, nie umiem poslugiwac sie tym cholernym skanerem w stopniu takim jak bym tego chcial, wzglednie jakiego wymaga ode mnie sytauacja. Stad powierze te robote "umnym". A, ze niestety charmonogram spotkan mam taki jaki mam, wiec i opoznienie wychodzi. I tak chce przyjsc do roboty po poludniu tylko po to, by z serwera zabrac te zdjecia i wyslac najszybciej jak moge. Nie jestem w stanie zrobic nic wiecej, przepraszam.
Magini [ Legend ]
Przez ogród mój szatan szedł smutny śmiertelnie I zmienił go w straszną, okropną pustelnię... Z ponurym, na piersi zwieszonym szedł czołem I kwiaty kwitnące przysypał popiołem, Trawniki zarzucił bryłami kamienia I posiał szał trwogi i śmierć przerażenia... Aż strwożon swym dziełem, brzemieniem ołowiu Położył się na tym kamiennym pustkowiu, By w piersi łkające przytłumić rozpacze I smutków potwornych płomienne łzy płacze... To w szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny, Dżdżu krople padają i tłuką w me okno... Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną I światła szarego blask sączy się senny... O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
A ja brzegiem morza, W smutek przystrojony, gniewny...
Szaman [ Legend ]
Ja tez chyba cos strasznego i smutnego powienienem napisac... rano mnie jakis debil obudzil, ktoremu sie dzwonek ze swiatlem na klatce pomylil (Wrrr...) i dzisiaj na dyzur do szkoly musze jechac... ZA CO?!?!?!?
Adamus [ Gladiator ]
Rothon --> Nie tłumacz sie stary, ja to rozumiem, przecież nikt Ci nic nie zarzuca. Moja uwaga tyczyła sie tylko i wyłącznie otwierania karczmy o odpowiednim czasie. Bo jak juz jesteś na miejscu, to zawsze otwierasz ja z rana :-))). Magini --> Więcej optymizmu z rana :-))). Zycie jest piekne po nieprzespanej nocy w walce z Arcanum (leć do sklepu i kupuj, miodzio :-)))).
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Adamus--> No to zesmy sie zrozumieli :-)))))
Magini [ Legend ]
Adamus ---> wiesz? Ja od dwoch dni mam dylemat - wyspac sie, czy siedziec w sieci. Na razie wygrywa rozsadek, ale optymizmu we mnie jakos nie ma. Gry na razie nie kupie, bo zwariuje, jak bede musiala sie zastanawiac nad kolejna koszącą możliwoscią Szaman ---> milego dnia :-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Mag--> A ja tak mam od dluzszego czasu :-)) Ale to Cie akurat nijak nie pocieszy.
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
heloł :) dostałem wczoraj oficjalne zaproszenie na GOL piknik więc mam wesoły poranek :)
Magini [ Legend ]
rothon ---> (specjalnie w osobnym poscie) nie potrafilam jakos poprawic Ci wczoraj humoru i z tego powodu jestem na siebie bardzo niezadowolona. Chyba podam sie do dymisji ;-)) A w ogole, to sie tak nie przejmuj nami, zdjeciami, czy czymkolwiek. Masz racje, nie pociesza mnie ten fakt, bo siadajac przed kompem wiem, ze znajde Cie w tym kosmosie. I zal, ze sen zwycieza jest tym wiekszy :-)
Matt [ Knight of the Night ]
Kurcze, widze ze wczoraj wieczorem i dzis rano "mroczne" nastroje dominuja, chyba moglbym sie wpasowac ...ale jeszcze trzeba na francuza sie przejsc (co na pewno wprowadzi mnie w grobowy nastroj :)) Witam Was! :) Matt ps Kerever - zdaje sie, ze tamto zdjecie bylo robione juz po obiedzie, wiec jesli na cokolwiek czekalem,to bylo to pewnie Boze Narodzenie.
Adamus [ Gladiator ]
Magini --> Ja wiem że życie bywa wredne i że jesień, ale jesien też może być piękna: Mimozami jesień się zaczyna, Złotawa, krucha i miła. To ty, to ty jesteś ta dziewczyna, Która do mnie na ulicę wychodziła. Od twoich listów pachniało w sieni, Gdym wracał zdyszany ze szkoły, A po ulicach w lekkiej jesieni Fruwały za mną jasne anioły. Mimozami zwiędłość przypomina Nieśmiertelnik żółty - październik. To ty, to ty moja jedyna, Przychodziłaś wieczorem do cukierni. Z przemodlenia, z przeomdlenia senny, W parku płakałem szeptanymi słowy. Młodzik z chmurek prześwitywał jesienny, Od mimozy złotej - majowy. Ach, czułymi, przemiłymi snami Zasypiałem z nim gasnącym o poranku, W snach dawnymi bawiąc się wiosnami, Jak tą złotą, jak tą wonną wiązanką...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Mag--> Wczoraj nie dalem Ci szansy. Moja wina i moja strata. Do zobaczenia w otchlani :-7
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
co wy kochani takie nastroje dziwne ?? uśmiechnijcie się jutro będzie lepper ;P
Riddick [ Pretorianin ]
Pozdrawiam wszystkich rothon> widze, ze akcja ze zdjeciami jeszcze sie nie zakonczyla? ;-)
Magini [ Legend ]
Matt ---> albo czekales na deser ;-) Adamus ----> dziekuje za text. Bardzo lubie te piosenke :-) Riddick ---> nie igraj z lwem. Slowo "zdjecia", dziala jak plachta na lwa ;-)))
Dymion_N_S [ Bezimienny ]
Dzień dobry... [...wchodzi powoli, lecz bez ociągania, mierząc otoczenie z pod przymrużonych powiek, zdejmuje płaszcz, na którym już na pierwszy rzut oka widać kórz niezliczonych traktów i dróg, sądząc po kolorze, który w tej chwili trudno jednoznacznie określić można się domyślić że nie jedno razem przeszli, siada w rogu, ekwipunek kładzie pod stół, miecz na ławie...] rothon ---> a co do zdjęć, miałeś opisać to wczorajsze.
Riddick [ Pretorianin ]
Magini> mam nadzieje ze zakazane slowo na "z", na tyle bedzie dzialac pobudzajaco, ze juz niedlugo bedzie mozna obejrzec wszystkie ;-)
Magini [ Legend ]
Riddick - wiesz, wole nie zobaczyc zdjec, niz znowu zobaczyc rothona w takim stanie na czacie ;-))
Riddick [ Pretorianin ]
Magini> na szczescie nie widzialem go na czacie. Ale postaram sie nie uzywac slowa na "z" ;-)))
Matt [ Knight of the Night ]
Reporting for duty! Magini: 1 - w poznaniu nie jeadam deserow :) 2 - sory, ze tak wczoraj "wyparowalem" z czata, ale padl nam serwer i nikt nie wiedzial kiedy (czy?!) bedzie wogole naprawiony...
Stellincia [ Generaďż˝ ]
Witajcie w ten kolejny pierwszy dzien powitam was słowami chyba Seneki? "dziś jest pierwszy dzień reszty mojego życia" więc nie tracąc czasu zabieram się do roboty właściwie to ten dzień się zaczą więc idę zobaczyć co los mi dziś przygotował za atrakcje
Matt [ Knight of the Night ]
Hmmm... skoro dominuje ponury klimat to i ja dorzuce swoja (Kazika) cegielke, nawet dobrze pasuje do obecnej sytuacji miedzynarodowej... Witaj żołnierzu, jestem twoim karabinem Jesteśmy to po ty, by działać obaj razem Szalony fanatyk we krwi po szyję Zniszcz go, zanim on cię zabije Umowy naszych władców, tracą zyski Musimy to zrobić w imię korzyści Jesteśmy aktorami wielkiego spektaklu Peter Arnett nadaje z Bagdadu Hej ty żołnierzu, nie zapomnij o mnie Jeśli wrócisz do domu, kiedykolwiek A teraz szykujcie się do wielkich czynów Matki, szykujcie na wojnę swoich synów I pamiętaj, Bóg zawsze jest z nami Tak jest teraz, tak i przed wiekami On ci pomoże, walcz w imię Boże Giń w imię Boże! Ta wojna nie jest dla wolności To wojna dla korzyści! Ta wojna nie jest dla wolności To wojna dla korzyści! Ta wojna nie jest dla wolności To wojna dla korzyści! Ta wojna nie jest Boża! To wojna o ropę blisko morza Hej ty żołnierzu, nie zapomnij o mnie Jeśli wrócisz do domu, kiedykolwiek A teraz szykujcie się do wielkich czynów Matki, szykujcie na wojnę swoich synów I pamiętaj, Bóg zawsze jest z nami Tak jest teraz, tak i przed wiekami On ci pomoże, walcz w imię Boże Giń w imię Boże! Hej ty żołnierzu, nie zapomnij o mnie Jeśli wrócisz do domu, kiedykolwiek A teraz szykujcie się do wielkich czynów Giń w imię Boże! I pamiętaj, Bóg zawsze jest z nami Tak jest teraz, tak i przed wiekami On ci pomoże, walcz w imię Boże Giń w imię Boże! I teraz nie wiesz, że chciałbyś do domu Nawet przez chwilę, tak po kryjomu Gdy cię filmują, to się uśmiechaj Pamiętaj, jesteś po stronie słusznej Słuszna strona zwycięstwo ma za sobą Twoich wrogów na stracenie wiodą Największe przedstawienie XX wieku Peter Arnett nadaje z Bagdadu Ta wojna nie jest dla wolności To wojna dla korzyści! Ta wojna nie jest dla wolności To wojna dla korzyści! Ta wojna nie jest dla wolności To wojna dla korzyści! Hej ty żołnierzu, nie zapomnij o mnie Jeśli wrócisz do domu, kiedykolwiek A teraz szykujcie się do wielkich czynów Matki, szykujcie na wojnę swoich synów I pamiętaj, Bóg zawsze jest z nami Tak jest teraz, tak i przed wiekami On ci pomoże, walcz w imię Boże Giń w imię Boże! Giń w imię Boże! On ci pomoże, walcz w imię Boże Giń w imię Boże! On ci pomoże, walcz w imię Boże Giń w imię Boże! On ci pomoże, walcz w imię Boże Giń w imię Boże! Bóg zawsze jest z nami Tak jest teraz, tak i przed wiekami On ci pomoże, walcz w imię Boże Giń w imię Boże! Giń w imię Boże! ...
Oneeyee [ Blade of Shadows ]
No to dziś Karczma zasługuje na swoje miano, pachnie poezją i kwaitami bzu, w głębi czuję jednak delikatną nutkę naftaliny
Matt [ Knight of the Night ]
Oneeyee - a moze to napalm?? :)
Riddick [ Pretorianin ]
A moze czas na kolysanke? Spij, spij, oczka swoje zmruz ja ci raczki powyrywam, w plecki wsadze noz Nie placz juz kochanie, zaraz cie pociesze oczka twe niebieskie na szyji powiesze A zeby sasiadow po nocy nie straszyc, sliczne twoje usta, bede musial zaszyc Ja rozplywam sie w marzeniach ty w siarkowym kwasie okrutnego losu odwrocic nie da sie"
Matt [ Knight of the Night ]
Kurcze, Riddick, chyba kiedys wybiore sie na twoja sesje w Aliena - to musi byc KLIMAT! :)
Riddick [ Pretorianin ]
Matt> zapraszam ;-)
Matt [ Knight of the Night ]
Kurcze, myslisz ze moglbym wpasc z kumplem? On nie bywa w Karczmie, ale to wporzo gosc :)
Riddick [ Pretorianin ]
Matt> wejdz na chata, jesli masz czas :-)
Matt [ Knight of the Night ]
Magini, Rothon gdzie jestescie??? ...I gdzie sa zdjecia? Skanowanie sie nie udalo?
Oneeyee [ Blade of Shadows ]
---------->Matt, jak byłby napalm to zamiast karczmy byłby swąd spalonych ciał i mgiełka po dobrotliwie unoszącej się nad zgliszczami Magini :)))
Riddick [ Pretorianin ]
Matt> chyba zadales niewlasciwe pytanie....
Matt [ Knight of the Night ]
Oneeyee - kurcze, drastyczna wizja... Napalm moglby byc na zewnatrz (moze na sasiednim watku?)... Riddick - ???
Holgan [ amazonka bez głowy ]
"Dzien bry" :) czy ma ktos pomysl jak poprawic mi nastroj?
Matt [ Knight of the Night ]
Czesc Holgan! A czemuz to humor nie dopisuje? (zreszta chyba nie Tobie jednej) Taka dzis piekna pogoda... ( a ja przy kompie :))
Garak [ Szpieg ]
Garak smialo zaglada przez drzwii karczmy... Wodzi pewnym wzrokiem po zebranym tam miejscowym elemencie ;-) Patrzac im prosto w oczy mowi: "Ludzie, jest kolejna edycja 'Jaka to melodia?'". Kilku gosci zaczyna sie nerwowo krzatac zbierajac swoj dobytek i w te pedy wybiega na zewnatrz rzucajac karczmarzowi zlote monety z okrzykiem "Reszty nie trzeba !". Pomny komentarzy rothona szpieg szubkim ruchem oproznia kufel z piwem, pozdrawia skinieniem glowy netY'ego i Dymion_N_S'a ,a nastepnie bezszelestnie cofa sie i pozornie rozplywa sie w swietle dnia... W karczmie powoli wszystko wraca do normy...
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Heja Matt - i o to chodzi raz jest ladna pogoda a ja przy kompie siedze... wczaraj jak zalatwialam mnustwo spraw i biegalam po miesice to bylo malo przyjemnie....
Matt [ Knight of the Night ]
Holgan, jak Cie to pocieszy to ja wczoraj mailem 7 godzin cwiczen i 2 wykladow, a dzis koncze laboratoria o 21.30 ...no i jeszcze mam katar jak cholera! :)) Czujesz sie pocieszona? :)))
Visus Augustus [ Konsul ]
witam wsszystkich, poprosze o co najmniej litr czegos wysokoprocentowego, mam zamiar sie urznac na amen, a potem sobie pojde, i bede kopal z rozpaczy wszystkie krzaki nad pobliska rzeczka
Matt [ Knight of the Night ]
Visus - sory chlopie, ale obsluga albo sobie gdzies poszla (?), albo tak jak Ty jest w podlym nastroju. W tym, ukladzie albo samoobsluga, albo figa z makiem :)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Matt - nawet koncentrujac sie na fakcie ze jestes z pewnego miasta.... nic nie pomaga :-) poprostu wlaczyl mi sie Stresor Wielki... masz chwile na chata?
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Visus - a Tobie co sie stalo ze masz taki podly humor?
Visus Augustus [ Konsul ]
szkoda gadac, plyta glowna poszla mi w las, chyba mam jeszcze na gwarancji, ale nie moge znalezc papierow, nie pozostalo mi nic oprocz zgrzytania zebami, akurat konczylem bg, ech....
Riddick [ Pretorianin ]
taki ladny dzien, a ktos tu a skopany humor? nieladnie...
Oneeyee [ Blade of Shadows ]
Kto z Karczmy będzie w Krakowie?
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Ja bede.. czemu pytasz? :)
Matt [ Knight of the Night ]
Coz, nie doczekalem sie ani Magini, ani Rothona, moze spotkam Was wieczorem "pracujac" w Excelu po 20... Czesc! Matt
Dymion_N_S [ Bezimienny ]
W takim razie i ja spadam !!! [...dopił jeszcze piwo, odstawił kufel, podziękował, wstając otrzepał się z pajęczyn, głęboko na głowę zsunął kaptur, poprawił ekwipunek, miecz zawiesił na plecach... rozglądnął się wokoło, tęsknym wzrokiem spojrzał na bar, ukłonił się nisko wszystkim obecnym, powiedział: do zobaczenia !!! i wyszedł... potknął się jeszcze tylko o próg drzwi i wyrżnął głową o masywną framugę, poczym zaklął siarczyście i wyszedł, za oknem jeszcze tylko było słychać gromki lecz powoli zanikający śpiew...]
Riddick [ Pretorianin ]
Matt> Heh, ja z kumplem opracowalismy nowa gre, przy uzyciu Excela. Trzeba miec myszke z rolka, ustawic scrollowanie na trzy linie, ustawic kursor na 1 tabelke, i machna reka tak, by rolka zaczela sie krecic wygrywa osoba u ktorej przeskroluje sie na najdalsze miejsce (rekord - 297, na myszce M$ - miala luzna rolke)... heh czego to ludzie nie wymysla zeby nie pracowac?
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
hej siup i na góre listy ;P
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Hey, Witam! Ostatnio trochę żadko bywam w karczmie, niestety :( Jak trochę się rozluźni w pracy poprawię się. Rothon --> wyślij mi te zdjęcia na @!!! Ja je ładnie i szybko obrobię i umieszczę na szybkim serwerze. W końcu nie od parady mówią na mnie web designer! Linka umieszczę w karczmie i każdy będzie mógł sobie je obejrzeć
MarCamper [ Generaďż˝ ]
ale byka strzeliłem :(( rzadko przez "ż", nie ma to jak pośpiech...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Dzien dobry! Narady sie zakonczyly :-) A co u Was? MarCamper--> Pozytywy? Zdjecia sie skanuja u informatykow. Pozyjemy zobaczymy. Dymion--> I nikt Ci jeszcze nie opisal tego jednego zdjecia? Co za nieuzyci ludzie :-)))) Holgan--> To ile mozna na Ciebie czekac na bmpg? Godzine? Dwie? ;-7 Mag--> aaaa, zreszta <machniecie> nic juz :-)
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Rothon --> najlepiej pozytywy, ale z negatywami też dam sobie radę tylko potrwa chwilkę dłużej. To ślij szybko, jak już je dostaniesz.
Riddick [ Pretorianin ]
rothon> do ktorej to potrwa (skanowanie?), moze dzis sie uda obejrzec? ;-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
MarCamper--> No ja zmeczony troche jestem, ale nawet w pelni sprawny na umysle to nie wiedzialbym jak przeslac pozytywy na @. Zartujesz sobie ze mnie, prawda? :-)))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Riddick--> Nie ma szans. Nie dam ich przed uzyskaniem zgody, Mag zapowiedziala, ze chce obejrzec przed publikacja i ja musze sie tego trzymac. Nic nie poradze, ze ona jest na wszystkich fotkach (ostatecznie ja robilem wiec jak niby mialoby byc) :-)))))
Riddick [ Pretorianin ]
rothon> w takim razie prosze o mozliwosc przejrzenia tych na ktorych ja jestem (tez oczywiscie po to by wyrazic zgode n apublikacje) - hmmm... przy odrobinie szczescia na jakims bede ;-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Riddick--> OK
AnankE [ PZ ]
Witam wszystkich Karczemnych! Dzisiaj moglabym gory przenosic!!! :-)))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
AnankE--> A to z jakiegos szczegolnego powodu?
AnankE [ PZ ]
Taaa...przeczytalam sobie te wasze posty i...generalnie siasc i plakac! ;-) Rety co to za nastroje??? Co to za smutki, jakie deszcze jesienne??? Toz slonko pyzate smieje sie do mnie cala geba, niebo bezchmurne, ani jednego strzepka szarego, cieplutko ja w lecie, no zyc nie umierac!!! Co to sie na Dziewiec Odchlani wyprawia w tej Karczmie? Skladam veto... ;-)
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Rothon --> w wersji elektronicznej zdjęcie też może być w formie pozytywu:
MarCamper [ Generaďż˝ ]
lub negatywu:
MarCamper [ Generaďż˝ ]
:))))))) I co ty na to?
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Cześć AnankE! :)) Jesteś znowu o niezwykłej porze więc specjalnie dla Ciebie duża szklanica soczku tomatowego dla Ciebie! btw, ja wcale nie jestem smutny, ani nic w tym rodzaju, po prostu ostatnio mam mało czasu :(
AnankE [ PZ ]
Witaj Rothonie, zapracowany czlowieku. :-) Dzisiaj wszystko i kazdy moze byc dla mnie powodem!!! :-))) btw skanerem sie nie przejmuj, bo to sie chyba nazywa zlosliwosc przedmiotow martwych...wiec kichaj na przedmioty! ;-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Ale musialbym je najpierw poskanowac, a to jest problem jak widzisz, bo ja jestem dupa, a "informatyki" nie moga tak na juz. Jak bede mial, to sam dam na @ do zatwierdzenia. Albo nie dam, bo juz mi one bokiem wylaza.
MarCamper [ Generaďż˝ ]
hmmm... góry przenosić... A cóż to się stało takiego niezwyczajnego że potrafisz góry przenosić?!?
rothon [ Malleus Maleficarum ]
MarCamper--> Opisz jeszcze to zdjecie Dymionowi i wszystkim zainteresowanym, dobrze? Ja juz nie mam cisnienia :-)
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Opiszę, opiszę. A jeśli chodzi oc cenzurę, wyślij mi te zdjęcia, ja je obrobię i wrzucę na serwer, a linka najpierw przekażę tylko Magini, żeby ustaliła czy jakieś zdjęcia mają wypaść. Potem Udostępnię linka reszcie, ok?
rothon [ Malleus Maleficarum ]
MarCamper--> Nie dzisiaj, prosze. A tak w ogole, to z tego mojego gniota udalo Ci sie sie takie piekne zdjecie zrobic? Szok. :-))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
szykójcie szampana :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> A co sie stalo?
AnankE [ PZ ]
No qrka wodna!!!! Wywala mnie z netu szybciej niz potrafie mrugac!
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
właśnie napisałem 1000 post :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> No to gratulacje Ci przekazuje moim 2.454 postem. Buhahaha :-)))
Magini [ Legend ]
rothon ----> rob co chcesz. Wszystko mi jedno teraz. MarCamper ----> moim aparatem zrobiles bardzo fajne zdjecie Szamankowi. Ale ja i tak bylam lepsza - rothon ma u mnie zdjecie-cud. Mojego autorstwa oczywiscie ;-))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
no ale diszedłem wreszcie do grona super turbo spamerów :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Mag--> Skoro Ci wszystko jedno to rzucaj robote i... upsss :-)) (A powiedz, co w takich sytuacjach powinienem zrobic, wiesz... nade mna trzeba popracowac, sama tak mowilas :-)))
Magini [ Legend ]
rothon -----> w takiej sytuacji trzeba chwycic za telefon i spytac sie dlaczego płacze ;-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Mag--> Teraz, zaraz? Przeciez masz full pilnej roboty?
Magini [ Legend ]
rothon ---> chrzanic robote !!! ;-))
MarCamper [ Generaďż˝ ]
Mag, a czemu płaczesz?
Riddick [ Pretorianin ]
W Karczmie zapadla cisza, ktora przerwalo dopiero trzasniecie drzwi. "Czy ktos tu jest? hmmm.... chyba nie, naleje sobie w takim razie piwa, i posiedze w ciszy" burknela ciemno ubrana postac, i siadla w kacie, naprzeciwko drzwi...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
A ja sie boje odezwac ;-7
Attyla [ Legend ]
Widzialem fotki:-))) AnankE mam nadzieje, ze laczymy sie ze soba w bolu:-))))
Riddick [ Pretorianin ]
to ktos tu jest oprocz mnie? ;-)
Taunis [ Konsul ]
[... Niebo zagrzmiało, ze stołów pospadały kufle, a Riidick z krzesła. Przeraźliwy dźwięk, jakby płacz gwałconej kobiety przepełnił całą karczmę. Drzwi otworzyły się, skrzypiąc jak nigdy. Przez chwilę niec się za ni mi nie działo, aż w pewnej chwili dało się zauważyć ciemną, wysoką postać, wyłaniającą się z mgły. Była jakieś 10 metrów od wejścia, a jej czarny płaszcz z kapturem przesłaniającym głowę, powiewał na wietrze łagodnie. W końcu weszła do karczmy, jej twarz ukryta była w cieniu... Drzwi same się zatrzasnęły, a postać, kóra okazała się być mężczyzną, usiadła przy najbliższym drzwi stoliku...] - W imię Asmodeusza, dajcie wina i dziewkę jaką, do figlów chętną - Zaryczał twardym, donośnym głosem przybysz, odsłaniając swą przerażająco spokojną facjatę...
Taunis [ Konsul ]
- Człowieku - zwrócił się do Ridicka - oddaj mi swój trunek, gdyż służba jakaś niemrawa, a mnie niezwykle suszy po tym smoku. Długo się trzymało bydlę, ale wszystkie Srebrne Smoki kiedyś zginą, tak jest im pisane... [Postać w czarnym płaszczu zaczęła sie śmiać (zapewne ze swej wypowiedzi o smokach), wyciągając jednocześnie sztylet w kierunku Ridicka] - To co z tym piwem...
Riddick [ Pretorianin ]
Co z tym piwem? Nie, nie, ... dziekuje, mi nie nalewaj, ale sam sie napij... HEHE "Dlaczego to sie zdarza w momencie gdy wychodze? Z drugiej strony ciekawy sposob na popelnienie samobojstwa. Coz, kolejni goscie beda mieli ubaw...." - przelecialo przez glowe Riddicka. Po czym zostawil za soba (zdziwionego?) Taunisa i pusta, o tej porze karczme. Do polnocy nie zostalo wcale tak duzo czasu.. zalezy kto gdzie sie udaje....
grzech [ Generaďż˝ ]
siema z rana... szkoda, ze sie na koniec tej edycji lapie... ale widze, ze sa juz foty ze zjazdu, jak to mowila Magini, "statsiarzy" :))) Magini -> piekna kombinacja slow na poczatku watka :)
Attyla [ Legend ]
No dobra.... Zmykam! Zmyk!!!
Matt [ Knight of the Night ]
Kurcze, co tu sie ostanio dzieje? Magini, Rothon, co Wy ludzie kombinujecie? Klocice sie, godzicie, pocieszacie, placzecie - nie dosc ze Karczma to w skali forum telenowela pod wzgledem objetosci, to tereaz bedzie jeszcze sie kwalifikowac pod wzgledem tresci! Magini - nie masz chyba zadnych obiekcji, zeby Rothon wyslal mi zdjecia przed publikacja? W koncu nie ma na nich nic, o czy bym nie wiedzial... (?)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
A ja klepie w Helbreath. Wlasnie mnie zabil skompior :-)))) Mag--> Kontakt ze man na SMS, bo zagladam raz na 0,5 h :-)
AnankE [ PZ ]
No i powiedzcie co ja mam zrobic? Przez 1,5h probowalam sie dogadac ze sluzbowym SDI, a ta wredowta tylko zeby szczerzyla i puszczala mi txty: polaczenie zerwane! WRRRRRRRR... Jednak nawet to nie popsuje mi dzisiaj nastroju, za dobrze mi jest! :-))))) Mar--> serdeczne dzieki za soczek i ciesze sie, ze nie jestes smutny! A powodow do radosci jest mnostwo, ot chociazby cuda natury za oknem i baaardzo mile, szamanskie odwiedziny na weekend!!! :-) btw srody to wlasnie zwykla pora, bo mam popoludniowke i moge sie dossac do SDI. Attyla--> witaj Wodzu! Moge sie laczyc, moze byc nawet w bolu chociaz fotek nie widzialam! ;-))) I nie mam bladego pojecia czy w ogole je zobacze...jakos nie mam szczescia do docierania do zdjec. Uciekam na razie.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Matt--> Zrobimy inaczej, jutro MarCamper wsadzi to na serwer i damy linka komu trza w @. A potem najwyzej pojdzie na Forum. Choc ja jestem pewien, ze sie wszyscy zgodza. Ulozylem je w fajna historyjke, szkoda by bylo, sami piekni i weseli :-))
Taunis [ Konsul ]
[... Taunis aż zamarł z wrażenia. Riddick swym zachowaniem, uraził jego dumę, godność... a jednak wyszedł bez słowa. Sługa Szatana jeszcze z czymś takim się nie spotkał... Owszem ludzie błagali go o nie obcinanie drugiej ręki, lub o zostawienie choć jednego oka, całując mu buty i oddając mu swoje córki; ale nikt nigdy nie wyszedł bez słowa... ] - Pierwszy i ostatni raz...! - wyszeptał Taunis - Na Sachmet się klne że to ostatni raz! Następnym razem ten głupiec już nie wyjdzie z karczmy, prędzej na wózku po omacku wyjedzie...
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Otwieram nowy watek. Poczekajcie ;-)
Magini [ Legend ]
Gdzie som foty??
rothon [ Malleus Maleficarum ]
I znowu Mag :-)))))) Ach jak ja nie lubie tych nowowych koncowek wrrrrrrr Zaprzaszam:
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Nosowych, kurcze co ja pisze :-))))