mannan [ M*A*S*H ]
Prezydent ma pecha
Prezydencki samolot znów dał się Lechowi Kaczyńskiemu we znaki. Po epizodzie z mongolskim mrozem TU-154 M tym razem wpadł w silne turbulencje i dwa razy podchodził do lądowania w Seulu.
Najpierw wylot z Mongolii był poważnie utrudniony, bo zamarzł rządowy samolot. Potem, w Japonii okazało się, że nie spotka się z cesarzem, bo ten się rozchorował. Na domiar złego, w czasie podróży prezydenta, Japonię nawiedziło trzęsienie ziemi.
-->
Jednym słowem pech. Ciekawe co się teraz stanie
ciemek [ Senator ]
skubaniec sie slizga mimo jasnych znakow opatrznosci :) Nie udalo sie z samolotem i trzensieniem ziemi ale do trzech razy sztuka ;))
monixxx [ Konsul ]
Pecha to mamy my, że się jeszcze konus nie zabił.
Coolabor [ dajta spokój! :) ]
no właśinie!!!1 z trzensieniem sie nie udało, to morze powuć teras!!!11
Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]
monixxx - Pecha tez mamy ze Ty jeszcze zyjesz...
Nie lubie Kaczki ale jak czytam takie pier**** to az przykro sie robi ze tacy ludzie chodza po tej ziemi.
Nobody Special [ Legionista ]
Tak długo nie wymienią tych latających rupieci, aż dojdzie do wpadki albo nawet katastrofy na miarę światową i znowu będą szukać winnego. Ciekawe czy w zagranicznych mediach już o tym głośno, że mamy najgorsze samoloty rządowe na świecie.
Widzący [ Legend ]
Odnoszę wrażenie że nielubicie Pana Prezydenta, a przecie na każdego może trafić. Pech niejedno ma imię.
Roko [ Generaďż˝ ]
są też pozytywy tej wycieczki do Azji :
Ledwo Pech opuścił Japonię, a Pan Cesarz juz wyzdrowiał :)
gregol [ Junior ]
Ciekawe jest tylko czyja głowa poleci jak nasz słodki Tu rozbije się z prezydentem lub premierem na pokładzie a nie daj Bóg jeszcze z jakąś inną ważna persona światowej polityki?
Winny zostanie pilot? technicy? a może każdy z ostatnio nam panujących premierów?
Po 100kroć wolał bym o te parę km mniej autostrad, a nie narażać kraj na wstyd przy każdej rządowej wizycie. Już nie mówiąc o kosztach dodatkowych jakie kraj ponosi przed te gruchoty.
Zax_Na_Max [ Bo Emeryt Znał Karate ]
Mogliby wymienić już te nieloty.
promyczek303 [ sunshine ]
Popieram Pshemeck'a. Owszem - można kogoś nie darzyć szacunkiem, nie lubic a nawet nienawidzić. Ale żeby życzyć komuś smierci? Albo czuć się zawiedzionym, że dana osoba przeżyła? Panie, daj Pan spokój...
Wystarczy, że prezydent i cały ten cyrk przynosi nam wstyd więc przynajmniej my zachowujmy się jak na godnych ludzi przystało.
eJay [ Gladiator ]
Niech jeździ winda. To statystycznie najbezpieczniejszy środek transportu.
miki [ Pretorianin ]
A cesarz Japonii nagle ozdrowiał po wyjezdzie naszego prezia... Ciekawe jaki byl naprawde powod tego, ze nie chcial sie spotakac z preziem. Czyzby preziowi zdarzylo sie obrazic takze japonczyków?
Paradox [ Loon ABO mode ]
To MY mamy pecha.
smuggler [ Patrycjusz ]
Pewnie sie bal, ze go tez zlustruja i wrzuca do worka z Ukladem. Bo wiecie, zolty. A od zoltego do czerwonego niedaleko. A jak czerwony to przeciez albo agent albo SB, a juz na pewno sukinsyn. I jeszcze by sie okazalo, ze jego dziadek sluzyl w Armii Czerwonej? Eeee... to juz lepiej zachorowac - zakombinowal cwaniaczek. Jakas tam, ta, dyspepsja, apopleksja, cokolwiek... :)
Halucyn89 [ Senator ]
To dyplomatyczna choroba. Mówili że prosili o tą wizytę z cesarzem, żeby mieć wymówkę przed bibą w Gdańsku. Na szczęście Cesarz nie dał się otłamić i wykołował go, bo już nikt z zewnątrz nie chce się wtrącać w sprawy nasze.
Tak samo jak z balem 11 listopada.
Kamilmalina [ Legionista ]
Zgadzam się z Paradoxem to my mamy pecha. Zresztą on sam jest jednym wielkim nieszczęściem.
kosik007 [ FreeLancer ]