gucwing [ Legionista ]
kupowanie na paragon i toalety w knajpie. Dziwny jest ten świat
Witam wszystkich
Nigdy nie mogłem się zebrać, żeby coś z tym zrobić ale wreszcie miarka się przebrała. Otóż, kupowałem na wesele pasek do spodni tylko ze po wyjściu ze sklepu okazało się, że rozmiar nie ten. O wymianie nie było mowy bo jeden tylko model był, który ubrałbym na siebie. Od zakupu nie minęło 30 minut, wpadam do sklepu z paragonem i mówie, że nie chce go bo za duży i chce pieniądze. Kobieta mi pokazuje wielka kartke po drugiej stronie lady, że zwrotów się nie przyjmuje i narzeka mi, że ta kasa co oni mają nie robi zwrotów. Ja się pytam to po co jest paragon w takim razie skoro i tak nie moge oddac towaru. Ona mowi, że tak już jest i nic nie zrobię z tym i że ona sama wczoraj miała podobny przypadek. Jeżeli to jest kit na kółkach co ona mówi, to ja proszę o jakiś paragraf, jeżeli takowy jest albo kto może mi w tym pomóc. Mi się po prostu wierzyć nie chce ze NIC się nie da zrobić, a podejrzewam, że to tak dla wyłudzenia kasy. Kupiłeś pan, zapłaciłeś, to teraz spadaj.
Tak samo w knajpie. Sprzedają piwo a skutki tego są takie że korzystać z toalety trzeba. Czy nie ma jakiegoś przepisu, który reguluje, że toaleta jest w gestii właściciela i nie może on pobierać opłat od klientów lokalu. De facto, knajpa jest także restauracją. Tak dla informacji nazywa się ona CK browar (Kraków) serwują tak swojej roboty piwo, ktore jest bardzo dobre, tylko ta toaleta mnie boli, bo to anachronizm jakiś jest.
Dzięki za pomoc
sugibejbs [ Pretorianin ]
jak mogłeś nie przymierzyć paska ..........
provos [ Clandestino ]
Paragon jest po to, żeby reklamować towar, jak jest niezgodny z umową - np. skóra się przetarła, sprzączka zardzewiała itp. Za duży? Było przymierzyć. Sklep nie ma obowiązku przyjmowania zwrotu towaru bez wad.
siwCa [ Legend ]
Kupiłeś pan, zapłaciłeś, to teraz spadaj.
Jeśli miałeś tabliczkę 'zwrotów nie przyjmujemy', a Ty nie przymierzyłeś paska to tylko i wyłącznie oklaski dla Ciebie.
Czy nie ma jakiegoś przepisu, który reguluje, że toaleta jest w gestii właściciela i nie może on pobierać opłat od klientów lokalu.
Nie, nie ma żadnych.
grish_em_all [ Legend ]
Ustawa z dnia 15.12.2000r. Dz. U. z 2001r. Nr 4, poz 25. art 3 i 36.
Zwrot towaru:
konsumenci nie mają prawa do zwrotu towarów. Jeśli towarnie jest wadliwy, konsument nie ma prawa, w świetle przepisów, do jego wymiany lub zwrotu pieniędzy. Wymiana towaru zależy od dobrej woli sprzedawcy. Konsument powinien pytać o taką możliwość podczas dokonywania zakupu.
Marysia. [ Centurion ]
a poza tym czy zapłaciłeś za pasek 200 zł że Ci szkoda tej kasy?
siwCa [ Legend ]
200 złotych za pasek nie jest jakimś absurdem. Co nie zmienia faktu, że szkoda by mi było 50 zł wyrzuconych w błoto.
gucwing [ Legionista ]
No fakt, moja wina, że nie przymierzyłem paska. Dzięki za informację, że jestem na przegranej pozycji. Przynajmniej nie będę robił wielkiej afery w sklepie. A co do toalety, to jest mi po prostu przykro.
gucwing [ Legionista ]
zgadzam się z siwCa.
a poza tym czy zapłaciłeś za pasek 200 zł że Ci szkoda tej kasy?
Zapłacilem mniej niz 200zl ale rownie dobrze mogłbym za te pieniadze kupić sobie cos innego, wiec zawsze jest szkoda.
Dessloch [ Legend ]
[5]grish_em_all [ Level: 63 - Hairless Cobra ]
Ustawa z dnia 15.12.2000r. Dz. U. z 2001r. Nr 4, poz 25. art 3 i 36.
Zwrot towaru:
konsumenci nie mają prawa do zwrotu towarów. Jeśli towarnie jest wadliwy, konsument nie ma prawa, w świetle przepisów, do jego wymiany lub zwrotu pieniędzy. Wymiana towaru zależy od dobrej woli sprzedawcy. Konsument powinien pytać o taką możliwość podczas dokonywania zakupu.
mam nadzieje ze to ty pisales ten przepis a nie ze jest to faktyczny przepis.
bo napisany chyba przez jakiegos amatora debila.
a jesli to ty pisales to nice one :)
alexej [ Piwny Mędrzec ]
w Dz. U z 2001 r nr 4 poz 25 faktycznie jest ustawa z 15.12.2000r, jednak mowi ona o Inspekcji Handlowej, art 3 jest o zadaniach inspekcji, a 36 o postepowaniu mediacyjnym. Nie ma w tej ustawie ani slowa o prawach konsumenta
Także ustawa podana jest błędnie, a przytoczona treść to dośc swobodna redakcja właściwej ustawy (DzU z 2002 r. Nr 141, poz. 1176). Nie zmienia to jednak faktu, że jeśli towar jest bez wad to uznanie reklamacji jest tylko widzimisiem sprzedającego
SpaceCowboy [ Jenerał ]
Też kiedyś miałem podobną sytuacje. Zobaczyłem na wystawie zajebiaszczą bejsbolówkę. Nie wiele myśląc ściągnąłem ją z głowy manekina i fru do kasy. Czapeczkę przymierzyłem z godzinę później jak już siedziałem w powrotnym autobusie do domu, i wtedy stwierdziłem, że jest za mała. No ale wtedy miałem z 12lat :D Małe toto i 'gupie' było heh... nie pozostaje Ci nic innego aniżeli allegro lub coś podobnego :)
Dessloch [ Legend ]
spacecowboy--> dlatego dzieciom sie nie powinno dawac pieniedzy, a jesli dawac to nie wiecej niz na jedzenie, drobne przyjemnosci. No ale przynajmniej miales lekcje dzieki temu, ze nie mozna kupowac impulsem... :)
D:-->K@jon<--:D [ Żubr z puszczy ]
Czyli wychodzi na to ze w internecie klient ma wiecej praw, bo ma zawsze prawo zwrotu towaru bez podania przyczyny.
grish_em_all [ Legend ]
OK, faktycznie pomyliłem numer ustawy, ale sam zapis jest prawdziwy
Yaper [ GłoDOmoR ]
Ble ble ble szlag człowieka trafia jak słyszę właśnie takie historię,
chcę oddać towar, nie używane z metkami itp. i nie mogę no Ku**a bieda... (chodź w niektórych sklepach można) albo to jest lepsze: Idziesz na Stacje Paliw albo jesteś w Mc Donalds a tam... 1,50 albo 0,50zł za?!? SKORZYSTANIE Z TOALETY, to jest chore!!! Byłem w innych krajach np. w USA i tam nawet nie śmią Cię prosić o kasę za Kibel albo nawet o pokazanie paragonu że jesteś klientem!
Polska jest zacofana, kiepska obsługa bleee
i My chcemy Euro, żal
Cougar/ALV'Y [ 3DFX is still alive ]
Ku...a, na co nam to EURO?
Ceny na plus *3,XX, zarobki na minus *3,XX
Heh, zacofanie w Polsce.
I ktoś mi powie, że Polska nie może rywalizować do państw 3. świata?
Co on niby wieszał psa na tym pasku, ze nie może oddać go?????
Jak śladu nie widać użytkowania, to co za problem?
To nie elkarstwa przecież a ni nie jedzenie żadne.
Volk [ Legend ]
Tak, Polska jest najgorsza. Polecam przeprowadzic sie do KRLD.
Bramkarz [ brak abonamentu ]
Cougar/ALV'Y
Według twojej matematyki jeszcze lepiej było w 1995 r.
Ceny na plus*10000 a zarobki na minus *10000
:D
j.a.c.k [ Heroes ]
Wszystko zależy od sprzedawcy. Mi raz przyjęła koszulę z krawatem, bo była za duża.
Nie robiła problemów i po prostu oddała pieniądze :)
<_Goral_> [ Konsul ]
CK Browar dobry dobry, fakt :)
Tirane [ Magic Level: 69 ]
Zrob sobie dodatkowa dziurke w pasku i po problemie :)
Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]
W normalnym kraju nie byłoby problemów. W naszym bantustanie niestety klient to zło konieczne i jest jak jest.
S1KoR© [ surf or die ! ]
yaper - to chlopie pojedz sobie do holandii/niemiec/francji/hiszpani..tam w wiekszosc i miejsc niestety placi sie za kibel ;)
Orrin [ Najemnik ]
u mnie w sklepie nigdy nie robiłem problemów ze zwrotem. Oczywiście jeśli towar jest w nienaruszonym stanie
Yaper [ GłoDOmoR ]
yaper - to chlopie pojedz sobie do holandii/niemiec/francji/hiszpani..tam w wiekszosc i miejsc niestety placi sie za kibel ;)
jak dla mnie jest to poniżające ;/ ale taki ten świat że w XXI wieku płaci się za coś co powinno być free (chodzi o kibelek)
S1KoR© [ surf or die ! ]
no tak, ale ktos go musi jednak utrzymac w czystosci i temu komus tez trzeba za to zaplacic ;)
Yaper [ GłoDOmoR ]
no tak, ale ktos go musi jednak utrzymac w czystosci i temu komus tez trzeba za to zaplacic ;)
z tym utrzymaniem porządku nie zawsze jest tak pięknie :) ale rozumiem
eT x BanDzaii [ Konsul ]
gucwing->...co do C.K Brovar jako rodowity Krakus przyznaje Ci racje:)...jedna z lepszych knajp do picia a tu ten cholerny feler z kiblem...pol biedy jak trzeba placic pamietam ze ok 60-80gr:P.....ale ostatnio coraz czesciej wylewa sie z niego i tylko widac karteczke z napisem "AWARIA"....w sumie po wyjsciu mamy zaraz planty:) wiec tam tez mozna zrobic to pierwsze a desperaci na wariata nawet to drugie:P.....jedyny minus uciekac z wackiem na wierzchu przed psiarnią:).....
S1KoR© [ surf or die ! ]
yaper - wiadomka, cudow nie ma i czesto czystosc pozostawia wiele do zyczenia, jednak zazwyczaj tam gdzie sie za to 'usluge' placi, jest napewno czysciej i przyjemniej niz w miejscach gdzie oplat sie nie pobiera...mi to w sumie wszystko jedno gdzie sie odleje, ale jesli chodzi np. o 2, czy mozliwosc chocby umycia rąk i ich osuszenia (nie wycierania we wlasne spodnie) to wiadomo ze lepiej korzystac z platnych miejsc...choc wiadomo regułą to nie jest i czesto w tych platnych tez mozna zauwazyc wielkie braki (bbrak papieru, recznikow czy suszarki do rak, mydla etc)
Bullzeye_NEO [ Happy Camper ]
Co wy w tym CK Browarze widzicie takiego świetnego? Jak dla mnie to tam mocno średnio jest, muzyki żadnej, piwo też rewelacyjne nie jest.
eT x BanDzaii [ Konsul ]
Widzisz dla Ciebie jest tak:)...dla innych inaczej...
wiadomo jasne piwo smakuje jak zimna herbata ale ich ciemny wytwór to naprawde swietna sprawa...
co do muzyki jezeli jest impreza oczywiscie jest najbardziej ok...pozatym lecą radiowe hity wiec jezeli nie preferujesz tego typu nuty to rzeczą logiczna jest ze Ci sie nie spodoba:)...
Klimat tez niczego sobie posród walająych sie pijanych angoli ktorzy lubują sie w spiewaniu:)
Wiesz co jak co renomy temu miejscu zabronic nie mozna....
JihaaD [ Gosu ]
Takiego syfu (sikacza) jak CK Browar serwuje nie mozna nazwac piwem,a co dopiero dobrym piwem.