GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 730

22.10.2002
14:41
smile
[1]

Astrea [ Genius Loci ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 730

Witamy w naszych skromnych progach :-)

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije Adamusowego grzańca, Mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na Mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Viti dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć
Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli,
czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]


Poprzednia część:

22.10.2002
14:41
[2]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

1

22.10.2002
14:41
[3]

Gambit [ le Diable Blanc ]

1

22.10.2002
14:42
[4]

Tiamath [ Konsul ]

1

22.10.2002
14:42
[5]

cronotrigger [ Rape Me ]

1

22.10.2002
14:42
[6]

cronotrigger [ Rape Me ]

Hehe!

22.10.2002
14:42
[7]

Gambit [ le Diable Blanc ]

mi5aser --> Gratulacje :))) BTW kiedy będą statystyki za 600, a może je przegapiłem ??

22.10.2002
14:42
smile
[8]

cronotrigger [ Rape Me ]

4 kamperów sie znalazło

22.10.2002
14:42
[9]

Tiamath [ Konsul ]

Dobrze że chociaż w trójce jestem mi5: poraz kolejny Congratz

22.10.2002
14:43
[10]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Gambit ----> nie wiem jeszcze chyba nie było :D czekamy aż nasz liczmistrz Kastore będzie miał chwilę czasu :D

22.10.2002
14:45
smile
[11]

cronotrigger [ Rape Me ]

Dowidzenia!

22.10.2002
14:45
[12]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

ops sorry za dubla : )) Tiamath ---> to podziękuję odrazu za obydwa : )) poprzednio zniknołem akurat : D

22.10.2002
14:46
smile
[13]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

To ja juz sie pozegnam , czas nakarmic kota i ugotowac obiad :o) Dowidzenia !

22.10.2002
14:46
[14]

Astrea [ Genius Loci ]

Gereg ---> I co bylo dalej? Bo on nie wpadl do studzienki, tylko zostawil tam parasolke, pamietasz? ;))) Rogue ---> Witaj :-)) Obsluzono Cie juz? Czy wciaz czekasz w kolejce? ;))

22.10.2002
14:47
[15]

gereg [ zajebisty stopień ]

przepraszam bardzo, ale jestem jeszcze troche "zielony"... Wy w tym kampowaniu na 1st wpis to macie jakies zawody, czy tylko tak dla sportu? ;-)

22.10.2002
14:48
smile
[16]

Astrea [ Genius Loci ]

Pa! Kanon :-) Milego gotowania kota :PPP

22.10.2002
14:49
smile
[17]

Astrea [ Genius Loci ]

Gereg ---> Oczywiscie zawody :-))) Kamperzy sie scigaja, kto bedzie pierwszy - nie kampuje zakladajacy. No a potem Kastore to wszystko sumuje i okazuje sie ze Warszawa rządzi.... ghegheghe.... ;))))))

22.10.2002
14:50
smile
[18]

tygrysek [ behemot ]

system bios loading ... system info: tygrysek CPU ... OK tygrysek OS .... OK system status: umycie_naczyń.exe [done] umycie_podłogi.exe [done] zrobienie_kawy.bat [done] zapalenie_papieroska.com [done] system info: być_z_wami.exe [done]

22.10.2002
14:50
smile
[19]

Tiamath [ Konsul ]

gereg: My????? Skądże znowu :)))))))))

22.10.2002
14:51
smile
[20]

tygrysek [ behemot ]

Astrea --> witaj serdecznie :-) Hejka gereg Szamanq --> nie ma problemu, jakby co to poprostu daj znać :-) a kości dotrą w całości

22.10.2002
14:52
[21]

gereg [ zajebisty stopień ]

powinno byc zatem "karczma pod kamperem" ;-) astrea - jakos nie przypominam sobie zadnego zostawiania parasolki w kanale, ale nich Ci bedzie ;-) zaraz sobie przypomne co ostatnio napisalas i dorzuce nastepna porcje bzdur ;-) tygrysek - ;-)

22.10.2002
14:53
smile
[22]

Tiamath [ Konsul ]

tygrysek: Dobrze że u mnie w kompie jest niezawieszalny popielniczka/paczka fajek/zapalniczka.exe

22.10.2002
14:54
smile
[23]

Mysza [ ]

Astreo --> Ja się takim wynikom w kampowaniu Warszawce nie dziwię... zawsze jak tam pojadę to mam wrażenie, jakby ktoś mi film o wielkim mieście na przyspieszonych obrotach puścił... :))) Tigre --> Nie zapomnij sobie skana antywirusowego puścić... bo pogoda nieciekawa i vira jakiegoś łatwo złapać... :)))

22.10.2002
14:55
smile
[24]

gereg [ zajebisty stopień ]

tiamath - to moze Ty masz konsole, a nie kompa ;-)

22.10.2002
14:55
[25]

Astrea [ Genius Loci ]

Tiger ---> wiesz co przeczytalam? System bigos loading... Witaj :-)))))) Wyspany? :-) Gereg ---> Czekam :PPP

22.10.2002
14:56
[26]

Astrea [ Genius Loci ]

Witaj Myszko :-)))) Taka juz jest ta nasza Wawka... Dziwie sie tylko ze jeszscze nikt mi do gardła nie skoczyl za słowa wyzej ;))))

22.10.2002
14:56
smile
[27]

Tiamath [ Konsul ]

gereg: Coś w tym stylu. Chociaż bardziej przypomina rozrośniętą maszynę do pisania

22.10.2002
14:57
smile
[28]

tygrysek [ behemot ]

Tiamath --> u mnie te programy mają status "real time" i nigdy się nie zawieszają ... choć zdaża się, że po puszczeniu programu popijawa.exe delikatnie przycina mi się system w czasie palenie_papierosa.com Myszak --> jestem uodporniony na wszystkie zarazy :-)

22.10.2002
14:58
[29]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Astera --> To ze względu na okres ochronny po wydzrzeniach z weekendu.

22.10.2002
14:58
smile
[30]

Tiamath [ Konsul ]

Astrea: Mafia poczeka aż do nas zawitasz :)))))

22.10.2002
14:59
smile
[31]

tygrysek [ behemot ]

hahaha Astrea --> w Warszawie był [system BIGOS loading] :-) i bardzo dobry ten bigosik był muszę powiedzieć :-)

22.10.2002
14:59
smile
[32]

Astrea [ Genius Loci ]

Eeeee, ze co chlopaki? Nie zgadzam sie na zadne ochrony - kcem walczyc jak rowny z rownym! Howk! ;))))

22.10.2002
15:00
smile
[33]

Astrea [ Genius Loci ]

Tiger ---> Tyle sie nagotowalam i został... za male porcje Wam nakladalam, chcialam zeby dla wszystkich starczylo, a tu tyyyyle jeszcze do zjedzenia... :-/ Btw Nick sie tym nie martwi ;))))

22.10.2002
15:01
[34]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Astrea --> Nie będziem Nicka unieszczęśliwiać tak szybko...albo narażać się na ciężkozbrojny odwet z jego (i nie tylko zapewne) strony...Instynkt samozachowawczy mamy dobrze rozwinięty...

22.10.2002
15:02
smile
[35]

Tiamath [ Konsul ]

Heh Ja to was chyba zaprosze na wyżere jakomś jak mój ojciec w domciu będzie

22.10.2002
15:03
[36]

AnankE [ PZ ]

Kto mnie zatrzasnął w starej, a? Przyznać sie! ;-)))) replay: Szamanq---> przestań ściemniać, żeś taki nagle cieplnie neutralny. Dobrze wiem, że od słoneczka uciekasz niczym wampiór jakowyś. :-))) A tak w ogóle to wiesz JAKI to prund z cytrunką podajesz Kiowasowi? Bo o ile mnie pamięć nie myli to podprowadziłeś tego drynka z mojej kolekji, w znoju i trudzie ciężkim, wyszukanej. Identycznie zresztą jak coca colę. ; PPPPP Aha. Czy możemy się umówić, że temat Twoich sprężynek i brody w ogóle nie podlega dyskusji?!!! O---X 8 EEEEEEE*** Attylo---> czy można liczyć na przesłanie fotek z Twojego aparaciku?! :-)

22.10.2002
15:04
smile
[37]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Czy wszyscy słyszeli/widzielii co Tiamath powiedział/napisał...radzę sobie to zanotować !!!!

22.10.2002
15:06
[38]

Astrea [ Genius Loci ]

Aaaaaaaa... Tiamath ---> Okazja do kolejnej wyżerki??? Kiedy?! Gdzie?! Mow!! :-)))) Gambit ---> Ale ja chce walczyc! My mamy PKiN, a Ty nie masz :PPP AnankE ---> Juz wiem jak sie TO ROBI :-))) A wczorajsza rozmowe zapisalam sobie na twardzielu ;)))

22.10.2002
15:06
smile
[39]

tygrysek [ behemot ]

Astrea --> na miejscu NicK'a to też bym się nie martwił :-) AnankE --> musimy się zdzwonić ... a Zuzy nie ma i nie mam numeru do Ciebie ... :-( Tiamath --> dawaj adres !!!

22.10.2002
15:07
[40]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Astrea --> PKiN ???? A co to ???

22.10.2002
15:08
[41]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Gambit ---> ja widziałem : PP Tiamath ---> to kiedy się mamy zjawić ??? : PPPPPP

22.10.2002
15:08
[42]

Tywin [ Konsul ]

Widzieli, nie ma to jak w dobrym momencie wpaść :-)

22.10.2002
15:08
smile
[43]

Astrea [ Genius Loci ]

Tygrys, AnankE ---> Jest GG :-) Tiger ---> Wrrrrr... A my mamy Syrenke! A Ty nie masz! ;))))

22.10.2002
15:09
[44]

Astrea [ Genius Loci ]

Gambit ---> Pałac Kultury i Nauki :PPPPPPPPP Mixer ---> Koalicje zawiazujemy? ;))))

22.10.2002
15:10
smile
[45]

Tiamath [ Konsul ]

Astrea: Nie prędko mój szanowny ojczulek się w domu na dłużej pojawi, ale jak będzie to poinformuje i pozapraszam. A co do wyżery to zapytaj Gambita co mój tatuś porafi w kuchni wyrabiać bo mnie wrodzona skromność nie pozwala o tym pisać

22.10.2002
15:11
smile
[46]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Astrea --> Z miejsca potwierdzam umiejętności kulinarne ojaca Tiamatha. Jest w te klocki trochę ode mnie lepszy (ale nie dużo :))))

22.10.2002
15:12
smile
[47]

tygrysek [ behemot ]

Astrea --> ale nie działa GG :-(

22.10.2002
15:12
smile
[48]

gereg [ zajebisty stopień ]

tiamath - jednym slowem pianino ;-) astrea - cos taka niecierpliwa? jaki jeszcze czlowiek pracy jestem... ;-) twoj ostatni plod /czyli: "w ostanim odcinku" ;-)/: Nieznanym numerem byla... telefonistka, ktora uprzejmie poinformowala go (nazwijmy go wreszcie jakos! :P) ze zostawil w studzience parasolke... a ta - dziwnym zbiegiem okolicznosci i rurami kanalizacyjnymi - trafila wlasnie do jej mieszkania. Organoleptycznie ją zidentyfikowała i postanowila (ta telefonistka) go o stracie poinformowac... swoja droga nie zzly tekst " Nieznanym numerem byla... telefonistka" ;-)))))))))))) a tak w ogole telefonistka to ma byc ta zegarynka? ;-) ON zaczynala powoli wszystko rozumiec.... to musialo miec zwiazek z piotrem. wsiadl na swoj rower i pojechal w kierunku niedawno odwiedzanych kanalow. zegarynka zapomniala podac mu adresu, a pozniej nie odbierala juz telefonu, ale pomyslal, ze skoro znalazla parasolke, to moze mieszka w kanalach. po zejsciu do jakze znajomych sciekow zauwazyl na scianie dziwny zegar.... wlasnie dochodzila 15. zegar wybil te godzine, a z otworu nad tarcza wyskoczyla rozwrzeszczana zegarynka...

22.10.2002
15:13
smile
[49]

tygrysek [ behemot ]

przepraszam ... już działa :-)

22.10.2002
15:16
smile
[50]

Tiamath [ Konsul ]

gereg: right Gambit: O rzesz ty orzeszku (przekażę ojcu:))))

22.10.2002
15:18
smile
[51]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Tiamath --> Eeeeee...lepiej nie...ja jestem wyspecjalizowany, a on wszechstronny...nie lepiej nie mów. :)))

22.10.2002
15:22
[52]

Tiamath [ Konsul ]

Gambit: ok :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

22.10.2002
15:22
smile
[53]

Astrea [ Genius Loci ]

Gambit, Tiamath ---> Nie wazne kto gotuje :PP Wazne ze to nie bede ja i ze bedzie mi wszystko z tego powodu smakowac 100 razy bardziej :-)))) Warszawa jest najpiekniejszym miastem w Polsce :-))))))))))))))))))) Gereg ---> Aaaaaa!!!!- wrzasnał (nazwijmy go!!!!!) przerazony nasz głowny bohater, i choc mial teraz jedyna okzaje porozmiawiac z zegarynka - nie zdolal, bo znow mu mowe odjelo... A zegarynka - telefonistka wyjela zza mechanizmu wielkiego zegara malutki aparat telefoniczny i sobie tylko znanym sposobem wlazla do srodka, skad slychac jeszcze bylo przez chwile: "ucieczka kontrolowana, ucieczka kontrolowana..." ;)))

22.10.2002
15:24
smile
[54]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Astrea --> Oczywiście, że jest...zaraz po Gdańsku :)))))))))))))))))))))))))

22.10.2002
15:26
[55]

Tiamath [ Konsul ]

Astrea: A myślisz że dlaczego ja z takim utęsknieniem na niego czekam:)))))))) BTW: W tym zdaniu o W-wie to chyba "najpiękniejszym" należy zastąpić "najtłoczniejszym" :)))

22.10.2002
15:27
smile
[56]

Tywin [ Konsul ]

Gambit --> Racja. W-wa może się schować przy Gdańsku :-)

22.10.2002
15:29
[57]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

hmmm sądzę jednak że Gdańsk ma się do Warszawy jak Dawid do Goliata ( zauważcie że świadomie daję wam szansę żebyście pokazali jacy możecie być dobrzy) : PPP

22.10.2002
15:30
smile
[58]

tygrysek [ behemot ]

hahahaha ... nie znacie potęgi Poznania :-)

22.10.2002
15:32
smile
[59]

Gambit [ le Diable Blanc ]

tygrysek --> Znamy...jest na równi z Toruniem...zaraz za Warszawą i kawałek za Gdańskiem :))))))))

22.10.2002
15:32
[60]

AnankE [ PZ ]

Duszku---> chlip... nie ma GG, bo ja teraz tylko w offline dolatuję. Pamietasz, że na limicie przędę i nie mogę tak jak Ty hasać wtedy kiedy bym chciała. Buuuuuu... :-((((((( Btw też sobie zapisałam i czytałam 2 razy, żeby się w tym wszystkim połapać. I z tego co pamiętam to TO się robi z shiftem, albo cuś koło tego. ;*)) tygrysku---> dzięki za info, uspokajaczu dusz. ;-))))))))))) Gambit---> skoro jestes dobry w te klocki to czamu nie dałeś możliwości zderzyć się z tym osobiście, jakmyśma u Gdańskich byali, he?! ;-)))))

22.10.2002
15:34
smile
[61]

Gambit [ le Diable Blanc ]

AnankE --> Obiecuję, że na najbliższym zjeździe, na którym sie pojawię, wykonam spaghetti rozmaitości....może być ????

22.10.2002
15:35
smile
[62]

tygrysek [ behemot ]

najpierw jest Poznań potem długo długo długo nic i Warszawa z Toruniem a potem Trójmiasto potem długo długo nic i reszta Polski

22.10.2002
15:36
smile
[63]

tygrysek [ behemot ]

AnankE --> warto mnie się często pytać, bo często wiem dużo, ale nie zawsze mogę otwarcie mówić :-) czyli tygrysiątko zawsze do usług

22.10.2002
15:37
[64]

Gambit [ le Diable Blanc ]

tygrysek --> Odwrotnie...tylko ta reszta zostaje tam gdzie była

22.10.2002
15:38
smile
[65]

Tiamath [ Konsul ]

tygrysek: Jak zamienisz Trójmiasto z Poznaniem to wykres jest ok :))

22.10.2002
15:39
smile
[66]

tygrysek [ behemot ]

Gambit --> coś się Tobie pokiełbasiło ... no ale pogoda taka jakaś ... wybaczam :-)

22.10.2002
15:40
smile
[67]

Astrea [ Genius Loci ]

Gambit ---> Obiecanki cacanki... :-( Ja chce spaghettiiiiii!!!! ;)))) Ananeczko ---> Nie buc, bo mi smutno... chlippp - i wdzisz? tez mi sie zaraz zbiera na placz... Zaraz bedzie deszcz padac... :-** A "robi sie" z controlem :-))) Szamanku ---> Uwielbiam jak do mnie piszesz w Starokryptowym Jezyku Nieumarłych ;))))))))) Chce jeszcze! :-))))))) Tiamath ---> Mnie tam wszystko jedno moj drogi :-)) Wszystko smakuje lepiej jesli samemu sie tego nie gotuje - sprawdzone ;))) NICK ---> Daj znac ze przeszlo i doszlo, kochanie :-))) WARSZAWA JESTE NIEKWESTIONOWANA KROLOWĄ MIAST POLSKICH i w dlatego jest stolicą, a nie np. Gdansk czy taki Krakow... :PPPPPP

22.10.2002
15:43
smile
[68]

AnankE [ PZ ]

Hiehiehie... to ja jestem ta... reszta Polski! Ale się nie zakompleksiam, bo przecież powszechie wiadomym jest, że ostatni będa pierwszymi! ;***PPPPPPPP Gambit---> <gulp> zawijas makaronos w sosos pomidoros <zaraz zakrztuszę się własną sliną!!!!!> :-) Jak myślisz? Może być?! :-))))

22.10.2002
15:44
smile
[69]

Mysza [ ]

"Na początku był Chaos. A z niego wyłoniło się Piękno. I Pan postanowił je Nazwać. I słowo "Kutno" spłynęło z ust Jego..." /Genesis: 1.1/

22.10.2002
15:44
smile
[70]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Astrea, AnankE --> Albo ryż z piersią (kurczaka oczywiście)....tylko będą potrzebne wielkie garnki, patelnie i duuuużo składników. Astrea --> Warszawa jest stolicą, żeby nie było jej smutno, że jest gorsza od Gdańska.

22.10.2002
15:46
smile
[71]

tygrysek [ behemot ]

Mysza --> "... a Chaos wyszedł z Poznania i stał się początkiem i końcem zarazem ..." <Genesis: 0.1>

22.10.2002
15:47
smile
[72]

tygrysek [ behemot ]

Trójmiasto ma morze Warszawa ma "stolicę" a Poznań nie ma nic, bo sam w sobie jest piękny :-)

22.10.2002
15:48
smile
[73]

tygrysek [ behemot ]

______________________ zakładam następną karczmę

22.10.2002
15:48
smile
[74]

Astrea [ Genius Loci ]

Myszek ---> Ty przekoro chodząca, Ty oportunisto karczemny, jak mozesz byc przeciwko mnie? Toc to Kutno ledwo na mapie widac... ;)))))))) Gambit ---> Juz przestan, bo sniadanie jadlam o 7 rano apotem tylko pol bulki... i mnie skreca ciutkę... Takie tortury z popoludnia, no ja nie wyrabiam... ;)))) Swoja droga, jak takie miasto jak Gdansk mogloby byc stolicą? Przeciez stamtad jest wszedzie daleko! ;))

22.10.2002
15:49
smile
[75]

Tiamath [ Konsul ]

Gambit: Tak Tak TAAAAAK. I proszę o dwie porcje (extra hoooottttt). W zamian dostarczę buteleczkę (lub więcej) czegoś na opłukanie gardziołka (wyrobu własnego). Mam tylko nadzieję że konsumpcja nie odbędzie się na drugi dzień po wyżerce u mnie bo nie dam rady

22.10.2002
15:49
smile
[76]

Attyla [ Legend ]

O bogowie! W-wa krolowa! Straszne! Nie wiedzialem, ze ktos moze wpasc na tak niedorzeczny pomysl! W-wa to wielki rozwzeszczany, zabiegany i porabany kociol, w ktorym kisi sie z gora 2 mln ludzi a nie miasto. W gorszym miejscu w zyciunie mieszkalem! A tak wogole to jest prawie 16:-))))))) zostalo 1,5:-)))))))

22.10.2002
15:50
smile
[77]

Astrea [ Genius Loci ]

Attylo ---> Wodzu, co wodz...? Przeciez zaden ptak wlasnego gniazda nie kala. A jak Ci tu zle - to sie wyprowadz do - powiedzmy - Kutna :PPPP :-**

22.10.2002
15:50
smile
[78]

tygrysek [ behemot ]

a gdzie potem Attylo ??

22.10.2002
15:51
smile
[79]

Mysza [ ]

"I potępił Pan Chaos. I zakazał istotom zeń się wywodzącym wstępu do Królestwa swego. Bowiem w swej nieskończoności i istocie uragął Chaos Porządkowi i Pięknu przez Niego stworzonym..." /Genesis, 0.2/

22.10.2002
15:52
[80]

Gambit [ le Diable Blanc ]

No nic...pora lecieć do domq... Zgłoszę się wieczorkiem.....Papa wszystkim :)

22.10.2002
15:54
smile
[81]

Astrea [ Genius Loci ]

Aaaaaaa Myszaku jeden..... Potepiasz mnie i moj chaosik????? ;)))) Solówa! (a moze "soluwa"..? eeee tam, wsio ryba) Tylko nie na gole klaty bo to nie bedzie sprawiedliwe, Ja wybieram bron a Ty miejsce :PPP Mixer ---> Stalo sie... Musisz byc moim sekundantem... :-///

22.10.2002
15:55
smile
[82]

Tiamath [ Konsul ]

Nara Gambit Heh. A propos żarcia to ja też spadam bo rodzince coś na ruszt trzeba wrzucić (ale najpierw przygotować) "... smok odszedł, zdobycz była zbyt mała..."

22.10.2002
15:56
[83]

Astrea [ Genius Loci ]

Do poczytania, Gambit :-) Smacznego Tiamath :-)

22.10.2002
15:57
[84]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

sekundantem ?? to ten koleś który znika w sekundę po porażce swojego zawodnika ??? : PPP

22.10.2002
15:57
smile
[85]

Astrea [ Genius Loci ]

Yeah... wiedzialam, ze sie na Tobie nie zawiode :-/// ;)))))

22.10.2002
15:59
smile
[86]

AnankE [ PZ ]

Gambit---> aaaaaaa... kurczaczek i dużo do niego, z ryżem!!!!!!!!! <trzymajcie mnie!> Gary się znajdą, nawet wielkości wojskowych kotłów na grochówkę. A jak się nie znajdą to je ukradiem. :*))))) Mysza---> Kutno, Koło, Konin, Kalisz jeden ciort. Gdzie tu piękno? ;-))))))))))))))) Tygrysku---> jak to nie ma jak ma?! Toć to przecież Katedrę ma ze zwłokami zwłok pierwszych królów (znaczy się tylko kupka kamieni, ale jest), no i targowisko jakoweś też ma. ;-))))))))))) Duszku---> ja nie płakusiam, tylko zębami zgrzytam. ;-) Control? No wiedziałam, że cuś koło tego. :*)))))))

22.10.2002
15:59
[87]

Rogue [ Mysterious Love ]

Hej ogłaszam wszem i wobec ze Gambit robi spagetti palce lizac i zato go kocham naprawde on to robi bosko

22.10.2002
16:00
smile
[88]

Mysza [ ]

Astreo --> Nie na gołe klaty...?? Ale wyzwanie przyjete... więc co proponujesz ?? ...może zapasy w pianie od piwa ?? :)))

22.10.2002
16:01
smile
[89]

Astrea [ Genius Loci ]

Rogue ---> Nie wiem, nie probowalam, moze bedzie okazyja jaka zeby sie o tym przekonac :-)) AnankE ---:> "cuś" koło tego... :-*** ----------------->

22.10.2002
16:01
smile
[90]

Mysza [ ]

AnankE --> Jak to gdzie ?? W nas... jego mieszkańcach... :))))

22.10.2002
16:01
[91]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Astrea ---> no już dobrze dobrze będę twoim sekundantem, będę tym który wypchnie cię do rignu i nie pozwoli się w nim spowrotem schować, tym który podniesie cię kiedy padniesz i każę walczyć dalej i tym który w razie czego pomoże zakopywać trupa przeciwnika !! : )))

22.10.2002
16:03
[92]

Rogue [ Mysterious Love ]

Astrea mam taką nadzieje ze sprobujecie

22.10.2002
16:03
smile
[93]

Astrea [ Genius Loci ]

Myszek ---> To bedzie pojedynek dlugodystansowy, znaczy odleglosc musimy od siebie zachowac conajmniej 20 m, najlepiej mi pasuje rzucanie tulipanami po coca coli ;)))

22.10.2002
16:03
[94]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

wiecie co zbliża się nowe : PP a ja muszę zaraz do domu iść ; /

22.10.2002
16:04
smile
[95]

Astrea [ Genius Loci ]

Mixer ---> Zgadzam sie na to ostatnie ;))))) <szeptem: pomozesz jakos podstepem?> Rogue ---> Zeby nie bylo watpliwosci - zaproszenie na probowanie PRZYJETE :-)))))) mniam, mniam...

22.10.2002
16:05
[96]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Astrea <w konfidencyj wielkiej> jasne : PPP

22.10.2002
16:06
[97]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

dobra Karczmowicze do jutra : )))

22.10.2002
16:07
smile
[98]

Mysza [ ]

Duszku --> A można będzie robić uniki ?? Bo jesli tak, to może długo potrwać... Chyba, że przerzucimy się na całe skrzynki butelek po Coli... then try to dodge this !! :))))

22.10.2002
16:07
[99]

Astrea [ Genius Loci ]

No nie :-/ Sekundant sie na mnie wypiął i poszedl sobie do domu :-/// Czesc Mixerku - pozdrow Khalan :-)

22.10.2002
16:08
smile
[100]

tygrysek [ behemot ]

UWAGA UWAGA !! nowa część się zbliża

22.10.2002
16:09
[101]

Astrea [ Genius Loci ]

Myszko ---> Na oczach bedziemy miec nieprzeźroczyste opaski :PPPP. A ziemi bedzie mozna dotykac tylko stopami ;)))) Mozna fruwac, ale tylko w pionie <hyhyhyhyhy....>. Pasuje? :-)))

22.10.2002
16:09
smile
[102]

tygrysek [ behemot ]

nowa karczma:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.