GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Prawo konsumenta a zwrot towaru

30.09.2008
11:04
[1]

Fett [ Avatar ]

Prawo konsumenta a zwrot towaru

Yyy założyłem wątek, ale nigdzie go nie widzę wiec mam nadzieje, że nie założyłem 2 takich samych. W każdym razie...

Kupiłem sobie buty. Niestety się okazało, że dziewczyna w sklepie zapakowała mi zły numer buta;/ Niby różnica jest niewielka bo chciałem 43 a dostałem 43 1/3, ale w sumie zapłaciłem ponad 300zł i nie chce żeby się okazało po miesiącu, że buty nie pasują itd.
Istnieje możliwość wymiany towaru na odpowiedni numer?
Problem polega na tym, że buty kupiłem w piątek. Oczywiście w nich nie chodziłem, ale minęło już te kilka dni ;/

30.09.2008
11:08
[2]

deTorquemada [ I Worship His Shadow ]

Jeżeli nie było informacji "Zwrotów nie przyjmujemy" powinni spokojnie wymienić na dobry numer ... o ile oczywiście takowy posiadać będą. To - mogę się mylić - zazwyczaj pięć dni, ale zależy od sklepu.

30.09.2008
11:09
[3]

Fett [ Avatar ]

Deto - numer jest bo przymierzałem:P Chyba, że go sprzedali... Jakby nie patrzyć nie było to z mojej winy... Nie jestem przyzwyczajony sprawdzać przy wymianie towar-gotówka, czy wszystko na pewno jest w porządku :P

30.09.2008
11:15
[4]

deTorquemada [ I Worship His Shadow ]

Czyli nie chcesz oddawać, ale wymienić na odpowiedni numer. W takim razie nie zastanawiaj się i idź, powinni to bez problemu zrobić. Tylko spokojnie i rzeczowo poinformuj, że wydano Ci nieodpowiedni numer obuwia i chciałbyś wymienić ta taki i owaki. Oczywiście, wszystko zależy od dobrej woli sprzedawcy ;]

30.09.2008
11:16
[5]

Fett [ Avatar ]

wezmę tasak ;)

30.09.2008
11:34
[6]

Loczek [ El Loco Boracho ]

"Oczywiście, wszystko zależy od dobrej woli sprzedawcy"

Że jak? Przecież dostał towar niezgodny z umową, więc ma święte prawo do wymiany i nie ma tu miejsca na dobrą wole sprzedawcy.

30.09.2008
11:37
[7]

Patrol_wcg [ Space ]

Towar niezgodny z umową. Więc jak najbardziej, do sklepu oddać.

30.09.2008
11:39
[8]

Fett [ Avatar ]

Loczek problem polega na tym że umowa była tylko ustna, a ja mogłem sprawdzić na miejscu co i jak. Oczywiście nikt nie sprawdza w sklepie czy sprzedawca zapakował dobry towar, ale kto tak naprawdę to robi... Prawdę mówiąc nic im nie mogę już teraz udowodnić, więc rzeczywiście - wszystko zależy od woli sprzedawcy

deto - odbyło się spotkanie w końcu ? ;)

30.09.2008
11:40
[9]

Patrol_wcg [ Space ]

Loczek problem polega na tym że umowa była tylko ustna,

Paragon jest ? Jest. Miało być 39 ? Nie ma.

Tyle.

30.09.2008
11:41
[10]

snopek9 [ Futbolowy Fanatyk ]

Fett -> w takich sytuacjach to wiele zalezy od czlowieka, a nie od przepisow. Podstawa to powinienes isc do niej i poprosic o wymiane, gdy tego nie zrobi ewentualnie robic watek i prosic o pomoc. 99% takich przypadkow konczy sie wymianem towaru. Chyba, ze w Twojej miejscowosci pracuja zli ludzie, a ja cale zycie trafiam na tych dobrych.

30.09.2008
11:45
[11]

deTorquemada [ I Worship His Shadow ]

[5] Muahahha ... :D

Loczek -> Niekoniecznie. Nie pasuje tylko numer obuwia. To już zależy od woli sprzedawcy, takie prawo. Może trafić na upierdliwca i nic nie zrobi. Ale zakładam, że będzie ok .. jeżeli nie weźmie tasaka ale się uśmiechnie ;)

30.09.2008
11:47
[12]

Ace_2005 [ Bo tak! ]

Fett ---> Towar niezgodny z umową? Niekoniecznie. Twoim zakichanym obowiązkiem było sprawdzić towar przed zakupem. Skoro kupując buty nie stwierdziłeś, że posiadają one jakąś wadę, to znaczy, że praktycznie kupiłeś buty takie, jakie kupić chciałeś.

Oczywiście nikt nie sprawdza w sklepie czy sprzedawca zapakował dobry towar(...) - to bardzo głupi argument. Jak wyżej napisałem, to Twój interes, aby sprawdzić towar przed zakupem.

Rodzaj umowy nie jest, aż taki ważny. Inaczej sprawa by się miała, gdybyś zakupił buty, np. za pomocą Internetu, a tak to tylko i wyłącznie zależeć będzie od dobrej woli sprzedawcy.

deTorquemada ---> Jeżeli nie było informacji "Zwrotów nie przyjmujemy" powinni spokojnie wymienić na dobry numer ...(...)

Informacje typu: Zwrotów nie przyjmujemy lub Po odejściu od kasy reklamacji się nie uwzględnia są tylko po to, aby frajerów "wycyckać".

30.09.2008
12:03
[13]

deTorquemada [ I Worship His Shadow ]

Ace_2005 --> Dlatego piszę Jeżeli nie było informacji "Zwrotów nie przyjmujemy" powinni spokojnie wymienić na dobry numer z naciskiem na spokojnie ;]

30.09.2008
12:28
[14]

Klemens [ Generaďż˝ ]

Twoim zakichanym obowiązkiem było sprawdzić towar przed zakupem. Skoro kupując buty nie stwierdziłeś, że posiadają one jakąś wadę, to znaczy, że praktycznie kupiłeś buty takie, jakie kupić chciałeś. (Ace_2005)

Ace, mylisz pojęcia. Z sytuacją braku sprawdzenia przed zakupem mielibyśmy do czynienia, gdyby założyciel wątku wskazał buty na półce i bez przymierzania by za nie zapłacił, później zas miał pretensje, iż te są niewygodne.

Tutaj jest inaczej - towar został sprawdzony, tylko że zamiast niego wydano inny. Roszczenia z rękojmi nie wchodzą w grę (bo buty o większym rozmiarze są przecież niewadliwe), a mamy po prostu do czynienia z niewłaściwym wykonaniem (niewykonaniem) zobowiązania.

Oczywiście cały problem polega na udowodnieniu tego, iż przedmiotem zakupu były "czterdziestki trójki" - jeśli nie trafiło to na paragon, ani też autor wątku nie miał żadnego świadka, to jego sytuacja jest nie do pozazdroszczenia.

30.09.2008
13:46
[15]

Ace_2005 [ Bo tak! ]

Klemens ---> To nie mylenie pojęć. Ok, towar został sprawdzony przed zakupem, czy na przykłda: nie posiada żadnej wady, ale kupujący nie sprawdził, czy sprzedawca wydał buty w odpowiednim rozmiarze. Więc, na jedno wychodzi. Nie sprawdził i tyle. Zobowiązanie zostało wykonane. Klient zapłacił i odebrał towar. Więc, nie pisz, że nie doszło do wykonania zobowiązania, bo sam w tym momencie mylisz pojęcia.

30.09.2008
17:15
smile
[16]

Klemens [ Generaďż˝ ]

ale kupujący nie sprawdził, czy sprzedawca wydał buty w odpowiednim rozmiarze. (Ace_2005)

A obowiązek taki po stronie kupującego wynika niby z jakiej normy prawnej?

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.