Smerfffetka [ Centurion ]
Pojedynek na argumenty
Co myslicie o takiej karczmie podajemy temat, zglaszaja sie zawodnicy (2) i sie "bija" (doslwonei oczywiscie:)_ na argumenty, a po skonczone jdyskusji my ich oczeniamy????
Smerfffetka [ Centurion ]
Mysle, ze mogloby to podniesc poziom forum, a prynajmniej pomoc.
raphunder [ Mów mi Daruś ]
Jak już to ktoś by rzucał jakąś teze a reszta by rzucała jakieś tam argumenty, ale to jest na tym forum codzienność, bo jak ktoś chce coś powiedzieć to po prostu zakłada nowy wątek.
Smerfffetka [ Centurion ]
ale o poziom mi chodzi. jakby bylo tak to by byl wyzszy na pewno w tym watrku
Orl@ndo [ Blade Runner ]
Ja proponuje walke na miny!
Smerfffetka [ Centurion ]
z tego mozna nazwac gre: "walka na miny" bo tak metaforycznie miny beda argumentami i przecienik bedzie na nie wchdozil i na odwrot. Dobre!
St.Priest [ Centurion ]
I think it sucks:).
I tak Atylla wygra wszystkie pojedynki na argumenty:)
Rambo9 [ Legionista ]
raphunder---> ciekawy avatar, masz moze linka do wiekszego obrazka?
Gdy zabraknie silnych argumentow zawsze mozna uzyc arumentow sily.
Widzący [ Legend ]
To jest walka na argumenty, bój na przekonania, śmierć innowiercom ->
"Dla wiadomości towarzystwa agresywnych ateistów:
Ponieważ nie macie swojego Boga poza swoim rozumkiem, to adekwatną odpowiedzią na wasze smrody jest stwierdzenie, że nie powinniście wychodzić ze swymi rozumkami między ludzi, bo to wasza prywatna sprawa. I dobrze, bo ich brak nie obiecuje dobrych efektów.
Otóż wiedzcie, że mój stosunek do waszych rozumków jest dokładnie taki sam jak wasz do mojego Boga. Zgadzamy się tylko w tym, że przedmioty waszego/mojego uwielbienia nie istnieją.
Póki co, na setki sekcji zwłok ludzkich, żadna nie wykryła u ateisty istnienia rozumu."
Autor Attyla, kawaler dwóch gwiazdek i korony cierpienia.
Krala [ ]
[11] Ten koleś jest jakiś nawiedzony.
Lukis. [ Poznańska Pyra ]
[11]
Nie no...z Attyli nie przebijesz...po prostu braknie słów.
St.Priest [ Centurion ]
Mnóstwo w nim chrześcijańskiej miłości do bliźnich, nieprawdaż?
Krala [ ]
St. Priest -> doslownie to samo chcialem napisac, ale mi sie edycja juz skonczyla :). Najwiekszy obronca moralnosci, chrzescijanstwa, itd. na tym forum pisze najbardziej napastliwe posty w historii tego forum.
To jest kuriozalne prawie jak swieta inkwizycja. A moze nawet bardziej, bo to przeciez XXI wiek.
St.Priest [ Centurion ]
Jestem ateistą, a tego kolesia naprawdę sie boję. Ze przyjdzie i mnie nawroci. Jak nie słowem to przemocą, jak to w tradycji walczenia w imię Boga.
Boje się isc spac, bo Attyla przychodzi we snie.
Bullzeye_NEO [ Happy Camper ]
Wątek miałby szansę powodzenia gdyby nie zabierały w nim głosu osoby tak chętnie udzielające się w kategorii polityka.
Widzący [ Legend ]
Bullz -> Eeeee... ja się pewno też zaliczam do tego grona.
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Mhm, czepiacie się tego bożego narzędzia, dokładnie w stylu, w jakim ono próbuje się uczepić zdegradowanego intelektu. To prawda, że sposób wyrażania osobistej epifanii przez Attylę woła o pomstę do Nieba, ale nawet taki, ekstrawagancki brak kompetencji językowej nie rozbije banalnej intencji. Przeciwnie, umocni jedynie przekonanie, że: „Wiara czyni cuda”1).
Przypisy:
1) „Wiara” – to kilku szczonów na rogu ulicy.
Tofu [ Zrzędołak ]
Przez dłuższą chwilę zastanawiałem się, czy publikować ten post, czy raczej dać sobie spokój, ale co mi tam - opublikuję :)
Fragment twórczości Attyli przytoczony wyżej pokazuje bardzo wyraźnie jeden fakt - rozum i wiara to pojęcia przeciwstawne. Co więcej, jak widać wiele osób wierzących jest dumnych z tego, że stoją w opozycji do rozumu. Ateiści mają logikę, teorie, które się sprawdza, udowadnia lub obala, ich poglądy na świat zmieniają się dzięki postępowi nauki. Dla religijnych fanatyków, to tylko "smrody" - dla nich rozum to jeno "rozumek", a liczy się tylko od wieków niezmienny, nieudowadnialny i nielogiczny Bóg, i nie ma znaczenia, czy ten bóg to Allah, Mithra, Zeus, czy Matka Bosko Częstochosko - siła wyższa tak ustaliła, i koniec - a argumentom, logice i rozumowi wara od mojej świętej twierdzy.
I to właściwie tyle - jako że jestem ateistą i staram się myśleć logicznie, kiedy ktoś obali moją teorię lub udowodni mi, że moje poglądy są niewłaściwe, to jestem za to wdzięczny. Jestem wdzięczny, bo zbliża mnie to do Prawdy - ja chcę widzieć świat i życie takimi, jakie są, bez filtrowania ich przez pryzmaty religii, polityki, uprzedzeń i kłamstw. Co więcej, zdaję sobie sprawę, że w stu procentach nigdy tego celu nie osiągnę - zawsze w moim postrzeganiu rzeczywistości będą mniejsze lub większe przekłamania - chcę po prostu zbliżyć się do tej Istoty Rzeczy tak bardzo, jak to tylko możliwe. Dla osoby wierzącej prawda (i Prawda też) nie ma znaczenia - liczy się to, co napisano w tej, czy innej świętej księdze, liczy się filtr, nie rzeczywistość, liczy się forma, nie treść. Obalenie teorii fanatyka, pokazanie mu sprzeczności w jego rozumowaniu kończy się nienawiścią, poniżaniem, pluciem czy nawet wojną...
Chciałoby się rzec, gdy rozum śpi, budzą się religie... Ale co ja, mały smrodek-ateista i moja smrodliwa logika możemy wiedzieć, n'est-ce pas?
Krala [ ]
Tofu -> Attyla troszkę psuje nam (wierzącym) image, ale są również osoby i rozumne i wierzące, które potrafią to nawet spójnie połączyć. Niestety nie będę się zagłębiał w szczegóły, bowiem nie wolno zakładać wątków poruszających w dowolnej formie tematykę religii, orientacji seksualnej, ani dopisywać się do takich wątków; i choć zabawnie udało nam się obejść ten przepis, to obawiam się, że administracja może pokusić się o inną jego interpretację. W kazdym razie rozważ to, co napisałem.
delstar [ Generaďż˝ ]
[7]
Sux so much & very well
Belert [ Senator ]
Tofu:-->współczuje , ale nie przejmuj sie niektorzy tak maja .Co nie zmienia faktu ze jak zachoruja albo juz wiek ten tego to zasuwają do kosciola jak motorowki .:)
Poza tym prawda zalezy od miejsca w ktorym masz swoja d...wiec troche trudno ja wyznaczyc.Na dodatek nie majac okreslonych standartow moralnych.
Smerfffetka [ Centurion ]
to co, bije sie ktos?
mefek [ Generaďż˝ ]
Ale można byłoby zrobić kategorie wiekowe. Już nie mówię o Attyli, bo ona to każdego za argumentuje, ale żeby 25-latek nie "walczył" z 14-latkiem.
Regis [ ]
Widze ze ktos tu probuje 'odkryc na nowo' znaczenia slow 'forum dyskusyjne' ;P
rzaba89nae [ WTF!? ]
Poprzez naukę mamy odkryć to, w co wierzymy. Wszystko ma charakter pewnego przesłania, którego nie trzeba tłumaczyć dosłownie... Na przykład: wiadomo, że Adam i Ewa nie byli pierwszymi ludźmi, to po prostu symbol mężczyzny i kobiety. Takich Adamów i Ew były tysiące, a to tylko przypowieść, nie tłumaczy się jej dosłownie.
Nauka i religia nie wykluczają się ,cjoć tak może się wydawać ludziom, którzy nigdy głębiej się nad tym nie zastanawiali.
Teolog ze mnie żaden, wierzący też tylko w siebie...
Jednak takie jest moje zdanie, nie zamierzam dyskutować, w zasadzie to nawet sobie stąd idę... :-P
Nie podniosę poziomu forum, zanim nie dostanę + 5 do rankingu w ramach zaliczki...
reksio [ Q u e e r ]
[7] Ke? Attyla może zamydlić oczy stylem pisania, ale nie argumentami, panie ;)
I starzeje się chłop, a przez to radykalizuje. Coraz łatwiej go zagiąć i sprowokować, jak w poście nr 11. ;)
Caine [ Książę Amberu ]
CHRUP CHRUP