GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czy ktoś lubi Roldego i Kumara?;)

07.09.2008
20:44
smile
[1]

===Schejkimenn=== [ VI LO Spunky Guy ]

Czy ktoś lubi Roldego i Kumara?;)

Zacznę od tego że Harold and Kumar są dla mnie postaciami już kultowymi.I jeśli nie chcesz czytać moich dalszych wypocin,zamieśc swój post:)
Niedawno w kinach(amerykańskich rzecz jasna) wyświetlana była druga część Harolda i Kumara.
Escape from Guantanamo Bay była kiepska nawet dla fana serii(może za dużo powiedziane-dopiero nakręcono 2 części:))
A więc:
Go To White Castle była radosną twórczością (o tak!).Do filmu dołożono chyba wszystkie pomysły jakie scenarzystom przyszły do głowy(pewnie nawet podczas kontrolowanego snu lub cięzkiej libacji:)).Czyli mamy geparda z lasu,scena seksu z paczką marihuany(Imho genialna!:)) i policjanta rasistę.Ale było coś w tym filmie magnetycznego,że trudno było się od niego oderwać (sam częśc pierwszą obejrzałem 5 razy i mi mało!).Przede wszystkim doskonale dobrana para głowna.Penn i Cho świetnie zagrali kumpli,którzy skoczyli za sobą w ogień.Jeżeli jeszcze dodać epizody Krumholtza,Thomasa i Neila "Doogie Howsera"Harrisa tworzy się mieszanka wybuchowa:)
Jak dla mnie 9,5\10
Escape to Guantanamo Bay-o wieeeele gorsza od pierwszej częsci.Przede wszystkim fabuła jest kiepska i strasznie przeszadzona(wiem,że to H&K ale tym razem scenarzyści przesadzili:)).
Więc jest Guantanamo Bay i "Cock Sandwich" i jarający Bush.Po drugie widać,że film był niewiarygodnie cięty! Widac,że wytwórnia naciskała,aby wyciać niektóre sceny i to widać(szczególnie w scenie w samolocie).Po trzecie niepotrzebny wątek ślubu ex Kumara.Film pod koniec robił się szczególnie romantyczny.Ale za to Jest Penn,Cho i ww wymienieni panowie w epizodach.Film ma niekiedy niegłupie teksty(szczególnie podobała mi się pogadanka Busha o hipokryzji,powiem nieglupie:))Szkoda,że było za mało smaczków do odgadywania(uwielbiam to robić!)."That`s was exxxxxxxxtreme! to za mało:).Świetny jest natomiast Rob Corddry w roli Rona Foxa.Widać jego talent komediowy (Imo postać trochę wzorowana na Mahon`ym z Prison Break).
Ocena końcowa:7-7,5 (ale to ocena mocccccno nieobiektywna)
Jeżeli miałbym być obiektywny:4-4,5-niestety.
PS:Sorki za długiego posta:) Gratuluję tym którzy przeczytali do samego końca:)

07.09.2008
20:55
smile
[2]

Aceofbase [ El Mariachi ]

;]

edyt:

a co do uchodzacych w pewnych kregach za kultowe mesko-meskie pary bohaterow produkcji z pogranicza nieco surrealistycznych komedii i filmow drogi, to preferuje Billa i Teda, prawde powiedziawszy.

07.09.2008
21:03
smile
[3]

===Schejkimenn=== [ VI LO Spunky Guy ]

Zgodze się z tobą Ace.
Dodatkową możliwością smiechu jest obsadzenie w TAKIEJ roli Reevsa:)
Choć tzreba przyznać,że Keanu dzielnie się wybronił:)

07.09.2008
21:12
smile
[4]

Lolter [ African Herbman ]

Fajnie się oglądało po wypaleniu lolka. Ale w sumie wszystkie filmy poza horrorami dobrze mi wchodza po jaraniu.

07.09.2008
21:27
[5]

Bullzeye_NEO [ Happy Camper ]

Najebany byłem to film wszedł fest.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.