GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Brawo PiS...

31.08.2008
16:28
smile
[1]

Buby [ Senator ]

Brawo PiS...



Brawo, k..., brawo. Z Sierpnia 80' zrobić zjazd pis(du). Jeszcze raz brawo :/ To jest dopiero wstyd, by buczeć z takiego człowieka jak Lech Wałęsa. Po prostu żenada. Niedobrze się robi.

Chociaż nie jestem zwolennikiem Adamowicza, trzeba przyznać, że chociaż on stanął na wysokości zadania. Jako jedyny próbował bronić ludzi z tamtych czasów.

31.08.2008
16:35
smile
[2]

grattz [ Generaďż˝ ]

W skrócie : to szkodliwa działalność przeciwko RP.
Myślą ze będa wielcy... za 10 lat PiSowcy będą tyle warci co LPR.

31.08.2008
16:37
[3]

Glob3r [ Tots units fem força ]

A czy to czasem nie Ci sami idioci wygwizdali ostatnio Bartoszewskiego na obchodach Powstania?

31.08.2008
16:38
smile
[4]

Buby [ Senator ]

Glob3r -> pewnie tak.

To przechodzi ludzkie pojęcie w tym momencie. Autentycznie. :/ Aż mi się niedobrze teraz robi...

31.08.2008
16:39
smile
[5]

Salado. [ Generaďż˝ ]

nie wiem czy PiS jako partia jest tu czemuś winny (choć na pewno taki przebieg rzeczy ich ucieszył) bo raczej ustaleń z góry nie dawał, żeby gwizdać

raczej to winna przybyłych, którzy mają wodę zamiast mózgu
za kaftan każdego gwizdającego i na kopach wyprowadzić

31.08.2008
16:39
[6]

grattz [ Generaďż˝ ]

To są ludzie który by nawet własną matkę wygwizdali gdyby im zupę przesoliła. Wściekłość , nienawiść , agresja za to że są nieudacznikami przelewają na wielkich ludzi żeby sie samemu dowartościować.

31.08.2008
16:42
[7]

eJay [ Gladiator ]

Bydło nie ludzie. Bez szacunku wobec zasłużonych. Solidarność dzisiaj to związek bezmózgów, którzy przy byle okazji wyjdą na ulice poprotestować z celem "pokazania się" Polsce. Tak jak kiedyś walczono o godność społeczeństwa, tak dzisiaj to jakaś zabawka w rękach osób z góry.

31.08.2008
16:44
smile
[8]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Jedyna wspomniana w tej relacji osoba mająca cokolwiek wspólnego z PiS to prezydent Lech Kaczyński, który wyraźnie podkreślił zasługi Borusewicza. Czy wyście całkiem rozumy potracili??

31.08.2008
16:47
[9]

Buby [ Senator ]

A myślisz, że dzięki komu Ci ludzie (Wałęsa, Borusewicz) zostali wygwizdani? Polityka pis: "Usunąć Wałęse i wszystkich, którzy są przeciwko nam! bo są zdrajcami ojczyzny! tak samo politycy PO !". Starczy?

31.08.2008
16:51
[10]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Nie, nie starczy. Jak przyznasz, że łżesz w żywe oczy, to może wystarczy.

Aha i proponuję nie zestawiać Borusewicza z Wałęsą, bo to obraza dla tego pierwszego.

31.08.2008
16:53
smile
[11]

GROM Giwera [ One Shot ]

Hajle idź pogwiżdż sobie jeszcze trochę

31.08.2008
16:54
[12]

Buby [ Senator ]

Mnie osobiście przeraża to, że politycy z pisu starają się niszczyć każdego, kto jest przeciwko im. Następnie pojawia się coraz więcej "zwolenników" tych teorii i nazywają np. Marka Kondrata "ch...." za to, że "pariodiował" prezydenta w najnowszej reklamie banku. Przepraszam bardzo, ale to za bardzo rzuca się w oczy.

Teraz może nie wprost, ale to jest w 100% ich zasługa. Jakoś nigdy nie było takich problemów. Od kiedy pis i "pan prezydent" zaczęli nagonkę na Wałęsę, już nikt nie widzi w nim bohatera tamtych czasów.

[Edit]
Popieram Giwerę.

31.08.2008
16:54
smile
[13]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Giwera--->

Toś mi bratku dopiekł. Śmiał cham jeden zauważyć, że może PiS nie odpowiada za zło całego świata, to znaczy, że gwizdał. Wybatożyć drania jednego.

Buby---->

To się nawet składa w jedną całość - ta Twoja miłość do Wałęsy. Ciągnie swój do swego, łgarz do łgarza.

31.08.2008
16:58
[14]

Buby [ Senator ]

Tak? Powiedz mi, gdzie Wałęsa kłamał? No dajesz.

I powiedz, gdzie nakłamałem w ostatnim poście, hm?

No bo rzeczywiście, Wałęsa kłamał na całej linii. Obalenie komunizmu było tylko częścią chytrego planu do wprowadzenia nazizmu. Wiadomo.

31.08.2008
17:00
[15]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Już tylko w ostatnim poście, z wyłączeniem pozostałych? Mogę to potraktować jako przyznanie się do paskudnej manipulacji?

31.08.2008
17:03
[16]

Tomuslaw [ Superbia ]

Bury - Mnie osobiście przeraża to, że politycy z pisu starają się niszczyć każdego, kto jest przeciwko im.

Dlaczego tylko z PiSu?

Następnie pojawia się coraz więcej "zwolenników" tych teorii i nazywają np. Marka Kondrata "ch...." za to, że "pariodiował" prezydenta w najnowszej reklamie banku.

Kto, kiedy, gdzie i za ile (link)? Nawet jeśli - czemu mówisz tylko o zwolennikach jednej partii, nie wspominając o innych?

Przepraszam bardzo, ale to za bardzo rzuca się w oczy.

Jakby się nie rzucało w oczy to nie zwróciłbyś na to uwagi?

Teraz może nie wprost, ale to jest w 100% ich zasługa. Jakoś nigdy nie było takich problemów. Od kiedy pis i "pan prezydent" zaczęli nagonkę na Wałęsę, już nikt nie widzi w nim bohatera tamtych czasów.

Nie przypominam sobie, by PiS i "pan prezydent" nazwali kiedyś Wałęsę od kogoś tam, jak to już bohater tamtych czasów miał okazję mówić... ale w sumie "on jest bohaterem, jemu wolno". Tak w ogóle, nie przypominam sobie, aby nagle ktoś nie widział Wałęsy jako bohatera tamtych czasów.

gdzie Wałęsa kłamał?

Coś chyba była mowa o jakichś teczkach... czy inszych danych z IPNu.... ;)

gdzie nakłamałem w ostatnim poście

Tam gdzie pisałeś "to w 100% ich zasługa". Ważniejszą przyczyną tego stanu rzeczy jest to, że Wałęsa nie reaguje tak jak powinien. Momentami się ośmiesza. Jakoś inni politycy, z różnych środowisk, wychodzą z twarzą, gdy się o nich źle mówi albo nawet kłamie na ich temat. Robi z siebie polityka "na siłę", nie mając do tego predyspozycji. Powinien nie mieszać się do niej już we wczesnych latach 90. Ale wybrał głupotę :|.

31.08.2008
17:04
smile
[17]

Buby [ Senator ]

...

Niby gdzie skłamałem?

Myślałem, że jesteś na tyle inteligentny, by wpaść, że post [12] jest rozbudową mojej myśli z postu [9] który był odpowiedzią na Twój post [8].

Czyli reasumując - post [12] (bo widzę, że muszę to tłumaczyć) jest wyjaśnieniem, dlaczego ten wątek nazywa się jak nazywa.


Tomuslaw -> Jakoś nie przypominam sobie sytuacji z czasów SLD, aby ktoś podważał autorytet Wałęsy. Pamiętam sytuację, gdzie któryś z politykó PiSu (nie pamiętam, który) nawoływał, aby sprawdzić teczkę Wałęsy. Padło już kilka razy hasło "Wałęsa - TW Bolek".

Kwestia reagowania Wałęsy -> ciężko mi cokolwiek powiedzieć. Jednak chyba warto pamiętać, że on jednak coś zrobił, hm ? I nie powinno być takich incydentów.

31.08.2008
17:11
[18]

Buby [ Senator ]

Edit się skończył.

Ja obecnie nie mówię o czasach prezydentury Wałęsy, tylko jego działania podczas Sierpnia 80'

31.08.2008
17:12
[19]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Wątek nazywa się tak, jak się nazywa, bo jesteś uczulony na PiS, a PiS nie rządzi, nie ma o co się czepiać prezydenta (pardon, podobno założył odwrotnie zegarek na jakąś sesję ostatnio), więc trzeba było dokonać "maleńkiej" manipulacji, sugerując, że wygwizdanie Borusewicza miało miejsce z bezpośredniej inspiracji PiSu, bo teoria o dalekosiężnych skutkach polityki Kaczyńskich względem pewnej części polityków solidarnościowych zbliżonych do Wałęsy, która powoduje takie nastroje, to już reakcja na to, żeby wybronić się przed oskarżeniem o kłamstwo. Nie taki był Twój pierwotny zamiar, wtedy musiałbyś spłodzić trochę dłuższego posta, unikać epatowania łatwymi hasełkami, więc i nienawiść forumowej gawiedzi skierowana w stronę złych pisiorów nie byłaby taka płomienna.

Jakoś nie przypominam sobie sytuacji z czasów SLD, aby ktoś podważał autorytet Wałęsy. P

Sama sympatia Kwaśniewskiego i całej reszty czerwonej hołoty dla Wałęsy mówi o nim więcej, niż on sam kiedykolwiek powiedział (i nie powiedział) o sobie.

31.08.2008
17:15
[20]

GROM Giwera [ One Shot ]

Hajle, nie rozumiesz naprawdę?

Tu chodzi o ludzi. Takich jak Ty. Powykręcane i sprasowane mózgi z klapkami na oczach - Idź gwizdać - takie zachowanie pasuje do Twojego stylu.

31.08.2008
17:16
[21]

Tomuslaw [ Superbia ]

Bury - Pamiętam sytuację, gdzie któryś z politykó PiSu (nie pamiętam, który) nawoływał, aby sprawdzić teczkę Wałęsy. Padło już kilka razy hasło "Wałęsa - TW Bolek".

Bo Wałęsa w pewnym momencie miał swój "gorszy okres". Był wówczas właśnie "TW Bolkiem". Poślizgnęła mu się noga, ale nie znaczy to, że sprawdzając jego teczkę robi się coś złego. "Fakty" można zweryfikować. Chyba, że nagle brakuje paru stron... co do rzucenia hasła - nie on pierwszy i nie ostatni. I nie tylko z jednej strony.

Kwestia reagowania Wałęsy -> ciężko mi cokolwiek powiedzieć. Jednak chyba warto pamiętać, że on jednak coś zrobił, hm ? I nie powinno być takich incydentów.

Może i nie powinno. Jednak kwestia "wojny prezydentów" jest raczej spowodowana ich dawnymi sporami i nie da się jej tak łatwo naprawić. Tym bardziej, że w przeciągu ostatnich lat padają słowa, po których się lata po sądach.

Generalnie uważam, że nie ma co się nad tymi sprawami rozwodzić, gdyż takie rzeczy się działy, dzieją i dziać się będą (to z powodu chorego systemu, jakim jest demokracja; przynajmniej ja za taki ją uważam; i nie, nie jestem za totalitaryzmem - uprzedzam zarzuty. Co więcej, demokrację w pewnym stopniu można nazwać nowym wcieleniem totalitaryzmu /mass media/... chociaż może przesadzam).

31.08.2008
17:17
[22]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Giwera--->

Jako że nie mam w zwyczaju walić głową o ścianę, tudzież gadać do obrazów, szczególnie w niedzielne popołudnia, grzecznie sugeruję, żebyś mi dał święty spokój.

31.08.2008
17:18
smile
[23]

Buby [ Senator ]

Czyli krótko mówiąc - Wałęsa = komuch.
<-

Wiadomo, cały czas kłamałem, jestem przeciwko obecnemu systemowi i chcę wrócić komunizmu. Proste. Dlatego też wybrałem czerwoną emitoikonkę, aby jeszcze bardziej podkreślić moje poparcie dla czerwonych.


Tomuslaw ->

Nie mówię, że sprawdzanie teczek jest złe. Tylko, jeżeli coś jest wyjaśnionę, cały czas się do tego wraca? Dlaczego?

Może i nie powinno. Jednak kwestia "wojny prezydentów" jest raczej spowodowana ich dawnymi sporami i nie da się jej tak łatwo naprawić. Tym bardziej, że w przeciągu ostatnich lat padają słowa, po których się lata po sądach.

Takie sprawy załatwia sie prywatnie, a nie wtedy, gdy jest się głową państwa.

31.08.2008
17:30
[24]

Tomuslaw [ Superbia ]

A tak w ogóle... prezydent bardzo ładnie się zachował (akurat to ogladałem, zresztą w przytoczonym linku jest o tym informacja) prostując co niektóre osoby.

A temat nagle o Wałęsie... choć spytali go tylko czemu go tam nie ma. I przyznaję, z ręką na sercu, że nie widzę tam niczego, co mogłoby mu dawać powód do takiego zachowania. Bohater, noblista... a z nienawiści (silnej niechęci? A może polityki - w końcu syn jest w PO. Nieistotne) nie chce przyjść na uroczystość, gdzie spośród iluś osób znajdzie się jeden człowiek. Niech więc ma honor i przyzna swoje zasługi komuś innemu. Skoro potrafił dogadać się z "wrogami ludu", a ze swoim wrogiem dogadać się nie potrafi (nie chodzi o pokój, ale o neutralność lub zwyczajne niepodejmowanie rozmów) to cóż... ego ma wielkie (zresztą, w przytoczonym artykule to widać: "Nie wypada mi z tymi, którzy kradną zwycięstwo, występują przeciwko przywódcy występują, oskarżają i pomawiają (...) Czy ktoś większą cenę zapłacił - oprócz życia - niż ja. Zobaczcie mój życiorys."). Tak nie mówi bohater z zasługami, znany na całym świecie, na litość boską...

Ktoś kiedyś powiedział, ze wielkim nie jest ten, kto panuje nad ludem, ale ten, kto panuje nad samym sobą. Ale to taka moja dygresja. Być może przesadzam, choć nie sądzę.

Buby - Nie mówię, że sprawdzanie teczek jest złe. Tylko, jeżeli coś jest wyjaśnionę, cały czas się do tego wraca? Dlaczego?

Może choćby z powodu wyrwanych paru stron lub tego, że "nagle" zabrano coś z IPNu i do tej pory nie oddano (jeśli oddano - sprostować mnie!)? I tego, że nagle nowe fakty przychodzą do sądu?

Takie sprawy załatwia sie prywatnie, a nie wtedy, gdy jest się głową państwa.

Dlaczego znowu patrzysz tylko od strony "Kaczyński zły"? Dlaczego nie napiszesz "Takie sprawy załatwia się prywatnie, a nie wtedy, gdy się jest byłą głową państwa, noblistą itd." ?

31.08.2008
17:35
smile
[25]

Reppu [ Generaďż˝ ]

Skoro już oklaski dla partii zakompleksionych mikrusów, to chyba za wolski hymn nagrany w Bollywood


Brawo PiS... - Reppu
31.08.2008
17:36
[26]

Buby [ Senator ]

Tomuslaw -> powiedz mi, czy kiedykolwiek prezydent jakiegokolwiek państwa rozpoczyna walkę z kimkolwiek podczas prezydentury?

Jestem przeciwny, i to nawet bardzo, przeciwko Kaczyńskiemu. Nie tylko po tym, co się dzieje z Wałęsą. Ale i w innych wypadkach (np. gafa podczas podpisywania umowy o tarczy. Niewypada zaśmiać się, gdy premier, nawet b. źle, przemawia w ojczystym języku gościa).

Poza tym, czy Ty byś nie zrezygnował, gdy cały czas ktoś próbuję na Ciebie coś znaleźć, byle tylko potwierdzić swoją, nie sprawdzoną, tezę?

Może i masz rację, że Wałęsa ma nabuzowane ego. Ale czy każdy jest idealny?

31.08.2008
17:42
[27]

Tomuslaw [ Superbia ]

Buby - powiedz mi, czy kiedykolwiek prezydent jakiegokolwiek państwa rozpoczyna walkę z kimkolwiek podczas prezydentury?

Przecież Ci już wcześniej pisałem, że ich potyczki siegają dawnych lat. Patrz post [21]: "Jednak kwestia "wojny prezydentów" jest raczej spowodowana ich dawnymi sporami i nie da się jej tak łatwo naprawić."

Jestem przeciwny, i to nawet bardzo, przeciwko Kaczyńskiemu. Nie tylko po tym, co się dzieje z Wałęsą. Ale i w innych wypadkach (np. gafa podczas podpisywania umowy o tarczy. Niewypada zaśmiać się, gdy premier, nawet b. źle, przemawia w ojczystym języku gościa).

Może to kwestia podejścia, ale zapytam: dlaczego uważasz, że się śmiał z języka premiera? Może śmiał się z czegoś innego, może w ogóle się nie śmiał, a jedynie się uśmiechał (przesadzam...?). Wysuwa się wnioski nie pytając wcześniej dlaczego tak się stało. Nikt z dziennikarzy (chyba) nie spytał prezydenta dlaczego / z czego się śmiał. Od razu wysnuto wnioski, że z tego i z tamtego. A sam z chęcią bym się też dowiedział.

Poza tym, czy Ty byś nie zrezygnował, gdy cały czas ktoś próbuję na Ciebie coś znaleźć, byle tylko potwierdzić swoją, nie sprawdzoną, tezę?

Nie. Jeśli to zwykła nieprawda to nie mam się czym martwić. Chyba, że ktoś manipuluje taśmami, nagraniami rozmów i innymi rzeczami. Ale to da się udowodnić. Po pierwszej czy drugiej nieudanej próbie ludzie by po prostu przestawi wierzyć "mojemu oprawcy". I tak się dzieje w rzeczywistości. I to akurat wiem.

Może i masz rację, że Wałęsa ma nabuzowane ego. Ale czy każdy jest idealny?

No takim pytaniem to można każdego o wszystko i za co tylko chcesz :)

31.08.2008
17:50
[28]

Deepdelver [ Legend ]

Tomuslaw -->
Może to kwestia podejścia, ale zapytam: dlaczego uważasz, że się śmiał z języka premiera? Może śmiał się z czegoś innego, może w ogóle się nie śmiał, a jedynie się uśmiechał (przesadzam...?). Wysuwa się wnioski nie pytając wcześniej dlaczego tak się stało. Nikt z dziennikarzy (chyba) nie spytał prezydenta dlaczego / z czego się śmiał. Od razu wysnuto wnioski, że z tego i z tamtego.

Warto sprawdzić swoje tezy przed opublikowaniem, zanim zacznie się zarzucać innym pochopność w wysuwaniu wniosków.

"Bo mnie strasznie bawi, jak ktoś, kto słabo zna angielski, rzuca się do przemawiania w tym języku. A w ogóle śmieszyło mnie to, że premier nie uznaje zwyczaju, który jest szanowany w całej Europie: prezydent zawsze przemawia przed premierem"

31.08.2008
17:53
[29]

Buby [ Senator ]

Tomuslaw -> masz rację z tym moim pytaniem ;)

Kwestia tego "zaśmiania" się. Wiesz... przynajmniej mi zbyt rzuciło się to w oczy. Zaczął śmiać się równo po drugim słowie w języku angielskim Tuska (na wszelki wypadek, sprawdziłem to jeszcze :P). Prawie każdy domyślił się, z czego się zaśmiał.

Nawet, jeżeli to nie było czynnikiem zapalającym, nie powinien był tego robić.

Wiesz... Wałęsa jest jaki jest :p Każdy reaguje na to inaczej. Osobiście, nie dziwię się temu w ogóle, aczkolwiek jest to tylko moje zdanie.

31.08.2008
17:53
[30]

Tomuslaw [ Superbia ]

Deepdelver - Warto również sprawdzić co się cytuje "Nikt z dziennikarzy (chyba) spytał prezydenta"

Nie mniej, dziękuję za sprostowanie :).

Buby - Prawie każdy domyślił się, z czego się zaśmiał.

Ale to zawsze pozostanie interpretacją, póki się nie spyta. Zawsze ;)

Nawet, jeżeli to nie było czynnikiem zapalającym, nie powinien był tego robić.

No jak przeczytałem linki z postu [28] to faktycznie, przyznaję. Nie powinien. Ale, cytując Ciebie, "Każdy reaguje na to inaczej. Osobiście, nie dziwię się temu w ogóle, aczkolwiek jest to tylko moje zdanie." ;)

31.08.2008
18:01
[31]

Tomuslaw [ Superbia ]

koniec editu.

Deepdelver (jeszcze raz) - Warto sprawdzić swoje tezy przed opublikowaniem, zanim zacznie się zarzucać innym pochopność w wysuwaniu wniosków.

Tyle tylko, ze ja tam żadnych tez nie widzę. Wręcz się dopytuję "A sam z chęcią bym się też dowiedział. " I proszę, staraj się cytować całość akapitu (lub zdania lub tekstu), jeśli cytowanie fragmentów zmienia kontekst, bo wychodzisz na wiadomo kogo.

31.08.2008
18:02
[32]

Deepdelver [ Legend ]

Tomuslaw --> no i?
Zarzucanie innym, że źle zinterpretowali zachowanie, którego nie zadałeś sobie trudu obejrzeć i sugerowanie całej grupie zawodowej, że źle wykonuje swoją pracę, bo nie zadałeś sobie trudu poszukania czy faktycznie tak było ma nabrać jakiejś większej powagi tylko dlatego, że dodałeś słowo "chyba"? :)

Jaki jest sens wypowiadania się o zjawiskach, na temat których nie ma się dostatecznej wiedzy i ma się tego braku pełną świadomość? Wiedzy, którą można zdobyć w ciągu kilku sekund z googlem.

Tyle tylko, ze ja tam żadnych tez nie widzę.

No to Ci wskażę:
"Wysuwa się wnioski nie pytając wcześniej dlaczego tak się stało. "

31.08.2008
18:06
[33]

Buby [ Senator ]

Tomuslaw -> Ale mimo wszystko, on jest prezydentem. Powinien się powstrzymać, nawet, jeżeli tak reaguję na "zły angielski". Po prostu nie wypada.

31.08.2008
18:08
[34]

Tomuslaw [ Superbia ]

Deepdelver - Zarzucanie innym, że źle zinterpretowali zachowanie, którego nie zadałeś sobie trudu obejrzeć i sugerowanie całej grupie zawodowej, że źle wykonuje swoją pracę, bo nie zadałeś sobie trudu poszukania czy faktycznie tak było ma nabrać jakiejś większej powagi tylko dlatego, że dodałeś słowo "chyba"? :)

Zadałem sobie trud, by obejrzeć wydarzenie, o którym mowa. Możliwe, że słowo "chyba" nie było adekwatne. Za co przepraszam.

Jaki jest sens wypowiadania się o zjawiskach, na temat których nie ma się dostatecznej wiedzy i ma się tego braku pełną świadomość? Wiedzy, którą można zdobyć w ciągu kilku sekund z googlem.

J.w. a propos "chyba".

Mam jednak pytanie z innej beczki. Dlaczego odpowiadając w tym temacie nie odniosłeś się do głównego wątku (zanim odpowiesz "a Ty" - patrz post [24]), a jedynie wypisałeś informacje, które miały na celu podważenie mojej wiarygodności w pewnej sprawie (i tu akurat słusznie)?

edit: odpowiem wieczorem, bo właśnie wychodzę z domu.

31.08.2008
18:25
smile
[35]

Flyby [ Outsider ]

..Dalszy ciąg narodowego przedstawienia w którym aktorzy kłócą się kto ma lepsze role.. wedle PiS-u i przemówienia prezydenta tylko oni mają patent na rozumienie słowa "solidarność" i dobro Polski ..Im większe te pretensje tym żałośniej wypadają - na etapie gwizdów też ;)
..Już prędzej zrozumiem reakcje Wałęsy i jego impulsywność - zawsze był taki ..Dziwne by było gdyby brał udział w szopce z fałszywymi kukiełkami rozpisującymi historię Polski na nowo (tu o IPN myślę tej kuźni propagandowej PiS-u i jego śmiesznych zwolenników) gdyby czekał kiedy z ust najjaśniejszego pisowca padną półgębkiem cedzone pochwały pod jego adresem razem ze znanym już uśmieszkiem..

31.08.2008
18:41
[36]

Reppu [ Generaďż˝ ]

Rozmowy o łajdactwach ludzi związanych z partią oszołomów będą często wracały.
Przy każdej okazji w której elektorat napoleonków i pokrewnych tałatajstw będzie mógł dać publicznie upust swojej frustracji, ksenofobi, ukrytemu antysemityzmowi komicznie pomieszanemu z chorobliwą manią wielkości.
Nieważne czy to bulterier rzucający publicznie fałszywe oskarżenia, tępy aparatczyk bajający o nieomylności prezesa, czy gwiżdżąca i bezkarna w swojej masie grupa ludzi. Czemu to was jeszcze dziwi? Ile razy można wpadać w złość widząc, że ktoś z pisowskiego świecznika lub masa manipulowanych ludzi zachowuje się niegodnie? Przykład idzie z góry i dociera do pisowskich mas. Łajdacy typu Kurskiego i tępi aparatczycy pokroju Kuchcińskiego i Edgara perona ośmielają ludzi do podobnych zachowań. Nie lepiej wyciągnąć z ich zachowania widoczny aspekt komiczny? Przecież pisiorczycy szarpiący za nogawki Wałęsę i innych bohaterów sierpnia stojących dzisiaj opozycji wobec mikrusów sami budzą przede wszystkim śmieszność, no i może jeszcze litość. Żyd rozkrada Polskę, agent Bolek obalił komunę a moskalowi wąsy szabelką obetniemy? Otumanieni przez krzykliwe hasełka prezesów ludzie, żal mi ich.
Spokojnie więc i z uśmiechem, szkoda nerwów na walkę z ideologią partii dwóch ''wielkich'' wolaków, jeszcze zatęsknicie za tym kabaretem jako widownia, gdy wyborca już o nich zapomni.
Polacy to mądry naród, tałatajstwo od rządu odsunięte już nie powróci.
Pozostanie tylko pamięć po ciężkich czasach i małych, śmiesznych ludziach i ich chorej ideologii, dzielenia, jątrzenia, budzenia ukrytych demonów, manipulowania ludźmi, rozdawania pustych obietnic ludziom a stanowisk państwowych partyjnej sitwie, szukania sojusznika nawet w chlewie lub na ławie oskarżonych, byle tylko utrzymać się przy władzy. Spieprzajcie dziady! I tylko czasem będzie mam brakowało trupy komików. Cieszcie się każdą chwilą w której dają występy, komicy tak szybko odchodzą :-)

31.08.2008
22:08
smile
[37]

Wasz drogi Jojo [ Junior ]

Witajcie Przyjaciele

Zauważyłem że odkąd nie ma Soulcatchera (mojego ulubionego admina) chamstwo PIS-owców nie zna granic.
Potrafią PISać (nie tylko POgadać) i do tego są bezczelni wykazując swoje całkowicie niesłuszne i kłamliwe racje.
Oburzający jest fragment przemówienia Pana Prezydenta Lecha Kaczyńskiego , zacytujmy:

" Są obecni Joanna i Andrzej Gwiazdowie. Jest jako marszałek Senatu obecny Bogdan Borusewicz, jeden z głównych animatorów... Cicho szanowni państwo, bez niego nie byłoby tego strajku" .

Ten cytat niewątpliwie wskazuje na wrogie nastawienie minimalnie lepszego ze złych "kaczorów" i powinien być poruszony na najbliższym zgromadzeni ONZ.
Z tekstu tego jasno wynika że nie tylko Kaczor przejął wszelkie osiągnięcia solidarności, ale wręcz dybie ;-) na życie doktora Lecha Wałęsy.
Gdyby nie "grzmoty" Pawła Adamowicza mogło by dojść do sytuacji zagrażającej bytowi narodowemu, który mieszka na niedaleko usytuowanej ulicy Poleczki w Gdańsku.
Byt ten na razie może czuć się swobodnie, o czym donosi agencja ITAR-TASS.

Reppu -->

Nie mogłem się powstrzymać i cię zacytuję " Spieprzajcie dziady! ", a teksty typu "Łajdacy typu Kurskiego i tępi aparatczycy pokroju Kuchcińskiego i Edgara perona ośmielają ludzi do podobnych zachowań." pozostaw lepszym np. takiemu Gla, Gla, Gladiusowi, aż strach wymówić tą ksywkę ;-), może zabić jednym - niezwykle prostym uderzeniem.

Pozdrawiam

31.08.2008
23:03
smile
[38]

eros [ elektrybałt ]

HS ---> Niestety, istnieja prawa w Polszcze od kilku lat, o ktorych nie snilo sie ludziom zdrowym psychicznie, zeby nie powiedziec filozofom, a ktore kaza interpretowac rzeczywistosc w scisle okreslonym kontekscie (uklon w strone nierozumiejacego tego slowa Mazia). Chodzi mianowicie o to, iz cokolwiek sie dzieje w kraju czy zagranica jest wina PiSu, cokolwiek ktorykolwiek z ludzi z ta partia zwiazanych powie lub zrobi musi byc glupie i/lub kretynskie i/lub haniebne i/lub niesamowicie smieszne, ktokolwiek wesprze jakiekolwiek dzialania tej opcji jest kretynem/moherem/socjalista/alzheimerykiem lub tez w najlepszym wypadku w ogole nie istnieje. Natomiast ludzie glosujacy na nich to oszolomy/mohery/biedacy/idioci itd. itp.

Podobne przekonania, zgodnie ze schmidtowskimi teoriami, nie potrzebuja empirycznego uzasadnienia, gdyz sa przedmiotem goracej, nieraz fanatycznej wiary, a same staly sie dogmatem bronionym przez zelotow. W to miejsce wkraczasz Ty - niby swoj (bos glosowal na PO), ale jednak zdrajca. Nawet gorzej niz zdrajca, jestes heretykiem! Ukorz sie i wyznaj swe grzechy ;)

31.08.2008
23:04
smile
[39]

Flyby [ Outsider ]

..Po prostu wypadało, "drogi JoJo", prezydentowi uciszyć własną "klakę" bo w przemówieniu przeszkadzała i nastrój przedstawienia psuła ;) ..za ten uczynek porządkowy wystarczy jak Ty sam zafundujesz mu skromne popiersie z napisem "od Joja i narodu"..
..Twoje dalsze kpiny pod adresem Wałęsy i Adamowicza tylko wykazują jaki nędzny z Ciebie propagandzista - potwierdzasz tym samym znikomość zachowania prezydenta..
..Dopóki będzie miał prezydent takich jak Ty zwolenników marne są jego szanse na przedłużenie swojej kadencji..
..Zmień ton "drogi Jojo", przestań strzykać tą "jadowitą ironią" która tylko pisowcom niechęci i wrogów przysparza..

31.08.2008
23:06
smile
[40]

songo93 [ Marduk ]

czekam tylko na nightmara co powie xDD

31.08.2008
23:29
[41]

Wasz drogi Jojo [ Junior ]

Drobne fakty

Główne źródła strajków 1980-1981

Szczecin
- przewodniczący Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w Szczecinie. - TW "Święty". W 1999 sąd lustracyjny uznał, że Marian Jurczyk zataił informację o współpracy ze służbami specjalnymi PRL.

Jastrzębie - Jarosław Sienkiewicz - Przewodniczący Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego (MKS). W maju 1983 delegat na I Kongres PRON. W l. 1985-1986 lektor w KW PZPR w Katowicach. W 1987 członek Obywatelskiego Konwentu Konsultacyjnego WRN w Katowicach.

Gdańsk
- Lech Walęsa - TW "Bolek" Jeden z organizatorów i przywódców strajku w Stoczni Gdańskiej - Bohater, doktor, Noblista ........IPN to chamy.

Byt (Lechu) jest tylko bytem i można go krytykować.
Nie twierdzę że PIS jest szczytem moich ideologi, ale zarówno wątek, jak i jego treść( pierwszego postu) jest nie adekwatna do wypowiedzi Lecha Kaczyńskiego i wynika z chorobliwej awersji do partii opozycyjnej.

P.S. Flyby daj spokój, Reppu swoją wypowiedzią zabił by setkę grzechotników, nie mów o jadowitości bo jeszcze przyjdzie nosorożec Gladius.


Pozdrawiam

31.08.2008
23:41
[42]

Buby [ Senator ]

Niemniej, Jojo, warto by przeczytać CAŁY wątek, gdzie jest napisane, dlaczego temat tego wątku jest taki, jaki jest.

31.08.2008
23:54
[43]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

eros--->

Cóż za odmiana, do tej pory wbijali mi do głowy, że mam się wstydzić za ortodoksję, a ja jako prosty pies Pawłowa się wstydziłem. Każesz mi z tym wszystkim zrywać i wstydzić się za herezję? :)

Buby--->


Przyjmij wreszcie do wiadomości, że Twoje uzasadnienie jest więcej niż naciągane.

Ktoś mógłby uznać, że w końcu Lech Kaczyński to tylko marionetka brata, w końcu złowrogim demiurgiem jest Jarosław, więc znajdźmy opinie Jarosława Kaczyńskiego na temat Bogdana Borusewicza już po odejściu tego ostatniego do PO:

rzeczywiście ma wielkie zasługi z przeszłości
to był człowiek, który bardzo wiele dobrych rzeczy zdziałał, był bardzo dzielny
Bardzo się pogubił, o czym mówię z przykrością, bo jest to człowiek, którego szanuję.


Podżeganie nie tylko do gwizdów, ale i do linczu jak się patrzy :))

01.09.2008
00:01
[44]

Wasz drogi Jojo [ Junior ]

Otóż Buby przeczytałem i nie wiem o co ci "kaman".
Widzę poza wyważonymi tekstami (czasami również twoimi) pierdoły typu :

"Z Sierpnia 80' zrobić zjazd pis(du)"

"W skrócie : to szkodliwa działalność przeciwko RP."

"Bydło nie ludzie"

"Tu chodzi o ludzi. Takich jak Ty. Powykręcane i sprasowane mózgi z klapkami na oczach - Idź gwizdać - takie zachowanie pasuje do Twojego stylu."


Post [36]

To są typowe pierdoły inteligentów, oceniających artykuł razem z komentarzem.
Komentarz jest niezbędny do "samodzielnego" myślenia.

Jako ciekawostka od wielu godzin na 1 stronie również ONET-u


Nawet atak na Gruzję nie był tyle na czele ;-)


Pozdrawiam

01.09.2008
00:11
[45]

Reppu [ Generaďż˝ ]

Trzeba było panie Jojo logować się na nowe konto by wygłosić mowę pochwalną dla PiS?
Hasła zapomniało się na stare?
Nawet on się śmieje.


Przecież to nie wstyd głosować na PiS i mieć swoje przekonania. Wstyd okazywać chamstwo wobec ludzi którzy tworzyli historię, tak jak pokazuje to tałatajstwo z pisowskiego świecznika i masa ludzi bezkarna w swojej anonimowości i rozzuchwalona przykładem zachowania napoleoków i ich zauszników, różnych kurskich, ziobrów, kemp, kuchcińskich, gosiewskich i karskich.


Brawo PiS... - Reppu
01.09.2008
00:33
smile
[46]

Globus [ Sylv ]

sloma z butow wystaje wszystskim opozycjonistom pisowym. nikt tutaj nie potrafi ocenic sytuacji na chlodno. sorry, ale jako apolityczny - wstydze sie za was. to prostackie, zalosne i prymitywne.

01.09.2008
01:48
[47]

Flyby [ Outsider ]

..te Twoje fakty "drogi jojo" niby o czym mają świadczyć "? ..O słuszności bezczelnej nagonki PiS-u i ładowania wszystkich polityków którym z PiS-em nie po drodze do "wora zdrajców"? ..Myślisz że jak się zestawi Wałęsę z kilkoma karierowiczami o których upomniała się przeszłość (w sam raz robota dla IPN) to już dla miernoty chwała? ..Zniesławianie ludzi, potwarz, wytykanie ich słabości, przy równoczesnym wynoszeniu na ołtarze swoich byle jakości ? ..Te "gwizdy", te bezczelne zachowanie, na było nie było, uroczystości ku czci "Solidarności", obrażało nie tylko jej nazwę - pokazało do jakiego poziomu sprowadziła ludzi polityka PiS-u ..Patrzyłem na zadowolone twarze tych którzy właśnie powinni zdać sobie sprawę że niszczą ideę - niszczą ją dla własnego egoizmu, wywyższenia się ponad to czym są, z zazdrości czy zawiści.. Piszę to bo byłem w "Solidarności" od jej początków, była dla mnie nadzieją i dumą a teraz patrzę co z nią zrobili zadufani w sobie politycy i po prostu nimi gardzę..

01.09.2008
07:49
[48]

Wonski [ Hebrew Hammer ]

"Sama sympatia Kwaśniewskiego i całej reszty czerwonej hołoty dla Wałęsy mówi o nim więcej, niż on sam kiedykolwiek powiedział (i nie powiedział) o sobie."

Oh, yea.

A ostatnio nawet Arcb. Nyczowi łaskaw był Drogi Bolesław pojechać. Ah, to zszokowane lico MOniki olejnik było doprawdy - priceless


Ale z drugiej strony, jak schetynaboysy drą mordy i gwiżdzą zza pleców Tuska, to to jest wielce ok.
Ot i podwójne standardy "wielkich wykształconych z młodych miast".

01.09.2008
08:13
[49]

deTorquemada [ I Worship His Shadow ]

No, to teraz nawet dyżurny autorytet Bartoszewski szczeknął ...




Wsio jedno - trzeba trochę podkopać autorytet, który w sprawie Gruzji się podniósł.


BTW: Nie śledziłem na bieżąco, co on wogóle mówił w sprawie Gruzji ? Odezwał się chociaż ?
Bo jeżeli nie, to widać nadaje się jedynie do takiego warczenia ...

01.09.2008
08:30
smile
[50]

albz74 [ Legend ]

Ot i podwójne standardy "wielkich wykształconych z młodych miast".

Wonski powiedz lepiej dzięki komu się Twój geszeft kręci :D

deTorquemada - trzeba trochę podkopać autorytet, który w sprawie Gruzji się podniósł.

Autorytet ? Pisałeś o jakimś autorytecie ???????

01.09.2008
08:33
[51]

Wonski [ Hebrew Hammer ]

albz74 --> Oj, dzieki Staremu Miastu :) rzecz jasna.

01.09.2008
09:28
[52]

kamyk_samuraj [ Senator ]

Traktuje upomnienie dr hab. Lecha K. na rowni z "Cicho, bo teraz nagrywaja"

01.09.2008
12:45
[53]

Flyby [ Outsider ]

..Bartoszewski powiedział: "To objaw bolszewizacji w myśleniu. Jedna partia, jeden przywódca, jedna dyrektywa, jedna myśl" ..Pewnie dlatego lewicy tak to się podoba ;).. Ucinają sobie romanse z popłuczynami "prawicy", myśląc o doraźnych korzyściach.. Tylko że zapominają o losie populistycznej "Samoobrony" i LPR ..Partia która także niszczy symbole narodowe (bo Wałęsa jest takim symbolem), stawiająca na masowe pół prawne "nagonki" ( dzisiaj to niewygodni politycy, jutro "sprzedajne elity", pojutrze "zepsute liberały", potem wszyscy co nie chcą żyć wedle pisowskiej modły) jest dla tego kraju zagrożeniem..
..I nie pomogą tu wojownicze gesty typu "za naszą i waszą wolność" zwłaszcza gdy są robione tanim kosztem..

01.09.2008
12:49
smile
[54]

Szymon (zbanowany dudka) [ Generaďż˝ ]

a ja tylko powiem jedno słowo (zresztą dobrze znane pis-uarom): HAŃBA

01.09.2008
13:06
[55]

Wonski [ Hebrew Hammer ]

Aha, więc słowo prawdy popartej kwitami na Drogiego Bolesława to jest niszczenie symboli narodowych (już abstrahując od tego, jakie sam sobie wałek świadectwo wystawia w WSI24) ale pchanie polskiego symbolu narodowego w psie gówno to jest postęp, tolerancja i w ogóle postęp po byku.

A prawda jest taka, ze zagrożeniem dla tego kraju są wszelkiej maści lewicowcy, ale najgorszym (bo najbardziej niebezpiecznym sortem) są ci z gębami pełnymi europejskich wartości (whatever the fuck that is!).

Dlaczego lewicowcy, ano dlatego, ze "Bawimy sie w miękkie serduszka, wzruszamy sie losem dzieci z rodzin patologicznych, pochylamy sie ze zrozumieniem nad parszywą kondycja polskiej edukacji, "wyrównujemy" szanse a nie dbamy o rzecz najistotniejszą- o życie i możliwość fizycznego przetrwania tych wszystkich ludzi, których wszelkie oczadziałe lewactwo tak chętnie przytula do swej plugawej piersi.

Something się pojebałos co niektórym jak widać.

Przeciez wszystskie te gadki o wyrównywaniu szans, socjalach i zapomogach maja tyle samo sensu co dyskutowanie koloru firanek w płonącej chałupie.

Martwimy sie edukacja jakichś dzieci menelskich, które to dzieci ani sie do edukacji nie garną, ani ich rodzice o tym nie myślą, w dodatku przeszkadzają tym, którzy uczyc się chcą normalnie, ale nie dbamy w żaden sposób o to, by dzieci te i rodzice ci nie zostali najzwyczajniej zamordowani przez ruskich żołdaków.

Dotujemy puszczalskie pannice samotnie wychowujące swoje bękarty, ale zapominamy o tym, ze pannice te po wejściu Ruskich będą masowo gwalcone i mordowane a ich dzieci skończą zywot pod gąsienicami zwycięskich ruskich czołgów. "

I to jest problem, ktorym powinnismy sie zajmowac, a nie czy jakiegos tam lewusa gdzies ktos wygwizdał i co o tym sądzi starszy agresywny pan.

01.09.2008
13:42
[56]

Flyby [ Outsider ]

..Historia, Wonski, to taka skarbnica z której każdy kraj czerpie wedle potrzeb ..czasem dla "pokrzepienia serc", czasem dla bardziej doraźnych (patriotycznych) korzyści.. Tego w szkole chyba jeszcze uczą a Ty Wonski udajesz jakbyś tego nie rozumiał ;) .."Półprawdy" lub "ćwierćprawdy" historyczne służące "odbrązowianiu" tej czy innej postaci, są owszem, fajne do czytania w swoim czasie, po dobrym obiedzie.. To co produkuje IPN zasłaniając się "umiłowaniem prawdy" jest robieniem z historii polityki na bieżąco i doskonale o tym wiedzą owi "historycy" z prezesem Kurtyką na czele.. I Ty jak sądzę, też ;)
.."Miękkie serduszka dla menelskich dzieci" i te wszystkie "europejskie wartości" które tak Cię drażnią, nie są domeną i sztandarem przewodnim lewicowców - to są także wartości chrześcijańskie i demokratyczne.. Co byś Wonski zrobił z tymi wszystkimi nieudacznikami, z patologią społeczną gdybyś był w stanie? ..Wielce jestem ciekaw Twojej dobrej rady ;)

01.09.2008
13:57
[57]

Wonski [ Hebrew Hammer ]

No i co z tego, ze to jest robienie polityki? Jak kto w polityce siedzi, to niech sie nie dziwi, ze mu sie tę politykę robi. Każda ze stron akurat działa tu tak samo. Ale Flyby, to jest kosmetyka i duperel, szkoda na to czasu w ogóle, no chyba, ze w ramach rozrywki po sutym obiedzie ktos takie zabawy lubi.

"Co byś Wonski zrobił z tymi wszystkimi nieudacznikami, z patologią społeczną gdybyś był w stanie? ..Wielce jestem ciekaw Twojej dobrej rady ;)"

Gdybym przejął władzę? Hmm a nic bym nie zrobił, niech sobie żyją. Na swiecie jest masa miejsca takze dla nieudaczników, z tym ze tak naprawde jest ich bardzo niewielu, bo wbrew temu co sie szanownemu lewactwu wydaje ludzie swietnie sobie potrafią poradzić w każdej niemal sytuacji.

01.09.2008
14:15
[58]

Attyla [ Flagellum Dei ]

tow. B już w piętkę goni. Nawet tow. T sam się nei wypowiada, spuszczając się na "autorytet". A ten zapluwa się na samą myśl, że ktoś może myśleć wedle standardów innych niż jego.

Co do W, to gdyby pajac nie ukrywał swej słabości i odbył przepisaną pokutę, to pewnie pies z kulawą nogą słowa by na neigo nie powiedział (chociaż tacy pewne zawsze się znajdą). Ale nie! Wolał żyć kłamstwem, Kłamstwem nas raczyć i kłamstwem nas pocieszać. Ma czego chciał.
Tak naprawdę to nie jest kwestia tego, czy W. jest dobry czy zły. To jest kwestia uznawania funkcjonowania najprostszych zasad etycznych, z których jedną jest wyrzekanie się oszustwa w jakiejkolwiek formie.
Tak dla przypomnienia. Gdy się okazało, że bożyszcze niemieckich (i nie tylko) lewaków było ss-manem, tow. W powiedział, że władze miasta Gdańsk nie powinny tego łapserdaka zapraszać ja jakieś tam uroczystości. Na to Grass odpowiedział, że kto jak kto, ale W. nie powinien mu wypominać kłamstwa i W. nagle przyłączył się do apologetów G.

Zatem - Flyby - daj sobie spokój z chronieniem zadka tej gadziny. Ona zrobi wszystko, by ją ochronić a towarzystwo z saloniku tow. prezesa ZMS - tow. Michnika zrobi co w jego mocy, by kłamać, fałszować, niszczyć i "poprawiać". Chociaż - z drugiej strony, gdyby nie tacy, co powtarzają głoszone przez nich niebezpieczne bzdury, to pewnie nie uczyniliby nawet połowy tego zła, jakie uczynili.

Podstawowa wina W i saloniku tow. M polega na tym, że zniszczyli to, co stanowiło najważniejsze osiągnięcie utopii Solidarności - przywrócenie w kraju komunistycznym odczuwania Wartości a więc i Absolutu. Dla tych, którzy pamiętają te czasy, było to przeżycie mistyczne i z niczym nieporównywalne. I nagle okazuje się, że w tym, że byli na usługach "tego złego" nie ma niczego złego. Prawdziwie marksistowska etyka... A to budzi odrazę.

01.09.2008
14:18
smile
[59]

Flyby [ Outsider ]

..niestety Wonski to nie jest "kosmetyka i duperel" ..robienie polityki kosztem wartości narodowych, przy nadużywaniu prawa (komisje pracują), bez poszanowania zasad demokratycznych (cel uświęca środki), to jest po prostu Wonski, polityczny szwindel (w najlepszym wypadku ;))..

.."nic bym nie zrobił, niech sobie żyją" ;) ..Rozbawiłeś mnie Wonski ..Wiedz że nie pożyłbyś sobie długo, po prostu oni by Ci nie dali żyć ..Owe pogardzane menelstwo podpaliłoby Twoje lary i penaty a Tobie ukręciłoby łepek ..Wciąż znajdują przywódców - dzisiaj blokują drogi, jutro - jeżeli nie będzie się o nich myśleć, sięgną po więcej..

01.09.2008
14:29
[60]

Wonski [ Hebrew Hammer ]

O czym ty w ogóle piszesz, toż Bolek nie jest zadna wartośc narodowa. A ci co teraz z nim znaczki wydają o własne dupska drżą, bo on jest wartość tylko taka jak listek figowy dla nich. Swego czasu nawet antysemitą go zrobili, od czego biedny bolesłwa zwariował był zupełnie, ponieważ ostatnio stwierdził w TVN, ze on to właściwie chciałby być Żydem "no ale sie nie dało".

Cel zawsze uświecał środki, polityka to jest polityka. No nic nie poradzisz, ale zasady fair play nie obowiązują nikogo.

Oczywiście, ze bym sobie pożył. Są sposoby na takich, najprostszy to taki, ze sie bierze co 10 rozrabiake, daje sie mu gnata do łapy i pilnuje pozostałych 9ciu :) No ale mniejsza z moimi planami przejęcia władzy :)

01.09.2008
14:38
[61]

albz74 [ Legend ]

Jakich dożyliśmy czasów, jedyny rozpoznawany na całym świecie żyjący Polak - jest pajacem, gadziną itd itd.

01.09.2008
14:40
[62]

Trael [ Mr. Overkill ]

Dożyliśmy takich, w których są Polacy i "Prawdziwi Polacy" oraz patrioci i "patrioci". A kto jest kim decyduje kilka osób. W takich, w których zamiast usłyszeć, "przepraszamy, nie wypada się tak zachowywać na uroczystościach" słyszymy " a u was biją murzynów".

01.09.2008
14:45
[63]

Wonski [ Hebrew Hammer ]

Albz74 --> A konkretnie to żal ci, ze dożyliśmy, czy że jedyny rozpoznawalny Polak na świecie to Wałęsa, czy w końcu żal ci, ze jest on jak go określiłeś "pajacem" i "gadziną". W ogóle to chyba deko przesadzasz z tymi epitetami.

01.09.2008
14:50
[64]

albz74 [ Legend ]

Wonski - gdybyś dokładnie czytał wątek, to byś zauważył, że epitety te wziałęm z innych wypowiedzi. Twoje epitety litościwie pominąłem.

Poza tym, ja mam tyle lat że Wałęsa moim kolegą nie był, ale też wiem kim był i co robił (oczywiście, tak wiem, ma drugie życie i drugie imię i tony akt w archiwach SB). I uważam to za trochę smutne, że Ci którzy kiedyś wspólnie walczyli (no tak, wiem, Bolek tylko pozorował) o to, żeby coś za komuny zmienić, teraz szczekają na siebie nawzajem, powiedziałbym, siebie warci.

01.09.2008
14:56
[65]

Wonski [ Hebrew Hammer ]

O faktycznie, nie zauważyłem postu Attyli. Ale z jednym sie trzeba zgodzic, ma czego chciał...

01.09.2008
15:00
smile
[66]

albz74 [ Legend ]

I się wydało, kogo ma Wonski w swoim skrypciku :DDDDDD

01.09.2008
15:00
[67]

Flyby [ Outsider ]

..Wonski, Wałęsa jest jest znanym na całym świecie symbolem "Solidarności" i Polski - jest zatem wartością narodową ..Nie chcą tego widzieć tylko Ci którzy Polsce źle życzą - widać się do nich zaliczasz..


..Tobie Attyla dedykuję to samo co wyżej - to co napisałem Wonskiemu - jest to zresztą ciekawy Twój "odpowiednik", trochę innej maści ;) ..Bierzesz właśnie udział w awanturze politycznej nie szczędząc obmierzłych docinków ludziom dzięki którym możesz w ogóle pisać ze swojej wieży z kości słoniowej lub raczej pozycji Szymona Słupnika.. Tak, przyznaję, łączyłem z ruchem "Solidarność" spore, prawie "mistyczne" nadzieje ..One się rozwiały a słabości przywódców ruchu (w tym Wałęsy) uznałem za naturalne ..Nie oznacza to że będę sławił nędznych uzurpatorów do zasług po tych pierwszych - pisowców i innych "robiących swoje " w ich cieniu..
..Twoje wymagania odnośnie prawdy i fałszu oraz kreowanie się na doskonałego w tym względzie Attyla, radzę poddać rewizji - nie brakuje Ci pychy jak widać..

01.09.2008
15:30
[68]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Nie biorę udziału w żadnej awanturze. Zwłaszcza politycznej. Nie interesuję się polityką. To, że polityka interesuje się mną wiem doskonale i boli mnie to bardzo.
Najgorsze jednak jest to, że państwo "nowoczesne" to państwo, w którym każda sprawa jest potencjalnie polityczną i to, że w ramach dyskursu nie ma miejsca na zdania "pośrodku". Tu z konieczności trzeba opowiadać się "za" albo "przeciw". Wszelkie za lub przeciw z dodatkiem "ale" są niedopuszczalne, ponieważ wróg natychmiast przerobi to na broć przeciwko temu "za" lub "przeciw". polityka zatem natychmiast radykalizuje postawy i z realacji czyni wojnę o coś.
Nie da się też wypowiedzieć na jakikolwiek temat "niepolitycznie". Wystarczy, że opinia będzie się w mniejszym lub większym stopniu zgadzała z którymś z przeciwników i natychmiast jest się przypisanym do określonej etykietki.
Popełniłem zbrodnię wypowiadania się na temat W nie na kolanach i natychmiast stałem się przedmiotem enuncjacji politycznych. Najciekawsze jednak jest to, że ludzie skądinąd inteligentni podlegają tego rodzaju prostackościom. Uznaj może na chwilę, że jestem człowiekiem, który widzi zło i zarzuca je działaniom określonych osób. Uznaj może na chwilę, że W wśród tych osób nie ma - choćby z tego powodu, że na coś innego prócz bycie "symbolem" jest za głupi (no, chyba, że zechcemy uznać to, co bezwiednie sam od zawsze narzucał - tj. uznanie, że jest symbolem głupstwa i megalomanii). A teraz podejdź do "sprawy" z tej strony i przeczytaj mój post raz jeszcze.

01.09.2008
15:58
[69]

Flyby [ Outsider ]

..to nie tak Attyla ..Tu też (w wypowiedziach na dowolne tematy) obowiązuje swoiste wartościowanie (stopniowanie) ..Nie można w wątku o przepisach na kapustę umieścić oceny polityka i odwrotnie bez narażenia się na kpiny lub podejrzenia ..Mogę zrozumieć że chcesz oceniać polityków krytykując ich wewnętrzne postawy (choćby względem ich moralności) i że poza tym akurat nic innego Cię nie interesuje (to przykład), rzecz w tym że u odbiorców wywołujesz wrażenia i reakcje czasem dla Ciebie niespodziewane.. Czujesz się wtedy niezrozumiany lub pokrzywdzony.. Być może było tak i w moim wypadku ale ja wyraźnie piszę tutaj o Wałęsie i politykach na pierwszym miejscu stawiając "dobro nadrzędne" czyli interesy państwa i narodu.. Przyjmuję też wypowiedzi o nich pod tym kątem - nic innego w danym momencie mnie nie obchodzi ..Mam nadzieję że wyjaśniłem nieporozumienie

01.09.2008
16:11
[70]

Attyla [ Flagellum Dei ]

No to wiodzisz - tu jest podstawowa między nami różnica. Ja nie znam żadnego pana państwa ani pani naród. Znam za to wielu ludzi, którzy bardzo żywo reagują na przykłady idące z "góry". Inna sprawa, że ta "góra" w egalitarnym kraju nie odbiega poziomem od budki z piwem ale nie ma to większego znaczenia. Człowiek, który był - choćby przez chwilę - prezydentem powinien spełniać określone standardy. I nie chodzi mi o wiek, wykształcenie itp formalne bzdury. Ten człowiek powinien móc być przykładem. tymczasem jakie "przykłady" mamy do tej pory? Mamy jaruzela - sowieckiego gienierała na usługach KGB, NKWD i innych literek. Mamy W - kłamcę i idiotę. Mamy kwaśnego - kłamliwego sowieckiego aparatczyka zataczającego się na grobach pomordowanych oficerów i mamy Kwaczyńskiego, któremu chyba nic prócz nie posiadania konta bankowego i poglądów niezbieżnych z moimi zarzucić nie potrafię. Ale i w żaden sposób nie potrafię znaleźć nic, co by go wyróżniało na tyle, by zostać głową państwa.

Nie w tym jednak rzecz. Ktoś taki jak W powinien sobą reprezentować jakąś pozytywną wartość. Nie mam tu na myśli umiejętności kierowania wózkiem widłowym.

01.09.2008
16:21
[71]

Ward [ Senator ]

zawracanie głowy , koziołki matołki wiedzą swoje i nie dopuszczają myśli, że można głosować na PiS i Polskę solidarną i nie piać jednym chórem wyjców ujadających na Leszka W.
ujadajcie jeszcze , karawana jedzie dalej (ciekawe który wyjec się odezwie ;->)


Brawo PiS... - Ward
01.09.2008
16:40
[72]

Flyby [ Outsider ]

..Attyla, "pani naród" i "pan państwo" to społeczeństwo w którym żyjemy ..z całą swoją nędzą i wielkością ..nędza wychodzi kiedy ludzie wzajem chwytają się za gardła, wielkość kiedy starają się zrozumieć.. ..Aby tak się działo potrzeba wspólnych autorytetów (choćby na zewnątrz), ideałów (z tym jeszcze gorzej), tą pogardzaną miłość do bliźniego (he he Tusk) która jakoś w nauczaniu nawet ojcu Rydzykowi nie wychodzi.. Dobrze chociaż że teraz mamy parę innych czynników które całe nasze gospodarstwo w kupie (bez ironii) trzymają..
..Rozumiem że wymagania jakie stawiasz przywódcom byłym i obecnym są wysokie - że powinni być nieskazitelni i świecić wyższymi wartościami duchowymi - nie rozumiem dlaczego nie możesz przyjąć że to było, jest i będzie, niemożliwe..
..Pomijając czasy, ludzie są i będą ułomni we wszystkim co wyznają i czemu się oddają - niezależnie od dążeń i chęci ..Możesz to nazwać jak chcesz - pasuje obciążenie grzechem pierworodnym ;) ..Mimo to trzeba im pomagać i trzeba ich rozumieć - wiem że smętnie to zabrzmiało ale to akurat nie polityczny temat ;)

01.09.2008
20:07
[73]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Państwo jest tylko platformą, dzięki której można pomóc człowiekowi osiągnąć cnotę. Poza tym jedynym zadaniem państwo nie ma żadnych obowiązków. Nie stanowi zwłaszcza wartości samej w sobie i dla siebie. Równie dobrze można osiągnąć cnotę tu jak i - nie wiem - w Afryce północnej. Kwestia miejsca.
I to całe społeczeństwo... Kolejny mit rewolucjonistów marzących o doskonałym świecie. Przypomina mi się teraz przemowa jednego ze studencików z kamienicy po Łęckich, w ramach której pieprzył jak poparzony o jakimś społeczeństwie, które jeżeli chce, by on się uczył, to powinno mu zapewnić wikt i opierunek a właściwie wynagrodzenie za lekce, które wystarczy na zaspokojenie wszystkich potrzeb. jeżeli społeczeństwo nie wypełnia obowiązków wobec niego, to niech nie liczy, by on wypełniał swoje wobec niego... Przy tym wszystkim łatwo i bezrefleksyjnie przechodził od społeczeństwa, kiedy chodziło o zaległy czynsz i siebie, gdy chodziło o kaskę na korki.

Aby tak się działo potrzeba wspólnych autorytetów (choćby na zewnątrz), ideałów (z tym jeszcze gorzej), tą pogardzaną miłość do bliźniego (he he Tusk) która jakoś w nauczaniu nawet ojcu Rydzykowi nie wychodzi.
A na cholerę ci jakieś autorytety na poziomie państwa? Pomogą ci one być dobrym człowiekiem? Nie bądź śmieszny. Państwo ma istnieć tak, jakby go nie było. To nie jest moja sprawa. Moją sprawą jest zbawienie duszy. Państwo mi w tym pomóc nie może ale przeszkodzić może. I to mocno.

A co do Rydzyka, to jest to kapłan. żyje i pracuje z i dla ludzi. Pomaga tak niewyobrażalnej liczbie ludzi, że lepiej byś powstrzymał się od tych nieprzemyślanych słów. Skupił wokół swojej misji (tak - bo to co robi nazywa się misją ewangelizacyjną) 4,5 mln ludzi. W RM masz co chwilę wspólne modlitwy, czytania Pisma Świętego, katechezy, kazania, itp itd.

Dobrze chociaż że teraz mamy parę innych czynników które całe nasze gospodarstwo w kupie (bez ironii) trzymają..
Moje gospodarstwo trzyma w kupie moja żona. Nie przypominam sobie, by ktoś jeszcze (prócz komunistów, którzy wiedzą wyłącznie jak okradać porządnych ludzi) w tym swoje paluchy maczał. W każdym razie nie znam żadnego innego gospodarstwa, o którym mógłbym powiedzieć "nasze".

Rozumiem że wymagania jakie stawiasz przywódcom byłym i obecnym są wysokie - że powinni być nieskazitelni i świecić wyższymi wartościami duchowymi - nie rozumiem dlaczego nie możesz przyjąć że to było, jest i będzie, niemożliwe..
Niemożliwe? Hagiografia liczy tysiące tomów o samych takich ludziach.

Pomijając czasy, ludzie są i będą ułomni we wszystkim co wyznają i czemu się oddają - niezależnie od dążeń i chęci
Ułomność można i należy wybaczać. Nie wolno wybaczać tylko spoczywania na laurach stwierdzenia, że i tak nic nie pomoże. Każdy ma się rozwijać i dążyć do cnoty. Tylko to uczyni z niego wolną istotę ludzką.

01.09.2008
20:13
smile
[74]

mos_def [ Senator ]

Attyla w koncu przyznal ze kobieta nadaje sie do czegos wiecej niz rodzenia i wychowywania dzieci, cuda.
Widac lata obcowania na forum powoli robia z niego człowieka.

01.09.2008
21:08
[75]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Państwo ma istnieć tak, jakby go nie było. To nie jest moja sprawa. Moją sprawą jest zbawienie duszy. Państwo mi w tym pomóc nie może ale przeszkodzić może. I to mocno.

Ciekawe, ostatnio twoim zdaniem Państwo miało nauczać dzieci czym jest aborcja. To już nieaktualne?

Bo to, że ma się nie wtrącać w skrobanki, antykoncepcję czy wieszanie genitaliów na symbolach religijnych przyjmujesz chyba za oczywistość?

02.09.2008
00:12
[76]

Flyby [ Outsider ]

..czy tego chcesz czy nie chcesz, należysz do wspólnoty, Attyla ..wiedzieli o tym i dbali o nią już pierwsi chrześcijanie ..Być może Tobie czy mnie autorytety (polityczne) nie są potrzebne na żadnym poziomie ale są potrzebne zbiorowości w której żyjemy ..Autorytety czyli ludzie w ten czy inny sposób zasłużeni w budowaniu tejże społeczności, często błądzący i ułomni - niechętnie zacytuję "po owocach ich, poznacie ich"
..I nie wspomniał bym o ojcu Rydzyku gdyby jego działalność nie zaczęła sięgać właśnie poziomu państwa, dziedziny pilnowanej przez polityków i dla nich zastrzeżonej..
..Twoje gospodarstwo jest jednym z wielu polskich gospodarstw i nieważne jest jak bardzo czujesz się na nim niezależny i samowystarczalny - obejmują Cię te same powinności obywatelskie, prawa i podatki.. Żyjesz z tego społeczeństwa i pośród niego - Twoja "samodzielna" pozycja jest więc ułudą którą fundujesz sobie na własne życzenie..
..Przejdźmy do ludzi doskonałych - hagiografia, owe tysiące tomów, pisane było na okresowe "zapotrzebowanie społeczne" - mniej więcej tak jak teraz robi to IPN - wystarczy niektóre hagiografie poczytać i pamiętać że sam Kościół okresowo poddaje je rewizji..
..Nie wiem jak się ma do tego "spoczywanie na laurach" - czasy dzisiejsze zwłaszcza politykom na to nie pozwalają a cóż dopiero nam, szarym przedstawicielom rzeczywistosci ;)

02.09.2008
00:22
smile
[77]

Widzący [ Legend ]

Ło matko! Ale studzienne przemyślenia dajecie chłopaki, a to przecie tylko jedna banda nieudaczników chce wydymać drugą szajkę nierobów.
A mnie się podobał koncert Perfektu i fajerwerki, chłopaki byli super a pokaz fajerwerków jako przygotowany przez zawodowców też ekstra. Reszta organizacji była żenująca, też taka bucząco-solidarnościowa, czyli krzyk i jakoś to będzie. Ubawiłem sie po pachy i rewelacyjnym koncertem i oglądaniem wcześniejszych imprez zarządzanych chyba przez pana Kazia z etosu.

02.09.2008
00:40
smile
[78]

Flyby [ Outsider ]

..i tak to można ująć Widzący ;) .."błogosławieni ubodzy duchem" - tym zawsze dobrze ;) ..wybacz żart ;)

02.09.2008
07:56
smile
[79]

albz74 [ Legend ]

W związku z tematem - niezłe kadry rosną, nie ma co :D




Inb4 'Ale, ale, u nas biją Murzynów'

02.09.2008
08:02
[80]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

albz74

Nie wierzę, że Faktowi udało się napisać coś z puentą ;)

02.09.2008
08:34
[81]

Wonski [ Hebrew Hammer ]

albz74 --> No ale o co chodzi? Kadry na miarę mądrości etapu. Jak inaczej rozmawiac z takimi mlodymi z duzych miast, skoro to jest to co do nich przemawia. A zresztą nie ma sie co obcyndalać, należy jasno wreszcie powiedzieć, ze to kaczyńscy wymyslili słowo "k...a" co oczywiscie doprowadzilo do bolszewizacji, upadku standardów oraz podziału społeczeństwa. Na całe szczęscie odpowiednie kadry już wróciły gdzie trzeba, a że kadry owe kształcone były przez zaprawionych w alkoholowych bojach towarzyszy ze wschodu, to nie ma sie co martwić, ze cos im tam sie wymsknie.

02.09.2008
08:37
smile
[82]

albz74 [ Legend ]

Wonski - ale u nas biją Murzynów naprawdę :D

Masz rację, Kaczyńscy wymyślili słowo k...a , w towarzystwie dwóch innych (TKM)

Naprawdę masz obsesję z tym GW, WSI24 i towarzyszami ze Wschodu . To nie jest śmieszne, to jest tragiczne...

02.09.2008
08:40
[83]

Wonski [ Hebrew Hammer ]

Wiesz obsesja to by była, gdyby tych towarzyszy nie było. No ale oni są.

02.09.2008
08:44
smile
[84]

albz74 [ Legend ]

Obsesja mówisz.... Ja ich nie widzę, niedaleko mojego miejsca zamieszkania powinienem mieć obsesję, że zabłądziłem i jestem w Hanoi. Ale wtedy zawsze proszę żeby mnie trzepnęli po ryju i obsesja mija.

02.09.2008
08:46
[85]

Wonski [ Hebrew Hammer ]

No a widzisz, potem narzekasz, ze biją murzynów tam u was :)

No a, ze nie widzisz. Może marnie sie rozgladasz, może sie nie interesujesz. Diabli wiedzą.

02.09.2008
08:47
[86]

albz74 [ Legend ]

Oni się sami biją - niedawno jeden drugiemu uciął głowę jakąś maczetą

02.09.2008
08:49
[87]

Wonski [ Hebrew Hammer ]

a no czyli jednego...z głowy.

02.09.2008
08:52
[88]

albz74 [ Legend ]

Wonski jak możesz.... sprowadzać rozmowę na manowce.

02.09.2008
08:56
[89]

Wonski [ Hebrew Hammer ]

Racja, my tu pierdzielimy o murzynach po dekapitacji a kaczorowi dupa sama sie nie obrobi.

02.09.2008
09:05
smile
[90]

albz74 [ Legend ]

To nie jest konieczne, wystarczy, że się publicznie odezwie i sama się obrabia. Ma też paru pomocników jak widać, pomoc nawet z młodzieżówki przychodzi.

02.09.2008
09:12
[91]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Bramkarz
ciebie naprawdę nie stać na nic więcej poza argumentum ad personam? Głupio pytam. Ty jeszcze umiesz argumentum ad hominem.

Flyby
czy tego chcesz czy nie chcesz, należysz do wspólnoty
Oczywiście, że należę. Nie kwestionuję tego ani jednym słowem. Kwestionuję tylko mitologię totalpaństwowców i Państwie, którego treścią jest Naród, które jest dobrem samym w sobie i dla siebie. Kwestionuję też emanację tego neopogańskiego bożka Narodu w jakimś społeczeństwie, które daje jakieś prawa indywidualistycznie pojmowanej jednostce.

Być może Tobie czy mnie autorytety (polityczne) nie są potrzebne na żadnym poziomie ale są potrzebne zbiorowości w której żyjemy
Pisałem coś o autorytetach ja KAŻDYM poziomie, czy na poziomie PAŃSTWA? jesteś w stanie dostrzec różnicę?

I nie wspomniał bym o ojcu Rydzyku gdyby jego działalność nie zaczęła sięgać właśnie poziomu państwa, dziedziny pilnowanej przez polityków i dla nich zastrzeżonej..
o. Rydzyk po prostu jest zwolennikiem skuteczności. W ramach totalnego państwa z totalną polityką jego działania są zamierzone, skuteczne i być może nawet konieczne żeby utrzeć nosa takim fanatykom jakich można było dostrzec podczas wczorajszej liturgii czerwonego "lyberalyzmu" tow. liska. Zapewne dlatego, że reprezentują wzajemnie sprzeczne wyznania, bez przerwy o sobie pamiętają i nie unikają okazji, by sobie dogryzać. Ja wolę trzymać się na uboczu. Poza tymi grupami. Znam i rozumiem działanie bon motu, że "tam, gdzie wszyscy myślą tak samo jest bardzo mało myślenia". Zresztą jego działanie widać aż nadto dobrze i na tym forum.

obejmują Cię te same powinności obywatelskie, prawa i podatki..
Tylko dlatego, że mi się nie chce zrobić tego, co zrobił Cejrowski. Niestety, w państwie totalnym można żyć jedynie do tego państwa nie należąc.

Żyjesz z tego społeczeństwa i pośród niego - Twoja "samodzielna" pozycja jest więc ułudą którą fundujesz sobie na własne życzenie.
Nie ma czegoś takiego jak społeczeństwo. Są społeczności lokalne, co świetnie rozumie Wonski, gdy mówi, że chce żyć i umrzeć w Krakowie. Ja wolę jeszcze niższy poziom; ulicy na której mieszkam, rodziny itp.
Społeczeństwu nic nie zawdzięczam choćby dlatego, że jest to mit chorych totalitarystów.

pisane było na okresowe "zapotrzebowanie społeczne" - mniej więcej tak jak teraz robi to IPN
miałbym prośbę, byś nie bluźnił na forum naruszając tym samym jego regulamin - choć to drobiazg - ale przede wszystkiem reguły dobrego wychowania. Możesz sobie nie uznawać świętości (więc radykalnego zbliżenia do Boga), ale to twój problem i to ty powinieneś się z tego leczyć. Ja nie dysponuję tym feblikiem.

Nie wiem jak się ma do tego "spoczywanie na laurach" - czasy dzisiejsze zwłaszcza politykom na to nie pozwalają a cóż dopiero nam, szarym przedstawicielom rzeczywistosci ;)
Nie bądź śmieszny. Cała działalność ostatnich kilkudziesięciu lat to kwestia redefiniowania terminów i tym samym usuwanie poczucia zmazy.

02.09.2008
09:52
[92]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Attyla

Ja tylko badam czy Filozof jest gotowy żyć według swoich pomysłów czy te propozycje mają prowadzić najwyżej do "realnego attylizmu".

Jak piszesz coś wzajemnie sprzecznego to zadaj sobie troche trudu by tę niekonsekwencję uzasadnić :>

02.09.2008
09:59
[93]

maczu [ Generaďż˝ ]

Jest mi żal, że polityka prowadzona przez Kaczyńskich doprowadziła do takich podziałów społecznych, że ludzie bez których dzisiaj nie byłoby tak, jak jest, dzisiaj są od kopania, wygwizdywania, wybuczania i obrażania (Wałęsa, Geremek, Bartoszewski, Borusewicz).

02.09.2008
11:08
[94]

Darat [ Mr. Paranoico ]

Hmm ... tak czytam ten artykuł i pytam : Dlaczego mieszacie do tych jazgotów i buczenia PiS ? Nawet jeśli byli to sympatycy czy też nawet członkowie PiS to o charakterze partii decyduje lider.
Nie ma co ukrywać że samo wystąpienie Kaczyńskiego z PiS uczyniło go człowiekiem odpartyjnionym ... ale trzeba przyznać że zachował się bardzo dobrze mówiąc " Cicho szanowni państwo, bez niego nie byłoby tego strajku " - nie krzyczał, nie rzucał jakiś pustych frazesów ale powiedział to co należało powiedzieć i kontynuował swoje przemówienie.

Natomiast to Wałęsa zachował się nieprofesjonalnie. Kreując się na autorytet zachował się nieodpowiedzialnie. Nikt mu nie odbiera tego co przeżył tylko zazwyczaj bohaterami są osoby ciche a te krowy co głośno ryczą ...

02.09.2008
11:12
[95]

kastore [ Troll Slayer ]

Darat --> coś namieszałeś, liderem PiSu nie jest Lech tylko Jarosław, a właśnie dzięki J.Kaczyńskiemu mamy te gwiżdżące i ryczące krowy.
A Lechowi do odpartyjnienia brakuje bardzo duuuuużo. Ma czasami przebłyski "neutralności" politycznej , jak się zerwie bratu ze smyczy.

Co do Wałęsy, to jaki jest taki jest, a gdyby taki nie był, pyskaty i arogancki, nie zostałby "przywódcą", cokolwiek by to miało znaczyć. To jaki był trafiało wtedy bardziej do robotników niż inteligenckie gadanie przedstawicieli WZZ i dlatego to on był od gadania.

02.09.2008
11:13
[96]

Flyby [ Outsider ]

..Attyla, krótko i węzłowato - skoro nazywasz moją uwagę na temat hagiografii (zgodną z pracami Kościoła na ten temat) "bluźnierstwem", wygląda na to że zamierzasz być bardziej papieski od samego Papieża ..Dodatkowo straszysz naruszeniem przeze mnie regulaminu - co jest (bo kiedyś właśnie Tobie pisałem o mojej niechęci do poruszania tematów związanych z religią na tym forum) wyjątkowo paskudnym chwytem z Twojej strony..
..Oddaje to zresztą sposób traktowania przez Ciebie innych dyskutantów - istnieją dla Ciebie tylko jako manekiny na których ćwiczysz swoje racje ..Kiedy się z nimi nie zgadzają, używasz swoich przekonań (niezależnie od zawiłej chwilowo formy) do pognębienia rozmówcy (oponenta) nie do przekonywania..
..Twoja skuteczność w tym względzie rzeczywiście przypomina "skuteczność" ojca Rydzyka..Tyle że ani on ani Ty, nie żyjecie w "totalnym państwie" - ja w takim państwie żyłem i ten termin sprawdzałem na sobie..
..Uporczywe Twoje twierdzenie że nie ma czegoś takiego jak społeczeństwo, połączone z daremnym wysiłkiem wyłączania się z niego być może oddaje Twoje ideologiczne chęci ale nie ma ono nic wspólnego z rzeczywistością która Cię otacza..
..Skoro widzisz ją tak a nie inaczej, widać jest to Ci potrzebne ale tego swojego widzenia nie wmawiaj innym, choćby dlatego że jest odosobnione (innych przymiotników sobie oszczędzę)..

02.09.2008
11:16
[97]

albz74 [ Legend ]

"Cicho szanowni państwo, bez niego nie byłoby tego strajku " - nie krzyczał, nie rzucał jakiś pustych frazesów ale powiedział to co należało powiedzieć i kontynuował swoje przemówienie.


Oprócz komunikacji werbalnej masz jeszcze komunikację niewerbalną. O której istnieniu niektórzy ludzie mogą sobie nawet nie zdawać sprawy. Słuchałem tej wypowiedzi Kaczyńskiego i owszem, jego słowa były dokładnie takie, ale sposób, w jaki to powiedział, powoduje, że jego wypowiedź zabrzmiała wg mnie mniej więcej tak, jak to opisał kamyk_samuraj w poście [52]. Oczywiście, masz tutaj całą armię ludzi, którzy 'nie zauważyli' komunikacji niewerbalnej - no ale cóż poradzić. Oni patrzą w LK jak w obraz i wszystko gra.

To tak samo jak Lepper przepraszał kiedyś Tomaszewskiego w gazecie, że nie jest przestępcą z Łodzi

spoiler start
Tylko z Tomaszowa, jeżeli dobrze pamiętam
spoiler stop

02.09.2008
11:20
[98]

Darat [ Mr. Paranoico ]

Kastore

Dziwnym trafem wiem który z braci jest liderem PiS a który jest prezydentem. Nie ma się co łudzić w kwestii że pałac prezydencki nie jest obecnie związany z PiS. Ale chyba nie można demonizować go do granic ? Już Kwachu nie był tak demonizowany ... ba - nawet wychwalany. A przecież jak wiemy związany jest mocno z PZPR lub jak kto woli z jego "reformatorskim" skrzydłem. Jak było to reformatorskie skrzydło pokazały rządy lewicy oraz 10 lat prezydentury.

Wracając do Kaczyńskiego : Jak już wspominałem prezydent zachował się poważnie. Informacji o bojówkach PiSu nie mogłem się doczytać. A tym panom i paniom, którzy buczeli należy zarzucić brak dobrego wychowania i idiotyzm urzędowy. W końcu nie można winić głupca że beczy na coś czego nie rozumie

Albz

Dostrzegasz subtelną różnicę między Kaczyńskim a Lepperem ? Pewnie źle spojrzał jeszcze a kanty jego koszuli były nie dość wyprasowane co miało świadczyć o pogardzie dla słuchaczy ? Nie liczy się ton głosu czy też myślenie : liczą się słowa i czyny.

02.09.2008
11:43
smile
[99]

Slawekk [ Senator ]

Nie czytałem wiekszości wypowiedzi w wątku, więc może to już ktoś zamiescił.
Za dzisiejszą Wyborczą:
" Wyslij pozdrowienia Lechowi: [email protected] .Zachęć innych, którzy mają pełną pamięć hisoryczną" Chodzi oczywiście o poparcie Lecha po uroczystościach sierpnia o których dyskutujecie.

Ja wysłalem pozdrowienia :)

02.09.2008
11:49
[100]

albz74 [ Legend ]

Nie liczy się ton głosu czy też myślenie : liczą się słowa i czyny.

A słuchałeś tej wypowiedzi w ogóle ??

02.09.2008
11:49
[101]

Wonski [ Hebrew Hammer ]

O. Swietny pomysł to i ja wyśle. A żeby sie w duchu historycznym utrzymać, wkleje historycznie:

„Wałęsa wykazał wielki talent w zacieraniu śladów i wywoływaniu
napięć międzyludzkich"
. Jest „nieobliczalny, nieodpowiedzialny,
niepoprawny, a przede wszystkim nieudolny".
Co gorsza, „nie jest w
stanie uczyć się na własnych błędach, gdyż jest przekonany, że ich
nigdy nie popełnił”. Poza tym „szkodzi Polsce”, gdyż „szerzy jej
obraz jako niestabilnego kraju, pełnego niekończących się
konfliktów”
. Jest przy tym „niebezpieczny”, bo „ideałem Wałęsy jest
przejęcie pełnej władzy bez odpowiedzialności”, a „jego polityczne
ambicje mogą doprowadzić Polskę do katastrofy”.
Nie są to cytaty z owianej tajemnicą książki Sławomira Cenckiewicza
i Piotra Gontarczyka – rzekomego paszkwilu IPN na byłego
przywódcę „Solidarności". Pochodzą z eseju Adama Michnika, który
opublikowały w listopadzie 1990 r. niemiecki dziennik „Die
Tageszeitung" i francuski „La Libération”.

02.09.2008
11:57
smile
[102]

albz74 [ Legend ]

Już jest naprawdę źle, jak Wonski używa Michnika w charakterze autorytetu

02.09.2008
12:05
smile
[103]

Flyby [ Outsider ]

..dobrze że podałeś chociaż datę eseju, Wonski ..chociaż przydałby się jeszcze autoryzowany przekład całości.. Wynikałoby z niego jasno że był pisany w okresie całkiem solidnych napięć politycznych i owe cytaty miały wtedy swoje uzasadnienie ;) ..Oczywiście wyrwane z kontekstu przez kiepskiego manipulatora a la Jacek Kurski służą teraz zupełnie czemu innemu..

..to albz74, typowe podskoki pisowców - niżej pasa i krytyki

02.09.2008
12:05
smile
[104]

Darat [ Mr. Paranoico ]

Słuchałem - i to nie w szkle kontaktowym :P

Każdy sąd powie Ci że nie ważne że myślałeś że robisz dobrze - ważne że zabiłeś człowieka.
Tym myśleniem dojdziemy do wniosku że mamy samych świętych i prawych obywateli.
Zaiste jest to obraz idylliczny ale zgoła nieprawdziwy.

02.09.2008
12:16
[105]

Wonski [ Hebrew Hammer ]

aha to sie nazywa drogi Flybyu mądrość etapu, co prawda wtedy to ten pan był niebezpieczny drań i antysemita, tak wiec owa mądrość wymagała obsmarowania go w zachodnich mediach. No a teraz to juz zupelnie co innego, teraz czas na wydawanie znaczka z nim, ktory to widnieje pozniej w klapie samego oznaczkowanego. A to ponoć kaczor jest "schizofrenik"...

A jak ja jestem pisowiec to Ty jestes Giertych. :)

02.09.2008
12:35
smile
[106]

Flyby [ Outsider ]

.."mądrość etapu" ..och, Wonski, Wonski ..skąd ja znam ten zwrot ;) ..nieważne ..Dziwna nazwa na polityczne meandry demokracji obejmująca dokładnie wszystkich polityków niezależnie od przynależności partyjnej ;) ..Otóż Wonski w ostatnim zdaniu bliski jesteś prawdy - używając określonych zwrotów i metod oceny politycznej Ty będziesz miejscami brzmiał jak pisowiec a ja być może jak Giertych ;)

02.09.2008
12:53
[107]

albz74 [ Legend ]

Każdy sąd powie Ci że nie ważne że myślałeś że robisz dobrze - ważne że zabiłeś człowieka.

Każdy sąd Ci również powie, że nieważne, że nie zabiłeś człowieka, ważne że usiłowałeś. Jak Ci pokażę środkowy palec i powiem, że jesteś super gość i mój najlepszy kolega, to jak to odbierzesz ?

02.09.2008
14:00
smile
[108]

Darat [ Mr. Paranoico ]

Musiałbym cię znać ale zakładając że cię nie znam to pomyślałbym że akurat masz delirium, co w przypadku Kaczyńskiego jest niemożliwe ( no bo przecież konto ma na matkę i mu drobnych nie daje hahahahahahauubuehehehehe) ... nie to co u Kwacha .. ale Kwachu swój gość

02.09.2008
14:02
smile
[109]

albz74 [ Legend ]

nie to co u Kwacha ..

... czyli jednak ciągle biją tych Murzynów

02.09.2008
14:15
[110]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Oczywiście, że biją. Wczoraj widziałem w różnych stacjach kolejno: Millera, Oleksego i Kwaśniewskiego. To chyba jakaś zorganizowana akcja, żeby odświeżać to komunistyczne guano ze śmietnika historii akurat w dzień tak szczególny dla naszej zbiorowej pamięci jak 1 września.

02.09.2008
14:17
smile
[111]

kastore [ Troll Slayer ]

No ja wczoraj widziałem na jednym kanale Kaczyńskiego, a na drugim kanale drugiego Kaczyńskiego, no bałem sie przełączyć na trzeci :)
Ciekawe co tam było??

02.09.2008
14:22
smile
[112]

Darat [ Mr. Paranoico ]

Albz

Wierzysz jeszcze w reformatorskie skrzydło PZPR ? Oj nie przechodzą przez gardło jakieś nieładne wspominki z bogatego życia lewicy.

Kastore

Dwóch Kaczyńskich razem na dzielonym ekranie. Czy to nie zabawne ?

02.09.2008
14:26
smile
[113]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

kastore--->

Faktycznie, pokazywanie urzędującego prezydenta i szefa największej partii opozycyjnej można porównać do pokazywania Oleksego. Kto następny? Jaruzelski, Rakowski, a może Kania?

02.09.2008
14:27
smile
[114]

albz74 [ Legend ]

Darat - ja wierzę we Władysława Jagiełłę, Zygmunt Stary też nie jest zły :D

HS - już po lekcjach ?

02.09.2008
14:29
smile
[115]

Darat [ Mr. Paranoico ]

Do profilu lewicy bardziej pasuje Branicki, Szczęsny-Potocki i Rzewuski

02.09.2008
14:31
[116]

albz74 [ Legend ]

Darat - co za czasy, wszystko otwartym tekstem trzeba pisać.....

niestety na biletach płatniczych NBP nie figurują

02.09.2008
14:33
smile
[117]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

W Jagiełłę to Ty może i wierzysz, ale pewnie w Andrzeja.

02.09.2008
14:37
smile
[118]

kastore [ Troll Slayer ]

Hajle Selasje --> no jak prezydentem był Kwaśniewski a premierem Miller, to pokazywanie braci Kaczyńskich w TV zakrawało na pornografie :D

Kania?? Kania a kto to?? nie znam, z profilu listy domyślam się, że jakiś komuch. Znasz ich osobiście, że tak jednym tchem ich wymieniasz?

02.09.2008
14:45
smile
[119]

Darat [ Mr. Paranoico ]

Albz

No popatrz ... zdrajców na współczesnych banknotach nie ma ... a to ci igraszka historii.

A w dwóch braci których uratowała wilczyca ?

02.09.2008
14:49
smile
[120]

albz74 [ Legend ]

Ani na monetach - Lecha nie będzie, no może Kaczyński ale oficjalna wykładnia jest taka, że żyjącym monet nie wybijają :D

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.