GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

SHOGUN,MEDIEVAL TOTAL WAR - UCZNIOWIE SUN TZU - cz. 7

13.10.2002
16:53
smile
[1]

bu-li [ Pretorianin ]

SHOGUN,MEDIEVAL TOTAL WAR - UCZNIOWIE SUN TZU - cz. 7

Oto już siódma część wątku SHOGUN, MEDIEVAL - Uczniowie Sun Tzu.
Witam wszystkich maniaków Shoguna, Medievala gier z serii Total War, oczywiście i ogólnie gier strategicznych.
Jestem szefem formalnej grupy o nazwie Uczniowie Sun Tzu. Naszym celem jest propagowanie gier Total War wśród polsich internautów.
Zapraszam wszystkich do odwiedzenia naszej Nieoficjalnej strony o grach z serii Total War. Musicie wiedzieć,
że jest to jedyna polska strona o tych grach (nie wliczając recenzji w portalach o grach komputerowych).
Naszą grupę tworzą także: Poluxiel, Matys, Psyhool, Inqistor.
Jeśli jesteś zainteresowany współpracą - to przed nikim nie zamykamy drzwi -
każdy chętny może się do nas przyłaczyć - wymagamy zangażowania -
tzn. napisania kilku tekstów do strony i w miarę regularne udzielanie się.
Shogun już stracił wielu swoich fanów gdyż jego premiera miałą miejsce prawie dwa lata temu
- za to hitem jest już (TAKŻE W POLSCE od 28 września) jego druga część - Medieval Total War.
Gra została wydana już w USA i Wielkiej Brytanii. W Polsce wydawcą gry jest LEM - gra kosztuje niestety aż 166 zł.
NA naszej stronie znajdziecie BARDZO rozbudowane info o Medievalau (m.in. recenzja wersji beta, screeny, opis jednostek bojowych w grze, rys historyczny,
opis każdej z 12 dostępnych nacji w tym uwaga POLSKI!
Jeśli jesteś fanem rts i turówki w 3d i chcesz wiedzieć wszytsko na temat Shoguna,
Medievala - wejdź na nasz serwis: https://ww.totalwar.of.pl - poza tym znajdziecie tam dużo innych wiadomości.
Ponadto możecie teżwstąpić na Oficjalną polską strone o grze Medieval - serwis ten prowadze ja wraz z Smogiem i Strangerem - adres: https://www.medieval.prv.pl
Pozdrowienia dla wszystkich
Uczeń Sun Tzu Buli

PS Tu odnośniki do wcześniejszych części naszego wątku:

1. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=248663

2. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=266083

3. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=330397

4. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=592120

5. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=713905

6.https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=792787

Na dole link do poprzedniej cześci tego watk.



13.10.2002
19:54
smile
[2]

SilentOtto [ Faraon ]

Bu-li ---> spoko :o) Część dalsza kampanii duńskiej (hard). Rok 1429. Prowadziłem wojny na trzech frontach: Egipt, Turcja i Papa Pijus :o). Turków już nie ma, Papa się opamiętał i poprosił o rozejm, a Egipcjanie bezskutecznie szturmują Saksonię i Branderburgię. Zostało mi niewiele czasu, kasa na minusie bo handel leży, ja mam zbyt dużą armię na wyżywienie z roli, więc na rympałka uderzę na płudniu w kierunku na Gibraltar. Kiedy Egipcjanie wykrwawią sie pod Saksonią wyrwę im jeszcze kilka prowincji. Subtelności się skończyły. W ten sposób wykonam zadanie podboju 2/3 ziem medievalowego świata. Potem zagram Turkami i bedę krzewił wiarę Proroka na brzegach Bałtyku i Atlantyku :o)

14.10.2002
08:31
[3]

Innova [ Pretorianin ]

Hej! Zgłaszam chęć udziału w tłumaczeniu MTW, z naturalnych powodów prócz znajomości języka (wykszt. historyczne). Proponuję, aby chętni do tłumaczenia podzielili się materiałem, i oczywiście dyskutowali na forum kwestie związane z przekładem poszczególnych, szczególnie tych bardziej budzących wątpliwości pojęć (np. demi-cannon przetłumaczylibyście jako "pół-działo" czy bombarda (mimo istnienia rzadko używanego ang. terminu bombard)? Heh, oczywiście spolszczoną wersję wysyłamy do Activision ;-)) uksiu: gram Bizancjum/late period/expert/achievements... jak na razie wystarcza umiejętne zarządzanie ekonomiczne (w tym tytułami i handlem), żeby posuwać się naprzód jak lawina... po prostu produkuję ogromne masy wojska (jest 1358), trochę tak jak Rosjanie w 43-cim - stać mnie na to ;-) Mógłbym nawet zupełnie nie przejmować się stratami... sam Konstantynopol przynosi dochód rzędu 1800. Niektóre wrogie armie się po prostu przekupuje (mam nadzieję, że w 1400-1420 będę miał tyle kasy, żeby przekupić 6-7-gwiazdkowych :-) ). Przy okazji - nie pisałem wcześniej - zaskoczyło mnie dość negatywnie parę rzeczy... np. odkąd patriarcha Konstantynopola był dowódcą 60 piechurów? Przecież to pop :-) albo, dlaczego Tallin jest w Livonii? Wiem, czepiam się szczegółów :] A tak poza tym - myślę, że jako uczestnicy forum moglibyśmy wysmażyć jakiś mail do Activision z prośbą o podreperowanie AI w MTW... Pozdr

14.10.2002
09:06
smile
[4]

Juzio [ Generaďż˝ ]

Jesli mozna to chcialbym sie dolaczyc do pomyslu tlumaczenia, od kwesti praktycznej przydalby sie jakis koordynator , ktoryby porozdzielal prace na poszczegolnych chetnych. Pozdrawiam

14.10.2002
09:11
smile
[5]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Bu-li Nie zniechęcaj potencjalnych nabywców Medievala - 149 złociszy, koszt wysyłki ujęty w cenie - www.play.com.pl Nb. Shogun TW WE przez tydzień jako produkt dnia kosztował o ile pamiętam 84 zł a normalnie 119,-( za tyle go kupiłem).

14.10.2002
09:15
smile
[6]

Attyla [ Legend ]

A ja wlasnie postawilem pierwsze kroki. Powiedzcie mi czy to naturalne, ze na poczatku nie mam na nic sily? Mialem jeden bunt w poludniowej Italii (to chyba w spadku po Bazylim). Sek w tym, ze nie wiem jak zaatakowac. W instrukcji nic na ten temat nie ma albo jest a ja jestem slepy(albo uznali tp za tak oczywiste, ze pomineli). Moze ktos mi zatem powie jak to zrobic? Np mam bunt w prowincji i chce go zdusic. Biore szefa z armia i probuje trafic w buntowmikow (tak jak z przydzielaniem tytulow). Ale za kazdym razem pudlo! W koncu daje sie zaatakowac i tyle. Wtedy robie kesim i po sprawie:-))) Mam jeszcze z tysac pytan jako to: 1) Czy ksiedza wystarczy przemiescic do prowincji, zeby robil swoje, czy trzeba cos mu zaordynowac? jezeli tak, to jak? 2) to samo tyczy sie wszystkich innych jednostek typu szpieg, zabojca, ksiezniczka, ksiaze itp "barachlo". 3) Gdzie poznam zasobnosc ogolnopanstwowego skarbca, zebym wiedzial, jak moge zaszalec z budowlami? 4) Co zrobic, zeby w dobrach handlowych cos sie pojawilo w prowincjach? 5) Na poczatku lepiej inwestowac w infrastrukture panstwa, czy rzucac sie na wszystkie mozliwe prowincje przy pomocy tego co mam (a mam niewiele:-))))) Mysle, ze na poczatek wystarczy. Powiem wam tylko, ze czuje sie teraz w Medievalu jak w zamierzchlej przeszlosci zaczynajac zabawe w Civ:-))))) Nie wiem co sie dzieje i nie wiem co robic:-D

14.10.2002
09:39
smile
[7]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

Attyla---> w Italii? po Bazylim miałbyś bunt w Bułgarii:)..poziom lojalności oceniasz po naciśnięciu klawisza shift..twoje prowincje nabierają kolorków: zielony (nikomu w głowie bunt), żółty (na traktach pojawił Robin Hood, nie jest bezpiecznie), czerwony-w takiej prownicji będzie wrzało, czas na karną ekspedycję...dzięki temu możesz przewidzieć miejsce buntu ad 1. wystarczy przemieścić a zacznie rozmadlać konwertytów, przechrztów etc. ad 2. jak wyżej, choć możesz dawać zlecenia do misji specjalnych np. zlecić zabójstwo, lub przekupić wrogiego generała stawiając taką figurkę na "celu"..pojawi się komunikat o zamierzonym dzi9ałaniu ad 3. w instrukcji masz z grubasz zasady opisane...stan skarbca masz w dolnym prawym pasku a przychody z poszczególbch prowincji i handlu w lewym "ikonka"z monetami ad 4. towary handlowe zależą od charakteru prownicji, posiadanych złóż...itd... ad 5. to już kwestia Twojej strategii....generalnie na początku lepiej zadbać o kasę u siebie niż u innych..chyba że dogodna sytuacja pozwala ci na podboje "bez konsekwencji ws . tłumaczenia chętnie na ile mi czas pozwoli wezmę udział...

14.10.2002
09:43
smile
[8]

Woytas1 [ Konsul ]

Widzę, że nie jestem odosobniony w swoim pytaniu: "Jak zrobić dużą kasę w MTW?"

14.10.2002
09:48
smile
[9]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

uksiu----> no i jak z tymi kusznikami?..sprawdziło się czy nie?..nie miałem czasu ostatnio tego sprawdzić......

14.10.2002
09:50
[10]

Attyla [ Legend ]

Z tego co wyczytalem w instrukcji trzeba rozbudowywac rolnictwo i handel. handel dziala tylko, gdy masz porty i szlaki handlowe (oczywiscie morskie). Aha - czy w Medievalu mozna wyladowac w Afryce polnocnej i odzyskac ziemie rzymskie z tego regionu?

14.10.2002
10:28
[11]

Lindil [ WCzK ]

Attyla-> A czemu by nie, przecież po to są na mapie:) Grając Słodką Francją nawet trzeba tam się wybrać z krucjatą i przywalić Durendalem komu należy;)

14.10.2002
11:16
[12]

Innova [ Pretorianin ]

Ok, wstępnie próbuję zebrać materiał do tłumaczenia, i chyba można go podzielić tak: 1. nazwy i opisy jednostek 2. nazwy i opisy budowli 3. opisy pojawiające się po kliknięciu ikonek informacyjnych po lewej 4. panele opisu prowincji 5. info na temat kataklizmów, zatonięć statków, sukcesji i tym podobnych oraz niezależnych od nas posunięć (także przeciwników / innych frakcji); 6. info związane z naszymi akcjami - propozycje aliansów, upewnianie się, czy chcemy wysłać zabójcę, jeśli ma inną misję, monity o niepowodzeniach/powodzeniach misji zabójców i szpiegów, postawieniu budowli, itp. drobiazgi; 7. portrety generałów wraz z objaśnieniami. Mam wrażenie, że zapomniałem o mnóstwie rzeczy (nie mam w pracy MTW). Uzupełniajcie listę, a później chętni podzielą się materiałem (jeśli coś jest już przetłumaczone, tym lepiej)... Pozdr

14.10.2002
11:19
[13]

Attyla [ Legend ]

Jeszcze jedno pytanko: jak wyprowadzic wojsko z miasta?

14.10.2002
11:26
[14]

Innova [ Pretorianin ]

Czy ktoś wie, co dokładnie powoduje uniwersytet?? Przy okazji - zastanawiam się czy warto uskutecznić coś na kształt 'kontrolowanego buntu'. Historia z cyklu zły i niedołężny władca kontra młody rycerz bez skazy. Mój przywódca frakcji (Bizancjum) ma 2 gwiazdki, 3 korony, i mnóstwo złych V&v. W prowincji nieopodal (Nicaea) stacjonuje 7-gwiazdkowy generał o acumenie 7, piety 6, dread 4 i... lojalności 4. Z racji acumenu zarządza Konstantynopolem. Ma armię ok. 700 osób, w tym 3 oddziały cięzkiej kawalerii. Prócz tego jest 'chamberlain'. Może zabrać mu tytuły i poczekać na bunt? Warto by mieć lepszego króla...

14.10.2002
11:30
[15]

Innova [ Pretorianin ]

Attyla: klikasz na zamek, u dołu ekranu pokażą się jednostki w zamku, ctrl-a, myszą na czerwone ramki otaczające ikonki jednostek i drag & drop na mapę prowincji, w której stoi zamek. Wtedy wyjdzie cała armia. Bez ctrl-a można wyprowadzać je pojedynczo / selekcyjnie.

14.10.2002
11:37
[16]

Lindil [ WCzK ]

Innova-> Da się generałowi odebrać tytuł? W jaki sposób?

14.10.2002
11:39
[17]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

Lindil--->rozwiązujez jego jednostkę..i po krzyku:)

14.10.2002
11:45
[18]

Innova [ Pretorianin ]

Lindil: powinno się jakoś dać (w instrukcji ponoć taki zapis jest). Jak przyjdę home to spróbuję :-) Może klik na rulon przy ikonce jednostki i drag & drop na mapę prowincji?

14.10.2002
11:50
[19]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

Innova---> sposób podany wyżej sprawdzałem jest ok..no ale tracisz jednostkę...a ten z rulonem nadania?...hm..nie jestem pewien, choć byłoby dobrze..z drugiej strony tom nie były jeszcze urzędy dożywotnie:)

14.10.2002
16:57
[20]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Czołem, Panowie! Cieszę się, że forum nieco się rozkręciło! Spędziłem weekend na Festiwalu Filmowym, przeplatając projekcje kampanią angielską (hard, conquest). Fajowo gra się Anglią - po raz pierwszy po początkowym okresie trwogi (że Francuzi napadną), zajęciu Walii (polecam zakup tamtejszych buntowników - dostaje się długie łuki!!!), Szkocji i Irlandii dokonałem desantu w Norwegii, potem zająłem Szwecję i Danię. I zacząłem się rozwijać. Uwielbiam flotę!!! Szybko rozwinąłem tak handel zamorski, że nie nadążałem z wydawaniem pieniędzy! Dochody w Danii sięgały 2 tys. florenów :) Gdy w końcu Francja uderzyła, jedną z ich armii mogłem kupić - 20 tys. florenów nie było takim problemem. Handel rządzi, ale ma krótkie nogi - więc warto przynajmniej w połowie prowincji budować stale infrastrukturę ekonomiczną, aby się nie obudzić z ręką w nocniku. Gdy Włosi zaczęli wojnę na morzu, zrywając moje linie handlu, dochody spadły do 4 tys. florenów na plus rocznie (w skarbcu stale ok. 100 tys.)... Nie przeszkadzało mi nawet, że przez to dbanie o kasę nieco się zapóźniłem w technologii - mogłem posyłać na front armię jedną za drugą i skrwawić każdego wroga. Z czasem drapałem sie po drzewku technologii i teraz walczę nie tylko clansmenami i Irlandczykami (gallowglasses) z włócznikami, kusznikami i łucznikami pospołu, ale stopniowo wzmacniam się billmenami i ciężej opancerzoną piechotą. Po przełamaniu impasu z Francją (inkorporowana), zająłem kilka prowincji Niemiec, a ostatnio także Polskę i Nowogród. W Europie zajmuję niemal całe tereny dzisiejszej Francji, połowę Niemiec (i to co nad nimi :), Polskę, wschód do Chazarii, na którą właśnie atakuje, do Kijowa. Prócz tego zająłem Maltę i Cypr. Jest 1195 rok i wygląda na to, że przechodzę w etap "wykańczania kampanii" co oznacza, że znowu nie zobaczę dział w akcji (w każdym razie wątpię). I to mi się nie podoba - chyba jest ciut ZA ŁATWO (czas na expert?). Przez całą grę przeciwnicy zabili tylko jednego mojego generała (nie liczę assasinów, którzy wpadli :), nigdy nie przekupiono moich oddziałów, nie miałem dosłownie żadnego buntu (choć przez to cierpiała ekonomia, bo pilnowałem, by nie było takiego ryzyka). Dostałem ekskomunikę za obronę własnej prowincji przeciw Polakom (i dlatego chłopaków już nie ma :) - zajęli mi Pomorze (rozbite oddziały uciekły do twierdzy). Wysłanie posiłków zostało przez Papieża uznane jako ATAK NA CHRZEŚCIJAŃSKIEGO WŁADCĘ!!! (przestrzegam przed takim obrotem rzeczy. przy tym pragnę zauważyć, że Polacy nie byli z Papą w sojuszu, tak jak ja, no i ich król miał mniejszy status - liczbę koron). Skończę tą kampanię i spróbuję Danii - zobaczymy, jak się potoczy i czy podobnie, jak SilentOttowi! (pozdrawiam)

14.10.2002
17:01
[21]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Innova, Widzę, że pozostali gracze również chętnie poczytaliby po polsku! Chętnie włącze się w prace nad tłumaczeniem. Ale niech ktoś się zgłosi do koordynacji. Zgłaszam kandydaturę Innovy. Naturalne jest, że będziemy musieli się nieco pospierać, jak tłumaczyć nazwy jednostek itp. Ale to może być dodatkowo pouczające. Pozdrawiam.

14.10.2002
17:14
[22]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Attyla, Nie atakujesz armii armią (jak to ma miejsce np. z zamachem czy atakiem floty). Po prostu walczą wrogie armie na jednym terytorium. Wystarczy, że przerzucisz na wrogi/zbuntowany teren swoje oddziały i po zakończeniu tury bitwa się zacznie. Innova, Skąd wytrzasnąłeś patriarchę? Ja prócz cesarza i książąt nie przypominam sobie żadnych ekstra jednostek... Natomiast a propos Livonii i Tallina - może jest szansa jakoś to zmodyfikować w plikach gry? (przy okazju tłumaczenia dodatkowy retusz :) Tytuły! Odbiera się na kilka sposobów: - rozwiązanie jednostki - zabójstwo nominowanego assasinem - spalenie go na stosie za pomocą inkwizytora - wysłanie na straceńczą misję podboju prowincji, gdzie siedzi duża wroga armia i tradycyjne odbieranie za pomocą emisariusza, które może (podobnie jak skrytobójstwo) skutkować buntem jednostki nominowanego, całej armii, a pewnie czasem i prowincji. Więc polecam samobójczą misję. Swoją drogą w mojej kampanii angielskiej dobierałem sobie władców. Ci, którzy mi się nie podobali, szli na samodzielne wyprawy :) Zdziwicie się, ile można zdziałać jedną jednostką royal knightów. W pierwszym ataku mój król do wymiany zdobył Cypr (broniony przez armię 400 ludzi!). W drugim - siłą 6 konnych (sic!) podbił Maltę (200 obrońców). Dopiero ostatni atak na 500 osobowy oddział na Rodos skończył się sukcesją... Zdarzało mi się zabijać w taki sposób kilku kolejnych synów, by pozostał ten jeden, najlepszy. Wtedy ruszał do samobójczego boju król. W ten sposób mój John I, który ma wprawdzie V&V inbred (-3 acumen i -3 morale), ma acumen na maksa, dread na maksa i 7 koron (wpływ). Doszło kilka V&V za wypuszczenie jeńców, bitwy i budowanie, a dodatkowo ma bonus +40 do happiness! Poza tym - obejmując tron miał 18 lat! Taki władca porządzi przez conajmniej 30 lat! Obecnie spłodził już 2 synów, ma również brata, o niewiele gorszych parametrach. Polecam tą metodę doboru władców - synowie dziedziczą pewną część cech, więc liczę na silną i możną dynastię do końca gry. Inna sprawa, że prawdopodobnie gdy syn Jana I obejmie schedę, kampania będzie na etapie "zająć 2 prowincje i chwacit"...

14.10.2002
17:23
[23]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Innova, Uniwerek pozwala budować College of Surgeons i Military Academy. Nic więcej, jak sądzę. Nigdy jeszcze go nie wybudowałem - za szybko kończę kampanię. A tak budować, żeby mieć to nie ma sensu :) A co do kontrolowanego buntu... - nie wiem jaką masz pewność, że buntownik zostanie władcą. Według mnie zostanie silnym przywódcą buntu, którego będziesz musiał ściąć. Koronę dziedziczą książęta - bracia (jeśli nie ma synów) i synowie (w kolejności starszeństwa). Być może dobry gubernator może objąć władzę jeśli został ożeniony z córką, ale nie wiem, czy tak jest napewno i który wtedy zostaje włądcą, jeśli już (ten ożeniony z najstarszą, ten najlojalniejszy, ten o najwyższym command, losowo?) Swoją drogą - jak działa inkwizytor? Wiem, że powoli oczyszcza prowincje z heretykami i nawraca na prawidłową wiarę :) (ale strasznie wolno to czyni). Może również palić dowódców - tylko, że mój początkujący pracownik św. Oficjum ma szanse skutecznego oskarżenia na poziomie 0 proc... (przyznam, że próbowałem tylko kilku generałów). Czy jakoś ta szansa rośnie? Co jeśli nie uda się test i z palenia na stosie będą nici? Inkwizytor do piachu? I tyle na dziś. Przepraszam za nawałę postów, ale zawsze mam czas i dostęp do sieci. Pozdrawiam.

14.10.2002
18:20
[24]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Rafalos, Skoro tłumaczysz grę, może podzielisz się efektami pracy? Przy okazji - mógłbyś podzielić pozostały materiał na chętnych (jest kilku chętnych). Może będzie szybcie, a przede wszystkim - lepiej :) Siegfried, Kusznicy walą z 2-3 rzędów, zależy od terenu i celu. Łucznicy bodaj z 3-4. Warto trzymać ich dalej od włóczni bo łatwiej im prowadzić ostrzał nad głowami - większa liczba strzela, mniej trafień w plecki u własnych piechurów :)

14.10.2002
19:03
[25]

SilentOtto [ Faraon ]

Uksiu ---> Zanim kogoś spalisz usuń biskupa z prowincji. I wyszkol wielkiego inkwizytora. Ten da popalić ;o) BTW wymiany władcy przy pomocy kontrolowanego buntu. Otóż Grając Danią wymieniłem homoseksualistę/sadystę/alkoholika na przyzwoitego generała. Zabrałem temu generałowi wszystkie tytuły, a gdy się zbuntował (pociągnął za sobą 90% armii) przyłączyłem się do niego. I tak został nowym królem.

14.10.2002
19:29
[26]

wlodmar [ Junior ]

Co robicie z jednostkami, które się wykrwawiły w bitwach. Np. liczebnośc spada do 5 czy 11 wojaków? Czy można je jakoś odbudować, albo połączyć? Jak dotąd nic nie udało mi się wykombinować. Szkoda rozwiązać, bo mają sporo punktów doświadzenia.

14.10.2002
19:38
smile
[27]

RAFALOS [ Legionista ]

Witam, nie ma sprawy. Na razie przetlumaczylem plik battle, Weather oraz koncze plik Change Mam pytanie co do pewnych zwrotow, ktore interpretuje na swoj sposob rozumowania i nie wiem czy poprawnie: 1.Po zakonczeni bitwy pojawiaja sie statystyki i jest tam min. takie wyrazenie: Gained Valour, ja to tlumacze jako Zyskane mestwo i nie wiem czy poprawnie 2.Dotyczy cechy charakteru generala: Risk Attack...interpretuja to jako ceche charakteru dotyczaca, jak dany general zachowuje sie przy niepewnych (ryzykownych) atakach i znowu nie mam pewnosci. 3. Khan!! jak sie nazywa po polsku dowodca Zlotej Ordy? Mozemy sie umówic,kto jaki plik przetlumaczy, pozostaly jeszcze: Events 241kb( jest to najwiekszy plik do przetlumaczenia wiec jesli nie macie nic przeciwko temu to ja sie za niego wezme:) global6kb HistCampaigns7kb Names112kb Descriptions113kb Fronted79kb start pos85kb maps6kb Toolotip59kb maps Glorygoals i jeszcze jakies mniej istotne pliki... Moze wyjasnie jak nalezy tlumaczyc te pliki. 1. Plik dzieli sie na komentarze, teksty ktorych nie mozna zmieniac, oraz na tekst wlasciwy(nas interesujacy) 2.Nie mozna zmieniac tekstów ktore obejmuja takie klamry:[] 3Mozna zmieniac teksty, ktore obejmuja nawiasy:‹› 4.Komentarz pomaga wyjasnic jak dane zdanie bedzie wygladac w grze i nie ma sensu go zmieniac 5.Nie wolno usuwac znakow, w ktorych miejsce zostanie wprowadzona jakas nazwa lub okreslony procent. Zastanawiam sie czy jest sens tlumaczenia nazw budynkow czy zolnierzy, gdyz nowe nazwy mogly by niezle namieszac w glowie i rozpraszac, uwazam ze wystarczy tylko ich objasnienie.Poza tym naprawde trzeba niezlej łamiglowki by przerobic na polski niektore wyrazy( i czasami trzeba by je po prostu wymyslac) Aha, nie uzywamy miękkich znakow!Lepiej jak jest "Moze" niz "Mo2e" No to czekam na odpowiedz w celu ustalenia szczegolow...Nara

14.10.2002
19:47
[28]

RAFALOS [ Legionista ]

Aha, zeby było łatwiej mój nr. gg18690507

14.10.2002
21:11
smile
[29]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

RAFALOS--> propozycje.... ad 1. pozostawiłbym "uzyskany walor"...walor jako wartość jest już niemal kolokwializmem w j. polskim...a problem ze znakami diakrytycznymi zostanie uniknięty ad 2.hmm po naszemu poczucie ryzyka ataku..może powinno tak pozostać? ad 3. Chan

14.10.2002
21:24
smile
[30]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

aha pograłem po sieci, gralem po lewej z jakimś Francuzem..lagi takie:)))) że przestałem się bawić w logikę gry tak jak mówił Brachson... czekanie na dobrej pozycji i pstrzykanie w nadchodzący atak ze strony przeciwnej...czyli mojej ...nonsens dopóki nie zagra grupa o zbliżonych parametrach łącz....zawsze wobec cieniasów można dostać w dupsko...zanim ping osiągnie odpowiednią komendę jest już po wszystkim......a Francuz z prawej flanki zwiał szybciej niż trzeba..zostało im trochę z 40 roku.... Sajgon w niczym nie pomógł:)

14.10.2002
21:35
smile
[31]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

sorx Francuz byl cały czas po prawej:D..na krótko

14.10.2002
21:36
smile
[32]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

sorx Francuz byl cały czas po prawej:D..na krótko

15.10.2002
01:58
[33]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

SilentOtto, Dzięki za podpowiedź z inkwizytorem i zmianą przywódcy. Nie wiedziałem, że istnieje taka możliwość. Póki co jednak nie muszę tego robić. Ale jak sobie przypomnę cesarzy bizantyjskiej z ostatniej kampanii - boleść i trwoga :) Tych bym usuwał bez żalu. Swoją drogą król, który wraz z oddziałem jest w stanie zdobyć prowincje ma u mnie plusa i czasem daje mu jeszcze pożyć :))) Wlodmar, Przeciągnij ikonę jednostki na oddział, w którym znajdują się inne niedobitki - jeśli coś będzie do siebie pasować połączy się. Jeśli będzie aż nadto - ręcznie łap za obrazek jednostki w armii (na dole), nasuń nad tą, z którą chcesz łączyć, puść et voila. Rafalos, Cieszę się, że jesteś chętny do współpracy. Myślę jednak, że nazwy budynków również możnaby pozmieniać (choć bez znaków diakrytycznych). Mogę się za to zabrać (trudniej może być z nazwami jednostek - wymaga to większej wiedzy). W którym siedzą pliku? Męstwo podoba mi się bardziej niż walor. Ale to określenie pojawia się także w przypadku np. emisariuszy, czyli posłów (moja propozycja zamiast emisariusza; assasina zamieniłbym w skrytobójcę). Pytanie: czy poseł, który doprowadził do podpisania sojuszu jest taki męski? ;) W rezerwie jest jeszcze znany nam skądinąd "honor", ale to również brzmi koślawo. Może po prostu "doświadczenie" - gains valour = zyskał doświadczenie.

15.10.2002
03:58
[34]

SilentOtto [ Faraon ]

Wlodmar --> Tak jak napisał uksiu lub albo: wprowadzasz jednostkę do zamku w którym takowe możesz budować. Klikasz na ikonę budowy nowych jednostek i przeciagasz oddział do uzupełnienia. Jeżeli zostało ich kilku a zdobyli wysoki walor, to mogą go stracic ponieważ dostaną zielonych rekrutów. Uksiu ---> Teraz gram Egipcjanami na expert. Jak do tej pory dynastia w normie. Tfu, tfu nie zapeszać ;o). Zrobiłem desant na Szwecję i Norwegię ok. 1180 roku. Antiochia daje mi 3700 dochodu. Może i Szwecję podrasuję pod 3 tys. zanim zacznie się ogólna nawalanka. Dobrze, że mam drzewko jednostek bo na początku nie miałem pojęcia "who is who" ;o). Sigi ---> możemy sie umówić jakąś bitwę.

15.10.2002
08:07
smile
[35]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

uksiu--moja propozycja użycia słowa walor (choć brzmi ono ułomnie i obco) miała na celu jedno..w grze o ile wiem nie ma możliwości, na teraz , używania polskich znaków....wszystkiego uniknąć się nie da ale wolę czytać walor niż wartosc, posel, itd...oczywiście to kwestia co kto lubi....to tylko taka, mała "uważka":)

15.10.2002
08:43
smile
[36]

Juzio [ Generaďż˝ ]

Siegfried, Uksiu, Rafalos --> eh ciezki orzech z tym valour, mi przyszlo do glowy jeszcze jedno okreslenie np slawa, ale jak juz wspomnial Siegfried, z powody roznic w znakach, dziwnie by to wygladalo, moglo by tez byc doswiadczenie - mimo braku kreseczki nad 's' , ale nie wiem czy tak dlugie slowo by sie zmiescilo w przewidzianym na to miejscu bez wchodzenia na inne kolumny. Ostatecznie w jez. polskim uzywa sie slowa walor, wiec ostatecznie mozna bylo by je zostawic. Co do innych okreslen ciezko bedzie dobrac odpowiednie odpowiedniki , a powodu znakow fonetycznych. Skrytobojca fajnie brzmi ale bez polskich znakow wyglada aczkolwiek dziwnie ( proponowal bym poszperanie w starociach, moze ktos znajdzie ciekawe okreslania staropolskie np na zabojce czy szpiega ). Podobnie posel, w tym przypadku sklanial bym sie do pozostawienia spolszczonego emisariusza. Generalnie zastanawiam sie nad sensem tlumaczenia nazw odzialow, budynkow i jedn. specjalnych a to z powodow opisanych powyzej. Mysle ze wystraczy sie skupic na opisach. Pozdrawiam wszystkich skrybow i rycerzy staropolskim " Darz Bór"

15.10.2002
09:08
[37]

Attyla [ Legend ]

Czesc pracy! Wiecie - juz nie mogie:-)))))) Koniec swiata! Zaatakowalem Rumie, by wrocila do macierzy. Wszystko OK. Wygralem jedna bitwe, druga, trzecia... W sumie rozwalilem piec wrogich armii a szusta przepedzila mnie do domciu. Ani zazu computer nie chcial sie zgodzic, zebym zaatakowal zamek Rumijski i ozdzyskal kontrole nad prowincja. Do ciezkiej cholery! Co zorbic, zeby zaatakowac zamek?!!! Myslalem, ze to kwestia posiadania artylerii - ale nie. A moze nie moge atakowac zamku, gdy w prowincji jest wroga armia? Druga sprawa - od poczatku wale w budowe rolnictwa a od pewnego momentu pokazuje mi sie komunikat, ze nie mam wystarczajaco duzo kasy, chociaz mam zwykle conajmniej kilka tysiecy florenow! (do diabla - skad u Bizantynczykow floreny? - chyba powinny byc solidy). Za diabla nei wiem co sie dzieje. Inna sprawa to handel - jak sie buduje infrastrukture handlowa? Buduje porty i nic. Gdyby ktos zechcial tez opisac podstawowe budowle w grze - bylbym wdzieczny. Za nic nie wiem co do czego sluzy. Np mam w jednej z prowincji stajnie udoskonalone na maxa a i tak nie moge budowac ciezkiej konnicy. Macie jakis ustalony schemat rozbudowy? Ja chcialem uzadzic to tak, ze mam prowincje, ktore specjalizuja sie w okreslonym rodzaju jednostek. Co zbudowac, zeby miec jazde pancerna, ciezka piechote, kusznikow itp? Czy jest jakis sposob sterowania rozwoju nauki? A poza tym mam jeszcze 3 pytania: 1. podobno mozna "naprawiac" jednostki, ktore doznaly strat w polu. Jak to sie robi? 2. Czy naprawiac mozna jednostki najemnikow? 3. Czy jednostka najemnikow zawsze pobiera taka sama lafe - bez wzgledu na jej liczebnosc? Poza tym mam jeszcze 1000000 pytan ale nie pamietam ich:-))) Bede pytal w miare rozwoju sytuacji:-D

15.10.2002
09:17
smile
[38]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

hmmm czy tylko mi się wydaje?..ale Shogun był zlokalizowany, te gry wszak aż tak bardzo się nie różnią, może by tak przyjrzeć się jak oni to zrobili?

15.10.2002
09:20
smile
[39]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

tzn. chłopaki z obecnej Cenegi?

15.10.2002
09:26
smile
[40]

Juzio [ Generaďż˝ ]

Attyla--> Zdobyc zamek a co za tym idzie przejac calkowita kontrole nad prowincja mozna w dwojnasob. Aha oczywiscie pod warunkiem ze jestes jedyna armia w prowincji , nie liczac zalogi zamku. Po 1. Sposob dlugi, ale nie tracisz wojska , po prostu czekasz. Co ture otrzymujesz informacje o postepie oblezenia, np. ze zamek upadnie za 2 lata i itp. Czas oblezenia zalezy od wielkosci zamku i liczebnosci obroncow, co w przypadku naprawde wielkuch twierdz moze trwac i +10 lat. Po 2. Sposob szybki, bierzesz armie i przeciagasz ja na zamek, przechodzac do bezsposredniego starcia pod murami twierdzy, raczej bym nie polecal jesli nie masz machin oblezniczych, inaczej wysztrzelaja cie zanim dojdziesz do bramy, no chyba ze jest to zameczek z palisada, wtedy mozesz atakowac bez machin, ale i tak musisz sie liczyc z pewnymi stratami. Co do rolnictwa, musisz dokladnie sprawdzic swoje wydatki i przychody, bo jesli masz dochod np 4000 ,a wychod 3000, to w tej turze nie zbudujesz pola 80% , bo kosztuje 2500. Komputer wybiera ta budowa na jaka cie stac, wiec jesli budujesz w/w pole a w innych prowincjach 2 kosciloy, to komputer wybuduje koscioly bo na to starczy mu pieniedzy. Co do handlu, to byl juz kilkakrotnie wyjasniany na tym forum, przejrzyj kilka watkow wstecz, tam bedzie wszystko napisane. Co do budynkow, kazdy ma swoj opis w prawym oknie, i tam jest dokladnie wymienione, co mona budowac, i za pomoca jakich budynkow. Np powolujac sie na stajnie, wybudowanie stajni na maks nic ci nie da, bo potrzebujesz dodatkowych budynkow aby moc produkowac rycerzy. Przeczytaj dokladnie co tam jest napisane a wszystko bedziesz wiedzial, bo raczej nikt na forum nie bedzie dla ciebie tlumaczyl i wyjasnial dzialania budynkow.

15.10.2002
09:42
smile
[41]

Innova [ Pretorianin ]

Witam panowie, jeśli chodzi o tłumaczenie, chętnie wezmę names i descriptions (jest rano, a nie mam MTW w pracy, stąd prośba o przesłanie mi na adres [email protected]). Jeśli idzie o amerykańskie 'valor', przychylam się do doświadczenia (jedyny problem z długością słowa - czy np. nie będzie wystawać za ramki itp. :-) w XV w. znaczyło to dosłownie 'odwaga' (jedno zresztą ze znaczeń zachowanych do dzisiaj) i... 'wartość' właśnie (łac. valere - być silnym, wartym czegoś). A co myślicie o słowie 'wpływ'? W przypadku generała to nie razi, emisariusze (posłowie) i biskupi też ujdą, ale np. asasyni i szpiedzy, to nie wiem. Zresztą to raczej odpowiednik królewskiego 'influence'... uksiu: na late period w Bizancjum od razu jest możliwość budowania uniwerka; nie to, żebym tak chciał edukować społeczeństwo :-) Co do Złotej Ordy - to może tytułem ciekawostek... oczywiście chan, aczkolwiek :-) no właśnie, w XIV wieku przywódcą (oficjalnym) Złotej Ordy był... Wielki Chan Karakorum. Ale tego od MTW nie wymagajmy :) Btw., skoro już jesteśmy przy tej frakcji, znów się czepnę szczegółów :-) : czemu w late period Novgorod nie dostaje trybutu od Zł. Ordy? ; uksiu: w Bizancjum w late period przynajmniej (bo tylko w tym okresie grałem tą frakcją - horyzont czasowy podnosi adrenalinkę :) ) jest w Konstantynopolu chyba z 6 lub 7 krzesełek-tytułów do nadania i jeden z nich to właśnie ten... Pozdr.

15.10.2002
09:51
[42]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

a może zamiast słowa doświadczenie wpisać eksperiencja.i po staropolsku i bez znaków 2 w jednym:)?

15.10.2002
09:52
[43]

Innova [ Pretorianin ]

Blll ale nasmarowałem bzdury (mam nadzieję, że studenci nie czytają błyskotliwych wypowiedzi swojego asystenta z katedry :) ). Oczywiście trybut nie Novgorod od Zł. Ordy tylko odwrotnie ;)

15.10.2002
09:54
[44]

Innova [ Pretorianin ]

A jeszcze większą mam nadzieję że profesor tego nie przeczytał.... :) Btw. eksperiencja jest ok ale będzie trochę sarmatyzmem trącić :-) Pozdr.

15.10.2002
10:24
[45]

Attyla [ Legend ]

Juzio - dzieki. jednak moj angielski nie jest na tyle dobry, by porydzic sobie ze zrozumieniem tych opisow. Cos tam juz wiem. Ale nie jest to jeszcze duzo... Co do handlu - to poszperam. Jak znajde czas:-)))) Aha - co zrobic, zeby na spornej prowincji byla tylko moja armia? Nie wiem jak inne ale Rumia to absolutna paranoja. Nie wiem skad u tych arabow tyle wojska, ale tam chyba nie jest to mozliwe. I jeszcze jedno pytanko - czy jezeli jestem np. sam w prowincji przez dwie tury a potem stanie tam armia obca, to przerywane jest automatycznie oblezenie? Czy moze trwa nadal - chyba, ze doznam kleski w polu?

15.10.2002
11:01
smile
[46]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

Attyla----> oblężenie jest przerywane (posiłki)..a obrońcy dołączają do przybyłych jednostek Innova--> skoro eksperiencja trąci sarmatyzmem..to doświadczenie PRL'em:)

15.10.2002
11:08
[47]

Attyla [ Legend ]

A jak z uzupelnieniem strat i kosztami utrzymania? Zwlaszcza najemnikow. A swoja droga to wystarczy wyslac do takiej prowincji oddzial chlopow, zeby przerwal oblezenie wykonywane np przez armie zlozona z samego rycerstwa, kusznikow itp ciezkozbrojnych? bez sensu. To tu nie ma znaczenia proba odblokowania tylko odblokowanie nastepuje a priori bez bitwy? No to pierwszy powazny absurd tej gry.

15.10.2002
11:17
smile
[48]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

Attyla----> zredukowane w wyniku walk jednostki możesz połączyć pod warunkiem że stanowią tą samą formację np: chivalric sergants+chivalric sergants bez względu na posiadane punkty doświadczenia....lub też możesz je podnieść na wyższy poziom (jakość uzbrojenia), broni w tej prowincji gdzie upgrade jest możliwy..roczny koszt utrzymania wojów czy kondotierów masz podany w oknie danej jednostki ..ano właśnie jaki bonus daje wybudowanie akademii wojskowej? chłopaki po ukończeniu przysięgaja na wierność, My, Król Szczerbcem- jeszcze spod Kijowa mianujemy ich na oficyjerów:)..i całość kończy się parada wojskową?

15.10.2002
11:22
smile
[49]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

dobrze byłoby wiedzieć jak z tą Akademią..żeby nie było tak jak z absolwentamim AM w GDynii z których 80% pracuje pod obcymi banderami...a 5 letni koszt wykształcenia jednego absolwenta to ok. 300 tys. PLN ..jeśli nie obtaniam?..paranoja ,kształcenie ludzi , którzy nie dodają nic do PKB.........tyle dygresji... no to jak z tą Akademią wojskową?:)

15.10.2002
11:23
[50]

Juzio [ Generaďż˝ ]

Attyla--> to troche inaczej dziala, poniewaz. po1. zamek musi byc wystarczajaca duzy aby pomiescic wieksza liczbe obroncow, w przeciwnym razie ta chlopska armia zostanie wprasowana w glebe przez ciezkozbrojnych rycerzy. Po2. jezeli zamek jest wystarczajaco duzy na pomieszczenie chlopskiej armi , tzn ze oblegajaca ten zamek armia jest wystarczajaci silna by sie nie przejmowac jakimis chlopami. Po 3. zawsze mozesz od razu przystapic do szturmu rezygnujac z dlugiego oblezenia, nie bedziesz sie musial przejmowac posilkami

15.10.2002
11:24
[51]

Innova [ Pretorianin ]

Siegfried: z PRLu doświadczenia każdy ma różne - ja np. miałem lekkie dzieciństwo ale ciężkie zabawki :-) A poważnie to chodziło mi o kontrast - np. polska kawaleria zdobywająca eksperiencję ok, ale ulem muzułmański... btw. to słowo samo jest z 14 wieku a "rozkrzewiło się" u nas w 15 i 16-tym...

15.10.2002
11:26
[52]

Attyla [ Legend ]

Jak sprawdzac wplyw inwestycji na dochod z prowincji?

15.10.2002
11:36
smile
[53]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

problem polega na tym jak wprowadzić polskie znaki diakrytyczne..o ile można? ale jak zaznaczyłem skoro w Shogunie można było to prawdopodobnie w Medievalu też....wtedy możemy rozmawiać nad doborem najlepszych słów..dlatego dopóki nic nie wiemy o możliwości używania polskich znaków całość tłumaczenia, jeśli dojdzie do tego momentu, będzie znośna ale tylko znośna i przyznaję ..że pozostanę przy oryginalnej

15.10.2002
11:37
[54]

Innova [ Pretorianin ]

Attyla: na dochód jako taki mają wpływ tylko następujące inwestycje: farmy, porty, kopalnie, trade posty (merchants) oraz meczety/katedry. No i handel oczywiście. Kliknij ikonkę okrągłą z pieniążkami po lewej, rozwinie Ci się okienko z dochodem z poszczególnych prowincji. Najedź myszą nie klikając na nazwę na liście dowolnej z nich i spójrz na dół tego samego okienka. Będziesz miał: farming income, minig income, trading income, itepe.

15.10.2002
11:37
[55]

Attyla [ Legend ]

Juzio - nie moge, bo co ture dostaja posilki. I to nie male jakies ale pelne armie. Czesto wieksze od mojej. Nie wiem skad oni na to maja...

15.10.2002
11:39
[56]

Attyla [ Legend ]

Innova - dzieki. A tak swoja droga to albo instrukcja jest do d***, albo nie wczytalem sie w nia dostatecznie doglebnie - ale choroba - czasu nie staje...

15.10.2002
11:40
[57]

Juzio [ Generaďż˝ ]

Attyla--> pozatym zapomnialem dodac iz armia ktora chce przerwac oblezenie, bedzie musiala sie zmierzyc w polu z twoja armia oblegajaca.Dodatkowo jak to zauwazyl Siegfried wroga armia zostanie wzmocniona przez obroncow twierdzy.

15.10.2002
11:41
[58]

Attyla [ Legend ]

Hmm - to jezeli wygram w polu, to powinienem zajac zamek bez oporu? A poza tym - jak oni lacza sie ze soba, skoro ja stoje im na drodze?

15.10.2002
11:47
[59]

Juzio [ Generaďż˝ ]

Attyla--> tak, jesli wroga armie wyrzniesz w 100%, w przeciwnym razie pozostalosci schronia sie do zamku i oblezenie rozpocznie sie od nowa. Polaczenie armi jest w miare sensowne, raczej nie przypuszczasz ze obroncy by spokojnie siedzieli w zamku kiedy ty walczysz z posilkami dla nich, a to ze walcza razem, powiedzmy ze zgodnie z rycerskimi obyczajami ustapiles im pola :)

15.10.2002
11:51
[60]

Attyla [ Legend ]

Czyli musialbym ich wszystkich okrazyc i wyciac w pien. Swoja droga - jaka taktyke stosujecie w starciach?

15.10.2002
12:30
[61]

SilentOtto [ Faraon ]

Attyla ---> Skoro masz instrukcję powinieneś mieć również drzewka rozwoju ;o). Nie wszystkie oddziały wojska są dostępne dla każdej nacji. Gneralnie aby budować europejską ciężką jazdę potrzebujesz rozwijać: Royal Palace, Horse Farmer, Armourer. Royal Court = Royal Knights; Royal Estate + Armourers Workshop + Horse Breeder= Feudal Knights; Baronial Courts+Armourers Guild+Horse Breeders Guild=Chivalric Knights. Dla Niemców i Włochów: Baronial Estates+Master Horse Breeder+Master Armourer=Gothic Knights i Gothic Foot Knights. Teutonów, Templariuszy itp. możesz mieć tylko z krucjaty (nie wszyscy mogą organizować takowe), a potrzebne do tego jest: kosciół -> kapituła -> zorganizowana i udana krucjata. Krucjata to droga impreza ponieważ pozostaje na Twoim utrzymaniu. Po drodze dołączaja do niej wojska z chrześcijańskich prowincji i może się z tego zrobić kilka tysięcy luda, których trzeba utrzymać. A bulisz Ty. Handel morski: Musisz mieć porty i własne statki na tych akwenach połączone łańcuszkiem stateczków (własnych) z portami innych państw - eksport zadziała. Na import nie masz wpływu. Miasta nie handlują między sobą tym samym towarem. Siegfried ---> co ze sparingiem po inecie ?

15.10.2002
12:35
smile
[62]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

Otto---> a ja z największą ochotą:)..tylko około łykendu..brak czasu powoduje że nawet nie skończylem pierwszej rozpoczętej kampanii w Medievalu.....

15.10.2002
12:37
[63]

SilentOtto [ Faraon ]

BTW Akademii ---> potrzebna do budowy jednostek janczarów. Innych zastosowań nie zauważyłem.

15.10.2002
12:43
[64]

SilentOtto [ Faraon ]

Siegfried ---> Faktycznie Medieval to pożeracz czasu. Skracam to sobie nie rozgrywając wszystkich bitew, a tylko takie, gdzie wynik jest wątpliwy. A i tak chodzę teraz spać zwykle ok. 3-4-tej :o). Jeszcze o akademii - nie wiem czy nie ma wpływu na szkolone w prowincji jednostki - dostają więcej gwiazdek. Chyba :o).

15.10.2002
12:49
smile
[65]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

Otto---> pożeracz to wybitny eufemizm...w ubiegłym tygodniu udało mi się parę razy zagrać w tempie 1 rok dziennie....i też "darowuje sobie" bitwy "pewniaki" ale grając bez limitu czasu...spora bitwa potrafi trwać co najmniej 1 godzinę.....to i rok wolno leci:)

15.10.2002
12:51
smile
[66]

SilentOtto [ Faraon ]

Attyla ---> A'propos taktyki. W ostatniej Polityce jest rysunek Mleczki, na którym rycerz składa raport królowi mówiąc: "Ci co walczyli fair zginęli wszyscy" ;o)

15.10.2002
12:54
smile
[67]

SilentOtto [ Faraon ]

Sigi ---> broniłem sie przed jihadem (ok. 6000 tys. luda) przez bite dwie i pół godziny. Miałem 1400-tu żołnierza ale na moje szczęście była rzeka :o).

15.10.2002
12:56
[68]

el f [ RONIN-SARMATA ]

SilentOtto, Siegfried Jak poznajecie że bitwy to "pewniaki" - próbowałem ale u mnie to loteria - np moich 2x100 wieśniaków + 100 włóczników + 3gwiazdkowiec vs 100 buntowników (wieśniaków) bezgwiazdkowych , i komputer mi "przegrał" !!! Dobrze że miałem zapisane przed bitwą bo bym się chyba wściekł :-)

15.10.2002
13:14
smile
[69]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

elf---> tylko wtedy kiedy mam bezwzględną przewagę i pewność co do męstwa mego generała..z reguły tacy stacjonują w prowincjach przygranicznych...w kraju buntów bardzo dawno nie było wszyscy zadowoleni..nawet regularne branki do wojska nie draźnią poddanych:)

15.10.2002
13:18
smile
[70]

SilentOtto [ Faraon ]

El f ---> Na czuja ;o) Prawdopodobnie w Twoim przypadku komputer idiota posłał wodza do boju - wódz poległ, morale armii upadło i dali nogę.

15.10.2002
14:03
[71]

Attyla [ Legend ]

Silent - mam i drzewko rozwoju. Sek w tym, ze kiedy je ogladalem niewiele z tego zrozumialem. A kiedy juz nabylem podtrzebna wiedze nie zagladalem do drzewka:-)))))). Tak czy owak wczoraj mialem niezle przerabane. Wychodzi na to, ze bede musial experymentowac - jak z Civ - bo gry sa bardzo do siebie podobne. Najbardziej mnie wkurza, ze moi przeciwnicy w niepojety dla mnie sposob dysponuja gigantycznymi armiami a ich prowincje rozwijaja sie jak obecnie nauka. U mnie to wszystko idzie jak po grudzie. W polu sobie jeszcze radze ale zasad zarzadzania bede sie musial jeszcze dlugo uczyc- Np nie zwracalem dotad uwagi na cechy gubernatorow. Dopiero dzisiaj wyczytalem, ze cecha acumen ma wplyw na wysokosc dochodow z prowincji.

15.10.2002
14:36
[72]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

SilentOtto ---> Informuj jak Ci idzie z Egiptem i czy jest dużo trudniej niż w hard. Co do tłumaczeń - panowie, nie damy rady przetłumaczyć wszystkiego bez znaków diakrytycznych. Wybór nazw pod kątem braku ogonków w literach uważam za niepraktyczne. Ważniejszy jest klimat i czytelność - dla przykładu: lepiej brzmi dla mnie odwaga, honor, doswiadczenie, mestwo czy chwala niz walor. (Glosuję za męstwem i odwagą :) I unikał bym dziwnie brzmiących staropolskich zwrotów, gdyż zamiast klimatu może być śmiech :) A nazwy budynków będę musiał przetłumaczyć sobie własnym sumptem - jak widzę ;))) Wydajemi się to pożyteczne - patrzę na nie przez całą grę, podczas gdy opisów po pierwszej kampanii już nie czytam :)

15.10.2002
14:55
[73]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Czy ktoś testował już wstawianie polskich znaków diakrytycznych? Rzeczywiście wychodzą krzaczki? Może w ogóle nie ma tego problemu? Poza tym w katalogu gry jest podkatalog związany z fontami - próbował ktoś to rozgryźć? Pytanie - czy krucjata sama zmierza do celu, czy też przesuwa się automatycznie? W mojej ostatniej kampanii krucjata z Tyrolu na Serbię szła przez Frankonię czyli najpierw na północ! SilentOtto ---> szkolone jednostki otrzymują bonus do valour (chwały :), jeśli w prowincji jest Military Academy. A przecież nic się tak nie liczy, jak morale. A co do wielkich bitew i pożerania czasu (szkoda spać, Europa się sama nie podbije :))) - dziś rozegrałem decydującą bitwę, w której upokorzyłem Niemców. Moi Anglicy w sile 940 ludzi uderzyli na Tyrol, gdzie zebrało się 2 tys. wrogów. Bitwa trwała 30 minut w czasie gry, ale mnie kosztowała ponad 1,5 godziny :) Po rozgromieniu pierwszej armi na lesistym wzgórzu musiałem szybko się przegrupować, aby odeprzeć kolejne fale posiłków. W rezultacie zabiłem 800 ludzi, wziąłem 500 jeńców, tracąc 2/3 swoich ludzi, z których tylko 2 oddziały nie zyskały chwały. Starcie miało to coś, co uwielbiam - bałagan na polu walki i ciągłą niepewność wyniku - szala zwycięstwa przechylała się to na jedną to na drugą stronę. W pewnej chwili 2/3 moich ludzi pryskało - a najgorsze jednostki jakie miałem to billmeni i chivalric man-at-arms...

15.10.2002
15:04
[74]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

el f ---> Takie wpadki, jak przegrana armii z dużo słabszym wrogiem zdarzają się niezwykle rzadko. Jednak szanse takiego obrotu sprawy zwiększa posyłanie jednostek o bardzo niskim morale. Chłopi, milicja itp. chołota po prostu łatwo wpada w panikę i jedna uciekająca jednostka pociąga za sobą inne. Boleśnie przekonałem się także, że nietypowe odmiany terenu lepiej rozgrywać samemu: gdy zdobywałem Chazarię, sam zwyciężyłem w bitwie tracąc 200 ludzi (armie podobnej wielkości, ale moja miała wyższą jakość jednostek). Potem testowałem to na zasadzie kolejnych loadów - w połowie przypadków moi dostawali łomot, w pozostałych przypadkach straty nie były mniejsze niż 350 ludzi. I jeszcze uwaga do dużych imperiów. Moja Anglia jest już na pół mapy. Król jednak musi siedzieć na tyłku w stolicy - każdy ruch do dalszych prowincji bez portu skutkuje natychmiastowym buntem w prowincjach na wyspach brytyjskich - a przecież trudno liczyć, że podbój nadrzeżnej prowincji nie spowoduje zniszczenia mostu, więc w rezultacie króla nie ma jak użyć w bitwie. Swoją drogą - czy siedzenie na d... nie zwiększa szansy na kolejnych potomków? Odnoszę takie wrażenie, ale mogę się mylić.

15.10.2002
15:41
[75]

Bogdan S. [ Pretorianin ]

Gdy zaczalem grac nastepny raz ustawilem wielkosc jednostek na normal --- i co? komputerowi przeciwnicy zaczeli grac bardziej agresywnie budowali wiecej jednostek i szybciej zajmowali neutrlne tereny. Tym razen nowogrod rozrosl sie szybko i nie zdazylem nawet zajac Litwy. Imperium Fracuskie szybko stalo sie najwieksza potega w Europie i zaczela podbijac w/w Nowogrod. Obserwacja ich zmagan byla bardzo intersujaca, ziemie przechodzily z rak do rak, ale wkrotce rosjanie zaczeli przegrywac. Nie milaem duzego wyjscie i zagarnalem troszeczke ich ziem, Litwe i Kijow (rdzennie polskie ziemie :)))) ). Ogolnie rozgrywka w takich ustawieniach jest lepsza, jednostki defensywne sa juz tak silne a jazda (liczebnie zostaje taka sama) lepiej sobie radzi. Polecam wszystkim ustawienie jednostek na domyslme.

15.10.2002
16:04
[76]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Wzialem się za tłumaczenie nazw budynków. Oto lista propozycji (ew. do przedyskutowania): Admiralty - Urzad Admiralicji Armourer - Zbrojmistrz Armourers Guild - Gildia Zbrojmistrzow Armourers WS - Warsztat Zbrojmistrzow Ballista Towers - Wieze z Balistami Barbican - Barbakan Baronial Courts - Palac Barona Baronial Estates - Posiadlosc Barona Bell Foundry - Odlewnia Dzwonow Border Fort - Forty Graniczne Bowyer - Wytworca Lukow Bowyers Guild - Gildia Wytworcow Lukow Bowyers WS - Warsztat Wytworcow Lukow Brothel - Lunapar (albo coś pokręciłem :) Cannon Foundry - Odlewnia Dzial Castle - Zamek Catapult Towers - Wieze z Katapultami Cathedral - Katedra Chancellery - Urzad Kanclerza Church - Kosciol Citadel- Cytadela College of Surgeons - Szkola Chirurgow Constables Palace - Palac Konstabla Copper Mine - Kopalnia Miedzi Copper Mine Complex - Kompleks Kopaln Miedzi County Militia - Milicja Prowincji Curtain Walls - Mur Kurtynowy Dockyard - Doki Farmland +20% - Farmy +20% Farmland +40% - Farmy +40% Farmland +60% - Farmy +60% Farmland +80% - Farmy +80% Fort - Fort Fortress - Forteca Gold Mine - Kopalnia Zlota Gold Mine Complex - Kompleks Kopaln Zlota Grand Mosque - Wielki Meczet Gunsmith - Rusznikarz Gunsmiths Guild - Gildia Rusznikarzy Gunsmiths WS - Warsztat Rusznikarzy Horse Breeder - Hodowla Koni Horse Breeders Guild - Gildia Hodowcow Koni Horse Farmer - Stajnie Inn - Karczma Marshals Palace - Palac Marszalka Master Armourer - Mistrz Zbrojmistrzow Master Bowyer - Mistrz Wytworcow Lukow Master Foundry - Mistrz Odlewnikow Master Gunsmith - Mistrz Rusznikarzy Master Horse Breeder - Mistrz Hodowcow Koni Master Merchant - Mistrz Kupcow Master Metalsmith - Mistrz Kowalski Master Shipbuilder - Mistrz Budowniczych Statkow Master Siege Engineer - Mistrz Inzynierow Master Spearmaker - Mistrz Wytworcow Wloczni Master Swordsmith - Mistrz Wytworcow Mieczy Merchant - Kupiec Merchants Guild - Gildia Kupiecka Metalsmith - Kowal Metalsmiths Guild - Gildia Kowalska Metalsmiths WS - Warsztat Kowalski Military Academy - Akademia Wojskowa Monastery - Monaster Mosque - Meczet Port - Port Reliquary - Relikwiarz Ringwall - Pierscien Murow Royal Court - Dwor Krolewski Royal Estate - Posiadlosc Krolewska Royal Palace - Palac Krolewski Salt Mine - Kopalnia Soli Salt Mine Complex - Kompleks Kopaln Soli Shipbuilders Guild - Gildia Budowniczych Statkow Shipwright - Stocznia Siege Cannon Towers - Wieze z Dzialami Siege Engineer - Inzynier Siege Engineers Guild - Gildia Inzynierow Siege Engineers WS - Warsztat Inzynierow Silver Mine - Kopalnia Srebra Silver Mine Complex - Kompleks Kopaln Srebra Spearmaker - Wytworca Lukow Spearmakers Guild - Gildia Wytworcow Lukow Spearmakers WS - Warsztat Wytworcow Lukow Swordsmith - Wytworca Mieczy Swordsmiths Guild - Gildia Wytworcow Mieczy Swordsmiths WS - Warsztat Wytworcow Mieczy Tavern - Tawerna Town Guard - Straz Miejska Town Militia - Milicja Miejska Town Watch - Wieza Miejska Trading Post - Punkt Handlowy University - Uniwersytet Watch Tower - Wieze Straznicze No i klilka problemów: Chapter House - ? Culverin Towers - Wieze z ??? Demi-Culverin Towers - Wieze z ??? Keep - ? Motte - Fosa ? Motte & Bailey - ? Ribat - ?

15.10.2002
16:06
[77]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Innova ---> Description do jednostek masz już zrobiony na stronie Uczniów Sun Tzu - trzeba tylko zwrócić się z pytaniem, czy udostępnią swoją robotę do tego wspólnego tłumaczenia.

15.10.2002
16:08
[78]

Attyla [ Legend ]

Proponuje: Armourer - płatnerz Armourers Guild - Gildia płatnerska

15.10.2002
16:17
[79]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Attyla ---> jasne, platnerz! Tlumacze w pracy, w chaosie,wiec moga byc wpadki :) Czy ktos ma dostep do gry obecnie? (Moglbym przetlumaczyc cos malego, np. plik global) Jeśli tak - proszę przesłać go na adres: [email protected] Swoją drogą - gdzie siedzą te nazwy budowli? W którym pliku? Bo nazwy do tłumaczenia wyciągnąłem z tabeli budowli ściągniętej ze swordandpistol.

15.10.2002
16:31
[80]

ruzik [ Legionista ]

co zrobic zeby móc budowac statki, mam port i cos nie moge (gram Polską)????????????

15.10.2002
16:51
[81]

montezuma [ Centurion ]

Aby wybudować statek musisz najpierw zbudować stocznie, jest on dostępna po wybudowaniu Keep, statki budujesz w panelu rekrutacji jednostek PS: także chciałbym się dołączyć do tłumaczenia gry, mój e-mail :[email protected], proszę o kontakt, pozdrawiam

15.10.2002
16:53
[82]

SilentOtto [ Faraon ]

Ruzik ---> do budowy statków potrzebny jest dok... Attyla ---> Drzewko budowy jednostek studiuję przez lupę, ponieważ nie mogę tych fontów przeczytać ;o). Uksiu ---> zamiast słowa „gildia” proponuję użyć „cech”. Egipt, 1189. Zacząłem standardowo – pola, handel i infrastruktura militarna. Bizancjum jak zwykle uderzyło na Turczyna w wyniku czego chapnąłem na południu trochę gruntu. Do ataku szybko ruszyłem wzdłuż wybrzeża na zachód, kierunek Maroko (1). Tam są złoża złota i w miarę żyzna gleba. Jednak nie wykańczałem Almohadów. W zamyśle mieli stanowić barierę przeciw zakusom Hiszpanii, Francji i Anglii. Zaproponowałem pokój, który skwapliwie przyjęli i teraz chronią zachodnią granicę pod czujnym okiem moich 2-ch armii. Trzy krucjaty już utknęły w Hiszpanii. Trafił się śmieszny incydent – dżihadu się Almohadom na Egipt zachciało! Już w następnej turze przepraszali za to kolosalne nieporozumienie. I dżihad w Maroku rozlazł się powoli po okolicy. W tym czasie rozbudowywałem obronę na południu (2) i rozwijałem się gospodarczo. Egipt, Palestyna i Antiochia mają żyzne ziemie, więc tam rozwinąłem rolnictwo na maks. Gdzie indziej do poziomu opłacalności. W Antiochii, Edessie i Syrii trzymałem duże armie ponieważ wiedziałem, że Bizantyjczyk przepuści krucjaty i pomimo traktatu kiedyś sam zaatakuje. I faktycznie doszła hiszpańska krucjata do Armenii, która wtedy jeszcze była pod panowaniem tureckim. Zostawiłem tych Hiszpanów w spokoju bo byli słabi (800 luda) i nie chciałem jeszcze wojny. Kiedy już poczułem się w miarę mocny, zacząłem rozglądać się za nowymi, dochodowymi włościami. Wzrok mój padł na Szwecję, która z handlu daje krociowe zyski. A że królowi Duńskiemu szło jak profesjonalistce w deszcz (po prostu stał w Danii), więc zrobiłem desant morski na Szwecję i Norwegię (3). Poprawiło to znacznie stan moich dochodów. Bizancjum podciągało armie do mojej południowej granicy i w końcu, standardowo od zatopienia statku, rozpoczęło wojnę. Typowy kolos na glinianych nogach. Armie niby wypasione, ale dużo słabych jednostek. Choć jedną bitwę przegrałem, ponieważ też miałem kupę tałatajstwa we własnych szeregach. Walczyły ostatki od 5 do 30 ludzi w oddziale. Więcej czasu straciłem na zaganianie jednostek do boju niż na grę taktyczną. A „gienierał” miał 6 gwiazdek (chyba Woroszyłow do Egiptu się zaplątał). Kampanię zakończyłem w Konstantynopolu i na granicy z Georgią. Po drodze wyciąłem Hiszpanów w Armenii, którzy właśnie krucjatę zwoływali. Teraz będę umacniał się na zdobytych ziemiach czekając na rozwój wypadków. A jest dobrze, ponieważ w Europie wyżynają się wzajemnie. W międzyczasie odbiorę Bizantyjczykom: Khazar, Kijów i Litwę. Nowogród zostawię przy życiu w... Finlandii – mapa ciekawiej wygląda. Muszę zdobyć trochę żyznych ziem, ponieważ handel z powodu wojen niedługo podupadnie.

15.10.2002
16:55
[83]

SilentOtto [ Faraon ]

Uksiu ---> Zapomniałem o fotce ;o)

15.10.2002
17:31
[84]

tymczasowy74736 [ Junior ]

Panowie mam nadziej, że po przetłumaczeniu udostępnicie pliki. Ja niestety nie moge tłumaczyć w pracy:) A i z czasem też nie za bardzo. Gram po nocach, ale co słyszę od żony to moje!:) Pozdrowienia dla fanów Medievala!

15.10.2002
17:42
[85]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Akant ---> Jak coś już zrobię, to się podzielę. Moja kobieta to kapituluje, to zrywa się do walki o ograniczenie mojego siedzenia przy Medievalu. Próbowałem ją nawet zainteresować tą grą, ale gubiła się w taktyce (kłopoty z rozstawianiem i właściwym poruszaniem jednostek i sporo teorii do opanowania :). W strategii było o wiele lepiej, ale bez kampanii na multi przez LAN - to nie to samo. Nie rozumiem, czemu tego nie umożliwiono. Rozumiem, że jedna osoba czekałaby, aż druga rozegra bitwy. Ale przecież - jeśli komuś się to nie podoba - można byłoby grać na same autokalkulacje...

15.10.2002
17:54
[86]

ureus [ Legionista ]

Panowie jak jest z tym cholernym morale oddziałów?Miałem dziwny przypadek:otóż grałem Turkami.Wszystko było w porządku.Moje armie pokonały Bizancjum,zdobyłem Konstantynopol,rozbijałem armie egipskie atakujace moje prowincje.Ale dobre się skończyło wraz z pojawieniem się Tatarów.Zaatakowali dwie prowincje kompletnie rozbijając mi rmie.Te armie praktycznie nie walczyły,one uciekały!!!Po pierwszym lekkim starciu panikowały i w nogi. Myślałem,że mnie krew zaleje.Nic nie mogłem zrobić.Nie raz wogóle nie dochodziło do walki.Gdy tylko Tatarzy ruszyli do ataku moja armia wiała.Raz nawet,gdy juz jakoś doszło do walki końni łucznicy wycinali mają armeńską ciężką kawalerię.A cała moja armia miała już uleprzony pancerz,a Tatarzy nie.Zmieniałem dowódców,w końcu posłałem armię Sułtana,rezultat był ten sam:ogólna panika.W między czasie zaatakowali mnie Egipcjanie,bez trudu ich pokonałemW rezultacie wykrwawiłem się walcząc z tymi cholernymi Tatarami.Wykorzystali to Bizantyjczycy i Egipcjanie rozbijąc moje państwo w pył.Potem Egipcjanie zaatakowali Tatarów,pokoali ich bez problemu i te cholerne dranie wycofali się spokojnie do Kazania.Co było potem,nie wiem gdyż nastąpiła ostateczna bitwa z Egipcjanami.Mój sułtan z 40 ludźmi stawił czoło 1200 wrogom.I po grze. Wcześniej grałem Rosjanami i nie miałem takiego problemu.Tatarów rozbiłem doszczętnie w pierwszej bitwie.Bojarzy sa niesamowici w walce wręcz.80 Bojarów rozbiło 2 oddziały tatarskiej ciężkiej jazdy tracąc tylko 20 ludzi.Oczywiscie pancerz był srebrny,czyli chyba 3 poziom.Może ktoś wie o co chodzi z tymi Tatarami? i co się stało z morale mojej armii?A może Turcy muszą stracić dwie prowincje po najeździe tatarskim,a ja niepotrzebnie się na nich rzucałem?

15.10.2002
18:23
smile
[87]

tymczasowy74736 [ Junior ]

Uksiu -dla mojej żony komputer to Wielki Inkwizytor:))))) Dzieki, myślę,że tłumaczenie ucieszy wielu ludzi!

15.10.2002
19:31
[88]

SilentOtto [ Faraon ]

Uksiu ---> Część strategiczna na poziomie ekspert nie wydaje mi się trudniejsza od poziomu hard. Praktycznie nie zauważyłem innej róznicy niż ta, że na początku masz 4000 a nie 6000 florenów. Może częściej jestem atakowany, ale ostatecznie w posiadaniu mam ziemię świętą i jestem pohańcem. O wiele trudniej jest wygrać bitwę. Wrogie jednostki są bardzo zawzięte. Nawet po zabiciu wodza, kiedy to na poziomie "hard" dobry atak praktycznie przepłaszał zdemoralizowane niedobitki z pola, na ekspert wracają do bitwy nawet w stanach osobowych równych 1 :o). Mają bardzo wysokie morale. Np. 8-miu bizantyjskich nafciarzy (nafta thrower) rozpędziło mi 30 piechoty nubijskiej o walorze 5 w walce wręcz :o). Masa nie odgrywa już takiej roli. Wazna jest jakość jednostek, morale, dobre ustawienie i przemyślana taktyka. Nie stosuję już ustawienia plecami do krańca mapy, ponieważ mnie to znudziło. Egipt 1021. Częściowo udało mi sie wypełnić założenia z roku 1189. Utrzymałem Konstantynopol i cały półwysep. Aby odciążyć wojska walczące o utrzymanie Konstantynopola uderzyłem jedną armią ze Szwecji na Litwę. Przebiłem się do Krymu po drodze zostawiając wypaloną ziemię. Drugie uderzenie wyszło z Georgii na Khazar. W Wołga-Bułgaria zamknąłem w saku 2tys. armię bizantyjską z cesarzem. Pokonałem ich, ale niestety cesarz miał jeszcze potomka, a przecież przezornie wszystkich jeńców kazałem ściąć :o). Potem grzecznie zapytałem kniazia Nowogrodu czy przyłączy się do mnie. Omówił. Dlatego stracił trzy prowincje. To nie było agresywne działanie - miało na celu tylko wyrównanie granic. Nie mam aliantów. Wojny toczę z Włochami, Anglikami, Francuzami, Bizancjum, Niemcami i Duńczykami. Tych ostatnich trzymam jako bufor przed Angolami. Almohadzi bardzo dobrze sprawiają się na zachodzie. Utkneły tam następne dwie krucjaty. Ekonomicznie zaczynam wychodzić na swoje, czyli na plus. Zainwestowałem całą kasę w rozwój rolnictwa, ponieważ handel padł. Teraz zajmę się modyfikacją jakościową armii, a potem z Moskwy i Khazaru uderzę na zachód.

16.10.2002
00:21
[89]

RAFALOS [ Legionista ]

Przepraszam, ze nie moge na biezaco uczestniczyc w dyskusji...praca. Sprobuje to jakos nadrobic...:) Ale przyznam sie, ze teraz najbardziej absorbuje mnie tlumaczenie i niestety musze to robic wieczorem.Zreszta zalezy mi na czasie, bo nieuchronnie zblizaja sie poprawki:) A wtedy chcac niechcac bede musial oderwac sie od komputera. Dziekuje za pomoc w przetlumaczeniu tego wyrazenia( pozostane przy " Uzyskane mestwo", gdyz zostalo przyjete pozytywnie....a poza tym za duzo teraz zmieniania) i innych... Obiecuje, ze jak tylko ukoncze plik Change odrazu puszcze wszystkie trzy to przedyskutowania... Moim zdaniem(a nie jestem informatykiem) z fontami moze byc problem. Chodzi o ze w grze wystepuje zbyt duzo roznorodnych fontow i do kazdego z osobna trzeba by znalezc miekkie znaki...wiec tu chyba sprawa zamknieta(przynajmiej jak na moja wiedze:)

16.10.2002
00:53
smile
[90]

RAFALOS [ Legionista ]

Siegfred- znam dosyc dobrze angielski, ale przyznam sie szczerze, ze niesamowicie ulatwilo mi prowadzenie bitew, spolszczenie odczuc jednostek w bitwie tzn. Czy sa zadowoleni ,dlaczego lub dzieki komu. A dlatego ze tempo jest tak szybkie, ze na to juz pozniej nie zwracasz najmniejszej uwagi( nie zastanawiasz sie jak dana jednostka sie czuje, skoro cale wojko ci sie sypie), a jak jest po polsku to sie nawet nie zastanawiasz, tylko wiesz. Uwazam, ze skrytobojca jest ok ( a juz kombinowalem...:) Chcialbym aby ten kto zajal sie tlumaczeniem pliku, potwierdzil to i napisal, ktory plik tlumaczy(chodzi o nie dublowanie sie) Mysle, ze po potwierdzeniu( a mam nadzieje ,ze jeszcze dzisiaj):wszystko ruszy pelna para:) Szczegolowe dyskusje rozprawiajmy nad spolszczona gra...zawsze mozna poprawic, a naprawde jest sporo tekstu do tlumaczenia.Widze, ze Uksiu, Innova, Sigfred juz dzialaja, wiec musimy to tylko poukladac(co kto robi) Mam jeszcze jedna prosbe co do tych statystyk...(sigfred, Uksiu,Innova).Podajcie mi na forum swoja wersje przetlumaczenia jej...jest tam kilka pozycji wiec nie powinno byc problemu( chodzi mi o tabele z liczbami, men lost itd) Ja nie potrafie wyczaic roznicy miedzy lost a killed ...chyba za malo w nia gram i w tym sek:)

16.10.2002
07:56
smile
[91]

przemool [ Legionista ]

Panowie co trzeba zbudować żeby szkolić pieszych Royal, Chivalric i Gothic Knights? według instrukcji to samo co dla konnych, ale jakoś nie pojawiają się piesze odpowiedniki na panelu szkoleniowym pozdrowienia dla wszystkich wielbicieli Medievala

16.10.2002
08:01
smile
[92]

bu-li [ Pretorianin ]

Witam Panowie zajmujący się tłumaczeniem Medievala mam dla Was propozycję. Tj. jeśli wasze tłumaczenie jest >>Od graczy dla graczy<<< w takim razie czy gdy prace zostaną skończone będę mógł zamieścić na stronach totalwar.of.pl i medieval.lem.com.pl wasz polski local. Oczywiście wszysycy autorzy zostaną skrupulatenie wymienieni, a w ciągu paru następnych dni zamieśiłbym info na stronach o powstawaniu polskiego tłumczenie, i co pomogłoby znaleźć ewentualnych chętnych wam do pomocy. Co o tym myślicie ? Pozdro 4 all Aha - jeszcze jedna sprawa - wypadałoby założyć na stronie jakieś porządne forum gdyż ten wątek strasznie szybko się rozrasta - jednak przez kilka dni będę że tak powiem odizolowany od świata więc dopiero w następnym tygodniu może coś takiego powstać. Buli

16.10.2002
09:06
[93]

Woytas1 [ Konsul ]

A ja jeszcze raz o handlu. Gram Polakami. Zająłem Krym. Mam tam: Merchanta, port i dok. Na Morzu Czarnym mam karawelę, na morzach Marmaru, Aegean i Mirtoon (to sie chyba tak pisze) po barce. Koszty utrzymania statków to 20-80 florenów wpływy portu - 11 wpływy statków - 0. Taka sama jest sytuacja na Bałtyku. W tej chwili z nikim nie prowadzę wojny. Co z tym zrobić? Na Morzu Czarnym oprócz mojego są jeszcze 2 obce porty. Uksiu --> Keep można nazwać czatownią. Resztę sprawdzę w domu.

16.10.2002
09:39
smile
[94]

Attyla [ Legend ]

No, az milo! Dzieki za wasze wczorajsze rady! Pomoglo! Jak zwykle bawie sie Bizantynczykami (szkoda, ze to wczesne sredniowiecze jest w istocie sredniowieczem srodkowym, bo bawilbym sie prawdziwymi Rzymianami:-))))) Pamietacie jak wczoraj mowilem, ze zaczynam od farm itp. rzeczy? Tym razem rozbudowe zaczalem od budowy wszedzie palisad drewnianych. Zaraz potem dawalem punkty wymiany, farmy i ulepszenia dla armii. Jednoczesnie Konstantyniopol produkowal jednostki morskie, dzieki czemu powstal handel. Zapewne mialbym z niego krociowe zyski, ale niestety - wojny. Nie wiem dlaczego ale wszyscy sprzysiegli sie przeciwko mnie. Pewnie dlatego, ze nie zasypialem gruszek w popiele i rozpoczalem rekonkwiste bliskiego wschodu. Przezornie zadarlem tylko z jednym przeciwnikem naraz - z Turkami. kiedy wychodzilem rano do roboty, zarznalem ich krola w wielkiej bitwie o Syrie. Ta bitwa - to bylo cos niesamowitego - mialem troche mniej niz 300 ludzi - Turkow bylo prawie 4 razy wiecej. Zeby bylo weselej nie mialem jakiejs przygniatajacej przewagi w silach ciezkich. Ja mialem 3 oddzialy katafraktow a oni 2 oddzialy tych ichnich ghuli czy jakos tak. Do tego oni mieli 4 oddzialy wlocznikow a cala reszta to lucznicy konni i piesi. Jak to Turcy. Jakos tak sie zlozylo, ze mialem w skladzie armii 2 oddzialy jazdy alemanskiej. Ci idiocy zaatakowali zrazu konnymi lucznikami nie dajac im zadnego wsparcia. ja za wczasu przeprowadzilem swoich Alemanow na ich tyly i uderzylem. Oczywiscie lucznicy mist meznie zginac - rzucili sie do ucieczki:-)))). prosto na czolo mojej armii, gdzie czakali juz katafrakci, jeden oddzial wlocznikow, jeden oddzial piechoty i jeden oddzial lucznikow pieszych. To byla istna rzez! W ciagu jakichs 15 minut wrog stracil niemal cale wsparcie lucznikow! A potem moi pikinierzy przyjeli na klate uderzenie ich ciezkiej jazdy. oczywiscie nie bezposrednio. Zwabilem ich na niedobitki jednej z choragwi alemanskich a potem z jednej strony poszli pikinierzy i piechota a z drugiej - od zatylca katafrakci, ktorzy wczesnie niezle zapedzili sie w pole za jazda pustynna na wielobladach, ktorych wycieli w miedzyczasie. Ich jazda ciezka - przyznam to - stawala bardzo dobrze. Dosyc dlugo trwalo zanim wycialem okrazonych i zabilem krola. Wtedy na pole bitwy dotarli ich pikinierzy. Z tymi nie mialem wiekszej roboty. Lucznicy stracili juz co prawda wszystkie strzaly, wiec atak byl bez wsparcia ale i tak to byla wspaniala szarza ciezkiej piechoty! Jeden oddzial piechoty przeciw czterem ich pikinierow! Oczywiscie malo brakowalo a tamci by przewazyli, ale pikinierow dobilem atakiem od tylu ciezka kawaleria i resztkami moich zasluzonych Alemanow a od lewej flanki resztami moich pikinierow. A teraz najlepsze - z moich 300 ludzi stracilem okolo 50% stanow ale tamci... Tamtych zabilem prawie 700 a okolo 300 wzialem do niewoli! Piekny wynik nie? Resztki ich armii schronily sie do zamku. Zajalbym i ten zamek - ale nie stalo czasu - musialem luciec do roboty:-))))) Na polnocy zajalem 2 lub 3 prowincje. Mialem szczescie, bo jest tam zloto, srebro i miedz. W kazdym razie mialem szczescie, bo udalo mi sie zwerbowac 3 oddzialy jazdy alemanskiej (po tej bitwie bardzo ich polubilem - chociaz to Szwaby:-))))) i 2 oddzialy Wikingow. Niestety, nie udalo mi sie odzyskac jeszcze calej Italii i okreg Naples nadal pozostaje odciety. No, nie moge sie juz doczekac kiedy wroce do domu i pogonie kota tym barbarzyncom!:-))))) Acha - zapomnialbym . Mam granice i sojusz z Polakami. Niezle sobie radza. A Wegrow szlag trafil:-)))) Ja zabralem im 2 prowincje a Polacy cala reszte. Ciekaw jestem, kiedy bede zmuszony udezyc na moich ziomkow:-)))))))

16.10.2002
09:52
[95]

Innova [ Pretorianin ]

Hej all, uksiu: kawał dobrej roboty. Mam kilka propozycji: Admiralty - Admiralicja Armorer - Płatnerz - czyli po prostu facet, który robi zbroje (i tarcze) Curtain Walls - Mur Obronny (curtain to też zasłona); College of Surgeons - (Wojskowa) Akademia Medyczna (mimo, że 'surgeon' to chirurg, ale w XVII / XVIII w. (!) termin 'surgeon chief' odnosił się po prostu do szefa wojskowych służb medycznych). Shipbuilder - Szkutnik (oraz odpowiednio w przypadku Master Shipbuilder itd). Swordsmith - Zbrojmistrz (czyli facet robiący broń) Metalsmith - Kuźnia Monastery - Monastyr (lub Ławra, ale to ostatnie to raczej taki porawosławny klasztor). Chapter House - Kaplica Culverin - hmm, właściwie znaczenia są dwa. W interesującym nas okresie był to zarówno prymitywny muszkiet, zbliżony do arkebuza wyglądem i zasadami działania, jak i (nieco później) średniowieczne działo z długą lufą i o relatywnie lekkiej konstrukcji. Dość wcześnie używali tego Francuzi i Szwedzi, później, w XVI-XVII w. przyjął się na to u nas termin 'kolubryna' (por. pieska, któremu Kmicic wpychał do gardła kiełbaskę przy oblężeniu Jasnej Góry). Oczywiście wtedy było to już udoskonalone działo w porównaniu z tym wcześniejszym. Co powiecie na "Wieże z Kolubrynami?" Demi-Culverin - no cóż, właściwie takiego terminu nie było (podejrzewam, że utworzony na potrzeby MTW na zasadzie demi-cannon, itp). Może "Wczesna Kolubryna". Głupio brzmi, ale pół-kolubryna, jak i pół-działo jeszcze gorzej... o niby-kolubrynie (dosłowne znaczenie) nie wspomnę :-) Keep - Twierdza; Motte - [m ae t] normański termin na wzgórze, na którym stała twierdza. Z 'Motte & Bailey' sprawa się komplikowała, bo były to dwa kopce, na wyższym stała twierdza właściwa, na niższym koszary i budynki gospodarcze. Wszystko było otoczone fosą (bailey). Proponuję 'Fort Obronny' (dla odróżnienia od zwykłego 'Fort') oraz 'Fort Obronny z Fosą'. Inną alternatywą jest 'Wzgórze Obronne', ale przecież samo wzgórze fortu (w sensie struktury obronnej) nie czyni. Ribat - proponuję zostawić, jak jest. Klimat zostanie, a przy polskim opisie wiadomo będzie, o co chodzi. Tabelę statystyk postaram się przetłumaczyć wieczorem. 'Last man standing' to oczywiście 'do ostatniego człowieka', 'men lost' - 'stracono żołnierzy:' (w tym np. uciekli z mapy) , 'men killed' - 'zabito żołnierzy:', 'men taken' - pojmano żołnierzy:'. bu-li: jeśli chodzi o mnie, zgadzam się, nawet jeśli z mojej strony będą to sugestie / korekty (ostatnio pracy trochę mam :-( ).

16.10.2002
09:57
smile
[96]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

sprawdzałem możliwość używania polskich znakóww Medievalu..nie wygląda to dobrze....gra widzi tylko:ó i ń..w ogóle nie ma ś i ł..pozostałe należałoby podmienić w tablicach znaków zawartych w plikach folderu monofont..chodzi mi po głowie pewien pomysł choć szanse niewielkie...aby z Shoguna przenieść gotowe zlokalizowane tablice i w exeku medievala ustawić odwołania do nich..tylko jest kłopot nad obejściem rozszerzeń.. w shogunie to *. bp8 a w medievalu *.tga (targa) ....do tga można wejść bez problemu do bp8 za cholerę nie wiem jak się dostać...ostatecznie jeśli wystarczy mi laikowi cierpliowści można jak wspomniałem podostawiać polskie znaki w plikach z medievala ale co zrobić z ł i ś?..jeśli ktoś ma patent jak dobrac się do plików bp8 a może ma pomysł na ich konwersję do tga..mielibyśmy szanse na rozwiązanie problemu z popolskimi znakami..chyba?:)

16.10.2002
10:07
[97]

Juzio [ Generaďż˝ ]

Witam Chcialbym dozucic tez cos od siebie do tlumaczenia Uksia, np. Bell Foundry --> Ludwiszarz Cannon Foundry --> Puszkarz Sprawa sie komplikuje troche w przypadku mistrza gdyz jest ujety jako ogolnie dla obu tych profesji Co do Motte & Bailey --> Bastion , lub Basteja Prosze o fachowa ocene --> Innova Pozdrawiam

16.10.2002
10:13
[98]

Innova [ Pretorianin ]

Aha, no i oczywiście: Chancellery - Kancelaria Constable Palace - constable pochodzi od łac. comes stabuli, zarządca stajni królewskich, u nas powiedzieć można 'koniuszy'. Ale nie jestem za tym, bo to tylko wczesny wzorzec i nawet w Anglii pojęcie 'constable' szybko zaczęło oznaczać co innego. Taki major domus wysoko postawionego domu szlacheckiego (lub nawet królewskiego). W Rzplitej pewnym jego odpowiednikiem był podczaszy. Może być też 'Dwór Komesa' (jeśli zostawimy 'konstabla', może się kojarzyć z brytyjskim policjantem :-) ). Pozdr.

16.10.2002
10:14
smile
[99]

Innova [ Pretorianin ]

Aha, no i oczywiście: Chancellery - Kancelaria Constable Palace - constable pochodzi od łac. comes stabuli, zarządca stajni królewskich, u nas powiedzieć można 'koniuszy'. Ale nie jestem za tym, bo to tylko wczesny wzorzec i nawet w Anglii pojęcie 'constable' szybko zaczęło oznaczać co innego. Taki major domus wysoko postawionego domu szlacheckiego (lub nawet królewskiego). W Rzplitej pewnym jego odpowiednikiem był podczaszy. Może być też 'Dwór Komesa' (jeśli zostawimy 'konstabla', może się kojarzyć z brytyjskim policjantem :-) ). Pozdr.

16.10.2002
10:14
[100]

Innova [ Pretorianin ]

sorki 4 spam - exploder się przyciął.

16.10.2002
10:15
[101]

Juzio [ Generaďż˝ ]

Jeszcze raz do Motte & Bailey, moze po prostu --> ostrokół, odzwieciedla stan faktyczny jaki sie ukarze naszym oczom po zaatakowaniu grodu z w/w elementem obronnym

16.10.2002
10:19
[102]

Attyla [ Legend ]

Juzio - puszkaz to facet z obslugi armaty a nie gosc odlewajacy. Nie pamietam czy na odlewniczego armat bylo inne okreslenie niz ludwisarz ale jest to prawdopodobne. Jezeli nie bylo to wystarczy chyba dac ludwisarz (dzwony) dla wyrobow cywilnych i ludwisarz (armaty) dla zbrojeniowki:-))))

16.10.2002
10:32
[103]

Juzio [ Generaďż˝ ]

Attyla --> troche cie zaskocze ,cytat "Puszkarz, w XV-XVII w. w Polsce rzemieślnik wyrabiający broń palną, zwłaszcza działa. W późniejszym czasie nazwa puszkarzy przeszła na obsługujących działa artylerzystów" To jak bedzie?

16.10.2002
10:44
[104]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Innova "pół-kolubryna" - faktycznie o czymś takim nie słyszałem. Ale były np kartauny, półkartauny, ćwierćkartauny. Mam w domu słownik uzbrojenia historycznego - mogę sprawdzić

16.10.2002
10:58
[105]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

SilentOtto---> Fajny opis kampanii. Almohadzi w Szwecji - to niezły patent :) Chyba po Danii na expert (a może Hiszpanii?) wezmę się za ten poziom. W końcu sky is the limit :) U mnie w kampanii angielskiej 1202 rok - Europa moja od Pirenejów do Bałkanów i południowej strony Alp. Niemców skończyłem w 4 lata (zostali tylko w Grecji :))) po krucjacie). Włochów właśnie kończe - został im Mediolan oraz Korsyka i Sardynia (ale mają blokadę morską). Postaram się skończyć przed przybyciem Ordy. Z Twojego opisu wynika, że morale jest jeszcze ważniejsze niż na hard. A na hard już jest nieźle w bitwach - armie to atakują z furią, to pryskają, przegrupowują się, by znowu na siebie runąć. Tak wyglądało u mnie zdobywanie Genui. W obu armiach po 60-70% strat - to się nazywa jatka!

16.10.2002
11:07
[106]

Attyla [ Legend ]

Juzio - nie bede dyskutowal, bo moja wiedza czerpie sie na ten temat wylacznie z trylogii:-)))))

16.10.2002
11:10
[107]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Przemool---> Dla royal knigtów potrzebujesz Keep i Royal Court Dla chivalric - Baron Courts, Armourer Guild i Horse Breeds Guild Dla gothic - Master Armourer, Master Horse Breed, Baron Estates Jeśli po wybudowaniu odpowiedniej infrastruktury nie możesz ich produkować - to Twoja frakcja tego nie może i tyle. Polecam studiowanie drzewek i tablic z opisem (znajdziesz je np. na stronie swordsandpistol). Póki co się nie naciąłem :) bu-li ---> daj znać, gdy będziesz dostępny. Forum li tylko dla fanów MTW byłoby fajne, choć większość uczestników woli (jak sądzę) by nie było za ciężkie (nie każdy ma sztywne łącze) i było wygodne w użyciu :) Woytas1 ---> sąsiedzi neutralni i sojusznicy nie mają zestawu port+kupiec albo wrogowie mają okręty na tych samych wodach i blokują linię handlu. Attyla ---> na którym poziomie grasz swoimi Bizantyjczykami?

16.10.2002
11:19
[108]

Attyla [ Legend ]

Na hardzie

16.10.2002
11:33
[109]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Innova i pozostali autorzy propozycji tłumaczeń---> Dzięki za solidną porcję poprawek. Czuję, że wiele słownictwa z dawnych czasów gdzieś mi umknęło - cóż, moja praca wyjaławia mi nieco mózg :) Moje komentarze (jak nie komentuje, to się bez gadania zgadzam :): - Od SilentOtta zaczerpniemy cech zamiast gildii - o wiele lepiej brzmi. - Zostałbym przy Akademii Medycznej :) (bez "Wojskowa") - Z tym Zbrojmistrzem bym się zastanowił. Zbrojmistrz robil broń, a nie tylko miecze. A tak mamy trzy podstawowe typy uzbrojenia: miecze, włócznie i łuki i odpowiednio trzy grupy wytwórców (co brzmi nieco sztucznie, ale za to zachowuje porządek w tych podstawowych kategoriach infrastruktrury). - Kuźnia - fajnie, ale co dalej: Warsztat Kowalski i Cech Kowalski? W sumie nieźle, choć początek nieco myli (jak w dokach -> w szutnika, hors farmera -> horse breedera, bell foundry -> cannon foundry - ale to wymyślili autorzy :) - Kolubryna pasuje. Co do demi-culverin - poczekamy, aż el f coś znajdzie. Roboczo zostawiamy Wczesną Kolubrynę - Twierdza zamiast Keep pasuje. Teraz kolejność rozwoju jest taka: Fort->Twierdza->Zamek->Cytadela->Forteca i dla mnie jest ok. - Motte and Bailey - największy kłopot. To faktycznie było jakby wzgórze, ostrokół i fosa. Fosy w MTW nie ma (a szkoda :). Więc warto byłoby jakoś to stopniować: może Fort + Umocnienia + Ostrokół? Sam nie wiem (pamiętajcie, że jest Fort, Fort and Motte, Fort, Motte and Bailey). - Ludwisarz bardzo fajnie. Dalej zrobiłbym może (dla zmylenia przeciwnika) Puszkarza i Mistrza Puszkarzy. - Constable Palace - to bierzemy Dwór czy Pałac Komesa? Dajcie znać!

16.10.2002
11:35
[110]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Attyla ---> Tak myślałem. Te manewry i zabawa z morale jest na hardzie dużo lepsza niż na normal.

16.10.2002
11:44
[111]

Attyla [ Legend ]

Szczerze mowiac nie wiem bo nie gralem jeszcze na normalu.

16.10.2002
11:46
[112]

Attyla [ Legend ]

A powie mi ktos do czego te kuznie? Zobaczylem to dzisiaj w drzewku a nie widzialem, zeby bylo wymagane przy szkoleniu jakichs jednostek. Co zatem daje kuznia i jej rozwijanie?

16.10.2002
11:54
[113]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

Constable Palace ---> Dwór lub zamek Komesa..ten pałac jak na średniowiecze pasuje tak sobie, szczególnie w Europie..w Bizancjum jeszcze, jeszcze ........Dwory miały charakter obronny a pałace powstawały z reguły w miejscu średniowiecznych zamków lub dworów. nikt nie ma smaka na polskie litery?...a może by się udało? pliczek z polskimi znakmi w gotyku już mam..tylko te cholerne rozszerzenia....jakieś pomysły?

16.10.2002
11:58
smile
[114]

Attyla [ Legend ]

A nie mozna bez polskich znakow? Przecie to zadna roznica. Ja nawet nauczylem sie tak pisac:-)))))

16.10.2002
11:59
[115]

SilentOtto [ Faraon ]

Moje 3 grosze: Motte & Bailey byłbym za basteją (bastion to nie ta epoka):"basteja (ś.łc. bastia) arch., wojsk. konstrukcja wysunięta przed mury obronne służąca do ostrzału wzdłuż obwarowań." Zamiast komesa proponowałbym kasztelana ("Kasztelan, w XII i XIII w. w Polsce urzędnik sprawujący administrację gospodarczą i sądownictwo w powierzonym mu okręgu.". Dwór kasztelana. Watch Tower - czatownia Border Fort - strażnica (o ile uda się znaczki podmienić) Gród ---> Kasztel ---> Zamek ---> Cytadela --> Forteca Attyla ---> lepsze pancerze

16.10.2002
12:05
[116]

SilentOtto [ Faraon ]

Kowal - płatnerz - cech płatnerzy - mistrz płatnerski

16.10.2002
12:06
[117]

Juzio [ Generaďż˝ ]

Siegfried --> pewnie ze wolalbym miec meda z polskimi znakami ,niestety znam sie na tym jak na silnikach samochodowych czyli wogole, ale moze by utworzyc watek z pytaniem o ten problem, rozni ludzie sa na gol'u moze ktos bedzie znal rozwiazanie.

16.10.2002
12:16
[118]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

Attyla--> w zasadzie racja...można upraszczać na maxa:) Otto---> darowałbym sobie kasztelana...to polska specyfika..komes był używany znacznie szerzej...chyba nie chciałbym mieć kasztelana Anjou ani Konstantynopola grając Almohadami..poza tym w tytulaturze, która także wymaga tłumaczenia można zamiast np Duke'a "zapodać " kasztelana:) ale układ Gród--Kasztel...pycha:)

16.10.2002
12:22
[119]

SilentOtto [ Faraon ]

DeSade zrobił moda do Medievala Grunwald 1410. On powinien wiedzieć co zrobić z naszymi znaczkami. Wysłałem do niego maila z prośbą o pomoc.

16.10.2002
12:34
[120]

SilentOtto [ Faraon ]

Siegfried ---> Niech Ci będzie komes. Ale zeby lepiej brzmiało z Anjou lub Konstantynopolem proponuję palatyn ;o) Palatyn, od VIII w. wysoki urzędnik dworski w państwie Franków, zastępujący monarchę w sprawowaniu sądów. W średniowieczu na Węgrzech zastępca króla i najwyższy urzędnik państwowy. W Polsce piastowskiej comes palatinus (komes pałacowy) zastępował panującego w różnych dziedzinach zarządzania państwem. Godność palatyna łączyła się z funkcją wojewody, naczelnika wojska.

16.10.2002
12:39
[121]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

Otto--> ok...szukam nazw średniowiecznych rzemieślników zajmujących się wytwarzaniem mieczy, włóczni, kusz i łuków....hmmchyba coś będę miał.......

16.10.2002
12:54
smile
[122]

DeSade [ Prefekt ]

Przyglądałem się problemowi polskich fontów, i według mnie trzeba rzeczywiście wyedytować ręcznie pliki graficzne *.tga z katalogu MonoFonts, podmieniając znaki na polskie. Jeśli chodzi o ł i ś to możliwości są 2: 1. odpowiadają im znaki w TGA które nie są wyświetlane - trzeba by zidentyfikować ich pozycję wpisując kolejne znaki "w okolicy" 2. faktycznie nie ma ich kodów w oryginalnych TGA - wtedy trzeba je podstawić w miejsce innych znaków w tablicy (takich które są nieużywane w grze), a następnie po spolszczeniu przelecieć edytorem wszystkie pliki tekstowe i podmienić automatem ł i ś na odpowiadające im znaki. Tak czy siak, rzeźbienie w TGA to trochę roboty, można by może zrobić jeden plik na każdy krój potem przeskalować do różnych rozmiarów, ale efekt może być nieprzewidziany.

16.10.2002
13:33
[123]

Innova [ Pretorianin ]

Hej, co do ludwisarni - owszem, nazwa zarówno dla odlewni wytwarzającej wyroby cywilne, jak i wojskowe. W przypadku tych ostatnich używano jeszcze nazwy 'gisernia', a ludwisarz odlewający działa był też nazywany 'rotgisarzem'. Proponuję: Bell Foundry - Ludwisarnia, Cannon Foundry - Gisernia. Ewentualnie: Warsztat Ludwisarza, Warsztat Rotgisarza. Puszkarz jako rzemieślnik a nie bombardier upowszechnił się u nas chyba w XVII / XVIII w. - długo za późno... (jeszcze w "Potopie" był wyłącznie artylerzystą). Btw. w Polsce były wyróżniane 2 rodzaje puszek - puszka mniejsza, do strzelania ręcznego i większa - działo. el f: Co do kartaun, pół- i ćwierć- - owszem było tego sporo... ale to jakiś XVI - XVIII wiek (?) i działa morskie, jakby nie było, czyli lufy krótsze od lądowych i strzelały czasem 2-ma kulami naraz. Ciężkie, ważyło toto 5-7 ton. Btw. jak się postawiło coś takiego na burcie i strzeliło na przykład 100-kilogramowym pociskiem, to bywało, że okręt przechylił się od odrzutu i załoga szła śpiewać pieśni ku chwale Boga. Stąd zaczęto stosować pół- i ćwierćkartauny - 22-funtówki m.in.). No i prócz tego falkonety i inną drobnicę. A teraz thanx to my psor :-) : a propos konstabla, ten tytuł był używany już w 1126 przez zakon św. Jana Jerozolimskiego, dla określenia gościa zajmującego się wyprawami zbrojnymi (wtedy jeszcze była to poboczna funkcja Szpitala, główna to opieka nad chorymi i zagrożonymi pielgrzymami). Co do motte & bailey - jest jeszcze jedna propozycja: Gród (z Palisadą) / Gród z Fosą. Jeśli nie, jestem za Ostrokołem / Ostrokołem z Fosą. Ostatni pomysł: może w przypadku mieczy / włóczni / łuków zastosować pomysł z "Shoguna", tzn. np. Koszary Szermierzy / Włóczników / Łuczników?

16.10.2002
13:55
[124]

Innova [ Pretorianin ]

Widzę że dyskusje o tytułach sięgają coraz dalej w przeszłość :-) Palatynaty z czasem przybierały rangę księstw. Odpowiednikiem islamskim może być kalifat - prawy dolny róg mapy i kawałek Egitpu (early i high period - kalifat abbasydzki, late - umajadzki). Co do palatyna, to też był major domus, jak zachodniosłowiański i anglosaski komes, wschodniosłowiański kniaź. Jestem za zróżnicowaniem regionalnym, tam, gdzie da się to zrobić. A szerszych konsultacji zasięgnę jutro, bo dziś psor ma wykłady a ja zaraz wybywam z zakładu do domu :-)

16.10.2002
14:10
[125]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Attyla ---> jestem pod wrażeniem - tak zacząć grę nie znając szczegółów od razu na poziomie hard. Ja większość gier strategicznych zaczynam na easy, gram kilka godzin, dostaję bęcki, dowiadują się dlaczego, przerywam grę i wchodzę na normal. Tu kończę kampanię i wchodzę wyżej. Mniej brnięcia przez instrukcję i więcej samodzielnych, miłych doświadczeń, a mniej rozpaczy, gdy dwutygodniowa kampania bierze w łeb. W końcu to rozrywka, a nie tortura :) Odpowiadając na pytanie: Armourer daje pancerze, a Metalsmith lepszą broń. Do tego ostatniego potrzebne jest żelazo w prowincji, a dysponuje nim tylko 10 prowincji na mapie gry.

16.10.2002
14:11
[126]

Innova [ Pretorianin ]

co do bastei - o ile kojarzę to była taka wieżyczka, początkowo okrągła, później kwadratowa, z której kusznicy i łucznicy walili do oblegających, którzy chcieli się schronić w cieniu murów. I jeszcze jedna kreatywna propozycja co do tego motte & bailey: Motte - Gród, Motte & Bailey - Gród z Palisadą (Ostrokołem). Co wy na to? Co do fosy - skoro mówicie, że nie ma w MTW... a ja się zastanawiałem jak ją zbudować :-) (to bailey mnie zmyliło, choć właściwie słowo 'moat' jest dla fosy lepsze). Pozdr.

16.10.2002
14:28
smile
[127]

Attyla [ Legend ]

he hehehehe Uksiu - to jest moje 3 podejscie. Dwa pierwsze razy dostalem takie ciegi, ze az milo:-)))))) Za pierwszym razem nie umialem nawet rozstawiac jednostek w polu. Zreszta nadal nie mam pojecia jak dziala to alz i przeciaganie mysza. W instrukcji pisza, ze to tylko zmiana czola, a w grze zmienia sie nie tylko czolo oddzialu ale i glebokosc jego szykow. Ale i tak najgorsze bylo to, ze nie mialem pojecia o sposobie wywolywania walki. Totez i przerznalem koncertowo:-)))))) Mam nadzieje, ze tym razem bedzie inaczej. A wszystko dzieki wam:-)))) A wracajac do sprawy. Sadzilem, ze na lepszy pancerz ma wplyw armourer itd. a nie kuznia. Trzeba bedzie to wyprobowac:-)))))

16.10.2002
14:30
[128]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Co do tłumaczenia: - Komes chyba lepiej brzmi niż konstabl. Obie nazwy są historyczne, a komes nie powoduje skojarzenia z bobbiesami. Innova - chyba tytuły można zlokalizować dla poszczególnych religii (może nawet krajów). Pole dla Ciebie do popisu! :) - Zgadzam się z przeróbkami Palace na Dwór: mielibyśmy Dwór Komesa i Dwór Marszałka. Ale co z Royal Palace i Royal Court? Zostawiłbym Pałac Królewski i Dwór Królewski. - Gród zamiast Fort ok. Kolejność SilentOtto bardzo w porządku. - Motte and Bailey nie może być Basteją - nie wiem jak to jest w pliku, ale przypominam, że mamy czasem opis "Fort, Motte and Bailey" - nazwa złożona z trzech segmentów jak Castle, Ringwall and Catapult Towers. Obstaję za Grodem z Ostrokołem i Fosą (lub Umocnieniami). - Czatownia i Strażnica ok (czatownia kuka, a strażnica pilnuje). - Co z Kowalem? Jeśli będzie przed płatnerzem, to mamy kłopot z Metalsmithem. Zbrojmistrz mi się nie podoba - patrz wyżej. - To co? Ludwisarnia -> Gisernia -> Mistrz Rotgisarzy (nieco to hardcorowe - myślę, że nazwy mogą być zupełnie niezrozumiałe, ale niech się ludzie uczą z opisów, skoro będą po polsku :) - Innova (pozdrowienia dla psora) - dzięki za Koszary zamiast Wytwórcy. To logiczniejsze, prostsze i nie sztuczne :) PS To głupie, że tytuł admirała może dostać wyłącznie dowódca wojsk lądowych...

16.10.2002
14:30
smile
[129]

SilentOtto [ Faraon ]

Egipt (ekspert) rok 1231. Złota Orda rozbita na polach Khazaru! Armie liczebnie równe 1800/1800. Zabitych 641, w niewoli 146. Straty własne 344. Moje oddziały miały "valor" od 2 do 4. Stanąłem spokojnie w lasku. Szyk obrona w trzech liniach (Three line defence) z lekką modyfikacją. Mongołowie rzucili konnicę do ataku. Strzelcy się cofnęli, a piechota przyjęła atak na tarcze. Dzicy w lesie niewiele mogli zdziałać. Zaś na prawej flance czaiła się niespodzianka... Cztery chorągwie ciężkiej konnicy armeńskiej! Wyszły spokojnie na tyły wroga i uderzyły. Rzeźnia. Skośnoocy jeźcy tak wiali, że konie kopały ich w pośladki. W międzyczasie resztę armii ustawiłem w szyku "piechota naprzód" (foot first) i ruszyłem spokojnym krokiem na drugi lasek gdzie dochodziły mongolskie piesze posiłki. Chan padł, więc i morale Mongołom spadło. Cały czas w szyku wyczyściłem lasek wyganiając ich piechotę na otwarty teren. W tym czasie konnica była już zebrana pod chorągwiami i gotowa do ataku. Rzuciłem ich na wroga z lewej flanki. Tak szybko uciekali, że konni nie mogli ich dogonić :o). Zamieszczam prosty szkic sytuacyjny.

16.10.2002
14:38
[130]

SilentOtto [ Faraon ]

Oczywiscie jeżdźcy :o)

16.10.2002
14:38
[131]

SilentOtto [ Faraon ]

jezzz - jeźdźcy. Wiecie o co chodzi :o)

16.10.2002
14:40
[132]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Attyla---> A toś się uparł z tym myleniem armourera i metalsmitha. Armourer daje Armour, a Metalsmith bardziej Metal Weapon ;))) Co do grania w polu: ja do dziś (po kampaniach w Shogunie i 2 kampaniach w MTW) potrafię jedynie korzystać z ikon szyków, zaatakować, ostrzelać, podbiec i podejść. Nigdy nie pamiętam jak się obrócić, a jak sobie przypomnę, to zwykle się okazuje, że ekran pokazywał nierówno i szyk stoi krzywo :) (przy okazji - może ktoś mi to wyjaśni i przy okazji napisze, czy możliwy jest marsz do tyłu, czyli patrzę w kierunku wroga i się cofam). Zazwyczaj po prostu zaznaczam oddział lub grupę oddziałów np. piechoty i ustawiam ich ciągnąc linię w wybranym miejscu - duszki pokazują mi efekt, a przez cały czas bitwy co chwila sprawdzam spacją przyszłe szyki i często pauzuję (na normalu nigdy nie pauzowałem, żeby dodać trochę trudności grze). Poza tym przekonałem się do grania bez limitu czasu - wtedy częściej opłaca się armia z posiłkami. W ograniczeniu posiłki najczęściej przybywają za późno i w zasadzie są dodatkowym łupem dla zwycięskiej armii. Z drugiej strony kusi mnie szybka kampania bez żadnego sterowania bezpośrednio bitwami - wszystko na autokalkulację :)

16.10.2002
14:42
[133]

Attyla [ Legend ]

Silent - sadze, ze trzeba by mu bylo usypac ladny kurhanik:-)))))) Ci Mongolowie naprawde sa tacy dobrzy? A tak swoja droga, to to bardzo przypomina moja bitwe z Turlami w Syrii. Tyle, ze przed udezeniem ciezkiej konnicy musialem najpierw wygniesc lucznikow konnych. No i oni mieli ze 4x wiecej ludzi:-)))))) Ale ja gram na hardzie a nie na expercie:-))))

16.10.2002
14:44
[134]

Attyla [ Legend ]

Uksiu - w instrukcji pisza, ze wystarczy trzymac alta i wskazac kierunek marszu. Wtedy one beda szly we wskazanym kierunku nie zmieniajac frontu. Nigdy nie probowalem tego w praktyce ale kto wie?

16.10.2002
14:59
[135]

SilentOtto [ Faraon ]

Uksiu ---> Z autokalkulacją to bym uważał. Możesz stracić w ten sposób dobrych generałów. Ja stosuję autokalkulację w sytuacji na pewniaka, ale i tak wcześniej robię sejwa. Odnośnie grania w polu: pauzy nie stosuję, duszków też. Punkty przelotowe tak. Przed bitwą ustawiam oddziały w szyku adekwatnym do sytuacji i dokąd jest to celowe staram się go utrzymać. Po rozproszeniu przeciwnika grupuję oddziały i znowu ustawiam w szyku. Pilnuję aby się zbytnio nie rozbiegły, ponieważ stanowią wtedy łatwy łup dla nadchodzących posiłków przeciwnika. Czasem się to wszystko udaje a czasem nie... :o). Opcji marszu do tyłu twarzą w kierunku przeciwnika nie ma. Z krzywymi szykami też mam czasem problem. Jeżeli chcę aby oddział (lub grupa) zachował front w tym samym kierunku to stosuję ALT+klik. Posiłki na ekspert przybywają raczej w odpowiednim czasie. Tak przerżnąłem broniąc Norwegii przed Angolami. Gorzej z własnymi posiłkami. Brakuje mi opcji wyboru wzywanej jednostki. Chyba, że takową przeoczyłem.

16.10.2002
14:59
[136]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

SilentOtto---> To się często zdarza, że Orda pada w pierwszej bitwie. Inna sprawa, że gracze znająć moment jej nadejścia i czując zagrożenie, są gotowi i horda trafia na: włócznie (coś dla kawalerii) i strzelców (coś dla milicjantów). Gdy po raz pierwszy grałem kampanię (Polska), to Orda była dla mnie kompletnym zaskoczeniem. Spaliłem wszystko do gołej ziemi w Chazarii, Pierejsesławiu i na Powołżu, a w tych dwóch ostatnich prowincjach zostawiłem po oddziale do ew. obsadzenia grodów. Broniłem się w Gruzji, na Krymie i na linii Kijów-Czernichów-Moskwa. Dzikusy zaatakowały w kierunku, który otwierał im bramy na podbój moich bogatych ziem w Polsce - na Kijów. A tam obroniłem się wątłymi siłami na mostach (300 włóczni, 180 kusz, 180 łuków, 120 milicjantów) przeciw trzonowi sił Ordy - atakowało 800 konnych, 500 pieszych i postawili sobie z 5-6 machin. Straciłem 100 włóczni (sierżantów), a zabiłem 700 jeźdźców i 300 pieszych i wziąłem ze 100 jeńców (poszli pod topór). Ale nie była to wielka satysfakcja, bo poziom był easy. Mimo to podobne bitwy na normal i hard wyglądają niemal identycznie i jeśli zadba się o morale piechoty broniącej mostu, nie ma problemu. Swoją drogą - dziś rano odparłem Anglikami atak Włochów, którzy próbowali uratować swój garnizon w Genui. Komputer na hardzie pograł żałośnie - popełnił wszystkie błędy: brak porządnego flankowania, nieśpieszne przegrupowania pod ostrzałem moich kusz, nierównomierne podchodzenie jednostek (co pozwala demoralizować ostrzałem jedną po drugiej), brak silnego ataku kawalerią - która niemal w całości padła od kusz! Tylko dlatego, że postanowiłem skrócić te męki, w pewnej chwili rzuciłem skrzydłami ofensywną piechotę (fajni są ci Billmeni), co spowodowało, że moje straty z 25 ludzi wzrosły do 100, ale zabiłem z 150 chłopa więcej oraz wziąłem 150 jeńców. Tak ważną dla swego losu Włosi przerżnęli zupełnie beznadziejnie, nie dając mi satysfakcji trudnej, uczciwej gry :( Jak można dać sobie wystrzelać 80 templariuszy?! Przecież to tak cenna jednostka, jedyna, która rozsądnie użyta mogłaby zmienić losy tej bitwy. A tak wzdycham, przegrupowuje siły i w 1206 roku wezmę Mediolan. Zostaną mi Sardynia, Korsyka, Sycylia i Malta - bezstresowe desanty :) Potem Węgry i Bałkany. Coraz bliżej końca...

16.10.2002
15:07
[137]

SilentOtto [ Faraon ]

Attyla ---> Zapomniałem o kurhanie. Należało mu się za ambicję ;o). Złota Orda nie jest trudna do pokonania. Mają po prostu dużo ciężkiej konnicy mongolskiej - 16-cie chorągwi. Są to bardzo dobrze opancerzone jednostki i w otwartym polu mają dużą siłę uderzenia. Dlatego, o ile to możliwe, trzeba ustawiać piechotę w lesie lub na stromym wzniesieniu. Byłem militarnie przygotowany na ich nadejście (vide ciężka konnica armeńska) i wiedziałem czego mam się spodziewać.

16.10.2002
15:09
[138]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Silent---> Grasz bez spacji? To nieźle, nie wyobrażam sobie tego - jedno nieopatrzne kliknięcie (np. chciałeś wybrać jednostkę, a wydałeś całej grupie rozkaz wycofania) potrafi zrujnować bitwę i warto wiedzieć co się po takim kliknięciu dzieje :))) Bez pauzy już prędzej - choć oznacza to, że często brakuje koordynacji (zwykle walczymy 16 jednostkami, a udany manewr armią wymaga nieco klikania :))) Co do trzymania armii w kupie - jasna sprawa. Najlepiej dowódca powinien być gdzieś w pobliżu środka, bo wtedy chłopaki mają lepsze morale. Jeśli gonię uciekających, to tylko kawalerią lub chłopakami, jeśli dalej nie ma posiłków albo machin - te potrafią czasem dwoma celnymi strzałami doprowadzić do paniki mój oddział. Ale zdarzało mi się, że walczyłem w długiej bitwie w dwóch grupach - jedna niszczyła machiny i broniące je oddziały włóczni, a druga toczyła za pagórem zasadniczą rozprawę z wrogą armią.

16.10.2002
15:28
[139]

SilentOtto [ Faraon ]

Uksiu ---> na ekspert AI też robi głupoty. Np. wysyła króla z samym pocztem do ataku, pod stromą górę, na odziały włóczników, pod ostrzałem kuszników i arbaletów (vide Angole, Hiszpanie). Z tym, że śmierć wodza nie ma już tak destruktywnego wpływu na morale armii jak na opcji hard. Genueńczycy ciekawie walczą - obejście i atak z flanki lub od tyłu to u nich standard. Co do Złotej Ordy - zgoda. Wiadomo kiedy, gdzie i kto nadejdzie. Można się na ich przyjęcie dobrze przygotować. Odnośnie bitew na opcji hard: irytujące bywa to, że często powraca na pole walki 3-ch piechurów oraz 10-ciu łuczników w asyście 2-ch konnych i czekają gdzieś na krańcu na atak 300-tu luda. Trzeba się uganiać za nimi po całej mapie aby ich zabić lub przegonić, ponieważ bitwa będzie trwała dalej... Lekka przesada. Spacji jeszcze nigdy nie użyłem. I zdarzało mi się popełniać fatalne pomyłki. Jak to w zyciu bywa :o).

16.10.2002
15:35
[140]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Innova---> Koszary odpadają, bo co z Cechem? Warsztatami? Mistrzem?

16.10.2002
15:49
[141]

Attyla [ Legend ]

No to pytanko: kiedy i skad przychodzi Orda? Mam tez jedno jeszcze pytanko. W tej karteczce z drzewkiem wycztalem, ze do ciezkiej konnicy armenskiej wystarczy miec hodowce koni i Armenie, Wielka Armenie albo Rumie. Czy to oznacza, ze bedac Bizantynczykiem i majac wszystkie te prowincje moge trenowac ta kawalerie?

16.10.2002
16:00
[142]

Siegfried [ Generaďż˝ ]

Ottonek--> przy ustawianu szyków przed bitwą dobierasz sobie te jednostki, które Ci odpowiadają spośród tych , które się nie mieszczą..ale to znasz...w walce kiedy potrzebuję określonych formacji np. konnicy..po przejrzeniu prze bitwą jednostek wzywam jedną a jeśli to nie ta..szybciutko ją wycofuję Ctrl-W i zaraz wchodzi natępna..i tak do skutku...aż pojawi się ta właściwa..co do pauzy wolę chaos i zgiełk bitewny niż grę w "medievalowe warcaby" z pauzą albo wstępne założenia się sprawdzą albo d...w troki:)

16.10.2002
16:06
[143]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Silent---> Nic tak nie wkurza, jak widok pocztu generała wrogiej armi, idącego na przedzie prosto pod kuszników. Często zabijam tak generała zanim dojdzie do zasadniczej bitwy. A to nie cieszy. Spodziewałem się tego powracania niedobitków już na hard, ale na szczęście jest to sporadyczne i na razie nie było upierdliwe. Ale domyślam się, że tracenie po kwadransie gry na szukanie po lasach 2 włoczników i jednego kusznika, którzy siedzą tam i chyba w karty grają, bo o stawieniu czoła oddziałom poszukiwawczym mowy nie ma - to żadna frajda. Attyla---> U mnie Orda weszła do Chazarii - był jednak czas by wszystko spalić w tej prowincji i się wycofać, podobnie jak czas na skoncentrowanie tam sił (ale w wyniku zaskoczenia nie miałem jeszcze co koncentrować :))) Armeńskiej kawalerii mieć nie będziesz - o ile się nie mylę to jednostka zarezerwowana dla muzułmanów - np. Egipcjan Silenta. Polecam stronę www.swordandpistol.com - znajdziesz tam opisy WSZYSTKICH jednostek i WSZYSTKICH budynków. Rzut oka i już wiesz, że nie ma po co budować wytwórców mieczy, bo Bizancjum nie ma nic ciekawego wynikającego z tych rzemieślników. Za to Cech Wytwórców Włóczni i Pałac wystarczy dla budowy Vangarian Guards - naprawdę sympatycznej jednostki (której w mojej kampani nie potrzebowałem, aby podbić Europę - Byzantine Infantry i Trebizon Archers wystarczyli. No, ale hard to hard :)))

16.10.2002
16:13
[144]

Attyla [ Legend ]

A nie ma gdzies opisow tych budynkow po polsku? Po angielsku to ja mam w grze. A co do tych co do wytworcow mieczy to nie jest przypadkiem tak, ze lepsza bron wplywa na jakosc broni posiadanej przez jednostke? Znaczy np piechota bizantynska jest swietna. Gdyby dostawala jeszcze bonus do broni...

16.10.2002
16:22
[145]

uksiu [ OBDŻEKTOR* ]

Attyla---> Miałem na myśli statystyki, nie opisy. Dowiesz się, jakie jednostki może mieć Bizancjum, co musi zbudować i w jakiej kolejności, by je budować, za ile itd. Broń jednostka otrzymuje standardową, chyba, że w prowincji jest metalsmith lub jego upgread. Pominięto fakt (ponoć ma być to wprowadzone w patchu), że np. spearmeni robieni w spearmaker workshop powinni dostać bonus do morale.

16.10.2002
16:48
[146]

Attyla [ Legend ]

Na tym czyms jest tylko Stronghold i Civ 3

16.10.2002
17:55
[147]

SilentOtto [ Faraon ]

Attyla ---> Złota Orda materializuje się w Chazarze roku pańskiego 1230. Cieżka konnica armeńska jest dostępna tylko dla muzułmanów. Na drzewku kolor: fioletowy oznacza prawosławnych, czerwony katolików, zielony muzułmanów, szary wspólne. Dodatkowo tarcza z herbem oznacza, że jednostka jest dostępna tylko dla tej nacji. Sigi ---> Z posiłkami robię dokładnie tak samo. Ctrl+W działa :o). Ale wkurza, że nie mogę sobie wybrać w czasie bitwy jednostki, którą chcę ściągnąć do walki. Też nie pauzuję. Lubię ten młyn :o). Uksiu ---> Pociesz się, że na ekspert nie ma to dużego znaczenia :o).

16.10.2002
18:01
smile
[148]

SilentOtto [ Faraon ]

NOWY WĄTEK !!!

16.10.2002
18:13
[149]

molay [ Legionista ]

cześć wszystkim, moja dziewczyna już mi wyciąga wtyczkę z gniazdka, bo cały mój wolny czas od 2 tygodni poświęcam na MTW... :) a serio, fajna historia mi się przydażyła, gram Polską, mam ziemie od pomorza przez kijów chorwację aż do mołdawii (a więc nieźle) sojusze z wszystkimi oprócz Rosji (bo mam kijów :)) największa przyjaźń (unia polityczna i personaln) z egiptem który zajął bułgarię i mamy wspólną granice. po za tym mam sojusz z niemcami od zachodu co zabezpiecza mi wszystkie granice oprócz rosyjskiej. nagle wybucha wojna niemcy-egipt, muszę się opowiedzieć - wybieram niemcy (w końcu chrześcijańskie). licze że egipt nie zareaguje nerwowo. tymczasem w tym samym czasie rosja atakuje mnie pod kijowem. mam duże siły czekam sobie spokojnie po drugiej stronie rzeczki tymczasem na polu bitwy jest już egipt (ma wojne z rosją). patrzę nerwowo na status egiptu: neutral, no to myślę sobie, w najgorszym razie bedą się przyglądać jak rozwalam rosję a potem się przyłaczą. podchodzę w luźnym szyku pod mosty a tymczasem armia egipska (jazda armeńska) bierze rozpęd i ... siecze moją piechotę czemu przyglądają się rosjanie z druiego brzegu (!) zarządziłem więc odwrót i straciłem prowincje na rzecz...egiptu oczywiście który potem dowalił w końcu rosji. a ja dziś wieczorem pierwsze co zrobie to emisariusz do moskwy i próba wspólnej walki z arabami :) tak to w jeden rok wszystko się odwróciło. P.S. gram BEZ floty! wiem że może już ten temat był wałkowany ale pomóżcie: mam statki dok merchanta ale zero dochodu z handlu mimo że "jeżdzę" statkami po różnych akwenach. JAK zarabiać na statkach??? Z góry dzięki za pomoc!

16.10.2002
18:40
smile
[150]

montezuma [ Centurion ]

Temat wałkowany już wcześniej, poczytaj posty

17.10.2002
11:02
smile
[151]

molay [ Legionista ]

montezuma - dziękuję ci bardzo że chciało ci się opublikować na tej stronie odpowiedź na moją prośbę. bardzo to było pomocne.

17.10.2002
11:21
[152]

montezuma [ Centurion ]

bez komentarza

17.10.2002
11:22
[153]

Innova [ Pretorianin ]

Hej, a propo Koszar, fakt, że cięzko z terminologią w przypadku wyższych stopni, ale jednak pomysł ujęcia od strony wojaków a nie wytwórców kusi. Proponuję stopniować nastęująco (na przykładzie włóczni): 1. Baraki Włóczników, 2. Koszary Włóczników, 3. Gildia Włóczników, 4. Mistrz Włóczników. Wątpliwości pozostawiają mi te baraki (najniższy stopień). Może zamiast nich Dziedziniec lub Sala Ćwiczebna? Inna alternatywa to: 1. Koszary, 2. Cech, 3. Gildia, 4. Mistrz... permutacje i propozycje mile widziane. Dla 'palace' proponuję zostawić pałac, dla 'court' dwór (kiedyś także sąd, ale zostawmy szczegóły :-) ) . Co powiecie na 'Warownia' lub 'Wieża Warowna' zamiast 'Czatownia'? Co do tytułów regionalnych - byli i w Polsce palatyni, np. Sieciech u Wł. Hermana. Taki zastępca księcia, czasem króla (temu akurat zastępstwo nie wyszło, wzniecił bunt, i książę wydłubał mu oczy, żeby zmienił punkt widzenia). Sprawy się trochę komplikują w przypadku nazewnictwa poszczególnych regionów, bo nie wszędzie dane słowo opisywało ten sam zakres znaczeniowy. Na przykład diuk był typowym feudalnym francuskim tytułem arystokratycznym, bardzo wysokim zresztą, a earl - także występujący w MTW - najpierw był po prostu królewskim urzędasem (później trochę się upodobnił do diuka). Jeśli chodzi o świat arabski, mamy kalifa i emirów (mała dygresja - early i high period - istniało coś takiego, jak Kalifat Cordoby i Emirat Granady (ten także w 'late'). Almohadowie rządzili tym bodajże od jakiegoś 1140, ale mogę się mylić (wcześniej - w early period - emirat Granady podlegał dynastii Almorawidów, która w 1090 zrobiła tam krwawą jatkę - autorzy MTW powinni czytać więcej książek ;-P ). Tu proponuję zostawić emirów. We Włoszech i chrześcijańskiej Hiszpanii / Kastylii nadawałby się 'don'. Zach. Skandynawia - jarl, Francja, Niemcy, Czechy i Węgry - palatyn (Aragonię też bym dorzucił do tego, a zakres taki szeroki ze względu na Cesarstwo Karolingów. Może i Bizancjum by tu dodać - z pewnością wchodziłoby w skład Św. Cesarstwa rzymskiego, gdyby nie papież Leon III, który jednym prostym ruchem w pewien piękny 800-tny z rzędu Christmas Day pokrzyżował matrymonialne plany cesarza - i przyczynił się tym samym do tego, że chłopaki zza Bałkanów wymarli w końcu w 1453). molay: nie Rosjanie, tylko Rusini :) (hehe ok, żartuję). Pozdr.

17.10.2002
11:36
[154]

Innova [ Pretorianin ]

molay: kliknij w link pod spodem i znajdź post vistuli z 6 września, 21:33.

17.10.2002
12:31
[155]

Innova [ Pretorianin ]

Oto następna, 8-ma część wątku:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.