GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 712

12.10.2002
17:20
[1]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 712

Witamy w naszych skromnych progach :-)

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach
obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych
wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije Adamusowego grzańca, Mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na Mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi
powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Kroku dotrzymuje Admirałowi Pellaeonowi niejaki Viti, który dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym
upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć
Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach.
Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli,
czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]


Poprzednia część:

12.10.2002
17:21
[2]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

12.10.2002
17:22
[3]

AQA [ Pani Jeziora ]

Shadowmage ----> gratuluję mistrzowskiego przykampowania:)))) Ja coś sie ostatnio nie mogę wyrobić :)

12.10.2002
17:22
[4]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Shadowmage - gratuluję :-)

12.10.2002
17:22
[5]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

:-)))) Benedict-->Masz zamiar tego @ w ciagu 10 minut napisąc, dobrze zrozumiałem?

12.10.2002
17:26
[6]

AQA [ Pani Jeziora ]

Benedict ---> cóż za kąśliwa uwaga ...82 posty :)))

12.10.2002
17:31
[7]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Shadowmage ---> sprawdź skrzynkę

12.10.2002
17:33
[8]

Benedict [ Generaďż˝ ]

AQA --- przepraszam, no, proszę się już nie gniewać, no proszę ... no domagam się ... ;-)))

12.10.2002
17:36
smile
[9]

AQA [ Pani Jeziora ]

Benedict ----> hmmmm.... no dobra, w drodze wyjątku :)))))

12.10.2002
17:39
[10]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Benedict-->odpowiedziałem na @.

12.10.2002
17:40
[11]

Benedict [ Generaďż˝ ]

AQA - dziękuję pięknie :-))) btw - ten ... kot ? na załączonym obrazku ... w dniu dzisiejszym mysłenie nie jest moją mocną stroną, a za pół godzniny i tak wychodzę na imprezę urodzinową, ale: co ten obrazek oznacza?

12.10.2002
17:42
[12]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Benedict-->a ja wychodze o 20 na impreże urodzinową. I musże wrócic na tyle wcześnie i trzeźwy by o 8 rano jutro móc prowadzić samochód. Cudownie...

12.10.2002
17:43
smile
[13]

AQA [ Pani Jeziora ]

Benedict ----> bez konkretnego podtekstu :))) Ale może być:" Ty, nie podskakuj":PPPP Miłej imprezy :) A jaki masz prezent dla solenizanta ?

12.10.2002
17:48
[14]

Benedict [ Generaďż˝ ]

AQA solenizantki :-) wczoraj po zajęciach przeszedłem się kupić - i niestety moje lenistwo skłoniło mnie do kupna pierwszej rzeczy, o jakiej miałem pewność, że się Gośce spodoba - czyli świeczek zapachowych, perfumowanych kulek do kąpieli oraz tradycyjnego pudełka czekoladek orzechowych

12.10.2002
17:50
[15]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Shadowmage -> skrzynka btw - śmiesznie się złożyło :-)))

12.10.2002
17:51
[16]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Ja nie miałem takiego problemu, kupiłem pół litra ;-PPP

12.10.2002
17:53
[17]

AQA [ Pani Jeziora ]

Benedict ----> najważniejsze, że masz pewność, że jubilatka będzie zadowolona :) Widzę, że obaj Panowie wybierają się na bale, jak w sobotę przystało; Ja natomiast mam wieczorem gości w domu, więc będę mogła zaglądać co jakiś czas do Karczmy (i chyba utrzymywać ją na pierwszej stronie, bo będą pewnie pustki:))

12.10.2002
17:55
[18]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Benedict-->@ AQA-->ja tam bym wolał w domu zostac, ale nie wypadało odmówić, tym bardziej, ze to dwa domy dalej. Tylko przez to pewnie nie obejrzę drugiej połowy meczu Polska-Łotwa ;-((

12.10.2002
17:58
[19]

AQA [ Pani Jeziora ]

Shadowmage ----prezent rzeczywiście uniwersalny :)))) A o której ten mecz? No i, jeśli to dwa domy dalej, to możesz zawsze się w odpowiednim momencie pożegnać grzecznie, zabrać z imprezy 2 piwka i wrócić do domku na mecz :)

12.10.2002
18:03
[20]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

AQA-->pewnie, ze prezent uniwersalny. Nigdy nie wiem co kupić, a to się zawsze przyda ;-PP Mecz jest o 19, a impreza o 20. Wiec może sie spóźnię, albo na iprezie włączę telewizor ;-)))

12.10.2002
18:03
[21]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Shadowmage - odebrałem pocztę, nawet zanim zwróciłeś uwagę - no cóż, powiem tylko, że nie masz za co dziękować (przynajmniej na razie), kiedy jednak będziesz miał czas - napisz, zobaczy się wtedy btw - dziwny masz dylemat z tym meczem - poproś kogoś z rodziny, aby nagrał Ci na video

12.10.2002
18:04
[22]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Benedict-->wtedy to nie to samo co oglądanie na żywo. A poza tym ... nie mam videa ;-)))

12.10.2002
18:05
smile
[23]

AQA [ Pani Jeziora ]

Benedict ----> mecz na wideo oglądać ? szczególnie wtedy, kiedy znany już będzie wynik :))))

12.10.2002
18:08
[24]

Benedict [ Generaďż˝ ]

a tak przy okazji: Dzień dobry (bo chyba jeszcze się nie witałem) Dzień dziś mamy piękny, czyli zimno jak w psiarni Po raz pierwszy od wielu, wielu dni miałem okazję się wyspać. Spędziłem w łóżku bodajże 14 godzin - jak niemowlę ;-)) No i dzięki temu zrozumiałem wreszcie, skąd się brał u mnie fatalny humor w ciągu ostatnbich paru dni, czyli pozwolę sobie na parafrazę: brak ruchu to zdrowie (a przynajmniej dobre samopoczucie ;-P)

12.10.2002
18:09
[25]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Benedict-->a ja dzisiaj te pospałem stasznie długo, jakkieś 9 godzin. Chyba byłem przemęczony ;-)

12.10.2002
18:11
[26]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Shadowmage ---> no wiesz, ja się nigdy sportem zbytnio nie fascynowałem, ale ja czułbym się dziwnie, dając swoim przyjaciołom do zrozumienia, że coś (np:mecz) jest ważniejszy dla mnie od ich towarzystwa ... ale: Twój wybór

12.10.2002
18:14
[27]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Benedict-->oni mnie wystarczajaco dobrze znaja, więc wiedzą, że na tym punkcie(nie tylko tym z resztą) mam lekkiego fioła i ze trzeba sie do niego przyzwyczaić i zaakceptować. A i tak wie, że dużo poświeciłem, bo normalnie to teraz bym marzł na stadionie czekajac na pierwszy gwizdek!

12.10.2002
18:14
[28]

Benedict [ Generaďż˝ ]

będę już kończył, bo wkrótce muszę się zbierać AQA ---> miłego wieczoru Shadowmage ---> dobrej zabawy ! (sorry, jeśli uznałeś, że się mieszam w Twoje prywatne sprawy) do zobaczenia / usłyszenia jutro

12.10.2002
18:16
[29]

AQA [ Pani Jeziora ]

Benedict ----> pa, miłego imprezowania :)

12.10.2002
18:17
[30]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Benedict-->skązdże znowu, nie ma za co przepraszać. Jak to mówiła AnankE "jeśli czymś mnie obrazisz, na pewno sie dowiesz" albo jakoś tak ;-P

12.10.2002
18:52
[31]

Szaman [ Legend ]

Ufff... juz w domu... Admirale: Dotarlem bezpiecznie! ;))) Pijusqu: A moze chcesz ekwiwalnet w pozanskich pyrkach? ;PPPP Deser: Dark Omena tez mam i to oryginalnego... ale w nim nie ma muzyki jako audio, wiec kiszka... :( Shadow: 2 godziny? To co Ty, na kursach szybkiego czytania byles? ;P Kiowas: U mnie tak samo - kiedy szedlem na autobus, to sie przede mna male tornado utworzylo... cos niesamowitego... Yosiaczku: Witaj! :) Kolejny przypadek zachorowania... nie ma to jak zlota polska jesien... AQA: Witaj! :) Szkoda tylko, ze nauczyciele akademiccy nie maja wtedy wolnego (a moze maja, ale ja nic nie wiem???) A ja dzisiaj nigdzie nie ide juz, ani nikogo nie podejmuje - wiec Karczma nie spadnie! :) Benedict: Witaj! :) Niestety, nadmiar braku ruchu tez bywa zgubny - przekonasz sie o tym kiedys sam...

12.10.2002
19:06
smile
[32]

AQA [ Pani Jeziora ]

Szamanku ---> uwielbiam Twoje streszczenia :)))) Witaj:)

12.10.2002
19:38
[33]

Szaman [ Legend ]

AQA: No coz, rzeczywistosc modemowa wymusza na mnie forme moich wypowiedzi - tu sie liczy kazde slowo, kazda chwila! ;))) btw. wirus nadal sie trzyma, czy udalo Ci sie go smusic do wycofania sie na "z gory upatrzone pozycje na tylach"? :)

12.10.2002
19:48
[34]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Szaman-->skleroza mnie napadła, jakie 2 godziny? Ja już spadam. Do jutra!!

12.10.2002
20:21
[35]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

hehhe no coż, do teatru nie dotarłam, bo się spóżniłyśmy z kumpelą :) a nauczyciele zrobili sobie wolne, bo ich święto jest. dżizu jak zimno jest! :(((((

12.10.2002
20:34
[36]

Szaman [ Legend ]

Shadow: No pisales, ze przeczytanie polowy "Cienia Elfa" to dla Ciebie 2h... Yosiaczku: Widac niezbyt ostrzylas sobie zeby na grana w tym teatrze sztuke... ;))) Co do zimna, to sie wyjatkowo zgodze z cieplolubami - slupek rteci moglby sie troche podniesc... :-/

12.10.2002
20:43
[37]

aldricht [ Centurion ]

Witam! Dawno, oj dawno mnie tu nie było, więc kłaniam się nisko kapeluszem zamiatając podłogę:) Standardowo: dwa kufelki na miejscu, proszę :))

12.10.2002
20:48
[38]

aldricht [ Centurion ]

Szaman ---> wirus się trzyma jak cholera, swoimi małymi nóżkami i rączkami :) Jakbyś zobaczył Pella, zapytaj, czy czasem nie dowiózłby extra transportu husteczek higienicznych (on wie, jak nagłe dostawy realizować:)))) Baj de łej, zrobiłeś już eliksir z czosnku? Przydałby się :))) Witajcie Aldricht, Yosiaczku:)

12.10.2002
20:50
smile
[39]

AQA [ Pani Jeziora ]

Ale kiszka :))) Aldricht, to właśnie jeden z gości urzędujących dziś w moim domku :) Myślałam, że się przelogujemy przez encyklopedię gracza :)))) WSTYD :)

12.10.2002
20:59
[40]

Szaman [ Legend ]

Aldrich: Witaj! :) A moze od razu TRZY? ;))) AQA: :**)))) No ladnie! Defetyzm i dezinformacje siejemy, co? ;PPP Z Admiralem sie dzisiaj konferowalem przez pol dnia (nie ma to jak male copy-party! ;))) - podejrzewam, ze utonal na dzisiaj w swiecie Triguna... :)

12.10.2002
21:05
smile
[41]

AQA [ Pani Jeziora ]

Szamanku ----> trza było od razu napisać, że "chandra i dodupizm", a nie będę po encyklopediach szukać, co to jest "defetyzm":))))) A tak naprawdę, to "kaszlanizm" i "nosocieklizm"; Nalei no i mi i to coś mocniejszego :)))))

12.10.2002
21:18
[42]

Szaman [ Legend ]

AQA: Chandra? Mnie nic takiego nie nawiedza! ;))) Nie boisz sie, ze goscie sie czyms zaraza? W koncu kichologia ogolna powiada, ze kto kicha, ten rozsiewa. Nie wspominajac o tym, ze komu cieknie, ten tym bardziej rozsiewa! :) Z mocniejszych rzeczy mam to --->

12.10.2002
21:21
[43]

AQA [ Pani Jeziora ]

Szaman ----> goście są albo odporni albo chcą sobie wolne zrobić :)))) w każdym razie mam dyspensę :))) i sobie rozsiewam po caaaałym mieszkanku:)) A co to, to mocniejsze ? wódzianka czysta ? brrrr to jeszcze coś do popicia by się zdało :)

12.10.2002
21:31
[44]

Szaman [ Legend ]

AQA: Ponoc nie ma to jak wirusa zabic spirytem! Toc to typowo nasz, polski i patriotyczny sposob walki z wrogiem wirosologicznym! :))) A goscie widac sie w ten wlasnie sposob chronia... ;PPP (a jezeli nie, to lepiej o nich zadbaj! :) A o to popitka --->

12.10.2002
21:46
smile
[45]

AQA [ Pani Jeziora ]

Szamanku ----> typowo polski, może, ale jeden z niewielu jedynie słusznych :)) leków nie lubię, więc wpieprzam czosnek (o ile z domu do ludzi nie wychodzę:)), cebulę; spiritu nie próbowałam jeszcze, bo wolę piwko :)))

12.10.2002
21:50
smile
[46]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Witam Generale -> Hehe, wygląda na to że wszelkie kanary bały się wsiadać widząc Liczową aurę emanującą z autobusu :-))) A w świecie Triguna utonę za chwilę, tylko rozbombam El Presidente i tą jego Enklawę :-) (o właśnie, rozłożyłeś go jakoś "cicho" czy "głośno"? Bo przy trybie "głośnym" troche i tak za dużo tych wojaków :-) pomimo wypuszczenia toksyn) I poproszę o tą samą popitkę co AQA :-) AQA -> Właśnie wszedłem na orbitę Niszczycielem "Liberator". W swych ładowniach przewozi 200 tysięcy ton chusteczek higienicznych specjalnie dla Ciebie :-)))

12.10.2002
21:54
smile
[47]

AQA [ Pani Jeziora ]

Pell ---> ale ja dzisiaj nie mam nic na wymianę...no, może moje własne wirusy do badań genetyczno-bakteriologicznych ...i też 200 tysięcy ton tego :)))) A co z cłem intergalaktycznym ???? Załatwisz to jakoś ?:))))

12.10.2002
22:00
[48]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Generale -> Cofam pytanie. Już gryzie ziemię :-) AQA -> Z mojego polecenia ta dostawa ma priorytet numer 000-567467-2145700 i nie podlega żadnym cłom międzyplanetarnym :-))) Co do wymiany, hmmm.... Uznaj to za prezent od Imperium :-)))

12.10.2002
22:03
[49]

Snake [ Konsul ]

Dobry Wieczor :))))))) Pozdrawiam wszystkich bardzo, bardzo serdecznie :))) Holguś - dziekuje. :)))))) Magnezu nie zapominasz zazywac ? :))) Astrejku - przygody dopoadaja mnie kiedy tylko nos z domu wystawie, dopadaja niczym psi wiejskiego listonosza. :)) Niczego specjalnego robic nie musze. Wychodze, a one, te przygody, juz czekaja. Kiedys nawet probowalem wybrac sie w podroz Za Jeden Usmiech, niestety trafilem na malo "humorystycznego" pana, ktoren usmiechu jako biletu nie przyjal. Za to skutecznie uszuplil moj budzet domowy mandatem :)))) Jakiz ten swiat prozaiczy ?! :)))))))) Witaj AQA - na zdjeciu to pewnie czysty spirytus, cos a'la Mistrz i Malgorzata:))))))))) Pozdrowionka dla Puynnego :)) Hej Szamanie- Slupek rteci mozna zmusic do podniesienia poprzez pocieranie. :))))))))))))))))) Ale nie wiem, czy to dobry pomysl ? :))))))))))))))) I jesli moge, czy w karcie nadal jest "Coś" ? Poprzednie mieszka z nami i czasem cichutko nuci zza lodowki <(udomowilo sie, widocznie) :))))))))))))

12.10.2002
22:04
[50]

AQA [ Pani Jeziora ]

Pell----> wiwat Imperium i wsparcie socjalne !!!:)))) W takim "kraju", to dolce vita !!:)))))))))

12.10.2002
22:07
smile
[51]

AQA [ Pani Jeziora ]

Snake ---> Puynny Cię też serdecznie pozdrawia i z chęcią by się z Tobą "powitał" brzuszkami :)))) czyli tzw. "NIEDŹWIEDŹ" :)) I ja też witam Cię serdecznie :) Kiedy będziesz w Wawie ?:)))))))))))

12.10.2002
22:41
[52]

Snake [ Konsul ]

AQA - Bede pewnie niebawem, oraz bede informowal na biezaco, kiedy bede. :)))))))))))))) <Power of zaimki> :))))))))))))))) I ja chetnie "powitam" brata Puynnego w stylu z lotnisk znanego - Nidzwiedz lewotulny, Niedzwiedz prawotulny :))))))))))))))))))))))))) Witajciez Admirale :))))))) Trooperzy zdrowi ? W taki ziab o przeziebienie nietrudno. :/ Aaa, jesli moge zapytac, co to za swiat w ktoren zamierzasz sie zanurzyc ? :)))))))

12.10.2002
22:50
smile
[53]

Puynny [ Generaďż˝ ]

Snejku :PPPP siemanno na poczatek :))))) "niedźwiedzia" sobie możemy którego dnia zrobić, jeno powiadom kiedy będziesz we warsiawce i gdzie :) zeznaj ino gdzie i kiedy, bedziemy zwarci i gotowi, i niedźwiedzie będą i z lewej na prawo i z prawej i na lewo :)))))))))))))))) Znaczy ćwicz brzucho :))))))))

12.10.2002
23:16
[54]

Snake [ Konsul ]

Puynny heja :))))))))))) Ja trenuje zapamietale brzucho, w koncu trening czyni mistrza :))))))) Jak zawioze swoje four letters do Wawy, musimy przeprowadzic degustacje roznych alkoholi - w sensie, im wiecej , tym lepiej :))))))))))))

12.10.2002
23:23
smile
[55]

Puynny [ Generaďż˝ ]

Yo Snake :)))) Jak już sie będziesz wybierał na to testowanie trunków do wawki, to gadu-gadnij mie :)) 253418 - eto moj numer or na emalie: [email protected] :)) Mam nadziję, że te dane będą tajne: PPPPPPPPPP

12.10.2002
23:34
[56]

Szaman [ Legend ]

AQA: Za spiryt nie gwarantuje, bom sam juz nie teges, zeby wakie trunki popijac, ale ponoc polaczenie w dwoma stosowanymi przez Ciebie sposobami daje rewelacyjne rezultaty! :) Admirale: Wiesz co? Zostalem z tym ulgowym biletem, poniewaz jak mi powiedzial mily kierowca "U nas w autobusie som tylko normalne". ;)))) A kanarow znowu nie bylo! :P El Presidente zalatwilem przy pomocy: a) trybu Sneak (skradanie sie?), b) wielkokalibrowego mechanizmu bojowego wystrzeliwujacego pociski olowiane. :) Wystarczy tylko poprobowac i musi sie udac (u mnie za drugim razem - za pierwszym podniosl sie alarm). Pozniej jak nigdy nic wychodzisz i idziesz do reaktora... Snake`u: Witaj! :) Wreszcie sie o ludzkiej porze pojawiles! ;))) Slupka rteci to ja nawet z podlogi nie podniose, bo u minie zadnego termometru w domu nie ma! :PPP A w temacie "czegos" oto i ono... z lodem i przystawkami... ---> :) Pyunny: Witaj! :) Czyzbys nawiazywal, ze sie tak wyraze, tradycjami powitalnymi do naszego Snake`a? ;))))

12.10.2002
23:48
[57]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Witaj Snake :-))) Trooperzy na razie zdrowi, przydziałowe termofory i ocieplane kombinezony otrzymują :-) Co do świata, to idzie o Triguna - serial Anime o którym wiele nie wiem (poza tym że jest świetny :-)) ale wkrótce mam zamiar się dowiedzieć :-))) A myśliwiec jeszcze ma te paskudne rysy? Jakby co to mogę przysłać kogoś by polakierował :-))) Generale -> Hmm, to może to był ten pan Mareczek o którym opowiadałem :-))) Prezydenta załatwiłem w ten sam sposób, tyle że z Gaussa dostał :-))) Swoją drogą, bardzo konstruktywną rozmowę można przeprowadzić z El Vice-Presidente :-))) I tak już po wszystkim, Horrigan załatwiony :-) No i speech faktycznie przydał się w pewnym momencie. Tyle że jakoś dziwnie było z werbowaniem tej grupy. Próbowałem trzy razy - za pierwszym razem przy speechu na 95% nie poszli. Za drugim razem - miałem jeszcze nie rozdzielone punkty do skillów, więc dopakowałem speecha do 101% Udało się! Zrobiłem trzecie podejście. Też ze speechem na 101% tym razem się nie udało, Mentata musiałem łyknąć by "chytło". Dziwne :-)

12.10.2002
23:52
[58]

Astrea [ Genius Loci ]

Czesc :-) Co slychac? :-)

12.10.2002
23:57
[59]

Szaman [ Legend ]

Admirale: Dokladnie to mialem na mysli piszac o zabiciu El Presidente - niezaleznie od wartosci skilla, zawsze jest szansa, ze sie nie uda! A ze zwerbowaniem oddzialu jest chyba tak - jezeli masz za niska wartosc, to sie nie uda nigdy(ja probowalem cos kolo 20-25 razy). Duszku: O! Witaj! :) Juz wrociliscie? Czy moze ktos notebooka zabral? ;)))

12.10.2002
23:57
[60]

Snake [ Konsul ]

Puynny - Sir ! Yes Sir ! :)))))))))) Niestety Gadu-Gadujnik mi nie dizala :( Ale mail, jak najbardziej, czasem cos odbierze, a nawet wysle :)))))))))) Dane, naturalnie zapisalem na karteczce, ktora przezornie zjadlem bez czytania, zeby na jakims przesluchaniu nie ujawnic <hahahaha, ubawiles mnie ta koncepcja>:)))))))))))))) Szamanqu - dzieki stukrotne, tego mi bylo trzeba :)))))))))))))) Ach te pory ... w samej swej istocie zem nieludzki, to i pory, w ktorych sie pojawiam sa nieludzkie. Czasem jeansy, czasem sztruksy :)))))))))))) Hmm, mowisz nie masz termometru, rozumiem, to byla podpowiedz - na urodziny masz jak w banku hihihihihihi :))))))))))

12.10.2002
23:59
[61]

Astrea [ Genius Loci ]

Czesc Szamanku :-) Juz wrocilismy. Nick spi a ja bidna siedze sobie sama bo spac mi sie nie chce... Moze w cos zagramy? :-)) Czesc Snakus :-)

13.10.2002
00:01
smile
[62]

Puynny [ Generaďż˝ ]

Szamanie --> jakos tak się zgrało (czytaj, zderzyło brzuchami:)))) kiedys tam dawno, dawno temu w odległej galaktyce (i to powinno być w takich napisach oddalajacych sie ;) Snake wpadł na mnie, ja na Snake'a i potem Imperium "skontratakowało" i wtedy Pell zdobył swojego Niszczyciela... dalszą historie znacie :))))))))))))))))))))))))

13.10.2002
00:03
[63]

Astrea [ Genius Loci ]

Co za historia...:-)

13.10.2002
00:11
smile
[64]

AQA [ Pani Jeziora ]

Astreo: Witaj Siostro :) Dzisiaj od zarania Mam werwę do rymowania Porymuj ze mną W godzinę ciemną.. Szaman zapomniał świecy zapalić W naszej do rymowania sali! Czyli frontem, przed gościami:)))) By ich zabawiać wierszami :))))))))))))

13.10.2002
00:13
[65]

Szaman [ Legend ]

Snake: Do moich urodzin to jeszcze tyle czasu, ze zanim nadejda, to rtec na kuli ziemskiej zdarzy ulec polowicznemu rozpadowi! ;))) Duszku: Uuuu... bezsennosc to przeklenstwo najgorze.. nie ma nic bardziej przerazajacego... :( Pyunny: Domyslam sie... Tym bardziej, ze ja tez zostalem zaatakowany przez krazowniki Snake`a w Poznaniu i o malo nie postradalem swego (nie)zycia! ;))))

13.10.2002
00:15
[66]

Snake [ Konsul ]

Witaj Astrejku :)))))))))))) Jak sie udalo wyjazdowanie ? :))) Musi, fajnie bylo, skoro NicKi zasnal snem sprawiedliwego. Usciskaj go serdecznie, ale tak delikatnie, zeby zmeczonego, nie zbudzic. :)))) A w co mozemy zagrac? Ja mam 2 piki, 4 kiery, wieze, hetmana, dwie kostki szesciopolowe i duzy czarny fortepian - przerobione pianino, ale pograc mozna niezle :)))))))))))) Admirale, dziekuje. Malowanie we wlasnym zakresie przeprowadzilem. Pomalowalem na kolor "oksydowy" czy "oksydowany" - ladny, taki matowy. :))))))))) Ale jesli mozesz kogos podeslac z mechanikow ? W okolicach Betelgeusy, na stacji obslugi, jakis uczen nizszego szczebla, nalal mi do lewego silnika Castrolu GTX Magnatec. Od tej pory (pory ?! Znowu pory, to warzywo nie przestanie mnie dzis przesladowac, jesli naturalnie, warzywa maja mozliwosc przesladowania) wspomniany silnik pluje protonami. Nie byloby z tym wiekszego problemu, ale sporadycznie wypluje antyproton i bum, nie ma jakiegos ukladu planetarnego:)))))))))) A wiesz jak sa uczuleni na znikanie ukladow slonecznych ci z astrogacji. Bo musza mapy na nowo wklepywac do komputerow. I klna mnie przez to w zywy kamiem. :)))))))))))

13.10.2002
00:19
[67]

Astrea [ Genius Loci ]

Dobrze, dobrze... niechaj bedzie - chociaz wiedz, ze mózg mój pędzi... ... jadę autem ciągle jeszcze mijam miasta wjeżdżam we wsie... Przejechałam Trasę małą Dobrze, ze się dojechało... Pijus został odstawiony A Alvarez podwieziony... Oli drzewko Nick obsikał tuż pod blokiem jęczał, kwikał... Opróżniony miał radochę ;) wróciliśmy lżejsi trochę... Śpi mi teraz - równo dycha ja zaś siedzę - ślip przymykam... I nie moge odpoczywać bo mi snu znikąd przydybać... :-))

13.10.2002
00:23
[68]

Szaman [ Legend ]

Nic, ja powoli padam na twarz, dlatego mowie Dobranoc!

13.10.2002
00:24
[69]

Astrea [ Genius Loci ]

Szamanku ---> Mialam cos, co Nick nazywa syndromem rozluźnienia potrasowego. Jade sobie po Wawce, jade... 60 - 70 km/h, czyli spokojnie :-) Wiem, ze juz do domciu pare minut :-))) A tu nagle... co widze? Ze wjezdzam na skrzyzowanie na czerwonym... jej... dobrze, ze hamulce ostre ;)) Caly czas "jestem" na tym skrzyzowaniu i chyba dlatego nie moge spac :-( Snaku ---> Wspomnialam na imprze dwie Twoje anegdoty - tą o hot-dogu w Poznaniu i tę o Game Boyu z kiosku, i wiesz co oni zrobili? Smiali sie... jakby bylo z czego ;))))))

13.10.2002
00:24
[70]

Astrea [ Genius Loci ]

Dobranoc Szamanku :-) Spij dobrze :-)

13.10.2002
00:31
smile
[71]

AQA [ Pani Jeziora ]

Astrea : bidulino, szofereczko toż to się zmęczyłaś "deczko":) więc już obowiązki olej, teraz Twoja - BABY - kolej! Wykąp się, zrelaksuj w wannie Nick już sikał ?:))) Zaraz padnie :)) Nic to dziś z domowej kury ! Zalegnij...nogi do góry!! Auto daje się we znaki, Biedne nogi, nieboraki Na hamulec, to na sprzęgło; pewnie łatwiej by się biegło:) Dosyć wozu, Dość silnika! I w spokoju ślip przymykaj !!!:)))

13.10.2002
00:35
[72]

Astrea [ Genius Loci ]

Racja, ale jak odejde stąd z kim podzielisz ławek rząd? Zobacz - wszyscy się pospali i do łożek rozjechali... Wahte tylko my trzymamy wiec nam sen dzis nie jest dany :-) To poleje po kieliszku mam tu winko - lepsze "pyszkum" :-))

13.10.2002
00:39
[73]

Snake [ Konsul ]

Astrollku- prawda, one dziwni jacys, smieja sie nie wiadomo z czego i dlaczego. Ja tu smutki, zyciowe przygody omawiam, a one w smich. I dawaj, smichy-chichy sobie urzadzac. Toz to niesprawiedliwe ! :)))))) A w kwesti swiatel, upraszam o koncentracje, o minimum koncentracji ... przede wszystkim uspokoj sie i napij czegos cieplego. No i zalecam magnez. Stress powoduje wytracenie tego pierwiastka z organizmu. No, ale juz nie bede Cie dreczyl, mialas wystarczajaco duzo wrazen jak na jeden wieczor. :) Szamanku - nic to, kupimy elektroniczny, taki, co sie na śnurku za okno wystawia czujnik, a sam przyrzad jest w dumu. :))))) Faktycznie, rtec dla niumarlego moze byc pierwiastkiem nietwalym. :)) Dobranoc, zycze snu spokojnego. :)

13.10.2002
00:42
[74]

Astrea [ Genius Loci ]

Dzieki za rade Snaku :-) Pije teraz jakies soki i powolutku dochodze do siebie :-) Btw - powiedz mi jak to jest: Nik mi wmawia, ze nie chrapie, podczas gdy teraz nie slysze klikania klawiatury... Efekty dzwiekowe mam zabojcze a przynajmniej zagłuszające wszystko inne ;)))

13.10.2002
00:46
smile
[75]

AQA [ Pani Jeziora ]

Astrea: Droga Siostro, winko machniem cienkim "Voguem" też się sztachniem Lecz ja też już dziś odpadam Wstyd mi wielki ...niedomagam Racz wybaczyć, moja Siostro Jak ozdrowię ....damy ostro :)))) O, lecz lepiej ! Trza normalnie Spotkać się gdzieś, a realnie !:)) Jak "reflekcisz", co i kiela, to daj namiar na imejla :)))))

13.10.2002
00:52
[76]

Snake [ Konsul ]

Hmmm, o chrapaniu wiem niewiele, zazwyczaj gdy chrapie, to spie. :)))) I odwrotnie :)))) Moze u NicKiego wystepuje podobny stan ? Przynajmniej nie spotkalem sie z chrapaniem u siebie np. w atobusie albo podczas innych czynnosci. :)))))))))

13.10.2002
00:53
smile
[77]

Astrea [ Genius Loci ]

Jasne AQA, nie ma sprawy IRL się spikną baby :-))) Zdrowiej mi wiec, by w Twym poscie móc wyczytac: "juz mi znośniej" :-)) Wówczas obmyślimy wszystko A tym czasem: bywaj Siostro :-)) Witaminki wnet zażywaj ciepłych nóg nie zapominaj ;) By móc ze mną IRL zakosztować lodów biel :-))

13.10.2002
00:53
[78]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Generale -> Dobranoc! :-) Snake -> Niesamowite! Wygląda na to że odkryłeś nowy sposób likwidowania wrogich planet! :-)))))) A twórcy map powinni się cieszyć, przynajmniej maja cały czas coś do roboty :-))) Co do warzyw, to nie wiem czy mają możliwość prześladowania. Za to wiem że nie lubię poru ani kalafiora :-))) AQA, Astreo -> Ale poetycką noc wprowadziłyście :-))) To ja już się ewakuuję. Bywajcie!

13.10.2002
00:54
[79]

Astrea [ Genius Loci ]

Snake ---> No tak, malo sie slyszy jak sie spi... :-)) Nalezy wowczas polegac na relacji innych ;)) O! Obudzil sie, ide Go ratowac ;))))) Zaraz wracam :P

13.10.2002
00:59
[80]

Astrea [ Genius Loci ]

Czesc Pell - spij imperialnie ;))

13.10.2002
01:02
smile
[81]

griz636 [ Jimmi ]

SNAKE ---> Grubasie :))) Jak leci!!! :))))

13.10.2002
01:04
[82]

Astrea [ Genius Loci ]

Witaj Griz :-)) Wiec i Ty "skonczyles" w karczmie....? ;)))

13.10.2002
01:05
smile
[83]

AQA [ Pani Jeziora ]

Astrea: Moja droga, wnet "ozdrowię" A jak powiem, to już powiem:) 1604605 Gaduj-Gaduj, jak masz chęć :)))

13.10.2002
01:07
smile
[84]

griz636 [ Jimmi ]

Astrea ---> No nie wiem czy skonczyłem :)) Dziś jakoś nie chce mnie sie spać. A zauważyłem, że mój ulubiony prezes sie dzis tu udzielił to co se będę żałować.. :)))

13.10.2002
01:10
[85]

AQA [ Pani Jeziora ]

Ju już pożegnam się :) pozdrawiam, dobrej nocy i kolorowych snów (ktokolwiek spać będzie) życzę :)) Dobranoc

13.10.2002
01:10
smile
[86]

Astrea [ Genius Loci ]

AQA ---> OK - thx, klikne, ale jutro :-))) Dzis ograniczam sie do reakcji na akcje jak widzisz :-) Spij dobrze i zdrowiej szybko :-)))) Griz ---> Racja, no to moze po maluchu? ;))

13.10.2002
01:13
[87]

Snake [ Konsul ]

Astreś - ratuj, ratuj nam NicKcia :))))) Bo sie bidulek pewnie chrapaniem zmeczyl :))) Jim, Jim, Jim - kto jak , kto, ale Szczurek z tych stalowych w Karczmie, to rzadkosc - siadaj - pijemy :))))))))))) Admirale - Snow hiperprzestrzennych :)) MOwisz, wrogich planet ? Wszystkich planet, niedoskonaloscia tego wynalazku jest, ze przez jakiegos pomocnika, czy zastepce pionka, przyczynilem sie niechcaco do kilku ksenocydow :)))))))

13.10.2002
01:16
[88]

griz636 [ Jimmi ]

Astrea --> Zawsze chetnie :)))

13.10.2002
01:24
[89]

Astrea [ Genius Loci ]

Lece kochani, bawcie sie dobrze i grzecznie :-) Do jutra - dobranoc :-))

13.10.2002
01:31
[90]

Snake [ Konsul ]

Astrejku - lec, ale nisko i powoli :))))) Snów "zielonych" zycze - Papteczki :))) Grizu - Astrejka nam zostawila barek suto zastawiony, a ja mam kielbase. Szykuje sie niezly wieczor :)))))) Moze jeszcze AQA z Puynnym sie przylacza ? :)))))))))

13.10.2002
09:24
smile
[91]

Pijus [ Legend ]

Ziendobry..... potrzebyje WODY!!!!! DUZOOOOO WODY!!!!! Asterko - dziekuje slicznie za podwiezienie:) Przepraszam za ewentualny belkot:))))

13.10.2002
10:42
[92]

kiowas [ Legend ]

Pijus ---> no ciebie to tylko wystarczy wyslac gdzies na pare godzin i juz wody potrzebujesz:) Wypiles Ashowi caly zapas czy co? :)) Jak sie udala imprezka?

13.10.2002
10:44
smile
[93]

Pijus [ Legend ]

Kiowas - udala sie jak zwykle:) Jazke moglo byc inaczej:)) Prawie caly czas przestalismy z Nickiem przy ognisku z piwkiem w reku. Zyc nie umierac:))))

13.10.2002
10:48
[94]

Szaman [ Legend ]

Dzien Dobry! :) Ja moze na poczatek zamowie zalozenie nowej czesci? ;) Widze, ze wczoraj goscie niezle pobalowali... ale co dziwne, nie ma zadnych zniszczen... ;))) Pijusqu: Starszy brat ma dla Ciebie dobra rade: Nie mieszaj. A najlepiej w ogole nie pij! :PPP A to dla Ciebie ---> Kiowas: Ja tam podejrzewam, ze Pijujek wypil, i owszem, wszystko, ale to nie byla woda... ;)))

13.10.2002
10:51
[95]

kiowas [ Legend ]

Szamanku ---> witam z ranka:) Penie sie nasza kuleczka teraz do kranu przyssala i mama znow sie dziwi, ze syn z jakiejs pustyni wrocil:))

13.10.2002
10:55
[96]

Szaman [ Legend ]

Kiowasie: Witaj i Ty! :) Pijusek pewnie teraz sie do kroplowki z 1,5 Naleczowianki, albo Zywca... ;))))

13.10.2002
10:57
smile
[97]

Pijus [ Legend ]

Czesc Wielki Bracie:) Dzieki za rade, ale nie skorzystam:))) Bez alkoholu to bym tam zamarzl:)) Wiec jak sam widzisz to bylo zlo konieczne:))) kiwas - mama jest zla, bo wczoraj wrocilem do domu bialy jak sciana:)) PS.Dociagamy do nastepnej?

13.10.2002
10:59
[98]

Astrea [ Genius Loci ]

czesc Karczemnicy :-)) Nick o 4 rano poszedl do garazu po butle z woda - i nic wiecej nie dodam... ;))

13.10.2002
11:02
[99]

kiowas [ Legend ]

Czesc Astreo :)) Moze nie jest tak zle i NicK tylko dolewal wody do silnika? :)))

13.10.2002
11:02
smile
[100]

Pijus [ Legend ]

Astrea - buahahaha:) Toz nam sie Marcinek ululal:))))) PS.Oli nie bylo, pojechala do kolezanki. Sam sie biedny snulem po osiedlu z aparatem w reku...

13.10.2002
11:02
[101]

Szaman [ Legend ]

Pijs: No tak to jest... nigdy sie nie slucha starszych braci... ;)))) Duszku: Witaj! :) Pilnuj brata weterana, bo wiesz... w przyszlym tygodniu ma byc na chodzie... ;)))) I juz zakladam!!!

13.10.2002
11:04
[102]

Szaman [ Legend ]

Nowe:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.