GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Tusk: mocny złoty korzystny dla milionów Polaków

13.07.2008
11:39
smile
[1]

Transcended [ Centurion ]

Tusk: mocny złoty korzystny dla milionów Polaków

Zdaniem premiera Donalda Tuska mocna krajowa waluta jest korzystna dla milionów Polaków, gdyż skutecznie broni przed inflacją.

Heh to jaka byłaby inflancja gdyby nie umacnianie krajowej waluty? 30-40%?
I co z eksportem? Już go nie ma? Czy własnie jego pozostałości gdzieś tam dogorywają?
Co z turystyką? Jesteśmy trzeba przyznać najwyżej średnio atrakcyjnym krajem z cenami mocno z górnej półki...
I co z cenami - cieszymy się, bo po tańszy chleb, mleko i masło trzeba lecieć (tanimi węgierskimi liniami bo polski upadły) do Berlina?

13.07.2008
11:41
[2]

Volk [ Legend ]

Prosta zaleznosc: mocna zlotowka = mamy wiecej w portfelu tak wiec zgadzam sie z premierem.

13.07.2008
11:57
smile
[3]

provos [ Clandestino ]

Cieszymy się, bo ipoda można taniej kupić w USA.

13.07.2008
12:02
[4]

Salado. [ Konsul ]

dolar już poniżej 2 zł zszedł, złoty go niedługo dogoni, nowinki techniczne z USA za grosze można by było sprowadzać, gdyby nie koszty przesyłki i cło

13.07.2008
12:03
smile
[5]

provos [ Clandestino ]

Dlatego cło należy omijać.

13.07.2008
12:10
[6]

Trael [ Mr. Overkill ]

mocny złoty korzystny dla milionów Polaków

Niekorzystny dla milionów innych. Z resztą gdyby był słaby to by było podobnie. Dla jednych było by korzystnie dla innych nie.

I co z eksportem? Już go nie ma? Czy własnie jego pozostałości gdzieś tam dogorywają?

Prove IT!

I co z cenami - cieszymy się, bo po tańszy chleb, mleko i masło trzeba lecieć (tanimi węgierskimi liniami bo polski upadły) do Berlina?

Racja to wina 8 miesięcy rządów Tuska. Gdyby nie on to LOT był by super konkurencyjny.

13.07.2008
12:21
smile
[7]

Roko [ Generaďż˝ ]

ja się cieszę że złoty jest mocny, tanie wakacje i korzystne zakupy

13.07.2008
12:33
[8]

Heretyk [ Generaďż˝ ]

Wzrost wartości pieniądza to tania elektronika i wakacje, ale duży cios dla eksportu.. Dlatego właśnie opłacało nam się do unii wejść - nie było ceł, nasze produkty były tanie i można było dużo sprzedawać za granice. Na szczęście Euro też jest w miarę mocne, przez to nie ma gwałtownych ruchów cen, ale mocne euro to też problem dla całej Europy, która z czasem zamknie eksport swoich produktów w obręb WGW.

Inflacja jest niezwiązana z kursami walut. Co najwyżej kursy walut są efektem inflacji.
Inflacja to różnica między wzrostem wartości produkcji a ilości pieniądza w obiegu. Oczywiście jesli wartość produkcji wzrasta szybciej to mamy do czynienia z deflacją. Bzdura jest twierdzenie, ze inflacja była by większa gdyby złoty się nie umacniał. Najlepszym przykładem są ceny żywności: gdyby inflacja zależała od kursów walut to nie drożały by czysto polskie produkty jak np. żywność itd.

13.07.2008
12:50
[9]

Caine [ Książę Amberu ]

heretyk dobrze prawi. Premier nie uwzględnia że mocny złoty trzepie po kieszeni emigrację zarobkową w całej niemal UE- wysłane do rodziny w kraju bądź zaoszczędzone 200 euro to już nie są pieniądze

13.07.2008
12:54
[10]

Da_Mastah [ Elite ]

Śmiałeś się z lemingów Caine i teraz widzisz, co im się stało...

13.07.2008
12:58
smile
[11]

Victor Sopot [ Generaďż˝ ]

Ja i miliony Polaków cieszymy się się bo ceny zamiast wzrosnąć o 200% wzrosly "tylko" o 50 - 70%

13.07.2008
13:05
[12]

Transcended [ Centurion ]

nie chodziło mi o lot tylko o upadające (czy już całkiem upadły?) polskie tanie linie lotnicze Centralwings które wykosił wizzair, easyjet czy ryanair ;)
Heretyk - no tak, zawsze mnie dziwiło jak to możliwe, że ludzie z białorusi (gdzie średnie zarobki są kilka razy niższe niż PL) kupują podstawowe produkty w tym nawet żwynościowe (wędliny, kurczaki, masło) w Polsce bo są niższe ceny.. czy takim krajem już jest Polska (w porównaniu do krajów zachodu) czy po prostu zmierzamy uparcie w tą stronę i się z tego cieszymy? Jak stado bezmózgich baranów?
O emigrację imho nie ma co się martwić. Zawsze lepiej uciułać te 200 euro tygodniowo niż wydać 100% wypłaty do piętnastego.

No i inna sprawa, jak teraz wygląda nasz kraj pod względem atrakcyjności dla inwestorów? Czy to już się nie liczy bo jak kiedyś przeczytałem i tak jesteśmy "tygrysem europy", a to, że Rumunia nas przegania i powoli (znów) przesuwamy się na ostatnie miejsce w EU to nie ma znaczenia, ważne, że paski są jak na tygrysa przystało ;)

13.07.2008
13:06
[13]

Salado. [ Konsul ]

provos - a jak omijać cło?

13.07.2008
13:09
[14]

Transcended [ Centurion ]

flaszka dla celnika ;)

13.07.2008
13:10
[15]

albz74 [ Legend ]

Caine -

Premier nie uwzględnia że mocny złoty trzepie po kieszeni emigrację zarobkową w całej niemal UE- wysłane do rodziny w kraju bądź zaoszczędzone 200 euro to już nie są pieniądze

ale przecież emigracja miała wracać ;)

Szybka zmiana kursu złotego nie jest dobra, ale wymusi na przedsiębiocach dostosowanie się do tego, co nieuniknione. Eksport miał padać już przy €= 4,18 PLN (skąd takie dokładne wyliczenia - nie wiem, eksporterzy przedstawiali).
Jedyna rzecz, która mnie przy tej okazji martwi, to fakt że produkcja będzie z Polski uciekać na wschód.

13.07.2008
13:16
[16]

Transcended [ Centurion ]

albz74
jemu chodziło o to, że emigracja zarobkowa utrzymuje nierzadko rodziny w PL, więc jak tatuś, brat czy ktoś inny wysyłał kiedyś 500 euro miesięcznie do domowego budżetu wpadało 2000zł, teraz tylko 1500zł. A ceny dodatkowo poszybowały w górę.

A czy emigracja wraca - jak będzie do czego do wróci, jak nie to wybierze miejsce gdzie będzie miała lepsze warunki do życie - proste i logiczne. Nikt nie wróci do kraju tylko i wyłącznie dla widoku bociana na niebie... nie popadajmy w paranoję ;)

13.07.2008
14:01
[17]

Lutz [ Senator ]

caine, mocny zloty co najwyzej trzepie tych ktorzy sa naiwni na tyle, ze zamiast sciagac swoje rodziny tam gdzie pracuja, wysylaja im kase, ale nie obawiaj sie ta tendencja juz zanika. :)

kiedys mieli nadzieje ze emigracja bedzie inwestowac zarobiona kapuche w polsce, to raczej jest bardzo watpliwe, chocby z tego tytulu, ze duzo latwiej jest za granica, a i zwrot inwestycji duzo pewniejszy.

13.07.2008
14:08
[18]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Lutz

kiedys mieli nadzieje ze emigracja bedzie inwestowac zarobiona kapuche w polsce, to raczej jest bardzo watpliwe, chocby z tego tytulu, ze duzo latwiej jest za granica, a i zwrot inwestycji duzo pewniejszy.

Ciekawe rzeczy piszesz skoro kupując pare lat temu złotówki i nawet trzymając je w materacu mozna było zyskać 30% w funtach.

13.07.2008
14:14
[19]

Lutz [ Senator ]

bramkarz, mysle ze co drugi brytyjczyk juz to dawno robi.

13.07.2008
14:18
[20]

Salado. [ Konsul ]

aha, myślałem, że jest jakiś legalny sposób, ze sklepu internetowego jakbym chciał sprowadzić to i tak flaszki nie ma jak wręczyć, więc trzeba płacić

13.07.2008
14:25
[21]

Coolabor [ ~~Kochający Walery ]

A co do inflacji - najśmieszniejsze było oswiadczenie, że do jej liczenia nie będą brane pod uwagę ceny żywności i na rynku nieruchomości.

Brawo, sądzę, że w ten sposób będziemy mieli inflację w okolicach 0%. A jak weźmiemy tylko pod uwagę produkty importowane (zwłaszcza z Chin, gdzie płaci się w $), to wyjdzie nam, że mamy delfację i tym samym drugie Emiraty. Cieszmy się!

13.07.2008
14:57
[22]

Duke [ Generaďż˝ ]

Oczywiscie ze dla przecietnego polaka silna złotowka jest korzystna, w małym stopniu tez zmniejsza inflacje. A to ze eksporterzy nie potrafią sie zabezpieczyć przez ryzykiem kursowym to ich problem, zresztą tak jak juz albz74 wspomniał eksporterzy mieli pobankrutować przy duzo wyższym kursie. Emiagracja gdyby chciała też mogla by sie zabezpieczyć przed silnym złotym, no ale kto by o tym myślał...

Transcended - Myslisz ze rząd jest winny wysokich cen zywności? :D Linie lotnicze pobankrutowały na całym świecie przez wysokie ceny ropy. Pewnie nie wiesz ale gdyby nie silny złoty to ropa byla by u nas duzo droższa.

Coolabor - Kto ci takich bzdur nagadał odnosnie liczenia inflacji ;)

13.07.2008
15:07
[23]

Azzie [ bonobo ]

13.07.2008
15:09
[24]

Coolabor [ ~~Kochający Walery ]

Duke - link co podał Azzie. Wiem, jak usłyszałem, to sam nie wierzyłem.

13.07.2008
15:12
[25]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Ale co w tym takiego dziwnego bo nie rozumiem?

13.07.2008
15:18
[26]

Coolabor [ ~~Kochający Walery ]

To w tym dziwnego, że gdy wzrost cen jest najiwększy właśnie w budownictwie i produktach spożyczych, to NBP po skurwysyńsku zmienia sposób liczenia (i definicję) inflacji. Energia elektryczne zdaje się też nie jest brana pod uwagę.

Więc do liczenia inflacji bierze się pod uwagę ceny wacików na przykład.

13.07.2008
15:18
[27]

Duke [ Generaďż˝ ]

No tak, tylko ze tu mowa o inflacji bazowej netto a nie o inflacji. My zwracamy uwage na normalną inflacje, a nie po odjeciu wszystkie co jest przyczyną inflacji.

13.07.2008
15:29
[28]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Coolabor ---> Duke już Ci częściowo wyjaśnił. Ja tylko dodam, że to nie jest "skurwysyństwo" tylko normalna rzetelność statystyczna. Żeby policzyć długookresowy trend nie wolno brać pod uwagę takich skoków jak w przypadku żywności czy paliwa. Polecam dokształcić się w dziedzinie statystyki i ekonomii.

13.07.2008
15:30
[29]

|kszaq| [ Legend ]

Tańszej elektroniki mimo spadku dolara nie będzie bo akcyza jest duża. Pzdr

13.07.2008
15:36
[30]

Duke [ Generaďż˝ ]

sparrhawk - Nic nie wyjasnil bo pisal ze do liczenia inflacji nie bedą brane ceny zywności. Szkoda tylko ze nie napisal ze chodzi o inflacje bazową, przy ktorej zupelnie normalne jest nie wliczanie zywnosci, energii czy paliw.
Dla wyjaśnienia, we TV czy gazetach w 99% przypadków podają inflacje CPI a nie inflacje bazową --->


Tusk: mocny złoty korzystny dla milionów Polaków - Duke
13.07.2008
15:41
[31]

Coolabor [ ~~Kochający Walery ]

sparrhawk > Żeby policzyć długookresowy trend nie wolno brać pod uwagę takich skoków jak w przypadku żywności czy paliwa.

To znaczy, że inflacja nie może skakać? To, że w jednym roku za chleb i benzynę zapłącę więcej niż w nastepnym, to nie ma znaczenia i wszystko jest ok...?

Polecam dokształcić się w dziedzinie statystyki i ekonomii.

Dziękuję, nie potrzeba.

Duke > to mnie uspokoiłeś z tym CPI. :)

13.07.2008
15:49
[32]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Jak widać jednak potrzeba. Czy jeśli będziesz chciał policzyć coś długookresowo (czyli przynajmniej 5 lat, częściej na kilkanaście i więcej) to uwzględnisz sezonowość? Nie, nie uwzględnisz. Czy przy badaniu spółek Czarneckiego uwzględnisz to, że po informacji o jego teczce spadły akcje? Nie, nie uwzględnisz, bo w perspektywie 10 lat nie będzie to miało żadnego znaczenia. Przy każdym badaniu długookresowym trend oczyszcza się z sezonowości i nietypowych, ekstremalnych zdarzeń. Bo jeśli się tego nie zrobi, to wyjdzie seria bzdurnych liczb, które będzie można wyrzucić do kosza.

13.07.2008
16:46
[33]

Transcended [ Centurion ]

Duke - nigdzie nie napisałem, że rząd stoi za podwyżkami cen żywności w Polsce, natomiast napisałem, że niedługo będziemy jeździć do Berlina/Londynu po chleb i masło.. bo taniej i mimo, tego, że średnia płaca w Berlinie jest cały czas kilka razy wyższa ;)

A linie lotnicze mają się OK, z tego co wiem tylko polski centralwings bankrutuje, brytyjski easyjet lub irlandzki ryanair, ba węgierski wizzar dają sobie radę. Oleje napędowe drożeją przecież na całym świecie, fakt, że w Polsce (mimo spadku kursu dolara) dużo szybciej niż gdzie indziej..

13.07.2008
16:59
[34]

Coolabor [ ~~Kochający Walery ]

OK, zatem nie bierzmy pod uwagę sezonowości, klęsk bądź urodzajów, bardziej lub mniej zaplanowanych zdarzeń, jak np. wojny na Bliskim Wschodzie czy jakieś ataki terrorystyczne. Wtedy wszystko będzie "w trendzie".
Poza tym po co porównywać inwestowanie w akcje spółki do inflacji?

Tak naprawdę nie ma o co się spierać, bo inflację mogą liczyć jak chcą, a i tak każdy widzi, że ceny dóbr konsumpcyjnych (głównie żywność i energia) rosną bezustannie, a sezonowość ma tu niewiele do rzeczy...

13.07.2008
17:03
[35]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Coolabor --> Kompletnie nie odróżniasz badań długo- od krótkookresowych. Dla Ciebie to jeden czort. Porównuję badanie długookresowe do inflacji bazowej, bo jak łatwo zauważyć, jedno i drugie jest długookresowe.

Poucz się lepiej statystyki.

13.07.2008
17:10
[36]

Coolabor [ ~~Kochający Walery ]

Po co mi wmawiasz, że czegoś nie rozróżniam? Chcesz, abym zacząć cytować definicje z mądrych książek?

Śmiesznie wygląda to później właśnie w zestawieniach długookresowych.

Skoro już tak bardzo chcesz mi wmówić moje nieuctwo, to pomyśl sobie jaką wartość miałyby np. zestawienia ROA poważnej spółki giełdowej, gdyby były liczone w ciągu 30 lat różnymi sposobami?

Poucz się lepiej logiki.

13.07.2008
17:34
[37]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Jak głową w mur. Strata czasu, ani nie potrafisz czytać, ani myśleć, przykro mi.

13.07.2008
17:46
[38]

Coolabor [ ~~Kochający Walery ]



Dobrze, ciesz się w takim razie, wskaźniki będą lepsze. I porównuj sobie. Długookresowo.

13.07.2008
18:24
[39]

Duke [ Generaďż˝ ]

Transcended - Ceny zywnosci, ropy i rosnąca inflacja to w tej chwili wielki problem na calym świecie, nie tylko w Polsce, a moze być dużo gorzej jak powtorzy sie scenariusz stagflacji z lat 70tych. Niedawno widzialem obrazek z koszykiem zywności w UK za ktory trzeba było w zeszłym roku zaplacić 22£ a dzisiaj za to samo trzeba zaplacić 27£ wiec wychodzi na to ze ceny zywności też tam nieźle galopują.

Linie lotnicze, zwlaszcza te tanie są w bardzo złej sytuacji, wysoka cena ropy je dobija. Ile bedzie w stanie przetrwać jak ropa bedzie kosztować 200$?

13.07.2008
18:31
[40]

|kszaq| [ Legend ]

znasz słowo fuzja ?

13.07.2008
18:33
[41]

Duke [ Generaďż˝ ]

W miejscu "£" miał być znaczek funta, nie wiem czemu tak wyszło.

15.07.2008
00:33
[42]

twostupiddogs [ Senator ]

Duke

"Linie lotnicze, zwlaszcza te tanie są w bardzo złej sytuacji, wysoka cena ropy je dobija. Ile bedzie w stanie przetrwać jak ropa bedzie kosztować 200$?ę

Z tego co gdzieś czytałem ostatnio linie lotnicze, wciąż latają w oparciu o kontrakty długoterminowe, w których ropa kosztowała 70 USD...

15.07.2008
01:02
smile
[43]

Caine [ Książę Amberu ]

A na paliwo lotnicze nie ma akcyzy; prawda

15.07.2008
02:19
smile
[44]

simian-raticus [ Konsul ]

"Tusk: mocny złoty korzystny dla milionów Polaków" - Niech idzie i powie to bezdomnemu albo dla człowieka, który przegrał wszystkie pożyczone pieniądze w kasynie. Nie każdy cieszy sie kasiorą, pełną miską czy wypchanym kontem.

15.07.2008
15:05
[45]

Duke [ Generaďż˝ ]

twostupiddogs - Co sprytniejsi sie zabezpieczyli, tyle ze takie hedge'owanie nie trwa wiecznie i w koncu bedą musieli placić wysoką cene ropy.

15.07.2008
15:15
smile
[46]

twostupiddogs [ Senator ]

Duke

Zgadza się. Dlatego czas polecieć gdzieś daleko póki jeszcze można :)

edit

Ciekawe co nam Ben dzisiaj powie :P

15.07.2008
15:19
[47]

smuggler [ Patrycjusz ]

Simian-raticus - poprzedni premier to kazdego Polaka indywidualnie do snu lulal, kolysanke do uszka spiewal (kto ty jestes? Wolak maly... spij kochanie, spij) i do kieszeni garscie banknotow wtykal, dlateg ociagle mimi parlamentranej pensji nie ma nic.... :)

A juz bez ironii - rzad sie chwali tym, co ma. PiS sie chwalil najnizsza inflacja w Europie "zapominajac" ze odpowiada za nia niejaki Balcerowiczm ktorego sie opluwalo solo i w tercecie z przystawkami jako "samo zuo" :). Tusku sie chwali silnym zlotym, bo dla wielu Polakow "silny zloty" to dobrze ( i tak jest) a dume narodowa mile lechce fakt, ze mamy silna walute (bez swiadomoci konsekwencji tegoz). Jakby tak dolar zszedl ponizej 1 zl to sam bym pewnie majtki musial zmienic na suche :D.

15.07.2008
15:55
[48]

massca [ ]

duma dumą, a korzyści to czują ci polacy - jak ja sam - ktorzy 4-5 lat temu kredyty hipoteczne wzieli w dolarach. teraz tylko przewalutowac i mieszkanie za pól ceny masz ;)

15.07.2008
16:56
[49]

Mazio [ Mr Offtopic ]

zakup Laptopa Dell Vostro(1500) 2.4Ghz Core 2 Duo, T8400, 320Gb dysk, Matryca 15.4 z TrueLife, Gforce 8600 Gt 256Mb, 3Gb ram ddr2, 667 dual chanel, bluetooth, kamerka... Vat+shipping=586 funtów/

Polska - ta sama specyfikacja tylko dysk 250Gb 7700zl (z vatem i dostawa) co powiedzmy po kursie 4.4 daje nam 1750 funtów

15.07.2008
17:04
[50]

Coolabor [ ~~Kochający Walery ]

Mazio - niezły paradkos, nie? :)P Zwłaszcza, że Dell'e montuję już w Polsce.

15.07.2008
17:08
[51]

kiowas [ Legend ]

Coolabor ---> tyle, ze nie kupisz Della indywidulanie - jego polityka jest taka, ze sprzedaje się je jedynie instytucjom, nie osobom prywatnym.

15.07.2008
19:18
[52]

Coolabor [ ~~Kochający Walery ]

Hm, przez stronę internetową można chyba złożyc sobie model? Poza tym w sklepach jest ich też niemało.

20.07.2008
17:16
[53]

Transcended [ Centurion ]

Duke - ten koszyk jakiś lewy, tu nie zauważa się inflacji, mimo, że owszem co jakiś czas w prasie jest artykuł, że inflacja owszem jest i ma się dobrze. W Polsce odwrotnie o inflacji nikt nie pisze (by nie straszyć) za to co 3 miesiące (co tyle bywam w PL) skok cen o 20% ;)

kiowas ??? - od kiedy? bo w UK co drugi laptop to Dell ;) I sprzedają je na każdym rogu, na sztuki, litry czy kilogramy.

20.07.2008
17:24
[54]

Caine [ Książę Amberu ]

Transcended:

20.07.2008
18:13
smile
[55]

wysiak [ Senator ]

kiowas --> Lol, dobry dowcip, ten o dellach.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.