GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Psychiatra a rodzic

10.02.2008
19:59
smile
[1]

Zapytajnik [ Legionista ]

Psychiatra a rodzic

Witam. Nie widziałem do jakiej kategorii dać wątek ale myśle, że tutaj jako tako pasuje.
Mianowicie, chodzi o to, że chciałbym pójść do psychiatry, bądź psychologa, w moim przypadku pewnie będzie to psychiatra bo nie ma nigdzie blisko psychologa. Mam tylko mały problem, powiedziałem o tym mamie i z niewiadomego mi powodu, nagle złapała jakiegoś strasznego bulwersa. Nie mam pojęcia o co chodzi, ale mówiła coś o komputerze, bla bla bla.
Do lekarza chcę iść, ponieważ nie radze sobie ze stresem. Chociaż nie znam powodu, codziennie przed wyjściem do szkoły boli mnie brzuch itp. Nie mam żadnych problemów, nie jestem chłopcem do bicia, ogólnie raczej lubiany, nie jestem samotnikiem. Dlatego chciałbym iść do lekarza i dowiedzieć się co jest tego przyczyną.Matce tego nie wytłumacze, bo jak zaczynam mówić to mi przerywa i wrzeszczy.
Oczywiście mogę iśc sam, zapisać się, tzn. mam nadzieje, że mogę, ale nigdy tego nie robiłem wczesniej.Zastanawia mnie tylko, o co chodzi? Dlaczego tak do tego podchodzi? Myśli, że jak chce iśc do psychiatry to jestem jakimś czubem? Sytuacja jest dziwna.

Jeśli ktoś był w podobnej sytuacji lub wie o co chodzi, to byłbym wdzięczny gdyby mi to wyjaśnił, przy okazji może ktoś wie jak i czy sam moge się zapisać.

10.02.2008
20:03
[2]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

Zapytajnk

W takim wypadku pomoże Ci psychoterapeuta.

10.02.2008
20:05
[3]

techi [ Kami ]

Może czuje się obrażona, bo chcesz iść do psychologa, a nie rozmawiać z rodzicem?

10.02.2008
20:06
[4]

Shaybeck [ Bo tutaj był błąd ... ]

misiaty - no chyba ...

a mama tak myśli ponieważ - ona też miała problemy ale przeżyła bez psychologów ...a ty nic nie robisz i szukasz usprawiedliwienia. coś w tym stylu

techi - to nic nie da, rozmowa na pewno odpada
matka powie - do szkoły chodzisz musisz ... przeżyjesz

EDIT: Ja rozumieć. Ja przedstawiam sposób widzenia twojej matki.

10.02.2008
20:07
[5]

Zapytajnik [ Legionista ]

techi -> Ale o czym mam z nią porozmawiać? O tym, że nie wiem skąd bierze sie mój stres? Ona raczej też nic nie wymyśli. Ale nie moge tego wytłumaczyć, jeśli nie mogę dojść do słowa.

Shaybeck --> To, że ktoś ma problemy i je w sobie dusi, udając, że sobie radzi to nie znaczy, że ja też musze. Od tego jest psycholog/psychiatra czy inny lekarz, żeby do niego iść kiedy ma się problem. Ja nie jestem za bardzo wylewny i nie jest mi łatwo o takich rzeczach rozmawiać z bliskimi.

10.02.2008
20:08
[6]

martusi_a [ Celestial ]

Psychiatrzy zawsze kojarzyli się z wariatami, ludźmi niepoczytalnymi, jakimś nieznanym - i niebezpiecznym - marginesem. I nigdy, przenigdy się tego przekonania z ludzkiej mentalności całkowicie nie wykorzeni.
Ludzie się po prostu tego boją.
Jak to było? Czego nie znam, tego się boję, a czego się boję, tego nienawidzę?

Nie wiem dokładnie, jak to wygląda od strony teoretycznej, ale wydaje mi się, że po udaniu się do odpowiedniej poradni specjalistycznej czy też oddziału szpitalnego, lekarz nie ma prawa odmówić Ci pomocy.

10.02.2008
20:12
[7]

Shaybeck [ Bo tutaj był błąd ... ]

martusia - płatny psychoterapeuta nie odmawia współpracy :D
jak na filmach :D

masz kasę?

10.02.2008
20:12
[8]

Grucha [ Generaďż˝ ]

Przejdź się do psychologa (niekoniecznie psychiatry) i pogadaj szczerze o twoich problemach. Jeżeli pójdziesz do specjalisty to (zależy w jakim wieku jesteś) to i tak prawdopodobnie mama się o tym dowie.

W okresie podstawówki również miałem podobne objawy, spowodowane, jak się okazało ze stresem.

10.02.2008
20:13
[9]

techi [ Kami ]

Zapytajnik->Troszkę mnie źle zrozumiałeś. Owszem rodzic, nie psycholog, nie pomoże Ci w takim samym stopniu. Chodzi mi jednak o pewną ludzką barierę. Bo Psycholog kojarzy się z czymś złym. Wielu ludzi nadal tak sądzi. Mama jednak, jak to każda mama troszczy się o dziecko i dla niej pewnego rodzaju "przegraną" jest to, że najpierw pomyślałeś o psychologu, zamiast o niej.
Ja to przynajmniej tak rozumiem.

Jeśli naprawdę nie da Ci dojść do słowa, to po prostu zapisz się do jakiegoś psychoterapeuty(już nie rozróżniam tych zawodów). Zapłacisz jakieś 100 zł, ale może Ci ulży. Może to wstydliwe trochę, ale jak mus to mus.

Jeszcze jedno. Szkoła powinna mieć pedagoga szkolnego. Porozmawiaj z nim wpierw, może on Ci coś poradzi:)

10.02.2008
20:14
[10]

mannan [ Neo-Crusader ]

Też się wybieram.
Mam tylko mały problem, powiedziałem o tym mamie i z niewiadomego mi powodu, nagle złapała jakiegoś strasznego bulwersa. Nie mam pojęcia o co chodzi, ale mówiła coś o komputerze, bla bla bla. --> moja nic. Powiedziała że mnie umówi...

10.02.2008
20:15
[11]

Misiaty [ Konserwatywny liberał ]

Generalnie:

o Psycholog powie Ci co Ci dolega (problem ze stresem)
o Psychiatra da Ci jakieś tabletki na rozluźnienie

a

o Psychoterapeuta powie Ci jak sobie poradzić

10.02.2008
20:16
[12]

Grucha [ Generaďż˝ ]

techi--> chodzenie do psychoterapeuty jest wstydliwe ? Bez shrinków nie byłoby USA. Wstydliwe są może hemoroidy.

Misiaty-->niepotrzebnie uprościłeś

10.02.2008
20:18
[13]

techi [ Kami ]

Grucha->Dla jednych wstydliwe jest chodzenie do psychoterapeuty, dla innych rozbieranie się na wfie;)

Bez shrinkow nie byłoby polowy Amerykańskich filmów, taką ważną rolę odgrywają w społeczeństwie;)

10.02.2008
20:53
[14]

Zapytajnik [ Legionista ]

Aktualnie mam 17 lat. Nie mam za bardzo kase, żeby sie umawiać prywatnie, a w przychodni jest psychiatra, na chłopski rozum, myśle, że mogę tam iśc za darmo. Ale mogę się mylić.

10.02.2008
21:21
[15]

Grucha [ Generaďż˝ ]

Jeżeli zacząłeś myśleć o pójściu do psychologa/psychiatry to myślę, że powinieneś pójść i kropka. Jak trafisz na fachowca to na pewno ci pomoże.
BTW. W wieku 17 lat czasem ciężko się dogadać z rodzicami.

10.02.2008
21:39
[16]

Zapytajnik [ Legionista ]

UP wieczorny i chciałbym się upewnić, czy wizyta u psychiatry w przychodni jest darmowa?

10.02.2008
21:44
[17]

mirencjum [ operator kursora ]

Darmowa i bez skierowania. To znaczy trzeba być ubezpieczonym. Dobrze, że zamierzasz iść po poradę. Bóle brzucha w chwilach zdenerwowania i napięcia to objawy nerwicy.

10.02.2008
21:49
[18]

Zapytajnik [ Legionista ]

Ubezpieczony jestem, w takim razie moge spokojnie iść. Mam nadzieje, że to pomoże.

10.02.2008
21:52
[19]

Grucha [ Generaďż˝ ]

Na pewno bardziej pomoże niż dyskusja na forum internetowym :)
Idź, pogadaj i daj znać co u ciebie.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.