GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Strach przed egzaminem

29.01.2008
16:52
[1]

olenkaha [ Konsul ]

Strach przed egzaminem

Dzisiaj czeka mnie egzamin z angielskiego i jak narazie strasznie sie boje. Co robicie kiedy macie jakis wazny egzamin i jak probujecie sie przed nim wyluzowac ?

29.01.2008
16:54
smile
[2]

stanson_ [ Szeryf ]

Sex, drugs and rock&roll :)

29.01.2008
16:57
smile
[3]

swatmaniak [ Antyterrorysta ]

omg ;P czym tu sie przejmowac ;P :) ja miałem dzisiaj test z humanistyki i sie nie przejmowałem :)

29.01.2008
16:59
smile
[4]

żbike [ Generaďż˝ ]

U mnie czegoś takiego jak strach przed egzaminem nie ma, jak się uczyłem to się nie boję a jak się nie uczyłem to też się nie boję bo jest poprawka he he a co to za egzamin ? studia ? liceum ?

29.01.2008
17:01
smile
[5]

the_Night [ nie cierpię tolerancji ]

Strach to naturalna reakcja, na wielu moze dzialac pozytywnie- motywujaco, grunt to nie pozwolic sie sparalizowac.

powodzenia na egzaminie!

29.01.2008
17:01
[6]

frer [ God of Death ]

Egzamin to nie matura, jak raz się nie uda to będzie jeszcze drugie podejście, a może i trzecie, czwarte, piąte... :)

29.01.2008
17:02
smile
[7]

Master_2 [ Generaďż˝ ]



Na rozluźnienie ;)

29.01.2008
17:05
[8]

barejn [ El Magnifico ]

dzisiaj oblałem matme. jest zajebiście. czuje sie jak młody bóg :P podejdz na luzie. statut 2 pprawki przewiduje i tak.

29.01.2008
17:11
[9]

olenkaha [ Konsul ]

Egzamin pisemny to pol biedy dzisiaj czeka mnie ustny. Na ostatnim ustnym egzaminie w to co mowilam wplatalam polskie slowka. To jest cos okropnego zamiast myslec o tym ze sie zda to mysli sie o najgorszym.


29.01.2008
17:13
[10]

Alandar [ Chor��y ]

Ide na skróty i wspomagam się tabletkami :)
Na dzień przed i dniu egzaminu biorę Kalms + przez cały okres sesji magnez. Nie otumania, a raz ze łatwiej zasnąć, a po drugie dużo łatwiej jest mi się wysłowić.
Kawe odstawiam na dzień przed i dniu egzaminu.


Tylko, że ja straszny nerwus jestem. Nie daje tego po sobie poznać, ale gdy siedzę wśród innych studentów, słyszę jak sie przepytują, powtarzają na głos materiał to wewnątrz cały się gotuje. Czuje się jak robak, który zaraz zostanie rozdeptany.




29.01.2008
17:18
[11]

c_N_mooris [ Pretorianin ]

Stary dobry przepis jeszcze z czasów popisów w szkole muzycznej to pół tabliczki czekolady 10 min przed wejściem. To serio pomaga...

29.01.2008
17:31
smile
[12]

Grzesiek [ www na-skroty pl ]

frer ---> u nas rekord padł na pierwszym semestrze, na algebrze. Gość dał 7 czy nawet 8 terminów, a i tak niektórzy mieli kłopoty :)

Powiedz mi - mieliście tyczenie na papierze? Tj. mam z dwa punkty, budynek i punk na budynku, jak go wytyczyć? Albo punkt A i 4 budynki wokół niego?

Masz jakąś dobrą książkę/skrypt do tego typu zadań z geodezji/miernictwa/kartografii?

:)

29.01.2008
17:34
smile
[13]

legrooch [ MPO Squad Member ]

olenkaha ==> Wpadnij do mnie, to Cię rozluźnię

29.01.2008
17:35
[14]

Popielny [ Grand ]

Myślę, że są gorsze rzeczy na świecie niż mój exam xD

29.01.2008
17:38
smile
[15]

Mortan [ ]

Maciej Sztur opowiadał kiedys, jak to pytał sie Piotra Bałtroczyka jak radzi sobie ze stresem przed konferansjerką, na co Baltroczyk odpowiedział: "Chodze i powtarzam, niech to kurwa sie zacznie"

Ja to standardowo, puszka Coli plus fajek:]

29.01.2008
17:39
[16]

BossManPL [ Konsul ]

Wmów sobie, że nie zdasz i że na poprawce zaliczysz. Przy takim założeniu kiedy oblejesz to zrealizują się Twoje przewidywania wtedy show must go on, a jeśli zdasz to będziesz mile zaskoczona. Ja panikuje kiedy zobacze ilość kserówek, z których musze sie naumieć. Później w miare ogarniania materiału stres zostaje zepchnięty na bok przez obowiązek zakucia i proces tworzenia sciąg c(:

Powodzenia. Trzymam kciuki.

29.01.2008
17:39
[17]

frer [ God of Death ]

Grzesiek --> To ja u dr. Winiarza (nie wiem czy znasz, ale to był genialny wykładowca, szkoda, że już chyba nie uczy) zdałem przy 6 podejściu egzamin ustny z matematyki. Co prawda to było już na przedłużeniu, ale i tak nieźle, choć w poprzednich latach rekordziści dochodzili do 7-8 nawet.

To o czym piszesz to my chyba mieliśmy coś w tym stylu na miernictwie (upośledzonej geodezji), ale takich rzeczy nie robiliśmy. U nas ograniczało się to np. do niwelacji między reperami budynków na polibudzie czy projekcików w stylu rysowania pseudo mapki. Skryptów do tego nie mam, bo profesor z którym to mieliśmy dawał nam kserówki na wykładach jakieś, ale to była czysta teoria (fajnie się na nich spało, tzn. wykładach, nie kserówkach). ;)

29.01.2008
17:57
[18]

HumanGhost [ Generaďż˝ ]

Wyluzować przed egzaminem? U mnie to niewykonalne. Niestety na mojej uczelni nawet dobrze opanowany materiał nie daje gwarancji zaliczenia.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.