GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Pytanie o Toyote Celice (stanson?)

27.01.2008
17:00
[1]

Axl2000 [ Hohner ]

Pytanie o Toyote Celice (stanson?)

Znajomy dzisiaj wpadł do mnie z krzykiem że kupuje samochód. Padło na Toyote Celice (chłopak 23 lata, dziewcze filigranowe u boku, brak planu robienia dzieci stąd taki typ wozu).
Chodzi o rocznik grudzien 1997. Silnik 1.8 16V, wyposazenie: poducha, wspomaganie, elektryczne szyby + lusterka, szyberdach, ABS. Sprzedający chce za nią 11.500zł. I pytanie jest takie: co się w tym autku najczęściej psuje? Sprzedający jak to sprzedający swoje mówi "nic nie siada, autko mało pali, wygodne" itd. więc nie ma co bzdur słuchać.


Pytanie o Toyote Celice (stanson?) - Axl2000
27.01.2008
17:03
[2]

Volk [ Senator ]

Real foto?

Jak tak, to gladko wyglada z wierzchu :)

27.01.2008
17:04
[3]

Axl2000 [ Hohner ]

nie, nie real foto, przykładowe z netu zeby było widac o co biega :) ta "wyśniona" jest srebrna, podobno bez rdzy, umyta na ladnych alusach...ale ja jej na oczęta nie widziałem...

27.01.2008
17:07
[4]

provos [ Generaďż˝ ]

Z takim cienkim silnikiem? Obciach będzie, wygląda a nie jeździ.

27.01.2008
17:09
[5]

Axl2000 [ Hohner ]

nie kazdy kupuje samochod zeby sie scigac :)

27.01.2008
17:09
[6]

Fett [ Avatar ]

Polecam tą stronę:

27.01.2008
17:09
[7]

provos [ Generaďż˝ ]

Owszem, ale skoro kupuje Celicę, to wygląda, jakby chciał. Auto jest OK, tylko słaby silnik.

27.01.2008
17:11
[8]

Aniek [ Generaďż˝ ]

Fajnie, 10-letni złom. Miłego ;]

27.01.2008
17:12
smile
[9]

Mały czołg porucznika Grubera [ Konsul ]

Z takim cienkim silnikiem? Obciach będzie, wygląda a nie jeździ.

Nie znam się na samochodach - ale IMO takie auto to idealnie się nadaje... na wiejskie dyskoteki :) Straszny obciach. Wygląda okropnie :)

27.01.2008
17:12
[10]

Axl2000 [ Hohner ]

PROSZE O WYPOWIEDZI osoby ktore maja cos wiecej do powiedzenia niz "10 letni złom"...albo "wyglada jak na wiejskie dyskoteki", pytam o konkrety a nie wasze zdanie na temat silnika i wygladu...

Fett - thx, zapomnialem o tej stronce

27.01.2008
17:13
[11]

Deadly Chancellor [ Pretorianin ]

Aniek przesadza bierz i nie zastanawiaj sie.pojezdzisz,naprawisz i sprzedasz za wyzsza cene.oplaca sie:)

27.01.2008
17:14
[12]

Volk [ Senator ]

No tu provos ma racje. Znalazlem chyba ta sama co jest na fotce w pierwszym poscie. Wersja GT, 175KM mozna juz posmigac :)

27.01.2008
17:15
smile
[13]

davis [ ]

Cena w normie jak za ten rocznik. Powiedziałbym, że nawet trochę tanio. Ja bym kupił.

27.01.2008
17:16
[14]

stanson_ [ Szeryf ]

Auto w ogóle nie praktycznie no i tak jak już provos napisał - kiepski ma silnik (115KM - lol :) Wygląd sportowy, a toczy się jak wół, to jest trochę porażkowe. Generalnie nie daje żadnej frajdy z jazdy. Ale do trwałości się przyczepić nie można, zresztą jak do każdej Toyoty z tamtych lat w tym względzie - oczywiście o ile poprzednim właścicielem nie był jakiś 18-letni najarany na matchboxy gnojek.

Volk --> znalazłeś wersję 2 litrową GT :)

27.01.2008
17:17
[15]

ch00dy [ Pretorianin ]

moim zdaniem
za te pieniadze
moglby kupic cos bardziej agresywnego
owszem w starym bo starym roczniku
ale autko calkiem w porzadku
mianowicie honda CVC 1,6 16v V-Tec
jezlei nie chce miec dzieci to autko w sam raz
i jest czym pojezdzic

27.01.2008
17:18
[16]

provos [ Generaďż˝ ]

jezlei nie chce miec dzieci to autko w sam raz

przecież on ma 23 lata, sprzeda ten samochód 3 razy, zanim będzie chciał dziecko

27.01.2008
17:18
[17]

Axl2000 [ Hohner ]

stanson - koles chce taki samochod bo "jest ladny" (cytat) a do dnia dzisiejszego jezdzi cieniasem wiec roznica chyba jest :) jego dziewczyna boi sie jezdzic wiec nie potrzebuje sportowego samochodu zreszta on sie bez niej z domu nie rusza takze szalenstwa odpadają. Co do wlasciciela to jakis koles na oko 35-40 lat, autko 3 lata temu sprowadzone ze szwecji a przynajmniej takie info mam

27.01.2008
17:21
smile
[18]

Artur20 [ Generaďż˝ ]

Faktycznie jest o co krzyk robić. Prawie jakby Maybacha kupował. Fajne fajne, Manieczki, te sprawy, ideał.

27.01.2008
17:37
[19]

Dayton [ Senator ]

sportowe auto w takim wielku to tragedia, to niejest woz, ktory sie oszczedza z zalozenia :)

27.01.2008
17:39
[20]

stanson_ [ Szeryf ]

Ogólnie auto jest bardzo fajne, a przede wszystkim trwałe. A zazdrosnikami pokroju Artur20 bym się nie przejmował, pewnie by się chciał przejechać takim autem, ale że w jego wsi i okolicznych nic poza polonezami nie jezdzi to na forum się musi wyładować.

27.01.2008
17:40
[21]

Axl2000 [ Hohner ]

sportowe auto w takim wielku to tragedia, to niejest woz, ktory sie oszczedza z zalozenia :)

to czemu niektorzy kupują Porsche 911 a jezdza nim 40km/h w mieście i czasami na wakacje? ;)


Stanson - a jak ze spalaniem w takim 10 letnim silniku 1.8? masz jakies info, zakladajac ze silnik zdrowy i dobrze wyregulowany. Aha autko ma 145.000 przejechane (na liczniku)

27.01.2008
17:44
[22]

stanson_ [ Szeryf ]

Pewnie około 9-10l/100km trzeba liczyć. Wiesz sam, że to zależy od wielu czynników (oprócz stanu silnika przede wszystkim styl jazdy, miasto/trasa) - nie żłopie jak czołg, bo ma w końcu tylko 115KM, ale też nie spali tyle co Yaris.

27.01.2008
17:50
smile
[23]

sowinskiryjswinski [ Pretorianin ]

Moze sie nie znam, ale nie przesadzacie z tymi 115 KM? Wydaje mi sie, ze przy takiej mocy mozna jednak juz w miare pojezdzic. Wiekszosc aut na polskich drogach ma znacznie mniej. Ojciec mial kiedys autko 115 km i to kombi i pamietam, ze zamknelismy w nim 210. Jasne, ze zupelnie inna akceleracja niz w czyms z 150 czy 200 km, ale bez przesady, siedzialem w Fabii, ktora miala znacznie ponizej 100 km i do 3 biegu naprawde ladniutko szla, nawet w trasie bez bolu... Moze kwestia dobrego, doswiadczonego kierowcy? ;p

Jednak nadal sadze ze 115 km w zupelnosci wystarczy do jazdy, o ile nie zamierza sie scigac na 1/4 mili.

27.01.2008
17:54
smile
[24]

KaeSiak [ Pretorianin ]

@up
Ty niedługo porsche zakupisz, postawisz je na swoim parkingu z monitoringiem ktory bedzie podpiety do twojego kompa za 50 tys z 6 ekranami do czytania maili.

27.01.2008
17:54
[25]

stanson_ [ Szeryf ]

sowinskiryjswinski --> po raz pierwszy przyznam, że masz rację!
A więc - masz rację - nie znasz się.

Zanim Fabia się rozpędzi do 100km/h to trzeba będzie baterie w stoperze wymieniać. Nie mówiąc już o tym, że powyżej tej prędkości przyspieszenia brak, a z obciążeniem 5-osobowym to chyba zamiast przyspieszać po dodaniu gazu będzie zwalniać.

Kiedyś może jak pojeździsz różnym autami to coś będziesz mógł w tym temacie napisać, ale póki co proponuję ci nie udzielać się. A najlepiej nie tylko tu, ale i ogólnie na forum, chłopcze.

27.01.2008
17:57
[26]

sowinskiryjswinski [ Pretorianin ]

stanson_, no, jeszcze nie mam auta i nie moge miec (wiek), ale wydaje mi sie, ze wiekszosc Polakow(?) ma auta z silnikami ponizej 115 km. Jesli ta Toyota ma 115 ("lol" cytujac Ciebie) koni i "toczy sie jak wol", to jestem ciekaw jakie auta nie tocza sie jak wol. Rozumiem, ze takimi z silnikami ok. 70-80 km wyprzedzanie w trasie to w ogole samobojstwo albo mission impossible? ;) Ile w takim razie mistrzu musi miec auto, zeby moze nie tyczylo sie jako wol ale w miare sprawnie jezdzilo? 200? 300? ;)

Oczywiscie na wszystko trzeba brac poprawke, bo wiadomo, ze kazdy model inaczej wazy, ale ta Toyka chyba do najciezszych maszyn nie nalezy :)

27.01.2008
17:57
smile
[27]

provos [ Generaďż˝ ]

siedzialem w Fabii, ktora miala znacznie ponizej 100 km i do 3 biegu naprawde ladniutko szla

Autentycznie się wzruszyłem.

27.01.2008
17:59
[28]

stanson_ [ Szeryf ]

W zasadzie to nie moc jest ważna, ale moment obrotowy, dlatego w dieslu wystarcza jakieś 150KM. Benzyna musi mieć około 180, żeby mi się komfortowo podróżowało w trasie.

27.01.2008
18:00
smile
[29]

sowinskiryjswinski [ Pretorianin ]

Dobrze, ze dodales "mi" podkreslajac subiektywizm tej wypowiedzi.

Problem w tym, ze Ty jezdzisz firmowymi Lexusami i nowymi Toyotami.

Zaraz przyjdzie Misztal i powie, ze przy 400 km to dla niego nie ma jazdy (zreszta juz o tym wspominal w przypadku Hummera).

Ale spoko, bede starszy to Cie jeszcze oblece Fabia, nawet nie zdazysz baterii zmienic.

Tylko wez mi wytlumacz jedna sprawe - najpierw mowisz, ze 115 km to za malo a potem twierdzisz, ze tak naprawde to liczy sie moment obrotowy. So WTF?!

27.01.2008
18:01
[30]

szogun007 [ Generaďż˝ ]

Hmm... za tą cenę wolałbym kupić Forda Probe z roku 2002. Ale nic to, pytanie było co się może zepsuć... ja stawiam ogólnie na silnik bo może i niejest najmocniejszy ale jakby nie było wóż robi za sportowy.

27.01.2008
18:03
smile
[31]

stanson_ [ Szeryf ]

No, podobnie jak i Calibra, też "robi za sportowy" :D

Chociaż, w sumie jak ktoś chce udekorować garaż, to taki Probe nie głupi pomysł :D

27.01.2008
18:04
smile
[32]

Volk [ Senator ]

115 KM byloby ok w turbodieslu ale z drugiej strony diesel do Celiki troche nie pasuje.

Po raz kolejny 'zlota' rada z Fordem Probe ;))

27.01.2008
18:07
[33]

Axl2000 [ Hohner ]

i jak zawsze jak o cos sie zapytam to wojna :(

Ja na przyklad mam rozklekotanego Bravo z silnikiem 1.6 16v, na hamowni, na benzynie wyszło mu 97KM (ze 103KM katalogowych) i to to całkiem sprawnie jeździ, nie ma co rozpaczać...tylko wazy ~1200kg o ile sie nie myle :) i pozbywam sie go w ciagu 2 lat ;)

27.01.2008
18:11
[34]

Fett [ Avatar ]

czytając wasze wypowiedzi doszedlem do wniosku że, strach kupić "ładny" samochód, żeby nie stracić punktów respektu wśród znawców i koneserów. Ja bym probem, albo calibrą* nie pogardził. Z tym, że na samochody patrze pod względem ekonomiczności, wyglądu i wygody jazdy, a nie po osiągach na autostradzie i prestiżu, więc może się nie znam...

* no chyba że miałaby neony, spoilery, obniżone zawieszenie, skórę, ogromne pozłacane alufelgi, dziury po korozji i instalację gazową.

skrz@t - właśnie o to mi chodzi ;)

27.01.2008
18:14
smile
[35]

Skrz@t [ Młody Gniewny ]

Samochod ladny sam przyznam ;]

Troche mnie dziwi ta forumowa spolecznosc , gdzie ktos wymienia auto w przedziale cenowym 5-15 tys. uzywane o zacieciu sportowym , jest wysmiewany jak i same auto ...

Ja bym sie cieszyl z jakiegokolwie auto , ale jak twoj kumpel moze sobie pozwolic na takie ( lepsze ) i jeszcze jak mu sie podoba to czemu nie .

115 KM zupelnie wystarczy , ojca corsa 1.4 16v , ma 90 km i naprawde jest czym jechac .

27.01.2008
18:16
smile
[36]

Volk [ Senator ]

Axl

Staje z Toba w szranki Golfem TDI 90 KM.

Jedziemy obok siebie 80 km/h na piatym biegu. Jednoczesnie wciskamy gaz do dechy. Zgadnij kto bedzie mial lepsze odejscie :)

27.01.2008
18:17
[37]

Fett [ Avatar ]

Volk - murzynek by się przydał ;)

27.01.2008
18:18
[38]

Volk [ Senator ]

Niby czemu?

27.01.2008
18:21
[39]

Axl2000 [ Hohner ]

Volk - i chcesz mi udowodnić wiadomą rzecz, że diesel z większym zapewne momentem sobie lepiej poradzi na 5 biegu? :) po co mi to do szczęścia? Czy w Warszawie jadąc o 7:30 do pracy uda mi się choć raz wrzucić 5 bieg? A na wakacyjne wyjazdy szykuje kupno Firebirda (tylko niech sie te zasrane studia skonczą) więc mi nie groźne wtedy jakiwkolwiek w miare normalne samochody...

PRZYPOMINAM ZE WĄTEK JEDNAK DOTYCZY CELICY A NIE PRZEDLUZANIA SOBIE PENISA ;) (ja juz koncze ;))


Pytanie o Toyote Celice (stanson?) - Axl2000
27.01.2008
18:21
[40]

rt2 [ Pretorianin ]

"Troche mnie dziwi ta forumowa spolecznosc , gdzie ktos wymienia auto w przedziale cenowym 5-15 tys. uzywane o zacieciu sportowym , jest wysmiewany jak i same auto ..."

Spoleczosc to duze slowo, bo glownie gladius ktory chyba zyje tylko po to zeby pisac w takich watkach, nie wiem sam po co, na pewno nie zeby leczyc kompleksy - bo jakie kompleksy moze miec taki madry i bogaty czlowiek ;-)

No i czasem stanson ktory tez nie wiem czemu tak sie wozi skoro niedawno jeszcze dosiadal Yarisa (nie wiem czym teraz jezdzi)

27.01.2008
18:21
[41]

stanson_ [ Szeryf ]

Jak ktoś mówi, że przy 90KM jest czym jechać, to jest to takie gadanie na zasadzie "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia". Da się jechać, ale co to za jazda?

27.01.2008
18:26
smile
[42]

Volk [ Senator ]

Axl

No to stary musisz miec duzo kasy na paliwo, wykarmic conajmniej 3,5l benzyne ;P

27.01.2008
18:42
smile
[43]

Skrz@t [ Młody Gniewny ]

stanson_ -> jest czym , bo jezdzilem ( jako pasazer ) samochodem ojca i nie raz bralo sie audice , VW i inne tego typu samochody na krotkim odcinku drogi ...

Za silnik tez sie placi , a roznica jest miedzy tematowa celica niz cieniaskiem .

oftop. co do tych KM - a samochody terenowe ,wiekszosc nie przekracza tych 150-190 km i daja rade .

27.01.2008
18:48
[44]

sowinskiryjswinski [ Pretorianin ]

Czyli jednak widze, ze nie tylko tacy laicy, ktorzy nie powinni tutaj pisac (jak ja) nie zgadzaja sie ze zdaniem stansona, ze jazda w benzyniaku zaczyna sie przy 180 km. Jak jezdzilem benzyniakiem 2.0L 120 km (jako pasazer) to nie dosc, ze na miasto to mialo spory zapas a w trasie nie bylo sytuacji, w ktorej bylyby jakiekolwiek problemy (chyba, ze ktos preferuje przyspieszanie zamisast hamowania podczas gdy wyprzedza a z przeciwka cos jedzie - a sa i tacy). Chyba, ze rozwazamy sytuacje na autostradzie, gdzie trzeba lykac auta jadace 160-180, wtedy rzeczywiscie przyznaje - 120 km to za malo! :D

Wiec zupelnie nie wiem skad te 180 km, ale z ciekawosci - jaki jest najbardziej ekonomiczny benzyniak o takiej mocy? Ile pali? :D

27.01.2008
18:48
[45]

Axl2000 [ Hohner ]

Volk - minimum 3.8l V6 o mocy w granicach 210KM lub jeśli mnie będzie stać w dniu kupna to 5.7l V8...wiem ile to pali bo mam znajomych z takimi samochodami i wujka z TransAmem...ale nie o tym jest temat, a co do spalania to w mieście 12-15l jak sie ma spokojną noge.

27.01.2008
18:50
[46]

bles [ Konsul ]

Jezeli ktos lubi jezdzic samochodem i chce czerpac z tego duza radosc, to jezdzenie autem ktore ma mniej niz 150 KM to porazka. Najwiecej w zyciu przejezdzilem Passatem 2,5 TDI. Mial zmieniony program, na hamowni wyszlo jakies 185 KM i kolo 400 Nm. Jezdzenie tym autem mimo dosc komfortowego zawieszenia sprawialo naprawde duzo przyjemnosci.

Teraz zbieram juz ostatnie grosze do Civica Type-R 2003. Jedna jazda tym autem wystarczyla zeby caly swiat zszedl na drugi plan. W tej cenie (ok 50 tys.) nie ma konkurencji. Idealny na codzien, niezawodny, mlody rocznikowo (wiadomo mozna kupic 15 letnie maserati ale c'mon :), spokojny do 4000 obr po czym powyzej 5000 - VTEC, szal pal, kurde beret zerwany 6 z groszami do setki. Moje marzenie.

27.01.2008
18:57
[47]

Volk [ Senator ]

Tez chetnie posmigalbym Civikiem TypeR w tym wypuscie wlasnie. Ta najnowsza wersja jest juz troche zmiekczona wzgledem poprzednika choc stylistycznie jest zajebista.

27.01.2008
19:01
smile
[48]

stanson_ [ Szeryf ]

(chyba, ze ktos preferuje przyspieszanie zamisast hamowania podczas gdy wyprzedza a z przeciwka cos jedzie - a sa i tacy).

Co?? :)

27.01.2008
19:08
[49]

rg [ Zbok Leśny ]

Nie moge znalezc cos ile wazy taka celica... znalazlem gdzies 1500kg, ale wydaje sie niemozliwe.

Zeby to fajnie jezdzilo, to musialoby wazyc w granicach tony.

Mam w domu 1,6 100KM Vectre C - 1400kg. Silnik slaby - nie da sie poszalec - ale mojemu ojcu wystarcza. Ja jezdze jeszcze slabszym. :>
W sumie nawet niebardzo jest gdzie poszalec, bo glownie jezdzi sie po miescie - srednia z komputera 33km/h. Natomiast silnik ma jedna bardzo wazna zalete: srednia spalania wg komputera to jakies 8,5l/100km z wlaczona klima non-stop.
Ja dla porownania mam do swojej dyspozycji CC 900 i pewnie z moja ciezka noga ponizej 7,5l/100km nie da sie zejsc. ;]

27.01.2008
19:40
[50]

Gandalf CSS [ Legionista ]

a wy tylko KM i KM :) ... WAT :) to jest to :) im wiecej tym lepiej :) inwestuj w Car Audio :)

27.01.2008
19:46
smile
[51]

Artur20 [ Generaďż˝ ]

stanson--> no stanson, masz rację. Aż mi głupio. Jutro pójdę sprzedać mój samochód i kupię sobie parę takich "wypasów". Później będę wsiadał do tego który mi bardziej pasuje pod kolor spodni.

spoiler start
chłopie, puknij się w czoło zanim znów palniesz jakiś idiotyzm
spoiler stop

27.01.2008
19:49
[52]

wysiak [ Generaďż˝ ]

"chyba, ze ktos preferuje przyspieszanie zamisast hamowania podczas gdy wyprzedza a z przeciwka cos jedzie - a sa i tacy"
Wszyscy, ktorzy maja choc pol mozgu, i troche pojecia o jezdzeniu samochodem?

27.01.2008
20:01
[53]

Azzie [ bonobo ]

A co sadzicie o Thalii 1,4 16V 100 KM ? :)

Da sie poszalec? Bo kupuje jutro lub we wtorek :)

Tzn glownie mnie interesuje czy kapelusz musze na gumke przyczepic zeby mi z glowy nie zwiewalo jak bede jezdzil?

27.01.2008
20:04
smile
[54]

Volk [ Senator ]

Azzie

Thalie tez bedziesz gazowal? A co z pandziochem, zajezdziles juz na smierc?;)

27.01.2008
20:06
[55]

Scofield [ Fugitive ]

Azzie ---> spytaj sprzedawce o jazde probna skoro kupujesz a nie na forum :)

27.01.2008
20:06
[56]

Azzie [ bonobo ]

Volk: No mechanik mi doradzil sprzedaz ;) dodatkowo potrzebuje wiekszy bagaznik bo Junior juz w drodze ;)

W sumie to spodziewalem sie ze mniej wiecej te 4 lata i 100 kkm przejade i zacznie sie sypac...

Teraz tez planuje pojezdzic mniej wiecej tyle i moze wreszcie bedzie mnie stac na Corolle :) Bo na razie nowka za 60 tysi to troche za duzo, mimo ze moglbym zakladac jezdzenie nia przez 6-8 lat a nie 4...

Gazowac Thalii raczej nie bede, bo zone mam pod reka wiec troche mniej sie po miescie bede bujal :) Wiadomo, gaz to zlo... ale najtansze zlo jakie znam ;)

27.01.2008
20:09
[57]

Dayton [ Senator ]

to czemu niektorzy kupują Porsche 911 a jezdza nim 40km/h w mieście i czasami na wakacje? ;) z trojka dzieci i sterta walizek na dachu ? wtedy moze faktycznie 40/h...

27.01.2008
20:09
[58]

Volk [ Senator ]

Azzie

Jednak bagaznik w sedanie jest mniej praktyczny niz w hatchbacku. Jak zlozy sie siedzenia ciagle pozostaje waskie gardlo.

27.01.2008
20:11
[59]

Axl2000 [ Hohner ]

to czemu niektorzy kupują Porsche 911 a jezdza nim 40km/h w mieście i czasami na wakacje? ;) z trojka dzieci i sterta walizek na dachu ? wtedy moze faktycznie 40/h...

byles Ty kiedys w duzym miescie? jesli byles to juz wiesz czemu jezdza 40km/h

27.01.2008
20:11
[60]

Azzie [ bonobo ]

Volk: Niby tak, ale z drugiej strony w Thalii mam 510 litrow bez skladania siedzenia. Oczywiscie pralke latwiej przewiezc w hatchbacku, ale zabrac rodzine na wakacje to juz zdecydowanie sedan. Poza tym zostawienie rzeczy w hatchbacku ze zlozonymi siedzeniami w naszym kraju jest zbyt stresogenne jak na moj gust :) W sedanie sie zamyka wszystko i nic nie kusi zlodzieja...


No i wiesz, sedan ma bardziej prestizowy wyglad :D

27.01.2008
20:20
[61]

stanson_ [ Szeryf ]

Dlatego według mnie najpraktyczniejszym nadwoziem jest liftback ;)

27.01.2008
20:31
[62]

mos_def [ Generaďż˝ ]

To zbrodnia kupowac takie usportowione auta z silnikiem jak od kompakta.
Byle golf tjuninkowany magnetyzerami pogodni go spod swiateł.
I co wtedy, bedzie laske przepraszal ze jej wstydu narobił? :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.