GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Macie jakiś sposób na nauke słówek ang ?

25.01.2008
21:54
[1]

niczyj [ Pretorianin ]

Macie jakiś sposób na nauke słówek ang ?

Chce wydrukować z dużymi literami i wywiesić na ściane, ale nie wiem czy to cokolwiek da ;) jestem lewniwy i nie lubie specjalnie poświęcać czasu na nauke słówek.
Macie jakiś lepszy sposób?

25.01.2008
21:55
[2]

jewbacca [ Generaďż˝ ]

zakupy w tesco

25.01.2008
21:56
smile
[3]

Kapitan-Japuzia [ Konsul ]

Ja lubie i umiem angielski więc nigdy sie nie uczę słówek bo same jakoś mi wpadają do głowy. Jesteś słuchowcem, wzrokowcem czy kinestetykiem?

25.01.2008
22:00
[4]

niczyj [ Pretorianin ]

kine co ? jestem i sluchowcem i wzrokowcem, ale słówka jakoś nie wchodzą mi. często zapominam i musze powtarzać

25.01.2008
22:04
[5]

Pan P. [ Konsul ]

Sam sobie odpowiedziałeś - siedzieć i powtarzać, skoro wypadają Ci z głowy. Poza tym - książki, filmy, gry, komiksy - ze słownikiem w łapie, gdy czegokolwiek nie rozumiesz. Siłą rzeczy sporo zapamiętasz.

25.01.2008
22:07
[6]

niczyj [ Pretorianin ]

Pan P - tzn wiesz... ogólnie to ja i tak sporo znam słówek, ale chodzi mi o już takie nieco bardziej zaawansowane, a one za cholere mi nie włażą

25.01.2008
22:08
[7]

glen dżonson [ mistrz IBF ]

end-koniec
end-koniec
end-koniec

i tak w kułko pare razy

hamer-młotek
hamer-młotek

i następny raz

strawberry-truskawka
strawbery-truskawka

powtarzam je i pamiętam :D


aha i dalej następny zestaw i tak dalej

25.01.2008
22:11
[8]

Kumavan [ Bad to the bone ]

Najlepszy dla mnie sposób, dzięki któremu poznałem z 1000 nowych słówków, to wydrukowanie sobie tabelek na kartkach A4 (sztywnych, z bloku technicznego) i wpisywanie tam słówek po angielsku, a w drugiej kolumnie po polsku. I tak ze 6 kolumn na stronę. Przeglądasz raz, próbujesz zapamiętać. Później drugi raz, trzeci. Zaznaczasz te, których nie pamiętasz. Czwarty, piąty... i umiesz. Ja przeważnie po 2-3 znałem wszystkie. Słówka ze słownika.

glen dżonson ---> "kułko"?? "hamer - młotek"??

25.01.2008
22:13
smile
[9]

Pan P. [ Konsul ]

niczyj --> Niczego to nie zmienia. Olej jedynie komiksy i bardziej skup się na książkach z nieco bardziej sofistikejted lengłydżem. A poza tym, powtarzaj-powtarzaj-powtarzaj.
Powiedział człowiek, któremu po angielsku nie raz łatwiej jest się wysłowić, niż po polsku. :-)

25.01.2008
22:13
smile
[10]

Lolter [ Totally ]

Ja najwięcej słow znam z gier, filmów, piosenek.Nigdy się jakoś specjalnie nie uczyłem słówek angielskich a w szkole sobie radze spokojnie.

25.01.2008
22:14
[11]

niczyj [ Pretorianin ]

glen - tylko że 'koniec' może być - end, finish, over. i takich przykładów jest mnóstwo;)

a młotek to hamMer

a kułko to kółko :)

25.01.2008
22:19
[12]

frer [ God of Death ]

Jednak najlepszy sposób to powtarzanie, szczególnie gdy trzeba się nauczyć także pisowni. Ja jakiś czas temu musiałem się nauczyć sporego zasobu słówek i do dzisiaj pamiętam sporą część dość trudnych jak np. stage-discharge relation czy perpendicular.

25.01.2008
22:22
[13]

Eckity [ Konsul ]

Chłopie, z takim podejściem to ty języka sie nie nauczysz. Jego trzeba WRYĆ do głowy.

25.01.2008
22:27
[14]

HOMIK666 [ B.O.R.Z.O ]

to jest dobry sposób, ale jest dopiero parę zestawów po Angielsku... spróbuj, ale żeby zobaczyć pełny efekt (tzn. ocenianie umiejętności) musisz się zalogować---->

25.01.2008
22:30
[15]

niczyj [ Pretorianin ]

Homik - ciekawe dosyc, ciekawsze niż nudne wkuwanie

25.01.2008
22:33
smile
[16]

Pan P. [ Konsul ]

Eckity --> Pieprzysz. Język trzeba zrozumieć. Musisz połapać jego strukturę gramatyczną, semantyczną oraz słowotwórczą (i to nie tylko na poziomie tłuczenia regułek z podręczników szkolnych). To wszystko przychodzi naturalnie wraz ze stopniowym oswajaniem się z językiem obcym.
Wkuwać możesz wzory z fizyki, choć bez ich zrozumienia też niewiele zwojujesz.

niczyj --> Zobacz jeszcze to. Również nie głupie, choć definitywnie dla bardzo początkujących. Nie mniej, może znajdziesz kilka słówek, które Cię zainteresują.

25.01.2008
22:36
smile
[17]

milekk [ Pretorianin ]

To mamy duzo wspolnego ja tez nie lubie wkowac tych slowek ale rodzice mowia ze ja chce byc kims to musze sie uczyc najlepszy sposob to sluchac nagran i czytac ksiązki angielski a same słowa wpadaja powodzenia

25.01.2008
23:30
[18]

Sage [ Konsul ]

Swego czasu uczyłem się niemieckiego - pisałem na jednej kartce w języku polskim, na drugiej w języku angielskim te same słowa, potem kserowałem tą kartkę i brałem 3 kolory długopisów - na zielono pisałem to co jestem pewny, na niebiesko co muszę powtórzyć, na czerwono czego nie umie. Przy tej 7-8 kartce wszystko było zielone. Tylko pisałem, samo od pisania wchodzi do głowy. Tą metodą uczyłem się wtedy około 150 słów.

Inną metodą, która ponoć też daje efekty (nie testowana prze mnie) jest pisanie słów na osobnych karteczkach - z jednej strony po polsku, z drugiej w obcym języku. Następnie 3 pojemniki, i podobnie jak z kolorami - w jednym 'umie', drugim, 'trochę', trzecim 'nie umie'. I kolejno wyciąganie karteczek i na bieżąco dzielenie ich do odpowiedniej grupy.

Tak, czy tak, jeśli chcesz się nauczyć musisz poświęcić na to trochę czasu.

PS:
Ewentualnie nagraj sam siebie jak czytasz słowa angielskie z tłumaczeniami, zrzucasz na jakąś 'empetróchę' czy komórę i słuchasz powtarzając. Jednak wymaga to, jak i inne metody - pewnego skupienia i zainteresowania.

Powodzenia.

25.01.2008
23:48
[19]

peter123456 [ Sun of a Beach ]

Hmmm... z angielskiego słówka mi same wchodzą i nie muszę się uczyć. Po prostu lubię ten język.
Z niemieckim za to jest 100x gorzej :/
Zawsze biorę kartkę ze słówkami i czytam wiele razy bez namysłu wieczorem i idę spać. I tak kilka razy. Coś zawsze zostaje. No i jeszcze warto zastanowić się nad jakimiś skojarzeniami do słówek. Ja jak na coś wpadnę to pamiętam od razu :]

25.01.2008
23:56
smile
[20]

Herr Pietrus [ Gnuśny leniwiec ]

Hmmm... Widzę że nie tylko ja mam ten problem... Ale doszedłem do wniosku, ze w nauce języka pomaga przede wszystkim jak najczęstsze z nim obcowanie - gry, filmy, teksty w internecie... a najlepiej częste mówienie i pisanie ( z tym pierwszym mam największy problem, co mnie strasznie denerwuje, bo przecież angielski to nie łacina, zebny przede wszystkim biegle tlumaczyc :-)). Oczywiście nie muszę mówic, ze wymaga to aktywności i zapalu... Blee... :-D

No ale przede wszystkim to trzebna powtarzać, aż słówka będą ci sie naturalnie kojarzyc, aż będzies ich uzywał automatycznie, jak tych najprostszych, albo wszystkich z ojczystego jezyka. I wydaje mi się, ze w takim poczuciu języka pomocny jest slownik angielsko-angielski. Ostatecznie bowiem - tak mi się wydaje - nie chodzi o to, by znać dokladne polskie odpowiedniki i tłumaczenia i potem sie zastanawiać: chcę powiedzieć ze to kwiatek... jak był kwiatek po angielskiemu? ;-) ale by odruchowo nazywać przedmioty, budować zdania. Czuć język. Dlatego polecam taka inwestycje - w każdym razie ja się do niej od dawna przymierzam, tylko nie wiem co wybrać: longman, oxford czy ambridge ;-D

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.