GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ]

06.01.2008
16:05
[1]

Lim [ Legend ]

Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ]

Witamy na stronie fanów i maniaków serii gier taktycznych czasu rzeczywistego spod znaku CLOSE COMBAT.
Poznasz tutaj grupę ludzi o umysłach zmąconych wojną, weteranów z najróżniejszych frontów największej z wojen. W niezliczonych opowiadaniach i raportach z pierwszej linii, tak rzeczywistych, iż poczujesz zapach spalonego prochu, odnajdziesz w sobie duszę żołnierza i kto wie... może ruszysz z kompanią wiernych przyjaciół na wspólny bój?
Może myślisz sobie teraz - "co wy wiecie o Bastogne, Normandii, Stalingradzie?".
A ja ci powiem, że my tam kiedyś byliśmy...
(coś w tym jest, zdecydowanie... ;)

Strony, które należy koniecznie posiadać w folderze z ulubionymi adresami:



(polska liga Close Combat)

AKTUALNA OPERACJA H2H - "Morgenröte Freiheit"
(w ramach Close Combat 5, mod "GJS 4.4"; 'submod' TRSM 0.94).

HAMACHI:
pokój: bkpon
hasło: 12

Z końcem czerwca i na początku lipca 1944 dywizje brytyjskie mimo kolejnych operacji strategicznych wciąż nie opanowały swojego podstawowego celu z dnia D - normandzkiego Caen stanowiącego klucz do płaskich otwartych nizin centralnej Francji. Na skutek nieudanych prób przełamania frontu niemieckiego na zachód od Caen przez dywizje kanadyjskie w pierwszych dniach lipca, uwagę Montgomery'ego przyciągnął wschodni odcinek frontu na południe od przyczółka mostowego za kanałem Caeńskim. W odróżnieniu od dotychczasowych terenów walk z niezliczonymi żywopłotami, były tam położone stosunkowo otwarte tereny idealne do użycia wielkich formacji pancernych. Uzgodniona 10 lipca operacja 'Goodwood' (od 18. lipca) zakładała zmasowany atak trzech dywizji pancernych (7.,11., Guards) na wschód od Caen (w mieście i na zachód mieli postępować, ewentualnie wiązać przeciwnika ciężko doświadczeni Kanadyjczycy), poprzedzony potężnym bombardowaniem i ostrzałem artyleryjskim niemieckiego odcinka, w celu przełamania niemieckiego frontu, okrążenia Caen od południa i wyjścia na wzgórza z kluczową linią komunikacyjną w kierunku Paryża. Jednocześnie operacja wiązałaby siły niemieckie w obliczu planowanej na kilka dni później amerykańskiej operacji 'Cobra'.
Już w pierwszy godzinach walk okazało się, że nie wszystko przebiega jak zakładano. Przyczółek za kanałem okazał się zbyt mały by dało się rozwinąć do ataku wszystkie przewidziane siły pancerne, także kanadyjska piechota stanęła w obliczu nieprzewidzianie silnego przeciwnika. Bombardowanie zmiotło wprawdzie wysunięte linie niemieckie, ale realna siła zgrupowana w 1. Korpusie Pancernym SS ulokowana między otwartymi wzgórzami, a kolejno ufortyfikowanymi wioskami była w pełni sprawna do przeciwdziałania...

Ustawienia kampanii to German (Elite) vs Allies (Elite).
Warunki zwycięstwa dla Allies i Axis: "Będzie co będzie, zobaczymy co osiągniemy :P"

Lista startowa:

Axis:

- 901 Panzer-LEhr Div. - Gro_oby - gro_oby#poczta.onet.pl - GG: 509058
- 902 Panzer-LEhr Div. - Diuk - diuk#home.pl - GG: 8232914
- II/25/12SS-Panzer-Div. - matchaus - matchaus#interia.pl - GG: 25024
- III/25/12SS-Panzer-Div. - Yaca - yaca21#poczta.onet.pl - GG: 1401577
- I/26/12SS-Panzer-Div. - Tygrys - tygrys205#o2.pl - GG: 9446635
- I/22/21 Panzer-Div. - Lim - akizuki#poczta.fm - GG: 1388841
- I/3/2 Panzer-Div. - Bone - t_bone#interia.pl - GG: 3529505
- Schwere SS-Panzer-Abteilung 101 - Olivier - psll#wp.pl - GG: 6088149

Allies:

- 8/3 - Targo - targo#poczta.onet.pl - GG: 7071683
- 130/43 - Czapajew - - ------------- - GG: 2867442
- 7/3 - Adilegia - adilegia#o2.pl - GG:5521899
- 9/3 - RedGuard - ------------- - GG: 3168946
- 159/11 - Grigo - grigo10#op.pl - GG: 6408259
- 29/11 - Yossarian - yosarian#wp.pl - GG: 7479721
- 131/7 - Yossarian - yosarian#wp.pl - GG: 7479721
- 22/7 - Mik - platoon_mik#yahoo.com - GG: 849595

Uzgodnione (lub do szczegółowego uzgodnienia) zasady kampanii:

1. Axis Elite / Allies Elite. Brak inicjatywy. Bez morale. 15 minut. Wszystkie VP z 2 minutowym ostrzeżeniem. Bez uzupełnień.
2. Obowiązują zasady rozstawiania jedynie na obszarze połączonym z własnymi VP.
3. Obowiązuje ograniczenie 5 czołgów (w tym pojazdy na gąsienicach i z działem) w bitwie. Pozostałe pojazdy bez ograniczeń.
4. Stroną hostująca są Alianci. Host zawsze pierwszy wciska Ready sygnalizując to wcześniej.
5. Zerwane połączenia, błędy, zawieszenia gry, błąd 0:00, etc. są rozwiązywane wyłącznie rękami obu grających. Bitwa może być powtórzona jeżeli obaj grający wyrażą zgodę, przy jednym sprzeciwie efektem przerwanej bitwy winien być sejw nawiązujący najbliżej do sytuacji przed przerwaniem bitwy (wyrżnięte oddziały, pokryty odpowiedni teren, zajęte odpowiednie VP).
6. Ruchy na mapie strategicznej wykonują grający pierwszą bitwę nowej turze, w myśl zaleceń dowództwa.
7. Bitwa winna być rozegrana do końca drugiego dnia po skończonej bitwie poprzedzającej. Postulowane godziny gry 18-23, chyba że obaj grający ustalą inną godzinę. Jeżeli którykolwiek gracz nie jest w stanie rozegrać bitwy, zgłasza to na forum i szukany/przydzielany jest zastępca. Postuluję się (nie specjalnie mi się to podoba ale coś w tym jest), że o ile przeciwnik nie zjawi się najpóźniej drugiego dnia, lub nie zostanie wyznaczony zastępca, gotowy do bitwy rozgrywa dnia trzeciego bitwę z komputerem i posyła sejwa dalej - może też, ale nie musi wyjątkowo zgodzić się na grę z maruderem strony przeciwnej.
Wyjątkowe opóźnienia mogą mieć miejsce w dni świąteczne (ale nie zwykłe niedziele).

Jak instalować Close Combat V i mod GJS 4.4

1. CCV instalujemy w DOMYŚLNYM KATALOGU. (będzie można łatwo instalować moda/mody o czym dalej)
2. Ściągamy patcha CCV 5.01 i instalujemy w DOMYŚLNYM KATALOGU. (patcha ściągniemy stąd, trzeba się zarejestrować ale bezgranicznie warto!)

3. Ściągamy program do instalacji moda/modów pod CCV – CfgV13 i rozpakowujemy do katalogu z grą. (teraz mamy w nim dwie nowe rzeczy: katalog Plugins gdzie będziemy rozpakowywać tzw. pluginy modów, oraz aplikację CfgV13 z której będziemy instalować mody/pluginy z katalogu Plugins)

4. Ściągamy plugina GJS 4.4 oraz map-packa do tego modu.

5. Plugina wypakowujemy do wspomnianego katalogu Plugins, mapy wypakowujemy nadpisując do katalogu Maps. (Uwaga: należy bezwarunkowo pamiętać, że każdy mod ma zestaw map przeznaczonych tylko pod siebie, ale niektóre zgoła inne mapy mają te same nazwy - KONIECZNIE ze zmianą moda należy wypakowywać i nadpisywać mapy przeznaczone pod tego moda! Np. pod Utah oryginalne mapy z CCV, pod GJS 4.4 mapy do GJS 4.4)
6. Odpalamy uprzednio rozpakowany program CfgV13.exe (katalog główny gry) i instalujemy moda. (Klikamy PPM na modzie GJS znajdującym się na dole listy dostępnych modów (w programie CfgV13.exe) i wybieramy "install")
7. Tworzymy pusty katalog pod nazwą Videos w katalogu głównym gry. Po odpaleniu gry w Options ustawiamy enable videos oraz enable sounds.
8. Higiena bezpiecznego i stabilnego użytkowania Close Combat V wymaga:
a) ustawiamy tryb zgodności dla pliku CC5.exe jako zgodny z Win98/WinMe (Właściwości -> Zgodność)
b) zaleca się wyłączanie przyspieszenia DirectX (punkt nie dotyczy nowych kart graficznych!). Bardzo prosty program ku temu:

c) w trybie kampanii/operacji stan gry bezwarunkowo zapisujemy na ekranie DEBRIEF i nie później (ten z tabelą strat). Jeżeli grana jest od razu następna bitwa pod rząd z ekranu Debrief wybieramy 'command' - cofając się tym samym do 'network screen' i dopiero 'next'.


Jak instalować 'nakładkę' (submod) TRSM (ver. 0.94) na mod GJS 4.4

1. Należy zachować sobie katalog .../Data/Base w przypadku chęci późniejszego powrotu do GJS 4.4.
2. Plugina TRSM wrzucić do katalogu Plugins.
3. Z Plugin Managera zainstalować TRSM. Oczywiście GJS nie odinstalowujemy, żeby ktoś sobie nie myślał.
4. Zawartość spakowanego archiwum pod nazwą Bugfixer wypakować do głównego katalogu gry.
5. W celu szybkiego powrotu do GJS 4.4, odinstalowac z Plugin managera TRSM, oraz nadpisać zachowany katalog .../Data/Base w głównym katalogu gry.
Zarówno 'submod' TRSM, jaki i Bugfixer'a pobieramy stąd:


Link do wersji 0.94 -

Uwaga!: Należy wykonywać screeny w czasie każdej walki. Służy ku temu program poniżej:


Krótkie info dla zupełnie nowych graczy, jak połączyć się on-line:
1. Ściągamy hamachi:

2. Tworzymy sieć w hamachi i drugi gracz się przyłącza.
3. Wchodzimy do gry, klikamy multi/internet TCP/Host a game, drugi gracz także internet TCP i search for games, znajduje grę i wchodzi ;p
4. Ewentualnie można używać komunikacji głosowej:

Mam własny serwer, IP i hasło zna większość z nas.
5. Skype też wchodzi w grę ale jego użycie to indywidualna kwestia.

Link do poprzedniej części: https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=7197574&N=1

Oraz link do wątku, który przypomina, że miłośników militariów, wojskowości i historii nie brakuje na forum:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=7197623&N=1 - zapraszamy serdecznie!


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - Lim
06.01.2008
16:12
smile
[2]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Dzięki Match, bo właśnie chciałem odnośnie tych podkreśleń coś nabazgrolić :D Ostatnie zdanie (albo i nie) dotyczące Limowego postępowania. Czort jeśli Lim nie zaangażował się w walkę a nie miał wytycznych, czort jeśli obrał sobie cel mniej istotny, ale LIM TY ZIGNOROWAŁES ROZKAZ!!! A zabawa cała przy podziale jednostek jest realizowanie rozkazów HQ!!! Już widzę jak jeden z podległych Pattonowi dowódców mówi: a cmoknijcie mnie w dupe nigdzie nie atakujemy chłopaki tylko wracamy na plaże normandii trochę wypocząć :P
Oczywiście, że liczba trupów może nie oznaczać zaangażowania, tylko pokaż mi choć jedną bitwę z kampanii dotychczasowych i obecnych gdzie przełamanie czy też istotne wydarzenia na mapie taktycznej obyły się bez strat??? Aaaa zapomniałem, na Twoich bitwach tak się dzieje :P

ps.
przeniosłem posta jakby tam umknął uwadze czytającym hehehehe

06.01.2008
16:43
smile
[3]

Lim [ Legend ]

Wolf ---> czy ja aby nie mam deja vu? Czy nie czytałem tego w poprzednim wątku?
Ostatni raz powracając do poprzedniej tury - rozkaz był niewykonalny w mojej opinii. Ktoś może mieć inną - bitwa i ocena była moja!
Mierzenie zaangażowania i próbę jego wykonania, ilością poległych żołnierzy i spalonych czołgów jest wątpliwym, choć bardzo rozpowszechnionym sposobem.
Tak, wiem że dla zadowolenia i zaspokojenia jakiś oczekiwań warto było skrwawić BG, szukając cienia szansy na zajęcie ważnej drogi (która notabene pomimo wypracowania pozycji do jej zajęcia w tej turze zdaje się być bez znaczenia). Próba zajęcia dobrej pozycji przy VL była, obyło się bez wielkich strat. To fakt niezależnie jak mądre/dowcipne/krytyczne komentarze piszą osoby, które nie grały w tej bitwie a mają panaceum na wszelkie możliwe strategiczne i taktyczne bolączki, szczególnie dotyczące innych graczy. Ceniąc jednak Wasze uwagi piszę to po raz wtóry, następnym razem będę linkował wątek i numery postów.


Radio Berlin donosi – nieprawdziwe są rozpowszechniane przez BBC informacje jakoby nasza niezwyciężona armia została pozbawiona mobilności. Niemiecki żołnierz jest doskonale wyszkolony i wyposażony i na swoich pojazdach dotrze wszędzie gdzie skieruje go rozkaz naszego nieomylnego i genialnego Wodza. ZIG HEIL! HEIL! HEIL!



Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - Lim
06.01.2008
17:02
[4]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Tak, wiem że dla zadowolenia zaspokojenia jakiś oczekiwań warto było skrwawić BG szukając cienia szansy na zajęcie ważnej drogi (która notabene pomimo wypracowania pozycji do jej zajęcia w tej turze zdaje się być bez znaczenia).

Lim, przyjacielu, w jakim ty świecie żyjesz? Nie dla zaspokojenia jakichś oczekiwań ale dla ratowania swojej własnej jednostki. Walczysz żeby nie walczyć czy jak? A już twój upór ścina z nóg, zupełnie jakby walec rozjechał pięć osób, a kierowca zatrzymał pojazd, pokiwał ze zrozumieniem głową, zapykał fajeczkę pytając spokojnie "stało się coś?".

06.01.2008
17:15
smile
[5]

T_bone [ Generalleutnant ]

Plan Lima był bardzo chytry :D
Wysłany do akcji tam gdzie nie chciał walczyć stwierdził że nie zdobędzie wskazanych celów i wypracuje sytuacje która zmusi dowództwo do jego przemieszczenia na teren bardziej nadający się do jak Lim ma nadzieję, obrony. Jednym słowem Lim próbuje wprowadzać własną strategię :D

06.01.2008
17:18
[6]

Targo79 [ Pretorianin ]

Lim ---> Ty chyba czegoś nie rozumiesz. Po co przygotowywać pozycje do ataku w kolejnej bitwie, skoro już przed pierwszą było wiadomo, że następnej nie będzie. Twoja bitwa i Tygrysa to były najważniejsze starcia tej kampanii. Tygrys robił co mógł i chwała mu za to, Ty natomiast nawet tyle nie zrobiłeś. Jedyną waszą szansą było zdobycie VL do Vimont, Ty nawet nie spróbowałeś tego zrobić. A teraz sobie będziesz stał w szczerym polu swoją nienaruszoną BG i patrzył jak brytole zajadają się frankfurterkami, popijając sznapsem z niemieckich magazynów :DDD

ps. nie wiem czy zauważyłeś, ale VL Vimont to była Twoja "droga życia", to jedyny kierunek skąd mogłeś dostawać zaopatrzenie i choćby z tego tylko powodu powinieneś zrobić wszystko żeby ją zdobyć. No ale skoro zioneło ogniem 11 luf, to rozumiem lol

ps2. wszyscy uważają, że dałeś ciała, tylko Ty twierdzisz, że stało się inaczej. Czy nie powinno Ci to dać coś do myślenia?

06.01.2008
17:20
smile
[7]

T_bone [ Generalleutnant ]

"No ale skoro zioneło ogniem 11 luf, to rozumiem lol"

Aż się piciem zakrztusiłem :D

06.01.2008
17:24
smile
[8]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Zaraz dowódca zejdzie od francuskiego szampana i będzie pozamiatane. Czy matchaus ma jakieś propozycje strategiczne?

06.01.2008
17:49
smile
[9]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]


"No ale skoro zioneło ogniem 11 luf, to rozumiem lol"

Pozostałe teamy to Forward Observers hehehe

06.01.2008
19:34
smile
[10]

matchaus [ sturmer ]

Olivier ---> Hmmm... mam dwa warianty strategi:
1. Jezus Maria na pomoc!!!
2. Rzucamy giwery w krzaki, lufy czołgów rozrywamy ostatnimi pociskami (o ile takowe zostały) i wyciągamy białą flagę...

(Szczerze, to mamy tak przejebane, jak jeszcze nie mieliśmy. Przechodzimy do obrony i jedyne co musimy, to wyznaczyć dwa teamy, które będą się wykrwawiać na naszych punktach zaopatrzenia do końca gry... Do tego Lim ze swoimi czołgami bez paliwa stał się po prostu zawalidrogą - ani go posłać do ataku, ani do obrony... Generalnie - koszmar każdego sztabowca!)

06.01.2008
19:38
smile
[11]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Matchaus, co ty opowiadasz???? Przecież dopiero teraz Lim weźmie się do dzieła!!!! W końcu nie poto przygotowywał się w poprzedniej bitwie żeby teraz nic nie osiągnąć!!! ;)

06.01.2008
19:39
[12]

matchaus [ sturmer ]

Wolf ---> Na temat Waszej rejterady ze zlotu napiszę na Waszym forum.
Oczywiście wszystko mogę odkręcić - nie ma problemu, ale... zawiodłem się. To chyba najlepsze określenie na całość moich myśli, krążących wokół tego jak się wycofujecie z mojego pomysłu.

Więcej będzie u Was.

06.01.2008
19:44
smile
[13]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Match, tak serio to masz rację, że żal swój wylewasz. Biję się w piersi, lecz przed tym wszystkim nie było mowy o zabawie w ASG a teraz szykuje mi się wydatek rzędu kilku stów i niestety koszty wyjazdu na wasze party 250 zeta plus koszt podróży będzie przegięciem. Przykro mi, co nie zmazuje mojej winy.

ps.
Ale co Ty się przejmujesz, przecież mnie już pożegnałeś raz bez żalu:P
ps2.
nie mogłem sobie odmówić :P

06.01.2008
20:14
[14]

T_bone [ Generalleutnant ]

"lecz przed tym wszystkim nie było mowy o zabawie w ASG".

Pierwsze słyszę, żadnego ASG nie będzie.

06.01.2008
20:45
smile
[15]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Bone ASG będzie tu we wrocku, tworzy się mały oddział kompanii wartowniczej hehehe i stąd koszty.

06.01.2008
21:07
[16]

Lim [ Legend ]

Targo ---> któraś z wypowiedzi zdaje się sugerować, że nie było to wiadome zaraz po fazie ruchów strategicznych?
11 luf czy 11 baterii, komiczne faktycznie - gdzieś dzwoni ale w którym kościele albo uchu, jednak co za różnica dla komentatorów sportowych Szaranowicza i Szpakowskiego.
Audycja musi trwać mimo że płyta mocno skrzypi, gawiedź też ma swoje prawa.

Wolf ---> zbijanie kosztów by osiągnąć pułap możliwy do zaakceptowania przez wszystkich było kilka razy tematem rozmów i przestałem już o tym wspominać. Tym bardziej, że wspominali o tym np. liczni studenci opuszczający regularnie zloty również choć nie tylko z powodów kosztów. Jednak jedni chcę dobrze i tanio inni dobrze i niekoniecznie tanio. Matchaus się stara, wielu to odpowiada a doceniają wszyscy, tyle ze nie wszyscy jadą. Kiedyś może spotkamy się na polu namiotowym przy puszce z mielonki i kaszance z grila ;)

06.01.2008
21:19
smile
[17]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Lim --->
Same koszty imprezy były do zaakceptowania przeze mnie. Ale to było przed tym jak postanowiłem kupić to i owo. Teraz kiedy mam na wydaniu ok 600 stów i kolejne wydatki związane z wyposażeniem to wyjazd za 250 zł plus paliwo staje się kosztem przekraczającym mój budżet. Paniał wreszcie ? :D No to zajmij się planem na swoją bitwę bo zrobią z Ciebie mielonkę :))))

06.01.2008
21:27
smile
[18]

Lim [ Legend ]

Wolf ---> Ty znowu nie ,,paniał'' tego co pisałem powyżej - i jak tu wymagać by paniał zawiłe kwestie strategiczne, hehe
Musiałbym chyba napisać boldem, że to naturalne że część z szanownych kolegów podobnie jak Wolf, ma wydatki bieżące lub okolicznościowe i dziwnym/zwykłym splotem okoliczności nie chce/nie może wydać kilku setek na pobyt i paliwo.

a o mielonce nie ma co mielić jęzorem, będzie wspaniały plan - będzie wspaniała i krwawa bitwa :))

06.01.2008
22:01
smile
[19]

Targo79 [ Pretorianin ]

Lim ---> Skoro znałeś powagę sytuacji przed bitwą, to ja już Cię kompletnie nie rozumiem. Wiedziałeś co to oznacza i nie zrobiłeś zupełnie nic, żeby to zmienić. U nas za coś takiego się jedzie do Tunezji z Milhausem i Jego Żabą lol

06.01.2008
22:17
[20]

Lim [ Legend ]

Targo ---> https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=7197574&N=1
post nr. 2 i 208, oraz kilkanaście innych napisanych przed i po bitwie.

06.01.2008
23:14
[21]

matchaus [ sturmer ]

Moja odpowiedź w sprawie 'prywatnego' zlotu Ligi:

06.01.2008
23:18
[22]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Tamteż moja.

06.01.2008
23:36
smile
[23]

Gieniuś źła [ Centurion ]

Targo w jednym sie mylisz- jedzie się do Tunezji z Milhausem ale zostaje sie jego Żaba..

06.01.2008
23:55
[24]

T_bone [ Generalleutnant ]

Ruchy w nowej turze, pierwsza bitwa to Tiger vs Grigo.


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - T_bone
06.01.2008
23:56
[25]

T_bone [ Generalleutnant ]

Na południe od Orne -->


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - T_bone
07.01.2008
00:01
smile
[26]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Czyli jednak wariant S2. Babcia Helga ceruje gacie dziadka Hermana. Bez odbioru.

07.01.2008
10:01
smile
[27]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

tititititi ... ja grab, ja grab, ...titititi iti ii it ti goniec bije konia szszszszsz... powtarzam titititiitii ti it titititi iti ii it ti goniec bije konia titititi iti ii it ti bez odbioru :D

07.01.2008
10:39
[28]

bkp_mik [ Centurion ]

Patrz jak sprytnie te screeny porobili, żeby nie było widać, że na tyłach, na składzie im coś siedzi. Nie ma to jak propaganda rzekomego sukcesu.....

07.01.2008
12:15
smile
[29]

matchaus [ sturmer ]

Mik ---> Już za chwilę będziemy mieli więcej Aliantów za plecami niż przed sobą, więc... lepiej już o tym nie mówmy :D

07.01.2008
12:36
[30]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Hehehe w sumie jakby tak popatrzeć to zrobiony został kocioł, tak znienawidzony przez Niemców i Rosjan :)))

07.01.2008
12:37
[31]

bkp_mik [ Centurion ]

Jednym słowem, jak to się mówi, hop siup, zmiana dup.

A swoją drogą Bone pisze ---- "na południe od Orne"
Przecież do jest na wschód, bo mapa jest przewrócona na bok w stosunku do stron świata. Północ jest po prawej.

07.01.2008
12:54
[32]

gro_oby [ Senator ]

nieno niemcy jak zwykle sieczke maja:D

07.01.2008
13:01
[33]

T_bone [ Generalleutnant ]

Mik----> "mapa jest przewrócona na bok", skoro zdajesz sobie z tego sprawę to po co ta uwaga ? Mam pisać na dół od Orne żebyś był zadowolony i kierunki ci się zgadzały ?

Rozkazy wysłane.

07.01.2008
13:09
smile
[34]

T_bone [ Generalleutnant ]

Rozkazy podobno nie doszły do diuka bo mu zwraca mojego maila jako spam :D

07.01.2008
13:13
[35]

bkp_mik [ Centurion ]

Nie ma to jak dobrze się nastawić wobec własnego dowództwa.

07.01.2008
15:18
smile
[36]

Tygrys205 [ Pionier ]

Może i jestem jeszcze laikiem w CC, ale powiedzcie mi jedno - dlaczego moje Paki zniknęły ze stanu jednostki? Na mapie strategicznej są...


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - Tygrys205
07.01.2008
15:19
smile
[37]

Tygrys205 [ Pionier ]

... ale w force poolu już ich nie ma. Nie ma też chyba jednego oddziału piechoty. Może ktoś mi to wytłumaczyć? :|


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - Tygrys205
07.01.2008
15:36
smile
[38]

Yosarian [ Legionista ]

Mam tak samo z 131/7 Wywal wszystkie jednostki z BG do force poola.

07.01.2008
16:07
smile
[39]

Tygrys205 [ Pionier ]

Dzięki :) Okazało się, że kilka jednostek jest na jednym slocie. Cyrk i czary w jednym.

P.S.: Trzeba by logo odświeżyć, bo to, które teraz jest wygląda strasznie. Da się?

07.01.2008
19:31
[40]

T_bone [ Generalleutnant ]

Po pierwsze musicie powtórzyć ruchy strategiczne.

07.01.2008
21:48
[41]

matchaus [ sturmer ]

Tygrys ---> 'Brakujące' jednostki są ukryte pod slotem pierwszego dowódcy plutonu (środkowego) - nie musisz wywalać wszystkich jednostek :)

P.S. Co do logo, to trzeba mieć 'oryginał', który się wkleja do kolejnych części (ja mam i tak postępuję).
GOL stosuje metody pogarszania kolejnych, wklejanych po sobie obrazków (zwiększa ich kompresję, dzięki czemu zmniejsza rozmiar ale to po prostu pogarsza jakość (drastycznie)...

07.01.2008
22:50
[42]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Szczęśliwi ci co mają paliwo (jeszcze).

07.01.2008
22:52
[43]

gro_oby [ Senator ]

ale za to realistyczna operacja:D niemcy bez posilkow, bez amunicji, bez paliwa:D tylko ze na wojne jakos lepiej sobie radzili:D bo u nas czasem jak ktos dostanie rozkaz, to rozumie go ze "jak mi sie zachce":D ;))))

07.01.2008
23:16
[44]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

A z tymi nakładającymi się jednostkami jest tak że jak się ich nie wypakuje to w kolejnej turze znikną z force poola, najlepiej chyba już wie to Yaca:)

07.01.2008
23:57
[45]

Ward [ Senator ]

szkoda że liga pokazała plecy w sprawie tego zlotu , tyle czytałem pęczniejących od zadowolenia tekstów Wolfgraua i nie tylko że bym chętnie mu zrobił małe bęcki po kablu , jeśliby były tam komputery, żadne tajne baniaczki by go nie uratowały :->
odpadł dobry powód by jechać na wycieczkę w te wasze ośrodki rządowe w lasach ukryte
--------
T-Bone – ta uwaga bkp_mika po to żebyś się zorientował ze nieznasz się na mapie w cc , jak to golowi gracze -VL nie dobywają , mapy nie czytają i jeszcze spam rozsyłają , hee-hee
i to wszystko całkowita ''prawda'' :->

grałem trochę aliantami w tym GJS , udało się komuś rozwalić niemiecki czołg piatem albo zabić jednego żołnierza lekkim moździerzem?

08.01.2008
00:13
[46]

T_bone [ Generalleutnant ]

Diuk---> Odpowiedziałem na twojego maila ale znowu odesłało :D Podejrzane, wyślę ze swojego drugiego.

08.01.2008
02:26
[47]

Ward [ Senator ]

Wozu pojechał tym ''wyraźnym'' zdjęciem po bandzie , tak jak mastah Lim który wziął chyba odwet na T_Bone za te tygodnie postoju ;-> bo niby kto zgadnie że na tym zdjęciu jest zwykły złom o nazwie...wie ktoś?
--------
Wolfgrau – widzisz , muszę jednak zapytać speca ;-> bo nikt chyba nie wie ;->
jak jest z tymi lekkimi moździerzami anglików? gracie anglikami w tym modzie , przydał się do czegoś ?


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - Ward
08.01.2008
07:33
smile
[48]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Ward ---> Co do wyjazdu to nie mów hop :) A bęcków się nie boje, co już jak mantra brzmi , tylko czegoś się nauczę, więc nie będzie to stracony czas:)
Lekkie moździerze - są ogólnie do bani. Wogóle nie spełniają swej roli. Pewnie są tacy co się nie zgodzą ale ich skuteczność u angoli a nawet niemców woła o pomstę do nieba. Lekkich możdzierzy używałem skutecznie w dwojaki sposób. Jako zapchaj dziurę w force polu i jako uzupełnienie baterii moździerzy. Tzn. były walki na mapach , najczęście dużych, gdzie miałem na tyłach 3 mortary a czasem 4. zgrupowane w 2 bateria po 2 możdzierze. Lekki i średni. Ale grałem RD i takie wsparcie służyło głównie do hamowania postępów wroga i pozwolenie własnej piechocie mieć szasne w starciu z grenadierami. Po bitwie najczęściej lekki mortar miał 1 albo i 0,5 ludka na koncie, a średni 4-6 ludków. Tak więc u mnie te moździerze zazwyczaj leżą sobie w FP jako kucharze i taboryci :))) Znam jednak i inne zastosowanie ich , jako scouts tudzież forward observers :)))) Nie ja je stosuje, ale faktycznie, jako szpica może się przydać, bo nie żal ich stracić.
PIAT ---- Tutaj sprawa jest o tyle skomplikowana , że głosy są podzielone. Na tle shrecków to to są proce. Osobiście za nimi nie przepadam, aczkolwiek z powodzeniem używałem ich do zasadzek na dużych mapach. Przeciwnik pojazdami ma ograniczone pole manewru bo musi jechać tam gdzie czysto i często gęsto domyślamy się gdzie. Ustawiam gdzieś chłopaków i jak wykazała bitwa z Diukiem bodajże , zasadzki skutecznie zazwyczaj unieruchomiały tygrysy. Piaty często zawodzą, a działają kiedy nie spodziewamy się po nich niczego specjalnego. To moje zdanie. Wiem, że niektórzy sobie je chwalą. Poza tym PIAT ma bardzo często działanie stricte psychologiczne. Gdy walka toczy się np. w terenie miejskim i podjeżdżają czołgi niemców i nagle przeciwnik usłyszy charakterystyczne pyk to albo zaczyna nerwowo się rozglądać skąd ogień albo wycofuje czołg. Niejednokrotnie takie zwrócenie uwagi powodowało ratowanie sytuacji. Bo walka piechoty w GJS to wiadomo - przewaga niemców. w TRSM piaty już sprawowały się niezgorzej, ale za krótko grałem by mieć pełny obraz.
Podsumowując piatami rozbijałem nie raz czołgi, ale bardzo często zgrzytałem zębami nad ich skutecznością. Mortary 2" czy 5 cm to taki bajer. Jak dla mnie.

08.01.2008
11:21
[49]

bkp_mik [ Centurion ]

Osobiście niedawno w miarę (z kim ja grałem, z kim ja grałem, z kimś z ligi) utłukłem 2 pantery (w 2 bitwach) piatem na mapie Tilly. W trsm piat dużo mniej skuteczny, przynajmniej na tygrysy Oliviera. Raz unieruchomił tygra, za innymi razami zabijał 1-2 członków załogi.
Moździerze 2cale - do zwiadu, jak nie ma czego innego, ewentualnie do hamowania biegów przeciwnika, jak nie ma 3 calowych.

08.01.2008
11:47
smile
[50]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Jako Niemiec nic o Piatach nie będe pisał, a bym mógł...

08.01.2008
11:50
smile
[51]

matchaus [ sturmer ]

Osobną sprawą jest historyczny wizerunek PIATa.
Wiem, że na pewno o nim czytaliście, ale nie wiem czy znacie relacje z pierwszej ręki?
A to gówno było, ot co :D

BTW - a Bazooka tak się spodobała Niemcom w Afryce, że powstał Raketenpanzerbüche Panzerschreck. Swojego czasu był dobry program o tego rodzaju broniach (ładunkach kumulacyjnych) na Discovery - odcinek z cyklu "Historia Oręża".
(Nie wierzę w podawane przez wikipedię pochodzenie bazooki z frontu wschodniego (lend-lease). Dużo wcześniej Niemcy się z nią zetknęli na afrykańskiej pustyni).


P.S. Ward ---> W jednym mi diabelnie przypominasz Lima. Dużo mówisz... ;DDD
(był wolny slot w kampanii i co?)

08.01.2008
11:54
[52]

gro_oby [ Senator ]

zwlaszcza zeby zaladowac piata trzeba bylo WSTAC!! no zajebisty pomysl na polu walki;]

08.01.2008
12:01
smile
[53]

Ward [ Senator ]

Matchaus - dzieki za komplement , staram się zostać mistrzem sithów ;->
a na regularne granie kampani nie miałem czasu , wolałbym w lanie pograć i popić przy tym stukając się z gościem po drugiej stronie monitora a nie kabla telefonicznego

08.01.2008
16:16
[54]

Targo79 [ Pretorianin ]

Ward ---> Moje spostrzeżenia co do PIATa są podobne. Ciężko z tego ustrzelić "zwykły" czołg, ale za to są zadziwiająco skuteczne przeciwko Panterom. Kilka już z tej procy ustrzeliłem.
Co do lekkich mortarów, to jedyny mod w którym były niezłe, to Beyond The Beach. Tam alianckie 60-ki były zgrupowane po 3 w drużynie i pięknie czesały niemiaszków w żywopłotach. 3 drużyny po 3 mortary to daje 9 luf (nie mylić z 11 lufami Lima :D), a każda miała po 30 pocisków, prawdziwy bicz boży na Fallschirmjagerów, zresztą chyba jedyny w tym modzie.

08.01.2008
16:54
smile
[55]

T_bone [ Generalleutnant ]

Targo---> "za to są zadziwiająco skuteczne przeciwko Panterom".
Chyba że jedna z Panter to nieruchomy bunkier z oddziału T_bona z fanatyczną załogą krzyczącą "Sieg !" po każdym wystrzale z armaty :D

08.01.2008
17:15
[56]

Targo79 [ Pretorianin ]

Bone ---> Mówię o "czystym" GJS. W TRSM użyłem PIATa tylko raz, z mizernym skutkiem, próbując zdrapać lakier z Twojego Maybacha ;)

08.01.2008
21:09
[57]

diuk [ Generaďż˝ ]

T_bone --> wysłałem Ci maila z analizą sytuacji, nie chcę wszczynać kolejnej ideologicznej dyskusji na forum :-)

08.01.2008
21:25
smile
[58]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Zawiodłem się na Tobie Diuku :((( Myślałem że jednak pozwolisz na jakiś ruch postowy a ty się chowasz z myślami :D

08.01.2008
22:30
[59]

BKPgrigo [ Legionista ]

tiger czekam na ciebie do 23.30...

08.01.2008
23:23
smile
[60]

Tygrys205 [ Pionier ]

Hmm... bitwa rozegrana. Wyjątkowo nie było spektakularnej mordowni w moim wykonaniu. Prawda jest taka, że przez 12 minut nic, ale to nic się nie działo praktycznie. Dopiero pod koniec coś tam zaczęło się niemrawo ruszać. Wszystko według rozkazów (wróg się troszkę zdziwił ;p).

Standardowo skład.


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - Tygrys205
08.01.2008
23:24
[61]

Tygrys205 [ Pionier ]

Rozstawienie.


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - Tygrys205
08.01.2008
23:26
[62]

Tygrys205 [ Pionier ]

Na początku posłałem do przodu swoje 2 oddziały, żeby zajęły lepsze pozycje. Po drodze do celu nie mają żadnych nieprzyjemnych doświadczeń.


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - Tygrys205
08.01.2008
23:27
[63]

Tygrys205 [ Pionier ]

13:30


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - Tygrys205
08.01.2008
23:28
[64]

Tygrys205 [ Pionier ]

Widać, że nic się nie dzieje, więc wysyłam 1 oddział do kolejnego budynku a MG karzę przestawić o 1 budynek do przodu. Wszędzie cicho.


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - Tygrys205
08.01.2008
23:30
[65]

Tygrys205 [ Pionier ]

I tu się robi nieprzyjemnie. Ginie 3 z jednego oddziału od ognia krzyżowego z czołgów. Całe szczęście udaje się ich wycofać. I znowu uspokaja się na jakiś czas.


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - Tygrys205
08.01.2008
23:33
[66]

Tygrys205 [ Pionier ]

Postanowiłem spróbować zająć jeszcze jeden budynek. Wysyłam do przodu oddział a ten dostaje się znowuż pod ogień z czołgi. Kilku ludzi ginie i muszę ich wycofać. Odpowiadam też ogniem do przeciwległego budynku, w którym siedzi piechota (strzela działo piechoty i mini - kołatka).


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - Tygrys205
08.01.2008
23:34
[67]

Tygrys205 [ Pionier ]

Skutkiem ostrzału staje się strata mini - kołatki od pocisków z czołgu.


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - Tygrys205
08.01.2008
23:35
[68]

Tygrys205 [ Pionier ]

Po jakimś czasie zorientowałem się, że działo piechoty dostało się pod ogień artylerii, tyle że dużo sobie z tego nie robili.


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - Tygrys205
08.01.2008
23:35
[69]

Tygrys205 [ Pionier ]

3:16


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - Tygrys205
08.01.2008
23:37
[70]

Tygrys205 [ Pionier ]

Pak, zakopany w gruzie, odwdzięcza się za kołatkę Anglikom mordując Shermana wyjeżdżającego nieopatrznie przed most.


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - Tygrys205
08.01.2008
23:41
[71]

Tygrys205 [ Pionier ]

Brytole na moście dostają się pod huraganowy ogień ze wszystkich luf za mostem (w tym Paka) i w ciągu 20 sekund zostają zmiecieni z mostu. Kiedy ginie ostatni Angol, bitwa się kończy.

Skrina z końcowymi statami nie ma, bo tradycyjnie u mnie wysypała się gra. Na szczęście u Griga sejw się zapisał i mogłem odzyskać.

Straty są mniej więcej takie.

SS:

1x mini - kołatka
1x Stosstrupp, który stracił 3 ludzi i nie wiadomo, czy zejdzie
1x PzPionierHalbGr, j/w

Angole:

1x Sherman V
2x oddział piechoty (1 na pewno padł, w drugim mógł zostać jeden ludzik, więc powinien zejść)

To tyle. Bitwa była spokojna i jak widać strat dużych nie było. Zaraz roześlę sejwa.


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - Tygrys205
08.01.2008
23:50
smile
[72]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Już się nie mogę doczekać aż Lim napisze o klęsce aliantów :D

08.01.2008
23:54
[73]

gro_oby [ Senator ]

a jak:D wkoncu male straty sa - znaczy niemcy wygrali;]

czy moge dostac alianckiego save? jesli to nei problem? chce sprawdzic jak to jest ze strony czapajewa przed bitwa hehe:D a tak wogole to jutro moge grac i w czwartek po 21:30 ;D zreszta napisalem to na gg zebyscie sie nie czepiali:D

09.01.2008
00:38
smile
[74]

Targo79 [ Pretorianin ]

Tygrys ---> Popełniłeś błąd, gdybyś wystawił 11 luf, to Grigo pewnie sam by się wywalił z mapy, gdyby je zobaczył :DDDD

09.01.2008
00:53
smile
[75]

Tygrys205 [ Pionier ]

Targo - luf było i 5000, tyle że małokalibrowych, ot co ;D

09.01.2008
08:27
[76]

matchaus [ sturmer ]

Tygrys ---> Post [66] - ja bym nie ujawniał pozycji sPzB 41 ani IG18. Szkoda je wystawiać na ogień z czołgów, tym bardziej, że nie było bezpośredniego zagrożenia.
(A broni p-panz nie masz ani zbyt wiele, ani zbyt dobrej jakości...)

BTW - sPzB 41 dzięki prędkości wylotowej pocisku wynoszącej prawie 1,5 km/s ['ósemka' (flak) miała 'tylko' około 880 m/s] radziła sobie nieźle z Shermanami, choć słabo jest to oddane w tym modzie...

P.S. A luf miałeś dokładnie 72, licząc nawet ludzi z obsługi dział, kucharzy, pisarzy i pół litra samogonu w szafce Hauptsturmführera Brunnera ;)

09.01.2008
09:10
smile
[77]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

P.S. A luf miałeś dokładnie 72, licząc nawet ludzi z obsługi dział, kucharzy, pisarzy i pół litra samogonu w szafce Hauptsturmführera Brunnera ;)

To aż dziw bierze, że Grigo się nie zdisbandował widząc taką armadę!!!

09.01.2008
09:21
smile
[78]

matchaus [ sturmer ]

Wolf ---> Postawa Grigo jest wogóle zaskakująca od samego początku (powinniście z Nim pogadać).

Przecież mógł się domyślać, że po drugiej stronie mostu i na południu stacjonują dzicy fanatycy z SS.
Skąd wobec tego jakieś próby przełamania tego frontu męstwa, stali i czystej bielizny?

Utrata czołgu? 2 oddziały piechoty? Po co?! Przecież powinien wziąć jednego... no góra dwóch negocjatorów i poddać swą grupę... co za brak rozwagi...

09.01.2008
09:59
smile
[79]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Match ---> Ewentualnie zgodnie z brytyjskimi tradycjami dokonać szarży lekkiej brygady i przynajmniej byłoby o czym kręcić filmy i może jakieś eposy by powstały ... <tu zagłebił się w myślach> :D

09.01.2008
10:42
smile
[80]

Tygrys205 [ Pionier ]

Mat - pierwszy niegocjator, który by się pojawił na horyzoncie dostałby w czapę :> A Sherman myślał, że SS ma tylko dzidy i kamienie... WRONG! ;D

09.01.2008
10:58
smile
[81]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Światła myśl rozpromieniła oblicze najdzielniejszych niemieckich żołnierzy. Jako elita niemieckich sił pancernych proponuje natychmiastowe rozstrzelanie wszystkich brytyjskich jeńców wojennych w naszym posiadaniu, to ich nauczy pokory.

<gdyby ten meldunek miał posłużyć w jakimś powojennym procesie informuję, że uciekłem przez Watykan do Argentyny, hoduje winorośla i wogóle zginęło 6 milionów Niemców z 60 milionów, ale żaden nazista się nie ostał, Sieg!>


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - olivierpack
09.01.2008
11:08
[82]

bkp_mik [ Centurion ]

TO TY ROZSTRZELIWAłEś MOICH LUDZI?????? Niewielu co prawda się poddało, raczej pojedyńcze jednostki, sztuki by tak rzec, ale posunąłeś się do tego? JA CI DAM!!!!!!!!! ZEBYś NIE MYśLAł, KAżDY TWóJ CZłOWIEK JAKI DOSTANIE SIę W MOJE RęCE, BIADA MU!!!!!!!!!!!!!1

09.01.2008
11:09
[83]

gro_oby [ Senator ]

ojj widze ze niektorzy odjechali juz konkretnie;)

09.01.2008
11:13
smile
[84]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

W końcu walczymy po mrocznej stronie mocy hłyhły, spokojnie to tylko propozycja ze strony rycerskiej Wf SS.

09.01.2008
11:16
smile
[85]

matchaus [ sturmer ]

Tja.. Później możemy sobie sadzić drzewka w Patagonii i pisać dyrdymały w stylu "Soldaten wie andere auch" , a teraz trzeba żyć na 100%, a jeszcze lepiej - na Maks'a.

;DDD


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - matchaus
09.01.2008
11:38
smile
[86]

matchaus [ sturmer ]

A oto jedna ciekawszych bitew tego etapu - Yaca z Yossem w Vimont.

Atrakcyjne (li tylko z powodu szybkiej osłony drogi na Aunay Sur Odon) pozycje obronne mogą stać się pętlą na szyję dla mało energicznego, niemieckiego dowódcy (w kolejnym etapie).

P.S. Alianci będą dążyć do jak najszybszych zdobyczy terenowych w tej walce (zaopatrzenie!), Niemiec musi wypracować sobie coś więcej poza dwoma domkami za nasypem... :)
Będzie się działo :)
BTW - Yaca już za chwilę może pozostać ostatnim dowódcą niemieckim, posiadającym zaopatrzenie :))


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - matchaus
09.01.2008
12:00
[87]

gro_oby [ Senator ]

jak widza ta dluga prosto droge z VL aliantow do miasteczka, to juz widze ze lekko nie bedzie;]

09.01.2008
12:02
smile
[88]

matchaus [ sturmer ]

A w Cagny będzie jeszcze ciekawiej!

Heh... szkoda, że nie można oglądać bitew w CC ze spectatora :)


P.S. Gruby ---> Zaznaczyć należy, że przez nasyp nic nie widać :))


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - matchaus
09.01.2008
12:06
smile
[89]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Matchaus , kto walczy w Cagny?

09.01.2008
12:13
[90]

T_bone [ Generalleutnant ]

W Cagny walczy Olivier.


Na maila poszło parę rozważań.

09.01.2008
12:13
smile
[91]

matchaus [ sturmer ]

Wolf ---> Olivier z jakąś 214/43 :D
Alianci nie wąchali jeszcze prochu - dotarli dopiero co z plaży. Ale pod czyim dowództwem? Bóg raczy wiedzieć :))

09.01.2008
12:23
smile
[92]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Chyba Miku :)) Niemcy mimo sporego terenu odkrytego mają dobre możliwości zdobywania dalszego terenu na południe, chyba że wdadzą się w śmiertelny pojedynek u bram deploya aliantów. Alianci mimo wydawałoby się lepszych bloków startowych mają gorsze możliwości ekspansji. Jedynie na północ. No chyba że ostra walka w kierunku południowo-zachodnim, ale to tygrysy i do tego od razu trzeba zdobywać domki... Będzie ciekawie, oj bedzie.

09.01.2008
12:27
smile
[93]

bkp_mik [ Centurion ]

Wiecie, w sumie jestem fajny, no ale do Boga mi daleko, chociaż wiem kto będzie dowodził. To moja grupa bojowa, tak zakładałem, skoro ona się pojawiła z niespodzianki chociaż miało jej nie być.

09.01.2008
12:30
smile
[94]

matchaus [ sturmer ]

BTW ---> Po bitwie z Tygrysem, skład grupy bojowej "Grigo" wygląda tak -------->

Straty:

- Command Group - 1x
- Recce Group - 2x
- Sherman V - 1x

Łącznie - 11 ludzi + 1 czołg.


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - matchaus
09.01.2008
12:39
smile
[95]

matchaus [ sturmer ]

Dziwne rzeczy zaczęły się natomiast dziać z formacją Tygrysa... -------->
(być może to tylko jakieś 'jaja' wynikające z utraty zaopatrzenia - trzeba będzie to potwierdzić później)

Straty:

- SS PG Feuertrupp - 1x (2-gi rodzaj, z SchieSbecherem)
- SS GrW Gruppe - 1x (!)
- SS sPzB 41 - 1x
- SS SdKfz 251/1 - 1x (!)

Łącznie - 12 ludzi + 1 działo + 1 pojazd.

P.S. Jednostek z wykrzyknikami Tygrys nie stracił w walce...


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - matchaus
09.01.2008
12:50
[96]

bkp_mik [ Centurion ]

Transporter dałoby się wytłumaczyć, gdyby był chociaż uszkodzony.

09.01.2008
12:52
[97]

T_bone [ Generalleutnant ]

Podejrzewam że jednostka Tigera złapała wirusa i niedługo niewiele z niej zostanie tak jak z jednostki Yacy w którejś poprzedniej kampanii. Widać jakieś poprzednie wywalenie spowodowało anomalie.

09.01.2008
12:57
[98]

T_bone [ Generalleutnant ]

Zresztą pierwszym symptomem wydaje się być ten stos jednostek wpakowanych w jedno miejsce.

09.01.2008
13:31
[99]

Yaca Killer [ Regent ]

Tak jak pisze Bone, w kampanii Utah spotkało coś takiego moją jednostkę. Pierwszym objawem było pakowanie kilku jednostek pod jeden slot, a później znikanie jednostek z FP (nawet tych, które nie były wybierane wczesniej do BG). Najgorsze jest to, że to tajemnicze znikanie, z bitwy na bitwę się nasilało.

09.01.2008
13:41
smile
[100]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

A wiecie że twórcą UTAH i TRSM jest ten sam gość? Więc może ma to jakieś uzasadnienie... tzn. nie że tak ma być, tylko jakiś jego skrypt gdy się sypnie to tak działa. Ale dla mnie osobiście najbardziej szokujące jest to, że nigdy ale to nigdy nie miałem z tym do czynienia. Dopiero u was o takich cudach przeczytałem...

09.01.2008
13:51
[101]

T_bone [ Generalleutnant ]

To wspaniała i legendarna opowieść o szlaku bojowym Yacy który po starciu z Limem ruszył na alianckie tyły siejąc spustoszenie... Nie spodziewał się jednak że braki w zaopatrzeniu spowodują brak środków medycznych, Yaca codziennie tracił ogromne ilości ludzi a sprzęt ginął w tajemniczych okolicznościach. Panika i upadek morale spowodowany opowieściami o kolejnych żołnierzach zamieniających się w zombie sprawiła że po kilku turach jednostka Yacy stojąca już na plaży Utah była tylko cieniem dawnej świetności.

09.01.2008
14:09
smile
[102]

T_bone [ Generalleutnant ]

Archiwalne zdjęcie przedstawiające ostatnie desperackie starcie Yacy ze swoimi dawnymi podwładnymi ;p


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - T_bone
09.01.2008
14:18
[103]

T_bone [ Generalleutnant ]

Oj wielka to była tragedia ;p

A poważnie to nie wiem co się stanie z Tigerem, niewiele można poradzić.


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - T_bone
09.01.2008
14:21
[104]

bkp_mik [ Centurion ]

Widzę, że niejaki transporter w ogóle nie walczył.
Hm. Grajmy powoli, do zakończenia nie zostało wiele rund. Musimy mieć nadzieję, że teamy nie będą znikać, albo przynajmniej nie w takim tempie, w jakim było to w Utach. 2 teamy na rundę, jeśli nie są zbyt ważne (mortar i track chyba nie są zbytnio), to chyba nie jest tragedia. Poczekajmy może...

09.01.2008
14:30
smile
[105]

matchaus [ sturmer ]

Od samego początku przygód z CC zaskakują mnie te wywałki...
Ja miałem takową raz, kiedy mój kolega zresetował router :D ale takie rzeczy mi się po prostu nie zdarzają.
Naprawę jestem wielce ciekaw, co i w jakich okolicznościach powoduje wysyp...
(np. REGULARNE wywalanie gry u Tygrysa, czy Lima)

09.01.2008
14:40
[106]

T_bone [ Generalleutnant ]

Matchaus---> Czasami to wina mapy na której toczy się bitwa i jest to indywidualny przypadek, oznacza to że jak walczą dwie jednostki i się wywala to nie znaczy że jak będą walczyć dwie inne to będzie się działo to samo... Uważam że to przez mapy i sposoby podziału terenu przez kompa. Oczywiście czasami jest to źle przeprowadzona instalacja moda ale bywa że skala zjawiska przekracza ludzką zdolność do takiego partaczenia instalacji ;)

09.01.2008
14:50
[107]

T_bone [ Generalleutnant ]

Aha a u Grigo też przypadkiem stosu nie było ??

09.01.2008
15:24
[108]

BKPgrigo [ Legionista ]

Tygrys powiedz mi jak ja moglem byc nie zaskoczony skoro na przeciwko mnie stoja niemcy ktorzy maja paliwo i amuncje na dodatek to jest SS a ja moge im naskoczyc....rozkazy milame proste utrzymac sie za wszelka cene ;] dlatego pod koniec zdobylem sie na maly atak na most ;] troche wydaje mi sie to lekcewazace podejscie...bo to byla ostatnia szansa na wyparcie mnie z caen ;)ja ten teren bardzo dobrze znam ;) ...no ale coz dowdztwo niemeickie psotanowilo tez za wszelka cene bronic sie przed anglikami ktorzy maja zwiazane rece....;p a moja kompania zaopatrzenia melduje ze beczki z paliwem i ksrzynki z amunicja juz ide ;p;p

09.01.2008
20:29
[109]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Zaraz, zaraz żeby wszystko było jasne. Mik walczy 22/7 i tyle widzę na liście startowej. Naprzeciwko mnie widzę 159/11.

A skąd ktoś tam wziął i wpisał jakąś 9/3 to już chyba jakaś słodka nieodgadniona tajemnica.

10.01.2008
11:25
[110]

bkp_mik [ Centurion ]

Żeby był jasne Oli, to walczysz z 214/43 a nie żadną 159/11. 159/11 owszem jest w Caen. A co do 9/3 - to owszem, jest, na tyłach. W czym masz niejasność?

10.01.2008
11:29
[111]

Lim [ Legend ]

Może od końca
Gringo ---> alianci mogą zostać powstrzymani w Caen, niezależnie czy mają beczki z paliwem i skrzynie z amunicją czy też nie. Tygrys zagrał bardzo dobrze, popełniając może niewielki błąd pod koniec bitwy – wobec niemocy aliantów należało zając nieco wolnego terenu przez dworcem kolejowym.
Niepokoi mnie kwestia wyliczenia przez program gry strat Tygrysa, którą zasygnalizował Matchaus. Mam w pamięci save z odtworzenia (Tygrysa?) z poprzedniej tury, który generował błędy w trybie MP po stronie niemieckiej. Czy sprawa jest poważna?

Matchaus ---> troska o błędy gry słuszna, choć mylisz się wymieniając akurat mnie obok Tygrysa, moja gra od długich tygodni nie sprawia żadnych problemów. (Poza rzadkim używaniem w tej kampanii,heh) Sporadyczne problemy następują przy połączeniu, dzięki głownie ,,trosce’’ zapór ogniowych o nasze samopoczucie. Natomiast ten mod ani razu nie zgłaszał błędu po zakończeniu gier (np. z Diukiem)
BTW. Widząc pewne zaniepokojenie spowodowane frekwencją na pikniku, rozmową z Wolfem (i choćby naszą, sylwestrowo/noworoczną)… może jakaś fundacja z wiadomym celem statutowym ;)
Targo ---> zabawny ten dowcip z żonglerką liczbami. Jednak nawet najlepsza dykteryjka nudzi się gdy jest opowiadana w konwencji niezbyt trafionego dowcipu. https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=7197574&N=1 Post 167, pierwszy akapit.

Analiza przyszłej bitwy ze strony Diuka jest bardzo rozważna, należy pamiętać o niej już niedługo komentując wynik bitwy i możliwy rozdźwięk miedzy wytycznymi i realiami. Choć przy sporej dozie szczęścia strzałki mogą zamienić się w zdobyte sektory na mapie… przy dużej dozie szczęścia ;)

Tygrys ---> prosisz i masz. Popatrz na baner, ten jest nieco lepszy.

Ogólnie.
Niesamowite jest to, że zespół graczy nieco śnięty w drugiej części kampanii zmienił zupełnie oblicze. Przypadkowe/nieprzypadkowe problemy powodują aktywność, eter jest pełen raportów, meldunków, palnów i analiz. Tak trzymać panowie.

10.01.2008
12:28
smile
[112]

matchaus [ sturmer ]

Lim ---> Nieco lepszy... powiedzmy :D

(wyślę Ci też na maila)


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - matchaus
10.01.2008
12:35
smile
[113]

Lim [ Legend ]

W tej chwili nie mam lepszego, to pierwsza(heh) kopia jednego z pierwszych banerów a nie kopia, kopii wykonana z kopii. Jak wiemy zapis banerka powoduje pogorszenie jakości.

Gdy dostanę ,,oryginał'' natychmiast dokonam zmiany.

10.01.2008
13:04
[114]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Nie ma 214/43, jest natomiast 159/11 razy dwa, 214/43 to tylko ikona ze starego GJS na mapie strategicznej. Co do 9/3 to istotnie zapomniałem, że aliensi mają 9 jednostek:p Tym niemniej interesuję mnie z kim walcze, wydaje mi się że osobowo Lige stać na to by nie obsadzać po dwie jednostki tym samym dowództwem, tym bardziej jeżeli Gola stać.

10.01.2008
13:42
[115]

Lim [ Legend ]

Olivier --->spokojnie ;) Mik mógłby odpisać, że stany liczbowe ligii są wielkie ale zostały wyeliminowane i to przez golowych graczy (przypadek Wolfa, heh)
Poważnie(j) podobny błąd z ikonami jest po stronie niemieckiej, sygnalizowałem to dawno temu a sprawie obsady jednostek proponuję się dobrze przyjrzeć, bo zdaje się (mail, post) piszesz, że Mik dowodzi jeszcze jakąś jednostką poza tą ze wstępniaka? Yossarian ma 2 formacje, owszem - czy Mik również? Proszę to wyjaśnić bym mógł skorygować wstępniak w razie potrzeby.

Mat ---> w BMP banerek wygląda ładnie, fakt - nieco traci przy zapisie i kopiowaniu jako JPG ;)

10.01.2008
13:50
[116]

gro_oby [ Senator ]

a nie mozna go jeszcze raz wyciac z glownego menu gry?

10.01.2008
13:50
[117]

matchaus [ sturmer ]

Lim ---> Ja go nie tworzyłem w bmp.
On wygląda dobrze gdy się go wkleja 'świeżego', a nie kopiuje ze starych wątków.

Gruby ---> No pewnie, że można, tylko po co? :)
(już jest OK)

10.01.2008
13:54
smile
[118]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

CCKŚ (Close Combatowa Komisja Śledcza) do dziś z mozołem usiłuję wyjasnić kto wyeliminował i na czyje zlecenie niejakiego Wolfgraua vel Szarego Wilka z udziału w kampanii. Przypadek jest zagmatwany niczym słynna sprawa Włodka Cimoszko. Obrady trwają.

10.01.2008
14:00
smile
[119]

Lim [ Legend ]


Mat ---> OK. wiemy jak to działa - a na poczcie mam BMP
nie tworzyłeś ale przesłałeś, dzięki :)

W sprawie zniknięcia z kampanii Wolfa proponuję wybrać skład i prezydium komisji a na pierwszego świadka wezwać… ;))

10.01.2008
14:40
[120]

T_bone [ Generalleutnant ]

Jaka komisja śledcza, jakie obrady... Jeśli ktoś nie wie czemu Wolfgrau nie gra lub inaczej odstąpił od udziału w tej kampanii to chyba ma problemy z pamięcią ;p

10.01.2008
14:57
smile
[121]

matchaus [ sturmer ]

Na poczcie masz jpg... Nic innego nie mam na dysku :D
(a konkretnie na pulpicie)

[edit] To znaczy... na poczcie możesz mieć bmp, ale to już zawiłe drogi przetwarzania obrazów przez jakieś (?) programy pocztowe...
Jak mi bóg świadkiem - nic innego nie mam na swoim kompie (screen) :))


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - matchaus
10.01.2008
15:37
smile
[122]

Lim [ Legend ]

Mat ---> screen zostaje załączony do materiału dowodowego i poddany ekspertyzie przez zespół niezależnych i wysoce fachowych ekspertów z wielu dziedzin ;)


Kto więc będzie pierwszym świadkiem? Myślałem o powołaniu Matchaus, który może mieć rozległą wiedzę w zakresie sprawy interesujacej komisję. Skoro jednak Bone ma przebłyski pamięci, to odnajdziemy w zakamarkach jego świadomości te niewyraźnie wspomnienia i sprawimy by zobaczył je we właściwej perspektywie.

Urządzenie odświeżające pamięć jest przygotowane, zwracam uwagę na niewielki rozmiar umożliwiający przenoszenie w aktówce, to już nie stosowany dawniej wielki i niezgrabny akumulator z klamrami ociekającymi tawotem, mogący przy zapinaniu boleśnie skaleczyć w delikatne jądra.
Świadek zostanie przesłuchany zgodnie z procedurami i najlepszymi tradycjami pionu śledczego ;)


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - Lim
10.01.2008
23:34
[123]

gro_oby [ Senator ]

zeby nei bylo;) wczoiraj czapajew nie mial czasu graci;] dzis sie umowilismy ale go nei bylo;] mam nadzieje ze bedzie jutro bo mnie w weekend niema i bedzie obsuwa;]

11.01.2008
12:57
[124]

bkp_mik [ Centurion ]

Żeby nie było, że jestem zachłanny - zgłosił się Milhaus i dostanie 214/43.

11.01.2008
23:39
[125]

gro_oby [ Senator ]

dobra widze ze z czapajewem sie gra nie uda:) w srode nie mogl grac, umowilismy sie na wczoraj to go nie bylo dzis tez caly dzien zero kontaktu, ja w weekend wyjezdzam, wiec sorki ale nie bede na czapajewa czekac niewiadomo ile, niestety musi mnie ktos zastapic;/ grrrrrr

ps. czapajew ni eladnie postapil, mogl chociaz napisac przez te 3 dni ze niemoze zagrac, zwlaszcza ze wiedzial ze w weekend mnie niema:P a teraz moja jednostka ktos zagra i znajac zycie wygra i cala chwala pojdzie na niego hehe

11.01.2008
23:43
[126]

T_bone [ Generalleutnant ]

gry_oby---> Jako możesz to roześlij wszystkim swój plan na maila aby znali sytuacje. Nie wiem jak kto stoi z czasem ale jak dla mnie bitwę może zagrać Matchaus ;p

11.01.2008
23:58
smile
[127]

Lim [ Legend ]

Gro_oby ---> ale na grę z komputerem znajdziesz chyba czas? Czekałeś 3 dni, wystarczy chyba.

Sytuacja jest klarowna, nie ma świąt, weekendu, kontaktu, gracz axis czeka po graczu alies ani śladu.
Czas już na pierwszy przypadek wyciągnięcia konsekwencji z uchylania się jednej ze stron czy jeszcze nie tym razem?

(oho, teraz ktoś się ocknie po stronie aliantów;))

Czytaj punkt 7:

Bitwa winna być rozegrana do końca drugiego dnia po skończonej bitwie poprzedzającej. Postulowane godziny gry 18-23, chyba że obaj grający ustalą inną godzinę. Jeżeli którykolwiek gracz nie jest w stanie rozegrać bitwy, zgłasza to na forum i szukany/przydzielany jest zastępca. Postuluję się (nie specjalnie mi się to podoba ale coś w tym jest), że o ile przeciwnik nie zjawi się najpóźniej drugiego dnia, lub nie zostanie wyznaczony zastępca, gotowy do bitwy rozgrywa dnia trzeciego bitwę z komputerem i posyła sejwa dalej - może też, ale nie musi wyjątkowo zgodzić się na grę z maruderem strony przeciwnej.
Wyjątkowe opóźnienia mogą mieć miejsce w dni świąteczne (ale nie zwykłe niedziele).

11.01.2008
23:59
[128]

gro_oby [ Senator ]

e? mam grac z komputerem teraz?

nie to nie rozwiazanie:) musze juz isc, a jutro niech ktos bitwe rozegra ityle:) wkoncu ta bitwa ie jest najwazniejsza:)

ps. tbone obojetnie kto za mnie gra niech ma swoj plan, jedyne co chcialem osiagnac to wiesz:) to przekaz temu kto od nas zagra;]

12.01.2008
00:08
[129]

T_bone [ Generalleutnant ]

U nas od biedy nawet ja znajdę 15 minut, pytanie jak będzie u aliantów.

12.01.2008
00:20
[130]

Lim [ Legend ]

15 minut ewentualnie znajdę i ja, pytanie po co ustalanie reguł których się nie przestrzega i których się nie egzekwuje?
Daleki jestem od egzekwowania punktów regulaminu, jeśli wiąże się to z pogorszeniem sytuacji któregoś gracza/strony.

Czy będziemy grać, gdy przyjdzie komuś ochota, czy jednak możemy/musimy oczekiwać wocec siebie minimum solidności?
Punkt ten był ustalony jako bicz boży na maruderów, ponadto komuś powinno zależeć by przeciwnik nie rozgrywał bitwy w ten sposób. Efektem jego przestrzegania ma być regularna gra i w miarę szybkie toczenie kampanii. Trzy dni temu gro-oby wspominał, że jest zajęty w weekend. Czekał na przeciwnika 3 dni - pytanie natury ogólnej: czy gra przez podobne przestoje jest regularna i szybka?

12.01.2008
00:31
[131]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Nie bądźmy tacy zasadniczy. Przecież nikt nie będzie grał z terminatorem w close combat, na pewno jakiś aliens się znajdzie, najlepiej by było gdyby larum zostało podniesione dziś rano. Proponuję żeby Grooby zagrał po weekendzie z jakimś alianckim zastępstwem, należy się chłopakowi.

12.01.2008
00:38
smile
[132]

Lim [ Legend ]

Zobaczyć minę porucznika Grubera - bezcenne ;)

12.01.2008
01:12
smile
[133]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

wot


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - olivierpack
12.01.2008
12:29
smile
[134]

T_bone [ Generalleutnant ]

Jak się żaden aliant nie zgłosi do poniedziałku to ogłosimy nasze triumfalne zwycięstwo ;>

Widziałem plan Gro_obego i wiem że wyczekuje starcia z niecierpliwością, też jestem za tym żeby zagrał.

12.01.2008
13:04
smile
[135]

T_bone [ Generalleutnant ]

Ukazał się mod CC5 Stalingrad Operation Circle ;p

12.01.2008
14:25
[136]

bkp_mik [ Centurion ]

Dostałem wczoraj wieczorem (a dziś odczytałem) wiadomośc od czapajewa, że rozsypał mu się komputer.
Gro_by nie może w weekend, więc po weekendzie, chyba, że wolicie już, służę swoją osobą.

12.01.2008
14:31
[137]

T_bone [ Generalleutnant ]

Mik---> Może być po weekendzie tylko kto od was będzie grał wtedy ?

12.01.2008
16:20
[138]

bkp_mik [ Centurion ]

Myślę że ja, moja bg pauzuje w tej rundzie. Może być tak, że zagramy dziś lub jutro, na przykład ty, zamiast gro_bego, który nie może. Wsio rawno.

12.01.2008
16:24
smile
[139]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Miku, przeca piszą , że grooby chce bardzo to zagrać, więc niech zagra albo z Tobą albo z kim tam masz w odwodach :)

12.01.2008
16:37
[140]

bkp_mik [ Centurion ]

Ty jesteś w odwodach, jak chcesz to ci dam.

12.01.2008
18:02
smile
[141]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Może i bym zagrał ale Axis dostanie apopleksji :P
Już słysze głos Lima: Jak to? Nie dość że łaskawie nie gramy z kompem to jeszcze Wolf ma grać? Po moim trupie :)

12.01.2008
18:31
[142]

gro_oby [ Senator ]

mam neta ale nie dostep do cc:) prawdopodobnie wroce w niedziele ibede kolo 22 na necie:) wiec jesli ktos wtedy z aliantow bedzie to moge zagrac;]

12.01.2008
18:36
smile
[143]

Lim [ Legend ]

Wolf ---> nie mam (i nie miałem!) nic przeciw temu byś grał w kampanii czy choćby w zastępstwie, skoro jednak stety-niestety zapadły inne ustalenia (komisja śledcza ma w aktach sprawy stosowne materiały), musisz się zadowolić rolą komentatora BBC ;)

Rygorów czasowych jakie ustaliliśmy proponuję jednak przestrzegać w przyszłości, dotyczy to każdej ze stron. Chodzi o 15 minut grane raz na 2-3 dni ! Przecież szybka i regularna gra daje wszystkim satysfakcję i wszystkim powinno na tym zależeć.
Zdarzają się oczywiście przypadki losowe – do tych należy awaria komputera, byłoby jednak pięknie gdyby ktoś czuwał nad tym by komunikacja między graczami strony i między stronami działała tak dobrze, by uniknąć w przyszłości przypadków gdy jeden z graczy czeka 3 dni na innego. Czeka na samą grę, lub na kontakt z graczem strony przeciwnej! Wyobraźmy sobie np. Mika czy Targo bębniących palcami po blacie stołu czekając na kontakt z np. Olivierem czy Yacą. Zaniepokojenie i zdziwienie było by chyba uzasadnione, prawda?
Zainteresowanie ,,losem'' podkomendnych ze strony prowadzących kampanię wiele by ułatwiło – oczywiście wiemy, że to zainteresowanie kampanią jest i tak duże :)
Uważam że 3 dnia powinien być już wyznaczony ewentualny rezerwowy – tak na wszelki wypadek, gdyby któryś z graczy miał problemy a przeciwnik nie wyrażał ochoty by czekać następny dzień-dwa. Zapewne zachce… ale czy zawsze?
Proszę nie traktować tego jako wyrzut akurat w tej konkretnej sprawie, lecz jako wyraz troski by w przyszłości grało się nam sprawnie, szybciej i przyjemniej. Zasady zobowiązują.

12.01.2008
18:44
smile
[144]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Czy to ustalenia czy nie fakt pozostaje faktem, że napisałeś zgodnie z moimi przewidywaniami, zupełnie zresztą niepotrzebnie ;) Spokojnie, dla czystej waszej przyjemności z gry nie podłączę nawet w ramach zastępstwa, w końcu mogłoby to popsuć zabawę gdyby grooby został wyrzucony totala, albo ja bym się skompromitował nie dając mu rady hehehehehe Zgadzam się z tym, że nie byłem w składzie i nie powinienem dlatego grać :) Pozdrawiam

12.01.2008
18:58
smile
[145]

Lim [ Legend ]

Podaj mi Wolf numery losowania totolotka jeśli jesteś taki przewidujący ;)
Moje zdanie na temat Twojego udziału było i jest niezmienne, przypomniałem o nim tylko z powodu tego, byś mógł napisać że jesteś przewidujący.

12.01.2008
19:05
[146]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Napisałem to co napisałem bo w sumie przewidziałem twoją reakcję i po to byś mógł potem napisać że napisałeś żebym mógł napisać że jestem przewidujący. Numer totolotka w związku z tym sam przewidziałeś :)

12.01.2008
20:35
smile
[147]

Lim [ Legend ]

Tak, tak Wolf
finta wewnątrz finty w fincie, finta w fincie wewnątrz finty ;)

BTW. Kto pamięta z czego i czego dotyczy ten cytac ?

12.01.2008
20:38
smile
[148]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Lim... w erze internetu takie pytania???... Dałbyś spokój Frank Herbert byłby zawiedziony... :D

12.01.2008
21:02
smile
[149]

Lim [ Legend ]

Era internetu? Tomów książek nie zastąpią terabajty danych z matrixa.
Przykład pierwszy z brzegu - hasło jest do znalezienia w googlach, lecz jakiej ważnej i subtelnej sprawy to dotyczy, oto jest pytanie.
Ale OK. uznaję tą odpowiedź, choć jest częściowa – finta w fincie pochodzi z genialnej Diuny autorstwa Franka Herberta ;)


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - Lim
12.01.2008
21:12
smile
[150]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Lim, no przeca piszę że herbert byłby zawiedziony... osobiście nie czytałem Diuny bo nie przepadam za s-f , choć są wyjątki oczywiście :))

13.01.2008
14:59
[151]

gro_oby [ Senator ]

to kto wieczorem dzis ze mna zagra? bede kolo 22

13.01.2008
18:21
[152]

gro_oby [ Senator ]

ja nie bede za aliantami ladac, jesli do 22 sie nei dowiem kto gra ze mna, to zrobie ta bitwe z kompem i tyle.

13.01.2008
18:55
[153]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Wolfgrau chętnie zagra.

13.01.2008
19:09
smile
[154]

matchaus [ sturmer ]

A ja (do)powiem jeszcze słówko komentarza.

Byłem przeciwny udziałowi Wolfa w naszej kampanii, kiedy zajmowałem stanowisko szefa sztabu.
Dlaczego? Sory - nie mam zamiaru się powtarzać :)

Teraz - jako zwykły dowódca frontowy, jest mi wszystko jedno kto zagra po stronie Allies.
Zarówno w bitwach moich kolegów, jak i w moich własnych :)


Wolf ---> Diunę czytałem, owszem, ale czy znajduje się w TOP10 moich pozycji z SF? Raczej nie :)
Co nie zmienia faktu, że to książka wybitna i dużo lepsza od jej wersji filmowej (co akurat nie powinno dziwić - tak to już jest z większością adaptacji...)
Polecam, choć Dick, Strugaccy, Asimov czy Lem wpadają lepiej ;)

13.01.2008
19:25
[155]

bkp_mik [ Centurion ]

Gro_by ----------------------> Jeśli nie wolfi, to ja będę

13.01.2008
19:38
smile
[156]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Teraz - jako zwykły dowódca frontowy, jest mi wszystko jedno kto zagra po stronie Allies.
Zarówno w bitwach moich kolegów, jak i w moich własnych :)


Naprawdę...zbytek łaski :P

13.01.2008
19:52
[157]

T_bone [ Generalleutnant ]

Matchaus---> Masz racje, nie powtarzaj, stare smrody jeszcze czuć :P Efekt tamtych wydarzeń jest taki że ja wkopałem się w dowództwo a mimo to Wolf nie gra bo ma w czterech literach takie cyrki jakie się w związku z jego osobą porobiły. Poprawcie mnie jeśli się mylę.

13.01.2008
19:57
smile
[158]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Tbone --> Nic dodać nic ująć :)

13.01.2008
20:27
[159]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

To było jakieś niewyobrażalne nieporozumienie. Mathausowi wydawało się że Wolfgrau to taki maczo co to go pokonać nie można, a Wolfgrau myślał że Mathaus to taki maczo że jak coś powie to tak będzie. Czas już te smrody chyba wywietrzyć, bo żadna obiektywna treść za nimi nie stoi.


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - olivierpack
13.01.2008
20:48
smile
[160]

matchaus [ sturmer ]

Olivier ---> Dobrze powiedziane.

Bone ---> Poprawiam Cię :)
Wolf jest po prostu obrażony/urażony.
(gdyby miał tamte wydarzenia w 4-ech literach, to nie wspominał by o nich przy każdej z nadarzających się okazji... :)

Żeby zaciemnić, zmątlić i dodać trochę mocy dawnym smrodom, to jako dowodzący nadal byłbym przeciwny udziałowi Wolfa przeciwko GOLowi :D

Wybacz Wolf, ale jesteś klasą samą dla siebie.
A ja, jako człowiek odpowiedzialny za przebieg kampanii nie umiałbym sobie z Tobą poradzić...
Wehehehehehehe :))

13.01.2008
21:06
[161]

T_bone [ Generalleutnant ]

Mat--> "Wolf jest po prostu obrażony/urażony".
Dziwisz się ?? Gdyby liga stawiała sprawę że "My zagramy jak nie będzie grał T_bone bo on jest za silny" to może bym się nie obraził ale z pewnością wyśmiewał przy każdej okazji takich pożal się Boże towarzyskich graczy nie potrafiących dojść do kompromisowych rozwiązań.

13.01.2008
21:16
smile
[162]

matchaus [ sturmer ]

Może jeszcze słówko.

U podstaw niezrozumienia mojej osoby leży chyba to, że byłbym troszkę innym człowiekiem będąc Waszym dowódcą :D
Dzień w dzień 'szefuje' (nie jestem kierownikiem, choć współpracuję z grupką ludzi mi podległych), kieruje, wyjaśniam, chwalę, oper..., itd. itp.
Odpowiadam za ludzi i chcę, by czuli, że mogą na mnie polegać.
Wymagam tyle ile jestem sam w stanie dać. Nie wpuszczam ludzi w największe błoto i nie wymagam cudów, ale i nie ustępuję, kiedy wiem, że można się tu a tu dostać/zrobić/wytrzymać.

I takie zachowania przenoszę np. na kierowanie operacji w CC. Wybaczcie, ale tak to już ze mną jest - nie mogę pozwolić by ktoś skrzywdził moich ludzi :))
Znam doskonale 'zarażanie' entuzjazmem. Ale i widziałem nie raz jak można 'złamać' nawet spore chęci do pracy (wykonania zadania).
Wolf by nas rozjechał tak, jak to czynił w poprzedniej operacji. Raptem Bone i Olivier mogą sprostać Jego poziomowi gry. To trochę za mało na WSPÓLNĄ operację/zabawę/wykonanie zadania.

Pełną odpowiedzialność ponoszę ja i tylko ja.

Co obecnej kampanii, to planowałem zupełnie inny styl operacji. Nie wyszło, a w zasadzie - mamy to co zawsze i kropka.
Reszta jest milczeniem :)

13.01.2008
21:38
smile
[163]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

(gdyby miał tamte wydarzenia w 4-ech literach, to nie wspominał by o nich przy każdej z nadarzających się okazji... :)

Drogi matchausie nie odzywam się nigdy pierwszy. Nie wylewam żali. A złośliwości i owszem ale zawsze gdy padnie moje imię tudziez wspomniana zostanie tamta sprawa. Tyle mi chyba wolno? Nic o nas bez nas jak mawiąją starcy :D

Co do urażenia/obrażenia... Złość na tak postawienie sprawy jest lepszym odczuciem...
Gram sobie teraz od czasu do czasu z różnymi takimi ze świata i na szczęście nie usłyszałem jeszcze że "nie gramy z wami bo grasz ty wolf" :P A srogie lanie dostają. Co śmieszniejsze z ich dowódcą zawarłem dużą nić sympatii i słowem nie odnosi się do sytuacji na mapie strategicznej czy taktycznej ;) (to świadczy o czymś nie? )

Wybacz Wolf, ale jesteś klasą samą dla siebie. - trochę przegięcie. Gram bardzo dobrze ale nie wyjebiście dobrze, a skoro zestawiłeś mnie z Tbone i Olivierem to zdajesz sobie sprawę jednak że masz dobrych graczy w ekipie a skoro ich dwóch a ja sam to już masz o 1 więcej bardzo dobrych więc skąd ta obawa przed rozjechaniem?

Temat zakończony.

13.01.2008
22:08
[164]

gro_oby [ Senator ]

mik jestes na gg?

13.01.2008
22:38
[165]

bkp_mik [ Centurion ]

Mam wrażenie, że stykamy się tu z nieco inną filozofią grania. Zawsze sądziłem, że granie z lepszymi od siebie jest bardziej emocjonujące, ciekawsze, bardziej pouczające niż granie ze słabszymi. Tylko w takiej grze człowiek się czegoś uczy, poprawia swoje umiejętności w graniu. Można pewnie także grać dla przyjemności grania, rozumianej jako niedostawanie cięgów i nawiązywanie w miarę równej walki. Widzę, że z tego pierwszego założenia wychodziłem nie sam, jest w tym gronie i Wolfi, i Kor, Yos i jeszcze inni gracze ligi. Odnoszę natomiast wrażenie, że uczestnicy niniejszego forum woleliby grać z równymi sobie. To jest do zrozumienia. Natomiast niestety wiąże się to odrzucaniem graczy, którzy grają na wyższym poziomie. I to już jest przykre a do tego niespotykane. Bo tak jak pisze Wolf, można grać z ludzmi na GS, tam nikt nie będzie miał za złe tego, że ktoś gra bardzo dobrze.

13.01.2008
22:58
smile
[166]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Górnolotnie nieco to zabrzmiało bo moim zdaniem to lekka przesada, żeby uogólniać po całości na podstawie jednostki lub dwóch. A że nieszczęśliwym trafem Wolfgrau trafiał wyłącznie na graczy początkujących to i jednostce czy dwóm postrzeganie mogło się wykrzywić i napisali za dużo o kilka przemyśleń. Ja tam twierdze, że Close Combat to prosta gra, wystarczy że ktoś zagra 20-30 bitew H2H z lepszymi, gorszymi i porównywalnymi i też powinien dojść do tego samego wniosku.

13.01.2008
23:07
[167]

gro_oby [ Senator ]

i po bitwie:D chciqle wygrac:) nei udalo sie:) ale nie do konca hehe:) niewiem kto teraz ma lepsze pozycje wyjsciowe:)) oto sklad;]


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - gro_oby
13.01.2008
23:08
[168]

gro_oby [ Senator ]

usrtawienie:) obliczone na zdobycie lewa strona a nie prawa;) przewidywalem ze przeciwnik ustawi tam wiekszosc sil:) nei mylilem sie hehe co okazalo sie zgubne dla mnie;]]


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - gro_oby
13.01.2008
23:12
[169]

gro_oby [ Senator ]

niestety pech na poczatku:) jagd ustawiony kolo mostu odrazu zniszczone:) pozniej oba pozostale pojazdy bez paliwa;/ liczylem ze choc jeden bedzie sprawny;/ gdyby jagd byl sprawny uuu ta bitwa wygladalaby inaczej zupelnie:) jak widac atak na domek zalamal sie;/ o gory przetrwal jeden zolneirz;/ wina? humber;P atakowal z zza zywoplotu i niemoglem sie ruszyc;/ dopiero pod koniec bitwy udalo mi sie go zniszczyc atakiem schreka z tylu:P


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - gro_oby
13.01.2008
23:14
[170]

gro_oby [ Senator ]

jednakze atakiem udaje sie domek zajac:)


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - gro_oby
13.01.2008
23:14
[171]

bkp_mik [ Centurion ]

Mam stado screenów z końca, wrzucę na nasze forum jutro, dziś już nie dam rady. Jest kwestia odtworzenia, kto da radę z graczy niemieckich jutro? Gro_by nie może i nie wie kiedy będzie mógł.

13.01.2008
23:16
[172]

gro_oby [ Senator ]

niestety prawa flanka pada;/ mimo odzialow ktore widac na screenie;/ po prostu zalala mnie piechota wroga:)


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - gro_oby
13.01.2008
23:17
[173]

gro_oby [ Senator ]

iestety brak screena z konca;/ flaga w kosciele odbita, ale dwie na dole zajete;/ wiec wtopa;/ coz, bitwa chaaaaotyczna:)

13.01.2008
23:57
[174]

T_bone [ Generalleutnant ]

Gro_oby---> Hmm czyż nie dałem ci takiej "nauczki" na testach ?? Pisałeś "jakos nie wierze zeby on sie ustawil tak jak ty hehe" ale wyszło na to że przeciwnik dostał doświadczonego dowódcę który był nawet groźniejszy niż ja. Chyba nie zmieniłeś planu pod kątem nowego wroga. No nic wyszło jak wyszło niestety.

14.01.2008
08:46
[175]

matchaus [ sturmer ]

Posiłkując się postem Mik'a ( ) można stwierdzić, że lepszym rozwiązaniem byłaby obrona, niż jakiś atak w sytuacji braku zaopatrzenia...

Obawiam się, że entuzjazm Grubego jest przesadzony ;)
(post [167])


P.S. Nie będzie sejwa przed kolejną bitwą?

14.01.2008
10:47
smile
[176]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Gro_oby---> Hmm czyż nie dałem ci takiej "nauczki" na testach ?? Pisałeś "jakos nie wierze zeby on sie ustawil tak jak ty hehe" ale wyszło na to że przeciwnik dostał doświadczonego dowódcę który był nawet groźniejszy niż ja. Chyba nie zmieniłeś planu pod kątem nowego wroga. No nic wyszło jak wyszło niestety

I to lubię u młodych cfffaniaków ... tę minę po walce hehehhee

14.01.2008
10:57
[177]

gro_oby [ Senator ]

wolf ja znalem konsekwencje ale liczylem na szczescie:) ze po prostu w jednym wozie bedzie paliwo:) to zmieniloby cala bitwe;P poza tym zmienilem plan ktory mialem z bonem;P jak widac zajolem nawet flage na gorze, strong point:) co nie udalo mi sie z tbonem:) tylko z prawa flanka no coz zalalo mnie:D ale poki co trzymam sie twardo;]

14.01.2008
11:03
[178]

gro_oby [ Senator ]

save niema bo nie zapisalo wywalkilo gre i mnie i mikowi, ale mik dzis z kims rozstrzelania dostapi i zajecia flag i moze bedzie ok;]

14.01.2008
11:46
[179]

T_bone [ Generalleutnant ]

gro_oby--> Zmieniłeś działanie w trakcie bitwy bo przeciwnik działał inaczej. Rozstawienie masz identyczne jak na manewrach ze mną z poprawką na to co ustaliłeś po bitwie (zamiana SdkfZ i brak 88). Można więc wysunąć wnioski że to Mik zmienił twój plan działania a nie ty sam ;p

Aha za dużo "rozstrzela z kimś" i tym podobnych założeń, ja chcę wiedzieć z kim i kto walczy następny.

14.01.2008
11:53
[180]

gro_oby [ Senator ]

n o tak:) ale dodalem tam schreki plus jagda, i tam gdzie miales waspa tak samo zeby sie ubezpieczyc;) coz gdybym mial jeden odzial wiecj na prawej stronie walka wygladalaby lepiej:D

no mik rozstrzela ale kto u nas to niewiem:) nie ja bo niemam dostepu do ccc dzis czy jutro

14.01.2008
12:05
smile
[181]

matchaus [ sturmer ]

Melduję posłusznie, że teraz będą się potykać Diuk z Adim :-)

14.01.2008
12:22
[182]

bkp_mik [ Centurion ]

Jestem poza chatą, wrzucę screny wieczorem. Wolałbym to zrobić z kimś dowództwa, bo sytuacja jest trudna. Na mapce zrobiłyby się pewnie jakieś wyspy - jakie trudno powiedzieć, stąd wolałbym to rozegrać z bonem, jako dowódcy i odpowiedzialni za operację.

14.01.2008
12:49
[183]

T_bone [ Generalleutnant ]

Byłoby dobrze gdyby wiedział co mam odstrzelać, przydałaby się też mapka zaznaczająca które VL kto ma i jaki mniej więcej teren. Gro_oby wyrysuj to wszystko.

14.01.2008
13:07
[184]

gro_oby [ Senator ]

co odstrzelac? samochod dowodczy, jagda, 1 druzyny pinierow bez miotacza, jedna druzyna z miotaczem(byla jeszcze 3 druzyna ale z niej zostalo 3 czlonkow spanikowanych wiec niewiem jak to liczyc:)) jeden odzial na prawej stronie fuertruppy, dowodcy, oraz jedna druzyna hmg. I przy fladze za mostem u gory zginal jeszce jeden furetrup:) a zasieg postaram sie rozrysowac mniej wiecej:) tak jak ja to widze;] moze mik poprawki naniesie jakby co bo pewnie ma screen z ostanich chwil bo niewiem dokladnie gdzie na dole byl;] mniej wiecej ja tak to widze;]zielone moje flagi:) dwie czerwony na dole to sa jego;] oraz o gory oczywiscie ];]


Close Combat i okolice... # 133 [wehrmacht silny i mobilny... ] - gro_oby
14.01.2008
13:12
[185]

bkp_mik [ Centurion ]

Co do terenu to mniej więcej tak wygląda, jak powinno.
Co do strat mniej więcej też. Ale muszę to jeszcze sprawdzić na screenach, zrobiłem ich sporo z własnymi stratami i niemców też. Tyle że byłbym przeciwko odtwarzaniu strat innych niż pojazdy. Piechotę strasznie trudno będzie rozstrzelać, jest niesforna, strzela i w rezultacie straty nie są takie, jakby się chciało. Ale to już wybór strony niemieckiej.

14.01.2008
13:15
[186]

T_bone [ Generalleutnant ]

Mik---> Jak dla mnie mogą być i wyłącznie pojazdy. Napisz o której tego dokonamy, powinienem być wieczorem.

14.01.2008
13:21
[187]

gro_oby [ Senator ]

wg mnie pojazdy same moga byc, latwiej je rozstrzelac, i ruszyc kampanie;)

14.01.2008
14:37
[188]

bkp_mik [ Centurion ]

Wstępnie 20, ale nie dam gwarancji, wiecie jak bywa w rodzinie.

14.01.2008
19:34
[189]

bkp_mik [ Centurion ]

Udało się.

14.01.2008
19:40
smile
[190]

T_bone [ Generalleutnant ]

Już po rozstrzelaniu, save poleciał do Diuka.

14.01.2008
21:31
smile
[191]

matchaus [ sturmer ]

A ja tradycyjnie przypominam, że mamy 7-y etap :D
(lub turę jak kto woli :)


P.S. Jako, że oboje z żoną lubimy Stenkę, więc wybraliśmy się do kina na 'Jeszcze raz'.
O matuchno przenajświętsza... co za gniot!
Gorąco, ale to GORĄCO odradzamy!!! :D
Z tak infantylną fabułą (boszz... infantylną... bezdennie głupią po prostu! :D) nie mieliśmy do czynienia dawno, oj... dawno...

Już lepiej kupić sobie kwaterkę winka (cena porównywalna do kosztu biletów), dzieci położyć wcześniej spać i spędzić dużo milej wieczór ;))

15.01.2008
09:07
smile
[192]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

matchaus ---> Ja Cię proszę... chcesz powiedzieć, że myślałeś że ten film bedzie czymś szczególnym? Na tle tych wszystkich gównianych (wg mnie) komedii romantycznych jaki wysyp mam ostatnio w polskiej kinomatografii? Przecież to igrzyska dla ludu spragnionego obejrzenia takiego polskiego Harlequina na ekranie ... No proszę Cię... myślałem że jesteś w stanie odróżnić g... od ciastka :D

15.01.2008
09:25
smile
[193]

diuk [ Generaďż˝ ]

oho, Wolfgrau zaczyna już cierpieć na wielepkość w każdej dziedzinie... Odstawienie od kampanijnego CCyca daje zadziwiające efekty uboczne...

15.01.2008
10:47
smile
[194]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Diuku ---> A to już własnego zdania nie można mieć, tak? Bo zaraz będzie człek odżegnywany od różnych takich? Na tle tego co ostatnio tworzone jest przez naszych rodzimych producentów można spokojnie przyjąć, że kolejne dzieła seryjne z zakościelnym , stenką czy innymi "romantycznymi" aktorami będą na równi pochyłej w jakości/fabule itp. Zdziwił mnie fakt , że matchaus przypuszczał że to będzie coś fajnego i tyle :P

BTW Ty drogi panie przyssałeś się do cyca kampanijnego closecombatowego i jakoś żadnych efektów to nie przynosi, nawet tych zamierzonych, więc waż słowa hehehehehehe Będziesz miał okazję się wykazać Mocium Panie już wkrótce :P

15.01.2008
11:06
smile
[195]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Zaraz ktoś wpadnie i powie że kupił bilet do kina na Ranczo, znowu będzie pozamiatane.

15.01.2008
11:14
smile
[196]

T_bone [ Generalleutnant ]

Zdradzę wam tytuł następnej polskiej komedii romantycznej... "Ja pier***" twórców "Dlaczego tak" :P Nigdy nie mogę zapamiętać tych tytułów.

15.01.2008
11:17
smile
[197]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

A lud to ogląda ponoć w wielkiej ilości, sam mam koleżankę, której narzeczony gra w tym filmie, więc skoro igrzyska lubią ludzie to niech im tam będzie :D

15.01.2008
11:19
smile
[198]

T_bone [ Generalleutnant ]

W skrajnych wypadkach można iść na to do kina ale nie na film :P

15.01.2008
11:20
[199]

gro_oby [ Senator ]

jakich skrajnych?:> im film nudniejszy i mniej osob na sali tym ciekawiej jest;]

15.01.2008
11:21
smile
[200]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Mówisz o Ranczu czy "Ja pier***" ? :D :D :D

15.01.2008
11:34
[201]

T_bone [ Generalleutnant ]

gro_oby---> Są inne dobre-nudne filmy w których możesz być w 2 osoby na sali :P Jeśli już jesteś na "I jeszcze raz" a druga osoba jest żywo zainteresowana filmem to skłoniłoby mnie to do przemyśleń :>

15.01.2008
12:15
smile
[202]

diuk [ Generaďż˝ ]

Imić Wolfgrau --> ta zniewaga gry wymaga! Wyzywam Cię od najgo... znaczy się tego... na pojedynek, możemy zagrać mapę lub nawet całą kampanię. Niech wielka Neo mi sprzyja i pozwoli przytrzeć Ci... uszka (no przecież!).

15.01.2008
13:01
smile
[203]

matchaus [ sturmer ]

Wolf ---> O ile zazwyczaj się posiłkuję jakimś kawałkiem recenzji, to tutaj zrobiłem wyjątek.
OCZYWIŚCIE (i proszę mi jakiś dyrdymałów o gównach i ciastkach nie pisać) - wiedziałem na co się piszę, ale nie jestem sam na świecie :))
Z resztą... to był pewien spontan... żona mi mówi - 'chodźmy, dawno nie byliśmy'. Kobiecie się nie odmawia, a jak wspomniałem - też lubię Stenkę ;))))

Chyba już nie lubię :DDD


P.S. i edit - bardzo lubię moją Lindę, a przecież byliśmy razem, pośmialiśmy się nawet (szkoda, że nie z gagów, ale z filmu :D), pojedliśmy popcornu, poprzytulaliśmy się... Tak zupełnie to ten czas nie był stracony :D

15.01.2008
13:57
smile
[204]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

No to nie pisz dyrdymałów o filmie jako takim tylko, że ładnie spędziłeś czas, a przy okazji "informacja dla was: film był do dupy" hehehehehe Popatrz jak ładnie rozmowa się potoczyła a wspomniałeś tylko o wizycie w kinie ;)))

Diuku ---> Stawaj Waćpan na ubitym monitorze!!! Wybierz miejsce (mod) i broń (stronę) a wyłuszczę Ci jak bardzo jest mylne Twe myślenie!!! :D

15.01.2008
16:44
smile
[205]

diuk [ Generaďż˝ ]

Wysłałem pytanie o możliwy termin gry do Adilegii na GG, czekam na odzew.

Wolfgrau - niechaj będzie to mod zacny GJS-TRSM (żebym już nic nie musiał zmieniać :-)
Kampania ma pierwszeństwo, ale zaraz potem - staw się na Sąd Boży na polach Normandii, a jeżeli jeden z nas polegnie - z honorami Cię pochowam...

15.01.2008
19:07
smile
[206]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Diuk---> Niech Ci ziemia lekką będzie a Bóg wybaczy winy, bo ode mnie łaski nie otrzymasz i sam o takową nie poproszę!!! Zaszczyt to dla mnie poznać Waszmości i tym większy żal będzie oddać Cię robakom...

16.01.2008
08:35
smile
[207]

Lim [ Legend ]

Szlachetny to zamiar wygarbować skórę wrażego huna lub angielczyka, ale pamiętaj Diuku drogi, że walka na dwa fronty to wielkie wyzwanie ;)
Jeśli tylko GG i złośliwość rzeczy martwych nie stanie na przeszkodzie to już(heh) w niedzielę zagramy odłożoną bitwę. Bierz więc poprawkę w grafiku na niedzielę lub najbliższy po niej termin. Do niedzili bowiem nie jestem – że tak powiem ,,mobilny'' i nie mam możliwości grać w CC.
Powodzenia w następnej kampanijnej bitwie Diuk!

16.01.2008
08:53
[208]

diuk [ Generaďż˝ ]

Lim --> już Bismarck ostrzegał Niemcy przed walką na dwa frony, na wszelki wypadek będę więc walczył na TRZY :-)

16.01.2008
17:13
[209]

diuk [ Generaďż˝ ]

Przeciwnik nie odezwał się ani na GG, ani na maila, ani tutaj. Czy wódz strony przeciwnej mógłby zainterewniować?

16.01.2008
17:24
smile
[210]

T_bone [ Generalleutnant ]

Wojownicy ligi wydają się strasznie rozprężeni organizacyjnie, jak to powiada Yaca radzę "podwiązać im jaja" i nie puszczać aby osiągnąć sprawność działania :P:P

16.01.2008
17:57
smile
[211]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Czy mam być złośliwy?:p

Liga już tak bardzo się rozpłynęła w samozachwytach, że chyba im szkoda im czasu na takich amatorów;)

16.01.2008
18:30
[212]

bkp_mik [ Centurion ]

Rozmawialem już z Adim, dobra, to jeszcze raz mu przypomnę.

16.01.2008
19:07
smile
[213]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Wojownicy ligi wydają się strasznie rozprężeni organizacyjnie,
Liga już tak bardzo się rozpłynęła w samozachwytach, że chyba im szkoda im czasu na takich amatorów;)


Jak się nie ma argumentów w polu to szuka się na "papierze" :P

16.01.2008
20:02
smile
[214]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Jak się nie ma argumentów w polu to szuka się na "papierze" :P

Jak mówi nowe przysłowie ludowe: "nawet przy super babie co jej się nie chce, chłopu wieczność stać nie będzie"...

16.01.2008
21:52
[215]

diuk [ Generaďż˝ ]

Nowy wątek:

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=7295113&N=1

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.