GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Kredyt - Żyrant pytanie

23.11.2007
20:00
smile
[1]

Greedoo [ Konsul ]

Kredyt - Żyrant pytanie

Znajomy chce żeby podżyrować mu kredyt na 10 tys, mi nie bardzo sie to podoba, stawia mnie w trudnej sytuacji bo trochę głupio mu odmówić bo długo sie przyjaźnimy a z drugiej strony trochę sie boję zresztą na przyszły rok mam duże wydatki zaplanowane.

Czy ja mogę wziąć kredyt gdy jestem żyrantem?? czy bank mi wtedy udzieli kredytu??

Jeśli znajomy z jakiś przyczyn nie spłaciłby kredytu to czy ja jestem pierwszą osobą która musi to robić czy może najpierw obciąża sie najbliższą rodzinę, zabiera zakupiony pod kredyt przedmiot????
Jak mu powiedzieć że nie chce żyrować ale żeby on sie nie obraził ze niechce mu pomóc???

proszę o rady

23.11.2007
20:05
[2]

Regis [ ]

W przypadku gdy osoba odpowiedzialna za regulację zobowiązania nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, ich ciężar przejmuje żyrant.

Ręczenie za kogoś na taką kwotę to nie takie 'hop-siup', jak pozyczenie piatki na piwo. Jesli masz watpliwosci - odmow. Nawet nie dlatego, ze gosc Cie oszuka - jesli jest przyjacielem, to na pewno tego nie zrobi. Ale moze miec wypadek, stracic zrodlo utrzymania, a wtedy jego problem stanie sie Twoim problemem. Tu nie chodzi o kolezenstwo, ale o zdrowe spojrzenie na sytuacje - rozne rzeczy moga sie stac (szczegolnie jesli kredyt jest brany na dluzszy czas) i trzeba je wziac pod uwage. Ja bym powiedzial wprost o swoich obawach i tyle - jesli to faktycznie przyjaciel, to powinien zrozumiec.

23.11.2007
20:05
[3]

gromusek [ Street View ]

w kwestiach formalno bankowych nie pomoge.
Ale powiedz mu wprost ze sie boisz, ze mozesz stracic te pieniadze jak sie dlugo znacie powinien zrozumiec

23.11.2007
21:03
[4]

provos [ Generaďż˝ ]

Nigdy, przenigdy, nikomu nie żyruje się kredytu. Trzeba być skończonym idiotą. Chyba, że da ci zabezpieczenie, np. ustanowi hipotekę, zastaw, da równowartość kredytu w gotówce itp.

23.11.2007
21:10
[5]

davis [ ]

Nie wiem czy sam możesz wziąć kredyt w takiej sytuacji, ale zdecydowanie jako żyrant będziesz pierwszą osobą do spłaty kredytu gdy kredytobiorca nie wywiąże się z tego obowiązku.
Powiedz mu wprost, że tego nie zrobisz. Nie ma co krążyć koło tematu. Jak jest mężczyzną to zrozumie, a jeśli się obrazi to, szczerze, na cholerę ci taki znajomy?

23.11.2007
21:27
[6]

Azzie [ bonobo ]

A jaki bank teraz chce zyrantow na taka smieszna kwote?

Takie kwoty to sie dostaje na dowod osobisty...

Moze powiem inaczej, bo ktos sie jeszcze oburzy: osoba o normalnej zdolnosci kredytowej nie potrzebuje do takich kwot zabezpieczen czy zyrantow. Jesli ma nienormalna zdolnosc kredytowa i bank mu nie wierzy, to ja tez bym mu nie wierzyl.

23.11.2007
22:22
[7]

mirencjum [ operator kursora ]

Azzie dobrze napisał. Żyrowanie to duże ryzyko. Kiedyś podpisałem kredyt (było to konieczne swego czasu) dobremu koledze, spłacił trzy raty i umarł na zawał. Resztę pożyczki spłaciłem sam. Nie mogłem mieć nawet do niego pretensji, ale bolało.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.