GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Sens reinkarnacji...

14.11.2007
21:45
smile
[1]

glen dżonson [ mistrz IBF ]

Sens reinkarnacji...

naszło mnie na filozofowanie...
choć jestem katolikiem,tak sobie myślę od już dłuższego czasu że:

Reinkarnacja jest bardzo sensownym poglądem na życie po śmierći
dziś jesteś człowiekiem a w samsarze zmieniasz się w ,,odpowiednika'' ludzkiego jakim byłeś na ziemi
co myślicie o tej filozofi świata ?...
ja tam jestem roztargniony,no bo jestem katolikiem ale to do mnie najbardziej trafia
nie zamierzam się przerzucać na hinduizm czy buddyzm



zauważam zjawisko w Polsce takie:
jesteś katolikiem :normalna sprawa,niezależnie czy praktykujesz
jesteś wyznawcą innej religi:dziwoląg,inny itd...i właśnie tak ich nazywają przeważnie ,,sezonowi chrześcijanie''chodzący tylko w wielkanoc,boże narodzenie do kościoła



prosiłbym o nie obrażanie się ,każdy ma swoje poglądy i ma prawo lub nie się z nimi zgodzić,szczegulnie w tak delikatnej kwesti jak religia.

14.11.2007
21:50
[2]

wysia [ Senator ]

"ja tam jestem roztargniony,no bo jestem katolikiem ale to do mnie najbardziej trafia
nie zamierzam się przerzucać na hinduizm czy buddyzm"
Moze jednak powinienes? Skoro odrzucasz podstawowe doktryny wiary katolickiej, to jaki ma sens, bys sie nadal katolikiem nazywal?
Czy to nie jest wlasnie, jak to nazwales, typowe 'sezonowe chrzescijanstwo'?

"wierzę dalej w Boga
tylko zasada reinkarnacji bardzo pasuje do mojego myślenia"
Hindusi, buddysci, muzulmanie, oni wszyscy wierza w Boga (lub bogow), tylko pewne rzeczy bardziej im pasuja tam pasuja, niz w religii katolickiej.

14.11.2007
21:51
[3]

Taikun. [ NINTENDO ]

Moze jednak powinienes? Skoro odrzucasz podstawowe doktryny wiary katolickiej, to jaki ma sens, bys sie nadal katolikiem nazywal?

bo rodzice chodzą do kościoła

14.11.2007
21:53
[4]

glen dżonson [ mistrz IBF ]

wierzę dalej w Boga
tylko zasada reinkarnacji bardzo pasuje do mojego myślenia
i dlatego czuję się bardzo roztrzepany

14.11.2007
21:55
[5]

Harrvan [ Lucky Strike ]

Nie sadzisz ze perspektywe reinkarnacji jest straszna ? Chcialbys powtarzac ten sam cykl zycia przez caly czas ? W tym wypadku smierc (i obojetnie co po niej) jest idealnym rozwiazaniem. Oczywiscie mozesz powiedziec ze co jedno zycie to inne doswiadczenia ( zakladajac ze istnieje cos takiego jak reinkarnacja ) ale nie zapominaj ze zycie to 90 % smrodu i tylko 10 % rozkoszy.

Dla mnie osobiscie juz bardziej jest do przyjecia koncepcja nirwany ( stanu spoczynku ducha ) aczkolwiek jesli zalozymy ze reinakarnacja nie istnieje to rowniez nirwana nie ma racji bytu.

Innymi slowy moja filozofia na dzis " Zyj szybko, intensywnie, tak zebys niczego nie zalowal i gin"

14.11.2007
21:56
[6]

Conath [ Generaďż˝ ]

wedlug buddyzmu teraz tez jestes w samsarze wiec stwierdzenie "dziś jesteś człowiekiem a w samsarze" troche nie ma sensu:) no i z tego co napisales wynika, ze reinkarnacja dokonuje sie tylko raz (czlowiek-> cos potem, jednorazowy proces:), a wedlug niektorych niestety nie ma tak dobrze;) pzdr.

Harrvan- no wlasnie po to jest nirwana, zeby z tego kregu odrodzen sie wyrwac:)

14.11.2007
21:57
smile
[7]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

naszło mnie na filozofowanie...

Skoro czujesz sie bardzo roztrzepany, byc moze powinienes zostac omletem ?

14.11.2007
22:01
[8]

mr. Spark [ ]

Harrvan-> Chyba źle pojąłeś sens reinkarnacji w buddyzmie. Reinkarnacja nie jest celem w samym sobie, zaś wyznawcy tej wizji dążą do tego doznać stanu nirwany czyli wyrwania się z cyklu reinkarnacji.
Chcialbys powtarzac ten sam cykl zycia przez caly czas ?
Rzecz w tym, że wszyscy (wg buddyzmu) przeżywamy reinkarnację i celem jest wyrwanie się z tego powtarzającego się cyklu.

14.11.2007
22:01
[9]

Harrvan [ Lucky Strike ]

Conath & Spark

Tylko sadze ze w porownaniu z filozofia chrzescijanska trudniej jest osiagnac stan nirwany niz dostac sie do nieba. Zauwaz ze motyw wedrowki dusz byl tylko usprawiedliwieniem dla systemu kastowego ( chociazby w Indiach ) - dobrze zyles ? ok - w nastepnym zyciu przejdziesz do nastepnej kasty.
Osobiscie dla mnie stan nirwany to bzdura - troche przypomina mi to stoicyzm i metode "glazu". Czlowiek z natury jest istota ktora czuje, jej duch jest zywy i przyjmowac postawe niebytu to tak jakby zaprzeczac swojemu czlowieczenstwu


14.11.2007
22:04
[10]

Kozi89 [ Senator ]

Tez jestem katolikiem,ale do innych religii nic nie mam. W sumie to Bóg jest jeden a to oznacza, że wszystkie religie tego świata modlą sie do tego samego stwórcy (nawet religie politeistyczne), tylko, ze inaczej. To chyba byłoby niesprawiedliwe gdyby cześć ludzi skazywana był na potępienie tylko dlatego, że urodziła się gdzieś w Iranie na przykład. A co do reinkarnacji... nikt nie wie jak czyściec wygląda, wiec może?

14.11.2007
22:09
[11]

Conath [ Generaďż˝ ]

Zauwaz ze motyw wedrowki dusz byl tylko usprawiedliwieniem dla systemu kastowego ( chociazby w Indiach ) - dobrze zyles ? ok - w nastepnym zyciu przejdziesz do nastepnej kasty.

tak bylo w Hinduizmie- buddyzm w Indiach zdobyl taka popularnosc miedzy innymi dzieki temu, ze negowal kasty, kazdy byl rowny:) zupelnie jak w naukach Chrystusa 500 lat pozniej. chociaz oczywiscie wedlug buddyzmu jesli byles dobry dla innych to masz szanse na dobre odrodzenie, a nie np. larwa muchy czy jako itota piekielna (bardzo niedobrze;)

nie myl buddyzmu z nihilizmem:) co do tego czym jest nirwana- ponoc stanu tego nie da sie wyrazic slowami, ale z tego co sie orientuje nie chodzi o wylaczenie myslenia czy czucia- wrecz przeciwie:) pzdr.

Kozi89- no akurat buddysci w zadnego boga nie wierza.

14.11.2007
22:17
smile
[12]

Apocaliptiq [ Mr Everything ]

"Kaczka, to maks co może z ciebie być".


A jeżeli chodzi o mój stosunek do reinkarnacji to wydaje mi się że życie pozagrobowe jest bardziej prawdopodobne niż odrodzenie się pod inną postacią. Przekonamy się kiedyś jak umrę ale wtedy już nie będę w stanie napisać tutaj posta ;)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.