GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Problemy z babą z portierni

26.10.2007
15:17
[1]

Bart! [ Pretorianin ]

Problemy z babą z portierni

Witam wszystkich!!!!!!!
Dziś po lekcjach (skończonych według planu, nie wagaruję!!) usiadłem z jednym kolegą i 3 koleżankami na ławce przed szkołą (jeszcze na jej terenie), by porozmawiać. W pewnym momencie podchodzi do nas babka z portierni i pyta czy jesteśmy z tej szkoły, na to my że tak, bo poco ją oszukiwać. Wtedy ona pyta nas czemu paliliśmy papierosy, czego z ręką na sercu mówię że nie robiliśmy. Wtedy cała nasza 5 mówi że nie ale ona już nie słucha mówi żebyśmy pokazali co mamy w kieszeniach, zaczęła od jednej z koleżanek i w pewnym momencie mówi że nie może nas rewidować. I zaczyna spisywać nasze nazwiska i mówi że da tę listę dyrektorowi i puściła nas.

Co mogą nam teraz zrobić? Czy możemy mieć zszarganą opinię?? Czy będzie to gdzieś zapisane w naszych papierach??
P.S. Jestem w 1 klasie gimnazjum
Z góry dzięki za wasze odpowiedzi

26.10.2007
15:27
[2]

[Ivor] [ Konsul ]

Zszarganą opinię będziecie mieć... to zależy od dyrekcji, czy są to ludzie czy troglodyty... Ja na Twoim miejscu zgłosił to do Psychologa w szkole, że baba Ci kieszenie przegrzebała - czy też koleżance... zawsze masz zabezpieczenie... najgorzej jest nic nie robić

26.10.2007
15:29
[3]

Loiosh [ Generaďż˝ ]

No, bedziecie mieli wpisane w papierach "siedzieli pod szkola po zajeciach":) Nie no co Wam moga, zrobic? Jezeli naprawde nie paliliscie to nic. No chyba,ze to jakas starucha z obsesja co bedzie sie zarzekac,ze "widzialam na wlasne oczy jak palili!". A wtedy to juz zalezy od regulaminu szkoly. U mnie byl system oceniania zachowania oparty na punktach i za palenie na terenie szkoly bylo -50. Co przy braku innych aktywnosci rownalo sie chyba "poprawne". Zeby to nadrobic trzeba bylo przynosic naprawde duuuuzo kwiatkow:)

26.10.2007
15:30
[4]

xkxtx [ Prison Break ]

jak najbardziej tak , zachowałeś się jak jakiś matoł który nie potrafi powiedzieć dwóch zdań , trzeba było jej pokazać co macie w kieszeniach i nawet w plecaku , a następnie pójść na skargę do dyrekcji że ta baba wam tak nagadała

poza tym będziesz miał jeszcze teczkę w IPN

26.10.2007
15:38
[5]

Wojduś [ Generaďż˝ ]

Jest 100 możliwości!
A wy wybraliście tę 101!

PO co podawaliście jej nazwiska? Jak nie mieliście nic na sumieniu to było się nią nie przejmować! A jak się już was uczepiła to:
- można było uciec,
- dać się przeszukać,
- pokazywać wszystko w kieszeniach,
- a jak byście byli bardziej mądrzy to "razem" byście petów poszukali :D
- itd. nie będę wam mówił co macie robić! Tylko nie podawać nazwisk!

26.10.2007
15:44
[6]

zuromil [ Człowiek Jazda ]

Pierwsza wtopa jaką zrobiłeś to dać się spisać jakiejś tam babie. Nie miała prawa tego zrobić. Druga wtopa to to że daliście się zrewidować, czego też jej nie wolno robić. Trzeba było się stawiać i poprosić żeby zadzwoniła do któregoś z pedagogów albo na policję. To jest tak samo jakbym teraz podszedł do Ciebie i poprosił Cię o to żebyś pokazał co masz w kieszeniach. Nawet jakbyś palił fajki to nic ją to nie powinno interesować. Ewentualnie mogłaby poprosić was o opuszczenie terenu szkoły bo tu się nie pali (ale to i tak was powinno walić bo nie paliliście).

Na tym zakończę mój pobyt w tym wątku.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.