Lukas von Hohensalza [ Centurion ]
CZy warto grać na gitarze?
Witam
Mam problem bo od dawna chciałem się uczyć grać na gitarze elektrycznej jednak mam teraz 19 lat i to może już być za pózno jak na naukę gry na instrumencie. Chociaż mam ten sławny młodzieńczy zapał i kocham muzykę szczególnie rock i metal (moim ulubionym gitarzystą jest John Petrucci z Dream Theater i inni jego przekroju) oraz staram się samodzielnie nauczyć przez oglądanie filmów i podpatrywanie technik gry gitarzystów. Czy to jednak wystarcza bo jednak ja nie miałem nigdy gitary elektrycznej w łapach. Trzeba będzie ją kupić, najlepiej jakąś za 200-300 zł. (to na szczęście nie problem), jednak zapisnie się na kurs i studia w dużym mieście (jak będę mieszkał w swoim mieszkaniu to przynajmniej będę miał gdzie po poćwiczyć nie tak jak u mnie w bloku) to nie będzie przeszkadzać bo nie wiem ile taka nauka trwa na dzień?
To jak zaczną się studia to jakoś sobie ustawie plan. Jednak czy pczątki są trudne i się wiele razy zniechęce to dopiero jest pytanie?
Jednak jestem dość ambitny i ciągnie mnie do tego więć jakoś wytrzymam i się nauczę. Podoba mi się w szczególności to, że można sobie pokombinować i potworzyć po swojemu i zagrać ulubione kawałki samemu i to mi się podoba i dlatego wziełem gitarę bo trzeż dlatego że też jest tańsza i łatwiejsza do przenoszenia.
Proszę o odpowiedzi najlepiej jak by ktoś to był kto ma doświadczenie z gitarą to by lepiej doradził.
Proszę o pomoc!
Axl2000 [ Hohner ]
1. dziennie 1-2h wystarczą jesli robisz wszystko z głową
2. gitarka za 200-300zł? no nie przesadzajmy...wiem, na początek nic nadzwyczajnego ale za 200-300zł kupisz złoma...
3. starasz sie uczyc ale nie masz gitary? to jak to robisz? ;)
4. masz 19 lat wiec za 2-3 lata bedziesz wymiatał jesli sie wezmiesz za robote :)
5. moze zacznij od akustyka? ;) nie no ok, sam nie zaczynałem ;)
Innocentz [ Generaďż˝ ]
200-300 złoma ? Na początek wystarczy taka gitarka. Moja siostra kiedyś kupila elektryka za tyle i do naui był super i jeszcze jakieś efekty były.
Edit: Nie znnam się dokładnie, ale chyba lepiej jest się uczyć na akustyku niż na elektrycznej..
BKozal [ Pretorianin ]
Może jeszcze z piecem za 200-300? o.O
Innocentz [ Generaďż˝ ]
A tak, był i piec. Może nie 300, ale 400 i był elektryk, piec i chyba ze 3 efekty.
Axl2000 [ Hohner ]
Inno - uwierz, nie nauczysz sie dobrze grac na gitarce ktora nie stroi a nie uwierze ze gitarka za 400zł z piecem i efektami dobrze grała i stroiła.....
BKozal [ Pretorianin ]
I pewnie grał jak pierdzący motyl.. ;) Szanujmy się!
[6] Axl2000 -> Dokładnie :)
Tomuslaw [ Superbia ]
Zawsze jest czas na naukę, tym bardziej jeśli mowa o czymś co ma Ci sprawiać przyjemność. 20-latek nauczy się w przeciągu 5 lat, zaś 40-latek potrzebuje trochę więcej czasu. Nic odkrywczego. Nie mniej pokazuje to, że jak się chce to się może :).
Warto! Rozwiniesz swoje zainteresowania, a przy tym część mózgu odpowiedzialną za kreatywność :)
Backside [ Generaďż˝ ]
Allan Holdsworth zaczął grać w wieku 16-17 lat :].
Zresztą zastanów się czy chcesz byś mistrzem świata czy grać dla przyjemności, dla samego siebie.
Axl2000 ---> głupoty. Nauczyć się można na wszystkim.
Richard Bona uczył się grać na gitarze zrobionej samodzielnie, która miała 2 struny... (
I mówienie komuś, kto chce tylko "spróbować" swoich możliwości, że kupowanie taniego sprzętu jest bezsensowne jest chybioną radą.
Axl2000 [ Hohner ]
backside - slash tez sie uczył grac na jakims czyms z 2 czy 3 strunami...
ale patrzac realistycznie osoba majaca gitare ktora dobrze stroi i dźwięki są odpowiednie szybciej załapie co i jak niz osoba ktora co 5 minut bedzi emusiala gitare stroic az w koncu pierdzielnie nia o ziemie i tyle...
sorry ja zdania nie zmienie, jak dla mnie pierwsza gitara powinna byc nie najlepsza (a nóż się znudzi), ale kupowanie byle czego skywaya lub zajechanego mayonesa za 200-300zł mija sie z celem...
szymaniak [ co? ]
Lukas powiedział, że jest ambitny i ma zapał więc nie rzuci tego w pół roku. Po co dwa razy wydawać pieniądze? Po roku gitara za te 300 zł będzie mu przeszkadzać (wzięte z doświadczenia) i będzie musiał wyłożyć najmniej 700zł żeby kupić coś ciut lepszego.
Backside [ Generaďż˝ ]
Axl2000 ---> z tym strojeniem to imo mit.
Mój pierwszy klasyk był polskiej firmy i raczej z tych najtańszych w sklepie. Do tego struny d'Addario i nie było absolutnie żadnych problemów ze strojeniem (nie ma do dziś).
Zresztą kumpel kupił sobie właśnie taki tani zestaw ze Sky Wayem. Fakt, że daleko mu było do ideału, ale... dało się na tym grać. Dźwięk jest dźwiękiem - jasne, że fajnie jak lepiej brzmi, ale ten wcale nie był tragiczny.
Zresztą pamiętaj o jednym - jeśli grasz już na gitarze to wiesz, że w przeszłości zainwestowałbyś więcej kasy w pierwsze wiosło. Jak zaczynałeś miałeś tą pewność, że nie przestaniesz grać, że Ci się nie znudzi?
A różnica między 400 a 1000 zł jest jednak spora.
edit
A tak w ogóle ideałem jest, o czym pisałem w wątku o 12-strunowej, po prostu pójść do sklepu i zobaczyć jak poszczególne gitary brzmią.
Ja na początku nie słyszałem żadnej różnicy miedzy gitarą klasyczną za 300, a 1500 zł.
Może autor wątku stwierdzi już w sklepie, że Sky Way odpada, bo jest do bani - może, że nie widzi różnicy między nim, a droższymi modelami i to mu wystarcza.
szymaniak [ co? ]
Ja na swoją pierwszą gitarę wydałem 300 zł, był to klasyk. Miałem o tyle szczęście, że po trzech miesiącach skrzywił jej się gryf. W sklepie pozwolili mi wymienić za dopłatą na jakiegoś ładnego elektryka. Po wielu godzinach ogrywania przytuliłem się do Flame'a Bell II i gram na nim do dziś. Było to jakieś 3 lata temu.
Moim zdaniem nie ma sensu oszczędzać na pierwszym instrumencie.
Axl2000 [ Hohner ]
BDB dla osoby poczatkujacej (wg. mnie)
Backside [ Generaďż˝ ]
szymaniak ---> mój klasyk kosztował 320 zł. Używałem go ze 4 lata... i w zasadzie używam do dziś. Aczkolwiek po tych 4 latach jego brzmienie zaczyna mi nie wystarczać i przerzuciłem się na pożyczoną hiszpankę.
Niemniej jednak druga gitara nie została odstawiona w kąt.
I powtórzę to co pisałem wyżej - skąd wiesz, że faktycznie ta gra Cię pociągnie?
Ja się uczyłem w miarę intensywnie na początku, potem coraz mniej, aż w końcu skończyłem lekcje i gitara obrastała kurzem.
Dopiero gdy jakoś dorosłem muzycznie, znowu ją wyciągnąłem.
Axl2000 ---> o, to jest z pewnością lepsze od Sky Waya :).
Problem jednak jeszcze leży w piecu. Aczkolwiek nie jest on niezbędny... ja z reguły gram na słuchawkach, podłączonych do efektu.
Axl2000 [ Hohner ]
mozna ja sobie i do radia/magnetofonu/wiezy podlaczyc i grac na czystym ;)
Lukas von Hohensalza [ Centurion ]
Właśnie przeglądałem gitary u siebie w jedynym sklepie muzycznym i muszę powiedzieć, że nie dość że drogie to nie sprzedają do nich częsci zamiennych, kabli i pieców i innych takich dodatków do gitary. Wybór w sprzęcie był bardzo biedny i jedyną sławną liczącą się firmą w tym sklepie były dwie gitary Ibaneza po 1000 w góre (najdroższe w sklepie), a wiekszość gitar o średniej cenie była jakiejś Costra czy coś tak. Więc pozostało mi spojrzeć do neta i widać dużo ciekawych ofert i po o wiele tańszych cenach niż inne. A to mój tym jak na początek:
Co Wy na to?
Wszystko w komplecie, co potrzebne do grania (tak mi się wydaje)
Jednak nie jestem pewien z kupnem tego sprzętu ponieważ nigdy nie kupowałem instrumentu z neta, poza tym nie wiem jak brzmi. Jednak oferta jak marzenie, szczególnie wysyłka gratis. Jednak jeśli mi się spodoba i zdobęde spore doświadczenie to w przyszłości sobie kupie to cudo:
A poza tym czym się dokładnie różni i czym lepszy jest zwykły wzmacniacz od tego
Pozdrawiam i proszę o odpowiedz.
blood [ Killing Is My Business ]
4. masz 19 lat wiec za 2-3 lata bedziesz wymiatał jesli sie wezmiesz za robote :)
Nie wpuszczaj chłopaka w maliny. Grać to i owo będzie umiał, ale gdzie mu będzie do wymiatania, chłopie.
blood [ Killing Is My Business ]
Sorry za 2 post.
Lukas von Hohensalza - nie dotykaj tego zestawu Everplay'a. Jak tylko nabierzesz odrobinę świadomości, to zaczniesz przeklinać dzień, w którym kupiłeś to ustrojstwo. Z nówek w tej cenie to raczej tylko gitarkę kupisz znośną dla początkującego. Celuj w Corta X-2. W tej cenie to wiosło, na którym jeszcze da radę pobrzdąkać.
Ten Digitech RP80 to cyfrowa zabawka, naśladująca brzmienia znanych i drogich wzmacniaczy, efektów itd. Taka różnica, że ten RP to kupa, jakich mało. Jeśli już szukasz jakiegoś multiefektu, to z tańszych POD2.0. Z droższych jest już nieco większy wybór, ale firma Line6 i ich seria PODów, w tym XT oraz nowa X3, która ujrzy światło lada dzień, jest potentatem rynku, a reszta stara się ją gonić z różnym skutkiem. Nie mniej jednak warto się zainteresować bossem gt, czy też zoomem g. Warto dodać, że produkty z serii POD są często wykorzystywane przez profesjonalistów : In Flames, U2, Lenny Kravitz, Meshuggah itd. Boss GT-8 też ma spory endorsement.
Dodam jeszcze tylko, że taki multiefekt to fajna zabawka. Można podpiąć go pod słuchawy, wierzę, głośniki komputerowe itd. Ogólnie strawnie brzmi na głośnikach szerokopasmowych (POD). Jeśli jednak wolisz wzmacniacz, to polecam uzbierać trochę kaski i kupić Peaveya Studio. Ma 65wat mocy, porządny, 12" głośnik blue marvel, no i tanio chodzi na allegro, a na nim już można popykać. Pozdrawiam.
Lukas von Hohensalza [ Centurion ]
To zanaczy, że ten zestaw i gitara jest zła jak na początkujących?
Też boję się szczególnie, że nie wiem w jaką dłoni będę ją grał i to jest istotny problem. Ja w zasadzie to i prawą i lewą używam w takim samym stopniu i nie wiem jak będę wolał grać na lewej to będzie wielki problem, bo bardzo trudno dostać taką gitarę dla leworęcznych.
Poza tym ten zestaw i oferta mi się bardzo podoba i raczej lepszej nie ma, a nie chce każdej częsci kupować oddzielnie na allegro bo się na nich nie znam.
Pozdro