GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Sztuka walki dla starego piernika

02.09.2007
17:48
smile
[1]

Boroova [ Lazy Bastard ]

Sztuka walki dla starego piernika

Jako, ze nie jestem juz pierwszej mlodosci (26 lat skonczone), postanowilem wziac sie za siebie i wrocic do formy. Silownia niestety jest troche nudna i do tego wymaga silnej samomotywacji, ktorej mi brak. Zastanawialem sie wiec nad jakims sportem grupowym (albo po prostu w grupie), gdzie koledzy motywowaliby mnie do wytezonej pracy.

No i wlasnie stad temat watku - jaka sztuke walki wybrac, zeby:
a) poprawic kondycje
b) zrzucic brzuszek
c) nie dostac za bardzo wpierdzielu od mlodszych i sprawniejszych
d) nie nadwyrezyc zbytnio plecow
e) dobrze sie przy tym bawic

Wazna uwaga - nie potrzebuje sztuki walki po to, aby skopac kogos na ulicy i takie tam. Chcialbym potraktowac to czysto rekreacyjnie, jako sposob na relaks po ciezkim dniu pracy. Czyli mowiac prosto - nie chce chodzic z obita morda.

02.09.2007
17:50
[2]

blackhood [ Patience ]

Może Aikido?

02.09.2007
17:51
[3]

glen dżonson [ Konsul ]

relaks po pracy ????
wielkie lol
tu nie ma mowy o żadnym relaksie,jest ciężka praca.
proponuję granie w tenisa

02.09.2007
17:52
[4]

Boroova [ Lazy Bastard ]

glen --> a ja proponuje wrocic do piaskownicy, koledzy pewnie czekaja.

02.09.2007
17:52
smile
[5]

cotton_eye_joe [ maniaq ]

nie chce chodzic z obita morda.

zdecydowanie krav maga albo muay tai :)

na serio - moze basen? dobre na plecy, wyrabia miesnie (sadze, ze brzuch tez) i kondycje, dodatkowo nikt cie nie obije...

edit: darek, zartowalem :)

02.09.2007
17:55
smile
[6]

darek_dragon [ 42 ]

zdecydowanie krav maga albo muay tai :)

Jemu chyba chodziło o uniknięcie obicia mordy, a nie o niechodzenie w ogóle :)

02.09.2007
17:55
[7]

glen dżonson [ Konsul ]

człowieku ja chodze na treningi karate i nie ma tu żadnego relaksu ,tylko ciężka praca ,nie pisze to żeby sie rozczulać,tylko żeby uświadomić że relax ,jak ty chcesz to nie jest.
a jak sie tam oburzyłeś to:

no to może warcaby albo bierki no przy większym wysiłku kręgle

02.09.2007
17:58
[8]

Macco™ [ Konsul ]

capoeira - można fajnie się bawić i ... tańczyć

glen ---> no widzisz a ja mam kumpla co chodził na karate opierdzielał się najbardziej z całej grupy i był wicemistrzem Polski w walce :P

02.09.2007
18:00
smile
[9]

eJay [ Gladiator ]

Joga:) Moze nie sztuka walki, ale relaks na pewno:>

02.09.2007
18:00
[10]

Boroova [ Lazy Bastard ]

glen --> gadasz nie do konca na temat. Jak juz sie chwalisz, ze chodzisz na karate, to napisz jaka odmiane cwiczysz, czy warto sie zapisywac i np. jakie miesnie najlepiej sie wyrabia. A ze jest to ciezka praca to nie musisz mi pisac, bo to takie odkrycie Ameryki w konserwie.

02.09.2007
18:01
[11]

Mat3iz [ Pretorianin ]

glen dżonson - chodzisz na Oyama? Chodzilem 7 lat, nic mi to nie dalo. Dla mnie to jest zabawa... zadna ciezka praca. Silownie i boks, mozna nazwac ciezka praca, badz jakas zaawansowana/skomplikowana sztuke walki.
Boroova - Plywanie, Tenis (serio), Bieganie ... chociaz te sa nudne (tak mi sie wydaje). Hmmm... moze Capoeira, z tego co wiem nie chodzi w niej o bicie sie, mozna niezla kondyche i sprawnosc wyrobic, zabawy napewno ci dostarczy :D a 26 lat to nie tak duzo ;>

I swoja droga kalineczko1993 ma racje ; )

02.09.2007
18:01
[12]

Lolter [ Konsul ]

No wiesz, jednak te treningi są ciezki i napewno to relaks po pracy nie będzie.Jeśli chcesz się odstresować i troche poćwiczyć to proponuje basen.

02.09.2007
18:04
[13]

glen dżonson [ Konsul ]

Boroova--->ty nic nie rozumiesz ja tu chce pomuc a tu co??

ja chce uświadomić że sztuki walki ,nie są dyscypliną ,,uzupełniająca życie''
tu musisz mieć cel jak w każdym sporcie ,i jako dodatek do życia nie bardzo
no oczywiście każdy sport jest dobry i namawiam każdego, ale dalej jestem za tym że w tym przypadku najlepszy jest tenis.
chęć wygrania z przeciwnikiem ,no i zawsze możesz być lepszy

edit:na standardowe karate

02.09.2007
18:06
[14]

Macco™ [ Konsul ]

nie polecam tenisa jedną rękę będziesz miał jak bokser a drugą jak szachista
no chyba że jesteś dwuręczny !

02.09.2007
18:06
[15]

Mat3iz [ Pretorianin ]

Standardowe karate? A co to takiego? Jakie karate? Oyama? Kyokushin? Chyba, ze poprostu chodziles na jakas samoobrone, i trener na to mowil karate... X_x'

02.09.2007
18:11
[16]

glen dżonson [ Konsul ]

rety nie musisz sie napinać że tak wiele znasz (skoro tak wiele znasz ,to nie wierze że tego nie znasz tradycyjnego)
to jest tradycyjne karate

02.09.2007
18:11
smile
[17]

wert [ Kondotier ]

A co powiecie na Kendo?

02.09.2007
18:13
[18]

Macco™ [ Konsul ]

glen ---> ja też nie słyszałem o karate "tradycyjnym"

02.09.2007
18:14
[19]

Mat3iz [ Pretorianin ]

Wg. mnie Standardowe a Tradycyjne to nie to samo. Ale niech Ci bedzie ; o Bardziej precyzuj swe wypowiedzi...

02.09.2007
18:15
[20]

Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]

ja też nie słyszałem o karate "tradycyjnym" - w Rzeszowie regularnie organizują zawody tej odmiany z tego co pamiętam

02.09.2007
18:15
[21]

BBlacKK102 [ Konsul ]

Bo Mat3iz to taki napinator ;D

A moze jakis sport druzynowy? Koszykowka, pilka nozna.

02.09.2007
18:24
smile
[22]

Gilmar [ Easy Rider ]

Boroova -----> złe podejscie do sprawy...
Skoro nie akceptujesz "obitej mordy", to nie bierz się za sztuki walki...!

Chcesz poprawic kondycje, stracic brzuszek itp, baw sie w sport, ktory kiedys uprawiales, lubisz, jestes w tym kierunku uzdolniony itd

To co chcesz "trenowac" ma Ci sprawiac przyjemnosc a dodatkowo zaowocowac lepsza kondycją zdrowiem fizycznym i psychicznym.

Sam musisz dokonac wyboru, my tu nic madrego nie wymyslimy.

02.09.2007
18:36
[23]

Boroova [ Lazy Bastard ]

Gilmar --> sztuka walki to nie tylko sparringi (przynajmniej na poczatku). Dawno temu cwiczylem Taekwondo przez pare lat, ale nie chce mi sie znowu wracac do robienia szpagatow. Daleki tez jestem od wyznawania filozofii naszego forumowego "asa" - Glena Dzonsona. Dla mnie sport jest i bedzie tylko dodatkiem do zycia, a nie jego podstawa.

02.09.2007
18:43
smile
[24]

Septi [ Starszy Generał ]

Siłownia najlepsza Boroova.Podpakujesz troche i odrazu lepiej sie poczujesz.Potem zarzucisz jakąś odżyweczke jako czynnik motywacyjny.Na koniec możesz jeszcze dodać bieganie,4:00 pobudka,szybkie zarzucenie czegoś energetycznego i jazda na pole biegać żeby zgubic brzuch i poprawic kondyche.

02.09.2007
18:52
[25]

Mikur [ Konsul ]

Polecam Aikido - strasznie techniczna sztuka walki. Kendo - walka na kije też wydaje się ciekawa:) Capoeira - świetna sprawa ale strasznie wkurzająca na początku (wymaga ogromnej sprawności i giętkości bo w innym wypadku wygląda pokracznie - wiem z doświadczenia). Świetne jest też Judo - choć zmęczyć się da przy tym niemiłosiernie;)

02.09.2007
19:53
smile
[26]

Gilmar [ Easy Rider ]

Boroowa -----> Tak masz racje, ze sparringi nie sa podstawa, ale sporty walki sprowadzaja sie w koncu do konfrontacji...
Jezeli faktycznie masz tylko 26 lat to mozesz bawic sie we wszystko co dusza zapragnie, ale mysląc perspektywicznie to... proponowany przez kilku przedmówców tenis jest doskonalym wyborem...
Nie najtanszy, bo korty kosztują, ale mozna grac i cieszyc sie gra do poznej starosci.
Zawsze znajdzie sie jakis partner do odbijania, nie ma znaczenia wiek partnera a zabawa przednia.

02.09.2007
20:13
[27]

Wrocławianin [ Pretorianin ]

sex?:D

02.09.2007
20:14
[28]

Kuba Rozpruwacz [ Centurion ]

A jaką sztukę polecilibyście dla mnie? Mam 18 lat i hmm... jestem mało wygimnastykowany, wszelkie fikołki, wygibasy sprawiaja mi trudnosc, gdyz jestem nieco szerszy i wyższy (197cm).

02.09.2007
20:19
smile
[29]

..::Geralt::.. [ MOTÓR ]

glen --> gadasz bardzo bez sensu ;)

stary piernik może potraktować taki trening jedynie z przymrużeniem oka poza tym z tego co Boroova rzecze nie chodzi mu o stanie się mada faką tylko o usprawnienie samego siebie

02.09.2007
20:20
smile
[30]

Gilmar [ Easy Rider ]

Kuba Rozpruwacz -----> jak bedziesz jeszcze troche szerszy to... sumo...

02.09.2007
20:20
smile
[31]

Maliniarz [ The Watcher ]

Tak jak ktos powiedzial - wszystko zalezy od trenera. Bo nawet w aikido mozesz trafic na killerskie rozgrzewki, kwestia tego, jak kto to prowadzi.
Chodzilem niespelna rok, przerwalem ze wzgledu na brak czasu. Aikido, ktore cwiczylem, bylo miekkie, praktycznie bez uderzen - cwiczone one byly tylko podczas ataku, ktory byl potrzebny aby ten, ktory sie broni mogl dobrze cwiczyc wlasciwa technike. Czy kontuzjogenna? Zalezy z kim cwiczysz, przewaznie od wariatow i niepoczytalnych trzeba uciekac, bo podczas treningu poklada sie wiele zaufania w partnerze, co by Ci nadgarstka nie polamal.
Ogolnie bardzo fajna sztuka walki, a i mozna troche filozofii wschodu liznac. Tylko na efekty w postaci skutecznej obrony na ulicy trzeba czekac z cierpliwoscia, bo jest skuteczna, ale wymaga wiecej czasu.
Najlepsze co mozesz zrobic teraz, to po prostu pochodzic po wszystkich sekcjach i pogadac z trenerami, poogladac treningi, ale wydaje mi sie ze Aikido powinno Cie najbardziej usatysfakcjonowac :)

02.09.2007
20:21
smile
[32]

Kuba Rozpruwacz [ Centurion ]

Gilmar --> dobre :D

A tak serio myślałem nad boksem tajskim ale obite mordy też u mnie w grę nie wchodzą :P

02.09.2007
20:23
[33]

Mikur [ Konsul ]

Kuba -> capoeira - jak opanujesz to bedziesz wymiatacz nie z tej ziemi;)

02.09.2007
20:25
[34]

Kuba Rozpruwacz [ Centurion ]

Właśnie ta capoeira mnie podkreca, tylko z tego co wiem chodzi tu o taniec, w czym nie jestem dobry, chociaż zawsze można się podszkolić :D

Ma ktoś może jakiś filmik, gdzie podpatrzyłbym nieco ową sztukę walki? :)

02.09.2007
20:27
[35]

Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]

Kuba Rozpruwacz => Może Judo? Z czasem byś się zaczął wyginać. No i nie ma jak to patrzeć na przeciwnika leżącego na glebie. Potem mu można wskoczyć na klatę i oklepać porządnie ryja :D (wariant uliczny).

02.09.2007
20:33
[36]

Maliniarz [ The Watcher ]

Milka^_^ -> Judo to wlasnie sa filkolki i wygibasy.

Kuba -> ale jak nie patrzec, niezaleznie gdzie bedziesz chcial pojsc - nie patrz na to, ze nie jestes rozciagniety. To jest tylko kwestia czasu.

02.09.2007
20:35
[37]

..::Geralt::.. [ MOTÓR ]

Kuba --> daj sobie spokój kup sobie chipsy i piwko siadaj przed TV i korzystaj z życia :)

a tak serio to na początek radze troszkę pobiegać

02.09.2007
20:36
[38]

Kuba Rozpruwacz [ Centurion ]

biegać biegam, codziennie od 4 miesiecy robie od 6 do 10 kilometrów :)

02.09.2007
21:35
[39]

bartushan [ zjem Twój mózg ]

Olej cala sztuke walki :) Tenis stolowy to jest to, nie zmeczysz sie tak strasznie a a miesnie nog i rak beda caly czas pracowac , brzuszek napewno spadnie. Tylko tzreba znalezc partnera.

02.09.2007
21:48
smile
[40]

pablo397 [ sport addicted ]

silownia nudna? o_O moze poprobuj nowych cwiczen, treningow - zabawy jest tyle, ze przez pare lat jeszcze mi sie nie znudzila. a jak chcesz cos tam do zabawy kup sobie jakis worek i troche poboksuj, poczytaj w necie jakies poradniki dla poczatkujacych jak boksowac zeby sobie rak nie polamac itp, czysta rekreacja, wyzycie sie i na ew. zaczepke w klubie sie przydaje :)

02.09.2007
21:51
[41]

Mikur [ Konsul ]

Kuba -> posrod tego bojkotu powinienes znalezc linki do fimikow z wielu podstawowych ruchow. I tych zaawansowanych tez;)

02.09.2007
21:58
smile
[42]

arthemide [ Prawdziwa kobieta ]

Aikido to dobra podpowiedz. Na Aikido nie nadwyrezysz plecow, sztuka obrony glownie w pozycji pionowej, rzadrziej na kolanach. Stabilna postawa i proste plecy sa wymogiem, wiec to jest cos, co poprawi Twoja sylwetke i miesnie korpusu. Brzuch tez musi pracowac, szczegolnie przy robieniu rolowania.

Chodzilam na treningi Aikido i to byl na prawde swietny relaks. Owszem czesto sie napocilismy, ale to Ciebie zalezy jak szybko bedziesz wykonywal cwiczenia z partnerem. Z czasem kondycja sie poprawia i wysilek fizyczny sprawia na prawde juz tylko przyjemnosc.

Sport po pracy to jest na prawde idealna sprawa i gratuluje tej decyzji :). Tu w Niemczech to jest normalny wiok, ze ludzie po pracy ida uprawiac sport. To odstresowuje i uzupelnia potrzeby ciala.

Plywanie, jazda konna, jazda na rolkach, jazda figurowa na lyzwach, jazda na rowerze, taniec, sex ;), to moi faworyci :)

Na szybko mozna "zmniejszyc" brzuch wciagajac go. To jest na poczatku troche trudne ciagle sie kontrolowac, ale z czasem wchodzi w krew :) No i bardzo wazne - zawsze trzymac proste plecy!

02.09.2007
22:03
smile
[43]

Mistrz_Yoda [ Centurion ]

Tak tak...dobry jest basen. W sumie przyjemne i poprawia kondycje i zdrowe jest ;) Na sztuki walki trzeba poświęcić sporo czasu i jeżeli myślisz że nie potrzeba do tego takiej motywacji jak do siłowni to powiem Ci tyle - jesteś w błędzie ;) Wiem sam po sobie.

A jak mówię - basen, lepsza kondycja a jak wiadomo żadna sztuka walki(chyba że jesteś na poziomie mistrzowskim) nie obroni Cię przed grupką atakujących a już nic nie obroni Cię przed nożem(atakujący z kosą). Fakt faktem jak basen wyrobi Ci kondycję to będziesz mógł szybko spie...uciec ;) Apropos - dobrze byłoby jakbyś trochę rano pobiegał. Chociażby po 5 minut dziennie;)

02.09.2007
22:20
[44]

Boroova [ Lazy Bastard ]

Mistrz_Yoda --> NIE bede nikogo trzaskal po ryju! Powtarzam - CZYSTA REKREACJA i KONDYCJA. Nie mam zamiaru zgrywac chojraka na ulicy.

Basen jest okej, ale nie dla mnie - nie moge zniesc monotonii plywania. Po 10 basenach szlag mnie trafia z nudow.

Tenis brzmi zachecajaco, ale to dopiero na wiosne, bo korty mam niedaleko domu (odkryte). A co powiecie na Squash'a?

02.09.2007
22:29
smile
[45]

wolkov [ |Drummer| ]

Maliniarz ->

Judo to wlasnie sa filkolki i wygibasy.


że co ??

02.09.2007
22:46
[46]

Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]

BTW. ma ktoś jakieś gify przedstawiające dźwignie w Judo? Bo rzuty już sobie znalazłem.

02.09.2007
23:03
smile
[47]

Boroova [ Lazy Bastard ]

Dzieki za wszystkie rady. Po przeczytaniu watku trzeba bedzie co nieco wyklarowac:
1. Chce zrzucic pare kilogramow z brzucha, bo w pewnym wieku zaczyna to cos rosnac i trzeba cos z tym zrobic.
2. Chce wzmocnic miesnie plecow oraz rozciagnac klatki piersiowej (w celu poprawienia mej garbatej sylwetki)
3. Sklanialbym sie jednak w kierunku Martial Arts, a tenis i inne moga poczekac jak juz calkiem stary bede (czyli okolo 30-tki)

Prosze o napisanie jakie sztuki walki cwiczyliscie i co w nich jest najlepszego. Co daly wam dobrego, ale tez jakich kontuzji sie nabawiliscie.

02.09.2007
23:03
smile
[48]

Deton [ Konsul ]

Boroova--->ty nic nie rozumiesz ja tu chce pomuc a tu co??

glen, 'pomuc' to postaraj sie sobie...

02.09.2007
23:21
[49]

anen [ #24 1KFA Fireballs - FB ]

Polecam football amerykasnki :)
Nic tak nie robi jak troche walki i sportu :)
26 lat to dobry wiek , kosci mocne - jak cos wczesniej robiles to fajnie.
Ja cwicze od lutego i z 90 na 98 wskoczylem ale za to forme mam.
Moze i brzuch zostal , ale teraz moge sporo , caly rozciagniety :)

No i zabawa :D

02.09.2007
23:23
smile
[50]

Paul12 [ Buja ]

"jako sposob na relaks po ciezkim dniu pracy."

A żona to co, JUŻ Ci nie wystarcza? ;)

02.09.2007
23:24
smile
[51]

Boroova [ Lazy Bastard ]

Paul --> jakby ci to powiedziec....wiesz...

spoiler start
Po slubie wlasciwie sie nic nie zmienia, tylko nie ma juz seksu
spoiler stop


anen --> cos mniej kontuzjogennego bym prosil. Poza tym w Anglii zabiliby mnie gdybym cwiczyl Amerykanski Football zamiast Rugby. No i jeszcze jedno - nie ta skala wagowa i wzrostowa (czyli maly kurdupel jestem)

02.09.2007
23:28
[52]

wolkov [ |Drummer| ]

Boroova - trenowałem judo przez 3 lata w bardzo młodym wieku, przerwałem z powodu kontuzji, po prostu będąc dzieciakiem niepotrzebnie zraziłem się. Judo to miękka, bardzo szlachetna, wymagająca sporej siły, kondycji i dużej sprawności sztuka walki, zapewnia doskonałą równowagę i balans ciała, ma też świetne walory w zakresie samoobrony. Ideą walki judo jest maksymalne wykorzystanie siły swojego przeciwnika przy jak najmniejszym wkładzie własnej. Kluczem do zwycięstwa są rzuty lub techniki kończące - dla mniej wtajemniczonych - trzymania, dla bardzo zaawansowanych - dźwignie i duszenia za pomocą judogi (kimona). Walka toczy się w dwóch płaszczyznach, stójce i w parterze, w obydwu zawiera się ogrom technik za pomocą których można pokonać przeciwnika. Oczywiście żadne uderzenia nie są dozwolone.
Bardzo polecam judo, ale zaznaczam, że wymaga sporego zaangażowania i ogromnej kondychy. Judocy zaczynają trenować zazwyczaj bardzo wcześnie i szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak wyglądają i czy w ogóle są zajęcia dla dorosłych.

02.09.2007
23:37
[53]

anen [ #24 1KFA Fireballs - FB ]

No to nic innego jako jakis fitness i tyle. Bo narzekasz jak stara baba :D
Do sportu jest potrzebna dobra rozgrzewka typu 2km biegu , rozciaganie. Najlepiej isc do jakies druzyny z trenerem i powiedziec ze chce sie cwiczyc :)

02.09.2007
23:44
[54]

aikikaisensei [ Senator ]

Aikido. Napisz skąd jesteś, a postram sie doradzić dobrą sekcję. Może okaże się, że staniesz na przeciwko mnie:P Jutro postaram się napisać coś więcej bo dziś jestem po małej imprezie i nie mam ochoty się rozpisywać. Ew. zapraszam na gg: 4378009.

02.09.2007
23:57
[55]

Dizy [ Konsul ]

BJJ teraz jest na topie. Nie zmęczysz się za bardzo bo to sport techniczny no chyba, że trafisz do sekcji gdzie będzie się kładło duży nacisk na ćwiczenia siłowe i wytrzymałościowe, ale nawet w tym wypadku nie jest tak źle bo ćwicząc techniki między ćwiczeniami ogólnymi dużo się leży i można odpocząć:) Sport ten nie wymaga od ćwiczących specjalnego rozciągnięcia i dobrych warunków fizycznych. Dodatkowo dochodzi ogromna skuteczność BJJ w walce wręcz 1v1

03.09.2007
00:08
[56]

aikikaisensei [ Senator ]

Bardzo to przykre, ale zauważam, że forumowicze widzą skutecznośc sztuki walki na podstawie filmów, które ostatnio wyszły, np. Muay Thai i Ong-Bak.

03.09.2007
00:16
[57]

wolkov [ |Drummer| ]

Dizy - nie zmęczysz się trenując BJJ? nie żartuj. Sztuki parterowe są najbardziej wykańczające. BJJ to nie tylko leżenie na plecach.

03.09.2007
00:18
smile
[58]

You tube my space. [ Konsul ]

Podsumujmy:

Chcesz ćwiczyć sztukę walki bez walki.
Podczas treningów chcesz się relaksować i zrzucać kilogramy.
Basen i siłka Cię nudzą a tenis jest dla starszych (pytanie retoryczne: myślisz, że treningi nie są nudne i nie mają nic wspólnego z siłownią? jeszcze zatęsknisz za basenem).

No sorry stary, ale tak to tylko w Erze.

03.09.2007
00:39
[59]

Maliniarz [ The Watcher ]

wolkov -> wiedzialem, ze ktos sie przyczepi :) Mowilem w duzym uproszczeniu, a chodzilo mi glownie o to, jak duzy nacisk kladzie sie chociazby na pady, rzuty itp. Nie wiem czy kiedys widziales trening doroslych (nie neguje bynajmniej Twoich umiejetnosci zdobytych za mlodu), ale komicznie wyglada, gdy naprzeciwko siebie staja dwie osoby - jedna 190 cm, a druga - 160. Po prostu, ktos przy takim wzroscie powinien raczej cwiczyc cos z serii uderzen a nie parterow. (Nie mowie ze to drugie nie ma sensu - te pierwsze ma wiekszy)

Dizzy -> a moze przez przypadek poszedles na joge, ze sie nie zmeczyles i na pleckach polezales?

Przy zadnej sztandze sie tak czlowiek nie meczy, jak przy walce w parterze. Czasami po 10 minutach usciskow z kolega trzeba mnie bylo odklejac od maty.

03.09.2007
01:28
[60]

Dizy [ Konsul ]

wolkov--> "Dizy - nie zmęczysz się trenując BJJ? nie żartuj. Sztuki parterowe są najbardziej wykańczające. BJJ to nie tylko leżenie na plecach."

A gdzie ja powiedziałem, że BJJ to tylko leżenie na plecach? Co ty ćwiczyłeś, że się tak znasz? Za nim trafiłem na BJJ ćwiczyłem w jednej z seckcji japońskiego Jujitsu. Treningi były nastawione na wytryzmałość i siłę tam można było się naprawdę zajeździć. Przez godzinę albo nawet więcej z 1.5 godzinnego treningu robiło się na zmianę: pompki, żabki, przysiady, brzuszki, krzesełka, i szybkie pady w hurotwych ilościach oraz dużo akrobatycznych ćwiczeń. Oczywiście to wszysko było nie w przypadkowej kolejności tylko dobrze ułożone tak aby człowiek widział gwiazdki, ale nie zszedł z tego świata:) Na BJJ kilka serii po 50 pompek, brzuszków, przysiadów jest niczym w porównaniu do tamtej sekcji. Wszysko zresztą zależy od konkretnego klubu i trenera. Obserwowałem także doświadczonych judoków zaczynających trenować BJJ. Bardzo się spinali i wyglądali na wypompowanych po sparingach i dopóki nie poznali technik nie radzili sobie w parterze najlepiej.

a moze przez przypadek poszedles na joge, ze sie nie zmeczyles i na pleckach polezales?

Maliniarz---> Jaki ty parter ćwiczyłeś w jakiej sekcji, że masz wyrobione takie wąskie i błędne zdanie? Po dwóch godzinach samych sparingów na BJJ nie czuję się bardzo zmęczony bo walczę głównie technicznie. Niektórzy nastawiają się na zbytnie urzywanie siły wtedy czują terning ich bardzo męczy. Na japońskim jujitsu ćwiczyliśmy parter w oparciu o Judo sprotowe. Nie znaliśmy dużo technik i wtedy faktycznie się męczyłem. Zresztą wszyscy się męczyli bo trener o parterze miał mgliste pojęcie co zresztą nie dyskwalifikuje jego umiejętnośći w stójce. Po prostu wplatał parter od czasu do czasu jako uzupełnienie.

03.09.2007
01:52
[61]

qLa [ MPO Proud Member ]

Boroova
Jezeli zalezy Ci na rekreacyjnym traktowaniu sportu walki to sprobuj raczej karate, kung-fu i tym podobnych.
Na nich przynajmniej mozesz sie rowniez wyciszyc. Ewentualnie jakies style chwytano/parterowe typu bjj, jj, judo, zapasy.

Ogolnie polecam:

03.09.2007
03:11
[62]

Maliniarz [ The Watcher ]

Niektórzy nastawiają się na zbytnie urzywanie siły

Rozumiem, ze wasz trening wygladal tak:

P1: To teraz ja Ci zaloze dzwignie na kolano, ok?
P2: Dobra, tylko poczekaj - musze sie polozyc na plecach.

P2: A teraz ja Tobie na lokiec, ok?
P1: Ok, tylko zmienie pozycje.

Musisz na biezaca uzywac pary ktora Ci w gwizdek uderza, bo inaczej wszystko skonczyloby sie w pojedynku na jednej dzwigni. A moze tak wygladal u Was trening? Jedna dzwignia i tak sobie lezycie i medytujecie przez poltorej godziny?

Widzialem zdjecia mistrza, jak byl jeszcze nastolatkiem i startowal w turniejach judo (zreszta z dobrymi wynikami) - kawal klocka z niego byl, i to nie byl tluszcz a czyste miesnie.

Zreszta jak wytlumaczysz fakt, ze czolowi zawodnicy miedzy innymi w bjj to byski, gdzie miesien z miesnia wyrasta? Nosza te miesnie, zeby ladnie na zdjeciach wygladac? I pewnie to samo wyrasta - sila woli sie hoduje tkanke miesniowa, jak sie osiagnie ostatni stopien wtajemniczenia.

03.09.2007
03:30
smile
[63]

PanSmok [ Konsul ]

czytam posty od poczatku i czekam na jakakakolwiek propozycje stylu wewnetrznego, a tu same zewnetrzne....

Boroova ->jezeli szukasz "stylu walki " gdzie mozesz popracowac w grupie, poprawic kondycje i nie nadwyrezyc plecow zaproponuje Ci cos innego niz moi przemowcy. poszukaj informacji o Tai Chi Chen. nie takie to proste jak wyglada i nie takie nudne jak wydawac by sie moglo.

03.09.2007
03:31
[64]

PanSmok [ Konsul ]

mialo byc "przedmowcy"

03.09.2007
03:37
[65]

PanSmok [ Konsul ]

jeszcze jedna uwaga. wg mnie nie wazne co sie cwiczy - wazne kto prowadzi. na pewnym etapie wszystkie formy walki daza do tego samego i nie wazne czy nazwiemy to karate, kung-fu, BJJ, czy Bog wie co jeszcze. wazny jest przekaz - forma i tresc. ja mam to szczescie ze znalazlem swojego trenera ( a przynajmniej tak mi sie wydaje ) i jezeli zacznie on kiedys prowadzic sekcje roznosicieli wody - zostane roznosicielem wody.....

nazwa nie ma znaczenia.

03.09.2007
09:59
[66]

Jaworczyk96 [ Pretorianin ]

Karate kungfu taekwondo

03.09.2007
12:04
smile
[67]

Klapaucjusz [ Pretorianin ]

Boroova --->

ja jestem w Twoim wieku, wiec podziele sie swoja opinia. pare lat trenowalem judo i karate tradycyjne. znudzilo mi sie totalnie, poza tym zaczela mnie odpychac ta cala otoczka, filozofia i tak dalej. potem mialem przygode z capoeira, o wiele ciekawiej i przyjemniej, ale znowu - otoczka. tance, granie na instrumentach, cala ta latynoska kultura. do mnie to nie trafialo i po pewnym czasie dalem sobie spokoj. potem byl boks i tutaj czulem sie najlepiej. treningi na poczatku mordercze, ale nic nie stoi na przeszkodzie by przed rozpoczeciem treningow przygodowac sie kondycyjnie. atmosfera swietna, nie ma zadnego pompatycznego nadecia, dorabiania filozofii, mistrzow, ktorym trzeba sie klaniac itd. po prostu jest troche ludzi, trener i normalny trening. no i boks chyba najlepiej pomoze zrzucic oponke, bieganie, skakanka (co bylo stalym elementem treningu) itd daja znakomite rezultaty.

03.09.2007
12:13
[68]

Feagurth [ Centurion ]

Boroova => Osobiście od 3 lat (a lat mam 23 więc niewiele mi brakuje do Ciebie:D) trenuję Iaido. W porównaniu z innymi rzeczami związanymi z walką jest to sztuka która moim skromnym zdaniem bardzo uspokaja i relaksuje. Po ciężkim dniu na uczelni spędzonym nad gramatyką opisową nic tak nie relaksuje jak powolne powtarzanie form aby dojść do perfekcji:) Jestem bardzo z tego zadowolony. Mordy nikt mi nie obija na treningach co nie znaczy że czasem nie jest ciężko, a nawet bardzo ciężko. Nie mozna się za bardzo popisać tym na ulicy (sztuka walki polegająca na błyskawicznym dobywaniu miecza którego zapewne nie będziesz nosił na codzień) i nie ma tam praktycznie żadnej walki kontaktowej ani jakiegokolwiek treningu z partnerem.

Więcej na ten temat znajdziesz na:

03.09.2007
15:25
smile
[69]

Boroova [ Lazy Bastard ]

Dzieki wszystkim za opinie. Decyzja wstepna zapadla:
Capoeira przez miesiac i zobacze czy mi sie spodoba, a jak nie to potem BJJ.

Feagurth --> Akurat gramatyka opisowa to jeden z fajniejszych przedmiotow na filologii.

04.09.2007
08:48
[70]

Dizy [ Konsul ]

Malinarz:"Rozumiem, ze wasz trening wygladal tak:
P1: To teraz ja Ci zaloze dzwignie na kolano, ok?
P2: Dobra, tylko poczekaj - musze sie polozyc na plecach.
P2: A teraz ja Tobie na lokiec, ok?
P1: Ok, tylko zmienie pozycje.
"

Maliniarz zacznij ćwiczyć BJJ zanim nabierzesz opinii o tym sporcie walki i nie wypowiadaj się o rzeczach, których nie doświadczyłeś oraz nie masz o nich pojęcia. Chyba że jesteś jednym z tych „mistrzów” co to teorią się karmią i cios wibrującej ręki mentalnie posiedli.

Maliniarz:„Przy zadnej sztandze sie tak czlowiek nie meczy, jak przy walce w parterze. Czasami po 10 minutach usciskow z kolega trzeba mnie bylo odklejac od maty.

A to kolejna wypowiedź całkowicie odkrywa, że jesteś laikiem w tematyce parteru, więc po co ta cała dyskusja.
Dziękuję za rozmowę i zapraszam na trening do najbliższej sekcji BJJ w celu poznania tego o czym myślisz, że masz jakąś wiedzę
Pozdrawiam


04.09.2007
21:24
[71]

wolkov [ |Drummer| ]

Oj, Dizy, Dizy, ty sie tak nie nerwuj chłopie, tylko ćwicz to swoje BJJ bo to piękna sztuka walki :)
Tylko nie wmawiaj mi przoszę, ze jest to sztuka walki, w której się odpoczywa bo sparowałem wiele razy w tym stylu, owszem do dobrych techników nie należę (poznałem sporo technik newaza trenując judo, owszem BJJ ma ich znacznie więcej, ale stójkowo jest dużo słabsze od judo)), ale wiem jak bardzo mordercze techniki to są, zwłaszcza, jeżeli ma się za przeciwnika dużo większego chłopa. Jeżeli twerdzisz, że się nie męczysz to wyjścia są 3: techniczny trening, uczysz się/opierdalasz się (mam nadzieję, że nie :))/jesteś tak dobry, że odpoczywasz w (pół)gardzie ze słabszym przeciwnikiem, z którym robisz co chcesz (akurat w to wątpię bo zakładam, ze zbyt doświadczony nie jesteś) :).
Na koniec powiem tylko tyle, że jeżeli tak bardzo wierzysz w skuteczność BJJ, to lepiej uwżaj bo w dobie MMA byle przekrojowiec, który potrafi się dobrze obronić, zrobi ci kuku w każdej płaszczyźnie :)

04.09.2007
22:42
smile
[72]

Dizy [ Konsul ]

Nijak się odnosisz do istoty moich wypowiedzi, przekręcasz i źle interpretujesz to co napisałem. Moje wrażenie jest takie, że napisałeś to tylko po to aby rozpocząć kolejną dyskusję BJJ vs inne sporty walki a to nie było moją intencją i ja jej nie zacząłem, oraz nie mam zamiaru jej prowadzić. I nie martw się o moje umiejętności takiemu jak ty na pewno zrobiłbym „kuku” na ulicy:)

05.09.2007
12:18
[73]

wolkov [ |Drummer| ]

A ja odnoszę wrażenie, że robisz to samo o czym piszesz do mnie (czytasz bez zrozumienia), na dodatek zgrywasz kozaka, a nawet mnie nie znasz twardzielu z neta. Nie było moją intencją dyskutować o wyższości jednej sztuki walki nad drugą, nie jestem zwolennikiem tego typu dyskusji. Narka.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.