GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Fajnie umrzeć w licznym gronie

23.07.2007
17:29
[1]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

Fajnie umrzeć w licznym gronie

Rodzina zmarłego dostanie kase z różnych fundacji, telewizji i od wszystkich podatników. Prezydent ogłosi żałobe narodową i cała Polska zostanie zmuszona do smucenia się (lub przynajmniej stwarzania pozorów) wraz z bliskimi ofiar. Dużo gorzej zginąć pod kołami samochodu kierowanego przez pijanego kierowce. Co z tego, że w tym czasie wiele osób ulega takiemu wypadkowi. Nie umierają w tym samym miejscu, więc z żałoby nici i żaden Polsat, czy TVN nie przekaże rodzinie sporej kasy (ogłaszając to pomiedzy blokami reklamowymi). W kupie siła. Nawet po śmierci.

23.07.2007
17:30
[2]

Bushido [ The Main Man ]

Bo biznes musi się kręcić

23.07.2007
17:32
[3]

Jałokim [ mniej głupoty ]

no bo widzisz, jak podejdzie siakis leszcz o wzroscie 150cm i wadze 34kg do zawodnika sumo i zacznie go okładać tysiacoma ciosami to nie to samo co gdy ten sumos raz a dobrze mu przypieprzy

23.07.2007
17:32
[4]

RadekTheGreat [ Konsul ]

promilus1 - choć z początku patrzyłem nieprzychylnym okiem na tego typu opinie, to jednak muszę przyznać Ci rację. Ba, zgadzam się z wami w 100%!

23.07.2007
17:32
smile
[5]

Regis [ ]

Grunt to miec 'medialna' smierc ;)

23.07.2007
17:34
[6]

Azzie [ bonobo ]

Fajnie umrzec w licznym gronie?

Chcesz umrzec? A moze aby umarli Twoi bliscy?

Jak nie, to przestan pieprzyc ze fajnie jest umierac. Niezaleznie od konfiguracji....

23.07.2007
17:34
[7]

raper741 [ Legend ]

W sumie Promilus ma rację.

23.07.2007
17:35
[8]

Gibon91 [ Jestem Zajebisty ]

Ale w czym problem? Zbierzcie się, pojedźcie autokarem i się rozbijcie, a jeśli tego nie chcecie zrobić to STFU!

23.07.2007
17:35
[9]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

Azzie----> Nie rozumiesz wątku. Nie pisze, ze ogólnie fajnie jest umrzeć. Chodzi o to że ci co umierają w licznym gronie maja swego rodzaju przywileje w przeciwieństwie do pojedynczych śmierci.

23.07.2007
17:35
[10]

Jałokim [ mniej głupoty ]

raper ---> w sumie to są flaki i pęcherz pławny

23.07.2007
17:35
[11]

Kompo [ aka dajmispokoj ]

Moim zdaniem niefajnie jest w ogóle umrzeć.

23.07.2007
17:36
[12]

Łyczek [ Legend ]

Popieram Azziego.

23.07.2007
17:36
[13]

N2 [ negroz ]

Mnie również irytują te napisy zmienione na czarno. Tak jakby wszystko na siłe, gra pozorów. Zaczynam się tylko zastanawiac co ma to na celu? Chyba jedynie zwiekszyć oglądalność, bo co rusz teraz na każdym niemal kanale komercyjnej telewizji słychac o tym wypadku. Można jedynie wyciągnąć takie wnioski: Oglądalność duża - kasa spora.

I kto mi powie, że świat nie kręci sie wokół kasy?

23.07.2007
17:38
[14]

Jałokim [ mniej głupoty ]

N2 ---> śwait sie nie kręci wokół kasy, tylko w okół zysku, a ten czasem przejawia się w papierkach. Ja tam wole zysk kształtny, delikatny, taki, że tak sie wyrażę - namacalny

23.07.2007
17:39
smile
[15]

Azzie [ bonobo ]

promilus1: To chyba Ty nie rozumiesz o czym piszesz. Myslisz ze ktokolwiek z tych pielgrzymow by powiedzial ze "fajnie ze umieram w tym autobusie"? A moze ktos z ich rodzin powiedzial "Cale szczescie ze mama/tata/babcia zginela w tym autobusie bo dzieki temu mamy kase i zalobe"?

Wez troche pomysl. Mozna potepiac robienie szopki medialnej z ich smierci czy tez zbijanie kapitalu politycznego przy okazji, ale pisanie ze jakakolwiek smierc "jest fajna" to po prostu szczeniactwo.

Wyslij mame na pielgrzymke, nie zapomnij uszkodzic hamulcow i trzymaj kciuki. Moze dzieki temu uda sie dostac i kase i zalobe narodowa. Moze nawet prezydent Cie odwiedzi... Lepiej sam sie tym zajmij bo nie daj Boze mama wpadnie sama pod samochod i nici z zarobku...

23.07.2007
17:39
[16]

dr. Acula [ Under cover of darkness ]

"Mnie również irytują te napisy zmienione na czarno. Tak jakby wszystko na siłe, gra pozorów. Zaczynam się tylko zastanawiac co ma to na celu? Chyba jedynie zwiekszyć oglądalność, bo co róż teraz na każdym niemal kanale komercyjnej telewizji słychac o tym wypadku. Można jedynie wyciągnąć takie wnioski: Oglądalność duża - kasa spora. "

Tak, dokładnie, oczywiście, na pewno, możesz być pewien, tylko dlatego, pewnie, naturalnie, absolutnie...

23.07.2007
17:41
[17]

Jałokim [ mniej głupoty ]

oj tam, Promilus, przyznaj sie żę zwyczjajnie zazdrościsz że to nei twoja rodzina ;)

23.07.2007
17:44
[18]

Regis [ ]

Azzie --> Rzecz w tym, ze nie chodzi o sama smierc, ale o jej dzielenie na 'tragiczna' i 'cala reszte'. Czym rozni sie sytuacja rodziny w ktorej ojciec zginal np. pod kolami pijanego kierowcy, od smierci ojca ktory zginal w autokarze wracajac z pielgrzymki? Moim zdaniem niczym. Wiec dlaczego z tego drugiego robi sie ogolnonarodowa zalobe i przekazuje rodzinom zmarlych takie zapomogi, skoro rodzina tego pierwszego nie moze liczyc na nic wiecej niz nedzna rente z ZUSu, o ile w ogole...? Stad ironicznie zatutulowany watek: 'lepiej umrzec w licznym gronie' - bo taki wniosek (nie traktowany doslownie, wbrew temu co sugerujesz) sie nasuwa widzac ta cala szopke zwiazana z tym wypadkiem.

23.07.2007
17:47
[19]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

Azzie----> Czy na forum trzeba pisac wszystko dosłownie jak chłop krowie na rowie? Czasem warto zastosować hiperbole czy inną ironie, aby przemówić do ludu.

Oto wersja pierwszego posta dla niekumatych:
Denerwuje mnie jak umiera grupa ludzi w jednym miejscu to zaraz jest ogłaszana żałoba narodowa, rodziny ofiar dostają pieniądze na otarcie z wielu fundacji, czy telewizji (chodzi mi konkretnie o ostatnią katastrofe budowlaną, kiedy TVN i Polsat licytowali się kto więcej przekaże dla rodzin ofiar). Ta kasa powinna pójść na jakieś chore dzieci, hospicja itp. Wkurza mnie ta cała medialna szopka. Jak ktoś ginie tragicznie (ale sam) w wypadku to całe gówno ma jego rodzina.

23.07.2007
17:47
smile
[20]

You tube my space. [ Konsul ]

Zapomniałeś dopisać:

"A debile będą na Twój temat zakładać topiki na forach dyskusyjnych.".

Inna sprawa, że te Twoje mądrości są mocno nieświeże, polecam:

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6673996&N=1

Post Yaca Killera ([15]):

Jeśli umierać to najlepiej w dużych grupach i spektakularnie. Przyjadą media, będzie prezeydent, żałoba narodowa, samoloty rządowe, pomoc psychologów, zapomogi dla rodzin i ogólnonarodowe współczucie.

I ja nie twierdzę, że ta żałoba jest potrzebna (bo IMHO nie jest), ale ma większy sens niż ten temat.

23.07.2007
17:47
[21]

Jałokim [ mniej głupoty ]

Regis --> bo widzisz, jak mamcia idzie do sklepu po zakupy na obiad, to nie to samo co zakupy w hipermarkecie, bo w tym drugim przypadku to cała rodzina jest w to zamiesana, to takie wielkie cotygodniowe wydażenie, nie takie zwykłe, szare i codzienne zakupy w spożywczaku

23.07.2007
17:47
[22]

Azzie [ bonobo ]

Regis: Ale ja rozumiem o co mu chodzilo, zreszta temat przewala sie po kazdym ogloszeniu zaloby przy okazji jakiejs wiekszej tragedii.

Wg mnie tez kazda smierc jest taka sama tragedia.

Tylko ze nawet w celu pokazania zaklamania politykow nie zgadzam sie aby ktos glosil takie bzdury jak w temacie watku. Bo nagle beneficjentami tej tragedii robi sie ofiary i ich rodziny, ktore teraz maja wieksze problemy na glowie niz politycy, ich zaloba i kasa...

promilus: Nie, nie trzeba mi pisac jak krowie na rowie, po prostu z pewnych rzeczy sie nie ironizuje. Swoja ironia obrazasz ofiary i ich rodziny, a nie tych w ktorych celujesz...

23.07.2007
17:49
smile
[23]

Kuba_Krk [ Konsul ]

Azzie - rozumiem Twoje pretensje bo tytul watku i moze sama tresc posta niezbyt fortunnie napisana, ale o tym samym myslalem dzis rano: odpalam onet - czarno, tv - czarno. Dziennie na polskich drogach ginie ok 18 os i 200 zostaje rannych. Oznacza to mniej wiecej ze co 2 dni rozbija sie taki autokar. Czy ktos w zwiazku z tym oglasza zalobe narodowa (ktora bylo nie bylo jest "na specjalne okazje" <JPII>)? Czy na miejsce kazdego wypadku leci przedstawiciel rzadu? Nie mowie o kondolencjach ani pomocy materialnej bo to 2 planowe dzialania.

Moja, moze bledna logika doprowadzila mnie do prostego wniosku. Byla to pielgrzymka (czlonkami katolicy) -> wlodarze PiSu oglaszaja zalobe -> kolejne glosy od elektoratu ojca dyrektora na przyszle wybory.

23.07.2007
17:51
[24]

Marcio [ Bleeee ]

Całkowicie zgadzam się z autorem tego artykułu

23.07.2007
17:51
[25]

cienki bolo [ Demokratyczny Republikanin ]

Co do wątku, to jak można pieprzyć takie głupoty? Myślisz, że Ci, co zginęli, woleli zginąć teraz i być pamiętanym, niżeli umrzeć bez rozgłosu, "jedynie" te dwadzieścia lat później? A gdyby tobie zginęła rodzina w takim wypadku, to pieniądze z TVN, czy Polsatu sprawiłyby, że poczułbyś się lepiej? Nie sądzę. Nawet jakby potem stać cię było na Lambo, to i tak nie miałoby to znaczenia.

23.07.2007
17:54
[26]

Jałokim [ mniej głupoty ]

Cienki ---> No nie wiem, zalezy kto z rodziny by to był. Mogło by to byc przyjemne z pożytecznym, bo się człek pozbywa teściowej a i przy okazji kase za to dostaje

23.07.2007
17:57
[27]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

cienki bolo---> [19]

Myslicie, że jestem jakieś pazerny na kase tych rodzin?? Chodzi o to, że takie dawanie pieniędzy wybranym ludziom, a nie wszystkim jest nieetyczne. I nie celuje tu tylko w poltyków, ale i media.

23.07.2007
18:00
[28]

Biller [ Konsul ]

może i jest to okrutne ale taka jest prawda [zgadzam się z promilusem1] jaką stwierdza i oznajmia nam autor wątku
btw. każdy ma prawo do własnej opini
btw2. wolnośc słowa [co do niektórych odpowiedzi]

23.07.2007
18:02
[29]

Jałokim [ mniej głupoty ]

Promilus ---> prawda jest taka, że nikt nikomu nie jest zobowiazany dawać żadnych pieniędzy, ani wspólczuć, wiec jeśli dają jednym, a nie daja drugim to i tak jest to na plus.

23.07.2007
18:03
[30]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Żałoba narodowa, nie tylko w naszym kraju, jest ogłaszana w przypadku śmierci jakiejś wybitnej osobistości lub katastrofy. Katastrofy bywają różne, wczorajszy wypadek też taką był. Przy okazji ciekawe zestawienie:

Żałoba narodowa była w Polsce ogłoszona:
12 maja 1935 - po śmierci Marszałka Józefa Piłsudskiego.
4 - 18 października 1944 - po upadku powstania warszawskiego
9 marca 1953 - po śmierci Józefa Stalina
13 marca - 18 marca 1956 - po śmierci prezydenta Bolesława Bieruta
8 sierpnia - 11 sierpnia 1964 - po śmierci przewodniczącego Rady Państwa Aleksandra Zawadzkiego
28 maja - 31 maja 1981 - po śmierci prymasa Stefana Wyszyńskiego
18 lipca 1997 - ogłoszona dla uczczenia pamięci ofiar powodzi tysiąclecia (55 ofiar śmiertelnych).
12 - 14 września 2001 - ogłoszona w związku z zamachami na World Trade Center i Pentagon w Nowym Jorku i Waszyngtonie (2752 ofiary śmiertelne).
12 - 13 marca 2004 - ogłoszona dla uczczenia pamięci ofiar zamachu w Madrycie (191 ofiar śmiertelnych).
3 - 8 kwietnia 2005 - ogłoszona po śmierci papieża Jana Pawła II.
29 stycznia - 1 lutego 2006 - ogłoszona dla uczczenia pamięci ofiar katastrofy budowlanej na Śląsku (65 ofiar śmiertelnych).
23 - 25 listopada 2006 - ogłoszona dla uczczenia pamięci ofiar katastrofy górniczej w kopalni Halemba (23 ofiary śmiertelne).
23 - 25 lipca 2007 - ogłoszona dla uczczenia pamięci ofiar katastrofy autokarowej we francuskim Vizille (26 ofiar śmiertelnych).


Jak widać, ostatnio ogłasza się ją coraz częściej. Dlaczego? Nie w celach wyborczych, miejcie choć tyle rozumu, żeby tu polityki nie mieszać. Kiedy widzę taki związek przyczynowo-skutkowy Byla to pielgrzymka (czlonkami katolicy) -> wlodarze PiSu oglaszaja zalobe -> kolejne glosy od elektoratu ojca dyrektora na przyszle wybory. - to mam mocne wrażenie, że komuś zaszkodził upał.

Póki nie zdarzył się zamach na WTC, to (pomijając śmierć znanych osób) ogłosiliśmy żałobę raz, przy okazji powodzi. Wcześniej o tym jakoś nie pamiętano, choć "okazje" by były. Ale potem nadeszły czasy TVN 24 (lubię tę telewizję, ale ma jeden grzech ciężki, który przeniósł się na inne stacje - wszędzie widzą drugie WTC) i wręcz paniki medialnej, kiedy tylko zdarzy się coś dramatycznego. No i tworzy się taka presja medialna, że kiedy wali się dach w Katowicach, to dziennikarze pytają rzecznika prezydenta, kiedy będzie ogłoszona żałoba. Więc prezydent czuje, że powinna być żałoba. Jak żałoba, to żadna stacja i portal nie chcą wyjść na nieczułe, więc puszczają poważną muzykę w radiu (nie chcę wyjść na cynicznego, ale żałoby narodowe to najlepsza okazja, żeby dobrej muzyki posłuchać w radiu), przemalowują bannery na smętno czarne, dziennikarze rozmawiają z ekspertami, którzy objaśniają ciemnym ludziom, dlaczego walą się dachy, chodniki w kopalniach albo czemu autobusy spadają z drogi. To jest choroba naszych czasów, będzie tylko gorzej, bo z powodu polowania na dramaty takie szopki będzie się robić z coraz "mniejszych tragedii" - czytaj: mniejszej liczby ofiar na tragedię (wybaczcie cynizm).

Ale na litość boską, żaden polityk nigdy na takiej żałobie nie skorzystał. No pomyślcie trochę, ktoś zagłosuje na Kaczyńskiego bo spadł autokar, a on ogłosił żałobę? Musi to zrobić, nawet gdyby miał inne zdanie. Media tego chcą.

23.07.2007
18:07
smile
[31]

You tube my space. [ Konsul ]

promilus1, a mnie wkurza to, że Cyganie mają ciemniejszą karancję niż ja oraz mam rzadsze włosy niż mój brat. Mama Cię oszukała. Świat nie był, nie jest i nie będzie sprawiedliwy. Czy Ci się to podoba czy nie - tak po prostu jest. Rząd sam się nie wybrał, na szczęście granice są otwarte - droga wolna.

Tylko nie wiem gdzie wyjedziesz bo żałoba narodowa to domena chyba wszystkich krajów od Tajwanu i Rosji po Hiszpanię, Wielką Brytanię i... USA (ba! z tego co wiem idea dnia żałoby narodowej powstała właśnie w Ameryce! ciekawe co na to Marcio i autor tekstu z linka ;)). Co więcej - wiele (większość) ze zdarzeń, które skończyły się żałobą narodową to nie była śmierć WYBITNYCH OSÓB a ŚMIERĆ WIELU, NIEKONIECZNIE WYBITNYCH, OSÓB. Ot, choćby zamachy bobmowe w Londynie 2005, w Oklahomie z 1995, czy ostatnia katastrofa lotnicza w Brazylii. I co z tego?

I nie mów nam co jest etyczne a co nie, panie od "Fajnie umrzeć w licznym gronie".

23.07.2007
18:09
[32]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

Jałokim----> Lepiej żeby te pieniądze dostali naprawde potrzebujący.

Wracając do żałoby narodowej to jak ktos tu napisał powinna byc ogłaszana, gdy zginie ktos wybitny. Za komuny był to Stalin, za naszych czasów Jan Paweł II. O ludziach, którzy giną zbiorowo w kopalniach, na wystawie gołębi, czy w autokarze niewiemy kompletnie nic. TEORETYCZNIE niektórzy z nich mogli "stać po ciemnej stronie mocy". Ich siłą jest to, że zgineli w grupie, a nie to jakimi byli ludźmi.

Sparrhawk dobrze gada.

23.07.2007
18:10
[33]

You tube my space. [ Konsul ]

promilus1, na jakiej zasadzie mają się takie specjalne względy należeć "wybitnym" ludziom i kto to będzie ustalał? Ty? Rząd? I kto jest bardziej wybitny? Otylia czy Małysz? Może oni w ogóle nie są wybitni, bo to tylko sportowcy? I co wiesz o Małyszu? Jaki ma numer buta? Co lubi robić? Czy był karany? Pewnie nawet nie wiesz co lubi jeść (oprócz bułki z bananem ;)), więc nie udawaj, że coś o nim wiesz, bo prawda jest taka, że gówno wiesz a tylko sądzisz inaczej. O wybitnych ludziach to pewnie nie słyszałeś, jak większość z nas. Pomerdali Ci się chyba wybitni z medialnymi.

23.07.2007
18:14
[34]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

To płacz. Po sportowcach nigdy nie było żałoby narodowej, więc niewiem skąd takie pomysły. Kto będzie ustalał? (A przypadkiem już nie ustala?) Prezydent

23.07.2007
18:18
[35]

You tube my space. [ Konsul ]

promilus1, to, że nie mamy wielu światowej klasy sportowców nie znaczy, że czegoś takiego się nie praktykuje. Po śmierci Ayrtona Senny w Brazylii wprowadzona została żałoba. Przykład pierwszy z brzegu.

Skoro ta sama osoba ma ustalać czy ktoś JEST wybitny czy NIE, to może w ten sam sposób ustalić czy jakieś WYDARZENIE jest WARTE tego czy NIE. Skoro jest wystarczająco kompetentna do dokonania oceny człowieka to to drugie nie będzie problemem...

I IMHO łatwiej jest przekuć tragiczne wydarzenia na żałobę narodową niż śmierć jakiejś osoby. Bo katastrofa porusza wszystkich i dotyka wielu, zaś w Polsce chyba już niewiele zostało osób "wybitnych", które nie byłyby "wybitnie kontrowersyjne". I jakoś wolę żałobę narodową przy każdym wypadku powyżej 20 ofiar niż po śmierci Tadeusza R.

23.07.2007
18:21
[36]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

Nie każdy obyczaj jest dobry.

23.07.2007
18:24
smile
[37]

Grey Wolf [ pilot awionetki ]

Medialna śmierć.
Telewizja TVN24 już drugi dzień ma całodniowy "gorący temat", a zapewne i jutro czerwony pasek nie zniknie z ekranów.
I do tego jeszcze prezydent który przy każdej okazji czci pamięć ofiar minutą ciszy....

23.07.2007
18:24
smile
[38]

You tube my space. [ Konsul ]

promilus1, szczególnie Twoje.

23.07.2007
18:30
smile
[39]

frer [ God of Death ]

Zachciało się ludziom pielgrzymki to są bliżej Boga, mają co chcieli. Nie wiem o co całe halo skoro to zwykły wypadek drogowy jakich pełno mamy u siebie w kraju. Gdyby to terroryści rozwalili autobus to jeszcze bym zrozumiał.
Btw kiedy kolejna pielgrzymka do śmierci, bo może bym się wybrał. Mojej rodzinie też by się 100k zł przydało z odszkodowania.

23.07.2007
18:33
[40]

Jałokim [ mniej głupoty ]

Promilus ---> no widzisz, ta kasa to swojego rodzaju okazanie współczucia, a przy okazji wypupienie sobie publiczności (lub na odwrót). Pieniundz daje władze, a władza daje dupy <yes> Nie widze w tym nic złego.
mozę to przez to że nie dziele świata na kategorie "zła" i "dobra", a na "zysk" i "stratę"
Świat siekręci wokół seksu, wiec jeśli ktoś daje komuś kase, nie ważne w jakim założeniu, to bezpośrednio, lub pośrednio liczy na ruchańsko, ot cała prawda o sensie życia

23.07.2007
18:38
[41]

RadekTheGreat [ Konsul ]

"Zachciało się ludziom pielgrzymki to są bliżej Boga, mają co chcieli."

ty beznadziejny idioto...

23.07.2007
18:39
[42]

Ward [ Senator ]

Azzie - wytłumaczenie tego pieniactwa, braku szacunku dla śmierci, tupania nogami z powodu odwołania koncertu itp. jest proste - neostrada w wielkich ilościach powoduje zanik szarych komórek lub zachwianie słabiutkiej jeszcze u młodzieży moralności , albo jedno i drugie
rodzice nie nauczyli - internet nie nauczy tym bardziej

23.07.2007
18:40
[43]

Ghorri [ Konsul ]

W poście [23] jest wyjaśnione dokładnie to, co chciał napisać autor wątku. Całkowicie się z tym zgadzam.

23.07.2007
18:46
[44]

frer [ God of Death ]

RadekTheGreat --> Mógłbyś rozwinąć swą myśl, bo nie za bardzo uchwyciłem sens twojej wypowiedzi ?

Ward --> Ludzie giną, nie ważne czy pod twoim oknem, czy na drugim końcu świata. Czy z tego powodu mamy wiecznie chodzić w żałobie po kimś kogo nawet się nie zna. Ja mam ich gdzieś, bo mnie po prostu nie obchodzą. Czy jestem z tego powodu zły ? Może, ale tak samo miliony innych ludzi, których nie obchodzą dzieci głodujące w Afryce, czy ludzie ginący w Iraku z powodu bezsensownej wojny.
Tu nie chodzi o odwołany koncert tylko o robienie cyrku medialnego, politycznego i przede wszystkim moralnego z tragedii grupki osób, ich rodzin, przyjaciół i nikogo więcej. Ale przecież najłatwiej się promować na ludzkich nieszczęściach. :P

23.07.2007
18:50
[45]

RadekTheGreat [ Konsul ]

frer - widzę, że w ogóle nie jesteś zbyt pojętny. Mogę zrozumieć, ze jesteś obojętny wobec smierci tych ludzi. Ja też jestem. Ale miej dla nich szacunek. Takie teksty nie najlepiej świadczą o stanie twojego umysłu. Po prostu, albo jesteś jeszcze małym gówniarzem, który niewiele rozumie, albo jesteś kompletnym idiotą. A moze jedno i drugie...

To odnośnie postu 39

23.07.2007
18:52
[46]

sisiorex [ Pretorianin ]

śmierć jest śmiercią .A jak będziesz u szefa u góry, nie będzie cie obchodzić czy wszyscy opłakują cie

23.07.2007
18:53
smile
[47]

Ward [ Senator ]

Czy z tego powodu mamy wiecznie chodzić w żałobie po kimś kogo nawet się nie zna

nie wiecznie tylko do chwili w której zostanie oficjalnie zakończona , bez znaczenia kto ją ogłasza to wyraz solidarności z rodzinami tak masowej tragedii

i LUDZIE , nie róbcie z siebie półmózgów piszących takie brednie jak dziecko neostrady piszące
Zachciało się ludziom pielgrzymki to są bliżej Boga, mają co chcieli.

wasi ojcowie wierzyli w Solidarność i obalali komunę a wy nie potraficie znaleźć w sobie trochę solidarności dla rodzin ofiar ?

23.07.2007
19:01
smile
[48]

frer [ God of Death ]

RadekTheGreat --> Sorry, nie chodziło mi o to, żeby kogoś urazić, tylko chciałem pokazać wyraz mojej obojętności wobec zaistniałej sytuacji. Zresztą podejrzewam, że gdyby podobna sytuacja dotyczyła np. muzułmanów jadących z pielgrzymką do Mekki to nawet prezydent by tego nie skomentował. :P

Ward --> Nie jestem dzieckiem, nigdy nie miałem neostrady, a mój ojciec nie obalał komuny, bo jakoś sobie w tamtych czasach nie najgorzej radził, więc nie miał po co. Poza tym miał Solidarność za bandę przygłupów, którzy chcieli tylko zrobić rozróbę i się wypromować depcząc przy tym robotników, którym pozwalali ginąć.
Btw odpowiedz mi tylko czemu mam być "solidarny" z rodzinami ofiar, jak mnie po prostu w ogóle nie obchodzą. Zresztą nawet jeśli, to moja solidarność nic by nie dała, wręcz byłaby tylko pokazowa. :P

23.07.2007
19:07
smile
[49]

bialy kot [ FLCL ]

Empatia na poziomie dziecka w wieku przedszkolnym, pogratulowac.

23.07.2007
19:10
[50]

Taven [ Generaďż˝ ]

Nie oszukujmy się, wszyscy mamy głęboko gdzieś tych wszystkich co zginęli - nie znaliśmy ich, nie obchodzili nas za życia, nie obchodzą nas w chwili śmierci. Jasne, śmierć jest zawsze złą wiadomością, ale po kiego ta tradycyjna już coroczna szopka żałobno-medialna, gdzie cały naród ma siedzieć cicho i ronić łzy na siłę, bo 'wypada' i 'proboszcz karze' - jeśli płaczemy nad jakąś tam grupką pielgrzymów płaczmy nad każdym człowiekiem, którzy codziennie traci życie.

Promilus ma rację, a krytykanci albo ulegają grobowej poprawności, albo zwyczajnie nie rozumieją metrum sprawy.

23.07.2007
19:54
smile
[51]

LuBeK [ Generaďż˝ ]

Dla waszej informacji w miniony weekend na polskich drogach zginelo 55 osob. W tej sytuacji gdy rodziny tych co zgneli we Francji dostaja 110tys zl od rzadu, a rodziny tych 55 osob nie dostaja zadnej pomocy od panstwa, bardziej jest mi szkoda tych drugich. Wszysyc przezywaja podobna tragedie lecz juz nie wszysyc otrzymaja jaka kolwiek pomoc. Uczestnika wczorajszego wypadku, jak i ich rodzinom mozna bylo pomoc na 100 roznych innych sposobow, pomoc i oplacic sprowadzenie cial, zapewnic im opieke psychologow itd itp, a te 110tys zl to jest czysta gra medialna naszego marnego rzadu. Ludzie na poludniu polski w ostatnich dniach czasem stracili caly dobytek swojego zycia z powodu gwaltownych zmian pogody, wiele rodzin zostalo bez dachu nad glowa, a nasz rzad wspanialomyslnie zapewnia poszkodowanych, ze dostana malo oprocentowane kredyty, zalosne.

23.07.2007
20:01
[52]

MAROLL [ Marek ]

Dla mnie jakąś pomyłką jest odwoływanie z tego powodu wielkich koncertów itp.

23.07.2007
20:05
[53]

Azzie [ bonobo ]

A co to jest metrum sprawy? Ja znam tylko metrum w muzyce i poezji...

23.07.2007
20:16
[54]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Maroll - takie prawo. Jest żałoba, nie ma imprez.

23.07.2007
20:22
[55]

Taven [ Generaďż˝ ]

Meritum. :) Wiedziałem, że ktoś się (słusznie poniekąd) z obozu oponentów dyskusji przyczepi. :P

Nie mam pojęcia, którędy, kiedy i jak mi to do tekstu wlazło. :)

A żeby było na temat: akurat prezydent żałobę ogłosił pod wyraźnym naciskiem mediów, a udzielać się z racji oczekiwań musi, więc do polityków nic nie mam w tym wypadku nie mam. Co iinego do mediów: histeryczne TVN24 bije wszelkie rekordy czerwonych pasków, patetycznych wstawek i nakręcania smutnej atmosfery. To aż się niesmaczne robi.

Żałobie narodowej zaś, jestem zdecydowanie przeciwny, czy to chińskiej, czy to jankeskiej czy filipińskiej - raz, że śmierć jest zdecydowanie przehajpowana i stanowi tylko marne zwieńczenie wielkiego życia; dwa, że nikomu to nic nie służy; trzy, że zjawisko swoistego 'kultu śmierci', jaki zawsze towarzyszył ludzkości (idąc za rączkę z religią) jest dla mnie osobiście zupełnie niezrozumiałe (choć z punktu socjologicznego niezmiernie ciekawy) i, jak to mówiła Natalie Angier - 'I don't believe in life after death, but I'd like to believe in life before death.', znacznie lepiej i zdrowiej jest nie zatrzymywać się i nie zawracać sobie głowy nieuniknionym, a brnąć cały czas przed siebie.

Szczególnie, że jakakolwiek ocena czyja i jaka śmierć jest 'większa' od innej nie jest zbyt właściwa.

23.07.2007
20:48
smile
[56]

clickman [ Pretorianin ]

a co wy tu gadacie ???? Najlepiej by bylo gdyby nikt nie umieral ale w totolotka wygral

23.07.2007
21:05
[57]

Finthos [ Konsul ]

Zgadzam się z autorem wątku. Raz, że to zwykły wypadek. Dwa, że takich ludzi w takich okolicznościach (na drodze) ginie cała masa. W momencie, kiedy mieliśmy te nawałnice, szlag może trafić ze względu na te odszkodowania. Znaczy, to, co dostaną z PZU, to jedno-autokar był ubezpieczony, to się ludziom z prawa należy. Ale wszelkie datki kierowane w TĘ stronę są w tej chwili bez sensu, bo prawdziwe potrzeby są gdzie indziej (mowa o zapowiedziach kancelarii premiera i prezydenta).
Nie pieprzcie o szacunku do śmierci i do rodzin umarłych. Kupa ludzi umiera co dzień i nie wszyscy mają przy okazji żałobę w kraju. Odwoływanie koncertów uważam za głupotę, tak jak całą tę żałobę.

23.07.2007
21:20
smile
[58]

joka1 [ Pretorianin ]

Przeglądając posty w tym wątku mam mieszane uczucia. Z jednej strony krótka,sucha wzmianka o tej tragedii w mediach ,byłaby poczytana za nieczułość i gruboskórność.
Z drugiej strony zbytnie nagłośnienie, demonstracyjne okazywanie współczucia , epatowanie dramatyzmem, budzi sprzeciw i rodzi pytanie :czy zasadna jest gradacja śmierci, czy jedna może być " ważniejsza "od drugiej ?
Ale tak to już jest na tym świecie, że zazwyczaj to samo zjawisko w skali makro wyrażnie postrzegane i wywołujące mocny odzew, w skali mikro często przechodzi bez echa.
Tak było z WTC, tsunami, czy obecnym wypadkiem i nic tego nie zmieni.

A, że przy okazji ktoś " upiecze dwie pieczenie na jednym ogniu "...to już inna bajka.

23.07.2007
21:23
[59]

Finthos [ Konsul ]

Porównywanie tego do WTC czy tym bardziej do Tsunami jest DUŻYM nietaktem.

23.07.2007
21:46
[60]

Lupus [ starszy general sztabowy ]

A ja zgadzam się z autorem wątku. Dziennie umiera więcej Polaków lecz nikt ich nie żałuje publicznie i nie obsypuje pieniędzmi ich rodzin. Byłem niedawno na wyjeździe zagranicznym i wcześniej się ubezpieczyłem. W razie mojej śmierci rodzina dostałaby 80.000 zł . Czy faktycznie w tym przypadku bliźniaki muszą wydawać publiczną kasę tam gdzie nie wiadomo czy jest ona potrzebna. Chyba nie rozumieją na czym polega pomoc rodzinom ofiar. Według mnie załatwienie przelotów, przewozu zwłok, organizacja pogrzebów i opieka medyczna wystarczy. Chyba że zakup dwóch nowych samochodów w rodzinie pomoże w osuszeniu łez po zmarłej babci. Nie wspominając o tym, że może byc powodem kłotni o podział kasy.

Ironią losu jest natomiast to, że zginęła nie wycieczka pijanych chuliganów tylko grupa rozmodlonych pielgrzymów. Bzdury typu "Bóg tak chciał" do mnie jako agnostyka mimo wszystko nie docierają.

23.07.2007
21:55
smile
[61]

darek_dragon [ 42 ]

Zgadzam się w 100% z autorem wątku. Dla mnie śmierć tych paru ludzi to żadna tragedia. Tyle samo albo i więcej ginie co tydzień na polskich drogach, tyle że w osobnych wypadkach zamiast w jednym dużym. Jaka jest różnica?

Poza tym nie podoba mi się szastanie żałobą narodową na prawo i lewo. Rozumiem żałobę po śmierci naszego papieża. Mogę też uznać ogłoszenie owej po tej bezsensownej katastrofie budowlanej w Katowicach. Ale w tak błahej sprawie? Czy niedługo będziemy ogłaszać żałobę narodową z powodu śmierci kotka premiera?

23.07.2007
22:00
[62]

Vader [ Legend ]

Cóż, promilus zwrócił uwagę na bardzo ważną sprawę, choć wiadomo, co głupsi to go zjechali zamiast przemyśleć treść jego słów. Oczywiscie, każda smierć jest tragedią, dla większości ludzi niewyobrażalną. Trzeba dopiero kogoś stracić w tak bezsensowny sposób, aby ogarnąc ogrom tragedii. Wtedy nie ma znaczenia, ile świeczek zapali się na forum GOLa, ani to, czy gazeta wyjdzie z czarnobiała okładką.

Wracając do myśli promilusa: Każde wydarzenie, niesie też ze sobą pewną refleksę. Co sprawia, że jedną smierć opłakujemy, a obok innej przechodzimy niewzruszenie? Czy chodzi o skalę? O ilość, wielkość, rozmiar? A może o to kto zginął i w jakich okolicznościach? Co wywołało tak silny bodziec, że nawet forumowi prawacy, nieczuli na wszystko i wszystkich, cyniczni i beznamiętni - nagle piszą o empatii? No i przede wszystkim: to nie pierwszy autokar, który przepadł pośród skał. Coś jednak sprawia, że ten jest przedmiotem większej publicznej żałoby niż inne wypadki. Pytanie co to takiego. Wydaje mi się, że znam odpowiedz, ale to nie jest forum na tę dyskusję.

Najlepsze co w tym przypadku można zrobić, to wyciągnąc naukę, że należy przestrzegać przepisów ruchu drogowego i stosować się do znaków, oraz nieśc pomoc i wsparcie tym, którzy stracili swoich bliskich. No - i jeśli szara okładka GW komuś pomaga, to też nie mam nic przeciw.

23.07.2007
22:05
[63]

RadekTheGreat [ Konsul ]

"Przeglądając posty w tym wątku mam mieszane uczucia. Z jednej strony krótka,sucha wzmianka o tej tragedii w mediach ,byłaby poczytana za nieczułość i gruboskórność.
Z drugiej strony zbytnie nagłośnienie, demonstracyjne okazywanie współczucia , epatowanie dramatyzmem, budzi sprzeciw i rodzi pytanie :czy zasadna jest gradacja śmierci, czy jedna może być " ważniejsza "od drugiej ?
Ale tak to już jest na tym świecie, że zazwyczaj to samo zjawisko w skali makro wyrażnie postrzegane i wywołujące mocny odzew, w skali mikro często przechodzi bez echa.
Tak było z WTC, tsunami, czy obecnym wypadkiem i nic tego nie zmieni.

A, że przy okazji ktoś " upiecze dwie pieczenie na jednym ogniu "...to już inna bajka."

Nic dodać, nic ująć.

23.07.2007
22:22
[64]

eros [ elektrybałt ]

Vader ---> Filozujesz :P Ale ten kawalek o prawackiej empatii wzruszyl mnie do lez(ki) ;)

23.07.2007
22:24
[65]

frer [ God of Death ]

RadekTheGreat --> Tu nie chodzi o skalę zjawiska, ale o rozgłos, sensację. Co z tego, że pewnie w Iraku ginie codziennie więcej niewinnych ludzi niż w tym wypadku, jeśli giną oni właśnie codziennie. Napisali o tym raz, napisali może i drugi, jak nie mieli co pisać to odgrzali kotleta po raz trzeci. Więcej już nikt o tym czytać nie chciał to nikt się nie interesuje. To że zabiło się ponad 20 pielgrzymów w wypadku to kolejna sensacja, coś co zwiększy sprzedaż gazety, oglądalność telewizji, podniesie notowania rządu. Tylko gdyby każdego dnia, albo chociaż tygodnia, działo się dokładnie to samo to nie wiem czy po miesiącu ktoś by się tym jeszcze zainteresował.

23.07.2007
22:30
[66]

Vader [ Legend ]

eros --> Jak filozuje to trafiam w sendo :D

23.07.2007
22:30
smile
[67]

joka1 [ Pretorianin ]

Finthos--> Zwracając mi uwagę potwierdzasz to co napisałam. Liczy się skala zjawiska , a nie samo zjawisko jako takie.

Zresztą media i odpowiednie władze też dają temu wyraz, wystarczy porównać jak długo mówiono i pisano ( że o żałobie narodowej nie wspomnę) o WTC, a jak będzie w tym przypadku ?..Prosta odpowiedż...krócej.

23.07.2007
22:37
[68]

eros [ elektrybałt ]

Vader ----> Ciezko strzalem z biodra trafic w sedno :P

23.07.2007
22:42
[69]

Vader [ Legend ]

eros --> Od lat chodzę z gauss riffle, mając percepcję na 12 :)

23.07.2007
22:47
[70]

mikmac [ Senator ]

dzis, godzine temu widzialem na ulicach wawy roztrzaskany motor wbity w jakies auto... goscie z karetki za bardzo to sie nie spieszyli, wiec pewnie nie wyszedl z tego calo.
Bylem na prawde w szoku, ze nie widzialem tam kartofla kleczacego i zapalajacego swieczke... naprawde go szukalem - ale go nie bylo :(
Widac jego smierc nie byla warta zachodu kartofla...

Jak to zostalo juz powiedziane: jak sie roztrzaskac to musowo hurtowo....

23.07.2007
22:48
smile
[71]

eros [ elektrybałt ]

Vader ---> LOL. Zapomniales, ze od lat chodzisz napakowany mentatami/psycho/alko/jetem i teraz statsy Ci "nieco" spadly.

23.07.2007
22:50
smile
[72]

joka1 [ Pretorianin ]

frer-->
Ja Ci odpowiem, ponieważ to był mój post[58], a RadekThe.....tylko mnie zacytował. Muszę przyznać Ci rację, że prócz skali zjawiska liczy się też " temat " bardziej lub mniej " chwytliwy ".

Po prostu czasem trudno jest kogokolwiek posadzać o taki cynizm !

23.07.2007
23:08
[73]

Finthos [ Konsul ]

joka=> wręcz przeciwnie. Nie chodzi o skalę, a o okoliczności. Śmierć ważnej dla narodu persony, terroryści, katastrofa żywiołowa-ok. To są rzeczy rzadkie, na które często nie mamy wpływu, a jeśli się zdarzają, to solidaryzuje się cały naród. Ale WYPADEK SAMOCHODOWY? Tego jest na kopy, ciągle coś umiera. Przykro mi, ale zamartwiać się o wszystkich nie mam czasu. Chodzi mi tu o bezsensowność wyolbrzymiania codziennego zjawiska. Śmierć nie jest wesoła, ale nie zapalam co minutę świeczki, kiedy ktoś umiera na świecie z głodu. Bliskość ofiary JEST istotna. Nie będę udawał, że się jakoś głębiej przejąłem tymi ludźmi. To się zdarza, niestety. Jeśli jutro zdarzy się mnie, to ja będę cierpiał z powodu śmierci kogoś bliskiego (tfu, odpukać), ale nie będę tego wymagał od obcych mi i tej osobie ludzi-zresztą, ich uczucia byłyby i tak ściemą.

23.07.2007
23:23
smile
[74]

Novus [ Generaďż˝ ]

Ja to widze tak: umarla banda staruchow katolikow w tym ksiadz, rozbil sie autobus zgineli ludzie. Trudno. Ale po jaka cholere zaloba narodowa? Czy to jakas tragedia jest? Ze zginelo dwadziescia kilka osob? Ludzie gina codziennie.

Uprzedzajac pytania - jakby to moja rodzina byla w tym autobusie, to oprocz tego ze natychmiast bym sie jej wyrzekl, to bym sie tylko wkurzal ze media zeruja na moim nieszczesciu i pokazuja moje lzy w telewizji.

Trzecia sprawa - po 100 tys dla rodzin ofiar, oczywiscie kto za to placi? Miedzy innymi ja. Za jakie grzechy? To ja rozbilem ten autobus?

23.07.2007
23:24
smile
[75]

mikmac [ Senator ]

sam sie dosc kategorycznie wypowiadam w takich tematach, ale:

Uprzedzajac pytania - jakby to moja rodzina byla w tym autobusie, to oprocz tego ze natychmiast bym sie jej wyrzekl

ale to nawet nie mam zamiaru komentowac... Dno moralne kompletne.

rozumiem, ze nie jest to tragedia moja czy twoja, nie jest to tragedia narodowa, tylko tragedia tych rodzin. Ale zeby napisac:

" umarla banda staruchow katolikow w tym ksiadz"

nawet nie wyobrazam sobie jakim trzeba byc skurwielem...

23.07.2007
23:26
[76]

Novus [ Generaďż˝ ]

Uprzedzajac nieporozumienia - wyrzeklbym sie nie dlatego ze umarli w tym autobusie, ale z powodu okolicznosci jakie musialy prowadzic do tego, ze do takiego autobusu chcieli wsiasc. Wiec w sumie wyrzeklbym sie ich wczesniej, przepraszam za niespojnosc logiczna w wypowiedzi.

23.07.2007
23:34
smile
[77]

Nazgrel [ Ogniu krocz za mną ]

Pomijając temat watku, to muszę przyznać, że Jałokim masakruje tekstami :D

23.07.2007
23:35
[78]

Novus [ Generaďż˝ ]

hmm przyznam ze rzeczywiscie przegialem z tym okresleniem. Co mialem na mysli - zmniejszenie populacji scisle moherowej narzucajacej spoleczenstwu swoje poglady, wraz ze swoim malym przywodca. Co do dzieci ktore byly w autobusie nic nie mam. Ale po reszcie plakac nie bede. Ot przyspieszone wezwanie do sluzby dostali.

ed: Co mnie jeszcze denerwuje ze jakby to byli normalni ludzie, np wycieczka do francji to nie wiem czy by byla wzmianka w gazecie na ogloszeniach drobnych. Ale ze jako to zgineli przedstawiciele najwyzszej klasy w Polsce, to jest to tragedia na skale swiatowa. Mysle ze stad to okreslenie moje wczesniejsze. Gdyz na codzien moge zaobserwowac ich wyzszosc i mam ich po dziurki w nosie.

23.07.2007
23:38
smile
[79]

Bart2233 [ Pretorianin ]

Mi ta żałoba pachnie podlizywaniu się "Toruńskiej rozgłośni" i moherowym beretom a nóż zaliczymy parę % od dobrych katolików bo mogą być wybory.
Papieża rozumiem wielki człowiek itd.
WTC niech będzie
To też:

Ale bez przesady jak się politycy rozkręcą to żałobę narodową będziemy mieli co miesiąc.

23.07.2007
23:41
[80]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Novus - czy Ty jesteś idiotą? Jeśli ktoś jedzie na pielgrzymkę to jest godzien, żeby się go wyrzec, bo jest z moherowej populacji, którą trzeba pozabijać? Ty po pijaku to pisałeś czy co?

23.07.2007
23:41
smile
[81]

promyczek303 [ sunshine ]

Rodzina zmarłego dostanie kase z różnych fundacji, telewizji i od wszystkich podatników

Dalej nie czytam.

23.07.2007
23:45
[82]

mikmac [ Senator ]

Novus -->
powiem brutalnie - odpierdol sie od tego kim byli i jacy byli Ci ludzie!!! Byla katastrofa w Katowicach to szopka medialno-propagandowa byla identyczna.
Jestes debil do kwadratu po prostu, czepiajac sie tego, ze byly to akurat osoby wierzace.
Dla twojej wiadomosci (jak by to mialo jakiekowliek znaczenie) - sam nie jestem wierzacy, ale do kuzwy nedzy co u licha ma za znaczenie kim byly osoby biorace udzial w wypadku? Geez co za tluk...
Chodzi o sam fakt robienia takiego halo, tragedii narodowej z katastrofy drogowej a nie to kim byli Ci ludzie...!

23.07.2007
23:47
smile
[83]

boskijaro [ Senator ]

promyczek --> prawda boli w oczy?

sam nie rozumiem takiego postępowania, gdy jest jakaś tragedia na którą społeczeństwo zwraca większa uwagę to od razu organizuje się żałobę, wysyła masę kasy a w tym czasie ginie wiele innych ludzi o których nikt nic nie mówi ... chociażby wspomniane zniszczenia na śląsku

23.07.2007
23:50
[84]

Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]

Novus, pieprzysz niemożebne głupoty.

Fakt, jest coś... dziwnego w tym że ludzie zostają zapamiętani, rodziny otoczone są lepszą opieką i wsparciem, gdy zginęli razem. W tym sensie, rodziny ofiar WTC miały coś na kształt szczęścia, podobnie teraz z rodzinami ofiar tego wypadku - przy zachowaniu wszystkich proporcji.

Z drugiej strony, tydzień temu byłem świadkiem wypadku w Wilanowie. Wypadku, który AFAIK skończył się zejściem śmiertelnym - i nikt żałoby nie ogłosił. Podobnie jak po tych wszystkich ludziach którzy giną codziennie.

Śmierc jest tragedią - jedną z największych jakie istnieją. Ja rozumiem, fajnie byłoby gdyby każde zejście kończyło się podobnym wsparciem dla rodziny zmarłego, bez ciszy z jednej strony i hucznej żałoby z drugiej ale taka jest ludzka natura - na śmierc w tle prawie nikt nie zwraca uwagi. Masowa - o, to co innego.


Mam cholerne wątpliwości odnośnie tej żałoby, momentalnie przypominają mi się inne tragedie które rozeszły się po kościach ale... jeśli ta żałoba pomoże rodzinom ofiar, to jest mimo wszystkich wątpliwości o.k.

23.07.2007
23:53
[85]

promyczek303 [ sunshine ]

boskijaro --> Dobija mnie po prostu fakt, że ludzie potrafią być aż takimi materialistami.

23.07.2007
23:58
[86]

Erdi [ Generaďż˝ ]

Taki jest ten świat. Najgorsze to jest w tym, że osobom które najabardziej zostały pokrzywdzone przez los są same, bez żadnej pomocy. Dajmy przykład:

Ojciec ma trójkę dzieci. Żona opiekuje się domem i dziećmi - jest na zasiłku. Ojciec wraca sobie do domu i wjeżdża w niego kierowca. Zderzenie powoduje śmierć taty, która "najbardziej" utrzymywał rodzinę. Matka nic nie może zrobić. Z czego będzie żyła? Jak utrzyma dom? Skąd wsparcie?

To samo było z górnikami. Szkoda gadać. Niestety tym najbardziej potrzebującym wiatr w oczy wieje. Weźmy jeszcze aktualną sytuację poszkodowanych przez trąbę powietrzną. Bez dachu nad głową nie mają żadnego wsparcia

Mam nadzieje, że nikt nie napisał podobnego posta jak ja ;p

23.07.2007
23:59
[87]

darek_dragon [ 42 ]

promyczek303 --> To nie kwestia bycia materialistą tylko realistą. Mówimy tu zdaje się o 5,5 milionie złotych, tak? Ta kwota, zamiast iść na cele propagandowe (bo przecież Kaczorowi nie o pomoc tu chodzi) mogłaby być przeznaczona na np. poprawę stanu polskich dróg albo zaostrzenie kontroli autokarów wycieczkowych, co potencjalnie mogłoby uratować życie dziesiątkom ludzi. Bo tym, którzy zginęli, raczej go już nie przywróci.

24.07.2007
00:05
smile
[88]

joka1 [ Pretorianin ]

Finthos---> Każda "bezsensowna" śmierć budzi sprzeciw i nie uważam żeby ta spowodowana przez atak terrorystów była godna większego nagłośnienia. Czy myślisz, że rozpaczano by gdyby w ataku na WTC zginęły np. 2 osoby ? Nie sądzę, skala się liczy i przy tym się upieram.

Ale weryfikuję swój osąd i jak napisałam w poście [72], liczy się też " chwytliwość " tematu i to jest dla mnie wręcz.....odrażające.

Gra się na ludzkich uczuciach i tak eksponując " banalny " przecież wypadek, zmusza się niejako (poprzez działanie na więcej zmysłów) do egzaltacji....a to jest nieuczciwe.

24.07.2007
00:11
smile
[89]

meryphillia [ Forever Psychedelic ]

Ktoś fajnie (sic) na pewnym forum zauważył: "Ciekawe czy gdyby w tym autokarze zgineli Polscy geje jadący na "paradę równości" w Paryżu, czy Polscy Socjaliści jadący na wiec Socjalistów Europejskich, to też prezydent ogłosiłby żałobę narodową..."

I tyle w tym temacie.

Rokrocznie giną tysiace rodaków pod kołami pijanych kretynów, a kolejne tysiące dzieci jest gwałconych przez jebniętych tatusków i nie dość że nikt nie robi z tego powodu żadnej żałoby, to jeszcze na dodatek nic praktycznie nie robi się by temu chociaż w jakiś sposób zapobiec...

24.07.2007
00:17
[90]

Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]

Meryphilia - nie wiem. Jakie to ma znaczenie ?
Zresztą, nie przypominam sobie np. aby po katastrofie Heweliusza ogłoszono żałobę narodową. Albo po katastrofie Iła w Lesie Kabackim.

24.07.2007
00:22
[91]

Azzie [ bonobo ]

No dobra, ale jak wyobrazacie sobie zalobe po ofiarach wypadkow samochodowych ktore dzieja sie codziennie? Wtedy ta zaloba musialaby trwac caly czas, skoro ciagle ktos ginie. A jakby trwala caly czas to tak jakby jej nie bylo. A wiec wracamy do punktu wyjscia...

Argument ze nie powinno byc zaloby bo codziennie na drogach ginie 15 osob i nikt nie oglasza po nich zaloby, uwazam za calkowicie bez sensu... Z definicji zaloba narodowa oglaszana jest po niecodziennym, tragicznym wydarzeniu. Inaczej by nie miala zadnego sensu.

24.07.2007
00:31
smile
[92]

meryphillia [ Forever Psychedelic ]

Jak dla mnie cała ta szopka jest jednym wielkim gównem... Znowu znalazł sie piękny pretekst by potężny rozłam wśród rządzących "zatuszować" jakimś mocnym wydarzeniem...

Rydzyk nadal nie przeprosił prezydenta i w ogóle nie poniósł żadnej odpowiedzialności za poniżanie głowy państwa, a burdel z wyrokowcami wśród "rządzących" także trwa w najlepsze...

Nikt mi nie wmówi, że wczorajsza tragedia motywowała do głoszenia żałoby, bo tak nie było.
Ale za to właśnie stała się tematem "No.1" na najbliższe kilka (kilkanaście?) dni, gdy pismaki i normali ludzie nie będą zwracać większej uwagi na tbieżące problemy kraju i parszywego rządu...

Pewnie gdy trzeba się będzie tłumaczyć z prac nad Euro 2012 też znajdzie się nie jedna żałoba narodowa, która przysłoni wszelkie problemy rządzących...

24.07.2007
03:10
[93]

graf_0 [ Nożownik ]

Winy za taką sytuację nie ponosi prezydent, premier czy inny polityk - takiemu roztrząsaniu tego typu tragedii winne są nasze media a nade wszystko TVN24, które zmienia każde tragiczne wydarzenie w medialny spektakl który można pokazywać na antenie 24 godziny na dobę.

Jakiś czas temu gdy Polacy ginęli w autokarach za granicą (w zeszłym roku lub 2 lata temu było chyba kilka wypadków w jedno lato) media ograniczały się do podania listy ofiar, informacji gdzie znajdują się poszkodowani i telefonów pod jakim można zasięgnąć informacji. I to wystarczało - program powracał do ważniejszych kwestii, bo nie oszukujmy się - dla osób które nie straciły nikogo w tym wypadku, to są ważniejsze tematy.
A oglądanie tragedii "na żywo" pokazywanej w telewizji przez 3 dni kojarzy mi się nieco z perwersją - z traktowaniem cudzej śmierci jako rozrywki.

Cieszy mnie natomiast że w Inecie pojawia się społeczny sprzeciw przeciwko ciągłemu wałkowaniu tragedii i wywyższaniu jednych ofiar nad drugie jedynie ze względu na malownicze okoliczności.

24.07.2007
08:02
[94]

twostupiddogs [ Senator ]

graf_0

I to media zmusiły tych "non-konformistów walczących z medialnym układem" do pojechania tam? Związały i zawiozły na miejsce tak?

24.07.2007
08:47
[95]

Sashak2 [ Pretorianin ]

ALe przez ten cały szum o tym wypadku najbardziej cierpią rodziny ofiar. Może tak telewizja da im spokoj i przestanie na nich żerować !

24.07.2007
08:52
[96]

albz74 [ Legend ]

Azzie- w II RP żałobę ogłoszono raz - po śmierci J. Piłsudskiego. Za PRL - 2 razy. Po 1989 - 6 razy. Niedługo będziemy w stanie permanentnej żałoby bo - jak niektórzy zauważyli - codziennie ginie mnóstwo ludzi w wypadkach/przy żniwach / nad wodą.

Oj znak nieuchronny zbliżania się wyborów.

24.07.2007
09:37
[97]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

Nie naciskajcie tak na rząd. Zaraz wyjdzie na to, że oni spowodowali wypadek, aby zdobyć więcej elektoratu. Problem tkwi w mediach, które prowadzą bardzo niesmaczną rywalizacje. Politycy działają pod ich naciskiem. Serwisy informacyjne w stylu: Nasz korespondent jest na miejscu tragedii. Ma najnowsze informacje. Jako pierwsi dotarlismy do faktycznej liczby ofiar...

promyczek---> [19]

24.07.2007
09:41
[98]

krooliq3 [ Lucid Dreamer ]

Nie no to już jest przesada. Włączam dzisiaj radio a tam znowu rozdrapywanie, że kierowca był za młody, ze nie miał jeszcze doświadczenia itp. Nie wiem dlaczego ale mam takie ohydne wrażenie, że media się niejako tym "karmią"...

24.07.2007
09:47
[99]

twostupiddogs [ Senator ]

promilus1

Tak to te złe media. Układ. One wszystkiemu są winne.

Tylko jak raczyłem zauważyć parę postów wyżej nikt nie kazał rządowi tam jechać. Równie dobrze mogłabyć odebrana dobrze stonowana wypowiedź etc. Myślę, że dużo ludzi by zrozumiało.

Poza tym to przecież ten rząd słynie z opierania się medialnej nawałnicy podobnież. To dlaczego teraz tak gładko popłynął?

24.07.2007
09:49
[100]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

Nie wiem dlaczego ale mam takie ohydne wrażenie, że media się niejako tym "karmią"...

To nie tylko wrażenie, a fakt. Dla nich zbiorowa śmierć, ataki terrorystyczne, wybuchy, lub porwania są jak dla mnie pizza.

twostupiddogs----> Nie twierdze, ze media to samo zło, a rząd nic z takiego wypadku nie próbuje zdobyc dla siebie. Twierdze jedynie, ze gdyby prezydent nie ogłosił żałoby znalazłby sie na pierwszej stronie Faktu jako bezduszny człowiek. Prawdopodobnie wybory się zbliżają, więc rząd z prezydentem zrobili tak jak postanowili.

24.07.2007
09:50
[101]

Thun [ Generaďż˝ ]

Polecam przeczytać:



Dlaczego?
Dlatego - pamiętacie szum medialny gdy miał wypadek autokaru z maturzystami pod Jeżewem? Wszyscy pamiętamy, wiecie ile ONI sami i ich rodziny dostały? NIC, marne grosze nie wystarczające na ewentualną rehabilitację. A tutaj? Zbiórka to, zbiórka tam, licytacja kto da więcej.

Jeden z najbardziej poparzonych chłopaków który przeżył jest synem kobiety którą zna moja matka - minęły już dwa lata, a czeka go jeszcze wiele następnych - wciąż potrzebne są pieniądze na leczenie. I skąd kobieta ma je mieć jeśli zarabia około 1500 złotych brutto?
Gdyby wtedy dostali takie pieniądze które mają dostać teraz poszkodowani żyłaby teraz zupełnie inaczej.

Takie gesty pod publikę, są po prostu żałosne i jeśli już to mogliby tą pomoc organizować po cichu - ale nie, trzeba się pokazać jaki kto ja jestem "wspaniałomyślny".

24.07.2007
09:55
[102]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

twostupiddogs --> Trochę głupio byłoby nie pojechać, skoro na miejsce udał się premier Francji.

24.07.2007
09:58
[103]

mikmac [ Senator ]

Thun -->
pamietaj jedno - obluda rzadzacych swin jest podwojna na tych pseudo tragediach narodowych - obiecuja a kurwy nic nie daja.
Wielu z poszkodowanych w Katowicach nie otrzymalo ani zlotowki z obiecanych "milionow"...

To jest tylko i wylacznie zerowanie na ludzkich uczuciach osob ogladajacych serwisy informacyjne NIC WIECEJ.

24.07.2007
10:03
[104]

twostupiddogs [ Senator ]

sparrhawk

Czy zatem musiał jechać i premier i prezydent?

24.07.2007
10:05
[105]

RadekTheGreat [ Konsul ]

Ponoć Kaczyński (premier) zamierza pomóc ofiarom trąby powietrznej. Czyżby bywał na forum GOL-u?

24.07.2007
10:07
[106]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

RadekTheGreat-----> Obstawiam, że Kaczyński kryje się pod pseudonimem Bramkarz;)

24.07.2007
10:18
[107]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

twostupiddogs --> Nie wiem. Mi to nie przeszkadza. Nie traktuję tego jako kampanii żadnej, tylko widzę w tym chęć oddania hołdu ofiarom, pokazania że spotkało nas (jako naród) coś złego, ale jesteśmy razem itd. Można to traktować cynicznie, ale ja uważam, że tak właśnie władze powinny postępować.

Inną sprawą jest pomoc finansowa. Jeśli rzeczywiście istniała taka potrzeba (w co wątpię, w przypadku Halemby była znacznie większa), to robi się to po cichu, w mediach nie podaje się sumy, jeśli rzeczywiście zależy pomagającemu na ulżeniu rodzinom, a nie na zdobyciu jakichś punktów poparcia.

Ale w tych wszystkich wypowiedziach dotyczących tematu potrzeba więcej delikatności. Tu chodzi o realną ludzką tragedię, nie o kolejną wpadkę rządzących, bo prezdydent psa nazwał Irasiadem. Ja rozumiem, że internet sprzyja skrajnym opiniom, ale bez przesady - wielu z powyższych rzeczy rozumny człowiek nawet nie pomyśli, o wypowiedzeniu głośno w towarzystwie już nie mówiąc.

24.07.2007
10:27
[108]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Nie wiem dlaczego wszyscy robia wokoł tego tyle szumu. Nie wokoł wypadku, bron Boze, bo była to tragedia, tylko wokoł zaloby narodowej.
Nie jestem zwolnenniczka Kaczynskich, ale uwazam, ze 3 dni zaloby narodowej uczci pamiec tragicznej smierci naszych rodakow.

Wypowiedzi ludzi i politykow które uwazaja zalobe za smieszna sa dla mnie juz czystym atakiem na rzad niezaleznie od tego co zrobi.

Moim zdaniem zaloba narodowa nikomu z nas nie zaszkodzi, a rodzinom ofiar pomoze.

Co do "zbiorowego umierania". zaloba narodowa oglaszana jest jako symbol tragedii. POjedyncza ofiana wypadku jest tak smamo wazna jak caly autobus ofiar, ale taki tragiczny wypadek jak smierc ludzi z etgo autobusu jest wrecz symboliczna. Jest to tragedia na duza skale.

Dlatego pozostaje przy zdaniu, ze Kaczynski wyjatkowo nie zrobił nic głupiego.

24.07.2007
10:32
[109]

twostupiddogs [ Senator ]

sparrhawk

"twostupiddogs --> Nie wiem. Mi to nie przeszkadza. Nie traktuję tego jako kampanii żadnej, tylko widzę w tym chęć oddania hołdu ofiarom, pokazania że spotkało nas (jako naród) coś złego, ale jesteśmy razem itd. Można to traktować cynicznie, ale ja uważam, że tak właśnie władze powinny postępować. "

Może jestem przeczulony, ale uważam, że najlepiej oddaje się hołd nie przed kamerami, ale w spokoju, ale może jestem dziwny. Naprawdę wystarczyłoby powiedzenie, że jest przykro, rząd zrobi wszystko co w jego mocy, aby pomóc i prośba o nierobienie z tragedii widowiska i koniec. W innym przypadku sami nakręcają tę spiralę dostarczając tylko mediom amunicji.

A Fakt czy inny szmatławiec i tak coś znajdzie. I nie ma znaczenia co to będzie.

24.07.2007
10:40
[110]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

twostupiddogs --> Łatwo nam mowic, ze hołd oddaje sie w spokoju, bo nie jestesmy politykami. Oni SA ludzmi mediołw z zalozenia i musza robic to przed kamerami bo inaczje nikt nie bedzie wiedział, ze to robia, a tak naprawde oczekujemy od nich jakiejs reakcji.
Wiec imho wszytsko jest w porzadku.

24.07.2007
10:44
[111]

twostupiddogs [ Senator ]

X-Cody

Patrz oświadczenie. Wystarczy. Naprawdę taki apel może dużo więcej dać niż tysiąc wizyt i wystąpień przed kamerą. Jeśli jakiś dziennikarzyna się dopytuje na siłę. Odpowiedź jest prosta, która dodatkowo w oczach widzów robi z niego hienę.

Problemem może być jednak co innego. To na jakim ktoś się opiera elektoracie. Prosty lud, niekoniecznie pogardzający Faktem żąda igrzysk i może nie zrozumieć takiego zachowania.

24.07.2007
10:49
[112]

Kuper^^ [ Konsul ]

od 2004 mamy zalobe co rok , niedlugo co meisiac bedzie zaloba ;]

24.07.2007
10:54
[113]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Coz, ja w zasadzie wyraziłam swoje zdanie. Bardzo wyjatkwowo tego co zrobil Kaczynski nie uwazam za głupie.
Oswiadczenie, oswiadczeniem. Zaloba narodowa to tez poniekad oswiadczenie; tylko na skale krajowa.
Nic sie w naszym zyciu nie zmienia, chodzimy do pracy/szkoly, nie ma zakazu sprzedazy alkoholu, skelpy sa otwarte.
To jest symbol.

Eot.

24.07.2007
12:30
[114]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]


Ciekawy artykuł. Odzwierciedla dokładnie moje odczucia.

24.07.2007
16:59
[115]

Jałokim [ mniej głupoty ]

kiedys porruszyłem podobny temat. Co prawda wzbudził dużo wieksze kontrowersje, ale sytuacja wydaje mi sie podobna, bo w obydwu wypadkach chodzi o media i ich sępią pazerność

24.07.2007
17:17
[116]

Sage [ Konsul ]

Bardzo dobry artykuł promilus - myślę, że większość osób tak do tego podeszła.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.