GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Skarpety i sandały :(

17.07.2007
00:01
smile
[1]

Robi27 [ Mes que un club ]

Skarpety i sandały :(

Nie wiem czy tylko ja jestem jakiś przewrażliwiony ale scyzoryk w kieszeni mi sie otwiera jak widze goscia właśnie w takim zestawie. Zawsze mialem przeswiadczenie, ze w Europie tak mozna poznac Czecha ale ostatnio widze, ze u nas rowniez takich delikwentów nie brakuje. Czy to jakaś nowa moda ??

17.07.2007
00:03
smile
[2]

Loon [ Panicz ]

To jest szczyt wiochy to raz, ale prywatnie nie umiem chodzic w innych butach niz adidasy. Sandalow nie wloze nawet za cale pieniadze swiata, buty do garnituru naprawde w drodze wyjatku i japonki/klapki na basen/nad morzem, ale nic innego :).

17.07.2007
00:05
smile
[3]

sokoip [ Niggy Tardust ]

Robi => a co powiesz na Supermana? Majtki na spodniach!

17.07.2007
00:07
smile
[4]

Backside [ Konsul ]

Fuck to you :).

Każdy chodzi w tym w czym mu wygodnie. Ja nie lubię spoconej nogi na sandale, a tym bardziej brudnej od kurzu, dlatego nie mam oporów by nosić taki zestaw (choć nie jest on konieczny)... nawet nad morzem - bo tak bywa wygodniej :).

17.07.2007
00:09
[5]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Loon : Zgadzam sie z toba.

Backside: To po co nosisz sandaly?

17.07.2007
00:11
smile
[6]

QrczakJR [ capo di tutti capo ]

popieram Backside kazdy chodzi jak mu wygodnie...

a mi sie chce wymiotowac jak widze jak ktos leci w sandalach/klapkach i ma strasznie popekane piety (nie wiem jak to sie fachowo nazywa) poprostu suchy belt ...

17.07.2007
00:11
[7]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Każdy chodzi w tym, co mu wygodnie... Dlatego niektórzy noszą białe skarpetki do garnituru, a niektórzy skarpetki do sandałów. Zbrodnia na kulturze taka sama.

17.07.2007
00:16
[8]

Łysack [ Mr. Loverman ]

ja nienawidzę nosić skarpetek do sandałów, ale chyba przez pewien czas będę musiał, bo zrobił mi się odcisk na palcu od paska w sandałach, ale na pewno nie będą to białe skarpetki długie do pół łydki... raczej jakieś beżowe stopki z daleka prawie że niewidoczne:)

no ale najbardziej wlaśnie do sandałów drażnią mnie białe skarpetki... pozostałe w ostateczności ujdą, no ale nie białe:)

17.07.2007
00:16
[9]

Backside [ Konsul ]

LooZ^ ---> bo sandały są, oczywiście, bardziej przewiewne od adidasów. I to właśnie bardziej przeszkadza mi gruby materiał tych drugich niż bawełna na skarpetkach.

Oczywiście w taką pogodę jak dziś skarpetki sobie darowałem... na kajakach też taki zestaw nie wchodzi w grę. Ale kto wie co przyniesie jutro :).



Łysack ---> białe, koniecznie podkolanówki regulaminowo naciągnięte. I do tego wysoko podciągnięte spodnie z bluzką za nie włożoną ;).

17.07.2007
00:22
smile
[10]

elv33 [ Konsul ]

też nie mogę patrzeć na skarpetki i sandały no chyba że długie spodnie, sandały i skarpetki to mi nie przeszkadza bo sam tak chodzę w szkole w taki zestawie :P (taki wymóg)

17.07.2007
00:33
[11]

Krasper [ Konsul ]

Każdy chodzi w czym mu wygodnie , ale sandały ze skarpetkami to jest naprawdę skrajna wiocha ; ).

17.07.2007
00:37
[12]

Paul12 [ Buja ]

Do długich spodni też w sandałach bez skarpetek śmigam, a co!

17.07.2007
00:37
[13]

slowik [ NightInGale ]

o zgrozo o ile w niektorych przypadkach taka kombinacja jest uzasadniona o tyle w wiekszosci dana sytuacja wywoluje u mnie ironiczny usmiech ...

Backside===>jestes istota spoleczna chcesz tego czy nie i nie obejdziesz sie bez krytyki danego zachowania jesli odbiegasz od norm
ciekawy jestem do jakiego stopnia wygode innych bys traktowal w sprawie ubioru watpie zebys mial dosc tolerancyjna postawe w tej sprawie

QrczakJR===>to juz kwestia dbania o zdrowie skory jesli masz z tym problem ostatnio pojawila sie reklama remedium na ten problem

Łysack===>po prostu lepiej naklej odpowiedni plasterek i wyreguluj paski ;-)

17.07.2007
00:37
smile
[14]

maev [ immamentna smuga ]

Robi, puknij sie w łeb. Co Ciebie obchodzi kto w czym chodzi? Pilnuj żebyś sam był schludnie ubrany.

A już napewno "gość w sandałach i skarpetach" ma totalnie w dupie co o nim myślisz.

Więc z czym masz problem?

17.07.2007
00:43
[15]

Backside [ Konsul ]

slowik ---> dziękuję za ten truizm :), nieraz się już zdążyłem o tym przekonać. Czasami mogę być nawet dumny z przejawu własnej indywidualności i absolutnego non-konformizmu w tak delikatnej sprawie ;).

Natomiast nie rozumiem o co dokładnie Ci chodzi. Że powiedziałem "fuck" z uśmieszkiem, a na pewno nietolerancyjnie śmieję się ze studentów politechniki z wykrochmalonymi spodniami naciągniętymi pod pachy :) ?

17.07.2007
00:56
smile
[16]

bone_man [ Omikron Persei 8 ]

Jak już było zaznaczone, każdy chodzi w tym, w czym dobrze się czuję/jest mu wygodnie.

Ja np. nigdy nie założyłem sandałów i ich nie założę. Nie trawię tego typu obuwia.

Jak ktoś lubi chodzić w combo sandały+skarpety czy cokolwiek innego to jego sprawa, mnie nic do tego. :)

17.07.2007
01:02
[17]

emii [ Generaďż˝ ]

Sandały i klapki tylko bez skarpetek, przecież po to są takie buty. Ja mam ubaw jak widzę kogoś w takim zestawie, a szczególnie jak założy białe skarpetki.

17.07.2007
01:02
smile
[18]

Madril [ I Want To Believe ]

slowik --> U nas na WAT to ogólnie częsty widok sandały + skarpetki, czy tylko ja takie wrażenie mam?

17.07.2007
01:03
[19]

slowik [ NightInGale ]

Brackside===>jesli skarpety i sandaly uznajesz za przejaw absolutnego non-konformizmu gratuluje bogactwa osobowosci

gosci z politechniki nie widzialem w takich wdziankach

Madril===>ja tylko po sztabie sie poruszam i ostatnio tylko zwracam uwage na ludzi z grupy zaden z 'moich' nie siega po takie kombo :-) a inni niestety ...

17.07.2007
01:09
[20]

Madril [ I Want To Believe ]

slowik --> A u mnie w grupie to i kilku... :D Chyba większość ludzi z naszego roku tylko sztab zwiedza i, od czasu do czasu, 65. :)

17.07.2007
01:16
smile
[21]

Artur20 [ Generaďż˝ ]

"Wioche" to prezentuja niektorzy z was. Nigdy nie chodzilem w sandalach, ale jezeli bym chodzil to nie wiem co zlego jest w zestawie skarpetki + sandaly. Obslizgla spocona noga to juz nie jest wiocha? Oj buraczki wy biedne...

Teraz jeszcze czytam ze do klapek tez nie mozna skarpetki zakladac. O zgrozo, pol dnia tak chodzilem po domu, czekam teraz na baty, z gory dziekuje.

17.07.2007
01:20
[22]

Backside [ Konsul ]

slowik --> a ja gratuluję poczucia humoru... połóż się już spać albo poszukaj w internecie znacznie tych dwóch symboli :)

edit
hmm... chyba chodziło mi o dwukropek i koniec nawiasu jak się uważnie przyjrzę końcówce zdania

17.07.2007
01:21
[23]

slowik [ NightInGale ]

Madril===>tak wiec jakim cudem nie wiem ktos Ty :> ? taa ja ostatnio zbyt czesto bylem w 65 ... :/

Artur===>obslizgla spocona noga ? skad takie pomysly ? no chyba ze ktos ma grzybki wtedy powinien rozpoczac kuracje ...
rozumiem ze brak obycia w niektorych sprawach nie jest ci obcy

Blackside===>ktorych symboli ?

17.07.2007
01:28
[24]

wolkov [ |Drummer| ]

Ci w skarpetach do sandalow maja prawdopodobnie zgrzybiale, albo pomalowane na czerwono paznokcie, wiec chyba lepiej to tak zostawic (te skarpety) prawda? ;)

17.07.2007
01:30
smile
[25]

Xaltorun [ Krusnik ]

Artur20 -> Właśnie! Ja zawsze patrze najpierw czy gość ma obślizgłą nogę, bo to, że spocona to jeszcze, ale obślizgła? Także nie wyobrażam sobie jak inni mogą chodzić bez skarpetek w japonkach...

17.07.2007
01:33
[26]

wolkov [ |Drummer| ]

A poza tym: czy nie macie lepszego zajecia niz ogladanie sie na chlopskie giry, zamiast na kobiece stopki zboczency? :P

17.07.2007
01:55
[27]

Madril [ I Want To Believe ]

slowik --> Z powodu Kacprzyka? :D Jak tak to pewnie się znamy z widzenia... A z Kacprzykiem mnie niestety czeka jeszcze bój... ;/ No i z Lucjanem, ale on to poleci we wrześniu. :D

17.07.2007
03:22
smile
[28]

Mysza [ ]

Ja całe lato popitalam w japonkach, bez skarpetek, bo tak chłodniej i wygodniej... mechate skarpety wystające z sandałów na wieki zaś pozostaną dla mnie jednym z atrybutów klasycznego, czeskiego metalowca...
Aha... i zapytajcie jakąkolwiek kobietę, co sądzi o takim połączeniu... :)

17.07.2007
07:13
smile
[29]

Misiak [ Pluszak ]

slowik--> Dobrze dopasować i w plasty się zaopatzyć? Tak?

No to ci powiem. Zdobyłem nowiutkie sandały Adidasa, dopasowałem do nogi, wszystko ładnie pasowało, wiedziałem, że mogą się pojawić odciski, więc zaopatrzyłem się w plastry.
Chciałem założyć skarpetki, tak podpowiadała mi moja intuicja, ale pomyślałem, że to może być obciach.

Skutki: 12 odcisków do mięsa w pół godziny. Plastry gówno pomagały, oraz nie trzymały się miejsca, bo noga była zakurzona i spocona.

Czasami trzeba jednak założyć te skarpetki... Jeden woli brunetki, a drugiemu jak nogi śmierdzą.

17.07.2007
07:20
smile
[30]

Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]

Sandały i skarpety, wąsisko i Polonez Caro na gaziku. Tak się po mieście wożę.

17.07.2007
07:26
[31]

cycu2003 [ Legend ]

Same sandały mi nie przeszkadzają, zwłaszcza w takie gorące dni jak ten. Ale zeby to tego nosic skarpetki....bleeee

17.07.2007
07:31
[32]

Axl2000 [ Hohner ]

a ja sie zastanawiam co wam przeszkadzaja skarpetki w sandałach :|

inna sprawa ze ja np. ZAWSZE nosze biale skarpetki do garniaka, jak M. Jackson ;) I co...zgwałciłem naszą kulture? ;)

17.07.2007
07:37
smile
[33]

jamkgh_rev02 [ Generaďż˝ ]

Ja tam problemu z obcieraniem skory, odciskami nie mam. A zdarzaja sie dni w ktorych smigam 7-10h po miescie i nic.

Z marek polecam teva, ecco - drogie, bo drogie, ale trwałe i przewygodne.

17.07.2007
07:45
smile
[34]

kocher [ Konsul ]

Sandały i skarpetki naprawdę ogromny problem. A powód tego sporu jest bardzo prozaiczny.

Są osoby, głównie młode, którym stopy się nie pocą. I dla tych osób chodzenie w samych sandałach czy klapkach jest oczywiste i naturalne. Ale są osoby, które ze względu na nadmierną potliwość stóp dobrze, że chodzą w skarpetkach i sandałach.
Ja należę do tych chodzących w skarpetkach i trochę zadzoszczę tym co nie muszą zakładać skarpetek, albo u kobiet tzw. stópek. Ale współczuję tym którzy z tego robią problem.

17.07.2007
08:51
[35]

N2 [ negroz ]

Mam to gdzieś czy ktoś założy do sandał skarpetki białe czy różowe czy tez chodzi bez nich. Jego sprawa. A to czy wygląda takie zestawienie dobrze czy źle to sprawa tylko i wyłącznie subiektywna.

17.07.2007
08:56
[36]

Pladrowacz [ Pretorianin ]

A ja nie nosze sandałów :( Xardas ma tylko pantofle do szat...

A co do sandałów to każdy nosi co m usie podoba i w czym się czuje wygodnie, takie moje zdanie !

17.07.2007
09:04
smile
[37]

Ktosik2 [ Pretorianin ]

Tez nigdy nie zaloze sandalow z gola szkita zasuwac po ulicy o fu.Pochwalic sie ze sie pazury obcielo od swieta do sandalow ? hehe

17.07.2007
09:23
[38]

vit123 [ no pain no game ]

sandałom razem ze skarpetami mówimy stanowcze nie

17.07.2007
09:26
[39]

monixxx [ Konsul ]

Skarpetki do sandałów to moim zdaniem wiocha! Wyobraźcie sobie kobietę - letnia sukienka, sandałki i SKARPETKI!!! Brrr. I takie same ciarki mnie przechodzą jak widzę zestaw sandały+skarpety u panów. A na pytanie dlaczego niektórzy tak robią i bronią się, że to niby o.k. mam jedną odpowiedź- robią tak bo nie chce im się dbać o stopy! A ubrać sandał na brzydką stopę to wiocha jeszcze większa niż ubrać go na skarpetkę.

17.07.2007
09:29
[40]

Axl2000 [ Hohner ]

moniczko - a nie bierzesz pod uwage ze ktos popostu LUBI miec skarpetki do sandałów??

17.07.2007
09:30
[41]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

To sie nazywa miec problemy XD

Osobiscie nie przepadam za sandałami, ale jak juz nosze to bez skarpetek. Tylko i wyłaczmnie dlatego, ze nie podoba mi sie stopa w sakpetce i sandale. To moje zdanie, a jak ktos chce chodzic w sandalach + skarpetki to jego sprawa i co to komu na dobra sprawe przeszkadza?
Jesli ktos na tym upale chce nosic glany w bawelnianych skarpetkach, to poki ich przy mnie nie zdejmuje to prosze bardzo ;)

A jesli chodzi o "zbrodnie na kulturze" to dajcie spokoj sandałom i skarpetka i popatrzcie czasem jak siue mlodziez ubiera "nie do rymu, nie do taktu". Az oczy bola. ;)

17.07.2007
09:31
smile
[42]

siekator [ Król Rybak ]

Po prostu tragedia. Za to ja kiedy byłem murzynem to tyrałem w koszykówkę.

17.07.2007
09:32
smile
[43]

stanson [ Szeryf ]

Najlepiej jak delikwent sobie naciągnie skarpetę na 1/3 nogi, prawie pod kolano. To jest dopiero komedia.

17.07.2007
09:34
smile
[44]

jamkgh_rev02 [ Generaďż˝ ]

Kiedyś to Tofu wrzucił:

17.07.2007
09:35
[45]

monixxx [ Konsul ]

Axl===> Szczerze mówiąc nie za bardzo. Bo sandały ubierasz jak jest gorąco, po to żeby stopa miała przewiew. Dlatego skarpetki kłócą się z koncepcją zakładania sandała wogóle :D
A tak poważnie jak ktoś nosi to spoko- jego sprawa. Ale ja mam na ten temat zdanie j.w. i nikt nic na to nie poradzi. Ponowię moje pytanie- co byś pomyślała gdybyś zobaczył niewiastę w letnich sandałkach i skarpetach??

17.07.2007
09:36
[46]

Babiczka [ Generaďż˝ ]

Nie ma to jak w 35 stopniach zapie**lac w glanach ... x_X tego to juz skarpetki nie przebija

17.07.2007
09:37
[47]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Babiczka --> Chcesz byc prawdziwym gothem to cierp :PP

17.07.2007
09:42
smile
[48]

MAROLL [ Marek ]

Hell no!

17.07.2007
09:44
[49]

Axl2000 [ Hohner ]

monixx - jesli ladna to zeby zaciagnac ja (nie siłą) w krzaczki, podwinac spodniczke i do dzieła...a to ze ma sandały i skarpetki to by mnie szczerze najmniej interesowało ;P

17.07.2007
09:45
smile
[50]

legrooch [ MPO Squad Member ]

Najlepsze na 35-40 stopni są właśnie glany! I pod samo kolano!
Skarpetki w sandałach nie umywają się do tego.

17.07.2007
09:46
[51]

Azzie [ bonobo ]

A ja nosze skarpetki do sandalow i nosic je bede...

Powod jest bardzo prozaiczny: jak nie mam skarpetek to nogi poca mi sie straszliwie w sandalach, a ze nie ma gdzie ten pot wsiakac to w polowie dnia smierdza mi jak sto dwadziescia :) A jak zakladam skarpetki to pot wsiaka w skarpetke i nie ma problemu smierdzacych i brudnych nog na wieczor :)

Poza tym nienawidze widoku golych meskich stop na miescie. To stroj na plaze, ale nie do lazenia po miescie, nawet w najwiekszy upal. Wolalbym aby kazdy nosil skarpetki do sandalow.

Ale sandaly nosze bardzo rzadko bo nie lubie tego typu obuwia...

17.07.2007
09:47
smile
[52]

Bushido [ The Main Man ]

Co wam ku*wa w tym "zestawie" przeszkadza ? Rozumiem, że ktoś nie lubi tak chodzić ale co was je*ie co noszą inni ?

17.07.2007
09:55
[53]

Łysack [ Mr. Loverman ]

monixxx -> tylko, że tak na dobrą sprawę nie ma butów pośrednich.. albo się zakłada adidasy+skarpetki i wtedy jest cholernie gorąco, albo sandałki bez skarpetek, a jak jest około 20-25 stopni to jednak stopy marzną, najlepiej i najwygodniej mi wtedy założyć skarpetki, chociaż bardzo rzadko to robię...

po prostu ubieram się tak jak mi pasuje - nie mam zamiaru ryzykować przeziębienia tylko dlatego, że modnie jest nosić sandałki bez skarpet... jak będzie moda na chodzenie zimą w hawajkach a kurtki będą wiochą też jakoś nie będę miał zamiaru się dostosowywać:)

17.07.2007
09:56
smile
[54]

BukE [ Płetwonurek ]

Sami sandalarze widze. Noscie jak chcecie ale miejcie swiadomosc, ze polowa spoleczenstwa sie z was smieje. Takze i ja. Jak wam sie nogi poca w sandalach to kupcie japonki... Wiekszosc ze sztucznych materialow wiec nie maja prawa smierdziec.

17.07.2007
09:57
smile
[55]

ciemek [ Senator ]


jedna odpowiedz - japonki :-) przebijaja wszystko pod wzgledem wygody - i skarpetek sie nie da wlozyc za bardzo :-)

edit: no, widze, ze kolega BukE juz wspominal :>

17.07.2007
10:01
[56]

slowik [ NightInGale ]

Madril===>mnie niestety tez identyczny przebieg wydarzen czeka :|

Misiak===>_odpowiednie_ sa plastry na odciski i obtarcia i oczywiscie najpierw noge wypadaloby umyc przed przyklejeniem pozniej sie trzymaja nawet az za dobrze ...
ja w swoich sandalkach jednarazowo przeszedlem nie raz kilkanascie km i zadnych atrakcji nie mialem poza lekkim obtarciem na jednej nodze
ecco jakby co ...

kocher===>moze warto poszukac jakies remedium na swoj problem ?

ciemek===>da sie skarpety z palcami ;-)

17.07.2007
10:09
[57]

Azzie [ bonobo ]

A z moich skarpetek i sandalow moze smiac sie i 90% spoleczenstwa :) Jak widze to spoleczenstwo to mam kompletnie w d... co ono o mnie sadzi bo wlasnie przynajmniej polowa z nich to ludzie nie przedstawiajacy dla mnie zadnej wartosci...

17.07.2007
10:10
[58]

Flet [ Fletomen ]

To zwróćcie uwagę temu komuś, jak wam bardzo przeszkadza. Co roku jest o tym samym, a wy udajecie opóźnionych i nagle każdy wszystko widzi. Akurat dzisiaj jest chyba niemożliwością aby ktoś zakładał skarpetki.

EDIT:

Tak jak mówi Łysack, trzeba ubierać się tak jak pasuje. Na czyjeś oko za zimno to zakłada sobie skarpetki.

17.07.2007
10:20
[59]

Lupus [ starszy general sztabowy ]

Mi tam osobiście skarpety z sandałami nie przeszkadzają. Byle skarpety były czyste i nie dziurawe, a sandały nie znoszone.
Trzeba brać pod uwagę, że ktoś może nosić sandały bo tak chłodniej, ale jednocześnie mieć niezbyt wypielęgnowane stopy. Wolę już widzieć skarpety w sandałach niż straszne pazurzyska.

Dla mnie natomiast wiochą jest noszenie obuwia sportowego do garnituru.

W Walii widziałem ortodoksyjnego młodego Żyda w typowym dla nich czarnym ubraniu i kapeluszu, oraz białej koszuli. Miał na nogach niebieskie adidasy i pomarańczowy plecaczek. Za sobą ciągnął małą walizeczkę na kółkach.

17.07.2007
10:24
[60]

halski88 [ Pan Prezes ]

Nie no jak ja noszę sandały (raz na dłuuugo) to moje stopy są toples:)

17.07.2007
10:26
[61]

Golem6 [ Gorilla The Sixth ]

Wystarczy stosować mój sposób - nie noszę sandałów.

17.07.2007
10:42
[62]

kocher [ Konsul ]

slowik---> Niestety nie ma skutecznego leku na nadmierna potliwość stóp. Może wyjątkiem jest hormonoterapia, ale odradzam ze względu na działania uboczne.

Zastanawiam sie dlaczego my w Polsce nie podnosimy tematu jak można nosić podczas upału koszulę , a pod spodem podkoszulkę bawełnianą. Przeciez to norma we Włoszech.
Czy dlatego, że my tak nie chodzimy ubrani jesteśmy mniej europejscy? Czy wszystko co w UE jest przyjete za dobre jest dobre? Moim zdaniem nie. Anglicy twierdzą, że zsiadłe mleko to jest zepsute mleko. A ja uwielbiam zsiadłe mleko z ziemniakami. Uwielbiam schabowego z bigosem.
I jak pochowałem rodziców to wcale znajomym nie mówiłem jak amerykanie, że u mnie jest wszystko OK. Bo była to dla mnie wielka tragedia.
Jestem słowianinem, Polakiem i mam własną historię i tradycję kulturową, której się nie wstydzę. I kobietę którą szanuję całuję w dłoń na powitanie, bez wzgledu na to co obecnie madia na ten temat mają do powiedzenia.
A reszta...nie będę powtarzał wypowiedzi innych golowiczów. Ale najbardziej jednoznacznie i wyraziście, jak zwykle, ujął to Azzie.
Wiem jedno: byliśmy, jesteśmy i będziemy w Europie. Wcale nie musimy biec do niej, gdyż w niej jesteśmy od wieków. /ku zmartwieniu anglosasów/

17.07.2007
10:54
smile
[63]

MaZZeo [ LoL AttAcK ]

Zazdroszcze ludziom problemów i powodów do irytacji naprawdę.

BukE --> połowa społeczenstwa, haha... to ze tobie baranie przeszkadza to, to nie znaczy ze i innym osobom tez, takze mów za siebie.

Jak Loon dobrze zauwazyl - jak tak bardzo wam to przeszkadza, to zwróccie uwage tej osobie, w czym problem? Pójdzie na przykład na siłownie, tam kazdy ma takie combo, albo klapki albo sandały i do tego skarpetki. Im tez powiecie ze wiesniaki? :|

Wiochę przedstawiają ludzie, którzy decydują za kogoś, czy noszenie jakiegos rodzaju ubrania jest wieśniackie.

Ja tam noszę sandały, bo w klapkach mi niewygodnie. A co do noszenia skarpet do sandałów to równiez mi taki zestaw odpowiada, byle nie były one białe. Ja na przykład wolę, zeby ludzie mi nie patrzyli na paznokcie... poza tym łatwo mozna odciski zrobić.

17.07.2007
11:04
[64]

slowik [ NightInGale ]

kocher===>nie ma czegos co by niwelowalo wydzielajacy sie wtedy zapach ? (to nie zlosliwosc tylko moja ciekawosc widze ze probowales :-) )
nie wiem czy noszenie sandalow jest bardziej europejskie nie za bardzo mnie to interesuje ...

MaZZeo===>kup dobre sandaly to i odciskow nie bedziesz mial

17.07.2007
11:13
[65]

kocher [ Konsul ]

Zapach to jedna sprawa, a czarne stopy od brudu i kurzu po 15 min. to druga sprawa. Nie dajmy się zwariować.
W całej Japoni klapki zakłada się na pewnego rodzaju jedwabne skarpety.

17.07.2007
11:16
smile
[66]

infostarter211 [ Pretorianin ]

Zawsze ogarnia mnie śmiech, gdy widzę takie połączenie ;)

17.07.2007
11:30
[67]

Vaisefoder [ Konsul ]

kocher ==> W całej Japoni klapki zakłada się na pewnego rodzaju jedwabne skarpety.
I posuwa trzynastolatki.

17.07.2007
11:35
[68]

Flet [ Fletomen ]

Vaisefoder --> Miałeś pecha.

17.07.2007
13:25
smile
[69]

karol_sz [ myślozbrodniarz ]

17.07.2007
16:18
smile
[70]

Klapaucjusz [ Pretorianin ]

kiedy czytam o sandalach i skarpetkach, to zawsze przypomina mi sie zdjecie tych polskich studentow, co to wygrali jakies miedzynarodowe zawody programistyczne:-)

17.07.2007
16:21
smile
[71]

Deepdelver [ Legend ]

Sandały i skarpety to takie samo połączenie jak majtki zakładane na spodnie. Niby się da, niby niektórzy dostrzegają w tym jakieś walory, ale zawsze to dziwnie wygląda.

17.07.2007
16:28
smile
[72]

KoSmIt [ Just... Kosmit ]

Nawet w nowym Shreku się z tego naśmiewają- postać Merlina ;)

17.07.2007
16:42
smile
[73]

ZbyszeQ [ FZ7 user ]

MaZZeo---- Zazdroszcze ludziom problemów i powodów do irytacji naprawdę.

Ja na przykład wolę, zeby ludzie mi nie patrzyli na paznokcie... poza tym łatwo mozna odciski zrobić.

no... Twoje problemy są o wiele ciekawsze....


A co do mnie to skarpety + sandały to zły zestaw i bezsensowny moim zdaniem... ja po to chodze w sandałach by mi się stopy nie grzały tak bardzo... więc po co mi skarpety na nie ??

No ale może ktoś zakłada skarpety bo ma np 6 palców u stóp....:)

17.07.2007
16:45
smile
[74]

FunMen [ Konsul ]

Ja tak noszę i lubię a czechem nie jestem!

17.07.2007
16:49
smile
[75]

czesterek [ Konsul ]

Każdy chodzi jak chce, jeden założy skarpetki do sandałów, inny tego nie przetrawi. Osobiście nawet do tenisówek, gdy mam krótkie spodenki nie założe skarpetek. Aczkolwiek wiąże się to z tym, że o obtarcie nogi zdecydowanie łatwiej.

A co powiecie na gejsze, które zakładają skarpetki do japonek, czy to nie jest sexi :)

17.07.2007
16:49
[76]

korytkos [ Chor��y ]

Czarne naciągnięte na łydkę skarpety + sandały. Też mnie szlag trafia, ale jeśli miałbym chodzić w sandałach to raczej ze skarpetami. Gorsze są koszule/tiszerty włożone w dżinsy. ;p

17.07.2007
16:51
smile
[77]

Łyczek [ Legend ]

Mi osobiście to nie przeszkadza ale fakt że to nie pasuje i się mija z celem użycia sandałów :)

17.07.2007
16:54
[78]

BukE [ Płetwonurek ]

MaZZeo:
Nazywasz mnie baranem bo wyrazam swoja opinie dzieciaku? Wakacje masz i swirujesz. Wracaj do tego liceum bo wolny czas ci widocznie nie sluzy.

17.07.2007
16:57
[79]

.coma. [ Pretorianin ]

Mysza [28] jestem dziewczynom i jakos nigdy mi to nie przeszkadzało, sama chodziłam tak przez 3 lata po szkole, a także po dworze, jeżeli przychodziło mi wyjść kiedy było jeszcze chłodno, a nie chciałam zabierać 2 par butów, ani piec stóp w adidasach, kiedy będzie gorąco.

Tak naprawde wiekszość czepia się tych sandałów i skarpet, ze to wiocha, a poza tym „to wiocha” mało kto potrafi przedstawić jakieś konkretne przeciwwskazania do takiego zestawu. Co do majtek na spodniach, to majtki to taki wynalazek, żeby go nosić pod ubranie, po to, żeby było higienicznie, a nie dla ozdoby na spodniach.

Wszystkim którzy chcieli by chodzić bez skarpet , a nie mogą bo za bardzo poca im się nogi, polecam płyn antydrial do kupienia w aptece za ok. 10 zeta, nie jest on typowo do stóp, ale dobrze się sprawdza w każdej roli :)

17.07.2007
23:42
smile
[80]

Mysza [ ]

.coma. --> Ale ja napisałem "kobietem"... przepraszam... "kobietę"...

18.07.2007
19:21
smile
[81]

Exquisite [ Centurion ]

Będąc np. we Włoszech czy Hiszpanii ze świecą szukać delikwentów tak odstrojonych, chyba z prostej przyczyny (pomijając tą wizualną), sandały nie spełniają wtedy swojej zasadniczej roli, przecież noga oddycha lepiej jak jest goła a nie ubrana.
Ale ludzie ubierają się jak im się podoba i tyle, można przecież do takiego zestawu S&S wskoczyć jeszcze w garnitur i też będzie ładnie ;)

Coś w tym z wioski musi być, jeśli jadą z tego w kabaretach :D

18.07.2007
19:24
smile
[82]

Azazell3 [ C.O.P ]

A ja nosze skarpety + Sandały i też Same Sandały na boso . I co mi zrobicie ?

18.07.2007
19:25
smile
[83]

^Ayrton^ [ Centurion ]

a ja nosze same skarpety :)

18.07.2007
19:33
smile
[84]

Exquisite [ Centurion ]

Azazell3--a nic, razem się pośmiejemy

18.07.2007
21:12
[85]

draczeek [ Kjerofca Bąbofca ]

Spocona stopa w chlupoczącym sandale to dopiero oblecha!
Jedyna uwaga to żeby skarpeta nie była w ciapki, albo różowo-seledyno-błękitna ;)

Inaczej mówiąc praktykuję to prawie na co dzień. I wogóle pierwszy raz w życiu dziś dowiedziałem się, że kogoś to może szokować czy też obrzydzać. Jakiś sztuczny problem tu omawiamy chyba. Albo po prostu rozmawaimy o czymś o czym się zazwyczaj nie dyskutuje...

18.07.2007
21:50
smile
[86]

Soldamn [ krówka!! z wymionami ]

mi osobiście czasem zdaża się wyjść i ze skarpetkami i bez :) natomiast najśmieszniejsze to dla mnie jest mimo wszystko noszenie japonek przez facetów, to jak dla mnie bije o głowę sandały ze skarpetkami :) jakoś dla mnie to zawsze japonki pozostaną damskim atrybutem :)

18.07.2007
21:58
[87]

.coma. [ Pretorianin ]

Exquisite-->tylko tak sie składa (jak już ktoś zauwazył), że nie ma przejściowych butów między sandałami a adidasami (ewentualnie sa jeszcze trampki, ale i tak są znacznie mniej przewiwne niż skarpeta), niektórzy chodzą prawie przez cały rok w glanach i temparatura nie robi im zbytniej różnicy, a inni muszą mieć buty idealnie dostosowane do pogody.

18.07.2007
22:18
[88]

butch15 [ Konsul ]

Soldamn - w sumie masz racje do japonek ( ide po jakims centrum handlowym i widze same rozowe koszule, wlosy na zel, podarte dzinsy i japonki ), chociaz np nad morzem mozna jeszcze jakos przezyc faceta w tym jakze oryginalnym obuwiu :D

Jednak najlepsze komba powstaja jak kobiety nosza japonki+skarpety xD jak bylem we wloszech to jedna kobieta tydzien zapierniczala w/w kreacji :D

18.07.2007
22:38
smile
[89]

Soldamn [ krówka!! z wymionami ]

no nie miałem na myśli plaży, to całkiem inna sprawa, tam mi nie przeszkadzają japonki (choć dalej wyglądają mi dużo bardziej "babsko" niż zwykłe klapki) ale chodzenie po mieście :)

18.07.2007
22:49
[90]

.coma. [ Pretorianin ]

Pewnie większość z was oburzy to stwierdzenie, ale jak dla mnie niech tam bedzie równouprawnienie w dziedzinie japonek, może niedługo doczekamy się równouprawnienia w dziedzinie używania depilatora ;p

18.07.2007
23:00
[91]

butch15 [ Konsul ]

.coma. - na to akurat nie bedzie trzeba dlugo czekac, nie raz widzialem psystojniakow po solarze w zoltych pumach i wydepilowanymi nogami... kwestia jakze krotkiego czasu

18.07.2007
23:01
smile
[92]

Orl@ndo [ Reservoir Dog ]

O! Ja nosze sandaly i skarpetki bo mi tak wygodniej. Co wygralem?

18.07.2007
23:11
smile
[93]

.coma. [ Pretorianin ]

butch15--> Co do solarium to jak dla mnie troche przegięcie, nie lubie jak chłapaki bardziej przejmują sie wyglądem od dziewczyn, ale mam jakis uraz psychiczny do owłosienia (poza tym na głowie, to im dłuższe tym lepsze ;p )

18.07.2007
23:16
[94]

butch15 [ Konsul ]

mamy jeszcze tyle szczescie ze mieszkamy w malo tolerancyjnym kraju jakim jest Polska, nie raz wspominam wycieczki do Holandi albo Niemiec, w takim dojczlandzie to faceci sa bardziej kobieci niz plec piekna ...

18.07.2007
23:20
smile
[95]

ambero [ Legionista ]

generalnie najwięcej osób jakie znam i jakie chodzą w ten sposób ubrane to są :

1) księża

2) żołnierze /oczywiście wtedy gdy są w cywilnych ubraniach/

18.07.2007
23:23
[96]

butch15 [ Konsul ]

znane lub mniej zane gwaizady tez, ostatnio spotkalem w galaxy ( takie centrum handlowe w szczecinie ) Julcimara i Batate ( tacy pilkarze z dawnej pogoni sprowadzeni przez antoniego ptaka )
obydwoje odpicowani jakby z mtv wrocili - japonki itp ...

18.07.2007
23:29
[97]

Fett [ Avatar ]

chodziłem w sandałach ze skarpetkami dopuki nie kupiłem japonek :) Pewnie gdyby nie one, chodzilbym dalej :P

19.07.2007
00:06
smile
[98]

joka1 [ Pretorianin ]

Generalnie o gustach się nie dyskutuje, ale coś do czegoś pasuje albo nie. Skarpety do sandałów nie pasują. Jeśli komuś pocą się stopy , to są dezodoranty które usuwają ten problem.
Nigdy bym nie włożyła skarpet do szpilek, a to mniej więcej to samo co skarpety + sandały u faceta.
Ale jak ktoś chce to jego " broszka " a nie moja.

P.S. Miałam profesora , który nosił sandały na bosych stopach do garnituru + podkoszulka......po jakimś czasie wszyscy przywykli. !!!

19.07.2007
10:41
smile
[99]

Blond_Alex [ Nożowniczka ]

co roku pojawia się tu ten problem, a ja co roku mówię skarpetom w zestawieniu z sandałami NIE :P

19.07.2007
13:02
smile
[100]

kiowas [ Legend ]

Lubię takie socjologiczno-zapoznawcze wątki - dzięki nim moge zobaczyć jak rysuje się w naszym społeczeństwie świadomość kulturowo-bontonowa :))

Szczęśliwie nieco wieksza liczba osób tę swiadomość posiada, ale i tak ilość obciachowców jest całkiem spora :))

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.